Scent Bar

[Aggie125]

Tulip, Czarnazuziu -
Widzę, że nasz Żalnik się powiększa. Może pojawi się ktoś z jakąś optymistyczną wiadomością???

[SpanishMyszka]

Napisane przez czarnazuzia1

Dziewczyny musze sie wyzalic , no musze sorry .
4 grudnia minal termin zaplaty za wykonana prace, do tej pory pieniedzy nie ma , po telefonie do pana co sie dzieje taka oto padla odp cytuje....a co pan (tz) taki niecierpliwy.......Takie opoznienie dla nas skutkuje dosc powaznymi konsekwencjami , wydane znaczne pieniadze , ich brak w tak znacznym okresie powoduje , ze nie mozna zralizowac w terminie pewnej czesci platnosci i dupa.
Do tego dochodzi stres i no wlasnie pytanie kiedy wplyna? ,tak to jest jak sie jest na swoim nigdy nic nie wiadomo i nigdy nic pewnego .

Mam nadzieję, że pieniążki szybko się pojawią

Napisane przez tulipanka

i wszystko jasne
Wstałam o 4, pojechałam na uczelnię, byłam tam o 6 rano i co? Nie, nie załapałam się na konsultacje. Byłam następna w kolejce, kiedy skończył się czas. Pierwsza osoba przyszła o... 4.50
Jak nie zaliczę, nie zaliczę ćwiczeń. A zostały tylko jedne konsultacje i co najmniej kilkanaście osób zdających. No tak, mogłam iść wcześniej, sama sobie jestem winna
Więc 21.01 to jak najbardziej dołujący dzień, mam nadzieję, że jeśli najbardziej, to następne będą lepsze...

Będzie dobrze , ale na te następne konsultacje idź dużo wcześniej, tak żebyś była pierwsza !

Napisane przez Aggie125

A ja bym nie chciała być osobą która mu tą torbę będzie wyjmować

[tulipanka]

Napisane przez Aggie125

Tulip, Czarnazuziu -
Widzę, że nasz Żalnik się powiększa. Może pojawi się ktoś z jakąś optymistyczną wiadomością???

Zostało mi jeszcze jedno opakowanie M&Msów i chipsów ale zaraz ich nie będzie

Napisane przez Myszka

ale na te następne konsultacje idź dużo wcześniej, tak żebyś była pierwsza !

Myszko, to oznacza pojawienie się na uczelni ok. 5 rano i stanie przed wejściem do 7.30, bo dzisiaj tylko cudem udało się tam dostać, portierka nie chciała wpuszczać do środka...
dam radę tak zrobić, ale teraz wszyscy powiedzieli, że przyjadą dużo wcześniej, więc nie wiem... 4 rano pod instytutem...?

[Lea93]

Napisane przez Aggie125

Tulip, Czarnazuziu -
Widzę, że nasz Żalnik się powiększa. Może pojawi się ktoś z jakąś optymistyczną wiadomością???

ide dzisiaj do dentysty
ups, to nie jest optymistyczna wiadomość...

[irkax]

Napisane przez czarnazuzia1

Dziewczyny musze sie wyzalic , no musze sorry .
4 grudnia minal termin zaplaty za wykonana prace, do tej pory pieniedzy nie ma , po telefonie do pana co sie dzieje taka oto padla odp cytuje....a co pan (tz) taki niecierpliwy.......Takie opoznienie dla nas skutkuje dosc powaznymi konsekwencjami , wydane znaczne pieniadze , ich brak w tak znacznym okresie powoduje , ze nie mozna zralizowac w terminie pewnej czesci platnosci i dupa.
Do tego dochodzi stres i no wlasnie pytanie kiedy wplyna? ,tak to jest jak sie jest na swoim nigdy nic nie wiadomo i nigdy nic pewnego .

Niestety, z własną działalnością jest takie ryzyko. I choć mnie i męża do takiej ciągnie, to boimy się właśnie takich sytuacji.
Mamy duży kredyt i nie możemy sobie pozwolić na przestoje w płatnościach.
A jak widać niektórym się nie spieszy z wypłacaniem należnej kasy
Ciekawe czy byłby taki mądry jakby to jemu ktoś wisiał pieniądze za usługę i czy nie byłby "taki niecierpliwy", eh

[Aggie125]

Napisane przez tulipanka

Zostało mi jeszcze jedno opakowanie M&Msów i chipsów ale zaraz ich nie będzie

Ja Ci mogę przesłać wirtualnie czekoladę z nadzieniem malinowym.
Ale między nami, jak się z kimś umawia na 6-tą, to ja to rozumiem, że o 6-tej zaczynamy, a nie kończymy. Szczerze mówiąc lekkie chamstwo, ale na wszelki wypadek przyjdź nastepnym razem ze 2 godziny wczesniej.

