pracodawca chce zwolnić bo...

[zapytaneczko]

Dziewczyny czy pracodawca może wciągać pracowników w swoją działalność polityczną?

Sytuacja wygląda tak. Mój mąż pracuje w firmie gdzie jest stały kontakt z klientem. Pracodawca męża kandydował w wyborach, niestety nie dostał się . Przed wyborami prosił pracowników żeby namawiali klientów na głosowanie na niego. (firma nie związana z polityką). Z racji braku wolnego czasu (dużo pracy, a mało osób) nie namawiali oni wszystkich klientów, a jedynie część i teraz pracodawca wyżywa się na nich i grozi im zwolnieniem...

I takie pytanie czy pracodawca może w ogóle wymagać takich rzeczy od pracowników? (w zakresie obowiązków nie ma nic wspomniane o polityce)

[lianeska]

Napisane przez zapytaneczko

Dziewczyny czy pracodawca może wciągać pracowników w swoją działalność polityczną?

Sytuacja wygląda tak. Mój mąż pracuje w firmie gdzie jest stały kontakt z klientem. Pracodawca męża kandydował w wyborach, niestety nie dostał się . Przed wyborami prosił pracowników żeby namawiali klientów na głosowanie na niego. (firma nie związana z polityką). Z racji braku wolnego czasu (dużo pracy, a mało osób) nie namawiali oni wszystkich klientów, a jedynie część i teraz pracodawca wyżywa się na nich i grozi im zwolnieniem...

I takie pytanie czy pracodawca może w ogóle wymagać takich rzeczy od pracowników? (w zakresie obowiązków nie ma nic wspomniane o polityce)

moim zdaniem: jesli to są ludzie mający umowe o prace-to nie, a jak umowe o dzielo/zlecenie, to moze niestety( mozna bez powodu zakonczyc takie umowy)

[kawa_zmlekiem]

Napisane przez zapytaneczko

Dziewczyny czy pracodawca może wciągać pracowników w swoją działalność polityczną?

Sytuacja wygląda tak. Mój mąż pracuje w firmie gdzie jest stały kontakt z klientem. Pracodawca męża kandydował w wyborach, niestety nie dostał się . Przed wyborami prosił pracowników żeby namawiali klientów na głosowanie na niego. (firma nie związana z polityką). Z racji braku wolnego czasu (dużo pracy, a mało osób) nie namawiali oni wszystkich klientów, a jedynie część i teraz pracodawca wyżywa się na nich i grozi im zwolnieniem...

I takie pytanie czy pracodawca może w ogóle wymagać takich rzeczy od pracowników? (w zakresie obowiązków nie ma nic wspomniane o polityce)

Oczywiście że nie, zwolnienie byłoby totalnie bezpodstawne.
BTW, już fakt namawiania do głosowania jest bardzo nie teges...

[zapytaneczko]

Napisane przez kawa_zmlekiem

Oczywiście że nie, zwolnienie byłoby totalnie bezpodstawne.
BTW, już fakt namawiania do głosowania jest bardzo nie teges...

Pracownikom bardzo nie spodobała się ta prośba, dodatkowo zniechęcili się tym, że już na wstępie zostali zjechali przez kilku klientów którzy pytali czy to jest legalne takie telefoniczne nagabywanie...
Wydaje mi się, że chyba to jest legalne tylko bardzo nieeleganckie. Orientuje się ktoś?

Doczytałam, że pracownik ma prawo nie wykonać polecenia pracodawcy jeśli nie jest ono w zakresie obowiązków pracownika.

Mają umowy o pracę, ale nie wszyscy na czas nieokreślony, więc tak naprawdę pewnie może ich zwolnić pod byle pretekstem...

[elizka1987]

Napisane przez zapytaneczko

Pracownikom bardzo nie spodobała się ta prośba, dodatkowo zniechęcili się tym, że już na wstępie zostali zjechali przez kilku klientów którzy pytali czy to jest legalne takie telefoniczne nagabywanie...
Wydaje mi się, że chyba to jest legalne tylko bardzo nieeleganckie. Orientuje się ktoś?

Doczytałam, że pracownik ma prawo nie wykonać polecenia pracodawcy jeśli nie jest ono w zakresie obowiązków pracownika.

Mają umowy o pracę, ale nie wszyscy na czas nieokreślony, więc tak naprawdę pewnie może ich zwolnić pod byle pretekstem...

W tym wypadku może im nie przedłużyć umowy po prostu.

[rabid]

Nie może wymagać. Umowa była o pracę, a nie o agitację. Swoją drogą dobrze, że ktoś taki się nie dostał.

[bestka]

Napisane przez zapytaneczko

Przed wyborami prosił pracowników żeby namawiali klientów na głosowanie na niego. (firma nie związana z polityką). Z racji braku wolnego czasu (dużo pracy, a mało osób) nie namawiali oni wszystkich klientów, a jedynie część i teraz pracodawca wyżywa się na nich i grozi im zwolnieniem...

Nieprawdopodobne, że ktoś w ten sposób by się chciał dostać ... a już reakcja wobec pracowników pokazuje jaki to człowiek, nieprawdopodobne ...

[201803290936]

Zwolni, czy nie zwolni, doradź mężowi intensywne szukanie nowej pracy. Z "wariatami" lepiej nie pracować, bo nie zna się dnia, ani godziny jak znowu coś głupiego wymyśli. Spokojna głowa jest ważniejsza, niż kilka złotych więcej. Ma pracę, ale niech się zacznie rozglądać na nową, bo z takim pracodawcą daleko nie zajedzie.

[523c2d977675f8d89e6472eefe6f460b6ab4010a_6580dd2588396]

Napisane przez zapytaneczko

Dziewczyny czy pracodawca może wciągać pracowników w swoją działalność polityczną?

Sytuacja wygląda tak. Mój mąż pracuje w firmie gdzie jest stały kontakt z klientem. Pracodawca męża kandydował w wyborach, niestety nie dostał się . Przed wyborami prosił pracowników żeby namawiali klientów na głosowanie na niego. (firma nie związana z polityką). Z racji braku wolnego czasu (dużo pracy, a mało osób) nie namawiali oni wszystkich klientów, a jedynie część i teraz pracodawca wyżywa się na nich i grozi im zwolnieniem...

I takie pytanie czy pracodawca może w ogóle wymagać takich rzeczy od pracowników? (w zakresie obowiązków nie ma nic wspomniane o polityce)

Widzę, że kampania przybiera różne formy i rozmiary
Pracodawca nie może wymagać takich rzeczy od pracowników bo rozumiem że praca zawodowa to zupełnie inna "branża"
Poprosić może jednak nie może ich za to rozliczać i wyrzucać z pracy Jeśli pracodawca jest taki mściwy to można albo szukać już nowej pracy albo czekać aż zwolni i iść z tym do sądu....