Jak podkreślić jasną cerę? V

[mimbi]

Napisane przez quench

Mimbi, normalnie czaaaaaaad Ale jaśniutki

PS. Masz świetną fryzurkę! Bardzo mi się podoba!!! Strasznie lubię takie włosy!

Dziekuje za komplement, ja sie do niej powoli przekonuje, bo na poczatku byla dla mnie za krotka. Znaczy - zawsze nosilam krotkie wlosy, ale ta fryzura jest super wygolona po bokach.

Napisane przez elianka

mówiła, że mimbi nie ma kłopotów z cerą. Kto się ze mną zgadza...?

Swatche ekstra, ale widzę, że jesteś ode mnie ciemniejsza, więc nie dla mnie

Jejku ja ciemniejsza niz Ty? To Ty musisz byc naprawde przezroczysta! (A problemy z cera mam, teraz to juz w ogole hormony daja czadu)

Napisane przez woda sodowa

Fajny sie wydaje ten podklad Co prawda ostatnio mineraly mnie nie zawodza i nie mam zamiaru wrocic do podkladu plynnego, ale zostala mi stara mania wyprobowywania ich A napisz jeszcze czy on jest zolty czy rozowy, bo na zdjeciach niby na zolty wyglada, ale nie wiem czy mnie oczy nie myla. A tak poza tym czadowa fryzurka i masz sliczna buzie

Dziekuje za mile slowa , oczywiscie widze u siebie kilka defektow Podklad jest zoltawy, choc jest tak jasny, ze ciezko to okreslic. Ale tak, raczej zoltawy.

[quench]

Napisane przez mimbi

Dziekuje za komplement, ja sie do niej powoli przekonuje, bo na poczatku byla dla mnie za krotka. Znaczy - zawsze nosilam krotkie wlosy, ale ta fryzura jest super wygolona po bokach.

Mimbi, ja przez ostatnie hmmm... 6 lat nosiłam krótkie włosy i parę razy miałam naprawdę, naprawdę króciutko ścięte - może na 2 cm - taki jeżyk. I w sumie miło to wspominam. A Twoje włosy są rewelacyjne! Kurcze, w połączeniu z bladą cerą (normalnie na pierwszym zdjęciu - cudo!) wyglądasz jak...elf!

[_Czarodzielnica_]

Mimbi: cudowne rzęsy

[mimbi]

Napisane przez quench

Mimbi, ja przez ostatnie hmmm... 6 lat nosiłam krótkie włosy i parę razy miałam naprawdę, naprawdę króciutko ścięte - może na 2 cm - taki jeżyk. I w sumie miło to wspominam. A Twoje włosy są rewelacyjne! Kurcze, w połączeniu z bladą cerą (normalnie na pierwszym zdjęciu - cudo!) wyglądasz jak...elf!

Nikt mi nigdy nie powiedzial, ze wygladam jak elf Dziekuje bardzo, ciesze sie ze sie Wam podoba, ale skupcie sie na podkladzie

Napisane przez _Czarodzielnica_

Mimbi: cudowne rzęsy

A to dzielo mojej kosmetyczki, moje naturalne sa bardzo liche, krotkie, jasne, proste, masakra.

[quench]

No właśnie ten podkład.... Szperałam w sieci (bo zainteresował mnie na tyle, że chyba byłaby skłonna go nabyć) i znalazłam go tutaj: http://www.elarto.pl/,produkty,287_P...y__Fluidy.html
Tyle, że to chyba sklep wyłącznie dla jakichś kosmetyczek albo coś, bo nawet ceny nie mogę sobie sprawdzić.

[loss_lauri]

Napisane przez quench

No właśnie ten podkład.... Szperałam w sieci (bo zainteresował mnie na tyle, że chyba byłaby skłonna go nabyć) i znalazłam go tutaj: http://www.elarto.pl/,produkty,287_P...y__Fluidy.html
Tyle, że to chyba sklep wyłącznie dla jakichś kosmetyczek albo coś, bo nawet ceny nie mogę sobie sprawdzić.

ale wtedy wystarczy poprosić znajoma kosmetyczkę lub ogólnie osobę z branży o zarejestrowanie się

[elianka]

Napisane przez mimbi

Jejku ja ciemniejsza niz Ty? To Ty musisz byc naprawde przezroczysta! (A problemy z cera mam, teraz to juz w ogole hormony daja czadu)

KLIK

[Ishikawa]

Oł demn, wieki mnie tu nie było, wakacyjna opalenizna zrobiła swoje...ale wracam, kupiłam sobie nowy różowy róż :P 2 szminki w malinowych kolorach wiec ...back to white :P

Elianko, Ty białasie :P Oczywiście to komplement

[estra]

mimbi rzęsy faktycznie fenomenalne I mimo zobaczyć bladą twarz o jasnych włosach

quench nie potrafię wyobrazić sobie Ciebie w jeżyku.

