Psy - cz. V

[anka1897]

Napisane przez Kalioope

A propos cieczki. Mojej zaczęła się 12 maja, wydaje mi się, że od jakiegoś tygodnia już na bank jej nie ma. Czy kastracja w połowie sierpnia będzie ok?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jaki słodziak
Nam weterynarz mówił, że trzeba odczekać najlepiej 2,5 - 3 miesięcy po zakończonej cieczce.

[9bfc43f248fa3dd370e3b645ec22fc32ebbe1d0f]

Napisane przez Ilsa Lund

Jeśli dostaliśmy metrykę dla naszego szczeniaka to czy jest sens wyrabiać mu rodowód, skoro nie planujemy kariery wystawowej ?

nie ma sensu. a jak zmienisz zdanie to rodowód wyrobicie.

[ef9f8e413e9eb165fadd201f4168adc65c42d03a]

Melduje, ze u nas z nozka wszystko w porzadku. Piesek tego dnia, co go tak nozka bolala stwierdzil, ze jest tak leniwy, ze moze nasikac na kanape. No ale jak go nie kochac.

Zadzwonilam do mojego weta, bo potrzebuje kropli na kleszcze (nasze juz nie dzialaja - ostatnio chodzil po nim kleszcz - a ja sie kleszczy PANICZNIE boje), a wet ma zamkniete do odwolania, bo rury jej pekly. Mowila, ze w zoologicznym nie dostane skutecznych, ze mam szukac innego weta.
Do tej kliniki 24 h nawet sie nie mozna dodzwonic, a jak juz sie czlowiek dodzwoni, to biurokracja i trzeba czekac na termin.
Znalazlam weta jakies 8 km ode mnie, ale po krople moge przyjsc dopiero w poniedzialek.
Czyli od wczoraj tylko krotkie spacery, zeby zadnego kleszcza nie zlapal.
Nie cierpie kleszczy.
A ten wet nie ma takich dobrych opinii w internecie jak moja.

---------- Dopisano o 13:08 ---------- Poprzedni post napisano o 13:07 ----------

Napisane przez Ilsa Lund

Nie chcemy go rozmnażać (chociaż w umowie mamy zakaz kastracji) i jeździć na wystawy, najwyżej na zloty maniaków tej rasy Czyli się wstrzymamy

ale sloooooooodziak.

[9bfc43f248fa3dd370e3b645ec22fc32ebbe1d0f]

to jakie wy macie krople?

[ef9f8e413e9eb165fadd201f4168adc65c42d03a]

[1=9bfc43f248fa3dd370e3b64 5ec22fc32ebbe1d0f;7453147 6]to jakie wy macie krople?[/QUOTE]

dobre pytanie. na pewno skuteczne napisze wam w poniedzialek.

[ef9f8e413e9eb165fadd201f4168adc65c42d03a]

Czy zastanawialiscie sie kiedys nad tym, czy karmy dla waszych psow sa testowane na zwierzetach?! Niestety - prawie wszystkie karmy sa testowane na zwierzetach . Wlasnie sie zaglebiam w temat i jestem troche w szoku.

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Co masz na myśli mówiąc "testowane na zwierzętach"?

[ef9f8e413e9eb165fadd201f4168adc65c42d03a]

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;74554466]Co masz na myśli mówiąc "testowane na zwierzętach"?[/QUOTE]

To znaczy, ze zwierzeta sa maltretowane lub zabijane na potrzeby badan.

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Nie wiem co mieliby sprawdzać na zwierzętach w przypadku karmy.. Poza jej smakiem oczywiście, ale w tym przypadku testowanie na zwierzętach nie jest takie straszne...

[ef9f8e413e9eb165fadd201f4168adc65c42d03a]

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;74561361]Nie wiem co mieliby sprawdzać na zwierzętach w przypadku karmy.. Poza jej smakiem oczywiście, ale w tym przypadku testowanie na zwierzętach nie jest takie straszne...[/QUOTE]

Z tego co wyczytalam, chodzi o np. wycinanie poszczegolnych organow, zeby zbadac dokladnie wplyw karmy na te organy. Albo o uszkadzanie np. nerki, zeby zobaczyc, jak wchlania sie karma u psow z problemem z nerkami.
Artykuly, ktore widzialam, sa po niemiecku, postaram sie poszukac czegos po polsku.

