Jak podkreślić jasną cerę? część VI

[estra]

Napisane przez Valie

estra znalazłam ten korektor na allegro. Nie mogłam się oprzeć i zakupiłam jeden dla siebie. Mam nadzieję, że będzie tak dobry jak go wspominam. http://allegro.pl/maybelline-dream-m...422991458.html

Dzięki. Chyba też go kupię jak tak zachwalasz.

[quench]

Napisane przez estra

Takiego czegoś jeszcze nie słyszałam! Jezu co oni muszą tam dawać do tych podkładów, że takie reakcje zachodzą!?

Nie wiem, wolę nawet się nie zastanawiać. Wracam do minerałów, bo z płynnych został mi Undercover a on nie ma zamiaru trzymać się mojej skóry, łobuz jeden!

[fiasco]

Napisane przez lemka

Odnośnie jasnych podkładów, to nie wiem czy oglądałyście filmik digitalgirl13, czyli wizażowej smileofangel, na youtubie na temat kosmetyków Flormar, ona mówiła, że dla niej odcienie podkładów z tej firmy są za jasne, a sama używa Buff z Revlona.

ta firma zapowiada się bardzo ciekawie obejrzałam filmik z recenzją kosmetyków i, kurcze, jak ja żałuję że mam tak daleko do Gdańska niby cośtam jest na allegro... ale nie ma tych kompaktów róż+brązer, a jeden z nich straaasznie mi się spodobał - brzoskwiniowy róż z bardzo zimnym, szarawym brązerem. cudo!

wiecie co? zastanawiam się, czy nie zamówić podkładu matującego z tej firmy, no i tego różu. o, i korektora nie lubię być królikiem doświadczalnym, ale ktoś musi. idę liczyć oszczędności, które miały pójść na francuskie słodycze... Tylko ze bardzo trudno znaleźć w necie cokolwiek o tym podkładzie...

a tak w ogóle to spójrzmy na problem doboru podkładu z innej strony. jest jakaś paleta kolorystyczna, i jeżeli któryś podkład miałby nam pasować, to tylko najjaśniejszy (bo w 95% przypadków ten drugi już jest za ciemny), i tym się kierujemy kupując np w ciemno, przez internet. A co mają powiedzieć osoby o ciemniejszej karnacji? widzą w internecie swatcha 10 kolorów i trzy albo cztery wydają im się mieć kolor zbliżony do odcienia skóry? Chyba lepiej mieć ograniczony wybór - pasuje albo nie, niż dylemat, który z iluśtam pasuje najbardziej (ot, tak mnie jakiś optymizm złapał )

[loss_lauri]

Napisane przez fiasco

a tak w ogóle to spójrzmy na problem doboru podkładu z innej strony. jest jakaś paleta kolorystyczna, i jeżeli któryś podkład miałby nam pasować, to tylko najjaśniejszy (bo w 95% przypadków ten drugi już jest za ciemny), i tym się kierujemy kupując np w ciemno, przez internet. A co mają powiedzieć osoby o ciemniejszej karnacji? widzą w internecie swatcha 10 kolorów i trzy albo cztery wydają im się mieć kolor zbliżony do odcienia skóry? Chyba lepiej mieć ograniczony wybór - pasuje albo nie, niż dylemat, który z iluśtam pasuje najbardziej (ot, tak mnie jakiś optymizm złapał )

my to mamy szczęście

[saks]

Napisane przez estra

Kupiłam ten Lili Lolo, powinien do środy dotrzeć I zielony "shrekowy" lakier z Essence. Nie wiem czy to dobry pomysł był, bo elianka kiedyś taki miała i efekt z jasną cerą był raczej średni. Ale nie oparłam się napisowi "I love Berlin"

Ja przechodzę na minerały, albo jak nie zdają rezultatu to korektor. Nie mam siły się mazać podkładami, które w dodatku mnie koszmarnie zapychają.
Macie jakieś fajne jasne korektory do polecenia? Najlepiej taki do tuszowania wyprysków i taki pod oczy. Dermacol mnie zapycha Miałam kiedyś Magic Conelar, ale nie pamiętam jak się sprawował, bo to była próbka...

