Pożegnać TRĄDZIK raz na ZAWSZE - kuracje, pielęgnacja, makijaż. ZBIORCZY CZ.II

[201704240919]

Napisane przez nagomiko

a ja wlasnie wolalabym sie luszczyc, przynajmniej mialabym psychiczna satysfakcje ze cos sie dzieje

Łuszczenie uzależnia, to jeden z głównych powodów, dla którego tęsknię za retinoidami . W moim przypadku dość szybkie, bardzo satysfakcjonujące efekty. Teraz jestem na acne dermie i toniku z glukonolaktonem i nie jestem zadowolona, na razie. Na jesień na pewno powrócę do retinoidów.

Po Differinie wylinka była znikoma i nie odczuwałam jego działania tak jak po Zoracu, ale każdy ma inną skórę.

[201708250935]

Napisane przez Ewuniaa16

Łuszczenie uzależnia, to jeden z głównych powodów, dla którego tęsknię za retinoidami . W moim przypadku dość szybkie, bardzo satysfakcjonujące efekty. Teraz jestem na acne dermie i toniku z glukonolaktonem i nie jestem zadowolona, na razie. Na jesień na pewno powrócę do retinoidów.

Po Differinie wylinka była znikoma i nie odczuwałam jego działania tak jak po Zoracu, ale każdy ma inną skórę.

najwyzej pod koniec lutego jak bede na kontroli to poprosze o cos mocniejszego zeby miec wylinke zobaczymy jak differin bedzie dzialal

[Wenus21]

Napisane przez nagomiko

a ja wlasnie wolalabym sie luszczyc, przynajmniej mialabym psychiczna satysfakcje ze cos sie dzieje

Wylinka dobra rzecz ale przy mocniejszych retinoidach skóra tak mocno sie łuszczy ,że nie idzie sie ludziom pokazywac na oczy

[Lorri]

Napisane przez lipss

Lorri a jak sie ma teraz twoja cera? Udało ci się pokonać trądzik? Jeżeli tak to proszę opisz co ci pomogło i jaką stosujesz pielęgnacje. Wiem że to sprawa indywidualna ale z chęcią poczytała bym twoją historię.

Stosuję kosmetyki z kwasami od kilkunastu lat. Najpierw apteczne, z których nie byłam zadowolona, później NeoStraty (ceny...), w końcu robione samodzielnie wg własnych receptur. Mam wrażliwą cerę, ostrożnie wprowadzam poszczególne substancje. Twarz wygląda raz lepiej, raz gorzej, w zależności od tego, czy używam własnych kosmetyków, czy robię przerwę i testuję składniki, np. oleje.

Na półproduktach nie jestem w stanie długo pociągnąć, cera zbyt mocno się zanieczyszcza. Przy normalnej pielęgnacji (lekkie emulsje z AHA/LHA/PHA, antyoksydantami, ekstraktami roślinnymi, delikatne pianki lub żele do mycia, od jakiegoś czasu toniki zamiast hydrolatów) zmian trądzikowych mam niewiele, trochę zaskórników otwartych, drobne zmiany zapalne w związku z przesileniami hormonalnymi.

Przebarwienia szybko mi schodzą dzięki kwasom. Faktura skóry jest lepsza niż kiedyś, chociaż wciąż dość mocno porowata, z mikroblizenkami. Przetłuszczanie jak było, tak jest; nie walczę z nim specjalnie, stosuję chusteczki, a pod makijaż primer na bazie pudru ryżowego. Makijaż mineralny bardzo mi służy. Stosuję podkłady z wysokimi stężeniami tlenków, nie używam filtrów w kremach. Zmarszczek na razie brak (33 lata). Jak się zaczną pojawiać, sięgnę pewnie po retinoidy; na razie nie widzę takiej potrzeby.

Od lat zdrowo się odżywiam. W połowie zeszłego roku zrezygnowałam ostatecznie z produktów mlecznych i mam wrażenie, że dało to pozytywny efekt.

Mój trądzik jest nie tyle pokonany, co opanowany. Mimo że po latach walki skóra wygląda znacznie lepiej, to i tak trudno znieść drobne porażki, np. wysypy okołomenstruacyjne czy pokosmetyczne. Z tej perspektywy tytuł wątku wydaje mi się wciąż utopijny.

