Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część 2.

[vvishyou]

Napisane przez Wampierz

Pierwsza sprawa, to jaki masz poziom kontrastu.
Poza tym zastanów się jakie kolory po prostu lubisz i jak lubisz się ubierać (ogólny styl, zestawy, konkretne fasony).

Inspiracji możesz poszukać pinterest itp., polecam też grupy na FB, gdzie inne zgaszone lata pokazują udane zakupy kosmetyczne i odzieżowe.
Oczywiscie na pintereście itp lepiej szukać profili dobrych kolorystek, trzeba pamietać, że nie kazdy wyguglowany zestaw czy paleta będą trafne.
Polecam np. tę:
http://www.pinterest.com/eleablake/the-soft-summer/

Z palet polecam tę, której używam na blogu - jest naprawdę dobra, kolorów jest dużo i można wychwycić podobieństwa między nimi.

Dziękuję za odpowiedz .
Mój poziom kontrastu jest mały, oczy nie odznaczają się zbytnio (są szaro-zielone), cera kremowa, włosy brązowe (chłodny odcień).
Nie ukrywam, że marzy mi się taka szafa, w której wszystkie elementy są spójne i dlatego nie mogę zdecydować się na konkretne kolory.
Myślę, że takim neutralnym będzie ecru, beż, do tego błękit, kolor jeansów, i zastanawiam się nad brudnym różem.
Tylko mam dylemat w postaci dodatków (butów,torebek, płaszcza np.).

[Unelma]

Napisane przez Wampierz

Unelma:
Brzmi jak zima, ale zrób przymiarkę kolorów, żeby się upewnić jakie kolory są najlepsze, a które tylko uchodzą jako tako.

Jeśli słabo tolerujesz barwy nawet lekko ciepłe, to najprawdopodobniejsza wydaje się chłodna zima. Prawdziwe neony wyglądają naturalnie tylko na typach intensywnych, na pozostałych zimach będą do przyjęcia ale bez efektu zupełnej harmonii. Natomiast wszystkim zimom jest dobrze w kolorach dość intensywnych i czystych z chłodnej strony koła kolorów.[COLOR="Silver"]

Wampierz, bardzo Ci dziękuję za odpowiedź! Jesteś nieoceniona w takich sprawach (podczytuję Twojego bloga oraz widzę posty w chociażby tym wątku)!
Zagłębiłam się trochę w temat różnych zim i tym razem mam dylemat - chłodna czy ciemna Ale pozostawiam to już sobie samej do przemyślenia

[Wampierz]

Napisane przez vvishyou

Dziękuję za odpowiedz .
Mój poziom kontrastu jest mały, oczy nie odznaczają się zbytnio (są szaro-zielone), cera kremowa, włosy brązowe (chłodny odcień).
Nie ukrywam, że marzy mi się taka szafa, w której wszystkie elementy są spójne i dlatego nie mogę zdecydować się na konkretne kolory.
Myślę, że takim neutralnym będzie ecru, beż, do tego błękit, kolor jeansów, i zastanawiam się nad brudnym różem.
Tylko mam dylemat w postaci dodatków (butów,torebek, płaszcza np.).

Najlepiej oceń ten kontrast przymierzając kolory, bo może się okazać np. że za dużo jasnych kolorów cię rozmywa, albo odwrotnie, powinnaś unikać dużej ilości ciemnych. Łagodne lato ma bardzo duży rozrzut kontrastu.

Ecru, chłodny beż to dobre kolory, oprócz tego polecam też szarość (oczywiście odpowiedni, zgaszony i bliski neutralnego odcień. Zbyt czyste lub zbyt ciepłe szarości będą nietwarzowe.). Z kolorem butów i torebki możesz sobie bardziej poszaleć, nie musi nawet należeć do palety łagodnego lata. Płaszcz już powinien, w sumie najłatwiej pewnie kupić dla zgaszonego lata szary płaszcz, ale może trafisz gdzieś na ciekawszy kolor. Szary ładnie się zestawia z różem.
Osobiście bardzo podoba mi się łączenie po dwa kolorów: zgaszonego ciemnoróżowego, zgaszonego fioletu i szarozielonego. Ale nie każdy to lubi, poza tym może być nieco trudniej kupić takie kolory. Na pewno łatwiej dostać zgaszone szarości, szaroróżowy i szaroniebieski oraz przytłumiony granatowy.

BTW myślę, że jeśli będziesz konsekwentnie budować garderobę w kolorach zgaszonego lata to i tak wszystko będzie do siebie pasować, to jest jedna z zalet analizy kolorystycznej. Ja od kiedy przestałam nosić rzeczy spoza mojej palety to praktycznie wszystko mam pasujące do całej reszty.

[migootkaa]

Witam.
Chciałabym dowiedzieć się jakim typem urody jestem i jak dobierać do niego makijaż?
karnacja: jasna, z lekkimi piegami, raczej ziemista
włosy: ciemny brąz
oczy: piwne
Widząc opisy w internecie powinnam być każdym typem po kolei patrząc na części twarzy dlatego jestem zdezorientowana.

[OlaM]

Napisane przez migootkaa

Witam.
Chciałabym dowiedzieć się jakim typem urody jestem i jak dobierać do niego makijaż?
karnacja: jasna, z lekkimi piegami, raczej ziemista
włosy: ciemny brąz
oczy: piwne
Widząc opisy w internecie powinnam być każdym typem po kolei patrząc na części twarzy dlatego jestem zdezorientowana.

Tutaj jest właściwy wątek dla Twojego pytania .
Warto najpierw zapoznać się z zawartością tego forum, zanim założy się nowy wątek.

