Zapuszczanie włosów cz. VII

[daggmara]

[1=fb24380c66adcd12b33e8f4 bdd3c2d486418deb5_5f7f99f 1ecd69;54147229]Szczytny cel, popieram :brawo:

Ja w poniedziałek obcięłam, do obojczyka i jest to najwygodniejsza fryzura świata [/QUOTE]

Za rok pewnie znowu bedziesz miec takie jak przed cieciem
A gdzie foteczka?

Sandrek jeszcze rok? 1,5?

[sandrek]

Napisane przez daggmara

Za rok pewnie znowu bedziesz miec takie jak przed cieciem
A gdzie foteczka?

Sandrek jeszcze rok? 1,5?

Nie mam pojęcia.

[birdbeauty]

Napisane przez CleoOo

dziewczyny co najlepszego poleciłybyście na porost włosów? miałam niemiłą wizytę u fryzjera, do wakacji muszą mi jak najwięcej urosnąć, może macie coś sprawdzonego?

U mnie do tej pory najlepiej sprawdził się lotion seboradin niger, ale podobno ampułki z placentą też działają cuda

[paulownia]

Co tu tak cicho?.
Ja jutro mam przeprowadzkę . Prawdziwa męka. Choć ta zapowiada sie ze bedzie dobrze zorganizowana, mamy wszystko spakowane i obejdzie sie bez stresów.
Od 1 lutego zacznę znów pic drożdże .
Sandrek, ten szampon Babydream ułatwiający rozczesywanie tez ma Sodium Coco Sulfate . Jak jeszcze raz zobaczę szampon reklamujący sie jako " bez SLES" a SCS albo ALS w składzie to chyba zacznę wyć ludzie, przecież to wszystko sa siarczany, do pioruna!

[sandrek]

Napisane przez paulownia

Co tu tak cicho?.
Ja jutro mam przeprowadzkę . Prawdziwa męka. Choć ta zapowiada sie ze bedzie dobrze zorganizowana, mamy wszystko spakowane i obejdzie sie bez stresów.
Od 1 lutego zacznę znów pic drożdże .
Sandrek, ten szampon Babydream ułatwiający rozczesywanie tez ma Sodium Coco Sulfate . Jak jeszcze raz zobaczę szampon reklamujący sie jako " bez SLES" a SCS albo ALS w składzie to chyba zacznę wyć ludzie, przecież to wszystko sa siarczany, do pioruna!

Kurcze szkoda, bo szukałam jakiegoś łagodnego. Ale chyba nie ma soli wiec może będzie lepszy dla mojej skóry głowy.
Od 1 lutego tez będę pić drożdże

[paulownia]

Napisane przez sandrek

Kurcze szkoda, bo szukałam jakiegoś łagodnego. Ale chyba nie ma soli wiec może będzie lepszy dla mojej skóry głowy.
Od 1 lutego tez będę pić drożdże

Ja nie mam nic przeciwko siarczanom sama namiętnie używam aloesowy Urtekramu z SCS i bardzo mi służy.
Ten Babydream z lwem moze sie okazać bardzo fajny, testuj. Tyle ze bardzo łagodny chyba nie jest.

[sandrek]

Napisane przez paulownia

Ja nie mam nic przeciwko siarczanom sama namiętnie używam aloesowy Urtekramu z SCS i bardzo mi służy.
Ten Babydream z lwem moze sie okazać bardzo fajny, testuj. Tyle ze bardzo łagodny chyba nie jest.

Używałam dziecięcych, łagodnych szamponów - miałam splątane włosy i po jakimś czasie wysuszone na dodatek. Używałam ziołowych - efekt ten sam. Używałam z SLS, ale trafiłam na Fructisa więc dostałam łupieżu i cała głowa mnie swędziała. Teraz mam Revitax i tez juz czuje, ze powinnam zmienić. A ten z lwem wszyscy polecają.

[paulownia]

Napisane przez sandrek

Używałam dziecięcych, łagodnych szamponów - miałam splątane włosy i po jakimś czasie wysuszone na dodatek. Używałam ziołowych - efekt ten sam. Używałam z SLS, ale trafiłam na Fructisa więc dostałam łupieżu i cała głowa mnie swędziała. Teraz mam Revitax i tez juz czuje, ze powinnam zmienić. A ten z lwem wszyscy polecają.