[201708250935]

KLIK myslicie ze nada sie na lato?

[lipss]

Napisane przez Wenus21

Tobie też sie po nim skóra nie łuszczyła?


Byłyście dziewczyny zadowolone z jego działania?

Pytam bo, używam atrederm ale chciała bym go zamienić na jakis inny ,,słabszy,, retinoid po, którym by mi sie tak skóra nie łuszczyła.
Może dfferin był by dobrym wyborem

Kilka lat temu stosowałam differin i wyleczył mi całkiem skóre. Miałam buzie praktycznie ideaną bez pryszczy i przebarwień. Odstawiłam go bo nikt nie zalecił zeby stosować go nadal. Po jakimś roku trądzik powrócił i wtedy już differin tak dobrze nie zadziałał, wiec przerzuciłam się na epiduo a następnie na locacid.
Zastanawiam się czy nie wrócić do differinu i nie stosować go między locacidem (raz na tydzień), bo mnie differin wogóle nie podrażnia a przynajmniej non stop bym miała na twarzy retinoidy a nie tylko 1 dzień w tygodniu.

---------- Dopisano o 22:46 ---------- Poprzedni post napisano o 22:32 ----------

Napisane przez Lorri

Stosuję kosmetyki z kwasami od kilkunastu lat. Najpierw apteczne, z których nie byłam zadowolona, później NeoStraty (ceny...), w końcu robione samodzielnie wg własnych receptur. Mam wrażliwą cerę, ostrożnie wprowadzam poszczególne substancje. Twarz wygląda raz lepiej, raz gorzej, w zależności od tego, czy używam własnych kosmetyków, czy robię przerwę i testuję składniki, np. oleje.

Na półproduktach nie jestem w stanie długo pociągnąć, cera zbyt mocno się zanieczyszcza. Przy normalnej pielęgnacji (lekkie emulsje z AHA/LHA/PHA, antyoksydantami, ekstraktami roślinnymi, delikatne pianki lub żele do mycia, od jakiegoś czasu toniki zamiast hydrolatów) zmian trądzikowych mam niewiele, trochę zaskórników otwartych, drobne zmiany zapalne w związku z przesileniami hormonalnymi.

Przebarwienia szybko mi schodzą dzięki kwasom. Faktura skóry jest lepsza niż kiedyś, chociaż wciąż dość mocno porowata, z mikroblizenkami. Przetłuszczanie jak było, tak jest; nie walczę z nim specjalnie, stosuję chusteczki, a pod makijaż primer na bazie pudru ryżowego. Makijaż mineralny bardzo mi służy. Stosuję podkłady z wysokimi stężeniami tlenków, nie używam filtrów w kremach. Zmarszczek na razie brak (33 lata). Jak się zaczną pojawiać, sięgnę pewnie po retinoidy; na razie nie widzę takiej potrzeby.

Od lat zdrowo się odżywiam. W połowie zeszłego roku zrezygnowałam ostatecznie z produktów mlecznych i mam wrażenie, że dało to pozytywny efekt.

Mój trądzik jest nie tyle pokonany, co opanowany. Mimo że po latach walki skóra wygląda znacznie lepiej, to i tak trudno znieść drobne porażki, np. wysypy okołomenstruacyjne czy pokosmetyczne. Z tej perspektywy tytuł wątku wydaje mi się wciąż utopijny.

Serdecznie dziękuję za odpowiedz. Ja obecnie nie mam dużych problemów. Od około miesiąca znów wyskakują mi pryszcze na brodzie ale podejrzewam że to po kremie który wprowadziłam (sylveco nagietkowy). Złuszczam się locacidem więc licze na to że wszystko co zalega z czasem się oczyści (może ten wysyp też po części jest przez ten lek).
Pielęgnacja:
Na dzień używam obecnie kremu babuszki agafii : https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,5...do-35-lat.html
Na noc albo Dermogal albo sylveco ten nagietkowy tłusty albo nic nie nakładam i daje skórze odpoczywać (zależy czy się akurat łuszcze po locacidzie czy nie)
Do mycia używam żelu miceralnego z biedronki albo żelu z Sylveco: https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,6...ia-twarzy.html
Punktowo: pasta cynkowa/olejek z drzewa herbacianego