[miss natasha]

Napisane przez madziczka

A czemu 21 stycznia? Jest jakieś naukowe wyjaśnienie, dlaczego większość 21 ma ochotę się pochlastać albo kogoś zabić?

ano dlatego: http://wiadomosci.onet.pl/1676813,11,item.html

[madziczka]

I wszystko jasne

[tulipanka]

Napisane przez Aggie125

Ja Ci mogę przesłać wirtualnie czekoladę z nadzieniem malinowym.
Ale między nami, jak się z kimś umawia na 6-tą, to ja to rozumiem, że o 6-tej zaczynamy, a nie kończymy. Szczerze mówiąc lekkie chamstwo, ale na wszelki wypadek przyjdź nastepnym razem ze 2 godziny wczesniej.

czekolady już nie dam rady
Nie, to nie tak, ona konsultacje ma od 8, my byliśmy wcześniej, żeby zapisać się na listę. Ja miałam miejsce 7 i nie załapałam się. Jutro pani wstawia zaliczenia tym, którzy mają wszystko zdane, ale powiedziała, że na ćwiczeniach nas nie odpyta, bo od tego są konsultacje. Ok, rozumiem, że takie są zasady, ale tylko z jej złej woli wynika to, że nie pozwoli nam jutro odpowiadać.

[SpanishMyszka]

Napisane przez tulipanka

Myszko, to oznacza pojawienie się na uczelni ok. 5 rano i stanie przed wejściem do 7.30, bo dzisiaj tylko cudem udało się tam dostać, portierka nie chciała wpuszczać do środka...
dam radę tak zrobić, ale teraz wszyscy powiedzieli, że przyjadą dużo wcześniej, więc nie wiem... 4 rano pod instytutem...?

Hmmm... to raczej nie jest dobrze...

[yoona]

to i ja sie poskarze...coś chyba slabo te kciuki trzymałycie bo zaliczyłam co prawda,ale na 3
a naprawde dużo sie uczylam.
mialam 15 pkt, od 16pkt była czwórka (pni połówek nie uznaje). i dupa.
najgorsze, ze innej dziewczynie, ktora mialam 16 pkt, podniosla ocene do 5 ze wzgledu na aktywnosc ( 5 była od 19 pkt!). a ja tez cholera byłam aktywna (moze nie az tak,ale bylam). i mimo ze zabrakl mi jeden pkt nie podniosla czuje sie oszukana.
zapytala tylko czy chce poprawic. mialam jej ochote powiedziec a **** ci w *****
a najgorsze ze nawet ja lubie.
nie chcialam poprawiac,mam to gdzies. tylko przykro mi jest

[hecate]

DZiewczyny - trzymajcie sie.

Tulipanko nastepnym razem sie uda... eh. ja tez zawsze zostawialam na ostatnia chwile, wiec jesli bylabym Twoja kolezanka z grupy to z Toba bym tam dzisn cwierkla na 300%...

Czarna Zuziu - a nie ma jakiejs mozliwosci wyegzekwowania tej kwoty? i co to za odpowiedz. Zastanawiam sie tez czy pan tak np rachunki placi ' spoko spoko zaplaci sie nie nerwicujcie sie'
Musicie sie wykazac stanowczoscia. Trzmam kciuki za szybkie rozwiazanie.

lea -o zabeczki trzeba dbac

Niepracujace ! znajdzie sie cos. Czasem chyba lepiej nie pracowac niz pracowac w gownianej robocie
Ale halo halo u mnie rozjasnia sie na horyzoncie widze pewne pekniecia na tych personalnych ukladach.