No spróbuj, moze bedzie dobry.
Wiele czytałam dobrych opinii o różowym szamponie Biowaxa, tym z orchidea, ale co w składzie nie wiem. Na KWC nie ma .

[etitka]

Napisane przez birdbeauty

No więc tak, myję włosy co 3-4 dni delikatnym szamponem - płynem aloesowym facelle lub yves rocher volume, wcześniej najczęściej olejuję je olejem macadamia, która daje najlepszy efekt na moich włosach . Na pół do półtorej godziny przed myciem, w zależności ile mam czasu nakładam olej khadi na skalp. Po myciu maska (najlepiej sprawdzają się u mnie te z planety organicy, bardzo często je łączę ze sobą), czasem tylko na czas wzięcia prysznica, czasem na 20-30 minut pod folie+czapkę. Obowiązkowo po wyschnięciu serum na końce, baby hair nad karkiem i bardziej spuszone pasma przy uszach. Raz na jakiś czas używam oczyszczającego szamponu i około raz na dwa tygodnie używam peelingu enzymatycznego na skalp. Ostatni raz ścięłam większą część w październiku tym samym pozbywając się już całego cieniowania. Farbowana jestem henną khadi orzechowy brąz, no ale zastanawiam się coraz bardziej nad zapuszczaniem mojego dziwacznego blondu A, i o włosy dbam około już półtora roku

zazdroo!!!Bardzo ładny kolorek Ci wyszedł!)Masz takie błyszczące wlosy. Pielęgnacja u Ciebie działa cuda. klaski:Długo stosujesz olejem macadamia??

Napisane przez birdbeauty

U mnie do tej pory najlepiej sprawdził się lotion seboradin niger, ale podobno ampułki z placentą też działają cuda

Ampułki placenta są rewelacyjn! Stosuję i mogę śmiało polecić. Moje babyhair pojawiły się na głowie (w koncu)) A włosy tak jakby zaczęły w końcu rosnąć)

Placenta + Density z Loreala moga zdziałać cuda)


Włosy rosną jak na drożdzach;0 

Do tego oczywiscie jeszcze wcierki z siemienia

[paulownia]

Napisane przez etitka

Placenta + Density z Loreala moga zdziałać cuda)


Włosy rosną jak na drożdzach;0 

Do tego oczywiscie jeszcze wcierki z siemienia

Nienajgorszy ten szamponik choć skład niebogaty jak na szampon wzmacniający. Tylko niacynamid i lecytyna i to dalej w składzie. Wolałabym widzieć więcej ekstraktów.
Miałam latem próbkę szamponu Nisim, wersje do wlosow suchych, tez wzmacniający i na porost. Bardzo fajny skład, ekstrakt z zenszenia i witaminy z grupy B wyraźnie wzmacniał włosy. Szkoda ze dość drogi, niestety buteleczka 75 ml kosztowała 70 koron, a pełnowymiarowa butla koło 200.

[vindicta]

03.2015 ścięłam włosy, od tego czasu podcinam je co 2-4 mies. wcześniej tego nei robiłam i dopiero teraz dostrzegam jaki to był błąd. W międzyczasie piłam pokrzywę, aktualnie piję len zaparzony, po każdym umyciu stosuję odżywkę a na końcówki serum, raz w tyg. robię maseczkę,z lnu lub używam gotowej np gliss kurra. Włosy pozwalam podcinać tylko mamie, ona podetnie mi kilka mm, zamiast kilka cm i dzięki temu z włosów za uszy, teraz mam już sporo za ramiona.

[Erishkigal]

Przyszłam pochwalić się, że po 3 latach używania podróbki TT kupiłam nową szczotkę - Tangle Angel. Póki co parę razy przeczesałam nią włosy i wydaje mi się lepsza od poprzedniej

[chimay]

Napisane przez paulownia

No spróbuj, moze bedzie dobry.
Wiele czytałam dobrych opinii o różowym szamponie Biowaxa, tym z orchidea, ale co w składzie nie wiem. Na KWC nie ma .