[523c2d977675f8d89e6472eefe6f460b6ab4010a_6580dd2588396]

Napisane przez Hiiro

Z tego co wyczytalam, chodzi o np. wycinanie poszczegolnych organow, zeby zbadac dokladnie wplyw karmy na te organy. Albo o uszkadzanie np. nerki, zeby zobaczyc, jak wchlania sie karma u psow z problemem z nerkami.
Artykuly, ktore widzialam, sa po niemiecku, postaram sie poszukac czegos po polsku.

Okropnie to brzmi
Swojego psa karmą nie karmię.

[ef9f8e413e9eb165fadd201f4168adc65c42d03a]

[1=523c2d977675f8d89e6472e efe6f460b6ab4010a_6580dd2 588396;74562386]Okropnie to brzmi
Swojego psa karmą nie karmię.[/QUOTE]

Wiecie, w ten sposob na zwierzetach testowanych jest wieeeele produktow. Wszystkie najwieksze firmy typu Schwarzkopf, Henkel testuja na zwierzetach. Niektore totalnie bez sensu bo czy firma istniejaca od 100 lat na rynku nadal musi testowac na zwierzetach? Czy nie ma wystarczajaco duzo receptur, zeby sie ich trzymac?
Troche mi sie ostatnio otworzyly oczy i staram sie wybierac produkty nietestowane (a to wcale nie znaczy drozsze).
Tylko jak zobaczylam, ze prawie wszystkie karmy sa testowane, to az mi sie slabo zrobilo. To tak jakby jedzenie dla ludzi bylo na ludziach testowane (w taki okropny sposob).

[523c2d977675f8d89e6472eefe6f460b6ab4010a_6580dd2588396]

Napisane przez Hiiro

Wiecie, w ten sposob na zwierzetach testowanych jest wieeeele produktow. Wszystkie najwieksze firmy typu Schwarzkopf, Henkel testuja na zwierzetach. Niektore totalnie bez sensu bo czy firma istniejaca od 100 lat na rynku nadal musi testowac na zwierzetach? Czy nie ma wystarczajaco duzo receptur, zeby sie ich trzymac?
Troche mi sie ostatnio otworzyly oczy i staram sie wybierac produkty nietestowane (a to wcale nie znaczy drozsze).
Tylko jak zobaczylam, ze prawie wszystkie karmy sa testowane, to az mi sie slabo zrobilo. To tak jakby jedzenie dla ludzi bylo na ludziach testowane (w taki okropny sposob).

O ile testowanie na ludziach jestem w stanie zrozumieć, bo jesteśmy istotami rozumnymi, robią to bo się na to godzą i mają za to płacone (teoretycznie zakładam że tak jest) tak z testowaniem na zwierzętach nie potrafię się pogodzić, które są bezbronne i mało świadome - bez prawa głosu w swojej obronie.

[ef9f8e413e9eb165fadd201f4168adc65c42d03a]

[1=523c2d977675f8d89e6472e efe6f460b6ab4010a_6580dd2 588396;74563146]O ile testowanie na ludziach jestem w stanie zrozumieć, bo jesteśmy istotami rozumnymi, robią to bo się na to godzą i mają za to płacone (teoretycznie zakładam że tak jest) tak z testowaniem na zwierzętach nie potrafię się pogodzić, które są bezbronne i mało świadome - bez prawa głosu w swojej obronie.[/QUOTE]

Dokladnie, zgadzam sie z toba. L udzie sami sie zglaszaja, maja za to placone + moga przerwac w kazdym momencie.
W kazdym razie zaczynam zwracac na to wieksza uwage. Nie sprawi mi bolu np. wyrzucenie zelu pod prysznic nivea a kupienie zamiast tego zelu isana z rossmana.

