Problem z interpretacją testu ciążowego

[megal]

Hej. Wiem, że po 30 minutach nie można patrzeć już na wynik testu ciążowego, gdyż może się zafałszować, ale wczoraj miałam taką sytuację.
Otóż po kilku godzinach od zrobienia testu coś mnie tknęło, żeby na niego spojrzeć jeszcze raz i ustawiłam go pod światłem lampy. Dostrzegłam wtedy bardzo jasną, szarawą drugą kreskę. Tak jakby tylko delikatnie oznaczył się ślad gdzie ta kreska być powinna. Teraz się martwię, bo mimo tego, że po takim czasie test mógł się zafałszować, to tyle razy już czytałam o kobietach co to spojrzały na test po iluś godzinach i dostrzegły 2 kreskę, a jak się potem okazywało były w ciąży. Czy na pewno mogę uznać, że test wyszedł negatywnie jeśli wystąpiła taka sytuacja?

[ann_s2]

wątpię, wynik powinno odczytywać się do 5minut po zrobieniu testu. ale polecam zrobić jeszcze jeden test

[megal]

zrobiłam dzisiaj jeszcze jeden i wyszedł negatywny.

[karolinuuusia]

spokojnie, tylko po tych 5 min test jest wiarygodny

[aniulka1222]

hej czy jest tu jeszcze ktoS? dziewczyny cały iesiąc starań, dziś test negatywny, ale dostrzegam tam bladziudką kreseczkę, czy jest jakaś szansa?

[karolinasmichowska]

Napisane przez aniulka1222

hej czy jest tu jeszcze ktoS? dziewczyny cały iesiąc starań, dziś test negatywny, ale dostrzegam tam bladziudką kreseczkę, czy jest jakaś szansa?

Oczewiscie ze jest kochana ja jak robilam test to na poczatku jej nie zauwazylam i wcale nie pojawila sie w ciagu 5 min tylko po 30 min bo test wyciagnelam z kosza bo cos mnie tknelo i byla bladziutka ale byla od razu umowilam sie na wizyte u ginekologa i bylam w 6 tyg ciazy!! takze szansa zawsze jest moze wstaw zdjecie ?

---------- Dopisano o 19:10 ---------- Poprzedni post napisano o 19:08 ----------

Napisane przez megal

Hej. Wiem, że po 30 minutach nie można patrzeć już na wynik testu ciążowego, gdyż może się zafałszować, ale wczoraj miałam taką sytuację.
Otóż po kilku godzinach od zrobienia testu coś mnie tknęło, żeby na niego spojrzeć jeszcze raz i ustawiłam go pod światłem lampy. Dostrzegłam wtedy bardzo jasną, szarawą drugą kreskę. Tak jakby tylko delikatnie oznaczył się ślad gdzie ta kreska być powinna. Teraz się martwię, bo mimo tego, że po takim czasie test mógł się zafałszować, to tyle razy już czytałam o kobietach co to spojrzały na test po iluś godzinach i dostrzegły 2 kreskę, a jak się potem okazywało były w ciąży. Czy na pewno mogę uznać, że test wyszedł negatywnie jeśli wystąpiła taka sytuacja?

Jeśli kreska jest szara i ustawiasz ja pod odpowiednim katem zeby ja dostrzec to nie jestes w ciazy... ja mialam rowniez blada kreske ale byla rozowa i owszem po 30 min ale byla zabarwiona i bylam w 6 tyg ciazy takze u Ciebie jesli kreska jest szara to raczej nie jestes w ciazy!!

[Meggi87]

hej mam prośbę, nie wiem jak zinterpretować test ciążowy:/ dwukrotnie druga kreska wyszła,ale jest dość daleko od kreski kontrolnej,już pod folią...test marki Pepino...widziałam, że niektóre dziewczyny miały taki problem ale żadna nie podzieliła się rozwiązaniem ulotka niestety nie przewiduje takiej sytuacji
zrobiłam foty, dość mało na nich widać.gołym okiem kreska jest wyraźna,bordowa i nie trzeba wytężać wzroku. co o tym myślicie?
Pomóżcie