Żebyś mogła uzyskać właściwą odpowiedź proponuję dodatkowo rozszerzyć informacje o sobie o te, które są wymienione w pierwszym poście tego wątku.

[Rikiki]

Jak się opalasz- raczej wolno, ale na brązowy kolor.

Kolor oczu - brązowo-piwne, całkowicie czarne brwi i rzęsy.

Piegi - delikatnie na nosie, bardziej wyraziste latem.

Cera - jasna, zimą wręcz blada.

Naturalny kolor włosów - baaardzo czarne.

Kolor ust - ciemny róż (?)


8. Czy pasuje ci czysta biel i czysta czerń? w czystej czerni wyglądam trochę...ciężko i "mrocznie". Biel kontrastuje z włosami i brwiami, ale zlewa się ze skórą.

9. Czy pasują ci kolory jaskrawe i intensywne, czyste? Pasuje kolor czerwony i ciemny niebieski.

10. Czy pasują ci kolory szarawe, zgaszone? Raczej nie.


Czy pasują ci raczej kolory ciepłe czy zimne, czy może jedne i drugie?
Pasują jedne i drugie (np. czerwony, niebieski, jasna zieleń)

Czy kolory możesz zestawiać bardzo kontrastowo - Nie lubię kontrastowych zestawień.

Może ktoś pomóc?

[asiunia19021]

Już całe mnóstwo razy sprawdzałam jakim typem urody jestem, ale jakoś nie potrafię się sklasyfikować. Dwa razy byłam malowana przez "zawodowe" wizażystki- jedna stwierdziła, że jestem 100% wiosną, a druga była przekonana, że jestem wzorowym przykładem lata o.O i jak tu wierzyć "profesjonalistom"?

[Wampierz]

Rikiki:

Polecam zrobienie sobie przymiarki kolorów. Chodzi o jak najbardziej obiektywne zaobserwowanie wpływu poszczególnych kolorów na wygląd twarzy, skóry. Gust staramy się tymczasowo zawiesić.

Małe wyjaśnienie, bo często się powtarza: kolory mogą mieć różny stopień ciepła i zimna, np. istnieje i ciepła czerwień, i chłodna. Podobnie niebieski.
Kolory też mogą być czyste albo przygaszone. W analizie kolorystycznej ma też duże znaczenie czy biel i czerń jest ekstremalna czy lekko osłabiona, ma domieszki innych kolorów.

---------- Dopisano o 21:25 ---------- Poprzedni post napisano o 21:08 ----------

Napisane przez asiunia19021

Już całe mnóstwo razy sprawdzałam jakim typem urody jestem, ale jakoś nie potrafię się sklasyfikować. Dwa razy byłam malowana przez "zawodowe" wizażystki- jedna stwierdziła, że jestem 100% wiosną, a druga była przekonana, że jestem wzorowym przykładem lata o.O i jak tu wierzyć "profesjonalistom"?

To tak jak z fryzjerami, kosmetyczkami... każdy niby umie wszystko, ale w praktyce jest inaczej.


Co do analizy kolorystycznej, jest to dość złożona sprawa, po pierwsze ważna jest teoria, po drugie - oko do kolorów i obiektywność wobec własnego gustu.

Już przy teorii zaczynają się schody, bo mimo, że większość stosuje podział na pory roku, to tak naprawdę podejście może się baaardzo różnić... Mnie osobiście przekonuje tak naprawdę tylko system Sci/Art i rozpoznanie po przymierzaniu kolorów. Rozpoznawanie po kolorze włosów, oczu itp. w ogóle wydaje mi się wątpliwe. Ale w użyciu są bardzo różne systemy i różne podejście do nich (np. bardziej intuicyjne, gdzie od teorii robi się liczne wyjątki).

Druga sprawa to subiektywizm i rzutowanie własnego gustu na klientkę - to niestety trudność we wszystkich tego typu zawodach... Ile razy fryzjer albo makijażystka zrobi coś tak, że klientka patrzy w lustro z przerażeniem, a usługodawca na to "Jak pięknie! Pasuje Pani! Od razu Pani lepiej wygląda". Nie zawsze przecież jest to kłamstwo, myślę, że często oni tak naprawdę uważają.


Jeśli ciekawi cię twój typ, to radzę wykonać w domu autoanalizę. Nawet jak nie wyjdzie, to przynajmniej nic nie kosztuje... Służę wskazówkami i radą. Imho analiza kolorystyczna nie jest taka skomplikowana, trzeba tylko uważnie obserwować kolory. Kolor włosów, oczu, brwi może być wskazówką, ale podstawą typowania jest karnacja. Dokładny kolor karnacji może być bardzo trudny do określenia na oko. W końcu skóra jest zawsze mniej więcej "cielista", czasem trudno wyłapać czy jest bardziej chłodna, czy ciepła, jako że na jej barwę wpływa bardzo wiele czynników (mieszanka różnych pigmentów, przeświecająca przez skórę krew, żyły, przejrzystość skóry itd.) Dlatego najlepiej sprawdzać jakie kolory ubrania, makijażu harmonizują z karnacją.

W skrócie:
wiosna - kolory raczej czyste, raczej ciepłe
lato - kolory raczej zgaszone (z dodatkiem szarości), raczej chłodne
jesień - kolory raczej zgaszone (z dodatkiem brązu), raczej ciepłe
zima - kolory raczej czyste, raczej chłodne

"Raczej", bo mogą się różnić stopniem (tutaj przychodzi z pomocą podział na 12 podtypów).

