Fakty, Mity i Ciekawostki jedzeniowe

[Wyrak]

Napisane przez MalaLejdi

Szpinak dodaje sił i chroni przed anemią
Tak i nie. Zawiera on wprawdzie duże ilości żelaza i wapnia, ale są one wykorzystywane w niewielkim stopniu z powodu obecności kwasu szczawiowego. Szpinak jest natomiast bogatym źródłem jodu, miedzi, witamin i kwasu foliowego

Przed anemia chronia produkty pochodzenia zwierzecego, ze wzgledu na obecnosc witaminy B12 i zelaza hemowego.

[santos]

Napisane przez cava

To FAŁSZ!
Tyje się, gdy zjada się więcej kalorii niż spala!
natomiast nie ma najmniejszego znaczenia, czy te kalorie pochodzą z tłuszczu, białka czy węglowodanów.

Hehe gdyby to bylo takie proste to nie byloby chorob, ktore powoduja otylosc z "niczego". Z reszta podobno badania pokazuja, ze organizm latwiej przeksztalca na tluszcz weglowodany, a tluszcze, ktorych nie spala czesto wydala, a nie magazynuje


Osobiscie uwazam, ze kalorie to jedna wielka SCIEMA. Kalorie kaloriom nierowne, a poza tym ludzie maja tak rozne zapotrzebowanai i to nie tylko kaloryczne ale tez na rozne substancje tj niektorzy potrzebuja wicej bialka, inni mniej (np ci ktorym sluzy dieta wege) chociaz "niby" maja taka sama aktywnosc fizyczna etc

[cava]

Napisane przez Wyrak

Przed anemia chronia produkty pochodzenia zwierzecego, ze wzgledu na obecnosc witaminy B12 i zelaza hemowego.

Przed anemią chroni urozmaicone jedzenie, gdzie produktom zawierającym żelazo (hemowe i niehemowe ) towarzysza produkty zawierające witaminęC, grupe witaminB, kwas foliowy + wiele innych drobnych a jednak bardzo znaczących kombinacji + aktywnosc fizyczna stymulująca wytwarzanie czerwonych ciałek krwi.

Bo jednak teorie teoriami a istnieją weganie o zgrozo, którzy anemii nie mają.

Hehe gdyby to bylo takie proste to nie byloby chorob, ktore powoduja otylosc z "niczego".


Ale co mają kalorie do chorób? Chory organizm to wyjątek a nie reguła.

Z reszta podobno badania pokazuja, ze organizm latwiej przeksztalca na tluszcz weglowodany, a tluszcze, ktorych nie spala czesto wydala, a nie magazynuje


Osobiscie uwazam, ze kalorie to jedna wielka SCIEMA. Kalorie kaloriom nierowne, a poza tym ludzie maja tak rozne zapotrzebowanai i to nie tylko kaloryczne ale tez na rozne substancje tj niektorzy potrzebuja wicej bialka, inni mniej (np ci ktorym sluzy dieta wege) chociaz "niby" maja taka sama aktywnosc fizyczna etc

Z tym drugim się zgodzę- moze nie tyle ściemą, ile bezsensem jest patrzenie na jedzenie pod kątem kalorii. człowiek barzdziej powinien patrzeć na swoje nawyki zywieniowe i po prostu się nie opychać wysokoprzetworzonymi śmieciami i ruszać. Wtedy organizm sam mu podpowie, czego i ile potrzebuje i się będzie miało na to "smaka" i się bedzie czuć sytośc jak się zje tyle ile się spala.
Tyle ze z tego co obserwuję, to to działa tylko w sytuacji, gdy się nie stosuje diety, nie zapycha słodyczai i szybkim jedzeniem, nie je na pamięć.

[santos]

Ale co mają kalorie do chorób? Chory organizm to wyjątek a nie reguła.