[Luba]

[1=523c2d977675f8d89e6472e efe6f460b6ab4010a_6580dd2 588396;74562386]Okropnie to brzmi
Swojego psa karmą nie karmię.[/QUOTE]

Ale salata tez go nie karmisz. Je mieso, a przeciez wiadomo jak traktowane i zabijane sa zwierzeta hodowlane.

Napisane przez Hiiro

W kazdym razie zaczynam zwracac na to wieksza uwage. Nie sprawi mi bolu np. wyrzucenie zelu pod prysznic nivea a kupienie zamiast tego zelu isana z rossmana.

O ile latwo jest zrezygnowac z jakiegos zelu pod prysznic to raczej nie zrezygnujemy z karmienia naszych psow, cos jesc musza.
Sa karmy nie testowane na zwierzetach i jest to jakies wyjscie.

Ja od dawna wiem, ze wiekszosc karm jest testowane na zwierzetach, wiem tez co przezywaja i jak gina zwierzeta hodowlane.
Zdaje sobie sprawe tez z tego, ze ludzie nie przestana jesc miesa (sama jem mieso, bardzo malo ale jednak) i uwazam, ze oczywiscie trzeba zwracac uwage na to co sie kupuje, ale tez zmieniac swiadomosc ludzi, zeby poprawic zycie zwierzat hodowlanych. Bo zwierzaki przez ludzi przezywaja gehenne
Dobrze Hiiro, ze o tym piszesz

[201712071518]

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;74492596]Możesz wytłumaczyć dlaczego?[/QUOTE]
Im wiekszy pies tym pozniej osiaga pelna dojrzalosc.
Nowofundlandy, bernardyny, owczarki kaukaskie itp molosy powinno sie kastrowac dopiero w 3 roku zycia.
Naruszenie gospodarki hormonalnej w okresie wzrostu moze zaburzac wzrost kosci dlugich a takze zwieksza ryzyko nowotworow kosci

---------- Dopisano o 11:14 ---------- Poprzedni post napisano o 11:07 ----------

Napisane przez Hiiro

Dokladnie, zgadzam sie z toba. L udzie sami sie zglaszaja, maja za to placone + moga przerwac w kazdym momencie.
W kazdym razie zaczynam zwracac na to wieksza uwage. Nie sprawi mi bolu np. wyrzucenie zelu pod prysznic nivea a kupienie zamiast tego zelu isana z rossmana.

To troche pic na wode z tym nie testowaniem na zwierzetach bo nawet jesli firmy same nie robia testow to kupuja skladniki i polprodukty, ktore sa juz testowane.
A w dobie coraz bardziej wrazliwego na alergie spoleczenstwa testow bedzie coraz wiecej.
Gdzies wyczytalam, ze najbardziej sa wlasnie testowane produkty hipoalergiczne, dla dzieci.

Moim zdaniem wiekszy sens ma jakies sensowny minimalizm kosmetykowy - jak czytam w niektorych watkach, ze ktos ma kilkadziesiat zeli pod prysznic czy balsamow do ciala, to nie ogarniam tego wizualnie

[ef9f8e413e9eb165fadd201f4168adc65c42d03a]

stupid_girl, tez tak myslalam, ale niekoniecznie sa strony, na ktorych to wszystko jest wyszczegolnione. Czasem sie okazuje, ze "zielona" linia drogerii kupuje testowane polprodukty, a zwykla, najtansza marka wlasna drogerii jest wolna od takich polproduktow.

Luba, moze znasz te strone: www.wermachtwas.info, od kilku dni jest to moja pierwsza pomoc na zakupach. Co do miesa to juz kiedys pisalam, ze marza mi sie takie same oznaczenia na miesie jak na jajkach, bo jesc mieso to jedno, ale nie trzeba zwierzetom robic obozu koncentracyjnego z zycia. Poki co bojkotuje tanie mieso z supermarketow.
Tylko ze ja glupia myslalam, ze mamy juz tyle receptur na kosmetyki itd, ze testy naprawde sie skonczyly lata temu. Ale naiwnosc.

[zakonna]

Psy coś jeść muszą, czy karmę czy mięso. Zawsze można nie mieć psa po prostu.

