Kilka problemów z filcowaniem na mokro, pomocy

[Sweet_nuka]

Witam, mam problem z filcowaniem na mokro kwiatów. Moze wypisze w punktach, to będzie łatwiej zrozumieć. Na początek powiem, że jestem początkująca - kwiaty są mi potrzebne do ozdoby misiów, które robię już od lat. Tym razem chcę zrobić wianek dla słowiańskiej misi.

Moje problemy:

1. Gdy układam sobie okrąg na folii bąbelkowej - tak jak podpatrzyłam w wielu tutorialach i później moczę i zaczynam masować wełnę, to wielkość masowanego elementu potrafi się powiększyć nawet o 3 cm z każdej strony, co daje mi 6 cm więcej na średnicy. Jak zachować wielkość? Masuję delikatnie, potem mocniej.

2. Ciężko mi zachować kształt koła - zwykle powstaje kwadrat albo jajo. Jak zachować kształt?

3. Gdy chcę przytwierdzić łodygę do kwiatu, robie to tak jak podpatrzyłam - na suchy okrąg wełny nakładam suchy koniec łodygi i masuję - wielokrotkie lodyga przesunęła mi się na bok kwiatu i nie wiem dlaczego - wszystko się ślizga i nie trzyma razem.

4. Ten sam problem mam, gdy układam żyłki kwiatu. Po wymasowaniu wszystko jest na jednej stronie, a początkowo, gdy okładam, to układam je w "gwiazdkę".

Tak więc mam problemy z zachowaniem formy i wzoru na filcowanych przedmiotach. Nie wiem jak sobie z tym poradzić. Obejrzałam masę tutoriali i pomocy, ale nigdzie nie znajduję ratunku. Wczoraj zrobiłam 12 kwiatów i tylko 2 nadają się do użytku.

Posłyma jeszcze w załączeniu to co udało mi się zrobić kilka dni temu, z tego kwiatu jestem zadowolona - ale nie udało mi się więcej razy zrobić takiej fajnej formy, widać tylko przypadek sprawił, że coś mi wyszło