Scent Bar III

[miss natasha]

Napisane przez your Angel

Uwielbiam!!! A te dwa kawałki w szczególności!
A "scenę gdzie w tle leci Down in Mexico" oglądałam chyba z 6 razy To nie do wiary jak cholernie sexy można być ubranym po prostu w T-shirt, szorty i japonki. Z tym się trzeba urodzić
Vaness Ferlito is so damn hot!

Miss, znowu wyłapujemy wspólną ulubioną muzykę

pjona!

w sumie prawie o każdej scenie z Death proof można by powiedzieć, że jest mistrzowska i o niej dyskutować.
mnie np. powala ABSOLUTNIE "Whatever with your however" [od 1:59]
BOSKIE - mogłabym to oglądać w kółko miliard razy

Napisane przez madziczka

Miss natasho - to są także moje dwa ulubione kawałki z Death Proof I uwielbiam jeszcze "Misrlou" z "Pulp Fiction"

wiadomo, Pulp Fiction [i Mia] to klasyk
edit:

Napisane przez madziczka

Mnie się jeszcze podobała w tym filmie Rosario Dawson Miała fantastyczne te podciągane szorty na sznureczkach Albo to była spódnica? W każdym bądź razie miała ekstra to "coś"

ooh, i kowbojki!

[your Angel]

Kocham Quentina I to wszystko na ten temat

[teza20]

Dzisiaj szalalem z kasaLekki naplyw gotowki mialem to kupilem sobie nowy krem z Vichy Hydra Mag C tylko cena mnie lekko powalila jak ja zobaczylemCalkiem szybko sie wchlania oraz wygladza cere z tego co widze juz po 1 uzyciuWczesniej stosowalem z Loreala Pure Zone ale byl do kituI kupilem Iwostine krem do rak bo mam tak zniszczone rece ze masakra za zadna cholere nie moge ich doprowadzic do porzadku nawet Neutrogena nie pomagalaA ten widac ze w miare dobry jest pozostawia delikatna powloke ochronna a nie tlusty film...

[gryx82]

Napisane przez your Angel

No błagam Cię... Myślisz, że nie wiem ?

Daigee... czepiasz się

Wesoło mi - leci do mnie pięćdziesiątka Columbusa

[tymena]

Napisane przez your Angel

I na zlociku sobie odbiorę Ależ będzie ekstra.

Napisane przez Sabbath

Kurczę, przepraszam za okropną ignorancję, ale co to jest LPR (poza Ligą Polskich Rodzin)?

Sabbath to LRP

Napisane przez Różowy Strachulec

La Roche Posay? - klik!

Dokładnie tak

[Favkes]

Napisane przez Sabbath

Czekaj... 10 próbek po 20 zeta, czy 10 próbek za 20 zeta łącznie??

20 zł za wszytkie 10 próbek czyli 10 x 1,5 ml razem 15 ml - kosztowało mnie 20 zł plus przesyłka. Czyli chyba okej, co nie ?

Nie znoszę, kiedy Amerykanie biorą się za przeróbki japońskich horrorów.

oj tak ja też

Kurczę, przepraszam za okropną ignorancję, ale co to jest LPR (poza Ligą Polskich Rodzin)?

Napisane przez Różowy Strachulec

La Roche Posay? - klik!

no właśnie

[vesenka]

Napisane przez Favkes

i na rano nie wiem co
Chciałabym coś z filtrem - bo nie chcę mieć spalonej paszczy -a zacznie niedługo słonko dawać się we znaki Nie wiem, a moze narazie nie kupować nic więcej - tylko stosować ten sam krem i rano i wieczorem - on jest niby uniwersalny

Albo na noc kupić LRP z wit C ..... ehhhh głupieję,
zauwazyłam, że kolekcjonowanie perfum zmieniam na pielęgnację, byle tylko nie kolekcjonować słoiczków

na dzień używam ostatnio praktycznie tylko tego Avene i zamiennie mleczka z tej samej serii, też 50+. Dla mnie są świetne, dobrze nawilżają i co najważniejsze podkład mi się na nich nie wałkuje, jeśli już się pomaluję Tylko, że ja nie używam przepisowej ilości (filtromaniaczki proszę o nieczytanie tego fragmentu i nie bicie mnie )

LRP z wit.C jest świetny na noc (u mnie w dzień odpada, bo się świeci i rozwarstwia mi się na nim podkład). A odkąd dziewczyny mi uświadomiły,że to on jest sprawcą plam na poduszce po prostu śpię na ciemnej i jestem superzadowolona

[Sabbath]

Napisane przez Różowy Strachulec

La Roche Posay? - klik!