21 stycznia mowicie, ze ma byc hardcorowy a ja oprocz tego, ze spiaca jak narazie! czuje sie fajnie.
Ale za 2 godziny rozpoczynam prace wtedy sie okaze mueheh

Yoona - rozumiem Twoje rozczarowanie. Wiesz czasem tak jest, nic nie poradzisz. Ale zdalas i masz juz z czapy ! i tak na to patrz

[tulipanka]

Yoona - też mnie złości taka niesprawiedliwość, ale ciesz się, że masz to jedno już z głowy. Jeden do przodu, bliżej końca

Napisane przez hecate

Tulipanko nastepnym razem sie uda... eh. ja tez zawsze zostawialam na ostatnia chwile, wiec jesli bylabym Twoja kolezanka z grupy to z Toba bym tam dzisn cwierkla na 300%...

tak, uwielbiam zostawiać wszystko na ostatnią chwilę zawsze, zawsze, zawsze to robię i zawsze potem mam do siebie pretensje o to

[hecate]

Napisane przez tulipanka

tak, uwielbiam zostawiać wszystko na ostatnią chwilę zawsze, zawsze, zawsze to robię i zawsze potem mam do siebie pretensje o to

cala moja edukacja uplynela w takich klimatach przyjemnych nerwowych skurczy zoladka i stresu, od ktorego sie niemal mdleje oraz chce sie kupe

[miss natasha]

Napisane przez tulipanka

tak, uwielbiam zostawiać wszystko na ostatnią chwilę zawsze, zawsze, zawsze to robię i zawsze potem mam do siebie pretensje o to

ja też i właśnie z tego powodu opuszczam teraz zajęcia na których miałam pisać esej [nie umiem, wolę napisać później niż się zbłaźnić]
czuję się, jakbym miała kamień w brzuchu.

od dłuższego czasu nie potrafię wziąć się w garść i zorganizować sobie pracy

[nebraska]

Napisane przez irkax

Mi się w głowie nie mieści, że można próbować podwyższyć sobie ocenę kosztem kogoś innego

Napisane przez czarnazuzia1

Wiesz co to takie no wlasnie zabraklo mi odpowiedniego slowa ,zalosne? "ja nie mam to i ty nie mozesz miec ,takie rownanie w dol ,a nie chec rownania do lepszych " ach samo zycie . Naprawde wspolczuje Tobie bardzo myslalam , ze hm ogolnie powiem w Twojej pracy jest lepiej.

No właśnie dziewczyny, mnie się też nie mieści w głowie. W dodatku kablowała na własnego chłopaka

Albo wczoraj: Naprawdę zrobiłam bardzo łatwy test. Czy uważacie, że po 5 semestrsch nauki test na którym trzeba odmienic kilka podstawowych czasowników, umieć zapytać o drogę i kupić coś w sklepie jest trudny?
Ja usłyszałam na to, że był BARDZO trudny (chyba 3 ostatnie zajęca tłukliśmy do głowy wszystko co będzie na egzaminie) i w ogóle to mogłabym im troche odpuścić, bo przecież to im się i tak do niczego nie przyda Odparłam, że studia nie są obowiązkowe...

Napisane przez Lea93

ide dzisiaj do dentysty
ups, to nie jest optymistyczna wiadomość...

Ja też ide

[annmarie]

Napisane przez Sabbath

Ale swoją drogą - niezła świnia.
Zadzwoniłam, uzgodniłam zwrot, pokryłam koszty wysyłki za pobraniem (bo sam odebrać nie mógł, trzeba było wysyłać jego dziewczynie), a ten nie dość, że rypnął nega sugerując, że jestem oszustką, to jeszcze wiedząc, że perfumy mają zmieniony zapach wystawił je ponownie na aukcji!

Wiem już, że nega wystawiłaś, ale może napisz też o tym do Allegro - wiem, że odpiszą standardową formułkę, ale zauważyłam, że obserwują wtedy takiego delikwenta i przy kolejne wpadce zaczyna mu się obrywać. (A potem piszą na apa, że "z niczego" zawiesili mu konto )

Napisane przez Eenax

A i doza humoru na dziś
Wsiadłam rano do autobusu. Usiadłam Sobie na miejscu dla inwalidów i rodziców z dziećmi i siedzę.
- Weszła kobitka koło 50 i na Mnie zerka.
- To ja sie ładnie uśmiechnęłam.
- Zerknęła bardziej wymownie z popatrzeniem na oznaczenie nad krzesłem.
- To ja sie uśmiechnęłam jeszcze szerzej.
- To ona grzebie w torebce i wyciąga książeczkę z krzyżykiem (inwalidztwa)
- To ja cap za moja torebkę grzebie w niej i wyciągam książeczkę z panią z brzuszkiem (ciążowa)

Kobitka sie na Mnie popatrzyła i dosłownie ryknęła śmiechem, no dosłownie takim czystym szczerym niepohamowanym śmiechem a za chwileczkę dosłownie rechotałyśmy obie.