[elianka]

Napisane przez Ishikawa

Elianko, Ty białasie :P Oczywiście to komplement

[quench]

Napisane przez estra

quench nie potrafię wyobrazić sobie Ciebie w jeżyku.

Takie włosy nosiałam na 2 roku studiów i byłam z tego ogromnie zadowolona - one same z siebie sterczały we wszystkich kierunkach, więc nie musiałam ich nawet modelować To był duży plus, bo mogłam z rana dłużej pospać. Wada - odrastały w strasznym tempie i nie miałam tej dodatkowej ochrony przed słońcem więc szyja była notorycznie opalona co kończyło się wyłażeniem nowych pieprzyków.

[mila17]

Dziewczyny, testowalam kilka dni temu róż bourjois, ten sławny odcien 95, ktory tak bardzo mi się podobał, ale na mojej skórze (maznęlam nadgarsek) był po prostu pomaranczowy Spróbuję chyba zrobic jeszcze jedno podejscie, bo na testerze wygląda sliczna, nie wiem, dlaczego na mnie jest taki ceglasty.

Kupilam za to kredkę do kresek max factora i jestem bardzo z niej zadowolona

[denq]

bez żartów, quench, to Ty tyle ode mnie starsza jesteś? w ogóle nie wyglądasz... byłam pewna, żeś moja równolatka, a ja rocznik '90 jestem... zabiłaś mnie po prostu i dłuższą chwilę mi zajmie pozbieranie się nie... nie wiem, czy się otrząsnę... po prostu musiałam się wypowiedzieć, sorry za off nie, dziewczyny, oszałamiacie mnie, jak przychodzi do wyjawiania niedyskretnych szczegółów takich jak wiek... chyba zagryzę zęby i jednak będę się filtrować również na twarzy mimo drastycznej niekompatybilności cery z mocno treściwą formułą filtrów, no jak mam się od momentu, kiedy zacznę, już nigdy nie starzeć, tak jak Wy...

EDIT: aaa... cześć Ishikawa i cześć Natrix miło Was znowu czytać.

[elianka]

denq- ja podobno tez nie wyglądam na swoje 26

[quench]

Ja się konserwuję dodatkowo w promieniowaniu jonizującym
Ale tak poważnie jasna cera odmładza; mim zdaniem dziewczyny o porcelanowej cerze wyglądają świeżej i młodziej niż te opalone

[wielokropek2]

Napisane przez elianka

denq- ja podobno tez nie wyglądam na swoje 26

Bo nie wyglądasz, Elianko. I zgodzę się - nic tak nie odmładza, jak jasna cera. A tak swoją drogą - chyba denq (wybacz, jeśli się mylę) napomykała coś o spotkaniu stołecznych bladolicych. Wyrażam gotowość, bo od przyszłego miesiąca na stałe zawitam w mieście Warsa i Sawy.

[denq]

elianka, Ty stanowczo stoisz na czele moich motywów do unikania słońca poza tym jesteś jasna formą jasności niedostępną dla zwykłych śmiertelników mojego pokroju, co wzbudza moją żywą zazdrość jakkolwiek nad Twoją wieczną młodością już się rozwodziłyśmy obszerniej i tym samym tu pozwoliłam sobie Cię zawrzeć i ukryć w wieloznacznym i enigmatycznym zwrocie "dziewczyny"...

[elianka]

Napisane przez denq

elianka, Ty stanowczo stoisz na czele moich motywów do unikania słońca poza tym jesteś jasna formą jasności niedostępną dla zwykłych śmiertelników mojego pokroju, co wzbudza moją żywą zazdrość jakkolwiek nad Twoją wieczną młodością już się rozwodziłyśmy obszerniej i tym samym tu pozwoliłam sobie Cię zawrzeć i ukryć w wieloznacznym i enigmatycznym zwrocie "dziewczyny"...

[krolowa zurawin]

Ishi,natrix witamy ponownie w królestwie bladości
wiecie co... moja mama i siostra poszły na roczne studia kosmetologii (są obie lekarkami,dlatego tylko roczne) i tam chyba rzeczywiście mówili im o filtrach i unikaniu słońca... bo moja siostra(karnacja raczej niezbyt jasna :P) zawsze godzinami siedziała na balkonie i się smażyła (czasem też jej się solarka zdarzała) teraz się nie opala,a jak ja jej powiedziałam,że codziennie się 50-tką smaruje to mówi : "dobrze robisz,bo słońce nie jest zdrowe" ,a mojej mamie kupiłam na dzień matki zestaw la roche'a :filtr 50+ i ten sztyft taki
podjęłam misję uświadamiania rodziny filtrowo

[Ishikawa]

Napisane przez mila17

Dziewczyny, testowalam kilka dni temu róż bourjois, ten sławny odcien 95, ktory tak bardzo mi się podobał, ale na mojej skórze (maznęlam nadgarsek) był po prostu pomaranczowy Spróbuję chyba zrobic jeszcze jedno podejscie, bo na testerze wygląda sliczna, nie wiem, dlaczego na mnie jest taki ceglasty.