[asiunia19021]

Bardzo fajny blog :O Dzisiaj już nie mam czasu, ale jutro pewnie sobie go dogłębnie przejrzę Mam nadzieję, że uda mi się wreszcie określić swój typ

[asiunia19021]

Wampierz:
Jesteś niesamowita <3 Wiesz ile się naszukałam w google, żeby znaleźć info o podziale na 12 typów? A i tak na każdej wielce profesjonalnej kobiecej stronce były dwa zdania na krzyż o.O Ale już trochę poczytałam twojego bloga i wiem przynajmniej, że jestem wiosną. Teraz tylko waham się czy jestem intensywna czy jasna, ale i tak jest nieźle Dziękuję!

[episanieprac]

Świetne uwagi. Wielkie dzięki

---------- Dopisano o 12:26 ---------- Poprzedni post napisano o 12:20 ----------

Rzeczywiście genialny blog. ja także muszę się w niego zagłębić

[kokipa]

[QUOTE=kasienka.b;39466170]Kontynuacja części 1.

Szukasz swojego typu urody? W tym wątku na pewno Wizażanki Ci pomogą, o ile odpowiesz na poniższe pytania

1. Jak się opalasz - najpierw na czerwono. Odcień opalenizny jest ciepły - złotawo-brązowawy.


2. Kolor oczu - ciemne, piwne. tęczówki mają czarną obwódkę, oprawa oczu czarna.

3. Piegi - mało, są złotawe ciepłe.


4. Cera - jasny, delikatnie brzoskwiniowy.

5. Naturalny kolor włosów - ciemny brąz, odcień ma złotawo-brązowe przebłyski.


6. Kolor ust jest różowy.


7. W jakich kolorach czujesz się dobrze, a które źle podkreślają Twoją urodę?
Dobrze: czerwony, czarny, zielony, niebieski, biały, czarny, żółty, różowy.
Nieco gorzej: beż, pomarańcz.

8. Czy pasuje ci czysta biel i czysta czerń? Tak


9. Czy pasują ci kolory jaskrawe i intensywne, czyste? Nawet te ekstremalne.


10. Czy pasują ci kolory szarawe, zgaszone? Średnio.


11. Czy pasują ci raczej kolory ciepłe czy zimne, czy może jedne i drugie? Jedne i drugie. W złocie i srebrze też.


12. Czy kolory możesz zestawiać bardzo kontrastowo - mogę zestawiać kontrastowo

[Lubell]

1. Jak się opalasz -
bardzo wolno, najpierw na lekko różowo potem zmienia się w lekki brąz ale szybko opalenizna znika
Nogi mam wiecznie blade

2. Kolor oczu -
Jasna oprawa oczu, oczy brązowe z ciemniejsza obwódką, pod słonce takie jakby brudno-zielone
Brwi i rzęsy niby są ciemne ale takie jakby hm... "szarawe" musze je podkreślać.

3. Piegi - szaro brązowe, dużo na nosie i na policzkach


4. Cera - jaki ma odcień Twoja skóra? jasny odcień, rumienie się na rózowo i cera jest troche taka "szara"


5. Naturalny kolor włosów - brąz w słoncu troche rudawy pamietam, ze zawsze miałam z przodu jaśniejsze kosmyki od słonca (teraz farbuje)

6. Kolor ust - dosc jasny róz


7. W jakich kolorach czujesz się dobrze, a które źle podkreślają Twoją urodę?
czuje się dobrze w czerni, ciemnej zieleni, szarościach

8. Czy pasuje ci czysta biel i czysta czerń? Czy może lepiej wygląda kremowy i bardzo ciemny szary albo bardzo ciemny brąz?
chyba lepiej w czystych kolorach
w bieli wyglądam jak biała dama bo jestem dość blada więc odpada


9. Czy pasują ci kolory jaskrawe i intensywne, czyste? Jeśli tak, to jak jaskrawe? Ekstremalnie czy tak "w miarę"?

Nie lubie i nie nosze jaskrawych kolorów, wole przygaszone i uważam, że raczej nie pasują mi.


10. Czy pasują ci kolory szarawe, zgaszone? Jeśli tak to jak zgaszone? Bardzo łagodne i szarawe, czy tylko troszkę? Nie mam na myśli koloru szarego, tylko inne kolory złamane szarością, wpadające w szary - np szaroniebieski, szarozielony, szaroróżowy.
lubie kolor szarozielony i myśle, że kolory zgaszone mi pasują


11. Czy pasują ci raczej kolory ciepłe czy zimne, czy może jedne i drugie? Jak bardzo ciepłe, jak bardzo zimne? Co ze złotem i srebrem?
^Uwaga do tego pytania - proszę upewnijcie się jakie kolory są ciepłe a jakie chłodne, bo nie każdy potrafi to na początku rozróżnić, wymaga to pewnej wprawy.
raczej zimne



12. Czy kolory możesz zestawiać bardzo kontrastowo - pstre wzory, duże kontrastowe (czarno-białe, czerwono-zielone) wzory np. pasy, blisko twarzy i wygląda to ok, czy może lepiej ci w strojach monochromatycznych, drobniejszych wzorach albo mniej drastycznych zestawieniach kolorów?
lepiej w mniej drastycznych zestawieniach. Mam farbowane rude włosy i bladą cerę a w pstrych kolorach wyglądam jak klaun.

[Wampierz]

kokipa:

Radziłabym wykonać staranną przymiarkę (instrukcja na blogu), żeby się upewnić co do kolorów. Póki co, najbardziej pasowałaby intensywna wiosna.

---------- Dopisano o 21:55 ---------- Poprzedni post napisano o 21:51 ----------

Lubell:

Też polecam przymiarkę, to naprawdę dużo daje.

