Scent Bar

[Miśka.S.]

Czarnatess, witaj !!!

Strachulcu, cieszę się,że futrzak znów w formie tak trzymać ! A Messe piekne musi byc ,oby jak najszybciej doszło

[czarnatess]

Napisane przez E

Proszę bardzo
A kilka słów o Tobie możemy prosić (oczywiście, jeśli nie masz nic przeciwko temu)?

Oczywiscie , ze mozna prosic ,to ja dziewczyny czarnazuzia, która nie mogla sie zalogowac na wizaz od połowy 1 dnia swiat .Napisalam o haslo dostaje odpowiedz ,ze jest w mojej skrzynce ,a tam nic niema, Wolalabym odzyskac tamto konto ,ale nie wiem czy jest to mozliwe ? czy ktoras tak juz miala? przeczytalam cały watek redakcyjny ,zrobilam wszystko co kazali i Stesknilam sie za wami

[E]

No tak Wszystko już wiemy

[Różowy Strachulec]

Napisane przez Miśka.S.

Strachulcu, cieszę się,że futrzak znów w formie tak trzymać !

Mam nadzieję że tak bedzie jak najdłużej

A Messe piekne musi byc ,oby jak najszybciej doszło

Ja Messe pokochałam od pierwszego momentu, kiedy zapoznała nas Rachela

Zuziu, mam nadzieję że odzyskanie konta się powiedzie

[Madlaine]

Napisane przez E

Nie ukrywam, jestem fanką marki ale są produkty, których mieć nie muszę
Mój niezbędnik to: gąbka do demakijażu, olejek do demakijażu, peeling, puder, rękawiczki, samoopalacze i podkład liftingujący (którego nie posiadam, ale niech tylko skończę moje zapasy ).
Marzy mi się krem do rąk, ale cena tak kosmiczna, że w sferze marzeń pozostanie To samo dot. kremu pod oczy (tego Sensai-owego, kosmiiiicznie drogiego ).

E ten za 750 PLNów

vesenko, zalania do przyjemnych nie należą, ani w jedną, ani w drugą stronę, ale to wina hydrauliki, przecież nie Twoja, więc nie męcz siebie i sumienia, a peeling na pewno poprawi humor, mi Twój opis poprawił, złote kryształki cukru i migdały gdzież ty takie skarby nabywasz ???

Napisane przez czarnaorchidea

Ja polecam Avene - Gommage Doux Purifiant Bardzo dobrze ściera, mimo małych kuleczek Jeśli lubisz mechaniczne, myślę, że Ci się spodoba A tak propos peelingów, to nie wiem, dziewczyny, jak dajecie sobie radę z tymi enzymatycznymi Robiłam już kilka podejść i za każdym razem wielkie rozczarowanie Teoretycznie powinnam takich używać, bo podobno mechaniczne roznoszą bakterie i zaostrzają wszelkie niedoskonałości skóry [moja biedna mieszana skóra ], ale ... Czego mój dermatolog nie widzi, to go nie zaboli

Napisane przez E

Dla mnie te "kuleczkowe" to katorga Avene też próbowałam u Przyjaciółki - i pudło
A enzymatyczne też bez rewelacji Do czasu

u mnie efekt po peelingu enzymatycznym (YSL, Guinot) jest taki sam jak po pudrze Kanebo - znowu nabyłam, a jakże oraz po kulkowcach i innych gąbczasto-maziowatych
Jednak odkąd w czeluściach KWC wykopałam Boreade, innego ścierucha mechanicznego poza nim nie używam


_______

Zuzia, jak Ty mogłaś się nie przyznać, że Ty to Ty no jak ?

[E]

Mad, no niestety ten Już nawet zaczęłam sie łamać, ale... w porę się opamiętałam

A vesenkowe peelingi (i inne takie) np. u mnie Jakby co... to wiesz

Mechaniczne u mnie na odstrzał

Kanebo też jest enzymatyczny

[czarnatess]

Napisane przez E

No tak Wszystko już wiemy

Zaraz czy cos podejrzewalas ? przyzwyczilam sie do starego nika i jakos mi nie tak.

