Retinoidy doustnie: Roaccutane, Acnenormin, Isotrex i inne... CZ.II

[MiaWallace876]

Hej dziewczynki!
17 dzień i... jest gorzej
Moja skóra była już zdecydowanie ładniejsza ale od 2 dni ciągle coś wychodzi chyba słynny "wysyp" dopadnie i mnie i człowiek znowu ma nastrój skopany ;/

[brenda89]

[QUOTE=dziubusiak;28464675]Kolor wspaniały!!! w ogóle ja jestem maniaczką lakierów do paznokci Mam ich całe zatrzęsienie i mnóstwo kolorów. Mi najbardziej na doła pomaga żółty P.s. Bransoletki też uwielbiam

No właśnie zrobiłam sobie kilka! Są dość fajne, bo pasują do prawie wszystkiego i fajnie ożywiają ubranie Zamieszczam poniżej



Tak, zakupy to jest to! Ale kurde kuracja do najtańszych nie należy, więc zaciskam pasa ;-) (przynajmniej się staram) Ja aktualnie nie mogę się zająć żadnym hobby, bo mam egzamin na aplikację adwokacką we wrześniu i zakuwam i wertuję ustawy ;/ bleeeee
Wczoraj jednak zrobiłam sobie wolne od nauki i przeglądałam stare rodzinne zdjęcia i starą biżuterię mamy i wynalazłam trochę skarbów!!! ))[COLOR="Silver"]

Coś TY?! Studiowałaś prawo?! Ale super! Zawsze chciałam być prokuratorem, no ale nawet nie miałam co marzyć o składaniu papierów na studia prawnicze. Wiec skończyłam Public Relations i też miałam praco, co semestr, więc teraz zbrzydło mi do reszty! Teraz szukam jakiejś pracy na pół etatu, bo chce dalej studiować dziennie. Byłam dzisiaj na rozmowie w szkole językowej i naprawdę pewniej się czułam z moją "nową twarzą", bez cyst, widocznych zaczerwienień!

[mariend]

cześć mam pytanie do osób które są już po kuracji już kilka miesiecy. Czy zauważyliście pojawianie się stanów ropnych?
Ja jestem 7 miesięcy po kuracji izotekiem i zauwazyłam wysyp czarnych zaskórników w strefie T i z dnia na dzień jest coraz więcej stanów zapalnych ( na policzkach, brodzie), na czole zrobił się zaskórnik zamknięty którego mam już z miesiąc i nie znika.
Dermatolog zapisała mi zindaclin, który na początku działał a teraz mam wrazenie że moja skóra sie na niego uodporniła bo nie widzę efektów.
Nie wiem co robić
Zmienić dermatologa? bo obecna dermatolog twierdzi, ze zindaclin wystarczy. (stosuję go już z 6 miesięcy i nie pomaga).
Czy próbować czegoś innego, preparatów na trądzik bez recepty?
Czy poprosić dermatolog o ponowne przeprowadzenie kuracji retinoidami?
Proszę doradźcie coś bo nie wiem co robić (
Nie chcę znów przechodzić tego wszystkiego od początku

[dziubusiak]

Napisane przez MiaWallace876

Hej dziewczynki!
17 dzień i... jest gorzej
Moja skóra była już zdecydowanie ładniejsza ale od 2 dni ciągle coś wychodzi chyba słynny "wysyp" dopadnie i mnie i człowiek znowu ma nastrój skopany ;/

Nie martw się, nie jesteś sama!!! Mój wysyp trwa od 2 tygodnia do dziś, a już prawie 40 dni z Akne!!! Powoli, powoli się normuje, kilka osób nawet powiedziało, że jest lepiej, co prawda widzą mnie tylko w makijażu, ale dobre i to Ja jeszcze efektu nie widzę, ale przynajmniej się nie świecę :d z dwojga złego wolę mieć niedoskonała cerę (którą każdy dzień przybliża do doskonałości ), ale matowa niż brzydką i tłustą ;p zawsze jakiś pozytyw się znajdzie, a jak nie ma go na pierwszy rzut oka, to trzeba poszukać głębiej! Będzie dobrze, przetrwamy to razem!

---------- Dopisano o 17:53 ---------- Poprzedni post napisano o 17:49 ----------

[QUOTE=brenda89;28487218]

Napisane przez dziubusiak

Kolor wspaniały!!! w ogóle ja jestem maniaczką lakierów do paznokci Mam ich całe zatrzęsienie i mnóstwo kolorów. Mi najbardziej na doła pomaga żółty P.s. Bransoletki też uwielbiam

No właśnie zrobiłam sobie kilka! Są dość fajne, bo pasują do prawie wszystkiego i fajnie ożywiają ubranie Zamieszczam poniżej



Tak, zakupy to jest to! Ale kurde kuracja do najtańszych nie należy, więc zaciskam pasa ;-) (przynajmniej się staram) Ja aktualnie nie mogę się zająć żadnym hobby, bo mam egzamin na aplikację adwokacką we wrześniu i zakuwam i wertuję ustawy ;/ bleeeee
Wczoraj jednak zrobiłam sobie wolne od nauki i przeglądałam stare rodzinne zdjęcia i starą biżuterię mamy i wynalazłam trochę skarbów!!! ))[COLOR="Silver"]

Coś TY?! Studiowałaś prawo?! Ale super! Zawsze chciałam być prokuratorem, no ale nawet nie miałam co marzyć o składaniu papierów na studia prawnicze. Wiec skończyłam Public Relations i też miałam praco, co semestr, więc teraz zbrzydło mi do reszty! Teraz szukam jakiejś pracy na pół etatu, bo chce dalej studiować dziennie. Byłam dzisiaj na rozmowie w szkole językowej i naprawdę pewniej się czułam z moją "nową twarzą", bez cyst, widocznych zaczerwienień!

