KRESKA w makijażu, czyli kredka/eyeliner - zbiorczy

[Agosek]

Napisane przez olcia_tg

żal mi Was ;]

no comment... by było, ale nie mogę-to jest co prawda internet, ale szacunek i jakieś reguły obowiązują nawet tutaj ;]

[olik04]

Napisane przez olcia_tg

żal mi Was ;]

niepotrzebnie

[blue _eyes]

Przy otwartym czy zamknietym oku malujecie kreske? :P Moze glupie pytanie, ale naprawde amator malowania jestem

[olik04]

Napisane przez blue _eyes

Przy otwartym czy zamknietym oku malujecie kreske? :P Moze glupie pytanie, ale naprawde amator malowania jestem

ciekawe pytanie
hmmm ja chyba czasam na zamkniętym czasami pół zamkniętym

[SiSleyS]

Napisane przez olik04

ciekawe pytanie
hmmm ja chyba czasam na zamkniętym czasami pół zamkniętym

ja też
takie półzamknięte mam jak maluję

[odwiedzająca5]

Ja zawsze maluję dolną kreskę na lini rzęs, a nie w środku oka. Jakoś nigdy do tej w środku oka się nie mogłam przekonać, optycznie pomniejsza oko, daje trochę za mocny makijaż jak na codzien dla mnie i szybko znika.

Ta moja kreska jest dokładnie na lini dolnych rzęs, nie pod. Robię to tak że kredką (aktualnie manhattan x-act) przesuwam krótkimi ruchami w tą i z powrotem (można powiedzieć że trochę szoruję po linii rzęs, dokłądnie wypełniając każdą przestrzeń miedzy nimi. Oczywiście przy tym się dosyć mocno wyjeżdża poza linię, więc biorę patyczek higieniczny lekko zamoczony w płynie do demakijażu, jedną stroną przejeżdżam po wewnętrznej stronie powieki żeby dokładnie ją oczyścić, a drugą stroną pod rzęsami na dolnej powiecie (patrząc przy tym lekko w górę), żeby kreska została mi tylko na lini rzęs.

Dzięki temu nic się nie rozmazuje przez cały 12-godzinny dzień, taka nie roztarta na dolną powiekę kreska nie daje efektu misia pandy po kilku godzinach i nie znika. Przy okazji polecam kredkę manhattan x-act, jest bardzo trwała. Ja używam koloru ciemno brązowego bo jestem za blada na czarny.

[la primavera]

ja też półzamkniete

[rozmarynek]

Napisane przez odwiedzająca5

Ja zawsze maluję dolną kreskę na lini rzęs, a nie w środku oka. Jakoś nigdy do tej w środku oka się nie mogłam przekonać, optycznie pomniejsza oko, daje trochę za mocny makijaż jak na codzien dla mnie i szybko znika.

Ta moja kreska jest dokładnie na lini dolnych rzęs, nie pod. Robię to tak że kredką (aktualnie manhattan x-act) przesuwam krótkimi ruchami w tą i z powrotem (można powiedzieć że trochę szoruję po linii rzęs, dokłądnie wypełniając każdą przestrzeń miedzy nimi. Oczywiście przy tym się dosyć mocno wyjeżdża poza linię, więc biorę patyczek higieniczny lekko zamoczony w płynie do demakijażu, jedną stroną przejeżdżam po wewnętrznej stronie powieki żeby dokładnie ją oczyścić, a drugą stroną pod rzęsami na dolnej powiecie (patrząc przy tym lekko w górę), żeby kreska została mi tylko na lini rzęs.

Dzięki temu nic się nie rozmazuje przez cały 12-godzinny dzień, taka nie roztarta na dolną powiekę kreska nie daje efektu misia pandy po kilku godzinach i nie znika. Przy okazji polecam kredkę manhattan x-act, jest bardzo trwała. Ja używam koloru ciemno brązowego bo jestem za blada na czarny.

Ostatnio obilo mi sie o uszy ze malowanie na linni rzes (czyli miedzy rzesami, tak?) wyciera cebulki i przest alam tak robic a szkoda, bo podobao mi sie. A Ty co o tym sadzisz?

[odwiedzająca5]

Napisane przez rozmarynek

Ostatnio obilo mi sie o uszy ze malowanie na linni rzes (czyli miedzy rzesami, tak?) wyciera cebulki i przest alam tak robic a szkoda, bo podobao mi sie. A Ty co o tym sadzisz?