Kupilam za to kredkę do kresek max factora i jestem bardzo z niej zadowolona

U mnie wygląda na różowy,ale już nie raz czytałam ze ta 95 wygląda na kimś ceglasto. Jeżeli z Burzujki szukasz różu, to ja mam też 15 Rose Eclat, wydaje mi się bardziej różowa, ale bez drobinek.
Fotki zrobiłam na burzujkowy wątek,może się przydadzą


Królowo, padam do nóżek hehe :P Twój nick zobowiązuje :P

[denq]

oczywiście podtrzymuję chęć spotkania w stolicy! wybierzcie czas i miejsce ja osobiście byłabym za schyłkiem września, tzn, po 20, jakoś 24..?

[mimbi]

Napisane przez elianka

KLIK

Kochana, kto Ci tam komentuje od dwoch miesiecy? Toc czytam regularnie oba blogi Elianki!

Napisane przez estra

mimbi rzęsy faktycznie fenomenalne I mimo zobaczyć bladą twarz o jasnych włosach

No ja z rzes jestem super zadowolona, choc wiem, ze nie wygladaja do konca naturalnie. Ale jak sie mialo cale zycie beznadziejne rzesy, to sie od razu geba cieszy, jak sie ma porzadne.

Napisane przez wielokropek2

Bo nie wyglądasz, Elianko. I zgodzę się - nic tak nie odmładza, jak jasna cera.

Tez sie zgadzam, ze nie wygladasz. W ramach zartu - wczoraj na stacji benzynowej pan mnie pytal o dowod i nie chcial uwierzyc, ze mam 27 lat!

Napisane przez denq

elianka, Ty stanowczo stoisz na czele moich motywów do unikania słońca poza tym jesteś jasna formą jasności niedostępną dla zwykłych śmiertelników mojego pokroju, co wzbudza moją żywą zazdrość jakkolwiek nad Twoją wieczną młodością już się rozwodziłyśmy obszerniej i tym samym tu pozwoliłam sobie Cię zawrzeć i ukryć w wieloznacznym i enigmatycznym zwrocie "dziewczyny"...

---------- Dopisano o 11:52 ---------- Poprzedni post napisano o 11:50 ----------

Napisane przez quench

No właśnie ten podkład.... Szperałam w sieci (bo zainteresował mnie na tyle, że chyba byłaby skłonna go nabyć) i znalazłam go tutaj: http://www.elarto.pl/,produkty,287_P...y__Fluidy.html
Tyle, że to chyba sklep wyłącznie dla jakichś kosmetyczek albo coś, bo nawet ceny nie mogę sobie sprawdzić.

Sluchaj jak chcesz to mozemy sie wymienic, bo jednak jest dla mnie za jasny. Jesli jestes zainteresowana to dawaj na PW.

[mila17]

Napisane przez Ishikawa

U mnie wygląda na różowy,ale już nie raz czytałam ze ta 95 wygląda na kimś ceglasto. Jeżeli z Burzujki szukasz różu, to ja mam też 15 Rose Eclat, wydaje mi się bardziej różowa, ale bez drobinek.
Fotki zrobiłam na burzujkowy wątek,może się przydadzą


Królowo, padam do nóżek hehe :P Twój nick zobowiązuje :P

Oo, czyli nie jestem jakims odmiencem? Swoją drogą to dziwne, ze cos co w opakowaniu wygląda tak pięknie, na skorze potrafi dac całkiem inny efekt.Ten nr 15 calkiem ładny, szkoda tylko, ze bezdrobinkowy, bo jednak lubię drobiny w różach Dziękuję za zdjęcia Muszę oblukać jeszcze inne odcienie, moze akurat cos się trafi

[Ishikawa]

Napisane przez mila17

Oo, czyli nie jestem jakims odmiencem? Swoją drogą to dziwne, ze cos co w opakowaniu wygląda tak pięknie, na skorze potrafi dac całkiem inny efekt.Ten nr 15 calkiem ładny, szkoda tylko, ze bezdrobinkowy, bo jednak lubię drobiny w różach Dziękuję za zdjęcia Muszę oblukać jeszcze inne odcienie, moze akurat cos się trafi