Śliczne
I super, że obie tak potrafiłyście do tego podejść

Napisane przez nebraska

Ta noc nie należała widać do spokojnych. Ja się obudziłam przed 5 i już nie mogłam zasnąć. TŻ się też wiercił i nie mógł spać, a rozno czytał w necie, ze wyjątkowo dużo ludzi nie spało. Ciekawe czemu...

Oooo, a to ciekawe - ja też. Położyłam się po pierwszej, a prawie do wpół do trzeciej nie spałam, potem obudziłam się koło 5 i 7, aż wreszcie zasnęłam na dobre i z rozsądku wstałam - niewyspana...

Napisane przez czarnazuzia1

uWAGA , UWAGA dziewczyny mam pytanie , moze stac jeszcze choinka ,nie sypie sie i tak ladnie wyglada ,no dobra nie chce mi sie rozbierac.

Twoje mieszkanie, Twoja choinka Chcesz - niech stoi.
U mnie też stoi

Napisane przez irkax

A mnie zastanawia jak to możliwe, że ktoś - nie - wiadomo - kto wziął przesyłkę adresowaną do Ciebie i jeszcze się za Ciebie podpisał
W ogóle w głowie mi się nie mieści jak listy polecone można oddawać komukolwiek innemu niż adresatowi

Niestety, ale jak listonosz przychodzi, to nie sprawdza komu daje, tylko wyciąga kartkę do podpisu (mój tak robi - najpierw kartka, potem list); otworzyłam drzwi, to domyślnie tu mieszkam, więc mogę odebrać...
Numer był, jak byłam u teściów, bo listonosz był bardzo nieszczęśliwy, że odmówiłam podpisania się imieniem teścia.

Ale też nie zmienia nic faktu, że nieuczciwy jest ten, kto odebrał ten list - nawet jak nie zauważył od razu błędu, to mógł, a nawet powinien podejść na pocztę i wyprostować sprawę.

Napisane przez Różowy Strachulec

Hmm... To moze ja załatwię Twojego listonosza, Ty moją pocztę i nic nam nie udowodnią, bo nie znajdą motywu?

Morderstwo doskonałe

Idę pod prysznic - spalenizna Chopardowa jest straszna...

[tulipanka]

Napisane przez hecate

cala moja edukacja uplynela w takich klimatach przyjemnych nerwowych skurczy zoladka i stresu, od ktorego sie niemal mdleje oraz chce sie kupe

Ja do tej pory właśnie prześlizgiwałam się niemal bez problemów, szłam na egzamin nieprzygotowana, wracałam z 3, szłam trochę przygotowana, a tu 5. Szczęście chyba przestało się do mnie uśmiechać, zawsze wydawało mi się, że chociaż w tej kwestii mi dopisuje, jak w innych nie mam go wcale.

Napisane przez miss natasha

ja też i właśnie z tego powodu opuszczam teraz zajęcia na których miałam pisać esej [nie umiem, wolę napisać później niż się zbłaźnić]
czuję się, jakbym miała kamień w brzuchu.

od dłuższego czasu nie potrafię wziąć się w garść i zorganizować sobie pracy

Właśnie, dobra organizacja i nie ma nerwów. Tylko organizacji u mnie brak

Właśnie na last wylosowała mi się piosenka "Maybe Tomorrow Is a Better Day". No oby.

[czarnazuzia1]

Napisane przez Aggie125

Tulip, Czarnazuziu -
Widzę, że nasz Żalnik się powiększa. Może pojawi się ktoś z jakąś optymistyczną wiadomością???

Napisane przez SpanishMyszka

Mam nadzieję, że pieniążki szybko się pojawia

Napisane przez tulipanka

,.........?

Napisane przez Lea93

ide dzisiaj do dentysty
ups, to nie jest optymistyczna wiadomość...

Napisane przez irkax

Niestety, z własną działalnością jest takie ryzyko. I choć mnie i męża do takiej ciągnie, to boimy się właśnie takich sytuacji.
Mamy duży kredyt i nie możemy sobie pozwolić na przestoje w płatnościach.
A jak widać niektórym się nie spieszy z wypłacaniem należnej kasy
Ciekawe czy byłby taki mądry jakby to jemu ktoś wisiał pieniądze za usługę i czy nie byłby "taki niecierpliwy", eh

Napisane przez hecate

Czarna Zuziu - a nie ma jakiejs mozliwosci wyegzekwowania tej kwoty? i co to za odpowiedz. Zastanawiam sie tez czy pan tak np rachunki placi ' spoko spoko zaplaci sie nie nerwicujcie sie'
Musicie sie wykazac stanowczoscia. Trzmam kciuki za szybkie rozwiazanie.

