Marzenie życia w U.S.A.

[zwierzun]

Napisane przez marryme21

Oj,można,można.Mam wielu znajomych na Wyspach i niektórzy naprawdę świetnie zarabiają,więcej niż kilkanaście funtów za godzinę.

Brak Ci argumentu to piszesz jeszcze raz to co ja sama napisalam powyzej.

Nie napisalam ze wogole nie mozna a to ze nie mozna za najprostsze niewykwalifikowane prace. To ze mozna zarabiac lepiej niz kilkanascie funtow za godzine to chyba oczywiste, kazdy kraj oferuje szeroki przekroj pracy i placy. To jakby ktos powiedzial 'Wyjade sobie do USA bo tam mozna zarobic ponad $20/godz'.

Ty i inne tam mieszkajace probujecie uzmyslowic tym co marza o USA ze w czasach kryzysu zycie nie jest tam takie proste, ze o prace ciezko, itd.

A ja Ci pisze ze podobnie jest w Europie i zdania typu mam znajomych co to duzo zarabiaja mnie nie przekonuja. Ja tez napisze ze mam znajomych w USA co zarabiaja spore pieniadze i co z tego? Nie zmienia to faktu ze ot tak sobie nikt kto choc troche mysli nie wsiadzie do samolotu by zyc w USA bo dobrze platna praca nie czeka w tych czasach na nikogo (pomijajac juz sprawy wizowe w USA).

Sama napisalas:

'Napisłam to,żeby uświadomić niektórym,że takie są stawki-życie w Ameryce nie wygląda tak jak na filmach.'

Ja probuje wyjasnic to samo o UK.

Z mojej strony EOT bo nie o tym jest watek.

[CzarnyElf]

Przy obecnym kryzysie prace za$10 jest trudno zdobyc,a co dopiero za $20,chyba ze jest sie wykwalifikowanym specjalista z kilkuletnim doswiadczeniem to tak(pomijam juz sprawy wizowe I to ze coraz czesciej wymagaja ze aplikant jest obywatelem Usa)

[forssiczka]

Napisane przez Dagusiac

Dodatkowo opowiadał jak odbywają się "wybory" szok po prostu.

no, to tez ich strasznie boli, to są zwyczajnie państwa policyjne, dramat, ale to offtop

Napisane przez marryme21

Przecież ja ogólnie zachwalałam Biedronę.

wiem,wiem, miałam na myśli wypowiedź Samanthy i tak jakos szybko cytowałam i się zlało z innymi odnośnikami

kurcze, trawa u sąsiada zawsze będzie bardziej zielona, ale 5o lat komunistycznego uciemiężenia jeszcze dłuuuugo nie nadrobimy w stosunku do zachodu i jakby nie patrzeć codzienne zycie w krajach o bardzo rozbujanym konsumpcjoniźmie jest łatwiejsze bez dwóch zdań.

ale tez trzeba pamiętac o drugiej stronie medalu: moze dziewczyny mieszkające w USA wypowiedzą się o państwowej opiece medycznej? nie daj Boże poważnie zachorować w Stanach, jak się nie ma medicare, bo chyba te planowane reformy Obamy nie są wdrozone?

[OYE]

Napisane przez marryme21

To masz szczęście,bo ja je widywałam na każdym kroku-metro,ulice,ściany budynków,chodniki-nie tylko w dużych miastach.
Może dlatego nie narzekasz,bo jesteś legalna.

w ktorym to miescie widzialas te karaluchy? pracuje w downtown chicago i mialam okazje byc w wiekszosci duzych miast i jakos sie nie spotkalam z tymi karaluchami

Napisane przez forssiczka

ale tez trzeba pamiętac o drugiej stronie medalu: moze dziewczyny mieszkające w USA wypowiedzą się o państwowej opiece medycznej? nie daj Boże poważnie zachorować w Stanach, jak się nie ma medicare, bo chyba te planowane reformy Obamy nie są wdrozone?

panstwowej opieki nie ma, jest panstwowe ubezpieczenie ktore jest super wystarczy zapytac kobiety w ciazy ktorana na nim jest
ja mam prywatne i chodze do tych samych lekarzy rodzilam w tym samym szpitalu z ta sama opieka co kobieta na panstwowym, z tym ze ja za opieka syna musze zaplacic 20% a kobieta na panstwowym 0

[UrbanWarrior]