Makijaż:
Krem BBG. "Brightening Balm" Gowoonsesang
Puder vichy dermablend

Moim problemem może być też odżywianie. Nigdy o to zbytnio nie dbałam. Nie mam problemów z wagą wiec jadłam zawsze co chciałam. Zdarzają się fast foody, zółty ser, czasem chipsy. Wiem że to może być przyczyna ale bardzo mi cieżko to całkiem wyeliminować.

---------- Dopisano o 22:48 ---------- Poprzedni post napisano o 22:46 ----------

Napisane przez nagomiko

KLIK myslicie ze nada sie na lato?

Ja go miałam i byłam bardzo zadowolona. Nie zauważyłam pogorszenia stanu skóry. Ale zaznaczam że na składach się nie znam
Nie bieli i szybko się wchłania.

[anjushka]

Napisane przez Lorri

Przebarwienia szybko mi schodzą dzięki kwasom. Faktura skóry jest lepsza niż kiedyś, chociaż wciąż dość mocno porowata, z mikroblizenkami. Przetłuszczanie jak było, tak jest; nie walczę z nim specjalnie, stosuję chusteczki, a pod makijaż primer na bazie pudru ryżowego. Makijaż mineralny bardzo mi służy. Stosuję podkłady z wysokimi stężeniami tlenków, nie używam filtrów w kremach. Zmarszczek na razie brak (33 lata). Jak się zaczną pojawiać, sięgnę pewnie po retinoidy; na razie nie widzę takiej potrzeby.

a można wiedzieć, które to podkłady mineralne zawierają tak wysokie stężenia tlenków, że zrezygnowałaś z kremów z filtrem? ja używam Lily Lolo,ale mimo to dodatkowo filtr też nakładam,choć bardzo nie lubię tego robić

[Lorri]

Napisane przez anjushka

a można wiedzieć, które to podkłady mineralne zawierają tak wysokie stężenia tlenków, że zrezygnowałaś z kremów z filtrem? ja używam Lily Lolo,ale mimo to dodatkowo filtr też nakładam,choć bardzo nie lubię tego robić

Moje własne (stężenia tlenków powyżej 50%). Chociaż zdarza mi się używać również Meow FF (2 warstwy), a ostatnio zamówiłam mocniej kryjące Buff'd (Light). Moja ekspozycja słoneczna jest bardzo ograniczona, minerały w zupełności mi wystarczą, a kremów z filtrami i tak nie toleruję. W tym wątku pisałam o minerałach w kontekście ochrony UV: https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...6#post34494826 (ten post i następne).
LL czy EDM nie są wg mnie wystarczająco trwałe, w każdym razie z moją cerą nie współpracowały dobrze.

[rinneko]

Hej dziewczyny!
Widzę, że jesteście zajęte innym tematem ale mam nietypową prośbę. Dostałam od dermy jej 'magiczną miksturę' i byłabym uszczęśliwiona jeśli któraś z was dałaby radę wytłumaczyć mi co w tym jest i czemu ma służyć [pomijając gumę arabską?].

[aaaania1989]

Napisane przez rinneko

Hej dziewczyny!
Widzę, że jesteście zajęte innym tematem ale mam nietypową prośbę. Dostałam od dermy jej 'magiczną miksturę' i byłabym uszczęśliwiona jeśli któraś z was dałaby radę wytłumaczyć mi co w tym jest i czemu ma służyć [pomijając gumę arabską?].

siarka strącona
nalewka kamforowa
tlenek cynku
woda wapienna


a całe mazidło ma działanie przeciwzapalne ,lekko obsuszające , bakteriobójcze , przeciwłojotokowe , złuszczające , przeciwwysiekowe

---------- Dopisano o 08:49 ---------- Poprzedni post napisano o 08:39 ----------

Napisane przez Lorri

Moje własne (stężenia tlenków powyżej 50%). Chociaż zdarza mi się używać również Meow FF (2 warstwy), a ostatnio zamówiłam mocniej kryjące Buff'd (Light). Moja ekspozycja słoneczna jest bardzo ograniczona, minerały w zupełności mi wystarczą, a kremów z filtrami i tak nie toleruję. W tym wątku pisałam o minerałach w kontekście ochrony UV: https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...6#post34494826 (ten post i następne).
LL czy EDM nie są wg mnie wystarczająco trwałe, w każdym razie z moją cerą nie współpracowały dobrze.