Dzieki dziewczyny
Fajnie , Hekate ,ze u Ciebie widac jasnosc , o jak w filmie jasnosc widze ,jasnosc widze (seksmisja?)
Wiem co zrobie nasle na niego wizazanki z Krakowa , maja blisko jak facetowi zrobia najazd ,to z rozumem sie nie pozbiera.

[hecate]

Napisane przez czarnazuzia1

Dzieki dziewczyny
Fajnie , Hekate ,ze u Ciebie widac jasnosc , o jak w filmie jasnosc widze ,jasnosc widze (seksmisja?)
Wiem co zrobie nasle na niego wizazanki z Krakowa , maja blisko jak facetowi zrobia najazd ,to z rozumem sie nie pozbiera.

Wiesz kazda z nas ma pewnie takich kolegow co najpierw bija potem pytaja za co

[annmarie]

Hecate, jak nas tam wparaduje z 10-15, to nawet nie musimy mieć kolegów - sama ilość wystarczy

[hecate]

Napisane przez annmarie

Hecate, jak nas tam wparaduje z 10-15, to nawet nie musimy mieć kolegów - sama ilość wystarczy

w sumie racja Baby sa czasem gorsze

i zatluc szczoteczka do zebow

[Aggie125]

Napisane przez hecate

i zatluc szczoteczka do zebow

Albo zamiziać bojowym kotem Różowego Strachulca ja mogę załatwić wypożyczenie kota.

[madziczka]

Mogę wypożyczyć swoją młodszą kotkę- to jest dopiero bojowy kot, rozzłoszczona, skacze na twarz, albo niespodziane od tyłu na plecy, drapie, prycha, syczy, atakuje i zastawia w drzwiach swą ofiarę ( czyli starszą kotkę). Ja już panuję nad tą agresywną istotą, ale mogę ją specjalnie rozzłościć- i na poszczuć nią kolegę

[Różowy Strachulec]

Napisane przez Aggie125

Albo zamiziać bojowym kotem Różowego Strachulca ja mogę załatwić wypożyczenie kota.

Kota jest teraz zajęta na mojej poczcie - właśnie się okazało że wciąż nie dotarł do mnie priorytet wysłany 12.01

[hecate]

Napisane przez Aggie125

Albo zamiziać bojowym kotem Różowego Strachulca ja mogę załatwić wypożyczenie kota.

Kotka, ktora mieszka z moja rodzinka w PL, wlasnie w KRK to taki maly dzikus
wkurza sie co chwile i jest wtedy okropnia. bardziej gryzie niz drapie ale da rade


Zdjecie stare bardzo - wloski wtedy obciete miala na zupelnie krotko ku rozpaczy tz

[vesenka]

Napisane przez tulipanka

Myszko, to oznacza pojawienie się na uczelni ok. 5 rano i stanie przed wejściem do 7.30, bo dzisiaj tylko cudem udało się tam dostać, portierka nie chciała wpuszczać do środka...
dam radę tak zrobić, ale teraz wszyscy powiedzieli, że przyjadą dużo wcześniej, więc nie wiem... 4 rano pod instytutem...?

Jak portierka nie wpuszcza, to może lepiej poprzedniego dnia ukryć się w jakiejś sali lub kibelku z książką, a rano być przed wszystkimi? Zdeterminowani studenci muszą mieć niekonwencjonalne pomysły
Albo pożyczyć od kogoś kota bojowego i zagrozić użyciem

Napisane przez annmarie

Twoje mieszkanie, Twoja choinka Chcesz - niech stoi.
U mnie też stoi

Ja choinki w ogóle nie miałam tylko gałązki w wazonie i też ok

[madziczka]

To mój kot bojowy w wieku 6 miesięcy, teraz ma 11

[Aggie125]

A ja właśnie miałam telefon, że listonosza przyuważyli w sąsiednim bloku i teraz mama leci go gonić. Jak znam życie poleci też i mężuś, bo z mamy to lekki gapcio, zawsze ją można zagadać. Siedzę i ryczę ze śmiechu, jak sobie wyobrażam latającą po bloku mamę i goniącą listonosza.

[yoona]

hecate,madziczka piekne kociambry jak dorwe aparat to pokaze swoje