Za filmami przepadamy, a "Big Love" całkowicie uwielbiamy! - część I.

[martusia205]

hejka jestem prawdziwą kinomaniaczką, moja ilośc obejrzanych filmów na filmwebie to ponad 400 ,ale to nie wszystkie które widziałam najcześciej oglądam komedie, romanse, i thrillery, a Big love tez oglądałam, i ten film wywołał długa dyskusję między mną a tż

[viva91]

Napisane przez Le_Souvenir

Też czasem zachowywał się tak, że Emi było przykro, np. gdy dostała się na wokalny to stwierdził, że: "to dzięki nazwisku swojej matki" i brutalnie ją odepchnął...

Myślę, że to przez zazdrość. Przecież sam grał kiedyś w zespole, nie wyszło ale lubił do tego wracać. Jej się udało - i trudno mu się było z tym pogodzić. Choć oczywiście zachował się chamsko.
Ale przy okazji - jego mina jak Emi odpowiedziała wtedy temu gościowi, co mijał ich na korytarzu, że nie jest w ciąży, jak tamten powiedział coś o kolejnym pracowniku tatusiu - też mnie rozczuliła...

Napisane przez Le_Souvenir

O tak Albo gdy kłócili się w samochodzie (gdy jechali na koncert) o prawo jazdy albo jak Maciek dostał mandat za zbyt głośne słuchanie muzyki!

Te sceny mnie nie śmieszyły, raczej były przykre, szczególnie pierwsza, widać było, że Emi sobie pogrywa i robi z siebie księżniczkę...

[OoDestinyoO]

Big Love oglądałam z cztery razy-absolutnie polecam ten film
Za pierwszym razem gdy oglądałam ogarneły mnie mega emocje,i pozytywne i negatywne.
Według mnie to jeden z lepszych ostatnich polskich filmów.

[DankHajgh]

Napisane przez Le_Souvenir

Z nowszych to nie wiem... Polecam Czarny Łabędź, I że Cię nie opuszczę, Wciąż ją kocham, Milczenie owiec, Szósty Zmysł, Dirty Dancing 2... Może jeszcze coś wykombinuję. Z romantycznych to polecam drugi i trzeci. Big Love też jest wspaniały.

Cześć!

Cieszę się, że reakcja jest pozytywna, obawiałam się tego O, tak, oglądnij Big Love, będę mogła z kimś wreszcie na jego temat podyskutować! Nie ma bata, leć oglądać Na kinomaniak.tv jest fajna jakość.

Mnie też intryguje, ale zostałam zmuszona do niego przez przyjaciółkę. Boję się, że to kolejny gniot typu Kac Wawa

oglądałam pozycję numer 2 i 3 również polecam
+ jeśli chodzi o romantyczne filmy to ode mnie " trzy metry nad niebem" i druga część "Tylko Ciebie chce "

na pewno obejrze . w sumie może nawet teraz się za to zabiore
ja niestety nie mam jak sie udać na to do kina wiec musze poczekać na aktualizację w sieci ..
Oj tak mam nadzieje, że zapowiedzi nie okażą się najlepszymi scenami z filmu ..
[1=5f42baaf55c99c9383de422 acc0cb88e1da365bd_65628ab a0b01a;38836292]Co prawda Big Love jeszcze nie oglądałam, ale jesteście ciekawe Bejbi blues, a niedawno byłam na tym w kinie więc podzielę się wrażeniami

Moim zdaniem film bardzo wstrząsający, mocno mnie poruszył - gdy pojawiły się napisy końcowe, cała sala siedziała w milczeniu nie wiedząc co powiedzieć Ludzie byli po prostu oszołomieni, ja również. Ale nie ukrywam, że sposób przekazu jest dość mocno prymitywny - kto oglądał Galerianki, ten wie o co mi chodzi Myślę, że warto zobaczyć i samemu ocenić Nie żałuję, że poszłam na to do kina bo niektóre sceny z muzyką wbijały w fotel nawet biorąc pod uwagę fakt, że to kompletnie nie moje klimaty muzyczne Ale nie czuję się w żaden sposób bogatsza/uboższa po obejrzeniu Bejbi blues [/QUOTE]

wygląda na to, że jednak warto obejrzeć nawet dla samego przekonania sie

[viva91]