[201712071518]

Napisane przez Hiiro

stupid_girl, tez tak myslalam, ale niekoniecznie sa strony, na ktorych to wszystko jest wyszczegolnione. Czasem sie okazuje, ze "zielona" linia drogerii kupuje testowane polprodukty, a zwykla, najtansza marka wlasna drogerii jest wolna od takich polproduktow.

Luba, moze znasz te strone: www.wermachtwas.info, od kilku dni jest to moja pierwsza pomoc na zakupach. Co do miesa to juz kiedys pisalam, ze marza mi sie takie same oznaczenia na miesie jak na jajkach, bo jesc mieso to jedno, ale nie trzeba zwierzetom robic obozu koncentracyjnego z zycia. Poki co bojkotuje tanie mieso z supermarketow.
Tylko ze ja glupia myslalam, ze mamy juz tyle receptur na kosmetyki itd, ze testy naprawde sie skonczyly lata temu. Ale naiwnosc.

No wlasnie ja o tym pisze - ze niekoniecznie to, ze linia jest "zielona" oznacza, ze jest cruelty-free.

Co do miesa, w Katowicach jest co weekend biobazar - rodzaj targu gdzie sa tylko ekologiczne certyfikowane produkty. I niby mozna tam kupic eko kurczaka z eko gospodarstwa.
Ale z drugiej strony - to ze gospodarstwo jest eko nie oznacza, ze ten kurczak zostal humanitarnie ubity. Bo moze eko chlop go ganial z siekiera po zielonej trawce a leb odrabal za trzecim razem.

W Szwajcarii sa miesa oznaczone eko - z lokalnych ubojni - ale jak bardzo jest tam uboj humanitarny - nie wiem.



Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 12:37 ---------- Poprzedni post napisano o 12:36 ----------

Napisane przez zakonna

Psy coś jeść muszą, czy karmę czy mięso. Zawsze można nie mieć psa po prostu.

Zgadzam sie.
Jesli ktos ma karmic psa albo kota (bo takich tez znam) weganska chemiczma karma, to lepiej niech wezmie swinke morska albo krolika.

[ef9f8e413e9eb165fadd201f4168adc65c42d03a]

Robienie z psa weganina to druga skrajnosc i nikt o tym przeciez nie pisal. Tez jest to wg mnie nieodpowiedzialne.

[201712071518]

Napisane przez Hiiro

Robienie z psa weganina to druga skrajnosc i nikt o tym przeciez nie pisal. Tez jest to wg mnie nieodpowiedzialne.

Wbrew pozorom sporo jest takich osob.
Np w schronisku w Korabiewicach wprost mowia, ze gdyby ich bylo stac psy dostawalyby tylko weganska karme.
I wiekszosc tamtejszych aktywistow swoje zwierzeta karmi weganskim zarciem

[523c2d977675f8d89e6472eefe6f460b6ab4010a_6580dd2588396]

Napisane przez Luba

Ale salata tez go nie karmisz. Je mieso, a przeciez wiadomo jak traktowane i zabijane sa zwierzeta hodowlane.

O ile latwo jest zrezygnowac z jakiegos zelu pod prysznic to raczej nie zrezygnujemy z karmienia naszych psow, cos jesc musza.
Sa karmy nie testowane na zwierzetach i jest to jakies wyjscie.

Ja od dawna wiem, ze wiekszosc karm jest testowane na zwierzetach, wiem tez co przezywaja i jak gina zwierzeta hodowlane.
Zdaje sobie sprawe tez z tego, ze ludzie nie przestana jesc miesa (sama jem mieso, bardzo malo ale jednak) i uwazam, ze oczywiscie trzeba zwracac uwage na to co sie kupuje, ale tez zmieniac swiadomosc ludzi, zeby poprawic zycie zwierzat hodowlanych. Bo zwierzaki przez ludzi przezywaja gehenne
Dobrze Hiiro, ze o tym piszesz

Nie, sałatą psa nie karmię, której zresztą sama nie jadam bo dla mnie to jest trawa bez smaku.
A pies coś jeść musi, a że jest mięsożercą więc mięso dostaje.
Na temat humanitarnego uboju można wiele pisać, a większość z nas wie jak to wygląda, brak tego humanitaryzmu - przykre i serce boli.