Napisane przez Różowy Strachulec

Mam nadzieję że tak bedzie jak najdłużej
Ja Messe pokochałam od pierwszego momentu, kiedy zapoznała nas Rachela

Zuziu, mam nadzieję że odzyskanie konta się powiedzie

Oj Strachulcu chcialabym mialam tam korespondencje i juz troche postow napisanych .Nie wiem co sie stalo ? moglam tylko Was czytac ,a pisac juz nie a to bolalo i w dodatku ty...le dni Zaczełam sie zastanawiac co przeskrobalam ,ze mnie wyrzucili z wizazu, ale nic nie pamietam

[Różowy Strachulec]

Może maila z nowym hasłem wpadły Ci do jakiegos folderu ze spamem?

[E]

Zuziu, nie podejrzewałam

[czarnatess]

Napisane przez Madlaine

_______

Zuzia, jak Ty mogłaś się nie przyznać, że Ty to Ty no jak ?

,ale i tak dlugo nie wytrzymalam ,tylko troszeczke bo
zarejestrowana jestem o godz.20,36
Strachulcu sciagnelam nawet bardziej przeszkolone sily i nic

[_Adelajda_]

no to nas Zuzia zaskoczyła
moze uda sie odzyskac?
ja wprawdzie w identycznej sytuacji na forum radiowej Trójki konta nie odzyskałam, ale to zupełnie inny skrypt; to forum jest tak 'wypasione', ze moze sa jakies mozliwosc odzyskania konta - czego Ci życze

[Contax]

Napisane przez E

Puder? Tak drobniutki, miałki, straaaasznie jasny, a jednak niewidoczny Cudo, cudeńko I rzecz ważna - mnie, suchotnicy, nie przesusza, daje piękny efekt A u mojej koleżanki, z tłustą skórą, matowi idealnie

E, znalazlam dla pewnosci to ten KLIK

[Madlaine]

Napisane przez E

Mad, no niestety ten Już nawet zaczęłam sie łamać, ale... w porę się opamiętałam

A vesenkowe peelingi (i inne takie) np. u mnie Jakby co... to wiesz

i bardzo dobrze, żeś się opamiętała, chociaż jak go testowałam , to byłam gotowa pokonać ochroniarza w czasie ucieczki z kremem z perfumerii ale zadowoliłam się ostatecznie kremidłem o połowę tańszym również z Kanebo, chociaż mąż pytał, czy o kolejną połowę tańszy już być nie może

a o peeling vesenkowy to się uśmiechnę pod koniec miesiąca, teraz i tak za dużo wydałam, a jeszcze zamówienie z luckyscent do zrealizowania z karty

[your Angel]

Napisane przez czarnaorchidea

Czego mój dermatolog nie widzi, to go nie zaboli

Hehe...
Ja też tak sobie mówiłam i wbrew zaleceniom mojego dermatologa aplikowałam sobie olejek Clarinsa dla cery tłustej No bo na moje niewprawne oko wszystko po nim było ok - cera aksamitna, pory zwężone... Ale pani doktor uprzedzała mnie, żebym sobie dała spokój.
Nie posłuchałam i po kilku następnych dniach dorobiłam się krostek w głębokich partiach skóry Wtedy już posłuchałam

Napisane przez E

Wiem, niestety na paszczy i ciele (jeśli mnie pamięć nie myli) przetrenowałam

Co do pkt. 2 - obiecuję, nie będę

trzymam za słowo

Napisane przez Różowy Strachulec

Jaaasne

Wydaje mi się - choć nie jestem pewna - że niebieska kukurydza nie jest wynikiem modyfikacji genetycznej

Wygooglałam sobie...

Most blue corns grown in the Southwest are typically flour corns. Kernels are made up of almost all soft, floury endosperm covered by a thin, evenly distributed layer of hard, corneous endosperm. The outer endosperm is made up of a single layer of cells containing blue pigment, and is called the aleurone layer. A thin, transparent layer of crushed cells called the pericarp covers the entire kernel and serves and the seed coat.
Pigmentation can occur in the pericarp and the main body of the endosperm, but the blue associated with the blue corn is normally found in the aleurone layer. the small blue aleurone grains in this layer can become so dense that kernels appear to be black.
The shape of the kernel is highly variable. Shape can range from small, flint-type kernels to large hominy types.