Jeśli chodzi o filmy romantyczne, to jeszcze "P.S. I love you" - TŻ mi się na nim wzruszył nawet, a emocjonalnie do filmów nie podchodzi

[DankHajgh]

Napisane przez viva91

Jeśli chodzi o filmy romantyczne, to jeszcze "P.S. I love you" - TŻ mi się na nim wzruszył nawet, a emocjonalnie do filmów nie podchodzi

dodany do listy filmów d o obejrzenia

hm chciałam obejrzeć "Big Love" ale portal kinomaniak.tv jest nieczynny o.O usterka chyba jakaś . Więc musze poczekać albo aż serwis się ogarnie, albo po prostu go ściągnąć ..

[natalkaa7522]

Co do filmów - polecam jeszcze "Jeden dzień". Mi się bardzo podoba

---------- Dopisano o 20:49 ---------- Poprzedni post napisano o 20:49 ----------

Dank, zalukaj tez ma jakąś usterke a chciałam coś obejrzeć.

[laaafe]

o panie!
też bardzo lubię ten film, mój TZ również zgodzę sie, wzbudza wiele emocji i jak na polska produkcję to sie klaniam

---------- Dopisano o 20:55 ---------- Poprzedni post napisano o 20:53 ----------

ps. i nie ma porównania np. do "bez wstydu"

[marysse]

cześć. Mogę dołączyć? W sumie nie oglądałam Big Love, ponieważ nie przepadam za polskimi filmami, ale chyba się skuszę. Ogólnie uwielbiam filmy, dlatego myslę, że to wątek dla mnie.

[Lilly_Lilly]

Napisane przez DankHajgh

oglądałam pozycję numer 2 i 3 również polecam
+ jeśli chodzi o romantyczne filmy to ode mnie " trzy metry nad niebem" i druga część "Tylko Ciebie chce "

super sa ale wole pierwsza czesc bo mial byc z Babi a ta druga to taka lafirynda
no a ten aktor

[marysse]

Dzięki Wam już mam kolejną listę i wiem co oglądać.

[laaafe]

a na bejbi blues wyczekuje w internecie. jak na razie nie znalazłam, ale może dziś mi sie uda obejrzeć online

[Kadin_]

Postanowione - dzisiaj oglądam Big Love

[marysse]

Ja obejrzałam Big Love wczoraj w nocy i miałyście rację, urzekł mnie ten film, najlepszy jaki widzialam polski film!
I gra tam moje ciacho z Czasu Honoru. <3
Te sceny były takie wyraziste, jutro powtórka z Tż.
A piosenkę koncową odsłuchałam już z dziesięć razy i ciągle siedzi mi w głowie.

[57c4259f21315203964a8ed20878b337431f4de9_625f3ef28e370]

Napisane przez laaafe

a na bejbi blues wyczekuje w internecie. jak na razie nie znalazłam, ale może dziś mi sie uda obejrzeć online

Ja również wyczekuję Bejbi Blues Szkoda, że nie ma go jeszcze online.

A Big Love właśnie obejrzałam, nie miałam chęci, ale się zmusiłam i nie żałuję bo był super!

[Le_Souvenir]

Przez Was nie mogę teraz przestać myśleć o Big Love i przed zaśnięciem słucham piosenek z filmu, szczególnie spodobała mi się "L.Stadt - Gore", bo zapomniałam wspomnieć, ale scena, gdy Maciek kupił Emilce pierścionek w przejściu podziemnym, też należy do moich ulubionych Ślicznie razem wyglądali.

