Blizny potrądzikowe/trądzik-jak usunąć przebarwienia- WĄTEK ZBIORCZY

[Nina0007]

Ja używałam regularnie ( oże nawet zbyt regularnie) kremu no scar. Na początku super (tak mi się zdawało), ale później dostałam lekkiej wysypki w postaci białych krostek. Może przegięłam...

[lukaszgrzesio]

Po ostatnim poście minęło nie całe 2 miesiące a jak wciąż stosuje sam aloes na twarz i do picia. Dodaje aktualne zdjęcie. Jest poprawa ale dla mnie to wciąż za mało.. heh

http://imageshack.us/photo/my-images/269/75745890.jpg/

[reject]

lukaszgrzesio, ale i tak postępy sa wielkie

[Burza_1994]

Napisane przez lukaszgrzesio

Po ostatnim poście minęło nie całe 2 miesiące a jak wciąż stosuje sam aloes na twarz i do picia. Dodaje aktualne zdjęcie. Jest poprawa ale dla mnie to wciąż za mało.. heh

http://imageshack.us/photo/my-images/269/75745890.jpg/

Jedyne co mi się ciśnie na usta widząc te zdjęcia to: wow!
Może powinnam powiedzieć mojej siostrze o tej kuracji.... Ona ma taką cerę jak Ty "po wyleczeniu" może ciutke lepszą.

Osobiście stosuję aloes na twarz(spryskuję) i jakoś nie pomaga, ale też nie szkodzi, więc stosuję go jako tonik Pojawiają się tylko rzadziej jakieś niespodzianki.

[lukaszgrzesio]

Napisane przez Burza_1994

Osobiście stosuję aloes na twarz(spryskuję) i jakoś nie pomaga, ale też nie szkodzi, więc stosuję go jako tonik Pojawiają się tylko rzadziej jakieś niespodzianki.

Jeśli spryskujesz aloesem do picia to mało pomorze.

[prettysimple]

lukaszgrzesio gratulacje!! Jestem pod wielkim wrażeniem

[Burza_1994]

Napisane przez lukaszgrzesio

Jeśli spryskujesz aloesem do picia to mało pomorze.

czemu tak sądzisz? Próbowałeś już?

[Wenaa]

hej ma ktos sprawdzone sposoby na blizny potrądzikowe ale nie chodzi o przebarwienia i plamy tylko o glębokie blizny, wglębienia?

[Mala_Zmijka]

Jak dla mnie na wgłębienia to tylko kwas u dermatologa (peelingi) albo laser. Ewentualnie, niektórzy twierdzą, że pomaga im kolagen. Widziałam kilka przypadków gdzie faktycznie poprawa nastąpiła.
Co do lasera, tylko i wyłącznie Fraxel. Ale uwaga... nie laser typu Fraxel, tylko wyłącznie oryginalny Fraxel. Wiele kobiet nabrano w ten sposób na fałszywy sprzęt. W Polsce jest bardzo mało gabinetów z oryginalnym Fraxelem. Najlepiej zasięgnąć informacji u producenta.

[evajd]

Moja buzia jest pełna dzur, nie są one bardzo duże i tylko niektóre są głebokie, ale jest ich pelno, puder sobie z nimi nie radzi-nie wiem czy nawet nie ubidacznia bardziej...
Myślę nad zastosowaniem laseru Flaxer, ale jest to dość drogie (ok.1000zl) więc chciałam się dowiedzieć czy to trzeba powtarzać, bo 1000 jakos odłoze, ale 3000 raczej nie.
I czy na zabieg teraz czy też czekać do jesieni?

[Sacra]

tak czytam i czytam dużo już tu napisane
ja niestety też mam blizny potrądzikowe i zastanawiam się co będzie najlepsze.
Wiem, każdy ma inną cerę każdemu pomaga co innego. Myślę nad tym aloesem ale sama nie wiem. Chodziłam wcześniej do kosmetyczki i Pani stwierdziła, że po 3/4 razie powinno być widać różnicę byłam koło 5/6 i zrezygnowałam bo różnicy NIE było

[lukaszgrzesio]

Napisane przez Burza_1994

czemu tak sądzisz? Próbowałeś już?

Bo ten do picia zawiera oprócz aloesu różne substancje konserwujące żeby się nie zepsuł. Dlatego lepszy jest z prawdziwego kwiata sobie ucinać liścia i miąższem się smarować. Oczywiście 3 letni ma najwięcej właściwości

Nie próbowałem..