Nie słyszałam nigdy o tym szczerze mówiąc. Maluję się tak całe życie i nigdy nie wypadały mi przez to dolne rzęsy ani nie jest ich mniej niż było. A są delikatne i cienkie (ale przynajmniej długie). Może to indywidualna sprawa a może jeszcze 20 lat takiego malowania i bedą konsekwencje Pozdrawiam.

[SABRINKA]

własnie wypróbowalam namalować kreskę dolną pod rzęami i udało mi sie a cale zycie meczylam sie z ich spływaniem bo malowalam w srodku oka jestem bardzo zadowolona

[kar0luch]

kredki czarnej używam prawie na codzień ale delikatnie, tylko nad rzęsami górnej powieki a co do eyelinera to rzęsy mi sie jakos zawsze zaplączą i kupa wychodzi takze wole kredke, szczególnie rimmela bo jakos lepiej idzie, ani sie nie rozmazuje tak łatwo

[Martinita]

Meariel mogłabys mi przeslac na email te załaczniki z twoimi oczkami ? bo mi sie nie wyswietlaja skubance

martinita@amorki.pl

[ghana]

ja maluje, ale tylko rzadko chociaz wygladam tak o wiele lepiej. Mnie nic tam nie schodzi. Może to zależy od kredki?

[Kakusia]

Odwiedzajaca5 - a gdzie kupilas kredke Manhattanu X-act ?? Poszukuje jej juz od dluzszego czasu i nie moge znalezc

[andziutek]

A ja mam takie pytanko, jestem dosc jasna blondynka, mam blekitne oczka i brzoskwiniowa cere. Czy czarne kreski dookola oczu pasuja do takiego typu urody, czy lepiej uzyc mniej intensywnego koloru, np szary?

[blaque]

Napisane przez andziutek

A ja mam takie pytanko, jestem dosc jasna blondynka, mam blekitne oczka i brzoskwiniowa cere. Czy czarne kreski dookola oczu pasuja do takiego typu urody, czy lepiej uzyc mniej intensywnego koloru, np szary?

Polecam szara, brazowa i slicznie wyglada blekitna (niebieska) kredka (kocham oczy podkreslone niebieska kredka, ale to takie moje male zboczenie )


Ja podobno dobrze wygladam z kredka na dolnej, ale nie moge sie nia malowac bo po godzinie, dwoch po oczami robi mi sie szaro
Kredka sie rozmazuje
Nie wiem co mam zrobic? Czy juz taka moja uroda, ze nie moge 'nosic' na sobie kredki..?

[kiniaczek]

to i ja się podzielę moim problemem związanym z malowaniem oczu czarną kredką. a mianowicie - czynność ta pochłania u mnie ogromną ilość czasu - pół godziny? a otóż dlaczego - jak robię sobie kreskę, czy to na otwartym oku, czy to na przymrużonym, rozciąganym za pomocą dłoni - zawsze zostaje mi wolny "biały paseczek" między rzęsami i kreską. wygląda to dziwnie, więc biorę krędkę i maziam tamte okolice rzęs wyjeżdżając znacznie za okolice kreski, więc ścieram, poprawiam, ścieram, poprawiam. nie wiem z czego to wynika, co robię źlę czy to może wynika z ukształtowania mojego oka - że linia rzęs jest troszkę wyżej i stąd ten paseczek? macie tak może? jak sobie z tym radzicie?

[blaque]

Nie wiem jak Ci pomoc bo kiedys probowalam sobie zrobic u gory i mam tak samo jak ty, wiec w ogole nie robie tam kreski. Zreszta srednio mi sie tam podoba. Ale powiem Ci, ze masz bombowy av

[Mary_Q]

nie m juz fotki Meariel

[kiniaczek]

Napisane przez blaque

Nie wiem jak Ci pomoc bo kiedys probowalam sobie zrobic u gory i mam tak samo jak ty, wiec w ogole nie robie tam kreski. Zreszta srednio mi sie tam podoba. Ale powiem Ci, ze masz bombowy av

ja dlatego ograniczyłam malowanie oczu kredką tylko do wielkich wyjść;]
i dziękuję za komplement odnośnie avatara, też uważam, że jest uroczy

[maja55]

Ja nie potrafie namalować sobie kreski po wewnetrznej stronie powieki, tzn nad dolnymi rzesami. Tzn namalowac potrafie, ale kreska trzyma mi sie max 10 minut;(
Dlatego maluje kreske brazowa lub czarną kredką pod rzęsami i ją rozcieram. Oko wydaje sie większe, makijaż subtelny i przede wszystkim długotrwały.

