Czy w tydzień zdołam wyleczyć trązik?

[Eli878]

Moje postanowienie brzmi następująco : Pozbędę się trądzika w tydzień. Dlaczego w tydzień? W niedziele mam bardzo ważną uroczystość na której zauważy mnie tysiąc osób. Nie wiedziałam wczesniej że dana uroczystosc sie odbedzie więc dlatego nie byłam przygotowana do takich "metamorfoz". Dowiedziałam się wczoraj.

Co dzień planuje inny zabieg. Kosmetyki i inne "wynalazki" jakich użyje to :

- mydło Protex
- lekki krem brzozowy Sylveco
- peeling z miodu , manny i twarogu
- domowa maseczka z miodu
- herbatka z bratka
- parówka ( z dodatkiem cytryny )
- maseczka z banana
- peeling z cukru

zamierzam użyć tych wszystkich wynalazków w tydzień , nie wszystkie naraz , dzisiaj akurat uzyłam tylko parówki i peelingu z miodu jutro kolej na inne rzeczy.

Chce sie dowiedziec co wy o tym sądzicie , co byście odstawili a co dodali?

Dodam że cere mam tłustą pod oczami suchą , mam 4 ropne pryszcze a pozostałe to blizny i rany po trądziku ( około z 7 ) wiem że to mało ale naprawde ochydnie potrafi wyglądać pod nosem , na brodzie i na czole

[katarzyniak]

w tydzień to Ty się nie pozbędziesz trądziku, co najwyżej jak zastosujesz te wszystkie metody o których napisałaś, to Twoja twarz wręcz odwrotnie - będzie zaczerwieniona, podrażniona.

Ludzie leczą latami trądzik, a Ty chcesz wyleczyć w tydzień - powodzenia życzę

Ja na Twoim miejscu co najwyżej postawiłabym na parówkę z cytryną, jakieś oczyszczenie peelingem (ale tam gdzie nie ma krost żeby nie zaognić twarzy), krem nawilżający (podstawa) a na noc łagodzący sudocrem. To zdecydowanie lepiej by podziało.
Jeśli chodzi o plany z piciem bratka...to z tego co kojarzę i wiem, to bratek w początkowej fazie picia może spowodować nadmierny wysyp, który jest efektem oczyszczania, także nie wiem czy ten efekt spodobałby Ci się.

Protex to Ty sobie daruj dziewczyno, bo tak wysuszysz twarz, że będziesz miała podwójny wysyp. Co najwyżej delikatny peeling - żel myjący z Yves Rocher, do tego emulsja łagodząca do mycia Cetapaphil. Z protexem lepiej nie zaczynać zabawy,,,

Oczyszczaj i nawilżaj - krem np. z wiesiołka nawilżający firmy oerapol, czy avene krem regenerujący i nawilżający

[Eli878]

to chyba dziewczyno cie nie posłucham Yves Rocher ? na samą myśl o tej nazwie robi mi sie niedobrze .. ty zdajesz sobie sprawe ile tam jest parabenów , paraffinum , alkoholu i różnych świństw ? ok , jak chcesz takie cos używać to powodzenia życze. ja nie skorzystam . A co do Protexu - znasz takie słowo : PUNKTOWO ? Nakładasz mydełko patyczkiem , a następnie zmywasz. Tak bardzo podrażni "całą skóre" jak mówiłaś? Nie sądze..

[summerparadise]

trądzik to nie jest taka łatwa choroba skóry, ludzie leczą ją latami i czasami bez skutków. Ja mam trądzik od kilku lat, czasem silniejszy, czasem słabszy.. różnie bywa, ale nigdy, zapamiętaj, nigdy, nie pozbędziesz się go w tydzień.. niestety.

[Khadaki]

Oj, oj, oj... Fajnie by było, gdyby dało radę tak leczyć. Ja swój leczyłam od 1 klasy gimnazjum i przełom nastąpił dopiero przed studniówką... Choć na wieczór przed nią i tak nawiedziły mnie dwie pięknie zapowiadające się krosty... ;/ Ale jeśli już to polecam Ci Benzacne. Ja do niedawna miałam już cerę całkiem ładną, jednak po nieudanym doborze tabletek antykoncepcyjnych znów się zaczęło i obecnie dobrze zapowiada się ten krem. Stosuję od 2 dni i zapowiada się całkiem nieźle. Ładnie zredukował 2 zaczerwienione punkty i małe grudki na brodzie wielkości zaskórników, jednak jest to chyba ten typ "zamkniętych". Dodatkowo stosuję Afronis, fajnie oczyszcza. Oba produkty są dość wysuszające, jednak ja w ogóle nie czuję przesuszenia, ale może dlatego, że obecnie nie wychodzę w domu, relaksuje się na działce i mogę pozwolić sobie na chodzenie z grubszą warstwą nawilżacza na twarzy i bez makijażu. Jako nawilżacz stosuję Cetaphil.