Uważam, że głównym problemem tej pary był fakt, iż Maciek chciał zawładnąć Emilką - mieć ją tylko dla siebie (stąd jego reakcja na to, że dostała się na wokalny i zacznie się spełniać = poznawać nowych ludzi, często wyjeżdżać w trasy), chciał uniknąć dzielenia się nią z resztą świata. Jak myślicie, dlaczego dwudziestoparoletni facet zainteresował się taką gówniarą, jaką na początku była Emilia? Wiedział, że będzie dla niej wzorem do naśladowania, nauczy ją żyć, ale nie wziął pod uwagę jednego; wkrótce Emilka zaczęła się zmieniać w niego... Nauczył ją także być wredną, bezlitosną, wyszczekaną, stąd ich późniejsze kłótnie. Emilka wreszcie się postawiła i nie dała sobą pomiatać, chciała spełniać marzenia, więc spełniała. Sprawy zaczęły wymykać się spod kontroli i Maciek na pewno odczuwał, że już nad nią nie panuje...

I myślę, że nareszcie Maciek dojrzewał do tego, by się ustabilizować. Dlatego poprosił Emi o rękę i ucieszył się na myśl o dziecku. Tyle że była to chęć raczej jednostronna - pamiętacie scenę przy ognisku, tuż po rozwaleniu automatu z zabawkami? Okazało się, że uporczywy ból brzucha Emilki to tylko okres i dziewczyna odetchnęła z ulgą, bo już zaczynała wpadać w "czarną rozpacz"... Nie chciała więc zajścia w ciążę, chciała śpiewać. I sądzę, że to w jej wieku zupełnie normalne. Kolejna sprawa, która podzieliła tę dwójkę przez dużą różnicę wieku.

Jest jeszcze jedna kwestia: jak sądzicie, Emilka popełniła samobójstwo czy to Maciek ją zabił? Są różne opinie na ten temat. Ja obstawiam drugą opcję. Tylko dlaczego sam również się nie zabił? Nareszcie byliby razem, wolni.

[viva91]

Napisane przez Le_Souvenir

Uważam, że głównym problemem tej pary był fakt, iż Maciek chciał zawładnąć Emilką - mieć ją tylko dla siebie (stąd jego reakcja na to, że dostała się na wokalny i zacznie się spełniać = poznawać nowych ludzi, często wyjeżdżać w trasy), chciał uniknąć dzielenia się nią z resztą świata. Jak myślicie, dlaczego dwudziestoparoletni facet zainteresował się taką gówniarą, jaką na początku była Emilia? Wiedział, że będzie dla niej wzorem do naśladowania, nauczy ją żyć, ale nie wziął pod uwagę jednego; wkrótce Emilka zaczęła się zmieniać w niego... Nauczył ją także być wredną, bezlitosną, wyszczekaną, stąd ich późniejsze kłótnie. Emilka wreszcie się postawiła i nie dała sobą pomiatać, chciała spełniać marzenia, więc spełniała. Sprawy zaczęły wymykać się spod kontroli i Maciek na pewno odczuwał, że już nad nią nie panuje...

I myślę, że nareszcie Maciek dojrzewał do tego, by się ustabilizować. Dlatego poprosił Emi o rękę i ucieszył się na myśl o dziecku. Tyle że była to chęć raczej jednostronna - pamiętacie scenę przy ognisku, tuż po rozwaleniu automatu z zabawkami? Okazało się, że uporczywy ból brzucha Emilki to tylko okres i dziewczyna odetchnęła z ulgą, bo już zaczynała wpadać w "czarną rozpacz"... Nie chciała więc zajścia w ciążę, chciała śpiewać. I sądzę, że to w jej wieku zupełnie normalne. Kolejna sprawa, która podzieliła tę dwójkę przez dużą różnicę wieku.

z pogrubionym się zgadzam, z podkreślonym nie do końca. Emilia miała swój rozum i... swój charakter. jeszcze przed poznaniem Maćka była wyszczekana, bezmyślna i robiła za cwaniarę. była między nimi taka chemia, bo oboje byli bardzo podobni. a będąc ze sobą, pogłębiali swoje cechy, co w końcu doprowadziło do wybuchu koktajlu Mołotowa.

też mnie nie dziwi, że dziewczyna nie chciała jeszcze dziecka, bo była młoda i faktycznie miała czas. Maciek jakby o tym zapomniał. różnica wieku miała tu znaczenie.ale ona też zaczęła się zachowywać jak gwiazdeczka, rozkapryszona panna, która nie potrafiła dojść do kompromisu ze swoim facetem, ba, nawet nie próbowała.