Kupilam dzis ten zielony lakier, fajny ma kolor

Ja od ponad tygodnia nie uzywam podkladu, tylko korektor i puder i mam o wieleeee lepsza cere. Z tego wynika, ze mnie moj HM Bourjois zapycha -.- Dlatego tez chce przejsc na mineraly, co by mi chociaz troche kolor wyrownaly.
I mam pytanie: moge uzywac zwyklego korektora i mineralow? A jesli tak, to pod mineral czy po mineralach?

[fiasco]

Napisane przez saks

Ja od ponad tygodnia nie uzywam podkladu, tylko korektor i puder i mam o wieleeee lepsza cere. Z tego wynika, ze mnie moj HM Bourjois zapycha -.- Dlatego tez chce przejsc na mineraly, co by mi chociaz troche kolor wyrownaly.
I mam pytanie: moge uzywac zwyklego korektora i mineralow? A jesli tak, to pod mineral czy po mineralach?

ja używam korektorów Pixie, ale one też są kremowe. robie to tak: na gołą twarz korektory, na to primer (u mnie mieszanka kaolin+bambus) i na to podkład. wypada je przypudrować przed podkładem, bo mogły by się zetrzeć ale jak korektor ma naturalny odcień, a nie neutralizujący (jak żółty czy zielony) to można chyba nakładać już na minerały

[quench]

fiasco, cóż za optymizm

saks, nie używam primerów, więc korektor nakładam na gołą skórę a na to idą minerały. I też jest dobrze.

[ruda3d]

Napisane przez saks

Kupilam dzis ten zielony lakier, fajny ma kolor

Ja od ponad tygodnia nie uzywam podkladu, tylko korektor i puder i mam o wieleeee lepsza cere. Z tego wynika, ze mnie moj HM Bourjois zapycha -.- Dlatego tez chce przejsc na mineraly, co by mi chociaz troche kolor wyrownaly.
I mam pytanie: moge uzywac zwyklego korektora i mineralow? A jesli tak, to pod mineral czy po mineralach?

ja robiłam tak, że na minerały nakładałam - ale tak naprawdę bardzo punktowo na wypryski - korektor, a potem delikatnie pudrowałam te miejsca minerałami jeszcze, ale teraz już radzę sobie inaczej: po nałożeniu na cała twarz minerałów biorę jeszcze ten sam podkład na mały pędzelek (jak do cieni) i wcieram podkład mineralny w problematyczne miejsca, i bardzo ładnie przykrywa

[estra]

Właśnie się dowiedziałam, że przez całe życie źle się maluję. Najpierw nakładam podkład, a potem korektor na jakieś widoczne niedoskonałości.

Ten zielony jest faktycznie piękny. I nawet nie wygląda źle z moimi dłońmi. Ale ja mam bardzo czerwone. Nawilżam, nawilżam, a i tak nic nie pomaga.

Używałyście mydła z nanocząsteczkami srebra? Okazało się, że produkuje je firma, która znajduje się jakieś 1,5 km ode mnie i szkoda byłoby nie kupić na Allegro z odbiorem osobistym Ma podobno zapewnić takie działanie, że sama w to nie wierzę.

fiasco faktycznie optymistyczna wypowiedź Z tym, że większość nie ma problemu, bo z tych 4 wybierze najciemniejszy.
Własnie widziałam, że kilka osób kupiło na allegro odcień podkładu dla murzynek
I zaraz dostanę ochrzan za burzenie systemu treściowego wątku, ale muszę to napisać. W serialu "Barwy szczęścia", którego fragment dane mi było dzisiaj zobaczyć jedna z bohaterek powiedziała coś takiego: "Muszę się opalić, bo jestem okropnie blada, jak córka młynarza." Na to jakiś facet: opalanie jest szkodliwe dla cer pięknych, młodych dam" Dziewczyna: "Tak wiem, ale mężczyźni nie tolerują takich kobiet. Podobają im się tylko te opalone." To jest niesamowite, bo inny człowiek przyjąłby to bez echa, a ja oglądając jakieś 5 minut trafiłam akurat na taki tekst. To tak dla informacji, nie chcę wywoływać niepotrzebnych dyskusji