Tak, studiowałam. W maju stałam się panią magister Teraz walczę o to by stać się panią mecenas lub właśnie prokurator. Zobaczymy gdzie mnie zechcą! I mam nadzieję do tego czasu mieć oszałamiająco piękną buźkę Powodzenia w szukaniu pracy! Tak trzymaj i bądź dumna z "nowej twarz"

---------- Dopisano o 17:54 ---------- Poprzedni post napisano o 17:53 ----------

Napisane przez PannaX

W najbliższy czwartek mam wizytę u dermatologa, wtedy okaze się czy na dłużej dołączę do Waszego grona czy jednak odradzi mi retinoidy...



Super, napisz koniecznie

Trzymamy kciuki obyś do Nas dołączyła! I żeby było już wszytko dobrze z naszymi pyszczkami!

[AliMa5]

Napisane przez mariend

cześć mam pytanie do osób które są już po kuracji już kilka miesiecy. Czy zauważyliście pojawianie się stanów ropnych?
Ja jestem 7 miesięcy po kuracji izotekiem i zauwazyłam wysyp czarnych zaskórników w strefie T i z dnia na dzień jest coraz więcej stanów zapalnych ( na policzkach, brodzie), na czole zrobił się zaskórnik zamknięty którego mam już z miesiąc i nie znika.
Dermatolog zapisała mi zindaclin, który na początku działał a teraz mam wrazenie że moja skóra sie na niego uodporniła bo nie widzę efektów.
Nie wiem co robić
Zmienić dermatologa? bo obecna dermatolog twierdzi, ze zindaclin wystarczy. (stosuję go już z 6 miesięcy i nie pomaga).
Czy próbować czegoś innego, preparatów na trądzik bez recepty?
Czy poprosić dermatolog o ponowne przeprowadzenie kuracji retinoidami?
Proszę doradźcie coś bo nie wiem co robić (
Nie chcę znów przechodzić tego wszystkiego od początku

z tego co wiem moga byc wysypy po skonczonej kuracji a pozniej powinno sie unormowac(takie historie czytalam). ale skonsultowac sie z innym dermatologiem nie zaszkodzi

dzien 21
jest dobrze. usta suche czyli norma. atak wagrow trwa nadal. luszcze sie okrutnie. innych skutkow ubocznych nie odnotowalam. wysypu brak. moze mnei ominie jednak..

dziubusiak trzymam kciuki. wertuj,wertuj te ustawy. ja dopiero na trzecim roku i marzy mi sie prokuratura. z jakiego uniwerka jestes?

[dziubusiak]

Napisane przez alima5

z tego co wiem moga byc wysypy po skonczonej kuracji a pozniej powinno sie unormowac(takie historie czytalam). Ale skonsultowac sie z innym dermatologiem nie zaszkodzi:d

dzien 21
jest dobrze. Usta suche czyli norma. Atak wagrow trwa nadal. Luszcze sie okrutnie. Innych skutkow ubocznych nie odnotowalam. Wysypu brak. Moze mnei ominie jednak..

dziubusiak trzymam kciuki. Wertuj,wertuj te ustawy:d. Ja dopiero na trzecim roku i marzy mi sie prokuratura. Z jakiego uniwerka jestes?

uam

[AliMa5]

Napisane przez dziubusiak

uam

ja uś
wlasnie przyszedl do mnie 1 tom komentarza do kpk Hofmańskiego i Zgryzka i sie nad nim slinie (jak milo sie tym podzielic z kims na wizazu)

[brenda89]

Jejej! Moja twarz coraz ładniejsza! Już jaśnieją mi zaczerwienienia. Szczególnie te na brodzie. Teraz jak się maluję, to nakładam cienką warstwę podkładu na czoło i brodę, policzki i nos jedynie pudruję, a pod oczy nakładam korektor rozświetlający Lovely, bo czasem mam cienie i drobne zmarszczki nawet jak się wyśpię. No cóż! Taka już moja uroda...

Zapisałam się na za tydzień 11-go do dermatologa by wypisała mi receptę na 4 miesiąc. We wtorek pójdę na te badania i jak w środę odbiorę wyniki, to napiszę Wam, czy te kapsułki z olejem z wiesiołka obniżyły mi te wysokie trójglicerydy.

Moje samopoczucie jest o wiele lepsze! Częściej się uśmiecham i zauważyłam, że oglądają się za mną mężczyźni!! Wcześniej się to rzadziej zdarzało..., więc jest to dla mnie nie jako nowością. Znalazłam aptekę, gdzie Akne kosztuje ok. 80 zł - 10 mg. Niedaleko Heliosa.

[dziubusiak]

Napisane przez brenda89

Jejej! Moja twarz coraz ładniejsza! Już jaśnieją mi zaczerwienienia. Szczególnie te na brodzie. Teraz jak się maluję, to nakładam cienką warstwę podkładu na czoło i brodę, policzki i nos jedynie pudruję, a pod oczy nakładam korektor rozświetlający Lovely, bo czasem mam cienie i drobne zmarszczki nawet jak się wyśpię. No cóż! Taka już moja uroda...