Zaintrygowała mnie ta niebieska kukurydza

[E]

Napisane przez Contax

E, znalazlam dla pewnosci to ten KLIK

Tak, to ten Tylko nie przestrasz się koloru - on na twarzy jest naprawdę transparenty

Napisane przez Madlaine

i bardzo dobrze, żeś się opamiętała, chociaż jak go testowałam , to byłam gotowa pokonać ochroniarza w czasie ucieczki z kremem z perfumerii ale zadowoliłam się ostatecznie kremidłem o połowę tańszym również z Kanebo, chociaż mąż pytał, czy o kolejną połowę tańszy już być nie może

a o peeling vesenkowy to się uśmiechnę pod koniec miesiąca, teraz i tak za dużo wydałam, a jeszcze zamówienie z luckyscent do zrealizowania z karty

A mnie tylko ten zachwycił, a raczej efekty podślepiowe Inne były ok, ale nie padłam

Proszę bardzo Miło będzie Twój uśmiech zobaczyć

Ja chyba nie wytrzymam, chociaż potężne zapasy mam
Vesenko, widzisz co narobiłaś

Btw. kulami "zaraziłam" już kilka osób

[czarnatess]

Napisane przez E

Zuziu, nie podejrzewałam

TA.....k to dlaczego tak sie smiejesz?

Napisane przez _Adelajda_

no to nas Zuzia zaskoczyła
moze uda sie odzyskac?
ja wprawdzie w identycznej sytuacji na forum radiowej Trójki konta nie odzyskałam, ale to zupełnie inny skrypt; to forum jest tak 'wypasione', ze moze sa jakies mozliwosc odzyskania konta - czego Ci życze

Dzieki bardzo ,najwazniejsze ze juz moge uczestniczyc w zyciu wizażowym ,teraz dopytam moze Rachele .W sumie to nic nie mozna innego bylo zrobic tylko załozyc nowe konto , no bo jak zapytac ? nie majac mozliwosci pisania ?

[Różowy Strachulec]

Napisane przez your Angel

Zaintrygowała mnie ta niebieska kukurydza

Trzeba przyznać że wygląda klawo Też mnie to trochę zainteresowało

[czarnaorchidea]

Napisane przez your Angel

Hehe...
Ja też tak sobie mówiłam i wbrew zaleceniom mojego dermatologa aplikowałam sobie olejek Clarinsa dla cery tłustej No bo na moje niewprawne oko wszystko po nim było ok - cera aksamitna, pory zwężone... Ale pani doktor uprzedzała mnie, żebym sobie dała spokój.
Nie posłuchałam i po kilku następnych dniach dorobiłam się krostek w głębokich partiach skóry Wtedy już posłuchałam


Wydaje mi się - choć nie jestem pewna - że niebieska kukurydza nie jest wynikiem modyfikacji genetycznej

Wygooglałam sobie...

Zaintrygowała mnie ta niebieska kukurydza

Skoro tam mówisz... OK, będę grzeczna, przerzucę się na to enzymatyczne g... Muszę poszukać czegoś właściwego

Fajna ta kukurydza Chciałabym jej spróbować

[rachela]

Napisane przez Różowy Strachulec

Ja Messe pokochałam od pierwszego momentu, kiedy zapoznała nas Rachela

Ooo, o mnie mowa!

---

Kurcze, muszę się chyba zakupowo opamiętać.
Przecież nie można mieć wszystkiego, prawda? Ostatnio przybyło mi tyle niemoralnie pięknej bielizny, że zaczynam mieć jakieś dziwne wyrzuty sumienia, to samo z kolorówką. Wiem, że bielizna się zużywa, kolorówka też wieczna nie jest... ale jakoś tak, dziwnie się czuję wiedząc że mam tyle rzeczy. Nie wiem z jakiej paki te wyrzuty, ale skoro się pojawiły, to chyba warto się zastanowić - skąd?
Hm. Czy ja bredzę?

