Paznokcie dzien po...

[Słodkaaa]

Witam przymierzam sie do zrobienia sobie zelowych tipsow. rozmawialam na ten temat z wieloma osobami. jedna z nich powiedziala mi ze jej stylistka kazala zakupic tej osobie pilnik do tipsow i nablyszczacz zeby od czasu do czasu zrobila sobie poprawki, podpilowala. ale jedno co mnie nurtuje to te, zestylistka na drugi dzien po zrobieniu paznokci kaze robic poprawki we wlasnym zakresie, bo podobno na drugi dzien wychodza rozne niedoskonalosci. ze cos moze byc niedopilowane, gdzies trzeba podmalowac...

a nie jet tak ze ja po wyjsciu od stylistki nic juz nie pwoiennam z paznokciami robic az do nastepnej wizyty?

bedewdziezna za wszelkie sugestie i rady

[martusia810]

Dokładnie tak jak mówisz! Jeżeli wszystko jest prawidłowo zrobione nic nie trzeba poprawiać, w końcu stylistka po to kończy przeróżne szkolenia, ąby paznokcie były zrobione na najwyższym poziomie. Co to za stylistka, która każe po sobie poprawiać? Ja nie poszłabym do takiej i tobie też radzę dobrze zastanowić się komu powierzasz swoję łapki.

[La Monica]

Jeśli wszystko jest zrobione tak jak nalezy, to nie masz prawa ich nawet dotykć jakimś pilnikiem poza tym, jakim cudem masz sobie je sama poprawić jak nie wiesz np jak to masz zrobić

Zmień stylistkę

[kasiasiar]

Napisane przez La Monica

Jeśli wszystko jest zrobione tak jak nalezy, to nie masz prawa ich nawet dotykć jakimś pilnikiem poza tym, jakim cudem masz sobie je sama poprawić jak nie wiesz np jak to masz zrobić

Zmień stylistkę

: ehem::e hem:

[Słodkaaa]

wlasnie nie wiem dlatego pytam

[kasiasiar]

No i dobrze , że pytasz.Bo ja mam wrażenie, że ta stylistka chce Cię naciągnąc. To tak jakby fryzjerka kazała kupić dobre nożyczki żeby po powrocie od fryzjera samemu sobie robić poprawki
Na prawdę ta stylistka powinna się wstydzić. I ona bierze za taką robotę pieniadze???

[Słodkaaa]

bierze, niedrogo, ale bierze


czyli mowicie ze nic z paznokciami czlowiek sobie nie powinien robic?? znalazlam gdzies na jakiejs stronce ze kazdy kto ma tipsy powinien zaopatrzc sie w papierowy pilniczego do pozniejszego podpilowania paznokici :/
wiec jak jest?

[villemcia]

moje klientki przychodza do mnie, robie im pazurki i az do kolejnej wizyty nic z tymi pazurkami nie robia...

ewentualnie sobie lakierem maziaja

[La Monica]

Paznokcie gdy nie przywalisz nimi o coś baaardzo mocno powinny sie spokojnie trzymać do 3 tygodni.

[jagódeczka]

No mam kilka klientek, które już tak długo patrzą jak opracowuję masę, że jak stwierdzą w domu po trzech tygodniach coś mają za długie albo, że coś im się uszczerbiło w wyniku np. spotkania z drzwiami od samochodu, a nie mają akurat czasu wpaść same sobie przypiłowują do następnego spotkania...
Ale są i takie które stwierdzają, że mogą nadać paznokciom lepszy kształt niż ja i ... zazwyczaj spotykamy sie po dwóch dniach bo wszystko obłazi...
Albo po tygodniu dowiaduję się, że zła stylistka założyła i odpadły...
Fe! Brzydka stylistka!



Nie można samemu robić czegoś na czym sie człowiek nie zna....

[...:::oblabobla:::...]

Zgodnie z tematem: "paznokcie dzień po" nadają się TYLKO I WYŁĄCZNIE DO REKLAMACJI- jeżeli coś z nimi nie tak
Co do zakupu pilniczka... Szczerze mówiąc nie ma nic gorszego niż jak klientka sama sobie podpiłowuje paznokcie. Wiele razy spotkałam się z tym, że po takim podpiłowaniu były przepiłowane paznokcie, krzywe, rozwarstwiona masa, zapowietrzenia itd...

[frauhelga]

jeszcze by mi tego brakowalo,zeby MOJE pazurki ktos pilowal sobie w domu!!!!!!!!!!

ale by byla jazda na nastepnym terminie hie hie...

[jagódeczka]

Napisane przez frauhelga

jeszcze by mi tego brakowalo,zeby MOJE pazurki ktos pilowal sobie w domu!!!!!!!!!!

ale by byla jazda na nastepnym terminie hie hie...

To raczej jej (klientki) pazurki, bo to ona za nie zapłaciła...
Przypiłuje sobie bez sensu dwa razy i nauczy się... czyje pazurki można jej piłować...

[frauhelga]

to raczej moje pazurki,bo to ja je stworzylam

[awa2001]

hehehhee, czyli jak zrobie fryzurkę u fryzjerki to w domu nie powinnam sobie włosów poprawiać ))) Frau rozwaliłaś mnie, a niech se robią co chcą, jak coś spie... znaczy zepsują to same przylezą do poprawki, będą wiedziały, żeby sie nie tykać do czegoś czego nie potrafią

[jagódeczka]

Napisane przez jagódeczka

To raczej jej (klientki) pazurki, bo to ona za nie zapłaciła...
Przypiłuje bez sensu dwa razy i nauczy się... czyje pazurki można jej piłować...

a czasem tak nie potrafię, że aż bolą zęby...

[...:::oblabobla:::...]

Tu raczej nie chodzi o to czy jej wolno, czy też nie, myślę, że bez sensu samemu coś za co się sporą kasę wyłożyło, żeby wyglądało jak powinno
Po za tym gdybym zrobiła komuś pazurki i taka delikwentka przyszłaby z reklamacją, a jej pazurki byłyby przez nią własnoręcznie "podreperowane", to bym tej reklamacji po prostu nie uwzględniła. Gdyby nie tykała się paznokci i przyszła poprawić zrobiłabym to za free i jeszcze by malowanie gratis miała za fatygę
Ale to tylko moje zdanie.

[Pawełeczek]

do mnie kiedys przyszla klientka...co prawda na odnowe po 4 tyg..ale byla wielce rozżalona bo mowi "ja sobie je tak z długosci spiłowałam te tipsy, a tam tyyyyle tego żelu i taaaakie grube"...sie babka do stresu dokopała...i rzeczywiscie miala linie włosa grubosci 3mm..ale oczywiscie to ja bylem winny temu ze one "taaaakie grube"....takze odradzam klientkom piłowanie ..jesli cos to mowie ze na własną odpowiedzialność

[La Monica]

Hehe dobre Pawełku

[Albertyna]

Też odradzam klientkom wszelkie podpiłowywania- nie bede brała odpowiedzialnosci za to co same sobie wykombinuja. Staram sie aby klientka wyszła zadowolona z salonu i wróciła dopiero na uzupełnienie usmiechnieta i to ja wtedy skracam jej paznokcie.

[frauhelga]

Albertyna!
Swiete Slowa-szkoda;ze Nie Mam Pod Reka Wodeczki;bo By Ci Sie Dostal Z Kieliszeczek

[jagódeczka]

No ja właśnie swoim proponuję... Jak je rączki zaswędzą do pilnika - kieliszeczek na wzmocnienie...
czasem działa

[Albertyna]

No to zdróweczko nas wszystkich!