Zapisałam się na za tydzień 11-go do dermatologa by wypisała mi receptę na 4 miesiąc. We wtorek pójdę na te badania i jak w środę odbiorę wyniki, to napiszę Wam, czy te kapsułki z olejem z wiesiołka obniżyły mi te wysokie trójglicerydy.

Moje samopoczucie jest o wiele lepsze! Częściej się uśmiecham i zauważyłam, że oglądają się za mną mężczyźni!! Wcześniej się to rzadziej zdarzało..., więc jest to dla mnie nie jako nowością. Znalazłam aptekę, gdzie Akne kosztuje ok. 80 zł - 10 mg. Niedaleko Heliosa.

Wow!!! Gratuluję!!! Cieszę się bardzo i zarazem strasznie zazdroszczę!!!

[ssu87]

brenda89 Ja już nie mogę się doczekać na takie efekty, dlaczego czas tak wolno płynie.... Mi nadal wyskakują niespodzianki, przynajmniej jedna aktywna krosta to standard, także narzazie żyję nadzieją że będzie lepiej.
Co do cieni pod oczami to ja nigdy nie miałam z tym problemu, aż do chwili gdy zaczęłam brać Akne. Podobno cienie odzwierciedlają stan naszej wątroby i rzeczywiście moja czuje się ostatnio nie najlepiej. Chyba zacznę jeść naturalne probiotyki tj. kefiry i jogurty, lekarze je zalecają przy braniu antybiotyków może to poprawi jej stan.
A co do facetów, skądś to znam... jak idzie kobieta pewna siebie i uśmiechnięta to każdy się za nią obejrzy, co innego jak idąc wpatrujesz się w chodnik bo wstydzisz się swojej twarzy, no cóż niektórzy z nas są jeszczę na takim etapie

[PannaX]

Napisane przez brenda89

Jejej! Moja twarz coraz ładniejsza! Już jaśnieją mi zaczerwienienia. Szczególnie te na brodzie. Teraz jak się maluję, to nakładam cienką warstwę podkładu na czoło i brodę, policzki i nos jedynie pudruję, a pod oczy nakładam korektor rozświetlający Lovely, bo czasem mam cienie i drobne zmarszczki nawet jak się wyśpię. No cóż! Taka już moja uroda...

Zapisałam się na za tydzień 11-go do dermatologa by wypisała mi receptę na 4 miesiąc. We wtorek pójdę na te badania i jak w środę odbiorę wyniki, to napiszę Wam, czy te kapsułki z olejem z wiesiołka obniżyły mi te wysokie trójglicerydy.

Moje samopoczucie jest o wiele lepsze! Częściej się uśmiecham i zauważyłam, że oglądają się za mną mężczyźni!! Wcześniej się to rzadziej zdarzało..., więc jest to dla mnie nie jako nowością. Znalazłam aptekę, gdzie Akne kosztuje ok. 80 zł - 10 mg. Niedaleko Heliosa.

Super wiadomości! Aż przyjemnie się czyta

[AliMa5]

brenda89 super! czyli nastapil przelom

jutro ide do dermy, ciekawe jak badania wypadly. tez jestem pozytywnie nastawiona, mimo ze mam okres i pare niespodzianek wiecej wyskoczylo. goja sie ekspresowo.

[brenda89]

Dziękuję Wam! Dziewczyny jesteście niesamowite! Wsparcie z Waszej strony naprawdę wiele dla mnie znaczy! Bo nikt tak skutecznie nie wspiera mnie tak jak Wy!

No do ideału mojej skórze jeszcze wiele brakuje. I jak widzę piękne dziewczyny, które nawet nie muszą się malować, bo mają tak piękną i gładką skórę (szczególnie na czole), to mam wrażenie, że ja nigdy nie będę takiej mieć... ;/ Jak skończę kurację, to będę pracowała nad bliznami... Też się wkurzam, ze to wszystko wymaga sporo czasu! Bez makijażu naprawdę nie jest całkiem ok. Bynajmniej nie tak jak bym chciała. Mimo wszystko mam jeszcze czerwone kropki po cystach, które są jeszcze nie zagojone, ale są niewielkie, więc spokojnie podkładem je zamaskuję. Jednakże nie jest to jeszcze ten etap, gdy spokojnie mogę wyjść do osiedlaka po chleb bez makijażu! Zawsze nakładam chociaż podkład na brodę i czoło. Reszta jest ok.

Mimo tego, naprawdę jest postęp! Bo cysty są już tylko wspomnieniem i to jest dla mnie ważne, że się nie pojawiają. Ale boję się, że teraz będę się cieszyła "ładną twarzą", a kilka miesięcy po leczeniu wszystko wróci... ;/

I mam pytanie... Jak myślicie, czy po zakończeniu leczenia i odstawieniu hormonów twarz nadal będzie mi się tak przetłuszczać?! No i włosy?! Bo ja mam taką skórę, ze pół dnia i muszę to matować... ;/ A teraz przywykłam, że nic się nie świeci i makijaż trzyma się spokojnie cały dzień ;/

[PannaX]

Napisane przez brenda89

Dziękuję Wam! Dziewczyny jesteście niesamowite! Wsparcie z Waszej strony naprawdę wiele dla mnie znaczy! Bo nikt tak skutecznie nie wspiera mnie tak jak Wy!