Proszę bardzo

Aqua, Ammonium Lauryl Sulfate, Cocamidopropyl Betaine, Coco-Glucoside, Di-PPG-2 Myreth-10 Adipate, Acrylates/Vinyl Neodecanoate Crosspolymer, Glycerin, Orchis Mascula Flower Extract, Tuber Magnatum Extract, D-panthenol, Hydroxypropyl Guar Hydroxypropyltrimonium Chloride, Polyquaternium-10, Dicaprylyl Ether, Lauryl Alcohol, Styrene/Acrylates Copolymer, Glycol Distearate, Laureth-4, PEG-40 Hydrogenated Castor Oil, Trideceth-9, Tetrasodium EDTA, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate, Benzoic Acid, Formic Acid, Phenoxyethanol, Sodium Chloride, C.I. 16185, Parfum, Lactic Acid, Citric Acid, Hexyl Cinnamal.


U mnie jest na tyle dobrze, że nie mam o czym pisać. Testuję z przyjemnością odżywki typu volume i jestem z nich bardzo zadowolona. Wreszcie mogę cały dzień przechodzić w upięciu na flexi8, nic się nie wysuwa, nie rozwala, no idealnie po prostu. Na tyle, że aż naszła mnie ochota na nowe flexi

[ForgetMeNot85]

hej, czy ktorejs z was pomoglo picie siemienia lnianego na porost wlosow? od maja 2015 zapuszczalam wlosy, tydzien temu poszlam do fryzjera je podciac i sciac troche z grubosci poniewaz sa bardzo grube, ciezkie i sztywne (przez to mam wielka glowe) Fryzjer tak mi wycial wszystko, i co najgorsze wycieniowal na koncach ze wygladam z rana jak wyskubany kurczak, Nie mowilam aby mi tak zrobil , Ja uwazam ze zle wygladam w mocno wycieniowanych wlosach ale on uwaza inaczej. Stwierdzil ze ja to powinnam nosic krotka fryzure mocno wycieniowana , bo co? bo mam grube wlosy? to chyba dobrze, powinien mi tak sciac zeby prezentowaly sie dobrze w takiej dlugosci jaka mam , chce wygladac jak kobieta a nie jak facet. Do tego mialam kilka razy sciagany kolor i wlosy sa przesuszone, to plus cieniowanie wyglada poprostu zle. Teraz jestem w desperacji i pragne zeby te wycieniowane odrosly abym mogla sciac je na prosto. Nawet kitka wyglada beznadziejnie, mam ochote chodzic w czapce. Juz wole korzystac z uslug fryzjera ktory mi przytaknie i zrobi jak chce bez swoich wizji.

[ferudko]

Hej,
podczytuję Was od dawna (niezła skarbnica wiedzy, dziewczyny), i chyba zacznę już coś pisać. Bo z włosami do ostatnich wakacji nie miałam problemu, a potem nagle ciach - i nie mogę spać już przez nie. Najpierw zaczęły wypadać garściami (stres chyba), z tym sobie już całkiem skutecznie poradziłam, a teraz walczę ze zniszczeniami (trochę je poparzyłam zdaje się), łamaniem, kruszeniem - i próbuję je odbudować i zapuścić.
Więc melduję się i dalej Was podglądam.

[2cfaa0a5c37026ea4ab814c74c2acc8bc9bbc2c1]

Udało mi się wyhodować mnóstwo nowych włosów, przy czym niektóre z nich są dość grube i chropowate w dotyku, kiedy przejadę po nich palcami. Normalnie moje włosy są cienkie. Czytałam o włosach dysplastycznych, ale ich opis raczej nie pasuje do moich. To świadczy o uszkodzeniach w ich strukturze czy po prostu takie w dotyku są grube włosy? Nigdy takich na głowie nie miałam, więc nie wiem

---------- Dopisano o 19:37 ---------- Poprzedni post napisano o 19:24 ----------

No chyba, że może zmienia się ich struktura i teraz będą mi wyrastać grubsze włosy Ponoć zmienia się ona co parę lat, dlatego też jako dzieci zazwyczaj mamy jaśniejsze włosy.