Twoj komentarz troche tak wygladal jakbys chciala powiedziec : jedzenie, co by sie nie jadlo dostarcza energie, jak sie jej dostarcza za duzo, to organizm ja magazynuje, bez znaczenia czy jest to dodatkowe 500 kcal z krwistego steka czy z mieszanki wedlowskiej. Otoz tak nie jest. Gdyby organizm dziala tak jak maszyna ,to idac tym tokiem rozumowania, jesli dostarczasz mu malo, powinien nic nie magazynowac ergo wszyscy ci z chorobami powodojucymi tycie musielby "tylko" jesc malo. A oni nawet jak jedza 1300 kcal dziennie to tyja

Napisane przez cava

Przed anemią chroni urozmaicone jedzenie, gdzie produktom zawierającym żelazo (hemowe i niehemowe ) towarzysza produkty zawierające witaminęC, grupe witaminB, kwas foliowy + wiele innych drobnych a jednak bardzo znaczących kombinacji + aktywnosc fizyczna stymulująca wytwarzanie czerwonych ciałek krwi.

Bo jednak teorie teoriami a istnieją weganie o zgrozo, którzy anemii nie mają.

Pitolenie o szopenie. Sa tacy, co odzywiaja sie zdrowo, zra watroby a i tak maja anemie. Ot, znowu wychodzi sila indywidualnego przystosowania.

To samo jest z weganami. Jedni sie swietnie maja na takiej diecie, inni by umarli. Ja np, serio, nawet na zbilansowanej diecie wegetarianskiej (juz w ogole nie wspominam o weganskiej) mam sie wybitnie zle i natychmiast cos mi sie robi zlego ze zdrowiem i to w takim tepie, ze chyba bym umarla, gdybym tak miala jesc pare lat...

Napisane przez cava

Z tym drugim się zgodzę- moze nie tyle ściemą, ile bezsensem jest patrzenie na jedzenie pod kątem kalorii. człowiek barzdziej powinien patrzeć na swoje nawyki zywieniowe i po prostu się nie opychać wysokoprzetworzonymi śmieciami i ruszać. Wtedy organizm sam mu podpowie, czego i ile potrzebuje i się będzie miało na to "smaka" i się bedzie czuć sytośc jak się zje tyle ile się spala.
Tyle ze z tego co obserwuję, to to działa tylko w sytuacji, gdy się nie stosuje diety, nie zapycha słodyczai i szybkim jedzeniem, nie je na pamięć.

Zgadzam sie i sama to po sobie obserwuje. Niestety, to jest dla tych, co prowadza w miare spokojny zywot, chociaz minimalnie zgodny z rytmem natury. Pamietam, ze najwieksze problemy z waga, apetytem i wo gole organizmem i niespodziankami mialam kiedy 1) pracowalam na nocki, 2) pracowalam po 70> godzin tygodniowo. Wtedy to se mozna takie gadanie wlozyc miedzy bajki. Nic nie pomaga

[live]

Jaka jest prawda o niejedzeniu chleba dokolacji bo tak słyszałam ???

[santos]

Napisane przez live

Jaka jest prawda o niejedzeniu chleba dokolacji bo tak słyszałam ???

Tzn ze na chudniecie pomaga? No jest w tym TROCHE prawdy. Teoretycznie na Redukcji na kolacje nie nalezy jesc weglowodanow tylko bialko&tluszcze. Ale sama poprawna kolacja cie nie wyszczupli raczej, a z drugiej strony, nawet chleb na kolacje nie przeszkodzi niektorym chudnac, zalezy od metabolizmu. Na Utrzymaniu to mozna jesc pieczywo wieczorem, acz w ograniczonych ilosciach i jak zawsze najlepsze pelnoziarniste, a nie biale.

[live]

santos dziękuje slicznie za odpowiedz,, jem zawsze pełnoziarniste pieczywo, z tej przyczyny ze mi smakuje , białe natomiast nie ma zadnego samaku jak dla mnie .

[aaniolekk]

fajny temat

kiedyś miałam pełno takich "ciekawostek" wypisanych w zeszycie, musze go poszukać

a ostatnio przeczytałam coś takiego:

• Marchew najlepiej jeść na surowo.

NIEPRAWDA. Jest odwrotnie. Podczas gotowania zostają rozbite twarde błony komórkowe. Dzięki temu organizm może przyswoić znacznie więcej cennego beta-karotenu niż z marchewki surowej.

co o tym myślicie? ja właśnie zawsze słyszałam, że podczas gotowania witaminy "uciekają" i zdrowsza jest surowa..