---------- Dopisano o 21:17 ---------- Poprzedni post napisano o 21:15 ----------

Napisane przez ruda3d

ja robiłam tak, że na minerały nakładałam - ale tak naprawdę bardzo punktowo na wypryski - korektor, a potem delikatnie pudrowałam te miejsca minerałami jeszcze, ale teraz już radzę sobie inaczej: po nałożeniu na cała twarz minerałów biorę jeszcze ten sam podkład na mały pędzelek (jak do cieni) i wcieram podkład mineralny w problematyczne miejsca, i bardzo ładnie przykrywa

Ja też tak zwykle robiłam! Fajny efekt to daje. Kurczę dobrze, że kupiłam te Lili Lolo. Niby mnie minerały zapychają, ale może w końcu trafię na te idealne.
I muszę się pożalić, że mi nie przychodzi balsam Nivea Whitening z filtrami

[pamfilia]

http://allegro.pl/show_item.php?item=1405815590
31/32 ciekawe czy faktycznie są takie jasne...

[Lemirka]

a ja wolę dać najpierw podkład - a potem korektor. Tak na prawdę nawet słabo kryjące coś ukryją i mnie korektora się używa. A potem jakaś wykończeniówka i po kłopocie.

[Leora]

Napisane przez quench

... i jeszcze jakiś swatch z inglotem się zaplatał...
Hmnnn, ten podkład jest kremowy i delikatny. Lekko kryje, lekko rozświetla. W ciągu dnia troszkę się przecierał i buzia zaczynała błyszczeć ale tragedii nie było. Dla mnie był lepszy od HM Bourjoisa.

A bardzo widoczne są te jego drobinki (o których wyczytałam)? Zastanawiam się już jakiś czas czy go kupić, i sama nie wiem. Recenzje ma różne.

[Chaigata]

Napisane przez pamfilia

http://allegro.pl/show_item.php?item=1405815590
31/32 ciekawe czy faktycznie są takie jasne...

i różowe...
Swatchy żadnych nie widziałam tej firmy.

[milk]

faktycznie ładnie wyglada ten 31 flormar... ale chyba poczekam az znajdzie się inna odważna do testu
reakcja podkładów mnie zszokowała... nigdy bym nie pomyślała, że tam może być coś co tak się skotłuje.

a lakier shrekowy( pomyliłam watki i napisałam w essencowym) tez mam i lubie ten trupi efekt chociaż wolę czerwień do bladości jednak.

[pierniczek_]

Napisane przez Lemirka

a ja wolę dać najpierw podkład - a potem korektor. Tak na prawdę nawet słabo kryjące coś ukryją i mnie korektora się używa. A potem jakaś wykończeniówka i po kłopocie.

Ja robię tak samo - najpierw podkład i dopiero potem oceniam, czy trzeba coś dodatkowo zamaskować, a często nawet sam podkład załatwia sprawę.

[saks]

Napisane przez fiasco

ja używam korektorów Pixie, ale one też są kremowe. robie to tak: na gołą twarz korektory, na to primer (u mnie mieszanka kaolin+bambus) i na to podkład. wypada je przypudrować przed podkładem, bo mogły by się zetrzeć ale jak korektor ma naturalny odcień, a nie neutralizujący (jak żółty czy zielony) to można chyba nakładać już na minerały

Napisane przez quench

fiasco, cóż za optymizm

saks, nie używam primerów, więc korektor nakładam na gołą skórę a na to idą minerały. I też jest dobrze.