[evajd]

Też mi sie wydaje że lukaszgrzesio ma rację

[marynka42]

hmm nie wiem... sok z aloesu ma 99,63% aloesu ... ale substancje konserwujace tez sa

[Rossenkaa]

Lukaszgrzesio lub ktoś inny kto stosował ,
czy możesz napisać coś więcej o twojej kuracji aloesem? Przyznam się, że jeszcze o tym nie słyszałam, a bardzo mnie to zaciekawiło. I Twoje zdjęcia naprawdę są świetnym dowodem że to pomaga. Gratuluję, też tak chcę :P

[Burza_1994]

Napisane przez Rossenkaa

Lukaszgrzesio lub ktoś inny kto stosował ,
czy możesz napisać coś więcej o twojej kuracji aloesem? Przyznam się, że jeszcze o tym nie słyszałam, a bardzo mnie to zaciekawiło. I Twoje zdjęcia naprawdę są świetnym dowodem że to pomaga. Gratuluję, też tak chcę :P

Ja używam aloesu pitnego w butelce i bardzo go sobie chwalę. Wypryski się goją w szybkim tempie i nie jest to tak jak z maściami, że wyciągają biały czubek na wierzch, tylko pryszcze się goją. Nowe wypryski nie wyskakują(chociaż zbytnio z nimi nie miałam problemu). Ogólnie po aloesie twarz jest taka żywsza i zdrowsza

[mariaantoninaII]

A ja mam po tradziku taką jakby maskę na twarzy... na policzkach. Takie czerwone plamy na całych policzkach, i gdzieniegdzie prześwity normalnej skory. Niektóre sa bledsze, inne bardziej czerwone. Takie zaczerwienienie.
Ogolnie nieraz prawie ich nie widać, bo przybieraja taki odcien rozowy a nieraz jak jestem zmeczona/niewyspana to aż bordowy I wyglądam jakbym miała jakies poparzenia ;/
I nie wiem co z tym zrobić, boję sie tych masci uzywać, bo mam lekko wysuszona cerę i wrazliwa, a kiedys mialam na wior suchą,..

Niedługo idę do dermatologa.

[Rossenkaa]

Aloes pitny- chodzi o taki zwyky,butelkowany który sprzedają np. w GreenWay'u?
Jeśli tak, to ja go popijam od czasu do czasu aby sobie krew odtoksycznić
Ale pewnie chodzi o jakiś apteczny, sprowadzany?

[Burza_1994]

Napisane przez Rossenkaa

Aloes pitny- chodzi o taki zwyky,butelkowany który sprzedają np. w GreenWay'u?
Jeśli tak, to ja go popijam od czasu do czasu aby sobie krew odtoksycznić
Ale pewnie chodzi o jakiś apteczny, sprowadzany?

Ja kupuję w aptece(znaczy nie ja, moja mama go kupuje do picia, a ja korzytam i spryskuję nim twarz ) litr jest chyba za ok. 28zł, ale w promocji idzie kupić 2 butelki za taką cenę

[Sacra]

powiem Wam tak: gdzieś od miesiąca jem Belissę do cery trądzikowej zmieniłam tonik na BIO aloesowy z Ziaji i robię sobie peeling enzymatyczny również z Ziaji i powiem, że jest fajnie, nie ma cudu ale blizny nie są tak czerwone tylko bledsze i już nie wyskakuje tak dużo syfów jak wcześniej ^^

[metice]

przez dwa lata zmagałam się z problemem potrądzikowych przebarwień, które na mojej porcelanowo białej skórze były zawsze strasznie widoczne. Używałam wszystkiego, zdążyłam parokrotnie zniszczyć sobie skórę, potem ją regenerowałam, generalnie nic nie pomagało. I oto od miesiąca jestem na stałej pielęgnacji, której nie zmieniam, dodatkowo przeszłam na dietę pięciu przemian (ustaloną przez lekarza medycyny chińskiej) - poprawa jest kolosalna! Nie dość, że nowe pryszcze się nie pojawiają, to stare przebarwienia znikają w błyskawicznym tempie

Używam:
Rano:
1. mydełko ziołowe (niestety nie pamiętam firmy, kupione w sklepie indyjskim), masuję skórę przez około dwie minuty, zostawiam do wchłonięcia ( w międzyczasie myję głowę), spłukuję
2. woda termalna
3. olejek herbaciany z body shopu (rewelacja!) - przemywam zapobiegawczo czoło, nos i brodę i środkowe części policzków.
4. krem z witaminą e the body shop

Wieczorem:
wszystko to samo, ale po zaaplikowaniu olejku herbacianego nakładam purritin na noc z zieloną herbatą

Dwa razy w tygodniu robię maseczkę z różowej glinki (cattier) na bazie wody różanej, czasami dodaje dwie trzy krople olejku z zielonej herbaty.
Dwa razy w tygodniu maseczka z zielonej glinki przeciwzmarszczokowa dermaglin.

Efekty są rewelacyjne- mam skórę suchą ze skłonnością do przetłuszczania się w strefie T i sezonowego pryszczowacenia Wypróbowałam wszystkie kosmetyki apteczne, cliniqua, dr. brandta, ziołowe, etc. Dopiero ta kombinacja daje super efekty

Z diety wyeliminowałam zboża,mleko, makarony, pieczywo, mięso, ostre przyprawy. Jem w zamian kasze jaglaną, quinoa, mleko owsiane, chude twarogi, ryby morskie, dużo owoców i gotowanych świeżych warzyw. Zero słodyczy.