[santos]

Napisane przez kiciakasia

a czarna herbata jest dobra dla zebow

DOpiero teraz to zauwazylam: wrecz przeciwnie. Czerwona herbata moze prowadzic do fluorozy, czyli bialych plam na zebach. Kiedys to moze bylo dobre, ze dostarcza fluoru, ale teraz jest go tyle w pastach, ze wiekszosc osob ma go w nadmiarze i stad te plamy na zebach.


kolejny fakt:

kozieradka (nasiona) pomaga na zapalenia ukladu pokarmowego oraz zaparcia. Dobra jest takze na wzmocnienie laktacji u matek karmiacych. UWAGA: kozieradka pobudza cos-tam w kobiecych narzadach i prowadzi do wiekszego wydzielania estrogenu wiec czeste stosowanie nie jest polecane dla tych pan, ktore maja problem z nadmiarem tego hormonu we krwi.

[antunka]

Do syntezy kwasów tłuszczowych potrzebne są węglowodany.

Triacyliglicerole przed wchłonięciem przez tkankę tłuszczową są hydrolizowane przez zewnętrzną lipazę lipoproteinową na sygnał insulinowy, a następnie aktywowane do pochodnych Co-A, które są przenoszone ponownie na glicerol poprzez glicerolo-3-fosforan. Co oznacza, że do syntezy triacylogliceroli komórki potrzebują glukozy!
Jeśli jest niewystarczająca ilość glicero-3-fosforanu następuje uwolnienie kwasów tłuszczowych do osocza.
Dlatego też nie powinno łączyć się węglowodanów z tłuszczami.

Nie powinno łączyć się świeżego ogórka z pomidorem.

Chodzi tutaj o to, że pewne substancje zawarte w ogórku "zabijają" witaminę C zawartą w pomidorze. Połączenie to nie jest szkodliwe, chodzi tylko, że pozbywamy się wit C.

[olgicula]

Najgorsze 'pomoce' przy odchudzaniu:
- picie octu na czczo (nawet nie musze komentowac...)
- zucie gumy zamiast jedzenia (aspartam jest naprawde szkodliwy dla neuronow, i nie tylko)
- sod jest glownym winowajca nadcisnienia (ok. 70% spoleczenstwa jest 'sodoniewrazliwa')
- od jedzenia soi rosnie biust ()
- tylko mieso zawiera pelnowartosciowe bialko (bialko pelnowartosciowe to takie, ktore zawiera wszystkie aminokwasy egzogenne- raptem jest to 8 aminokwasów. znajdują się także w mleku i jajkach, odpowiednie połączenie produktów pochodzenia roślinnego także jest w stanie pokryć to zapotrzebowanie. mądrzy wegetarianie tak komponują sobie posiłki, że nie dosc że nie mają niedoborów pokarmowych, to jeszcze cieszą się dobrym zdrowiem) co innego z łatwością/ trudnością przyswajania tych białek- o tym nie pisałam.

[Wyrak]

Napisane przez olgicula

- tylko mieso zawiera pelnowartosciowe bialko (bialko pelnowartosciowe to takie, ktore zawiera wszystkie aminokwasy egzogenne- raptem jest to 8 aminokwasów. znajdują się także w mleku i jajkach, odpowiednie połączenie produktów pochodzenia roślinnego także jest w stanie pokryć to zapotrzebowanie. mądrzy wegetarianie tak komponują sobie posiłki, że nie dosc że nie mają niedoborów pokarmowych, to jeszcze cieszą się dobrym zdrowiem) co innego z łatwością/ trudnością przyswajania tych białek- o tym nie pisałam.

A kto cos takiego pisal? Tylko produkty zwierzece zawieraja pelnowartosciowe bialko, to nie zaden mit, tylko fakt.

"Raptem 8"? Rosliny nawet tych "raptem 8" nie maja. "Madrzy wegetarianie" - jakos sie jeszcze z nikim nie spotkalem, kto wie, ze produkt x ma taki aminokwas ograniczajacy i powinien go spozywac z produktem y. Nie mowie, ze nie ma takich osob, tylko jeszcze nie mialem szczescia spotkac takowych...