No do ideału mojej skórze jeszcze wiele brakuje. I jak widzę piękne dziewczyny, które nawet nie muszą się malować, bo mają tak piękną i gładką skórę (szczególnie na czole), to mam wrażenie, że ja nigdy nie będę takiej mieć... ;/ Jak skończę kurację, to będę pracowała nad bliznami... Też się wkurzam, ze to wszystko wymaga sporo czasu! Bez makijażu naprawdę nie jest całkiem ok. Bynajmniej nie tak jak bym chciała. Mimo wszystko mam jeszcze czerwone kropki po cystach, które są jeszcze nie zagojone, ale są niewielkie, więc spokojnie podkładem je zamaskuję. Jednakże nie jest to jeszcze ten etap, gdy spokojnie mogę wyjść do osiedlaka po chleb bez makijażu! Zawsze nakładam chociaż podkład na brodę i czoło. Reszta jest ok.

Mimo tego, naprawdę jest postęp! Bo cysty są już tylko wspomnieniem i to jest dla mnie ważne, że się nie pojawiają. Ale boję się, że teraz będę się cieszyła "ładną twarzą", a kilka miesięcy po leczeniu wszystko wróci... ;/

I mam pytanie... Jak myślicie, czy po zakończeniu leczenia i odstawieniu hormonów twarz nadal będzie mi się tak przetłuszczać?! No i włosy?! Bo ja mam taką skórę, ze pół dnia i muszę to matować... ;/ A teraz przywykłam, że nic się nie świeci i makijaż trzyma się spokojnie cały dzień ;/

Narazie nie ma się co stresować, że może wrócić - to tylko niepotrzebne nerwy (a podobno stres szkodzi na cerę chyba coś o tym wiem :/ ) trzeba cieszyć się z tego co jest. A co do wychodzenia bez makijażu - ja tam się w sumie przyzwyczaiłam że nie ma takiej opcji... nawet jak bylam na diane i nie miałam większych problemów a większość przebarwień udało mi się usunąć to skóra bez podkładu nie wyglądała na tyle rewelacyjnie żeby pokazać ją gołą światu bo jednak część przebarwień została no i blizny (w dodatku jakoś tak anemicznie wyglądam). Chyba pogodziłam się z myślą że pewnie nigdy już, też przez wieloletnie niszczenie skóry tymi wszystkimi specyfikami, nie będę mieć cery jak z magazynu... (taa wiem ze w magazynach są retuszowane zdj ale mam kolezanki ktore wlasnie taka cere mają i to bez podkładu...)

Także ciesz się z postępów! Jest lepiej niż było a to najważniejsze

Co do przetłuszczania - chyba nie powinnam się w ogóle wypowiadać w tych kwestiach bo w koncu nawet nie zaczelam jeszcze terapii ale kiedy ostatnio wertowałam ten wątek, trafiłam na wypowiedź olkie (o ile dobrze zapamietalam nick) i mowila, ze twarz owszem przetluszcza się bardziej niż w czasie kuracji ale o jakieś 70% mniej niż przed i ze tak juz zostaje a to bardzo dobre nowiny

[brenda89]

Ok, jak pójdę do dermy, to zapytam ją o to przetłuszczanie się skóry, bo kiedyś też widziałam wpis, ze dziewczyna odstawiła wszystko i miała zmów tłustą skórę... ;/ No jak ja odstawiłam Diane po 2 latach, to świeciłam się co 5 minut! Myślałam, że się odstrzelę! Nawet mój kolega do mnie z tekstem "co się tak świecisz?!", a jako, że jest normalnym facetem, to powinien takich rzeczy nie zauważać, więc musiało to być MEGA świecenie!! Miałam poczucie, że cała moja skóra jest wilgotna i tłusta! Kiepskie uczucie ;/

Czy Wy też macie wrażliwsze piersi?! Mi właśnie skończył się okres. I one nadal są bardzo wrażliwe! Jak smaruję się balsamem, to nie jest to przyjemne... ;/ Są jakby nabrzmiałe... Mam bardzo mały biust i nigdy mi się coś takiego nie zdarzało. Owszem, podczas okresu były wrażliwe i jak miałam cystę w piersi, to też bardzo bolało, bo nawet stanika nie mogłam włożyć. Ale nie na co dzień... Może to jeszcze pozostałość po okresie?!

[dziubusiak]

Napisane przez brenda89

Ok, jak pójdę do dermy, to zapytam ją o to przetłuszczanie się skóry, bo kiedyś też widziałam wpis, ze dziewczyna odstawiła wszystko i miała zmów tłustą skórę... ;/ No jak ja odstawiłam Diane po 2 latach, to świeciłam się co 5 minut! Myślałam, że się odstrzelę! Nawet mój kolega do mnie z tekstem "co się tak świecisz?!", a jako, że jest normalnym facetem, to powinien takich rzeczy nie zauważać, więc musiało to być MEGA świecenie!! Miałam poczucie, że cała moja skóra jest wilgotna i tłusta! Kiepskie uczucie ;/

Czy Wy też macie wrażliwsze piersi?! Mi właśnie skończył się okres. I one nadal są bardzo wrażliwe! Jak smaruję się balsamem, to nie jest to przyjemne... ;/ Są jakby nabrzmiałe... Mam bardzo mały biust i nigdy mi się coś takiego nie zdarzało. Owszem, podczas okresu były wrażliwe i jak miałam cystę w piersi, to też bardzo bolało, bo nawet stanika nie mogłam włożyć. Ale nie na co dzień... Może to jeszcze stałość po okresie?!

Ja nie zauważyłam u siebie większej wrażliwości piersi odkąd biorę Akne. Więc nie wiem co to może być i czy ma to związek z retinoidami. Mnie z kolei dopadło swędzenie całego ciała, twarzy, głowy. Normalnie wszystko mnie swędzi, zwiększenie nawilżenia nie pomaga. Mam nadzieję, że to przejściowe. No i w końcu dostałam okres, prawie 1 mc spóźnienia.