Napisane przez ruda3d

ja robiłam tak, że na minerały nakładałam - ale tak naprawdę bardzo punktowo na wypryski - korektor, a potem delikatnie pudrowałam te miejsca minerałami jeszcze, ale teraz już radzę sobie inaczej: po nałożeniu na cała twarz minerałów biorę jeszcze ten sam podkład na mały pędzelek (jak do cieni) i wcieram podkład mineralny w problematyczne miejsca, i bardzo ładnie przykrywa

Napisane przez estra

Właśnie się dowiedziałam, że przez całe życie źle się maluję. Najpierw nakładam podkład, a potem korektor na jakieś widoczne niedoskonałości.

Ten zielony jest faktycznie piękny. I nawet nie wygląda źle z moimi dłońmi. Ale ja mam bardzo czerwone. Nawilżam, nawilżam, a i tak nic nie pomaga.

Używałyście mydła z nanocząsteczkami srebra? Okazało się, że produkuje je firma, która znajduje się jakieś 1,5 km ode mnie i szkoda byłoby nie kupić na Allegro z odbiorem osobistym Ma podobno zapewnić takie działanie, że sama w to nie wierzę.

fiasco faktycznie optymistyczna wypowiedź Z tym, że większość nie ma problemu, bo z tych 4 wybierze najciemniejszy.
Własnie widziałam, że kilka osób kupiło na allegro odcień podkładu dla murzynek
I zaraz dostanę ochrzan za burzenie systemu treściowego wątku, ale muszę to napisać. W serialu "Barwy szczęścia", którego fragment dane mi było dzisiaj zobaczyć jedna z bohaterek powiedziała coś takiego: "Muszę się opalić, bo jestem okropnie blada, jak córka młynarza." Na to jakiś facet: opalanie jest szkodliwe dla cer pięknych, młodych dam" Dziewczyna: "Tak wiem, ale mężczyźni nie tolerują takich kobiet. Podobają im się tylko te opalone." To jest niesamowite, bo inny człowiek przyjąłby to bez echa, a ja oglądając jakieś 5 minut trafiłam akurat na taki tekst. To tak dla informacji, nie chcę wywoływać niepotrzebnych dyskusji

---------- Dopisano o 21:17 ---------- Poprzedni post napisano o 21:15 ----------



Ja też tak zwykle robiłam! Fajny efekt to daje. Kurczę dobrze, że kupiłam te Lili Lolo. Niby mnie minerały zapychają, ale może w końcu trafię na te idealne.
I muszę się pożalić, że mi nie przychodzi balsam Nivea Whitening z filtrami

Napisane przez Lemirka

a ja wolę dać najpierw podkład - a potem korektor. Tak na prawdę nawet słabo kryjące coś ukryją i mnie korektora się używa. A potem jakaś wykończeniówka i po kłopocie.

Dzieki dziewczyny Wyjdzie na to, ze sproboje obu metod i zobacze, ktora bardzeij mi podpasuje

[ruda3d]

Napisane przez pierniczek_

Ja robię tak samo - najpierw podkład i dopiero potem oceniam, czy trzeba coś dodatkowo zamaskować, a często nawet sam podkład załatwia sprawę.

ja też, nawet przy płynnych podkładach, najpierw używałam podkładu a potem korektora - wiem, że powinno być na odwrót - ale właśnie: po pierwsze, po co walić korektor, jeśli podkład już coś zatuszował, a po drugie: nigdy nie udało mi się położyć podkładu tak, żeby nie zetrzeć korektora

[Chaigata]

Napisane przez ruda3d

ja też, nawet przy płynnych podkładach, najpierw używałam podkładu a potem korektora - wiem, że powinno być na odwrót - ale właśnie: po pierwsze, po co walić korektor, jeśli podkład już coś zatuszował, a po drugie: nigdy nie udało mi się położyć podkładu tak, żeby nie zetrzeć korektora

Ja zawsze najpierw korektor a potem podkład, ale ja wiem, że muszę, bo mam sińce pod oczami... czasem wymaga to jeszcze dodatkowego korektora na podkładzie, a niewiele daje

A ja o tym inglocie czytałam raz, że mocno kryje, potem, że tylko lekko wyrównuje koloryt... i już sama nie wiem.