Link do instrukcji:
http://barwyurody.blogspot.com/2012/...oznac-typ.html

Z opisu zgadywałabym jakiś podtyp lata.

[kattherinee]

Witam ;]
Mam jasne blond włosy, niebieskie oczy + nieco opadające powieki i jasną karnacje. Jakie kolory cieni będą mi pasowały? Jak sie malować?

[Ingran]

Może jakies zdjęcia..

[Ann221]

Jak się opalasz- Wolno, najpierw na czerwono, potem brąz

Kolor oczu - szaro zielone, tęczówki są ciemne, oprawa oczu dosyć jasna

Piegi - mam, złotawo-ciepłe

Cera - ogólnie jestem na twarzy blada, na pewno nie wpadam w róż, rumienię się na czerwono

Naturalny kolor włosów - brąz, w słońcu potrafią przybrać bardzo dziwny odcień, wpadający w rudy

Kolor ust - ciemny róż

W jakich kolorach czujesz się dobrze, a które źle podkreślają Twoją urodę? Dobrze się czuję w kolorach beżu, brązu, jasnej pomarańczy, zieleni oraz w połączeniach bieli i czerni lub czerni z jakimkolwiek kolorem. Nie pasuje mi kolor szary.
Czy pasuje ci czysta biel i czysta czerń? Czyste nie, jedynie w połączeniach

Czy pasują ci kolory jaskrawe i intensywne, czyste? Nie

Czy pasują ci kolory szarawe, zgaszone? Kolor szary u mnie kompletnie nie pasuje...ale zgaszone kolory owszem

Czy pasują ci raczej kolory ciepłe czy zimne, czy może jedne i drugie?
Jedne i drugie, złoto jak najbardziej pasuje, srebro odpada.

Czy kolory możesz zestawiać bardzo kontrastowo - Nie

[kattherinee]

1. Jak się opalasz - wolno, na czerwono, po jakimś czasie na opalenizna przechodzi w jasny brąz.
2. Kolor oczu - jasne, zielono-niebieskie, jasna oprawa oczu
3. Piegi - brak
4. Cera - jasna, bardziej brzoskwiniowa niż różowa
5. Naturalny kolor włosów - jasny blond, trochę "mysi" cały rok utrzymują mi sie naturalne pasemka, refleksy
6. Kolor ust - dość jasny, lekko różowawy
7. Dobrze czuje sie w szarościach, fuksjach, beżach, ciemnych odcieniach niebieskiego.
8. Myślę, że odpowiada mi bardziej kremowy odcień, niz czysta biel. Czerń mi pasuje, ale szarości także.
9. Czy pasują ci kolory jaskrawe i intensywne, czyste? Nie, ewenutalnie w " małych ilościach" i chyba tylko czerwień i lekki pomarańcz.
10.Czy pasują ci kolory szarawe, zgaszone? Tak, te kolory najbardziej mi odpowiadają.

[Wampierz]

Ann221, kattherinee, wam też radzę zacząć od przymiarki, chociaż jakiejś podstawowej i obejrzenia palet. Kilka postów wyżej jest link i nieco wyjaśnień.

Zastanówcie się jaki rodzaj kolorów jest dla was najlepszy? Jak je można określić, czy są to kolory raczej chłodne, czy raczej ciepłe, raczej czyste, czy może z domieszką szarości lub brązu?

[Lanra]

1. Jak się opalasz - ciężko, musza naprawdę długo leżeć na słońcu. Co gorsza opalam się na raczka, zawsze po pierwszym opalaniu jestem czerwona. Potem opalenizna brązowieje.


2. Kolor oczu - niebiesko/zielono/szare - zależy w jakim świetle na nie spojrzeć. Oprawa oczu jasna.


3. Piegi - brak


4. Cera - skóra ma jasny odcień, ni to różowy ni brzoskwiniowy; nie rumienie się praktycznie nigdy, nawet przy ogromnym wysiłku


5. Naturalny kolor włosów - ciemny blond - kolor zmienia się w raz z porą roku latem jaśnieje, zimną ciemnieje


6. Kolor ust - delikatny różowy


7. W jakich kolorach czujesz się dobrze, a które źle podkreślają Twoją urodę? - Dobrze czuję się w szarościach i w kolorze niebieskim.

8. Czy pasuje ci czysta biel i czysta czerń? - W czarnym wyglądam strasznie blado, bardziej niż zwykle widoczne są wory pod oczami. W Białym jest nawet ok.


9. Czy pasują ci kolory jaskrawe i intensywne, czyste? Szczerze powiedziawszy nie lubię jaskrawych kolorów, nie noszę ich, więc nie wiem czy mi w takich dobrze;p


10. Czy pasują ci kolory szarawe, zgaszone? - tak szarości zdecydowanie mi pasują i w nich czuję się dobrze Dobrze mi zarówno w zwykłym szarym jak i we wszelkich kolorach przełamanych szarością.


11. Czy pasują ci raczej kolory ciepłe czy zimne, czy może jedne i drugie? - Z kolorów zimnych pasuję mi taki ciemniejszy niebieski. Natomiast z ciepłych odcienie brązu ... więc niektóre te i niektóre te


12. Czy kolory możesz zestawiać bardzo kontrastowo - lepiej mi w drobnych wzorach, bądź gładkich ciuchach. Jestem drobną osobą i wielkie kształty na ubraniach sprawiają, że się w nich "gubię".

[Wampierz]

Odsyłam do instrukcji przymiarki. Dopiero przymierzenie różnychkolorów jeden po drugim daje jakąś spójniejszą wizję.