[brenda89]

Napisane przez dziubusiak

Ja nie zauważyłam u siebie większej wrażliwości piersi odkąd biorę Akne. Więc nie wiem co to może być i czy ma to związek z retinoidami. Mnie z kolei dopadło swędzenie całego ciała, twarzy, głowy. Normalnie wszystko mnie swędzi, zwiększenie nawilżenia nie pomaga. Mam nadzieję, że to przejściowe. No i w końcu dostałam okres, prawie 1 mc spóźnienia.

Noo mnie też strasznie skóra swędziała. Ale twarz i głowa nie. To przejdzie. tylko bądź cierpliwa i NIE DRAP. Wiem, ze ciężko sie powstrzymać, ale jak ja się drapałam np. w nocy to całe nogi i ręce miałam pokrwawione! Teraz po strupach mam takie jaśniutkie różowe blizny... Także nie polecam drapania się. A nawilżanie rzeczywiście nic nie da ;/ Mi demra mówiła, ze niby na te moje suche plamska i swędzenie pomoże Cethapil, ale nie stosowałam go na całe ciało, bo uważam, ze jest za drogi. A jak bym się cała min smarowała to skończył by mi się w miesiąc albo i wcześniej... Ponoć ma przynieść ulgę. Mnie to swędziało ze 2 tygodnie, ale rzeczywiście przeszło i teraz nic mnie nie swędzi I nawet ta skóra przestała mi schodzić.

[mariend]

[QUOTE=AliMa5;28489834]z tego co wiem moga byc wysypy po skonczonej kuracji a pozniej powinno sie unormowac(takie historie czytalam). ale skonsultowac sie z innym dermatologiem nie zaszkodzi [QUOTE]

dziękuję za odpowiedz.
Też czytałam o tym. Jednak martwi mnie to, że po kuracji przez dwa miesiace miałam ładną buźkę. A dopiero potem zaczęło się pogarszac

[brenda89]

[QUOTE=mariend;28529029][QUOTE=AliMa5;28489834]z tego co wiem moga byc wysypy po skonczonej kuracji a pozniej powinno sie unormowac(takie historie czytalam). ale skonsultowac sie z innym dermatologiem nie zaszkodzi

dziękuję za odpowiedz.
Też czytałam o tym. Jednak martwi mnie to, że po kuracji przez dwa miesiace miałam ładną buźkę. A dopiero potem zaczęło się pogarszac

Serio!? Po zakończeniu leczenia retinoidami miałaś później nawrót!?
Ja tak miałam jak odstawiłam hormony! Brałam Diane 2 lata odstawiłam z ciekawości, czy już problem nie wróci. Wrócił... I to jeszcze ze zwiększoną siłą! Zastanawiałam się, czy rzeczywiście retinoidy działają także długo po zakończeniu terapii, czy efekt będzie wieczny...Skoro zakończyłaś mam do Ciebie pytanie. Czy Twoja skóra jest nieco bardziej sucha, czy np. tak samo tłusta jak przed rozpoczęciem kuracji? Bo ja mam ogólnie skórę bardzo tłustą. I się zastanawiam, czy jak zakończę terapię ona nadal będzie tak samo tłusta, czy może mniej?

[AliMa5]

hej, bylam u dermy dzis. powiedziala,ze mam lepsze wyniki niz przed rozpoczeciem kuracji, ciekawe.
jeszcze co do nawilzania, powiedziala zeby nawilzac tylko jezeli bardzo mi cos dokucza. ale zaczerwienienie mozna zniesc, mineraly sa boskie i wszystko tuszuja. i tak uwielbiam moje mineralki,ze nawet nie wyobrazam sobie by sie nie malowac. i to,ze tak szybko wszystko sie goi i plamy po syfach szybko znikaja tez przez brak nawilzania i wieksze szanse na powodzenie kuracji. wiec zachecam do nie nawilzania .

ja tam nie wierze by retinoidy pomogly na wieki. mozliwe,ze nawet za parenascie lat nastapi nawrot. dlatego zamierzam podtrzymywac stan skory tretynoina(masc) po kuracji i to dozgonnie.
jesli ktos mial tlusta skore to na pewno wroci po kuracji ale w mniejszym stopniu, w jak mniejszym to juz sprawa indywidualna.
skora przyzwyczajona do izotretynoiny, po jej odstawieniu moze miec maly szok i cos moze wyskoczyc ale nie ma co wtedy panikowac bo po jakims czasie sie normuje. chyba,ze ktos rzeczywiscie ma nawrot to wtedy nalezy powtorzyc kuracje(ale to nie sa czeste przypadki)

ach i nie ma sie co zamartwiac na zapas. ale tez nie oczekiwac cudow. co ma byc to bedzie

[PannaX]

Napisane przez AliMa5

hej, bylam u dermy dzis. powiedziala,ze mam lepsze wyniki niz przed rozpoczeciem kuracji, ciekawe.
jeszcze co do nawilzania, powiedziala zeby nawilzac tylko jezeli bardzo mi cos dokucza. ale zaczerwienienie mozna zniesc, mineraly sa boskie i wszystko tuszuja. i tak uwielbiam moje mineralki,ze nawet nie wyobrazam sobie by sie nie malowac. i to,ze tak szybko wszystko sie goi i plamy po syfach szybko znikaja tez przez brak nawilzania i wieksze szanse na powodzenie kuracji. wiec zachecam do nie nawilzania .