[pamfilia]

Inglot AMC niestety kryje słabiutko, jest bardzo lekki. Ale muszę przyznać, że to najjaśniejszy podkład jaki mam

[milk]

fiasco wydaje mi się, że widziałam na all próbki xperienca w odcieniu 40, bo chyba szukałaś

[Lemirka]

Napisane przez ruda3d

ja też, nawet przy płynnych podkładach, najpierw używałam podkładu a potem korektora - wiem, że powinno być na odwrót - ale właśnie: po pierwsze, po co walić korektor, jeśli podkład już coś zatuszował, a po drugie: nigdy nie udało mi się położyć podkładu tak, żeby nie zetrzeć korektora

Ruda - powinno nie powinno - obie metody są dobre najważniejsze, że się sprawdzają

[little witch]

ja zawsze najpierw podkład (jeśli używam podkładu) a potem korektor. usłyszałam o tym w jakimś programie o makijażu (chyba Ani Orłowskiej?) daaawno temu i sie stosuję, logika jest własni etaka, że korektor lepiej tuszuje (bo nie ściera go podkład i korektor tuszuje razem z warstwą podkladu pod spodem).

[quench]

Napisane przez pamfilia

Inglot AMC niestety kryje słabiutko, jest bardzo lekki. Ale muszę przyznać, że to najjaśniejszy podkład jaki mam

... a drobinki są bardzo subtelne. I w kolorze ciepłym. Znaczy złota. Ale uroczo wyglądają na buzi; dla mnie lepiej niż w rozświetlającym YSL czy Armanim...

[pamfilia]

Napisane przez quench

... a drobinki są bardzo subtelne. I w kolorze ciepłym. Znaczy złota. Ale uroczo wyglądają na buzi; dla mnie lepiej niż w rozświetlającym YSL czy Armanim...

U mnie drobinki widać tylko w buteleczce, na twarzy mi matowieje całkowicie

[quench]

U mnie je widać, ale dają ładniejszy efekt niż w innych znanych mi podkładach... A jak już mowa o rozświetlaniu to zachorowałam na te kulki:
http://www.thebodyshop.com/_en/_ww/c...prdcode=63691m

[Chaigata]

Napisane przez pamfilia

Inglot AMC niestety kryje słabiutko, jest bardzo lekki. Ale muszę przyznać, że to najjaśniejszy podkład jaki mam

I ten podkład 100 LW- okazał się ciemny... a sklepie był jaśniuski, 200 było mocniej żółte, ale pomyślałam, że wolę jasny.
A teraz i tak jest ciemniejszy niż szyja...
potestuję trochę, a jak nie to wpadnie na wymiankę

---------- Dopisano o 13:56 ---------- Poprzedni post napisano o 13:41 ----------

http://beaut.ie/blog/2010/bare-essen...ish-skintones/ tu są niby jasne, na poziomie HM 51.
Stilla wydaje się byc ciekawa.

[fiasco]

Napisane przez estra

Używałyście mydła z nanocząsteczkami srebra? Okazało się, że produkuje je firma, która znajduje się jakieś 1,5 km ode mnie i szkoda byłoby nie kupić na Allegro z odbiorem osobistym Ma podobno zapewnić takie działanie, że sama w to nie wierzę.

ja używałam. nie wysusza tak jak siarkowe, a również dobrze dezynfekuje, przyspiesza gojenie krost; u mnie pomogło zwalczyć łupież oólnie używałam do pleców i dekoltu, bo to za duża powierzchnia żeby używać droższego żelu do twarzy na KWC ma dobre opinie. dobrze że mi o nim przypomniałaś, bo na all sprzedaje je m.in sprzedawca z mojego miasta i mogę odebrać osobiście