[biala17a]

Napisane przez Wampierz

Inspiracji możesz poszukać pinterest itp., polecam też grupy na FB, gdzie inne zgaszone lata pokazują udane zakupy kosmetyczne i odzieżowe.
Oczywiscie na pintereście itp lepiej szukać profili dobrych kolorystek, trzeba pamietać, że nie kazdy wyguglowany zestaw czy paleta będą trafne.
Polecam np. tę:
http://www.pinterest.com/eleablake/the-soft-summer/

Z palet polecam tę, której używam na blogu - jest naprawdę dobra, kolorów jest dużo i można wychwycić podobieństwa między nimi.

A może mogłabyś polecić jakieś sprawdzone profile dla ciemnych jesieni? Też staram się zbudować spójną garderobę w obrębie swojego typu i szukam inspiracji

[softgrey]

Napisane przez Wampierz

Tak, chłodne lato ma kolory skrajnie chłodne, takie lodowate, często niebieskawe. To są najlepsze kolory dla lata a kolory ciepłe, nawet te ciepławe są nietwarzowe. Typy zupełnie chłodne słabo tolerują ciepłe tony w ubraniu i kosmetykach, nawet jeśli takie tony pojawiają się u nich naturalnie we włosach i oczach. Świetnie wyglądają w kosmetykach o bardzo chłodnym kolorze (szminka, róż), chociaż te kosmetyki w opakowaniu potrafią wyglądać zupełnie dziwnie i nienaturalnie chłodno. Chłodne lato ma małą domieszkę pigmentów zimowych, więc kolory nie są ekstremalnie zgaszone, tylko tak trochę - bardziej niż chłodnej zimy, ale mniej niż łagodnego lata.


Łagodne lato potrzebuje kolorów mocno zgaszonych, jego najlepsze kolory mają domieszkę ciepła, są prawie neutralne. Najsłabiej wygląda w kolorach czystych i intensywnych. Ma lekki wpływ jesieni stąd "podwójne" zgaszenie - kolory mają domieszkę szarości a do tego malutki dodatek beżu. W makijażu też najładniej wyglądają takie kolory, chociaż w pudełku mogą się wydawać bure czy szarawe.

Dziękuję za odpowiedź Ostatnio przeglądałam swoje zdjęcia i zaczęłam zastanawiać się nad chłodną zimą (a myślałam, że jestem chłodnym latem). Najlepiej wyglądam w ciemnych, kontrastujących kolorach przy twarzy (zwłaszcza w granacie, to jest po prostu mój kolor! ), twarz wtedy wydaje się jaśniejsza, wypoczęta, po prostu ładniejsza. Chciałam porobić przymiarki z palety zimy, ale niestety wielu z tych kolorów nie mam po prostu w szafie - nie mam nic żółtego ani zielonego, głównie szarości, czernie, biel, czerwień i wszelakie odcienie niebieskiego od intensywnie błękitnego po granat. W chłodnych kolorach wyglądam nieporównywalnie lepiej niż w ciepłych, zauważam głównie to, że bardzo podbijają kolor moich oczu, tęczówki wydają się wtedy czyste i intensywne.

Mam jednak opory przed sklasyfikowaniem się jako zimę. Przede wszystkim, mój naturalny kolor włosów to jasny popielaty brąz (jako dziecko byłam platynową blondynką), przyciemniam je o jeden ton (wydaje mi się, że wyglądam lepiej niż w naturalnym, jakoś wolę siebie w kolorze włosów bardziej kontrastującym ze skórą), ale nie wiem, czy wyglądałabym dobrze w bardzo ciemnych włosach. Czytałam Twojego bloga i wiem, że kolor włosów nie decyduje o typie, ale jednak mam opory
Poza tym napisałaś, że "Ten typ najlepiej ze wszystkich wygląda w mocnej kresce wokół oczu, szczególnie po wewnętrznej stronie powieki.". Ja wyglądam okropnie bo mam małe oczy Czy to dyskwalifikuje mnie jako zimę?

[Wampierz]

Napisane przez biala17a

A może mogłabyś polecić jakieś sprawdzone profile dla ciemnych jesieni? Też staram się zbudować spójną garderobę w obrębie swojego typu i szukam inspiracji

Tej samej użytkowniczki (eleablake). To dobra kolorystka, powinna mieć propozycje dla wszystkich typów dobre.

---------- Dopisano o 22:10 ---------- Poprzedni post napisano o 22:08 ----------

Napisane przez softgrey

Dziękuję za odpowiedź Ostatnio przeglądałam swoje zdjęcia i zaczęłam zastanawiać się nad chłodną zimą (a myślałam, że jestem chłodnym latem). Najlepiej wyglądam w ciemnych, kontrastujących kolorach przy twarzy (zwłaszcza w granacie, to jest po prostu mój kolor! ), twarz wtedy wydaje się jaśniejsza, wypoczęta, po prostu ładniejsza. Chciałam porobić przymiarki z palety zimy, ale niestety wielu z tych kolorów nie mam po prostu w szafie - nie mam nic żółtego ani zielonego, głównie szarości, czernie, biel, czerwień i wszelakie odcienie niebieskiego od intensywnie błękitnego po granat. W chłodnych kolorach wyglądam nieporównywalnie lepiej niż w ciepłych, zauważam głównie to, że bardzo podbijają kolor moich oczu, tęczówki wydają się wtedy czyste i intensywne.