Może spróbuj też punktowo na pryszcza nałożyć olejek z drzewa herbacianego. W aptece nieco ponad 10zł.

Ale lepiej nie przemęczać zbytnio twarzy, bo jeśli ją przesuszysz to niestety, ale efekt będzie odwrotny.

A na tą okoliczność może zainwestuj w dobrze kryjący korektor .

Życzę gładkości.

[Nemme]

Napisane przez Eli878

to chyba dziewczyno cie nie posłucham Yves Rocher ? na samą myśl o tej nazwie robi mi sie niedobrze .. ty zdajesz sobie sprawe ile tam jest parabenów , paraffinum , alkoholu i różnych świństw ? ok , jak chcesz takie cos używać to powodzenia życze. ja nie skorzystam . A co do Protexu - znasz takie słowo : PUNKTOWO ? Nakładasz mydełko patyczkiem , a następnie zmywasz. Tak bardzo podrażni "całą skóre" jak mówiłaś? Nie sądze..

Jesteś trochę niemiła, poczytaj składy nowych żeli i kremów Yves Rocher, od dawna nie ma w nich parafiny, alkoholi i większości parabenów (nie wszystkie są szkodliwe i przeniakają przez skórę, polecam poczytanie o tym na stronie Komisji Europejskiej)
Protex punktowo nie usunie Ci pryszczy, bardziej polecałabym coś jak Brevoxyl lub Benzacne z nadtlenkiem benzoilu, ładnie zredukuje zaczerwienienie i po jakimś tygodniu-dwóch pryszcze powinny zniknąć. Herbatka z bratka może spowodować mega-wysyp (u mnie zaczął się po tygodniu od rozpoczęcia picia, przeszedł po ok. miesiącu), a peeling z cukru rozniesie tylko bakterie, lepiej zrobić jakiś enzymatyczny lub maseczki oczyszczające z glinką bądź algami.
Niestety, w tydzień trądziku się nie pozbędziesz, możesz co najwyżej go trochę zmniejszyć, bardziej zadbać aby nic nowego nie wyskoczyło.

Ja pozbyłam się "trądziku" (u mnie to były czerwone, paskudne krostki), niestety zostały mi przebarwienia, na które stosuję od jakiś 2 tygodni kwas migdałowy 10% Pharmaceris, na razie zauważyłam tylko lekkie blaknięcie, toteż Twoje blizny i ranki na pewno nie znikną w tydzień. Na to trzeba miesięcy kuracji.

[Wampierz]

Napisane przez Eli878

Moje postanowienie brzmi następująco : Pozbędę się trądzika w tydzień. Dlaczego w tydzień? W niedziele mam bardzo ważną uroczystość na której zauważy mnie tysiąc osób. Nie wiedziałam wczesniej że dana uroczystosc sie odbedzie więc dlatego nie byłam przygotowana do takich "metamorfoz". Dowiedziałam się wczoraj.

Co dzień planuje inny zabieg. Kosmetyki i inne "wynalazki" jakich użyje to :

- mydło Protex
- lekki krem brzozowy Sylveco
- peeling z miodu , manny i twarogu
- domowa maseczka z miodu
- herbatka z bratka
- parówka ( z dodatkiem cytryny )
- maseczka z banana
- peeling z cukru

zamierzam użyć tych wszystkich wynalazków w tydzień , nie wszystkie naraz , dzisiaj akurat uzyłam tylko parówki i peelingu z miodu jutro kolej na inne rzeczy.

Chce sie dowiedziec co wy o tym sądzicie , co byście odstawili a co dodali?

Dodam że cere mam tłustą pod oczami suchą , mam 4 ropne pryszcze a pozostałe to blizny i rany po trądziku ( około z 7 ) wiem że to mało ale naprawde ochydnie potrafi wyglądać pod nosem , na brodzie i na czole

Bez sensu, możesz sobie podrażnić skórę i wyglądać jeszcze gorzej. W tydzień to poszukaj dobrego sposobu na kryjący makijaż.

Dobrze by był zrobić jakiś peeling, tylko ostrożnie przy ropnych i rankach. Z miodu i twarogu to żaden peeling a cukier na twarz... nie wiem czy nie za ostry będzie. Lepiej kupić porządnej jakości peeling sklepowy, można też glinką kaolinową zrobić peeling. Albo jeszcze lepiej - peeling enzymatyczny.

Jeśli chcesz dać z siebie wszystko to zrezygnuj z produktów mlecznych, cukru, wedlin i ogólnie produktów przetwarzanych.