[santos]

Napisane przez olgicula

- tylko mieso zawiera pelnowartosciowe bialko (bialko pelnowartosciowe to takie, ktore zawiera wszystkie aminokwasy egzogenne- raptem jest to 8 aminokwasów. znajdują się także w mleku i jajkach, odpowiednie połączenie produktów pochodzenia roślinnego także jest w stanie pokryć to zapotrzebowanie. mądrzy wegetarianie tak komponują sobie posiłki, że nie dosc że nie mają niedoborów pokarmowych, to jeszcze cieszą się dobrym zdrowiem) co innego z łatwością/ trudnością przyswajania tych białek- o tym nie pisałam.

tak jasne. Jestem dosc ciezka i wlasnie cwicze silowo sobie. Jakbym miala jesc wegetariansko to bym padla trupem po tygodniu. NIE MA takiego zrodla roslinnego, ktore zapewni odpowiednia ILOSC bialka dla cwiczacej osoby. Jak ktos prowadzi siedzacy tryb zycia i raz na rusku rok wybierze sie pogiegac na biezni to pewnie moze jesc sama "trawe", ale przy intensywnych cwiczeniach nie ma szans na "dobrze zbilansowana" diete wege. Stad sporotowcow wegetarian jest tyle, co kot naplakal, a ci co sa to i tak pewnie hektolitrami pija suplementy bialkowe.

[olgicula]

Napisane przez Wyrak

A kto cos takiego pisal? Tylko produkty zwierzece zawieraja pelnowartosciowe bialko, to nie zaden mit, tylko fakt.

"Raptem 8"? Rosliny nawet tych "raptem 8" nie maja. "Madrzy wegetarianie" - jakos sie jeszcze z nikim nie spotkalem, kto wie, ze produkt x ma taki aminokwas ograniczajacy i powinien go spozywac z produktem y. Nie mowie, ze nie ma takich osob, tylko jeszcze nie mialem szczescia spotkac takowych...

Poproszę o wartościowe źródło potwierdzające to... Nie 'sfd' czy 'kfd' tylko konkretne prace naukowe. Polecam zajzec do jakiejkolwiek ksiażki z biochemii, chocby 'biochemia harpera' 2008 str. 222 ... Przykłady mozna mnozyc.

---------- Dopisano o 17:04 ---------- Poprzedni post napisano o 17:00 ----------

Napisane przez santos

tak jasne. Jestem dosc ciezka i wlasnie cwicze silowo sobie. Jakbym miala jesc wegetariansko to bym padla trupem po tygodniu. NIE MA takiego zrodla roslinnego, ktore zapewni odpowiednia ILOSC bialka dla cwiczacej osoby. Jak ktos prowadzi siedzacy tryb zycia i raz na rusku rok wybierze sie pogiegac na biezni to pewnie moze jesc sama "trawe", ale przy intensywnych cwiczeniach nie ma szans na "dobrze zbilansowana" diete wege. Stad sporotowcow wegetarian jest tyle, co kot naplakal, a ci co sa to i tak pewnie hektolitrami pija suplementy bialkowe.

No tak, nie mówie o kulturystach- inna sprawa, ale to absolutnie nie jest naturalne, nie bede tego komentowac.

Sportowcy wyczynowi potrzebuja znacznie wiecej białka szybko wchłaniającego się, więc dośc logiczne że wege nie wystarcza.

Przy przecietnym (3 razy w tygodniu) wysiłku fizycznym w zupełności wystarcza.

[aldi1174]

Napisane przez santos

Szukalam, ale nie znalazlam takiego watku. Jest to watek o najpopularniejszych faktach, mitach i ciekawostkach dotyczacych poszczegolnych produktow zywnosciowych, badz grup produktow. Mysle, ze moze sie przydac, bo czesto nie zdajemy sobie sprawy, jak to, co wchlaniamy wplywa na nasz organizm. Zapraszam do dzielenia sie, oto moja lista, prosze mnie poprawiac, jesli palnelam jakis blad.