Mam jednak opory przed sklasyfikowaniem się jako zimę. Przede wszystkim, mój naturalny kolor włosów to jasny popielaty brąz (jako dziecko byłam platynową blondynką), przyciemniam je o jeden ton (wydaje mi się, że wyglądam lepiej niż w naturalnym, jakoś wolę siebie w kolorze włosów bardziej kontrastującym ze skórą), ale nie wiem, czy wyglądałabym dobrze w bardzo ciemnych włosach. Czytałam Twojego bloga i wiem, że kolor włosów nie decyduje o typie, ale jednak mam opory
Poza tym napisałaś, że "Ten typ najlepiej ze wszystkich wygląda w mocnej kresce wokół oczu, szczególnie po wewnętrznej stronie powieki.". Ja wyglądam okropnie bo mam małe oczy Czy to dyskwalifikuje mnie jako zimę?

Hm, w takim razie zignoruj to o kresce, w końcu dobrą kreskę trudno zrobić, poza tym nie każdy lubi mocny makijaż. Skup się na porównaniu kolorów letnich (czyli bardziej zgaszonych, zszarzałych) z zimowymi (czyste), szczególnie patrz na biel i czerń.

[okaro]

Prosze o pomoc w odkryciu mojego typu

1. Jak się opalasz - powoli, najpierw czerwony, a następnie jasniejszy brąz (nigdy od razu nie mam mocnego brązu)


2. Kolor oczu - hmm... to jest to czego określić nie umiem: szaro-niebieskie, czasem z odrobiną zieleni, brązowo-zółte plamki - kolor oka generalnie zalezy od słońca

3. Piegi - nie ma


4. Cera - tego nie wiem i nie umiem określić :/... na pewno nie oliwkowy, złoty i ciepły brzoskwiniowy..blada też nie jestem.. może będzie to ten chłodny wpadający w róż, a rumienię się na czerwono.Jeśli to może pomóc to odcień podkładu zawsze biorę ivory):P. Swojego czasu miałam bardzo dużo naczynek, teraz już na szczęscie zniknęły.

5. Naturalny kolor włosów - średni brąz w połączeniu z odrobiną mysiego. Przy słońcu jaśnieją do bardzo jasnego brązu i złotego na końcówkach.

6. Kolor ust (naturalny oczywiście)lekko blada czerwień

7. W jakich kolorach czujesz się dobrze, a które źle podkreślają Twoją urodę? najlepiej: brąz, szary, granat, czerwień, pomarańcz, kolory pastelowe-pudrowe róże, beże, złe: na pewno żółty, bo ogolnie nie przepadam jakoś za tym kolorem i jasna zielen

8. Czy pasuje ci czysta biel i czysta czerń? Czy może lepiej wygląda kremowy i bardzo ciemny szary albo bardzo ciemny brąz? Czysta czerń pasuje, czysta biel też zła nie jest( bluzki wizytowe, koszulowe dobrze wyglądaja na mnie w tym kolorze), ale faktycznie lubię bardziej kremowe odcienie bieli.


9. Czy pasują ci kolory jaskrawe i intensywne, czyste? Jeśli tak, to jak jaskrawe? Ekstremalnie czy tak "w miarę"? Na pewno neony do mnie nie pasują. Jeśli jakiekolwiek pasują to te " w miarę"


10. Czy pasują ci kolory szarawe, zgaszone? Jeśli tak to jak zgaszone? Bardzo łagodne i szarawe, czy tylko troszkę? Nie mam na myśli koloru szarego, tylko inne kolory złamane szarością, wpadające w szary - np szaroniebieski, szarozielony, szaroróżowy.
Pasują, troszkę zgaszone.


11. Czy pasują ci raczej kolory ciepłe czy zimne, czy może jedne i drugie? Jak bardzo ciepłe, jak bardzo zimne? Co ze złotem i srebrem? I jedne i drugie w równym stopniu. Nie wiem jak ze złotym i srebrnym- nie lubię tych kolorów w ubraniach i makijażu, wiec nigdy nie miałam z takowymi styczności.



12. Czy kolory możesz zestawiać bardzo kontrastowo - pstre wzory, duże kontrastowe (czarno-białe, czerwono-zielone) wzory np. pasy, blisko twarzy i wygląda to ok, czy może lepiej ci w strojach monochromatycznych, drobniejszych wzorach albo mniej drastycznych zestawieniach kolorów? Nic nie stoi na przeszkodzie jeśli kontrasty są dobrane w moich ulubionych kolorach.

[biala17a]

Napisane przez Wampierz

Tej samej użytkowniczki (eleablake). To dobra kolorystka, powinna mieć propozycje dla wszystkich typów dobre.[COLOR="Silver"]

Dziękuję, jakaś roztrzepana wczoraj byłam i nie skojarzyłam że ma propozycje dla każdego typu

[CocoPoznan]

Hej!
Ja miałam robioną profesjonalną analizę z chustami i okazało się, że jestem Jesienią.

Mogę wam powiedzieć tak:
- bardzo mało ludzi na świecie to typ czysty na 100%, większość jest mieszankami
- tylko kolorysta przy użyciu chust jest w stanie potwierdzić jakim typem się jest. To dlatego, że każdy ma swoje subiektywne odczucia i preferencje co do kolorów w których mu ładnie. Czasem można się nieźle zdziwić. Ja bardzo lubię połączenia zimowe typu czarny+biały, albo biały+granat, a wizażystka mi to zdecydowanie odradziła
- nie jest możliwa analiza ze zdjęcia. Dlaczego-wyjaśnię poniżej

Kiedy kolorysta robi analizę w studio, przykłada do twarzy bez makijażu i z zasłoniętymi włosami, różne kolory - obserwuje jak twarz się zmienia pod ich wpływem. Po kolei przechodzi przez wszystkie cztery typy i odrzuca co nam nie pasuje. I to naprawdę w lustrze widać. Widziałam jak moja twarz nabiera szarego odcienia pod wpływem niektórych kolorów (ostre kolory zimy) albo nieładnego żółtego przy szarościach i błękitach lata. Ze zdjęcia tego nie widać.