żeby zrobic sobie taki podkład to chyba moździerz jest niezbędny ?

[rinneko]

Napisane przez aaaania1989

siarka strącona
nalewka kamforowa
tlenek cynku
woda wapienna


a całe mazidło ma działanie przeciwzapalne ,lekko obsuszające , bakteriobójcze , przeciwłojotokowe , złuszczające , przeciwwysiekowe

---------- Dopisano o 08:49 ---------- Poprzedni post napisano o 08:39 ----------


żeby zrobic sobie taki podkład to chyba moździerz jest niezbędny ?

Ogromne dzięki
Mam nadzieję, że to jej mazidło coś zdziała ...

[Lorri]

Napisane przez aaaania1989

żeby zrobic sobie taki podkład to chyba moździerz jest niezbędny ?

Najlepsze efekty daje młynek elektryczny. Moździerz od biedy też może być, tylko wtedy produkcja bardziej czasochłonna, pylenie, bałagan...

[HelenaTrojańska]

Byłam dziś u derma
Uf, emocje jak przed randką Strasznie byłam ciekawa co mi powie...
No i już wiem... Axotret mi przepisał, wysłał na ogólne badania. Mam mega obawy przed tym leczeniem... Skutki uboczne mnie trochę przerażają, no ale coś za coś...
W sumie zadowolona z wizyty jestem, choć i tak nie zapytałam o wszystko co chciałam Ale dr powiedział, że mogę do niego dzwonić z każdym pytaniem, bo po to w końcu jest (tu byłam mile zaskoczona).
Strasznie boję się wysypu (a w kościach czuję że będzie epicki ). Derm powiedział (tak ogólnie) żebym nie stosowała przy leczeniu żadnych antytrądzikowych maści itp. To znaczy, że wysyp będę musiała po prostu przeczekać, niczym nie będę mogła traktować tych prycholi?
Jak pytałam o kremy to powiedział, że będę musiała po prostu znaleźć coś dla siebie, ale nie dał żadnych przeciwwskazań. I tu włącza się moja odwieczna obawa przed kremami Czyli że teraz moja buzia będzie tak wołała 'pić'że przestanie kaprysić?

[Claire91]