Napisane przez tymena

Sabbath to LRP

Napisane przez Favkes

no właśnie

Kurczę, na to sama bym wpadła. Ale powtarzało się LPR naprzemiennie z LRP więc zaczęłam kombinować, że coś innego.

Dziękuję Wam.

Ta firma to katastrofa dla mojej skóry. "Doświadczałam" już z kilkoma różnymi ich kosmetykami i wszystkie wywołały... khe... khe.... moje niezadowolenie (delikatna jestem z rana).


Idę spać. Za trzy godziny wstaję.


Miłego dnia wszystkim Paniom i nielicznym Panom życzę.

[tymena]

Napisane przez vesenka

LRP z wit.C jest świetny na noc (u mnie w dzień odpada, bo się świeci i rozwarstwia mi się na nim podkład). A odkąd dziewczyny mi uświadomiły,że to on jest sprawcą plam na poduszce po prostu śpię na ciemnej i jestem superzadowolona

Ja też tylko na noc, na dzień jest mało komfortowy

[SpanishMyszka]

Napisane przez irsin

Strasznie zimno i brzydko
A ja robię pranie tym razem zamiast pisać pracę, wysłałam dwa CV- znając moje szczęście to nawet gdybym wysłała 400 i tak nikt się nie odezwie

A może będzie inaczej i jednak ktoś się odezwie

Napisane przez madziczka

Wróciłam od lekarza....z antybiotykiem Myślałam, że się skończy na L-4 i aspirynie, a mam tymczasem rozwijające się zapalenie gardła. Właśnie się dowlokłam do domu, pobrałam leki i iddę do łóżeczka, późnym popołudniem znowu czas na walkę z pracą.

Życzę szybkiego powrotu do zdrowia

Napisane przez Sabbath

Taaaak, to takie dokładnie w duchu nauk Jan Pawła II:
"Złóż mi hołd albo ześlę na ciebie osiem nieszczęść."

* Na wszelki wypadek uprzedzam: to był sarkazm, przekąs, ironia.

Napisane przez tymena

Ja się załamię Wszystkie moje zakupy idą w łeb

Napisane przez rachela

A ja mam święty spokój.
Parę razy po otrzymaniu takich łańcuszków nie omieszkałam odwołać się do braku inteligencji nadawcy, i przestały do mnie takie kwiatki dochodzić. Kontaktu z tymi osobami nie zerwałam, ale chyba zrozumiały że z łańcuszkami szczęścia lepiej mnie omijać z daleka. Szczególnie jak mam taki nastrój jak dzisiaj.
Wolę dostawać jednego porządnego maila od serca raz na dwa dni, niż dwadzieścia takich głupawych spamów dziennie.

Racja, ja następnym razem chyba też będę musiała zareagować nieco inaczej niż dotychczas...

Napisane przez martwa papuga

W odpowiedzi wysłałam jej link zanim.napiszesz.prv.pl - łańcuszki szczęścia się skończyły.

Dobry pomysł

Napisane przez yoona

ja ostatnio pod wplywem forum Biochemii przerzucilam sie na kosmetyki naturalne. zrobilam zamowienie na www.biochemiaurody.com i...jestem zachwycona. pory zwezone, buzia promienna, nawilzona, pryszcze powoli sie goja i znikaja, a nowe sie poki co nie pojawiaja... juz planuje kolejne zamowienie

Aż takie dobre są ?

Napisane przez your Angel

:
Wiecie co, PP to badziewie Setki przesyłek wysyłane przeze mnie i odbierane przeze mnie dochodziły ok. Aż tu nagle jedna przesyłka wysłana przeze mnie do Wizażanki gdzieś zaginęła... Polecony prio w bąblach Czekałyśmy ponad 2tyg i złożyłam reklamację. No i na rozpatrzenie jej trzeba czekać kolejne 2tyg

Na samą myśl ile zaginęło przesyłek wysłanych do mnie dostaję nerwicy !