INNE CIEKAWE FAKTY:

mieta - dobra na zaladek i nadkwasote

To mit
Na nadkwasotę ( czyli zwiększone wydzielanie soków żołądkowych) na pewno nie, podobnie , jak na zgagę, która może łączyć się z nadkwaśnością żołądka- bo mięta powoduje właśnie to zwiększone wydzielanie.
Natomiast wskazana w odwrotnej sytuacji- kiedy trzeba pobudzić wydzielanie śluzówki żołądka, czyli w przypadku niestrawności spowodowanej np. przejedzeniem m. in. w święta

[Wyrak]

Napisane przez olgicula

Poproszę o wartościowe źródło potwierdzające to... Nie 'sfd' czy 'kfd' tylko konkretne prace naukowe. Polecam zajzec do jakiejkolwiek ksiażki z biochemii, chocby 'biochemia harpera' 2008 str. 222 ... Przykłady mozna mnozyc.

Potwierdzajace co ? Ze tylko zrodla odzwierzece maja pelnowartosciowe bialko ? Przeciez sama to napisalas

Napisane przez olgicula

No tak, nie mówie o kulturystach- inna sprawa, ale to absolutnie nie jest naturalne, nie bede tego komentowac.

A co Ty za bzdury gadasz? Santos nie pisala o zadnych kulturystach, tylko o jakichkolwiek osoba cwiczacych regularnie silowo

Napisane przez olgicula

Sportowcy wyczynowi potrzebuja znacznie wiecej białka szybko wchłaniającego się, więc dośc logiczne że wege nie wystarcza.

Kazdy cwiczacy silowo potrzebuje takiego bialka, ktorego rosliny niedostraczaja.

Napisane przez olgicula

Przy przecietnym (3 razy w tygodniu) wysiłku fizycznym w zupełności wystarcza.

Tak, szczegolnie biorac pod uwage, ze poza roslinami straczkowymi rosliny maja bardzo mala zawartosc bialka.

[olgicula]

Podałam przykład literatury, z której wywnioskujesz, czym są aminokwasy egzogenne i gdzie je można znaleźć (nie tylko w miesie)

Nie było żadnej dygresji odnośnie Santos i jej powiązania z kulturystami

Źle się wyraziłam... Sportowcy wyczynowi są w stanie osiągać sukcesy, będąc na diecie wege. Przykład? Chris Campbell, mistrz świata w zapasach.

Strączkowe i motylkowe, więc nie same strączkowe

[Wyrak]

Napisane przez olgicula

Podałam przykład literatury, z której wywnioskujesz, czym są aminokwasy egzogenne i gdzie je można znaleźć (nie tylko w miesie)

Zamiast podawac cokolwiek, przestan wypisywac bzdury i wskaz mi, gdzie niby napisalem, ze komplet aminokwasow egzogennych wystepuje tylko w miesie?

Napisane przez olgicula

Nie było żadnej dygresji odnośnie Santos i jej powiązania z kulturystami

Źle się wyraziłam... Sportowcy wyczynowi są w stanie osiągać sukcesy, będąc na diecie wege. Przykład? Chris Campbell, mistrz świata w zapasach.

Ta, sa takie wyjatki, w zaden sposob nie zmienia to faktow.

Napisane przez olgicula

Strączkowe i motylkowe, więc nie same strączkowe

Przeciez motylkowe to rodzina, do ktorej naleza straczkowe...

[santos]

Napisane przez olgicula

Źle się wyraziłam... Sportowcy wyczynowi są w stanie osiągać sukcesy, będąc na diecie wege. Przykład? Chris Campbell, mistrz świata w zapasach.

Ciekawe, ile przy tym pije odzywek bialkowych? Bo chyba nie sadzisz, ze mu miesnie urosly od fasoli

[olgicula]

Napisane przez santos

Ciekawe, ile przy tym pije odzywek bialkowych? Bo chyba nie sadzisz, ze mu miesnie urosly od fasoli

No niezbyt sympatycznie na tym forum ostatnio- dyskusja jest niemozliwa, jesli wiekszosc argumentow (wyrak, do Ciebie...) nie sa argumentami z prawdziwego zdarzenia, tylko 'nie, bo nie' albo 'tak jest i koniec'.
Następnym razem proszę o wyjaśnienie, sama bardzo chętnie się dowiem czegoś ciekawego, ew o jakieś źródło.