Witam po długiej absencji
Chciałabym podsumować moją 2 letnią walkę z trądzikiem i gulami na twarzy(czoło,broda).Póki co wydaje mi się ,że wychodzę z tej walki zwycięsko.Co prawda mam nadal problemy z cerą- tłusta cera, czasem jakiś okresowy pryszcz,parę zaskórników, pękające naczynka, blizny po głębokich gulach, które niezmiennie nadal są widoczne, mimo,że pryszcze zagoiły się ponad rok temu.
Do tego mam trądzik na plecach, czasem cos pojawi się na udach, ale to wszystko w duzo mniejszym nasileniu niż kiedyś.
Moje problemy z cerą zaczęły się tak na prawdę gdy schudłam do wagi ok.45 kg, na diecie 1000kcal i przy codziennych ćwiczeniach.Wtedy zatrzymał mi się okres na ponad pół roku.Zaczęłam więcej jeść,przytyłam,okres powoli się normował.Dostałam tabletki luteinę z progesteronem, który spowodował u mnie nasilony wysyp podskórnych guzów na czole i brodzie(występowały one także przed luteiną, ale w mniejszym natężeniu). Gdy przestałam go brać nieco się poprawiło, ale gule nadal wychodziły głównie na brodzie. Próbowałam na wiele sposobów leczyć się sama, uzywałam skinorenu, który na te gule nie pomagał, kwasów (np.serum migdalowego z BU), które wydaje mi się z perspektywy czasu same nasilały te gule , do tego zmuszona byłam uzywać filtrów, które zapychały mi cerę.Ogólnie pielęgnacja z kwasami zakończyła się klapą , myślę że czasami nie mozna czekać w nieskonczosc jak wysyp się skończy, bo jesli przez dłuzszy okres czasu mamy wysyp, to chyba kwasy jednak nam nie slużą.Przerabiałam tez pielęgnacje naturalną, kwasy hialuronowe i oleje,naturalne mydła.Niestety to także była porażka, moja cera nie toleruje zbytnio mydeł ani olejów w czystej postaci.Chyba w tym momencie moja cera wyglądała najgorzej-kwasy+pielęgnacja naturalna.Oczywiście przez ten cały czas starałam sie trzymać dietę absolutnie bezmleczną,bezglutenową, z niskim IG ,super restrykcyjną.Mimo tego nadal moja skóra była w fatalnym stanie,gule nadal pojawiały się.Pewien przełom nastąpił gdy okazało się,że mam torbiel jajnika.Dostałam aby ją wyleczyć tabletki antykoncepcyjne.W międzyczasie poszłam do drmatolog dr Lis,dość znanej i polecanej w Krakowie, ,która przepisała mi metronidazol w tabletkach-2 tygodnie kuracji.Muszę powiedzieć, że dzięki tabletkom anty+metronidazol+odstawi enie kwasów moja cera się poprawiła, pozbyłam się problemu gul.Cera nadal się przetluszczała i nie była idealna.Dodam,że w czasie tej kuracji moja dieta daleka była od ideału, jadłam dużo słodyczy,chipsy,czekoladę etc.Mimo tego, przy metronidazolu i tabletkach anty cera pozbawiona była gul,wyglądała całkiem przyzwoicie.Oczywiście nadal były niewielkie pryszcze, oprócz tego cera była tłusta.
Po pół roku, odstawiłam tabletki, bo torbiel jajnika wchłonęła się.I niestety zaczęła sie powtórka z rozrywki,ale o mniejszym nasileniu.Znów zaczęły mnie męczyć gule i trądzik,ale tym razem o dziwo jedynie na czole.Poszłam do innej dermatolog(Trątnowieckiej w Krakowie, czekałam na wizytę chyba z 3 miesiące), które przepisała mi epiduo. Po ponad miesiącu kuracji muszę powiedzieć,że ten krem działa.Na początku stan skóry pogorszył się, łuszczyła się i była lekko czerwona (stosowałam tylko na brodę i czoło), ale z upływem czasu, było coraz lepiej.Obecnie stosuję epiduo co 2-3 dni na brodę i czoło,na zmianę z biodermą cicabio(jest to jednak ciężki krem, który na dłuższą metę zapycha, więc szukam czegoś lepszego).Twarz myję żelem sylveco(jego też mam zamiar wymienić ,jest za mocny).Odkryłam także bardzo dobry krem na dzień Organix cosmetix,seboregulujący.D o tego zaprzestałam używania pudrów z talkiem,używam jedynie minerałów Lumiere.Zamiast toników używam hydrolatów.
Oczywiście do tego dieta.Może nie restrykcyjna jak wcześniej, unikam jedynie nabiału(jem jedynie ser żółty(dużo wapnia), masło i jajka). Nie piję w ogóle mleka, nie jem twarogów, jogurtów i kefirów.Nie jem słodyczy, z wyjątkiem owsianych ciastek i gorzkiej czekolady.Zdarzają mi się oczywiście grzechy(szczególnie w święta), ale widać to zaraz na mojej skórze.Fast foodów nigdy nie spożywałam w nadmiarze, teraz nie wiem już nawet jak smakują frytki.Staram się też jeść owoce, warzywa, ale w zimie jest to dosyć utrudnione. Suplementuję się od roku lub krócej olejem z wiesiołka i wierzbownicą,spiruliną.Os tatnio włączyłam ostropest plamisty.Przez kilka miesięcy zażywałam wit.PP ale nie widzę żadnych zmian.
Niestety na plecach nadal męczy mnie trądzik i nie wiem co z tym fantem zrobić.
Znalazłam też przyczynę powstawania pryszczy na udach.Tutaj niestety zawiniły dżinsy,siedzący try życia i brak olejowania.Odkąd do mycia ciała używam naturalnych mydeł i potem olejuję nogi oliwką Hipp jest dużo lepiej.Szczerze mówiąc to nadal nie wiem, jaka była przyczyna mojego fatalnego stanu skóry, chyba wszystko po trochę.