W analizie najważniejszym czynnikiem jest odcień cery. Kolor włosów (naturalny) i oczu może czasem mylić. Jest natomiast pewne, że cera przy odpowiednich kolorach wygląda zdrowo i nawet nie potrzeba makijażu.

Mi wyszło 80% kolorów z palety Jesieni (w tym słynny pomarańczowy, khaki, różne odcienie jesiennych liści, ceglasta czerwień), trochę Wiosny ( brzoskwinia i morela, kremowy, złoto-żółty), kilka pojedynczych ciemnych kolorów Lata (wyłącznie zgaszone brązy) i jeden Zimy (bardzo ciemny marynarski granat).

Kolor biżuterii złoty albo też miedź, bursztyny, kremowe perły itd.

Jest to niewątpliwie spory wydatek (ja kilka lat temu płaciłam 300zł + karnet z próbkami i makijaż), ale uważam, że warto, gdyż jest to raz na zawsze.

Dodaję zbliżenie mojego koloru oczu (bursztynowy brąz z odrobiną zieleni) i piegowatej cery w odcieniu kości słoniowej. Mój naturalny kolor włosów to średni złoty brąz. Pojedyncze włosy słońcu są rude.

[softgrey]

Napisane przez Wampierz

Hm, w takim razie zignoruj to o kresce, w końcu dobrą kreskę trudno zrobić, poza tym nie każdy lubi mocny makijaż. Skup się na porównaniu kolorów letnich (czyli bardziej zgaszonych, zszarzałych) z zimowymi (czyste), szczególnie patrz na biel i czerń.

Dzięki, porobiłam przymiarki, z makijażem i bez, makijaż był najpierw typowo letni a potem typowo zimowy (tak mi się wydaje ). W obydwu typach makijażu wyglądam dobrze, ale w zimowym jest ładniejszy kontrast, oczy wydają się ładniejsze, skóra jaśniejsza, ogólnie mimowolnie osiągnęlam efekt "królewny Śnieżki" . Włosy farbuję, więc związałam je żeby nie sfałszować wyników Szczególnie dobrze wyglądałam w połączeniu czerń + biel przy twarzy oraz mocno różowa szminka. Bez makijażu dobrze wyglądam w czerni. Zakładam więc że jestem zimą, jestem trochę zszokowana bo całe życie myślałam, że latem

[Wampierz]

Napisane przez softgrey

Dzięki, porobiłam przymiarki, z makijażem i bez, makijaż był najpierw typowo letni a potem typowo zimowy (tak mi się wydaje ). W obydwu typach makijażu wyglądam dobrze, ale w zimowym jest ładniejszy kontrast, oczy wydają się ładniejsze, skóra jaśniejsza, ogólnie mimowolnie osiągnęlam efekt "królewny Śnieżki" . Włosy farbuję, więc związałam je żeby nie sfałszować wyników Szczególnie dobrze wyglądałam w połączeniu czerń + biel przy twarzy oraz mocno różowa szminka. Bez makijażu dobrze wyglądam w czerni. Zakładam więc że jestem zimą, jestem trochę zszokowana bo całe życie myślałam, że latem

A widzisz. Właśnie tak działa, że przy właściwych kolorach skóra staje się bardziej jednolita i przez to jakby rozświetlona. Dlatego osoby o średnim kontraście i niezbyt ciemnych czy wręcz jasnych włosach mogą być zimami - po prostu mają zimową karnację i potrzebują zimowych kolorów.

---------- Dopisano o 17:44 ---------- Poprzedni post napisano o 17:35 ----------

Napisane przez CocoPoznan

Hej!
Ja miałam robioną profesjonalną analizę z chustami i okazało się, że jestem Jesienią.

Mogę wam powiedzieć tak:
- bardzo mało ludzi na świecie to typ czysty na 100%, większość jest mieszankami
- tylko kolorysta przy użyciu chust jest w stanie potwierdzić jakim typem się jest. To dlatego, że każdy ma swoje subiektywne odczucia i preferencje co do kolorów w których mu ładnie. Czasem można się nieźle zdziwić. Ja bardzo lubię połączenia zimowe typu czarny+biały, albo biały+granat, a wizażystka mi to zdecydowanie odradziła
- nie jest możliwa analiza ze zdjęcia. Dlaczego-wyjaśnię poniżej

Kiedy kolorysta robi analizę w studio, przykłada do twarzy bez makijażu i z zasłoniętymi włosami, różne kolory - obserwuje jak twarz się zmienia pod ich wpływem. Po kolei przechodzi przez wszystkie cztery typy i odrzuca co nam nie pasuje. I to naprawdę w lustrze widać. Widziałam jak moja twarz nabiera szarego odcienia pod wpływem niektórych kolorów (ostre kolory zimy) albo nieładnego żółtego przy szarościach i błękitach lata. Ze zdjęcia tego nie widać.

W analizie najważniejszym czynnikiem jest odcień cery. Kolor włosów (naturalny) i oczu może czasem mylić. Jest natomiast pewne, że cera przy odpowiednich kolorach wygląda zdrowo i nawet nie potrzeba makijażu.

Mi wyszło 80% kolorów z palety Jesieni (w tym słynny pomarańczowy, khaki, różne odcienie jesiennych liści, ceglasta czerwień), trochę Wiosny ( brzoskwinia i morela, kremowy, złoto-żółty), kilka pojedynczych ciemnych kolorów Lata (wyłącznie zgaszone brązy) i jeden Zimy (bardzo ciemny marynarski granat).