Napisane przez Double Time

Jest jeszcze jedna kwestia: jak sądzicie, Emilka popełniła samobójstwo czy to Maciek ją zabił? Są różne opinie na ten temat. Ja obstawiam drugą opcję. Tylko dlaczego sam również się nie zabił? Nareszcie byliby razem, wolni.

ani chwili nie pomyślałam, że mogłaby popełnić samobójstwo
też zastanawiałam się nad tym, dlaczego sam do siebie później nie strzelił ale gdy przypomniałam sobie, jak wzywał policję zgłaszając morderstwo, zrozumiałam, że mieli to zaplanowane, tak miało być. więzienie czy śmierć - było obojętne, oboje byli wtedy uwolnieni od przeraźliwej miłości. ona przypłaciła to życiem, on więzieniem, dzięki temu mógł powiedzieć innym, co się stało i w ten sposób o ich niezwykłym związku dowiedzieli się inni. pamiętacie co Emi mówiła przez telefon do tego blondyna (był tak paskudny, że wymazałam jego imię/ksywę z pamięci) "jutro dowiesz się o co chodzi, wszyscy się dowiedzą"

[jlys]

Niedawno razem z Tż obejrzelismy Big Love, chociaz w sumie wcześniej czytałam raczej negatywne opinie na temat tego filmu..na nas wywarł ogromne wrażenie i przyznam, ze kilka dni po jego obejrzeniu analizowałam sobie w głowie dosłownie scena po scenie..naprawde film warty obejrzenia...

[Kadin_]

Jak zaczęłam dzisiaj oglądać przypomniało mi się, że kiedyś kiedyś go już oglądałam
Mam mieszane uczucia. Na pewno rewelacyjna gra aktorska, muzyka też nawet nawet. Co do scenariusza sama nie wiem. Momentami robił wrażenie, a momentami był przewidywalny.

[czarnulax]

Witam się i ja
Z Tżtem ciągle coś oglądamy, zaraził mnie kinem skandynawskim i teraz namiętnie oglądam co się da Kino rosyjskie, francuskie
"Big love" nie oglądałam, ale wszystko przed nami
I też zamierzam obejrzeć "Bejbi blues", chociażby z samej ciekawości, mimo negatywnych komentarzy.

---------- Dopisano o 19:11 ---------- Poprzedni post napisano o 19:09 ----------

I zapomniałam dodać, wielka fanka Bonda

[Le_Souvenir]

Napisane przez viva91

z pogrubionym się zgadzam, z podkreślonym nie do końca. Emilia miała swój rozum i... swój charakter. jeszcze przed poznaniem Maćka była wyszczekana, bezmyślna i robiła za cwaniarę. była między nimi taka chemia, bo oboje byli bardzo podobni. a będąc ze sobą, pogłębiali swoje cechy, co w końcu doprowadziło do wybuchu koktajlu Mołotowa.

też mnie nie dziwi, że dziewczyna nie chciała jeszcze dziecka, bo była młoda i faktycznie miała czas. Maciek jakby o tym zapomniał. różnica wieku miała tu znaczenie.ale ona też zaczęła się zachowywać jak gwiazdeczka, rozkapryszona panna, która nie potrafiła dojść do kompromisu ze swoim facetem, ba, nawet nie próbowała.