[*Justynka*]

maja55, jak ty ślicznie wyglądasz cudo normalnie.

[Martinita]

Maja a jakiego cienia używasz ? ?

[Żabs]

ja też mam problem z namalowaniem kreski czarną kredką ale zaraz wypróbuje Wasze sposoby. Kurcze też bym chciała tak sobie oczko umalować jak maja55-ślicznie!!!!
a zapomniałabym sie przewitać dopiero wczoraj sie zarejestrowalam i musze stwierdzić że jest tu mnóstwo ciekawych rzeczy!

[dula32]

ooo tak maja 55 ma ślicznie pomalowane oczka! tylko nie podobaja mi sie rzęsy,jak dla mnie za duzo tuszu, ale to kwestia gustu, o ktorych sie nie dyskutuje
ja sobie nie radze z kredką na górnej powiece... dlatego zazwyczaj zamiast niej uzywam poprostu czarnego cienia i tez dośc ładnie to wygląda

[pAtiŚ]

Ja to kompletnie nie umiem kreski narysować Czasem mi się udaje, ale z marnym skutkiem

[mamaka14]

elo! mam 14 lat i mama nie pozwala mi sie malowac ale chce choc poprawic niedoskonalosci choc mam duze oczy i dlugie rzesy chce obrysowac ciemnym cieniem oczy lub czarna kredka moze byc ez srebrna??? odpiszcie i jak mam to zrobic i czy moge sobie lekko obrysowac je srebrna kredka prosze odp.

[maja55]

Napisane przez *Justynka*

maja55, jak ty ślicznie wyglądasz cudo normalnie.

Dziękuję

Napisane przez Martinita

Maja a jakiego cienia używasz ? ?

To są różne, stare makijaże, ale głównie jest tam cień Bell Planete czarny, cienie IsaDora Sandy Sky, zieleń Vollare Sypka.

Napisane przez Żabs

ja też mam problem z namalowaniem kreski czarną kredką ale zaraz wypróbuje Wasze sposoby. Kurcze też bym chciała tak sobie oczko umalować jak maja55-ślicznie!!!!
a zapomniałabym sie przewitać dopiero wczoraj sie zarejestrowalam i musze stwierdzić że jest tu mnóstwo ciekawych rzeczy!

Witamy nową Wizażankę

Napisane przez dula32

ooo tak maja 55 ma ślicznie pomalowane oczka! tylko nie podobaja mi sie rzęsy,jak dla mnie za duzo tuszu, ale to kwestia gustu, o ktorych sie nie dyskutuje
ja sobie nie radze z kredką na górnej powiece... dlatego zazwyczaj zamiast niej uzywam poprostu czarnego cienia i tez dośc ładnie to wygląda

Rzęsy to moje małe zboczenie. Rzadko używam cieni i jedynym akcentem w moim makijażu są właśnie rzęsy. Czasami aż mam wyrzuty sumienia,że są już przesadnie pomalowane, ale zawsze jeszcze je tuszuję

[shiral]

a ja nie moge malowac kreseczki czarną kredka zaraz po rzesami bo wyglądam jakby ktos mi przystrzelił z piąsteczki

[dula32]

Napisane przez maja55

Rzęsy to moje małe zboczenie. Rzadko używam cieni i jedynym akcentem w moim makijażu są właśnie rzęsy. Czasami aż mam wyrzuty sumienia,że są już przesadnie pomalowane, ale zawsze jeszcze je tuszuję

Ja ostatnio staram się ich w ogole nie traktowac tuszem, bo przez jakiś czas je malowałam i niestety ale zaczeły mi wypadac i w ogole jakies takie ciensze się zrobiły lecz znalazłam na to sposob(oczywiscie dzieki wizazowi) malowałam je na noc olejkiem rycynowym i efekt jest niesamowity, teraz mam grube, długie i ładne rzesy