Kolor biżuterii złoty albo też miedź, bursztyny, kremowe perły itd.

Jest to niewątpliwie spory wydatek (ja kilka lat temu płaciłam 300zł + karnet z próbkami i makijaż), ale uważam, że warto, gdyż jest to raz na zawsze.

Dodaję zbliżenie mojego koloru oczu (bursztynowy brąz z odrobiną zieleni) i piegowatej cery w odcieniu kości słoniowej. Mój naturalny kolor włosów to średni złoty brąz. Pojedyncze włosy słońcu są rude.

Cześć, fajnie że odkryłaś swój typ. Gratulacje.

Co do twojego posta:
- Po pierwsze zależy od systemu, którego się używa, jest ich wbrew pozorom bardzo dużo, i mimo że używają na ogół nazw czterech pór roku to różnią się między sobą. System z podziałem na cztery sztywne typy jest przestarzały i nikt go już chyba nie używa, zwykle właśnie albo robi się jak twoja kolorystka "mieszanki" albo używa systemu z podziałem na więcej typów. Czasem jest to dwanaście, czasem szesnaście, jest też taki skomplikowany system, który używa iluś tam kryteriów i wychodzi im strasznie duża liczba możliwych podtypów o bardzo wydumanych nazwach. Grunt, żebyśmy skończyły z paletą i poradami, które nam się sprawdzają w praktyce.

-Co do drugiego - to jest coś, co często tu powtarzam. Ze zdjęcia to można zgadywać, zdjęcie może co najwyżej naprowadzać. Niestety, problem z pójściem do kolorysty polega na tym, że to tak jak z fryzjerem czy kosmetyczką - nie każdy kto wykonuje ten zawód jest mistrzem w swoim fachu. Czasem kobiety kończą z paletą kolorów, która zupełnie im nie pasuje. Jeśli znacie jakieś zaufane, godne polecenia wizażystki to warto podzielić się taką informacją - zrobicie przysługę jej i wizażankom z okolicy.

Imho autoanaliza jest niezgorszym pomysłem, wiadomo że to nie jest certyfikowana usługa, ale przynajmniej nic nie kosztuje, a przy okazji można spojrzeć na siebie innym, może przyjaźniejszym, okiem.Co do przyzywczajeń, to można się przełamać i zobaczyć ulubione kolory obiektywnie, uwierz mi... ja tak miałam z kolorami zgaszonego lata, uwielbiałam je i dalej mi się podobają, po prostu teraz widzę, że wyglądam w nich jak chora. A np. zestawienie białego z czarnym zawsze wydawało mi się okropnie banalne i unikałam go, a teraz widzę że jest wyjątkowo twarzowe dla mnie.

---------- Dopisano o 17:47 ---------- Poprzedni post napisano o 17:44 ----------

okaro:

Najlepiej by było, gdybyś obejrzała palety dwunastu typów, po czym zrobiła przymiarkę. To powinno ci ułatwić ustalenie jakichś cech wspólnych najlepszych i najgorszych kolorów. Zignoruj swój gust i staraj się zaobserwować jak kolory wpływaj ana wygląd twarzy i skóry.

[CocoPoznan]

Napisane przez Wampierz

Cześć, fajnie że odkryłaś swój typ. Gratulacje.

Co do twojego posta:
- Po pierwsze zależy od systemu, którego się używa, jest ich wbrew pozorom bardzo dużo, i mimo że używają na ogół nazw czterech pór roku to różnią się między sobą. System z podziałem na cztery sztywne typy jest przestarzały i nikt go już chyba nie używa, zwykle właśnie albo robi się jak twoja kolorystka "mieszanki" albo używa systemu z podziałem na więcej typów. Czasem jest to dwanaście, czasem szesnaście, jest też taki skomplikowany system, który używa iluś tam kryteriów i wychodzi im strasznie duża liczba możliwych podtypów o bardzo wydumanych nazwach. Grunt, żebyśmy skończyły z paletą i poradami, które nam się sprawdzają w praktyce.

-Co do drugiego - to jest coś, co często tu powtarzam. Ze zdjęcia to można zgadywać, zdjęcie może co najwyżej naprowadzać. Niestety, problem z pójściem do kolorysty polega na tym, że to tak jak z fryzjerem czy kosmetyczką - nie każdy kto wykonuje ten zawód jest mistrzem w swoim fachu. Czasem kobiety kończą z paletą kolorów, która zupełnie im nie pasuje. Jeśli znacie jakieś zaufane, godne polecenia wizażystki to warto podzielić się taką informacją - zrobicie przysługę jej i wizażankom z okolicy.

Dokładnie. Moja wizażystka (mogę ją polecić dla poznanianek, na priv, jeśli ktoś szuka) podała mi jakie kolory do mnie pasują. Mówiła, że nazwa typu jest mniej ważna, chociaż u mnie przeważają kolory jesieni (analizę robiłam jakieś 3-4 lata temu). Z tego co później doczytałam to chyba jestem tzw. Dark Autumn wg 12 typów. Nie pasują mi za jasne włosy - najlepiej mi w ciemnym, kasztanowym rudym, średnim złotym brązie, czekoladowym. Kolory jakie mi wybrała wizażystka załączyłam poniżej (zdjęcia są kiepskiej jakości, na żywo są cieplejsze i wyraźniejsze, ale chociaż poglądowo). Większość jest jesiennych, ostatnie to kilka kolorów wiosny.