Masz prawo mieć inne zdanie, szanuję to i rozumiem Może i masz rację, że Emilia od początku nie należała do grzecznych dziewczynek; może na siłę staram się zobaczyć w niej dobre cechy w okresie, gdy jeszcze nie znała Maćka... Nieśmiałe, potulne nastolatki nie chodzą na imprezy, nie palą papierosów i nie wsiadają do aut nieznajomych dwudziestoparolatków, prawda? Sądzę, że jej charakter miał związek z dzieciństwem; wychowywała ją matka (a i jej często nie było w domu), więc Emi wychowywała się praktycznie sama... Takie dzieci najczęściej wpadają potem w problemowe towarzystwo, pijaństwo, narkotyki, przygodny seks z kim popadnie.

Tym razem ja się z Tobą nie zgodzę. Według mnie Emilka stała się opryskliwa i taka wyszczekana w stosunku do niego, bo zaczęło jej przeszkadzać to, w jaki sposób Maciek nieraz ją traktuje... Zostawił jej ukochanego psiaka przywiązanego do latarni, mówił jej, że "się puszcza", zabraniał jej spotkań z przyjaciółką, nie cieszył się z szczęścia Emi, gdy dostała się na wokalny... To z pewnością bolało, tak nie zachowuje się, a raczej nie powinien, kochający facet.

Myślę, że na jej miejscu, po pewnym czasie również zaczęłabym ranić partnera, gdyby tak się zachowywał.

Napisane przez viva91

ani chwili nie pomyślałam, że mogłaby popełnić samobójstwo
też zastanawiałam się nad tym, dlaczego sam do siebie później nie strzelił ale gdy przypomniałam sobie, jak wzywał policję zgłaszając morderstwo, zrozumiałam, że mieli to zaplanowane, tak miało być. więzienie czy śmierć - było obojętne, oboje byli wtedy uwolnieni od przeraźliwej miłości. ona przypłaciła to życiem, on więzieniem, dzięki temu mógł powiedzieć innym, co się stało i w ten sposób o ich niezwykłym związku dowiedzieli się inni. pamiętacie co Emi mówiła przez telefon do tego blondyna (był tak paskudny, że wymazałam jego imię/ksywę z pamięci) "jutro dowiesz się o co chodzi, wszyscy się dowiedzą"

Z tym samobójstwem to dlatego, że w filmie jest taka scena, gdy Emilka przykłada sobie pistolet najpierw do brzucha, potem do głowy i pada strzał. Niektórzy uważają, że tak właśnie się to skończyło. Ja tam nie wierzę w taki koniec, bo po co potem byłyby sceny spotkania Maćka z Emilią, gdy pozwala jej wypalić ostatniego papierosa, całują się i w końcu chłopak ją zabija? To na pewno morderstwo, choć nadal nie rozumiem, jak Maciek mógł się na to zgodzić...

Ten blondyn to "Kudłacz", a na imię miał Piotrek Swoją drogą też mi się nie podobał, ale cóż. Faktycznie, z tym tekstem to nie pomyślałam! Fajne masz spostrzeżenia.

[jlys]

dziewczyny w ogóle czytałyście o tym, że film pewnym stopniu oparty jest na historii córki Eleni(piosenkarki)- Afrodyty ?
tutaj mozna poczytac: http://www.filmweb.pl/film/Big+Love-...+Eleni,1844122

[Le_Souvenir]

Napisane przez jlys

dziewczyny w ogóle czytałyście o tym, że film pewnym stopniu oparty jest na historii córki Eleni(piosenkarki)- Afrodyty ?
tutaj mozna poczytac: http://www.filmweb.pl/film/Big+Love-...+Eleni,1844122

Czytałam o tym, ale szczerze w to wątpię - przecież na końcu filmu są wyświetlane zdjęcia prawdziwych bohaterów, Macieja Dolnego i Emilii Baumgart. Film został oparty na faktach z tej historii. Chociaż nie przeczę, że jest też podobieństwo do tragedii Eleni.

[jlys]

ale znowu to za problem w sumie wziąc zdjęcie jakiś dwóch dzieciaków i podpisać ?
sama własnie nie wiem co o tym myśleć...

[Le_Souvenir]

Napisane przez jlys

ale znowu to za problem w sumie wziąc zdjęcie jakiś dwóch dzieciaków i podpisać ?
sama własnie nie wiem co o tym myśleć...