Napisane przez ruda3d

ja też, nawet przy płynnych podkładach, najpierw używałam podkładu a potem korektora - wiem, że powinno być na odwrót - ale właśnie: po pierwsze, po co walić korektor, jeśli podkład już coś zatuszował, a po drugie: nigdy nie udało mi się położyć podkładu tak, żeby nie zetrzeć korektora

to nie jest tak, że powinno być tak a nie inaczej, chodzi o to, jak komu pasuje. zielony i żółty korektor niespecjalnie nadaje się, żeby kłaść go na wierzch A mi jednak podwójna warstwa podkładu nie zawsze wystarcza, często łatwiej się ściera, no i nie wygląda najlepiej. I właśnie po to najpierw pudruję korektor, zeby sie nie starł przy rozprowadzaniu podkładu Aczkolwiek przy płynnych podkładach też nigdy, przenigdy nie udało mi się nałożyć podkładu na korektor tak, aby go nie rozmazać.

Napisane przez milk

fiasco wydaje mi się, że widziałam na all próbki xperienca w odcieniu 40, bo chyba szukałaś

same 50 za to są testery, to nawet lepiej
a teraz mam dylemat. Almay, Flormar czy na razie tester Xperience

[milk]

ja xperienca kupiłam byłam taka szczęśliwa ech, dopóki się nim nie umalowałam. już dawno pozbyłam się go na wymiance. wiem, że niektórym pasuje ale nie wiem jakim cudem u mnie wyglądało jakbym sie wysmarowała jakimś grudowatym silikonem na brudna tłustą twarz, koloru nie dawał tylko taka niezdrową, żółta poświatę i wtedy powiedziałam sobie, że koniec kupowania bez testowania heh ( abył wtedy drogi oj drogi).
hmm mydło ze srebrem, przydałoby mi się coś do pleców i dekoltu ale kiedyś widziałam dokument na discovery o kobiecie, której lekarz zalecił pić koloidalne srebro i dostała srebrzycy... miała niebiesko-połyskującą srebrna skórę

i ponieważ powoli trafia mnie cholera na to szukanie podkładów mam ochotę wysłać to do wszystkich dystrybutorów kosmetyków kolorowych http://maps.grida.no/library/files/s...people_003.jpg

[quench]

Napisane przez milk

ja xperienca kupiłam byłam taka szczęśliwa ech, dopóki się nim nie umalowałam. już dawno pozbyłam się go na wymiance. wiem, że niektórym pasuje ale nie wiem jakim cudem u mnie wyglądało jakbym sie wysmarowała jakimś grudowatym silikonem na brudna tłustą twarz, koloru nie dawał tylko taka niezdrową, żółta poświatę i wtedy powiedziałam sobie, że koniec kupowania bez testowania heh ( abył wtedy drogi oj drogi).
hmm mydło ze srebrem, przydałoby mi się coś do pleców i dekoltu ale kiedyś widziałam dokument na discovery o kobiecie, której lekarz zalecił pić koloidalne srebro i dostała srebrzycy... miała niebiesko-połyskującą srebrna skórę

i ponieważ powoli trafia mnie cholera na to szukanie podkładów mam ochotę wysłać to do wszystkich dystrybutorów kosmetyków kolorowych http://maps.grida.no/library/files/s...people_003.jpg

U mnie wyglądał identycznie. Miałam skórę niczym bezdomny, który nie mył się przez miesiąc. Ale doceniam starania max factora - że odważył się wypuścić jasne kolory podkładów.

A mapka bardzo pouczająca.

Ha, i kupiłam sobie kulki z the body shop. Jaką jestem sroką na rozświetlacze...

[Chaigata]

Napisane przez quench

U mnie wyglądał identycznie. Miałam skórę niczym bezdomny, który nie mył się przez miesiąc. Ale doceniam starania max factora - że odważył się wypuścić jasne kolory podkładów.

A mapka bardzo pouczająca.

Ha, i kupiłam sobie kulki z the body shop. Jaką jestem sroką na rozświetlacze...

pochwal się

Ja się powstrzymałam przed inglotowymi różami w kremie i w płynie i rozświetlaczem białym