Napisane przez Fenris

Jeżeli mam wybór między solarium a słońcem, zdecydowanie wolę to pierwsze. Nie znoszę plaży i gorąca, ani też opalania kawałka ciała (twarz, ramiona i w ogóle odkryte części ciała), chcę wszystko naraz.

A ja na odwrót, wolę słoneczko

Napisane przez taiwa

Witajcie dziewczyny
Zaglądam do Was tak tylko na chwilkę, bo niestety cierpię ostatnio na okropny deficyt czasu. 12 godzin spędzanych na pracy to jednak, dość dużo.
Kondycję w miare odzyskałam, nawet daje rade posługiwać się zagipsowanym łapskiem (już nie będe pisać bez polskich znaków )
Nie wiem czy to śmieszne czy straszne, ale Wam opowiem, że pierwszy raz zostałam ochrzaniona, przez swoją uczennicę. Studentka oddała mi pracę do sprawdzenia i naniesienia poprawek, odpowiednio później przychodzi do mnie. Rozmowa wyglądała mniej więcej tak (J- ja, S-studentka):
J: patrzę co tam jej pokreśliłam, po czym pytam: Proszę mi powiedzieć, jak mówimy rozpocząć od czegoś?
S: wyraz bezbrzeżnego zdziwienia w oczach: yyyy?
J: Napisała Pani, to start from, to jest kalka językowa z polskiego, powinno być to start with, dziwię się że Pani takich rzeczy nie wie.
na to studentka, wyrywając mi pracę z ręki:
S: No wie Pani co?! Ja myślałam, że Pani sprawdzi, czy poważnych błędów tu nie ma, a nie będzie się o pierdoły czepiać!
Nic nie powiedziałam, bo jedyne co przychodziło mi do głowy, było: And I f*** you too.

No cóż... Sdudenci stają się chyba coraz bardziej beszczelni...

[irsin]

wstałam z grypą
całą noc telepałam się z zimna, a nad ranem było mi tak gorąco,że myślałam,że zejdę z tego świata

super mam grypę ,a na dworze robi się cieplutko!

[Margot45]

Napisane przez vesenka

to ja ostatnio na badaniach okresowych z pracy trafiłam na nieprzeciętnego lekarza. Sprawdzał czy widzę, słyszę, zmierzył ciśnienie, zaglądał gdzie tylko się dało, kazał nawet podciągnąć nogawki, żeby sprawdzić czy żylaki mi się nie robią Przy analizie wyników morfologii (miałam OB=30) maglował mnie prawie 20 minut z przebytych ostatnio chorób, stanów zapalnych, ewentualnych dziur w zębach, a nawet astmy. Żeby moja rejonowa lekarka chciała być w 1/10 tak dokładna...

Napisane przez annmarie

A ja narzekałam na lekarza, który mi porządnie wzroku nie zbadał...

Ale on wykonał porządnie swoją pracę - przecież ci ludzie podpisują się, że możemy bez problemu pracować na danym stanowisku pracy.

Zdaje się, ze jest to kolejny przypadek z cyklu "dziwimy się, kidy coś działa tak, jak działac powinno"...

U mnie badania wstępne przed przyjęciem do pracy (a parę lat już pracuję) a także wymagane badania okresowe wyglądały zawsze tak, ze szłam do lekarza, dawałam mu skierowanie, on mi podpisywał zaswiadczenie, ze jestem zdolna do pracy, pobierał pieniążki i konic pieśni. Że okulary noszę, to widać - nie przypominam sobie jakoś, czy kiedykolwiek byłam zapytana, czy nie potrzebuję specjalnych szkieł do pracy przy komputerze itp. Ech, widać całe życie trafiałam na partaczy...

Napisane przez your Angel

Wiecie co, PP to badziewie Setki przesyłek wysyłane przeze mnie i odbierane przeze mnie dochodziły ok. Aż tu nagle jedna przesyłka wysłana przeze mnie do Wizażanki gdzieś zaginęła... Polecony prio w bąblach Czekałyśmy ponad 2tyg i złożyłam reklamację. No i na rozpatrzenie jej trzeba czekać kolejne 2tyg

Aniołku

Napisane przez irkax

To się nie zmieni dopóki PP nie będzie miała konkurencji.
Petenci nie mają wyboru, a w PP jest burdel i złodziejstwo.