No w sumie... Teraz zmąciłaś mi w głowie
Tylko czemu autorka filmu nie powiedziała ani nie napisałaby nigdzie, że oparła film na historii córki Eleni? Wstydziłaby się? No nie wiem...

[jlys]

no właśnie nie wiem, ale tez nie było napisane(chyba, że to przeoczyłam), że to na faktach z życia tych dwóch osób ; Emilii i Macieja , tylko pod koniec fotki i daty ur i śmierci

[DankHajgh]

Napisane przez Lilly_Lilly

super sa ale wole pierwsza czesc bo mial byc z Babi a ta druga to taka lafirynda
no a ten aktor

Jak dla mnie to Babi miała swoją szanse i strasznie sie zachwała a Gin taka zwariowana bardziej w stylu Hache Ale też mam sentyment straszny do Babi.

Fajnie bo filmowi Babi i Hache są parą w normalnym życiu
[1=57c4259f21315203964a8ed 20878b337431f4de9_625f3ef 28e370;38848252]Ja również wyczekuję Bejbi Blues Szkoda, że nie ma go jeszcze online.

A Big Love właśnie obejrzałam, nie miałam chęci, ale się zmusiłam i nie żałuję bo był super![/QUOTE]

A ja się napatrzeć nie mogę na twój avatar

kurcze i dalej kinomaniak zablokowany ;/
zalukaj też mi coś nie chodzi, masakra

[Kadin_]

Napisane przez DankHajgh

Jak dla mnie to Babi miała swoją szanse i strasznie sie zachwała a Gin taka zwariowana bardziej w stylu Hache Ale też mam sentyment straszny do Babi.

Fajnie bo filmowi Babi i Hache są parą w normalnym życiu


A ja się napatrzeć nie mogę na twój avatar

kurcze i dalej kinomaniak zablokowany ;/
zalukaj też mi coś nie chodzi, masakra

Serio ?! Nie wiedziałam

Mi zalukaj działa

[DankHajgh]

Napisane przez Kadin_

Serio ?! Nie wiedziałam

Mi zalukaj działa

podobno^^ niby na portalach zagranicznych o tym sie pisze a może to zwykła promocja .. kto to tam ich wie

spale zaraz kompa będzie mi się tu buntował

[viva91]

Napisane przez Kadin_

Jak zaczęłam dzisiaj oglądać przypomniało mi się, że kiedyś kiedyś go już oglądałam
Mam mieszane uczucia. Na pewno rewelacyjna gra aktorska, muzyka też nawet nawet. Co do scenariusza sama nie wiem. Momentami robił wrażenie, a momentami był przewidywalny.

Ja od połowy filmu się zorientowałam, że Maciek zabija Emi. Ale w ogóle mi to nie przeszkadzało Wprost przeciwnie, oglądałam z większym napięciem i uwagą, bo w głowie huczało mi jedno pytanie: "DLACZEGO?"

Napisane przez czarnulax

I zapomniałam dodać, wielka fanka Bonda

O to to to, ja też uwielbiam

Napisane przez Le_Souvenir

Masz prawo mieć inne zdanie, szanuję to i rozumiem Może i masz rację, że Emilia od początku nie należała do grzecznych dziewczynek; może na siłę staram się zobaczyć w niej dobre cechy w okresie, gdy jeszcze nie znała Maćka... Nieśmiałe, potulne nastolatki nie chodzą na imprezy, nie palą papierosów i nie wsiadają do aut nieznajomych dwudziestoparolatków, prawda? Sądzę, że jej charakter miał związek z dzieciństwem; wychowywała ją matka (a i jej często nie było w domu), więc Emi wychowywała się praktycznie sama... Takie dzieci najczęściej wpadają potem w problemowe towarzystwo, pijaństwo, narkotyki, przygodny seks z kim popadnie.

to jest moim głównym argumentem wiedziała, że w bierki nie będą grać, że z dorosłym facetem będzie dorosła przygoda, więc sama miała co nieco za uszami.

i co do dzieciństwa też się zgadzam, nie miała na nie wpływu ale jednak - była jaka była.