I jeszcze mi w oko wielka czerwona torebka wpadła. Jest tak boska i duża (magiczne określenie "mieści format a4 i butelkę mineralki"), że pewnie ją kupię, a moje podejrzanego pochodzenia wyrzuty sumienia mnie po prostu zabiją.

Śmiać się czy płakać? Że pozwalając sobie na odrobinę luksusu, od razu budzą się we mnie wyrzuty sumienia?...

[E]

Napisane przez czarnatess

TA.....k to dlaczego tak sie smiejesz?

A z mojego pytania Bo myślałam, że świeżynka sie pojawiła
Nie śledzę, jakie kto ma nicki - tu, czy na allegro, czy gdziekolwiek indziej Nie mój standard i ochoty na to nie mam

[your Angel]

Napisane przez Różowy Strachulec

Trzeba przyznać że wygląda klawo Też mnie to trochę zainteresowało

Fajnie wygląda Od razu zaczęłam się zastanawiać jakie fajne żarcie mozna z niej wykombinować

Napisane przez rachela

I jeszcze mi w oko wielka czerwona torebka wpadła. Jest tak boska i duża (magiczne określenie "mieści format a4 i butelkę mineralki"), że pewnie ją kupię, a moje podejrzanego pochodzenia wyrzuty sumienia mnie po prostu zabiją.

Kochana - jakie wyrzuty sumienia. Raz się żuje - tak czy nie ?

Dałoby radę wkleić foto torby ? Ja też mam zboczenie na tym punkcie (tak jak na punkcie perfum, butów, staników, błyszczyków, róży do policzków... :crazy)

Napisane przez czarnaorchidea

Skoro tam mówisz... OK, będę grzeczna, przerzucę się na to enzymatyczne g... Muszę poszukać czegoś właściwego

Tylko raz miałam peeling enzymatyczny do buzi. To był YSL, Instant Pur (Gommage Action Biologique Sans Grains). Drogi jak nieszczęście, ale swietny W KWC piszą, że kosztuje 150-200zł - bez przesady - aż tyle nie kosztował


Czarnazuziu vel Czarnatess, a ja Ci wczoraj na PW odpisałam Tak się starałam to wszystko ładnie ująć w słowa, długo się namyslałam i starałam a w końcu i tak tego nie odczytałaś ...

[Różowy Strachulec]

Napisane przez rachela

Ooo, o mnie mowa!

O Tobie, o Tobie Pamiętam jakby to było wczoraj - wąchałam Messe przez stół w Antykwariacie

Kurcze, muszę się chyba zakupowo opamiętać.
Przecież nie można mieć wszystkiego, prawda? Ostatnio przybyło mi tyle niemoralnie pięknej bielizny, że zaczynam mieć jakieś dziwne wyrzuty sumienia, to samo z kolorówką. Wiem, że bielizna się zużywa, kolorówka też wieczna nie jest... ale jakoś tak, dziwnie się czuję wiedząc że mam tyle rzeczy. Nie wiem z jakiej paki te wyrzuty, ale skoro się pojawiły, to chyba warto się zastanowić - skąd?

Hm. Czy ja bredzę?

Skąd - śmąd Ciesz się i nie wnikam jak Wy tą bieliznę "zużywacie"

Ja właśnie totalnie wymiękłam na widok tej koszulki i zastanawiam się czy sobie jej nie kupić
http://allegro.pl/item289461592_bluz...playboy_a.html
Właśnie miałam taką wizję że śmigam samochodem po mieście, zatrzymuje mnie policja a ja ubrana w taką koszulkę, szorty i szpilki, zakręcając włosy na palec mówię "panie władzo, to ja naprawdę jechałam tak szybko?" i się słodko usmiecham Tylko czy do takiego czegoś musiałabym się solidnie opalić i przefarbowac na kurczakowy blond?

[neonka28]

to już nie jest BAR

to jest kusiBAR

[czarnaorchidea]

Napisane przez rachela

Ooo, o mnie mowa!