ja tam nie wierze by retinoidy pomogly na wieki. mozliwe,ze nawet za parenascie lat nastapi nawrot. dlatego zamierzam podtrzymywac stan skory tretynoina(masc) po kuracji i to dozgonnie.
jesli ktos mial tlusta skore to na pewno wroci po kuracji ale w mniejszym stopniu, w jak mniejszym to juz sprawa indywidualna.
skora przyzwyczajona do izotretynoiny, po jej odstawieniu moze miec maly szok i cos moze wyskoczyc ale nie ma co wtedy panikowac bo po jakims czasie sie normuje. chyba,ze ktos rzeczywiscie ma nawrot to wtedy nalezy powtorzyc kuracje(ale to nie sa czeste przypadki)

ach i nie ma sie co zamartwiac na zapas. ale tez nie oczekiwac cudow. co ma byc to bedzie

Jest coś z tretynoiną bez recepty? Bo Retin A o ile dobrze pamiętam jest na receptę? Chyba dobra myśl z tym podtrzymywaniem - lepiej zapobiegać... z tym ze.. zamierzasz stosować ją dozgonnie codziennie? czy z przerwami? czy tylko w razie wyskoczenia czegos? (wybacz ze tak głupio pytam )

[AliMa5]

Napisane przez PannaX

Jest coś z tretynoiną bez recepty? Bo Retin A o ile dobrze pamiętam jest na receptę? Chyba dobra myśl z tym podtrzymywaniem - lepiej zapobiegać... z tym ze.. zamierzasz stosować ją dozgonnie codziennie? czy z przerwami? czy tylko w razie wyskoczenia czegos? (wybacz ze tak głupio pytam )

podobno nie ma glupich pytan, sa tylko glupie odpowiedzi(slowa pewnego profesorka)

no wlasnie nie ma bez recepty, co wdlg mnie jest bezsensem. mozliwe,ze doczekamy takich czasow(oby)
czy codziennie to zobacze, dla podtrzymywania efektu wystarczy co pare dni. nie,na pewno nie dopiero wtedy jak cos wyskoczy. na takie niespodzianki jest np. nadtlenek benzoilu

[brenda89]

Napisane przez AliMa5

hej, bylam u dermy dzis. powiedziala,ze mam lepsze wyniki niz przed rozpoczeciem kuracji, ciekawe.
jeszcze co do nawilzania, powiedziala zeby nawilzac tylko jezeli bardzo mi cos dokucza. ale zaczerwienienie mozna zniesc, mineraly sa boskie i wszystko tuszuja. i tak uwielbiam moje mineralki,ze nawet nie wyobrazam sobie by sie nie malowac. i to,ze tak szybko wszystko sie goi i plamy po syfach szybko znikaja tez przez brak nawilzania i wieksze szanse na powodzenie kuracji. wiec zachecam do nie nawilzania .

ja tam nie wierze by retinoidy pomogly na wieki. mozliwe,ze nawet za parenascie lat nastapi nawrot. dlatego zamierzam podtrzymywac stan skory tretynoina(masc) po kuracji i to dozgonnie.
jesli ktos mial tlusta skore to na pewno wroci po kuracji ale w mniejszym stopniu, w jak mniejszym to juz sprawa indywidualna.
skora przyzwyczajona do izotretynoiny, po jej odstawieniu moze miec maly szok i cos moze wyskoczyc ale nie ma co wtedy panikowac bo po jakims czasie sie normuje. chyba,ze ktos rzeczywiscie ma nawrot to wtedy nalezy powtorzyc kuracje(ale to nie sa czeste przypadki)

ach i nie ma sie co zamartwiac na zapas. ale tez nie oczekiwac cudow. co ma byc to bedzie

Hej, trochę mnie przeraziłaś. Bo ja chciałabym zacząć po kuracji naprawę skóry i pozbyć się blizn... I bez sensu, żebym łaziła na pilingi, a potem borykała się z tym znowu! Chyba musimy wierzyć w to, że naprawdę to daje efekty na dłuższy okres czasu i mam tu na myśli lata...

[leelee]

Hej dziewczyny,
jestem nowa w tym wątku Możliwe, że zostanę na dłużej.
Byłam wczoraj u dermatologa w celu rozpoczęcia kuracji Izotekiem. Najpierw dostałam receptę na tabletki anty. Za półtora miesiąca mam pojawić się z wynikami badań i zaczynam kurację.
Szczerze, to strasznie się tego boję. Obawiam się tego całego wysypu, przesuszenia.. Mam nadzieje, że podtrzymacie mnie na duchu i w ostatniej chwili nie zrezygnuję z tej kuracji.
Mam też do was kilka pytań. Otóż, obawiam się, że w czasie tej kuracji nie będę mogła dobrać odpowiedniego podkładu przez te wysuszenie. Nie chcę straszyć odstającymi skórkami na twarzy Napiszcie czego wy używacie. Na pewno było to już na tym wątku, ale uwierzcie mi, nie dam rady przeczytać całego..
Moje drugie pytanie jest odnoście antykoncepcji. Dostałam tabletki Yasminelle. Teraz naczytałam się, że właśnie po tym tabletkach dziewczyny miały straszne wysypy. Okaże się, że zanim zacznę używać Izo to będę w jeszcze gorszym stanie. Jakie wy bierzecie tabletki i czy jesteście z nich zadowolone?
Bardzo obawiam się tego co będzie.. Boje się, że jednak nie dam rady.
Proszę o wsparcie

[AliMa5]

