Jak to wreszcie jest z tymi kolorami?!

[guest]

Czy istnieje w koncu jakis klucz doboru koloru?!

Czytalam na starym forum, ze teoria por roku nie jest precyzyjna, znowu podzial na typ cieply i zimny - nie potrafilabym okreslic jakim typem jestem i mam watpliwosci co do tego podzialu...

Czy istnieje jeszcze jakies sposoby okreslenia korzystnej kolorystyki (lacznie z makijazem i kolorem wlosow)? Dziekuje za odpowiedz.

[guest]

Czy istnieje w koncu jakis klucz doboru koloru?!

Czytalam na starym forum, ze teoria por roku nie jest precyzyjna, znowu podzial na typ cieply i zimny - nie potrafilabym okreslic jakim typem jestem i mam watpliwosci co do tego podzialu...

Czy istnieje jeszcze jakies sposoby okreslenia korzystnej kolorystyki (lacznie z makijazem i kolorem wlosow)? Dziekuje za odpowiedz.

[AgaZ]

Hej
Jesli bardzo Ci na tym zalezy, to mysle, ze powinnas sie wybrac do jakiegos specjalistycznego gabinetu w ktorym wykonuje sie analizy kolorystyczne. Bo samej bedzie Ci trudno, jesli masz problemy z samo okresleniem sie.
Natomiast jesli chcialabys sama wyprobowac kilka trikow, to zakup jakas ksiazke o tej tematyce ze zdjeciami i dokladnym opisem kolorow makijazu i ubioru. Sprobuj ubrac sie i pomalowac w dwoch skrajnych "charakterach" ( nie zapomnij o wlosach, np, sprobuj z perukami) i najlepiej zrob zdjecia tych metamorfoz w dziennym swietle. Mysle , ze da Ci to jakis wyrazniejszy obraz Twojego typu. Porownaj w ktorych kolorach wygladasz lepiej, zdrowiej i bardziej swiezo.

[AgaZ]

Hej
Jesli bardzo Ci na tym zalezy, to mysle, ze powinnas sie wybrac do jakiegos specjalistycznego gabinetu w ktorym wykonuje sie analizy kolorystyczne. Bo samej bedzie Ci trudno, jesli masz problemy z samo okresleniem sie.
Natomiast jesli chcialabys sama wyprobowac kilka trikow, to zakup jakas ksiazke o tej tematyce ze zdjeciami i dokladnym opisem kolorow makijazu i ubioru. Sprobuj ubrac sie i pomalowac w dwoch skrajnych "charakterach" ( nie zapomnij o wlosach, np, sprobuj z perukami) i najlepiej zrob zdjecia tych metamorfoz w dziennym swietle. Mysle , ze da Ci to jakis wyrazniejszy obraz Twojego typu. Porownaj w ktorych kolorach wygladasz lepiej, zdrowiej i bardziej swiezo.

[guest]

Wlasnie czytam teorie dopasowywania kolorow wedlug por roku i jestem tak madra jak przed przeczytaniem [img]icons/icon7.gif[/img]. Osobiscie jako mysia szatynka o szaroniebieskich oczach oraz bladej cerze bylabym sklonna ku kolorystyce lata (szczegolnie ze najkorzystniejszym kolorem wlosow dla mnie okazal sie popielaty blond) i nie wiem czemu uparcie wszystkie kosmetyczki chca mnie malowac jak "pania Wiosne" [img]icons/icon12.gif[/img]. Ale znow biorac pod uwage ze najlepiej wygladam w mocnej czerwieni i blekicie, wskazywalo by to na "Zime". Na 100% nie moge byc "Jesienia". Tyle ksiazki [img]icons/icon7.gif[/img].

[guest]

Wlasnie czytam teorie dopasowywania kolorow wedlug por roku i jestem tak madra jak przed przeczytaniem [img]icons/icon7.gif[/img]. Osobiscie jako mysia szatynka o szaroniebieskich oczach oraz bladej cerze bylabym sklonna ku kolorystyce lata (szczegolnie ze najkorzystniejszym kolorem wlosow dla mnie okazal sie popielaty blond) i nie wiem czemu uparcie wszystkie kosmetyczki chca mnie malowac jak "pania Wiosne" [img]icons/icon12.gif[/img]. Ale znow biorac pod uwage ze najlepiej wygladam w mocnej czerwieni i blekicie, wskazywalo by to na "Zime". Na 100% nie moge byc "Jesienia". Tyle ksiazki [img]icons/icon7.gif[/img].

[AgaZ]

Droga Ayko
Nie jest tak zle jak myslisz. Sama z pierwszej obserwacji wyciagnelas chyba bardzo dobre wnioski. Odrzucilas wiosne i jesien a to juz 50% mozliwosci. Samo mi sie na usta cisnie - "a moze telefon do przyjaciela?", ale to chyba juz nie potrzebne.
Jesli dobrze czujesz sie w popielatym bladzie to i makijaz potraktuj jako typ letni. Natomiast jezli zalezy Ci na intensywniejszej kolorystyce, to zawsze mozesz przemalowac wlosy na granatowa czern ( wyprobuj moze najpierw peruke) i uzywaj gamy zywych , intyensywnych kolorow. ( Ja sama ksiazkowo raczej nalezalam do lata, ale kolorystyka wydawala mi sie ciagle za blada, przemalowalam wlosy - z blond na czarny, na poczatku w domu prawie padli trupem, ale efekt jest naprawde ciekawy. I czuje sie doskonale w ciemniejszych wlosach. Jakos od razu wszystko zaczelo mi pasowac - czerwone dodatki, mocniejszy makijaz, zywe kolory strojow.
Dlatego ja osobiscie zachecam do odwaznych eksperymentow, wlosy przeciez zawsze odrosna, a ile mozna miec przy tym frajdy.
Dlatego traktujmy te wszystkie "sezonowe "zelecenia kolorystyczne z przymrozeniem oka [img]icons/icon12.gif[/img] I zycze swietnej zabawy w odnajdywaniu wlasnego stylu.
Pozdrawiam Cie serdecznie

[AgaZ]

Droga Ayko
Nie jest tak zle jak myslisz. Sama z pierwszej obserwacji wyciagnelas chyba bardzo dobre wnioski. Odrzucilas wiosne i jesien a to juz 50% mozliwosci. Samo mi sie na usta cisnie - "a moze telefon do przyjaciela?", ale to chyba juz nie potrzebne.
Jesli dobrze czujesz sie w popielatym bladzie to i makijaz potraktuj jako typ letni. Natomiast jezli zalezy Ci na intensywniejszej kolorystyce, to zawsze mozesz przemalowac wlosy na granatowa czern ( wyprobuj moze najpierw peruke) i uzywaj gamy zywych , intyensywnych kolorow. ( Ja sama ksiazkowo raczej nalezalam do lata, ale kolorystyka wydawala mi sie ciagle za blada, przemalowalam wlosy - z blond na czarny, na poczatku w domu prawie padli trupem, ale efekt jest naprawde ciekawy. I czuje sie doskonale w ciemniejszych wlosach. Jakos od razu wszystko zaczelo mi pasowac - czerwone dodatki, mocniejszy makijaz, zywe kolory strojow.
Dlatego ja osobiscie zachecam do odwaznych eksperymentow, wlosy przeciez zawsze odrosna, a ile mozna miec przy tym frajdy.
Dlatego traktujmy te wszystkie "sezonowe "zelecenia kolorystyczne z przymrozeniem oka [img]icons/icon12.gif[/img] I zycze swietnej zabawy w odnajdywaniu wlasnego stylu.
Pozdrawiam Cie serdecznie