---

Kurcze, muszę się chyba zakupowo opamiętać.
Przecież nie można mieć wszystkiego, prawda? Ostatnio przybyło mi tyle niemoralnie pięknej bielizny, że zaczynam mieć jakieś dziwne wyrzuty sumienia, to samo z kolorówką. Wiem, że bielizna się zużywa, kolorówka też wieczna nie jest... ale jakoś tak, dziwnie się czuję wiedząc że mam tyle rzeczy. Nie wiem z jakiej paki te wyrzuty, ale skoro się pojawiły, to chyba warto się zastanowić - skąd?
Hm. Czy ja bredzę?

I jeszcze mi w oko wielka czerwona torebka wpadła. Jest tak boska i duża (magiczne określenie "mieści format a4 i butelkę mineralki"), że pewnie ją kupię, a moje podejrzanego pochodzenia wyrzuty sumienia mnie po prostu zabiją.

Śmiać się czy płakać? Że pozwalając sobie na odrobinę luksusu, od razu budzą się we mnie wyrzuty sumienia?...

Rachelciu, ależ oczywiście, że można mieć to wszystko o czym mówisz Masz co jeść i czym zapłacić za prąd? To czym się przejmujesz, odrobina przyjemności jeszcze nikomu nie zaszkodziła Jak mówił Oscar Wilde - najlepszym sposobem na pozbycie się pokusy jest uleganie jej

[neonka28]

To ja ulegam non stop

Pozbywam się pokusy nie jednej nie dwóch różnych różniastych

To kolorówka, perfumiki, buciki, kolczyki itd.

[Różowy Strachulec]

Napisane przez czarnaorchidea

Jak mówił Oscar Wilde - najlepszym sposobem na pozbycie się pokusy jest uleganie jej

I tego się trzeba trzymać

[rachela]

Napisane przez your Angel

Kochana - jakie wyrzuty sumienia. Raz się żuje - tak czy nie ?

Dałoby radę wkleić foto torby ? Ja też mam zboczenie na tym punkcie ( tak jak na punkcie perfum, butów, staników, błyszczyków, róży do policzków... )

No niby raz się żyje... Ale czasem się zastanawiam, kiedy kończy się po prostu "szafa" lub "kosmetyczka", a zaczyna "zbytek luksusu". Kiedy się ma "za dużo"? Coraz częściej mnie to nachodzi, zastanawiam się nad życiem ludzi, których nie stać na to, co ja mam. Niefajne takie myśli; i nachodzą mimo że staram się tym biedniejszym pomagać.
Przepraszam że smęcę bez sensu.
Jak to słodko ujmuje mój tż, największym nieszczęściem dla mnie jest zacząć myśleć i zastanawiać się nad czymś. Ciekawe, czy Ci sławni i bogaci też mają takie dylematy, wyciągając za jedną rolę w filmie miliony dolarów i kupując sobie trzecią posiadłość z 50cioma łazienkami lub telefon komórkowy wysadzany diamentami.

Zdjęć torby nie mam, ale może znajdę w necie.

Napisane przez Różowy Strachulec

i nie wnikam jak Wy tą bieliznę "zużywacie"

Spiera się, zboczku! Kurczy w praniu lub w najgorszym przypadku pruje

[Różowy Strachulec]

Napisane przez rachela

Spiera się, zboczku! Kurczy w praniu lub w najgorszym przypadku pruje

Kurczy w praniu? a Angel napisała

Napisane przez your Angel

Raz się żuje - tak czy nie ?

czyli naprawde się musi szybko zużywać
(cytat wyjęty z kontekstu oczywiście z pełną premedytacją )

[czarnaorchidea]

Napisane przez your Angel

Dałoby radę wkleić foto torby ? Ja też mam zboczenie na tym punkcie (tak jak na punkcie perfum, butów, staników, błyszczyków, róży do policzków... :crazy)

Zboczenia podobne do moich tylko jeszcze u mnie dochodzą biżuteria, spodnie, filmy, sukienki ... Boże ! Jakie ja mam płytkie zainteresowania !

[neonka28]

Ide spać.

Dzis bez weny jestem bo już zasexiłam się