Napisane przez brenda89

Hej, trochę mnie przeraziłaś. Bo ja chciałabym zacząć po kuracji naprawę skóry i pozbyć się blizn... I bez sensu, żebym łaziła na pilingi, a potem borykała się z tym znowu! Chyba musimy wierzyć w to, że naprawdę to daje efekty na dłuższy okres czasu i mam tu na myśli lata...

alez jasne,ze warto pozbywac sie blizn. ja tylko napisalam,ze tak bywa i trzeba sie z tym liczyc(jak w zyciu). nie przejmuj sie, bedzie dobrze. naprawde niewielki odsetek spotykaja nawroty. pomysl ile jest wyleczonych i juz dawno nie zagladajacych na te fora. Ale jak ktos ma sklonnosc do tradziku to musi cale zycie uwazac. nie chce mi sie wierzyc,ze juz nigdy po kuracji nie zaznamy jakiegos mniejszego czy wiekszego wysypu

[ssu87]

Napisane przez AliMa5

mineraly sa boskie i wszystko tuszuja. i tak uwielbiam moje mineralki,ze nawet nie wyobrazam sobie by sie nie malowac. i to,ze tak szybko wszystko sie goi i plamy po syfach szybko znikaja tez przez brak nawilzania i wieksze szanse na powodzenie kuracji. wiec zachecam do nie nawilzania

Alima5 jakiego podkładu używasz?

[aktogimka]

Widzę, że dyskutujecie o tym, co będzie z buźką po kuracji. Możecie sobie tutaj poczytać wypowiedzi dziewczyn, które są już po - KLIK
Nie wiem, czy gdzieś się Wam tutaj ten link przewijał.

[brenda89]

Napisane przez leelee

Hej dziewczyny,
jestem nowa w tym wątku Możliwe, że zostanę na dłużej.
Byłam wczoraj u dermatologa w celu rozpoczęcia kuracji Izotekiem. Najpierw dostałam receptę na tabletki anty. Za półtora miesiąca mam pojawić się z wynikami badań i zaczynam kurację.
Szczerze, to strasznie się tego boję. Obawiam się tego całego wysypu, przesuszenia.. Mam nadzieje, że podtrzymacie mnie na duchu i w ostatniej chwili nie zrezygnuję z tej kuracji.
Mam też do was kilka pytań. Otóż, obawiam się, że w czasie tej kuracji nie będę mogła dobrać odpowiedniego podkładu przez te wysuszenie. Nie chcę straszyć odstającymi skórkami na twarzy Napiszcie czego wy używacie. Na pewno było to już na tym wątku, ale uwierzcie mi, nie dam rady przeczytać całego..
Moje drugie pytanie jest odnoście antykoncepcji. Dostałam tabletki Yasminelle. Teraz naczytałam się, że właśnie po tym tabletkach dziewczyny miały straszne wysypy. Okaże się, że zanim zacznę używać Izo to będę w jeszcze gorszym stanie. Jakie wy bierzecie tabletki i czy jesteście z nich zadowolone?
Bardzo obawiam się tego co będzie.. Boje się, że jednak nie dam rady.
Proszę o wsparcie

Hej! Daj spokój! Każdy inaczej przechodzi terapie. Są dziewczyny, które bardzo się łuszczą, a są takie jak ja, którym nie łuszczy się twarz w ogóle, więc nie mam żadnych problemów z podkładem, czy makijażem! Serio. Wszystko zależy od dawki jaką dostaniesz, a ona zależy od wyniku badań.
Jeśli chodzi o Yasminelle i stan Twojej skóry to jest tak. Zawsze na początku wysypuje. Bo organizm przeżywa mega szok! Ja np. jestem przypadkiem "cystowym". Wyłaziły mi cysty, ale teraz jestem na 3 miesiącu Akne i naprawdę mam gładką twarz, bez ani jednej zmiany! Więc naprawdę warto zacząć tę terapię. Podczas brania Acne, czy Izo w pierwsze 2 miesiące możesz mieć niespodzianki. Ale ja miałam jakieś 2-3 cysty w ciągu tych dwóch miesięcy. Więc nie jest to jakąś tragedią, a teraz naprawdę jestem zadowolona! Skóra się w ogólnie nie przetłuszcza!!

Ja polecam już dziś zakup w aptece Cetaphilu. Emulsja nawilżająca do ciała i twarzy. Ponoć niektórzy dermatolodzy nie zalecają nawilżania skóry. Moja derma kazała mi ją TYLKO nawilżać i oczyszczać, wię Cetaphil jest w tym najlepszy!

Na pewno przerażają Cię skutki uboczne, bo jet ich tam cała lista! Ja miałam jedynie wysypkę (i chyba jestem jedynym przypadkiem ;|), swędzenie skóry i coś tam z ustami. To wszystko oczywiście przechodzi w ciągu tygodnia! Więc naprawdę nie ma się czym martwić! Ja mam dawkę 10 mg, bo mój organizm szaleje i nie poddaje się tabletkom! Stara się jeszcze bronić, dlatego nie szalejemy z dawką. Naprawdę wszystkie tu dziewczyny są zadowolone z leczenia. Jedynym minusem jest, że to trochę kosztuje. Ale ja akurat byłam w takim stanie, ze oddałabym każdą kasę i zrobiłabym wszystko by pozbyć się ogromnych cyst z czoła i brody.