Moje zastrzeżenia:
- mydło Protex - działa anytbakteryjnie i wysuszająco - lepiej użyć wody utlenionej. Takie punktowe nakłądanie jak piszesz raczej nie ma szczególnego działania.

- lekki krem brzozowy Sylveco - jeśli już go używałaś, spoko. Jeśłi nie, chcesz rzyykowac że pogorszy ci cerę na ostatnią chwilę?
- peeling z miodu , manny i twarogu - peeling kaszą manną - ugotowana bez sensu, surowa za twarda
- domowa maseczka z miodu - ok, miód jest dobry i nie podrażnia (chyba że masz alergię)
- herbatka z bratka - nie zdąży zadziałać
- parówka ( z dodatkiem cytryny ) - dobry pomysł, tylko nie przesadź
- maseczka z banana - nie widzę jakby miała podziałać
- peeling z cukru - nie ryzykowałabym, cukier moze być za ostry na twarz

[pressgirl]

Gdyby wyleczenie trądziku w tydzień było możliwe to nie mielibyśmy tylu dermatologów ani kosmetyków i leków na półkach
Niestety, stosując podane przez siebie sposoby jesteś na dobrej drodze, żeby jeszcze pogorszyć stan cery, lepiej postawić na dobrze zrobiony makijaż niż podrażnioną buzię i stany zapalne, które trudno jest ukryć a można nabawić się pamiątek na dobre - trudnych do usunięcia blizn.
Żeby załagodzić to co masz na twarzy obecnie staraj się jak najbardziej nawilżać buzię, a nie wysuszać czy robić peelingi, jeśli już to enzymatyczne.
Polecam łagodzące płukanki na twarz z rumianku, szałwii i zielonego ogórka (wystarczy kilka plasterków do miski z naparem tych ziół lub zmiksowana papka, wszystko razem trochę musi pobyć w misce, żeby "sobą przeszło" i soki się wymieszały. Przemywaj, przepłukuj tym po prostu twarz. Taką mieszankę możesz też przelać do butelki po jakimś kosmetyku w sprayu i co jakiś czas spryskiwać buzię, chwilę potrzymać i potem przyłożyć papierowy ręcznik, żeby wchłonął wodę. Mnie takie mieszanki bardzo pomagały, łagodziły stany zapalne i zaczerwienia - polecam, oczywiście jeśli nie jesteś uczulona na żaden ze składników.

[dacn]

Napisane przez Eli878

to chyba dziewczyno cie nie posłucham Yves Rocher ? na samą myśl o tej nazwie robi mi sie niedobrze .. ty zdajesz sobie sprawe ile tam jest parabenów , paraffinum , alkoholu i różnych świństw ? ok , jak chcesz takie cos używać to powodzenia życze. ja nie skorzystam . A co do Protexu - znasz takie słowo : PUNKTOWO ? Nakładasz mydełko patyczkiem , a następnie zmywasz. Tak bardzo podrażni "całą skóre" jak mówiłaś? Nie sądze..

Nieładnie, nawet jak sie nie zgadzasz z treścią to wypada nie atakować autorki. Parafina- nie każdego zatyka, może przyczyna twojego problemu nie jest zatykanie porów a hormony , po za tym alkohol jest bardzo częstym składnikiem eko kosmetyków.
Trądzik jest chorobą przewlekłą i leczy się ją miesiącami jak nie latami. Najpierw leczy żeby uzyskać poprawę a później żeby ten stan utrzymać.
A wszelakie zabiegi kosmetyczne na trądzik maja to do siebie że na początku zamiast byc lepiej jest gorzej, ponieważ skóra się dodatkowo oczyszcza.
W tydzień to mozesz: odstawić wszelkie kosmetyki kolorowe, oczyścić twarz u kosmetyczki, pielęgnacje ograniczyć do mycia i nawilżania, a przed imprezą wykonać makijaż u profesjonalistki z UZYCIEM silikonów, kamuflaży, korektorów, bazy i wielu innych produktów komedogennych.
O siebie trzeba dbać cały czas a nie tylko na wielkie wyjścia, po imprezie możesz spokojnie wybrac się do dermatologa żeby ustalił leczenie twojego trądziku.

[prettysimple]

- mydło Protex - zrezygnuj, możesz sobie wysuszyć buzię; ewentualnie stosuj raz na 2 dni.
- lekki krem brzozowy Sylveco - jeśli Ci odpowiada to ok.
- peeling z miodu , manny i twarogu
- domowa maseczka z miodu
- herbatka z bratka - nie zdąży zadziałać w tydzień, lepiej nie zawracać sobie głowy.
- parówka ( z dodatkiem cytryny ) - może pomóc.
- maseczka z banana
- peeling z cukru

Jeśli chodzi o peelingi z cukru to odradzam, są za ostre, mogą Ci roznieść krostki na twarzy. Polecałabym ze swojej strony masowanie i peelingowanie buzi namoczonymi w niewielkiej ilości mleka/wody płatkami owsianymi. Ładnie łagodzą zaczerwienienia

Do maseczek również dodawałabym parę kropli soku z cytryny, pomoże rozjaśnić przebarwienia.