A teraz kilka dobrych rad, które u mnie się sprawdziły:
1.Jeśli mamy trądzik na brodzie i okolice, moim zdaniem przyczyny mogą być hormonalne.Po zaniknięciu torbieli, moja broda uspokoiła się jeśli chodzi o gule, wcześniej była ich ulubionym miejscem.Najlepiej wybrać się do ginekologa i przebadać,ale wiem,że to nie jest takie proste jak się wydaje.
2.Jeśli nie służy nam naturalna pielęgnacja, nie trzymajmy się jej kurczowo.Wiele eko kremów, czy specyfików z BU doprowadziło moją skórę do fatalnego stanu.W tym żel hialuronowy,wymieszane z nim oleje, kwasy i naturalne mydła. Trzeba obserwować co nam służy.
3.Nie bójmy się zapychaczy.Odpowiednie formuły kremów sprawiają ,że kremy mimo potencjalnie zapychającego składu nie zapchają nas.Przykład to krem organix cosmetix o którym pisałam wcześniej.Ma capric trigliceryde,glicerynę,ma sło shea,oliwę z oliwek, a mimo wszystko nie zapycha.Inne kremy z tymi składnikami mi nie służyły.
4.Wizyta u dobrego dermatologa. Bardzo pomógł mi epiduo,który normalizuje rogowacenie skóry i ma działanie złuszczające.Na początku stan sie pogorszył, ale po 2 tygodniach skóra ma się coraz lepiej i jest to tendencja zwyżkowa.
5.Dieta. Nie wyleczy trądziku, ale zmniejszy jego nasilenie. Mi nie służy mleko i jego przetwory,unikam słodyczy i tłustych, naszpikowanych chemią potraw. Niektórym może pomoże eliminacja glutenu, ale ja nie jestem w stanie wytrzymać na takiej diecie, bo odpada zbyt wiele podstawowych produktów które spożywam. Nie można narzucić reżimu, który jesteśmy w stanie wytrzymać parę dni, bo to bez sensu.Znajmy swoje możliwości.
6.Przyjmowanie suplementów. Niektóre, jak np. liść oliwny, okazały się nieskuteczne, mimo niemałej ceny. Można pić zioła, oleje, a także musimy obserwować co nam służy. Mi zupełnie nie pomagała pokrzywa.Natomiast po wierzbownicy widzę lekką poprawę jesli chodzi o przetłuszczanie się skóry. Olej z wiesiołka nie jestem w stanie powiedzieć na co pomaga, ale jesli nie biorę go kilka dni moja skóra ogółem wygląda gorzej

Na temat trądziku mogłabym jeszcze napisać 10 takich postów, bo tyle ile metod wypróbowałam i jakie fundusze to pochłonęło to głowa mała

[201708250935]

czy przy differinie moge sie spodziewac zmniejszenia porow?

[201704240919]

Napisane przez nagomiko

czy przy differinie moge sie spodziewac zmniejszenia porow?

Możesz, zwłaszcza jeśli złuszcza skórę. Na moje pory najlepiej działa kwas mlekowy, salicylowy i tretinoina.

[201708250935]

Napisane przez Ewuniaa16

Możesz, zwłaszcza jeśli złuszcza skórę.

git,git,git
na zluszczanie wciaz czekam jak na zbawienie

[lipss]

Napisane przez nagomiko

git,git,git
na zluszczanie wciaz czekam jak na zbawienie

wątpie żebyś się złuszczała po differinie

[201708250935]

Napisane przez lipss

wątpie żebyś się złuszczała po differinie

miec nadzieje zawsze mozna, jakas nikla szansa zawsze jest

swoja droga ten filtr Ziaji matujacy, czy tylko mnie on sie doslownie roluje z twarzy w ciagu dnia? byle dotyk i od razu odlazi, a najgorsze jest to ze ciezko to zatrzymac i doprowadzic do jako takiego wygladu

[Kachnaaaa]

Napisane przez Ewuniaa16

Możesz, zwłaszcza jeśli złuszcza skórę. Na moje pory najlepiej działa kwas mlekowy, salicylowy i tretinoina.