Święta prawda, niestety

Napisane przez irsin

wstałam z grypą
całą noc telepałam się z zimna, a nad ranem było mi tak gorąco,że myślałam,że zejdę z tego świata

super mam grypę ,a na dworze robi się cieplutko!

Irsin, nie wiem, gdzie cieplutko, w Warszawie rano był przymrozek, ja wyciągnęłam z szafy kożuszek i wcale nie żałuję ale grypy współczuję bardzo i życzę szybkiego wyzdrowienia

W kwestii pielęgnacji... od dłuższego czasu poszukuję kremu do swojej przesuszonej i odwodnionej cery - ostatnio używałam Aqualia Thermal Vichy, ale to jeszcze nie to... wczoraj zostałam poczęstowana próbką Clinique Moisture Surge Extra - i zostałam (a raczej moja skóra została)bardzo przyjemnie zaskoczona potestuję jeszcze trochę i chyba się skuszę... czy któraś z Was (posiadaczka suchej cery) uzywała go może i mogłaby napisać o swoich wrażeniach? Opinie na KWC są średnie, właściwie pamiętam, że tylko Kattarina wyraziła zadowolenie z działania...

[Zuziunia]

Napisane przez yoona

ja ostatnio pod wplywem forum Biochemii przerzucilam sie na kosmetyki naturalne. zrobilam zamowienie na www.biochemiaurody.com i...jestem zachwycona. pory zwezone, buzia promienna, nawilzona, pryszcze powoli sie goja i znikaja, a nowe sie poki co nie pojawiaja... juz planuje kolejne zamowienie

A czym sie maziasz??

Napisane przez irsin

wstałam z grypą
całą noc telepałam się z zimna, a nad ranem było mi tak gorąco,że myślałam,że zejdę z tego świata

super mam grypę ,a na dworze robi się cieplutko!

Ojej dużo zdrowia życzę

Słyszałam dobre opinie o biodermie, chyba muszę zakupić.

[homyk]

Dużo zdrowia dla wszystkich chorujących i niedomagających

Tymeno, bardzo, bardzo mi przykro z powodu Twojego pecha z przesyłkami Los się musi w końcu odwrócić i odpłaci z nawiązką
Trzymam kciuki za szczęśliwe przybycie NH

[_Adelajda_]

dzien dobry
i niech juz przyjdzie wiosna poprosze

[Zuziunia]

Napisane przez _Adelajda_

dzien dobry
i niech juz przyjdzie wiosna poprosze

U mnie ponad 12 stopni.

Irsin widzę, że z lubelskiego jesteś

[_Adelajda_]

ech a u mnie tak mocno srednio - znaczy bardziej zimno niz ciepło
rano było troszke słonca, a teraz to juz nawet tego nie ma

[tymena]

Napisane przez SpanishMyszka

Napisane przez homyk

Tymeno, bardzo, bardzo mi przykro z powodu Twojego pecha z przesyłkami Los się musi w końcu odwrócić i odpłaci z nawiązką
Trzymam kciuki za szczęśliwe przybycie NH

Dziękuję Homyku Dzisiaj przywożą mi jeszcze materac, który zamówiłam przez net, ciekawe czy dobry model dostanę

[Zuziunia]

Napisane przez tymena

Dziękuję Homyku Dzisiaj przywożą mi jeszcze materac, który zamówiłam przez net, ciekawe czy dobry model dostanę

Ja czekam na kryształki swarovskiego, wczoraj dopiero zaksięgowana wpłata a kiedy przesyłkę dostane to nie wiem.

Piszę sobie pracę...

[Eenax]

Napisane przez SpanishMyszka

Uważam, że takie coś jest żałosne, nie wiem po co ktoś zadaje sobie trud i wymyśla takie smsy

Ja nie wiem ale podejrzewałabym sieci komórkowe wkońcu One jedyne maja zysk z takich łańcuszków.

Napisane przez Zuziunia

Badania u lekarza od medycyny pracy polegały na zmierzeniu ciśnienia i skasowaniu odpowiedniej sumy.
Czekałam 2 godziny w kolejce.