Napisane przez Le_Souvenir

Tym razem ja się z Tobą nie zgodzę. Według mnie Emilka stała się opryskliwa i taka wyszczekana w stosunku do niego, bo zaczęło jej przeszkadzać to, w jaki sposób Maciek nieraz ją traktuje... Zostawił jej ukochanego psiaka przywiązanego do latarni, mówił jej, że "się puszcza", zabraniał jej spotkań z przyjaciółką, nie cieszył się z szczęścia Emi, gdy dostała się na wokalny... To z pewnością bolało, tak nie zachowuje się, a raczej nie powinien, kochający facet.

widać było, że Maciek od początku nie miał takiego fioła na punkcie tego psiaka jak Emilia. zresztą - to ona go przygarnęła "ale będziemy go trzymać u ciebie, bo u mnie matka się nie zgodzi", więc co już jest full irytujące. a że zostawił go przy tej latarni - strasznie się wtedy o tego psa bałam, jestem maniaczką psów i kotów ale w sumie mu się nie dziwię. miała nie pić, piła - dostała nauczkę. w brutalny sposób, ale tak jak pisałam w poprzednim poście oboje mieli podobne zadziorne charaktery, więc i ich metody były takie - konkretne, przechodzące do sedna, mocne.

to o puszczaniu się to chyba forma zazdrości była zawsze używał mocnych słów to i w tym je wykorzystał, choć jasne, że to poniżej poziomu było.

spotkań z Magdą nie dziwię się, że jej zabronił czy krytykował, bo Madzia nigdy chyba w pełni ich związku nie popierała, a później to już w ogóle. sytuacja znana mi z życia więc rozumiem.

o wokalnym już napisałam, strasznie bolesne to było dla Emi, tym bardziej, że przecież jak się starała i robiła coś w tym kierunku to Maciek ją dopingował. a tu trach. tak się nie robi. jednak myślę, że to z powodu jego straconych marzeń - chciał grać w kapeli, ale nie wyszło, na chleb tym nie szło zarobić, to został "nudnym chemikiem", który resztę swojego życia spędzi w czterech białych ścianach laboratorium i kitlu. zgorzkniałość, która nie chciała go opuścić...

Napisane przez Le_Souvenir

Z tym samobójstwem to dlatego, że w filmie jest taka scena, gdy Emilka przykłada sobie pistolet najpierw do brzucha, potem do głowy i pada strzał.

Serio wtedy pada strzał? pistolet przy brzuchu i głowie pamiętam, ale strzału nie

Napisane przez Le_Souvenir

To na pewno morderstwo, choć nadal nie rozumiem, jak Maciek mógł się na to zgodzić...

i to jest najbardziej szokujące i piękne w tym filmie kochać kogoś tak, że jest się w stanie spełnić każdą jego prośbę. Maciek był też zaborczy i wiedział, że wtedy Emi będzie należała już tylko do niego i cieszył się, że przyszła z tą sprawą właśnie do niego. on jedyny ją rozumiał

Napisane przez jlys

dziewczyny w ogóle czytałyście o tym, że film pewnym stopniu oparty jest na historii córki Eleni(piosenkarki)- Afrodyty ?
tutaj mozna poczytac: http://www.filmweb.pl/film/Big+Love-...+Eleni,1844122

nie zwróciłam uwagi na podobieństwo, w sumie ciekawe, skąd taki scenariusz narodził się w głowie reżyserki

Napisane przez Le_Souvenir

Czytałam o tym, ale szczerze w to wątpię - przecież na końcu filmu są wyświetlane zdjęcia prawdziwych bohaterów, Macieja Dolnego i Emilii Baumgart. Film został oparty na faktach z tej historii. Chociaż nie przeczę, że jest też podobieństwo do tragedii Eleni.

prawdziwych bohaterów owszem, ale czy prawdziwych ludzi? i czy historia też była prawdziwa?