Patrząc na ich długość, pochodzą z okresu, kiedy zażywałam CP i siemię lniane jednocześnie. Po siemieniu miałam zawsze dużo nowych włosów, ale nie aż tyle i nie aż takie grube

[chimay]

Napisane przez ferudko

Hej,
podczytuję Was od dawna (niezła skarbnica wiedzy, dziewczyny), i chyba zacznę już coś pisać. Bo z włosami do ostatnich wakacji nie miałam problemu, a potem nagle ciach - i nie mogę spać już przez nie. Najpierw zaczęły wypadać garściami (stres chyba), z tym sobie już całkiem skutecznie poradziłam, a teraz walczę ze zniszczeniami (trochę je poparzyłam zdaje się), łamaniem, kruszeniem - i próbuję je odbudować i zapuścić.
Więc melduję się i dalej Was podglądam.

Czym je spaliłaś?

[1=2cfaa0a5c37026ea4ab814c 74c2acc8bc9bbc2c1;5487768 6]Udało mi się wyhodować mnóstwo nowych włosów, przy czym niektóre z nich są dość grube i chropowate w dotyku, kiedy przejadę po nich palcami. Normalnie moje włosy są cienkie. Czytałam o włosach dysplastycznych, ale ich opis raczej nie pasuje do moich. To świadczy o uszkodzeniach w ich strukturze czy po prostu takie w dotyku są grube włosy? Nigdy takich na głowie nie miałam, więc nie wiem

---------- Dopisano o 19:37 ---------- Poprzedni post napisano o 19:24 ----------

No chyba, że może zmienia się ich struktura i teraz będą mi wyrastać grubsze włosy Ponoć zmienia się ona co parę lat, dlatego też jako dzieci zazwyczaj mamy jaśniejsze włosy.

Patrząc na ich długość, pochodzą z okresu, kiedy zażywałam CP i siemię lniane jednocześnie. Po siemieniu miałam zawsze dużo nowych włosów, ale nie aż tyle i nie aż takie grube[/QUOTE]

Ja mam dwa rodzaje włosów na głowie. Z czubka wyrastają grube, sztywne, ze skłonnością do kręcenia, z reszty głowy cieńsze, gładsze, całkiem proste. Kiedyś myślałam, że powodem było odstawienie plastrów anty, ale to było dawno temu, a włosy ciągle takie rosną. Poskromiłam te patologiczne encanto i już teraz wyglądają jednolicie.
W przybliżeniu wyglądało to tak jak na zdjęciu.

[2cfaa0a5c37026ea4ab814c74c2acc8bc9bbc2c1]

Czy może się zatem zmienić struktura tych włosów, które już od dawna mam na głowie? Od dłuższego czasu włosy zaczęły się trochę falować, choć nie dokonywałam żadnych zabiegów chemicznych, również nie posiadam cięcia, które mogłoby sprzyjać falowaniu

[chimay]

[1=2cfaa0a5c37026ea4ab814c 74c2acc8bc9bbc2c1;5488479 1]Czy może się zatem zmienić struktura tych włosów, które już od dawna mam na głowie? Od dłuższego czasu włosy zaczęły się trochę falować, choć nie dokonywałam żadnych zabiegów chemicznych, również nie posiadam cięcia, które mogłoby sprzyjać falowaniu[/QUOTE]

Tego co już wyrosło nie, chyba że pod wpływem zabiegów chemicznych. Tego co wyrasta i wyrośnie - tak.
U mnie inność tych włosów zaczęła się najbardziej rzucać w oczy, jak przerastały poziom uszu, jako baby hair nie wyglądały jakoś specjalnie odmiennie, poza tym, że sterczały bardziej, ale uznawałam to za typowe dla młodych włosków.
Moja obecna teoria robocza zakłada, że u mnie winą jest wzmożone przetłuszczanie i odkładanie się sebum wokół mieszków włosowych w tej części głowy, z której te gorsze włosy rosną.

[Wolha wRedna]

Dawno mnie tu nie było i własnie sobie ponadrabiałam

Widzę, że zapuszczających przybyło.