[ef9f8e413e9eb165fadd201f4168adc65c42d03a]

Tylko ze to konsument ksztaltuje rynek. Do tej pory chcial taniego miesa, ale swiadomosc konsumencka zwieksza sie i ja na przyklad oczekuje, ze w niedalekiej przyszlosci pojawi sie alternatywa - tak zeby kazdy mial wybor (tak samo jak z jajkami).

[523c2d977675f8d89e6472eefe6f460b6ab4010a_6580dd2588396]

Tak, konsument kształtuje rynek.
Niestety mięsożercy są i będą (są tacy którzy dziennie spożywają mięso/wędliny i innego życia sobie nie wyobrażają), wszyscy nigdy nie będą weganami czy wegetarianami.


Ostatnio oglądałam film na temat mlecznych krów, separacji cielaków od matek, przyspieszonej laktacji u krów.... po filmie miałam wyrzuty sumienia że tyle nabiału jadam

[ef9f8e413e9eb165fadd201f4168adc65c42d03a]

[1=523c2d977675f8d89e6472e efe6f460b6ab4010a_6580dd2 588396;74577901]Tak, konsument kształtuje rynek.
Niestety mięsożercy są i będą (są tacy którzy dziennie spożywają mięso/wędliny i innego życia sobie nie wyobrażają), wszyscy nigdy nie będą weganami czy wegetarianami.


Ostatnio oglądałam film na temat mlecznych krów, separacji cielaków od matek, przyspieszonej laktacji u krów.... po filmie miałam wyrzuty sumienia że tyle nabiału jadam [/QUOTE]

Powtorze po raz kolejny: nikt nie mowi o przechodzeniu na weganizm i wegetarianizm.

[523c2d977675f8d89e6472eefe6f460b6ab4010a_6580dd2588396]

Napisane przez Hiiro

Powtorze po raz kolejny: nikt nie mowi o przechodzeniu na weganizm i wegetarianizm.

Zgadza się
Ja napisałam.

[Dotka90]

Pytałam tu ostatnio o szelki,miałam brać z zooplusa, ale wziełam jednak z Sali.pl i są świetne! Gorąco polecam

[9bfc43f248fa3dd370e3b645ec22fc32ebbe1d0f]

Napisane przez Hiiro

Z tego co wyczytalam, chodzi o np. wycinanie poszczegolnych organow, zeby zbadac dokladnie wplyw karmy na te organy. Albo o uszkadzanie np. nerki, zeby zobaczyc, jak wchlania sie karma u psow z problemem z nerkami.
Artykuly, ktore widzialam, sa po niemiecku, postaram sie poszukac czegos po polsku.

no to jeszcze przed Tobą dojście do artykułów o tym, jak zabija się zdrowe zwierzęta po iluś tam od zjedzenia karmy żeby zobaczyć, jak ona w żołądku pęcznieje...

[anka1897]

Używacie suplementów dla psów?
Zmieniliśmy karmę z Royal Canin na Acanę i sierść ma matową, bardziej jej wypada Czytałam o kapsułkach na poprawę wyglądu ale też nie chcę jej faszerować chemią

Dotka90, fajnie wygląda w szelkach! Wydają się być mocne, oby Wam służyły Ps. nasza jak widzi szelki to ucieka.

[201712071518]

Napisane przez anka1897

Używacie suplementów dla psów?
Zmieniliśmy karmę z Royal Canin na Acanę i sierść ma matową, bardziej jej wypada Czytałam o kapsułkach na poprawę wyglądu ale też nie chcę jej faszerować chemią

Dotka90, fajnie wygląda w szelkach! Wydają się być mocne, oby Wam służyły Ps. nasza jak widzi szelki to ucieka.

teraz jest wzmozony okres linienia, wiec siersc niekoniecznie musi byc idealna. Dopoki się nie drapie, nie wygryza siersci, nie ma łupieżu to ja bym obserwowała tylko.
Jak chcecie naturalne suplementy to olej z lososia i tran są bardzo dobre.