Mam nadzieję, ze dokonasz dobrego wyboru, bo przecież należy on tylko do Ciebie

---------- Dopisano o 10:26 ---------- Poprzedni post napisano o 10:24 ----------

Napisane przez AliMa5

alez jasne,ze warto pozbywac sie blizn. ja tylko napisalam,ze tak bywa i trzeba sie z tym liczyc(jak w zyciu). nie przejmuj sie, bedzie dobrze. naprawde niewielki odsetek spotykaja nawroty. pomysl ile jest wyleczonych i juz dawno nie zagladajacych na te fora. Ale jak ktos ma sklonnosc do tradziku to musi cale zycie uwazac. nie chce mi sie wierzyc,ze juz nigdy po kuracji nie zaznamy jakiegos mniejszego czy wiekszego wysypu

No nie no masz rację! Ale jako, że ja miałam jedna wielką cystę na pół twarzy, to jeden maleńki pryszcz co miesiąc naprawdę nie będzie dla mnie tragedią Liczę się z tym, że być może to cholerstwo wróci. Już raz się rozczarowałam, nie chcę kolejny... Ale mam nadzieję, że będzie ok! ;D

[6roove]

Napisane przez brenda89

Moje samopoczucie jest o wiele lepsze! Częściej się uśmiecham i zauważyłam, że oglądają się za mną mężczyźni!! Wcześniej się to rzadziej zdarzało..., więc jest to dla mnie nie jako nowością. Znalazłam aptekę, gdzie Akne kosztuje ok. 80 zł - 10 mg. Niedaleko Heliosa.

super! cieszę się, że masz lepszy humor

Napisane przez brenda89

No do ideału mojej skórze jeszcze wiele brakuje. I jak widzę piękne dziewczyny, które nawet nie muszą się malować, bo mają tak piękną i gładką skórę (szczególnie na czole), to mam wrażenie, że ja nigdy nie będę takiej mieć... ;/ Jak skończę kurację, to będę pracowała nad bliznami... Też się wkurzam, ze to wszystko wymaga sporo czasu! Bez makijażu naprawdę nie jest całkiem ok. Bynajmniej nie tak jak bym chciała. Mimo wszystko mam jeszcze czerwone kropki po cystach, które są jeszcze nie zagojone, ale są niewielkie, więc spokojnie podkładem je zamaskuję. Jednakże nie jest to jeszcze ten etap, gdy spokojnie mogę wyjść do osiedlaka po chleb bez makijażu! Zawsze nakładam chociaż podkład na brodę i czoło. Reszta jest ok.

ech, ja też jak widzę dziewczyny z taką ładną czystą gładką skórą, to im zazdroszczę i pytam sama nie wiem kogo dlaczego jedni nie mają z tym żadnych problemów, a inni muszą męczyć się z trądzikiem, bliznami, przebarwieniami, nierównościami wiem, że nigdy nie będę miała pięknej skóry, smutno mi wtedy.

I mam pytanie... Jak myślicie, czy po zakończeniu leczenia i odstawieniu hormonów twarz nadal będzie mi się tak przetłuszczać?! No i włosy?! Bo ja mam taką skórę, ze pół dnia i muszę to matować... ;/ A teraz przywykłam, że nic się nie świeci i makijaż trzyma się spokojnie cały dzień ;/

akurat tutaj nie pocieszę Cię,
ja też przed kuracją przetłuszczałam się niesamowicie i też wciąż matowanie, a teraz jestem jakieś 2-3mies. po i skora znowu się przetłuszcza.. a już miałam nadzieję, że zawsze będzie taka matowa.. no choćby w połowie!
dla mnie to było cudowne uczucie, mat przez cały dzień, coś niesamowitego! wychodzisz z pracy, dotykasz czoła, a tam matowo, zero tłuszczu
wizytę u dermy mam pod koniec wrzesnia, zobaczymy, co powie

Napisane przez PannaX

Co do przetłuszczania - chyba nie powinnam się w ogóle wypowiadać w tych kwestiach bo w koncu nawet nie zaczelam jeszcze terapii ale kiedy ostatnio wertowałam ten wątek, trafiłam na wypowiedź olkie (o ile dobrze zapamietalam nick) i mowila, ze twarz owszem przetluszcza się bardziej niż w czasie kuracji ale o jakieś 70% mniej niż przed i ze tak juz zostaje a to bardzo dobre nowiny

szkoda, że nie u mnie

Napisane przez aktogimka

Widzę, że dyskutujecie o tym, co będzie z buźką po kuracji. Możecie sobie tutaj poczytać wypowiedzi dziewczyn, które są już po - KLIK
Nie wiem, czy gdzieś się Wam tutaj ten link przewijał.

dzięki!

[PannaX]

Jestem juz po wizycie dermatolog sama zaproponowala mi retinoidy konkretna babka zdziwiła się ze niktt wczesniej mi tego nie zasugerowal... ale zacznę je brać dopiero pod koniec września (najprawdopodobniej dostanę Axotret), bo miesiąc przed rozpoczęciem kuracji muszę wrócić do tabletek anty (a że okres miałam niedawno... ) Kuracja ma trwać 8-9 miesięcy.

brenda89 Pytalam o to przetluszczanie... dermatolog powiedziala ze po zakonczeniu kuracji wraca, najprawdopodoniej będą się tez pojawiać jakies male zaskórniki no ale to juz zdecydowanie nie będzie ten problem co teraz

Napisane przez 6roove

szkoda, że nie u mnie

Przytoczylam to co przeczytalam w wątku... Ale jak widać to kwestia indywidualna (jak chyba wszystko ) no a dziś, jak juz pisalam, dermatolog powiedziała ze przetluszczanie wraca... (ech)