Już nie pije, mistrzem świata był bodajże w 81 roku. Z tego co wiem, propagował zdrowy styl życia i nie brał zadnych suplementów białkowych.
Może kwestia genów?

[Cytrynowa_trawa]

Słyszałam gdzieś, że śmiejąc się także spalamy tłuszcz. Dużo i czy to w ogole prawda?

[cerveza]

Napisane przez rudaska

Jeśli chodzi o Pomidory, to po połączeniu ich ze świeżym ogórkiem dostarczanych jest mniej witamin. Poza tym słyszałam w TV że większą wartość mają pomidory przetworzone np. w postaci soków (bez cukru oczywiście) i domowych przecierów.
Pieprz i przyprawy korzenne (z umiarem oczywiście) wspomagają trawienie.

Pomidor jest źródłem likopenu (przeciwutleniacza, który chroni organizm przed m.in. chorobami serca i nowotworami). Jest on rozpuszczany w tłuszczach, dlatego też jest łatwoprzyswajalny po podgrzaniu z olejem/oliwą. Lepiej więc jeść domowej roboty sos pomidorowy, niż pomidory solo

Napisane przez olgicula

Najgorsze 'pomoce' przy odchudzaniu:
- picie octu na czczo (nawet nie musze komentowac...)
- zucie gumy zamiast jedzenia (aspartam jest naprawde szkodliwy dla neuronow, i nie tylko)
- sod jest glownym winowajca nadcisnienia (ok. 70% spoleczenstwa jest 'sodoniewrazliwa')
- od jedzenia soi rosnie biust ()
- tylko mieso zawiera pelnowartosciowe bialko (bialko pelnowartosciowe to takie, ktore zawiera wszystkie aminokwasy egzogenne- raptem jest to 8 aminokwasów. znajdują się także w mleku i jajkach, odpowiednie połączenie produktów pochodzenia roślinnego także jest w stanie pokryć to zapotrzebowanie. mądrzy wegetarianie tak komponują sobie posiłki, że nie dosc że nie mają niedoborów pokarmowych, to jeszcze cieszą się dobrym zdrowiem) co innego z łatwością/ trudnością przyswajania tych białek- o tym nie pisałam.

Cóż - od regularnego picia dużych ilości octu spirytusowego można nawet umrzeć, wypalając sobie narządy wewnętrzne. Jeśli chodzi o ocet jabłkowy (prawdziwy, bez zawartości spirytusu) jest on zdrowy, wspomaga trawienie.

========================= ================

Ja mam pytanie, skoro zielona herbata nie jest polecana zimą, to w takim razie co ciepłego pić zamiast, jeśli woda się znudzi?

[santos]

Napisane przez cerveza

Ja mam pytanie, skoro zielona herbata nie jest polecana zimą, to w takim razie co ciepłego pić zamiast, jeśli woda się znudzi?

Pij zielona z jasminem, to neutralizuje "zminosc" albo pij jakas mieszanke z rozgrzewajacymi przyprawami.

[cerveza]

Napisane przez santos

Pij zielona z jasminem, to neutralizuje "zminosc" albo pij jakas mieszanke z rozgrzewajacymi przyprawami.

Dzięki, przejdę się do herbaciarni

[Wenila]

kiedyś czytałam, ze sok z marchwi ma więcej wartości odżywczych niz spożywana w całości co wydawało mi sie absurdem, ale poczytałam trochę o sokowirówkach i wyciskarkach i chyba cos w tym prawdy jest. Nie znam sie tak do końca, ale wydaje mi się, że marchew nie jest w całosci trawiona ze wzgledu na to, że jest twarda do gryzienia


ale jeśli się mylę to proszę kogoś madrzejszego ode mnie o wyjaśnienie tej kwestii

[749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573]

cerveza;
Cóż - od regularnego picia dużych ilości octu spirytusowego można nawet umrzeć, wypalając sobie narządy wewnętrzne. Jeśli chodzi o ocet jabłkowy (prawdziwy, bez zawartości spirytusu) jest on zdrowy, wspomaga trawienie.