Ogólnie piłabym również 2,0 l wody dziennie i jadła cytrusy, dzięki którym skóra nabierze blasku.

[greenimagine]

Eli, pytasz co o tym sądzimy, a jak ktoś się wypowie - atakujesz. Trochę to dziwne, ale Twoje prawo

Stanę trochę w obronie Twojego pierwszego posta, stwierdzając, że chyba po prostu dałaś nieadekwatny tytuł, który rozśmiesza wszystkich walczących z trądzikiem od lat. Jak piszesz, masz 4 krostki i kilka blizn. Moim zdaniem, z tak lekką odmianą trądziku dasz sobie radę w tydzień.

ALE! Nie jestem pewna, czy wybrałaś dobry sposób. To wszystko, o czym piszesz, owszem można sobie wypróbować, ale na spokojnie i na pewno nie przed wielką imprezą, bo nigdy nie wiesz jak Twoja cera zareaguje na coś nowego.
Sama mam dość ładną cerę, ale lubię "skubać" i mam na buzi, na własne życzenie kilka blizn, od czasu do czasu pojedyncze krostki. Jak mam większe wyjście - mam również motywację, żeby przestać skubać, podsuszyć wszystko, co wyszło, speelingować i nawilżyć.

Punktowo: spirytus salicylowy+maść cynkowa. Jak krostka wyschnie - smaruję żelem Fenistil na rany - 2 dni i nie ma śladu.
Na całą buzię: brevoxyl + krem z wiesiołka.
Jeśli o mnie chodzi - tydzień takiej kuracji BEZ żadnego WYCISKANIA i cera wraca do normy, jest gładka, lekki makijaż i prawie idealna.

Może po prostu zastosuj coś sprawdzonego, to, co kiedyś ci pomogło i powinno być ok. Ja zawsze wracam do tych wyżej wymienionych specyfików. Udanej imprezy życzę

Pozdrawiam.

[katarzyniak]

Skoro nie chcesz nikogo słuchać to po co dajesz pytanie czy Twój przyszły plan pielęgnacyjny jest ok?
Każdym ma prawo wypowiadać się na dany temat, tym bardziej, jeśli pytasz się czy to Ci pomoże.

Wszystkie odpowiedzi dziewczyn tutaj na tym wątku są świętą racją i tylko takim działaniem możesz nieco załagodzić trądzik (ale na pewno nie pozbędziesz się go w tydzień ).


PS. w sumie to Twoja twarz i rób z nią co chcesz, my Cię tutaj tylko ostrzegałyśmy, jak nie chcesz to nie słuchaj, tylko nie licz na jakąkolwiek poprawę po "myzianiu" zmian Protexem.
Tyle na ten temat.

[e5f8e1654645f7f709e372d7f739a8569d1c32e2]

Napisane przez Eli878

Dodam że cere mam tłustą pod oczami suchą , mam 4 ropne pryszcze a pozostałe to blizny i rany po trądziku ( około z 7 ) wiem że to mało ale naprawde ochydnie potrafi wyglądać pod nosem , na brodzie i na czole

Na ropne pryszcze znacznie lepsze będzie zastosowanie Benzacne (5% albo 10%, które w tydzień bardzo ładnie wysuszy i wybieli.
Niestety z ranami po trądziku trzeba walczyć troszkę dłużej. Nie dałaś nic co może pomóc je zniwelować. W dodatku jeżeli są czerwone. Tu można popróbować z kwasami albo aptecznymi specyfikami z zawartością kwasów. Mnie bardzo pomógł kwas glikolowy.
Parówki nie polecam, bo zastosowana nieodpowiednio może zainfekować twarz i spowodować podrażnienia oraz wysyp nowych pryszczy.
Kup sobie dobrze kryjący korektor albo podkład i zobaczysz jakie cuda potrafi zdziałać dobry makijaż.

[jahewelina]

Jest to problem dość często spotykany i wydaje mi się, że jest to niemożliwe w tak krótkim czasie. Trzeba uzbroić się w cierpliwość.

[kael]

Wiem, że ten tydzień już dawno minął, ale mogę i tak powiedzieć, że na mojej problematycznej skórze lekki krem brzozowy, który był tu wymieniony, się sprawdził - działa kojąco, złagodził zaczerwienienia, nie spowodował zapchania ani wysypu. Na dłuższą metę warto spróbować. Oczywiście wspomagająco do innych metod