Napisane przez OYE

panstwowej opieki nie ma, jest panstwowe ubezpieczenie ktore jest super wystarczy zapytac kobiety w ciazy ktorana na nim jest
ja mam prywatne i chodze do tych samych lekarzy rodzilam w tym samym szpitalu z ta sama opieka co kobieta na panstwowym, z tym ze ja za opieka syna musze zaplacic 20% a kobieta na panstwowym 0

A to nie jest przypadkiem tak, ze na panstwowe sie trzeba "zakwalifikowac" niskimi zarobkami i jest zarezerwowane dla najbiedniejszych? Nie wiem jak to dziala (mam prywatne), ale jestem pewna, ze jakby bylo tak rozowo i wszystkim dawali, to tematu opieki zdrowotnej w USA w ogole by nie bylo ... a tak jest - i to spory I te "preexisting conditions" i fakt, ze zmieniajac ubezpieczyciela moga ci odmowic pokrycia czegokolwiek, co zwiazane z chorobami/potencjalnymi zagrozeniami, ktore mialas przed "przejsciem" do ich firmy? Masakra Oby ta reforma Obamy wkoncu weszla w zycie

System zdrowotny to tutaj (mowiac bardzo brzydko) syf i nikt mi nie powie ze jest inaczej

[OYE]

Napisane przez UrbanWarrior

A to nie jest przypadkiem tak, ze na panstwowe sie trzeba "zakwalifikowac" niskimi zarobkami i jest zarezerwowane dla najbiedniejszych? Nie wiem jak to dziala (mam prywatne), ale jestem pewna, ze jakby bylo tak rozowo i wszystkim dawali, to tematu opieki zdrowotnej w USA w ogole by nie bylo ... a tak jest - i to spory I te "preexisting conditions" i fakt, ze zmieniajac ubezpieczyciela moga ci odmowic pokrycia czegokolwiek, co zwiazane z chorobami/potencjalnymi zagrozeniami, ktore mialas przed "przejsciem" do ich firmy? Masakra Oby ta reforma Obamy wkoncu weszla w zycie

System zdrowotny to tutaj (mowiac bardzo brzydko) syf i nikt mi nie powie ze jest inaczej

oczywiscie nie moze byc darmowe ubezpieczenie dla wszystkich z super opieka bo niby skad na to $$$$$$ wziasc
teoretycznie jest dla biednych ale znam wiele nie biednych i nie legalnych co korzysta z tego ubezpieczenia szczegolnei jak pracujesz na czarno i mozesz sobie wymyslic jakie zarobki chcesz
ale tez sa inne programy jak np all kids w IL gdzie kazde dziecko ubezpiecza z tym ze zalezy od zarobkow czy placisz i ile placisz
oczywiscie nie moze byc darmowe ubezpieczenie dla wszystkich z super opieka bo niby skad na to $$$$$$ wziasc

fakt ubezpieczenia prywatne potrzebuja reformy chodz nie takiej jak obama chce, ale to juz temat rzeka

prawda jest taka ze nikomu tutaj opieki nie odmowia jak nie masz ubezpieczenia, i mieszkam tutaj 22 lata i do tej pory nie znam nikogo co by cokolwiek stracil z powodu rachunkow za opieke medyczna

[UrbanWarrior]

Napisane przez OYE

prawda jest taka ze nikomu tutaj opieki nie odmowia jak nie masz ubezpieczenia, i mieszkam tutaj 22 lata i do tej pory nie znam nikogo co by cokolwiek stracil z powodu rachunkow za opieke medyczna

A ja mieszkam tutaj na stale od 10 miesiecy i znam juz dwie takie osoby (zupelnie ze soba nie zwiazane ...) Reguly nie ma.

Ogladalas film Sicko, Michael'a Moore?

[OYE]

Napisane przez UrbanWarrior

Ogladalas film Sicko, Michael'a Moore?

nie, taniej propagandy nie ogladam

[UrbanWarrior]

Napisane przez OYE

nie, taniej propagandy nie ogladam

W tej "taniej propagandzie" jest wiele prawdy - wszystko to kwestia umiejetnego "filtrowania" wiadomosci ... ale ok

[uca]

Ja rownierz sie wybieram, ale nie predzej niz w przyszlym roku. Poki co mieszkam w Meksyku , ktorego mam coraz bardziej dosc. Mam rodzine w USA i troche blizszych i dalszych znajomych, wiem ze lekko nie jest ale jednak nikt nie wraca . Pracowalam troche we Francji jako au pair, 12h dziennie za marne grosze a i tak wyszlam na tym duzo lepiej niz jakbym robila w Polsce . Wiec o ile znajde jakakolwiek prace to bede w lepszej sytuacji niz teraz.