Spiesze donieść, że w końcu otworzyłam zakupionego w grudniu Biovaxa gold. Nadal działa przyjemnie i nadal lubie jego zapach. Przede mną jeszcze wyprobowanie wersji z kawiorem.

Wczoraj z okazji wypłaty zamówiłam kolejny szampon Ecolab oraz saszetki balsamu stymulującego wzrost włosów (Bania Agafii). Saszetki poleciła mi znajoma u której cytuję "jakiekolwiek wypadanie się skończyło".

Ponadto mam do wypróbowania trochę szamponu z Sylveco.

Hennowałam włosy przed sylwestrem, a one nadal przy każdym myciu barwia pianę. Kolor jest już co raz jaśniejszy, ale indygo nadal trzyma i końcówki jeszcze nie wróciły do koloru uzyskiwanego po samej hennie. Bardzo mnie to cieszy.

[daggmara]

Ja hennowałam 1,5 msc temu i do tej pory biały turban, który zakładam po myciu leciutko nabiera koloru w niektórych miejscach, więc nawet po tak długim czasie henna delikatnie się wypłukuje.

[Wolha wRedna]

Napisane przez daggmara

Ja hennowałam 1,5 msc temu i do tej pory biały turban, który zakładam po myciu leciutko nabiera koloru w niektórych miejscach, więc nawet po tak długim czasie henna delikatnie się wypłukuje.

Borąc pod uwagę, że całe włosy hennowałam teraz po raz pierwszy od 1,5 roku, chyba już zdążyłam zapomnieć o tym wypłukiwaniu

[daggmara]

Ja ostatnio robilam tylko odrosty, wiec tym bardziej sie dziwie, ze to wyplukiwanie jest widoczne.

A jak z odcieniem? Czerwone tony sie trzymaja?

[Wolha wRedna]

Napisane przez daggmara

Ja ostatnio robilam tylko odrosty, wiec tym bardziej sie dziwie, ze to wyplukiwanie jest widoczne.

A jak z odcieniem? Czerwone tony sie trzymaja?

Może używasz teraz jakiegoś szamponu lub odżywki, która wypłukuje hennę?

Tak jeszcze się trzymają, ale już jest co raz mniej intensywnie. Tydzień temu widziałam znajomą prosto po farbowaniu (miała jeszcze trochę kolorową skórę głowy) na taki piękny burgundowy odcień. W tym momencie zatęskniło mi się za kolejną henną. Niestety, raz, że nie zamierzam hennować włosów co miesąc, dwa - czekam na dostawę zielska na Polu, bo nie mam czystej henny póki co.

[Aleksandriiia]

Wolha dostalam info od syossa ze w polowie roku wypuszcza produkt z Trisiloxane niestety nie napisali dokładniej nic. Takze nie wiem czy to bedzie olejek czy cos innego, ale stawialabym na olejek, serum

[Wolha wRedna]

Napisane przez Aleksandriiia

Wolha dostalam info od syossa ze w polowie roku wypuszcza produkt z Trisiloxane niestety nie napisali dokładniej nic. Takze nie wiem czy to bedzie olejek czy cos innego, ale stawialabym na olejek, serum

Wow! Dzięki za info Czyli w połowie roku zaczynamy polowanie na nowości do Syoss.

[Aleksandriiia]

Napisane przez Wolha wRedna

Wow! Dzięki za info Czyli w połowie roku zaczynamy polowanie na nowości do Syoss.

Nmzc ojj bedzie polowanie

[chimay]

Napisane przez Aleksandriiia

Wolha dostalam info od syossa ze w polowie roku wypuszcza produkt z Trisiloxane niestety nie napisali dokładniej nic. Takze nie wiem czy to bedzie olejek czy cos innego, ale stawialabym na olejek, serum

To się nazywa nastawienie na klienta

[Aleksandriiia]

Napisane przez chimay

To się nazywa nastawienie na klienta

Aż mi serducho mocniej zabiło jak dostałam tego maila

[Wolha wRedna]

Bardzo fajnie, że się przejmują i nawet odpisują. Pozytywna zmiana nastawienia dla klienta.