Ja bym to sie cieszyła z takiego przebiegu sprawy.
U Mnie badania Medycyny Pracy to latanie codziennie po lekarzach przez tydzień. W skład standardowy badań wchodzi: pełna morfologia, mocz, sprawdzenie oczu, sprawdzenie słuchu, sprawności ruchowej, szybkości reakcji, i kilka jeszcze innych dziwactw. Moj TŻ żartuje za każdym razem ze chyba tylko wymazu z pochwy mi nie robili.
Co innego ze na zrobienie tych badań przysługuje mi 2 dni wolnego lub wychodzenie z pracy o 2 godziny wcześniej..

Napisane przez Fenris

Ja mam zamiar zrobić za 1szym razem i dobrze się na to prawko nauczyć, potrzebuję dużo jazd. Jeśli ktoś będzie wredny to za 2gim razem, ale nie chcę "zepsuć" razu pierwszego.

Rade jednak sie nie nastawiać zbytnie na muszę za 1 lub 2 razem zdać.
Trzeba podchodzić na luzie i na zasadzie ze powinno sie udać.
Tak naprawdę to czy się zda czy nie zależy nie od naszej perfekcyjnej jazdy ale od humoru Egzaminatora.

Napisane przez SpanishMyszka

No cóż... Studenci stają się chyba coraz bardziej beszczelni...

I dlatego bardzo szybko zrezygnowałam z pomysłu robienia doktoratu.
3 miesiące i miałam ochotę kupić Kałasznikowa.

Jejuś jak mi się dziś nic nie chce. A muszę jeszcze jechać by Mnie lekarze obmacali.

[madziczka]

Dzień Dobry Dziś mam szlafroczkowy dzień, posprzątałam szybciutko w domu i pakuję się do łóżeczka znowu Jestem cała rozbita po tych lekach

Nie wiem czemu nie mam podpisu, wszystko ustawiłam a tu nic


O mam To taki próbny

[taiwa]

Napisane przez Eenax

I dlatego bardzo szybko zrezygnowałam z pomysłu robienia doktoratu.
3 miesiące i miałam ochotę kupić Kałasznikowa.

Jejuś jak mi się dziś nic nie chce. A muszę jeszcze jechać by Mnie lekarze obmacali.

Eenax ja generalnie lubie swoją prace, nie moge zbytnio narzekać, poza takimi jednostkowymi przypadkami. Chęć mordu we mnie przesadnie nie wzbiera, aczkolwiek cały czas poszukuję koszulki z napisem MONSTER

[annmarie]

Napisane przez taiwa

S: No wie Pani co?! Ja myślałam, że Pani sprawdzi, czy poważnych błędów tu nie ma, a nie będzie się o pierdoły czepiać!
Nic nie powiedziałam, bo jedyne co przychodziło mi do głowy, było: And I f*** you too.

O kurcze, starzeję się chyba, bo nie odważyłabym się tak. Nawte jakby mi to koleżanka sprawdzała, a nie dopiero wykładowca. Jak proszę kogoś o sprawdzenie, to chyba powinnam być wdzięczna za wszelkie uwagi, anie tak wygłupiać się...

Napisane przez teza20

I kupilem Iwostine krem do rak bo mam tak zniszczone rece ze masakra za zadna cholere nie moge ich doprowadzic do porzadku nawet Neutrogena nie pomagalaA ten widac ze w miare dobry jest pozostawia delikatna powloke ochronna a nie tlusty film...

Mnie nie posłużył - narazie najlepszy, jaki miałam to czerwony do rąk Garniera. Inna sprawa, że Neutrogeny nie znoszę - za ten straszny film i za zapach. A Iwostine jest dla mnie fajny, ale na mniejszy kaliber - czyli na ochronę w zimie, zanim nie zniszczę rąk

Ale może Tobie lepiej posłuży (czego życzę )

Napisane przez Favkes

i na rano nie wiem co
Chciałabym coś z filtrem - bo nie chcę mieć spalonej paszczy -a zacznie niedługo słonko dawać się we znaki Nie wiem, a moze narazie nie kupować nic więcej - tylko stosować ten sam krem i rano i wieczorem - on jest niby uniwersalny

Na słonko kładę na buźkę Klorane - choć przyznaję, że nieregularnie, bo jak jest takie mniejsze słońce, to kładę Olay rozświetlający (aczkolwiek on ma tylko 15 i ponoć mało fotostabilny, ale ja się za bardzo nie znam )