Czym się różni ocet jabłkowy CH3COOH od octu spirytusowego CH3COOH ?

http://www.zgapa.pl/zgapedia/Fermentacja_octowa.html
Produkcja octu sposobem domowym

• Skórki od jabłek należy zalać przegotowaną i ostudzoną wodą z cukrem.
  • I faza - cukier (sacharoza) pod wpływem drobnoustrojów ze skórek przechodzi w alkohol etylowy (fermentacja alkoholowa)
  • II faza - alkohol etylowy pod wpływem bakterii octowych ze skórek przechodzi w kwas octowy (fermentacja octowa)

[kiciakasia]

Napisane przez Wenila

kiedyś czytałam, ze sok z marchwi ma więcej wartości odżywczych niz spożywana w całości co wydawało mi sie absurdem, ale poczytałam trochę o sokowirówkach i wyciskarkach i chyba cos w tym prawdy jest. Nie znam sie tak do końca, ale wydaje mi się, że marchew nie jest w całosci trawiona ze wzgledu na to, że jest twarda do gryzienia


ale jeśli się mylę to proszę kogoś madrzejszego ode mnie o wyjaśnienie tej kwestii

nie ma wlokien i blonnika ktore ograniczaja wchlanianie

[cerveza]

[1=749d3470e67da5a340716cf 11c99d98c9d41692a_5eab587 331573;16193159]cerveza;
Cóż - od regularnego picia dużych ilości octu spirytusowego można nawet umrzeć, wypalając sobie narządy wewnętrzne. Jeśli chodzi o ocet jabłkowy (prawdziwy, bez zawartości spirytusu) jest on zdrowy, wspomaga trawienie.


Czym się różni ocet jabłkowy CH3COOH od octu spirytusowego CH3COOH ?

http://www.zgapa.pl/zgapedia/Fermentacja_octowa.html
Produkcja octu sposobem domowym

• Skórki od jabłek należy zalać przegotowaną i ostudzoną wodą z cukrem.
  • I faza - cukier (sacharoza) pod wpływem drobnoustrojów ze skórek przechodzi w alkohol etylowy (fermentacja alkoholowa)
  • II faza - alkohol etylowy pod wpływem bakterii octowych ze skórek przechodzi w kwas octowy (fermentacja octowa)

[/QUOTE]

Chemii nie kończyłam - nie wiem czy podane wzory są dobre.

Ocet spirytusowy powstaje z fermentacji spirytusu, jabłkowy z fermentacji soku jabłkowego - czy daje to takie same efekty, tego nie wiem. Dobroczynne działanie jabłkowego jest dobrze poznane :

http://www.lepszezdrowie.info/ocet.htm
http://kobieta.wp.pl/kat,26369,title...l?ticaid=1962e
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=131587

Piłam, żyję, mam się dobrze - oczywiście w granicach zdrowego rozsądku, łyżka na szklankę wody raz dziennie. O piciu spirytusowego słyszałam wiele razy negatywne opinie.

Poza tym, gdyby to było to samo, to skąd rozgraniczenie na nazwy? i smak, jest też całkiem inny.

Oczywiście w sklepach można znaleźć ocet jabłkowy na spirytusie - ale ten również zaszkodzi, jak ten spirytusowy. ja cały czas piszę o prawdziwym occie jabłkowym.

[Hultaj]

pozwolę sobie nieśmiało wtrącić, może kogoś zainteresuje - najwięcej witaminy c ma natka pietruszki.

i po raz 3eci napisze sobie na forum;-) - gorzka czekolada nie jest dobrym źródłem magnezu bo zawiera fityniany i szczawiany, przez co ten się nie przyswaja.

[santos]

Napisane przez Hultaj

pozwolę sobie nieśmiało wtrącić, może kogoś zainteresuje - najwięcej witaminy c ma natka pietruszki.
.

Bardzo duzo ma tez ...... cebula! Surowa cebula!