[kaska87]

Ja też zakochałam się w usa no i w zeszłym roku spełniłam marzenie i pojechałam z narzeczonym do jego siostry, spędziliśmy tam ponad miesiąc wszystko mi się podobało: ludzie, życie. Tak po przeczytaniu wątku myślę czy ktoś z magistrem z finansów i zarządzania ma tam szansę na pracę w zawodzie?wiem, że pewnie dużo zależy od szczęścia i chęci, ale wrażenie, że skończyłoby się na sprzątaniu albo na bawieniu rozpieszczonych dzieci Zazdroszczę tym co mają odwagę podjąć decyzję i wyjechać

[Bloou]

Napisane przez kaska87

Ja też zakochałam się w usa no i w zeszłym roku spełniłam marzenie i pojechałam z narzeczonym do jego siostry, spędziliśmy tam ponad miesiąc wszystko mi się podobało: ludzie, życie. Tak po przeczytaniu wątku myślę czy ktoś z magistrem z finansów i zarządzania ma tam szansę na pracę w zawodzie? bo mam wrażenie, że skończyłoby się na sprzątaniu albo na bawieniu rozpieszczonych dzieci Zazdroszczę tym co mają odwagę podjąć decyzję i wyjechać

Tak sobie myślę, że z FiR jest na pewno duuużo pracy, wcale nie bawienie dzieci Jak coś to zerknij na internetowe oferty pracy.

A w którym stanie byłaś?

[kaska87]

w NJ (jakoś 40km od nyc)

[Bloou]

Napisane przez kaska87

w NJ (jakoś 40km od nyc)

Ach, to tam na pewno dostaniesz pracę! Przecież tam jest tyle tych firm, korporacji, trzeba szukać

[kaska87]

Napisane przez Bloou

Ach, to tam na pewno dostaniesz pracę! Przecież tam jest tyle tych firm, korporacji, trzeba szukać

jak się zdecudujemy to oby tak było
póki co dajemy sobie rok na podjęcie decyzji

[Bloou]

Napisane przez kaska87

jak się zdecudujemy to oby tak było
póki co dajemy sobie rok na podjęcie decyzji

Oczywiście, oczywiście Z góry powodzenia!

[kaska87]

Napisane przez Bloou

Oczywiście, oczywiście Z góry powodzenia!

a Ty masz zamiar wyjechać? Jesteś w trakcie załatwiania formalności?

[Bloou]

Napisane przez kaska87

a Ty masz zamiar wyjechać? Jesteś w trakcie załatwiania formalności?

Na początku to muszę zacząć studia, hehe Ale podróżuję sobie i "obczajam" możliwe miejsca na emigrację
I udzielam się na tym cudownym forum

[CzarnyElf]

Napisane przez kaska87

Ja też zakochałam się w usa no i w zeszłym roku spełniłam marzenie i pojechałam z narzeczonym do jego siostry, spędziliśmy tam ponad miesiąc wszystko mi się podobało: ludzie, życie. Tak po przeczytaniu wątku myślę czy ktoś z magistrem z finansów i zarządzania ma tam szansę na pracę w zawodzie?wiem, że pewnie dużo zależy od szczęścia i chęci, ale wrażenie, że skończyłoby się na sprzątaniu albo na bawieniu rozpieszczonych dzieci Zazdroszczę tym co mają odwagę podjąć decyzję i wyjechać

Fajnie ze Ci sie podobalo
No ale miesiac to tak raczej wakacyjnie-na poczatku jest zawsze fajnie a potem nastepuje szok bo trzeba zyc z dnia na dzien-a to juz wyglada inaczej.

Co do magistra i uznawania tego tutaj.Wiesz jest szansa-ale to duzo zalezy od pracodawcy,jeden uzna drugi nie,to samo ze szkola,jedna szkola uzna Twoj dyplom druga moze nie uznac,kazda szkola,kazdy nawet stan ma inne wymagania-musialabys sie zorientowac przed ewentualnym wyjazdem na stale.

Zycze powodzenia w spelnieniu marzen