Klorane jest dla mnie o tyle dobrym rozwiązaniem, że reszta którą próbowałam wyraźnie mnie bieliła i trafiało mnie na to. Oprócz tego lekko nawilża i nie drażni.
Poza tym np. nowy "Dzieciaczek" Avene nie wchłaniał mi się nawet po pół godzinie , dzięki czemu zanim doszłam do pracy, wszystko mi spływało z twarzy, 40 Iwostin jest do zniesienia tylko w chłodne dni, bo nawet przy 18-20 stopniach po prostu lało mi się po twarzy (Iceflower dobrze okresliła to w swojej recenzji - czułam, jakby dusiło mi skórę) - reszta ciała się nie poci, tylko twarz. Dziwne uczucie. A w Antheliosie LRP niestety jest alkohol (na szczęście miałam próbkę), co spowodowało takie łzawienie oczu, że przez godzinę po prostu nie mogłam tego opanować
Więc przyznaję, że jak Klorane w miarę przypadło mi go gustu, to już nie szukam nowych, bo po pierwszych próbach w ogóle stwierdziłam, że ja się do filtrów nie nadaję.



Doszłam do wniosku, że chyba czas poszukać pracy (takiej "normalnej"). Dobrze mi jako freelance, ale zanim wyrobię taką pozycję, żeby mogła z tego spokojnie żyć, to jeszcze zejdzie...
Jakby ktoś wiedział, że gdzieś szukają w Kraku HRowca, ew. marketingowco-PRowca, to proszę o sygnał (tak, mam doświadczenie w obu tych dziedzinach)

[Zuziunia]

Ale świetne zdj właśnie oglądam, mój znajomy fotograf przesłał mi linka, świetne akty, takie pełne ruchu... uwielbiam takie zdjęcia

zdjęcia

[mariolasl]

Napisane przez madziczka

Dzień Dobry Dziś mam szlafroczkowy dzień, posprzątałam szybciutko w domu i pakuję się do łóżeczka znowu Jestem cała rozbita po tych lekach

Nie wiem czemu nie mam podpisu, wszystko ustawiłam a tu nic


O mam To taki próbny

Madziczko Four Rooms wymiata

[_Adelajda_]

ech tez mnie badania okresowe w pracy czekaja
i tezm mam na to dzien wolny
ale to doprawdy marne pocieszenie
bo sto razy wole pracowac niz robic te wszystkie okropne rzeczy, stac w kolejkach itp.
poza tym nie znosze pobierania krwi i panicznie sie brzydze aparatu do rengena, fu okropienstwo

[madziczka]

Mariolu- A to mój ulubiony chyba fragment z całego filmu, nie licząc końcowej sceny z dzieciakami

[cheer]

Napisane przez yoona

ja ostatnio pod wplywem forum Biochemii przerzucilam sie na kosmetyki naturalne. zrobilam zamowienie na www.biochemiaurody.com i...jestem zachwycona. pory zwezone, buzia promienna, nawilzona, pryszcze powoli sie goja i znikaja, a nowe sie poki co nie pojawiaja... juz planuje kolejne zamowienie

Podczepię się pod pytanie Zuzi, co zamawiałaś?
Ja dostałam miłą niespodziankę z BU - zamówiłam sobie tonik migdałowy 5 % i dostałam też 30 ml hydrolatu z pomarańczy. Początkowo myślałam, że to ma być składnik toniku, ale po przeczytaniu instrukcji jego sporządzenia, zorientowałam się, że to musi być gratis.
Miła rzecz, zwłaszcza, że planowałam zakup jakiegoś hydrolatu.

Napisane przez your Angel

Kocham Quentina I to wszystko na ten temat

Ja jak zwykle przeczytałam coś innego, a mianowicie "wszystko na jego temat"
A odnośnie wszystkiego na temat Quentina, jakiś czas temu w pubie, rozprawiałam z sąsiadką nt. urody Quentina, czym wprawiłyśmy w niezłą radochę kelnerki, które (na pewno ) nas słyszały

[mariolasl]

Napisane przez madziczka

Mariolu- A to mój ulubiony chyba fragment z całego filmu, nie licząc końcowej sceny z dzieciakami

Uwielbiam ten film
Mam na DVD i chyba muszę sobie zrobić wkrótce powtórkę.

[madziczka]

Mariolu - też mam Lubię go sobie obejrzeć raz na dwa-trzy miesiące, poprawa humor u mnie gwarantowana