Właśniena ta 15 się troche nadziałam. Na testerze był świetnie drobnkowy...no na ręce cacuszko. Zadowolona go wzięłam, otwieram w domu....a to mat. Wiec - albo pochrzaniłam testery, albo było już zmiksowany z innymi kolorami prze to ze ludzie sie tak nimi maziają...
No ale ze mną został nieboraczek :P

[fiasco]

mimbi, świetne włosy strasznie mi sie taka fryzurka podoba, marzę o czymś takim odkąd podobnie ścieła się moja koleżanka, ale mam jakąś taką małą, niekształtną głowę i krótkie włosy mi nie pasują a strasznie bym chciała krótkie... (sorry za off, ale ja naprawdę nad tym ubolewam i zazdroszczę każdej dziewczynie, której krótkie włosy pasują, na przykład mimbi)

kupiłam na all podkład L.A. Colors, najjaśniejszy kolor, i powiem wam, że jak na kolor pod nazwą "naturalny" nie jest zły wydaje się być na początku strasznie pomarańczowy, ale po delikatnym rozjaśnieniu (bielący filtr, troszkę Dermacolu i jasny puder) nie jest źle, a po kilku minutach się ładnie wtopił w skórę - rozjaśnił się I tak będę używać minerałów, ale nie wiem, kiedy mi się skończą (jestem spłukana i nawet refilla nie kupię) i wolę mieć cokolwiek na wszelki wypadek

[krolowa zurawin]

fiasco też mam krótkie włosy... tnz. teraz już troche podrosły
pod koniec czerwca ścięłam (zawsze miałam do ramion) i nie żałuje... ot jakaś zmiana wyobrażałam sobie,że będe wyglądać trochę lepiej w krótkich włosach ... jednak teraz już mi sie znudziły i już nie chce krótkich włosów !
teraz planuje je na rudo zafarbować

[* Raboussamai *]

Przyłączam się do zachwytów nad krótkimi włosami
Ja sama nadal gryzę się ze sobą przy zrobić sobie na głowie coś w tym stylu...

...ale nadal się boję i nie mam przekonania czy do mojej twarzy by coś takiego pasowało

[fiasco]

Napisane przez * Raboussamai *

Przyłączam się do zachwytów nad krótkimi włosami
Ja sama nadal gryzę się ze sobą przy zrobić sobie na głowie coś w tym stylu...

...ale nadal się boję i nie mam przekonania czy do mojej twarzy by coś takiego pasowało

ładnemu we wszystkim ładnie, więc na twoim miejscu bym spróbowała
(fryzurka na pierwszym zdjęciu świetna)

[estra]

Napisane przez quench

Takie włosy nosiałam na 2 roku studiów i byłam z tego ogromnie zadowolona - one same z siebie sterczały we wszystkich kierunkach, więc nie musiałam ich nawet modelować To był duży plus, bo mogłam z rana dłużej pospać. Wada - odrastały w strasznym tempie i nie miałam tej dodatkowej ochrony przed słońcem więc szyja była notorycznie opalona co kończyło się wyłażeniem nowych pieprzyków.

Też masz problem z pieprzykami? Niestety u mnie w rodzinie występują w nadmiernej ilości. To jest jeden z powodów mojego życia w cieniu

Napisane przez elianka

denq- ja podobno tez nie wyglądam na swoje 26

Jak kiedyś napisałaś, że masz 26 lat to oplułam cały monitor z wrażenia

Napisane przez * Raboussamai *

Przyłączam się do zachwytów nad krótkimi włosami
Ja sama nadal gryzę się ze sobą przy zrobić sobie na głowie coś w tym stylu...

...ale nadal się boję i nie mam przekonania czy do mojej twarzy by coś takiego pasowało

Na pierwszym zdjęciu jest piękna I ten kolor. Mój wymarzony. Ale ja zdecydowanie musze mieć długie włosy. Nie wyobrażam sobie czegoś takiego w wersji kręconej

Gdy piszecie ile macie lat to jestem naprawdę przerażona. Ja mam 19, a wyglądam dużo starzej. To przez te zmarszczki w okolicy oczu. Nie mam pojęcia skąd się wzięły i czemu nie chcą znikać Pewnie się za dużo szczerzę

[wielokropek2]

Doskonale Cię rozumiem, Raboussamai. Gdy przed kilkoma laty zdecydowałam się na ścięcie włosów, sięgały mi już do połowy uda. Miałam ich serdecznie dosyć, czułam palącą potrzebę zmian, toteż pewnego pięknego dnia, po szkole udałam się w wielkiej konspiracji do salonu fryzjerskiego i powróciłam do domu z króciutką fryzurą chłopczycy. I trzymałam się jej konsekwentnie aż do 20 grudnia 2008, gdy jedyny człowiek na świecie, któremu byłam skłonna powierzyć mą czuprynę, zwinął interes. Od tego czasu skracam samą grzywkę.