Po salicylowym może być wysyp?

[201704240919]

Napisane przez Kachnaaaa

Po salicylowym może być wysyp?

Jak po każdym kwasie

[chocolate_monster]

Napisane przez nagomiko

miec nadzieje zawsze mozna, jakas nikla szansa zawsze jest

swoja droga ten filtr Ziaji matujacy, czy tylko mnie on sie doslownie roluje z twarzy w ciagu dnia? byle dotyk i od razu odlazi, a najgorsze jest to ze ciezko to zatrzymac i doprowadzic do jako takiego wygladu

u mnie się tak nie dzieje z tym filtrem

[Kachnaaaa]

Napisane przez Ewuniaa16

Jak po każdym kwasie

Dzięki

[201708250935]

Napisane przez chocolate_monster

u mnie się tak nie dzieje z tym filtrem

a matujesz go czyms czy chodzisz na "czysto"? i jakiej ilosci uzywasz?

[chocolate_monster]

Napisane przez nagomiko

a matujesz go czyms czy chodzisz na "czysto"? i jakiej ilosci uzywasz?

Nakładam sporo hmm myślę, że taką "przepisową" ilość . Na dodatek nakładam później podkład (wklepuję), żeby zakryć plamy i matuje pudrem bambusowym z bu. Z innymi filtrami miałam taki problem jak Ty, ale ten się spisuje u mnie świetnie. Na "czysto" nie da rady chodzić, bo bardzo się błyszczy skóra.

[201708250935]

Napisane przez chocolate_monster

Nakładam sporo hmm myślę, że taką "przepisową" ilość . Na dodatek nakładam później podkład (wklepuję), żeby zakryć plamy i matuje pudrem bambusowym z bu. Z innymi filtrami miałam taki problem jak Ty, ale ten się spisuje u mnie świetnie. Na "czysto" nie da rady chodzić, bo bardzo się błyszczy skóra.

Podziwiam za umiejętność nakładania czegokolwiek innego niż puder na ten filtr hmmm... Bo ogółem ten filtr nie jest zły, dodatkowo twarz z nim i pudrem wygląda znacznie lepiej niż naga tylko się roluje strasznie po przetarciu, nie wiem co o tym myśleć

[HelenaTrojańska]

Dziewczyny zaczęłam niedawno kurację izo i moja buzia robi się coraz bardziej wrażliwa. W związku z tym i pogodą myślałam o stosowaniu kremu ochronnego przed zimnem. Myślicie, że nie zapcha mojej normalnie podatnej na zapychanie cery?

[chocolate_monster]

Napisane przez nagomiko

Podziwiam za umiejętność nakładania czegokolwiek innego niż puder na ten filtr hmmm... Bo ogółem ten filtr nie jest zły, dodatkowo twarz z nim i pudrem wygląda znacznie lepiej niż naga tylko się roluje strasznie po przetarciu, nie wiem co o tym myśleć

A nakładasz jakiś krem przed filtrem ?

[201708250935]

Napisane przez chocolate_monster

A nakładasz jakiś krem przed filtrem ?

Niet

---------- Dopisano o 11:28 ---------- Poprzedni post napisano o 11:23 ----------

Napisane przez HelenaTrojańska

Dziewczyny zaczęłam niedawno kurację izo i moja buzia robi się coraz bardziej wrażliwa. W związku z tym i pogodą myślałam o stosowaniu kremu ochronnego przed zimnem. Myślicie, że nie zapcha mojej normalnie podatnej na zapychanie cery?

A to nie jest tak, ze jak się jest na retinoidach to jest niewielka szansa ze coś jest w stanie zapchać?

[Polcia84]

szkoda, że w pracy nie mozna sie tak zaslonić ((