[Partymix]

a ja zapytam moze mi ktos pomoże.

z jakieś 5 lat moze 8 temu moja koleżanka / sasiadka duzo odemnie starsza tzn. z 10 lat walczyla z tradzkiem . Mnie ten problem jesczze nie dotyczyl az tak wiec sie nie interesowalam .
Ale teraz chciala bym sie pozbyc tego co mi zostalo na twarzy i co czasem wyskakuje. Niestety kolezanka wyjechala gdzies chyba za granice i nie mam mozliwosci jej o to zapytac.
MOZE WY BEDZIECIE WIEDZIEC CO TO ZA ZABIEG MOGL BYC
moja mama tez pamieta tylko czesciowo jak rozmawiala z jej matka kilka lat temu.

A bylo to tak:
ona miala cala twarz w pryszczach bliznach czerwone jak diabli no jedna wielka rana. Nie brzydka a tak oszpecona zawsze sie zastanawialam jak mozna taka twarz miec jak ja do takiego stanu doprowadzic.
No i wziela sie za siebie i zrobila zagieg Jaki? NIE MAM POJECIA , gdzie? TEZ NIE WIEM!!
Bylo to tak pamietam jak dzis chodzila okolo tyg. tak jak moja mam mowi i ja wiem z niebieska twarza jak smerfetka DOSLOWNIE!!
Chodzila to za duzo powiedziane bo ona w tedy publicznie sie nie pokazwyala ale ja ja gdzies tam widzialam na klatce.
No i mam a moja u niej w domu/ Jezdzila na zabiegi takie cos z 5 moze mniej razy i ciagle miala taką niebieską twarz.
Co to bylo nakladane nie wiem!!!!!!!!!

Ale powiem tak to co ona potem miala to cud. Bo nie miala NIC!!
no cos tam jej zostalo wiadomo ale w porownaniu z tymim ranami na twarzy to miala buzke jak niemowlak.
jej rodzice sa kasiasci wiec ile to kosztowalo hmmmm te kilka dobrych lat temu pewnie majątek.
Ale z problemem poradzila sobie. Tylko co to moglo byc kto mi pomoze???

[Dorix]

Napisane przez Partymix

a ja zapytam moze mi ktos pomoże.

z jakieś 5 lat moze 8 temu moja koleżanka / sasiadka duzo odemnie starsza tzn. z 10 lat walczyla z tradzkiem . Mnie ten problem jesczze nie dotyczyl az tak wiec sie nie interesowalam .
Ale teraz chciala bym sie pozbyc tego co mi zostalo na twarzy i co czasem wyskakuje. Niestety kolezanka wyjechala gdzies chyba za granice i nie mam mozliwosci jej o to zapytac.
MOZE WY BEDZIECIE WIEDZIEC CO TO ZA ZABIEG MOGL BYC
moja mama tez pamieta tylko czesciowo jak rozmawiala z jej matka kilka lat temu.

A bylo to tak:
ona miala cala twarz w pryszczach bliznach czerwone jak diabli no jedna wielka rana. Nie brzydka a tak oszpecona zawsze sie zastanawialam jak mozna taka twarz miec jak ja do takiego stanu doprowadzic.
No i wziela sie za siebie i zrobila zagieg Jaki? NIE MAM POJECIA , gdzie? TEZ NIE WIEM!!
Bylo to tak pamietam jak dzis chodzila okolo tyg. tak jak moja mam mowi i ja wiem z niebieska twarza jak smerfetka DOSLOWNIE!!
Chodzila to za duzo powiedziane bo ona w tedy publicznie sie nie pokazwyala ale ja ja gdzies tam widzialam na klatce.
No i mam a moja u niej w domu/ Jezdzila na zabiegi takie cos z 5 moze mniej razy i ciagle miala taką niebieską twarz.
Co to bylo nakladane nie wiem!!!!!!!!!

Ale powiem tak to co ona potem miala to cud. Bo nie miala NIC!!
no cos tam jej zostalo wiadomo ale w porownaniu z tymim ranami na twarzy to miala buzke jak niemowlak.
jej rodzice sa kasiasci wiec ile to kosztowalo hmmmm te kilka dobrych lat temu pewnie majątek.
Ale z problemem poradzila sobie. Tylko co to moglo byc kto mi pomoze???

Zapewne miała robiony blue peel. W tym wątku znajdziesz coś na ten temat:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=100267

[Wenaa]

Czy wie ktoś co to takiego jest BIOMEDIC SERUM AU LHA firmy LA ROCHE-POSAY? myślę że coś z kwasami zgadza się? do czego to służy?jak fachowo tego używać?

[prettysimple]

Ta dieta5 przemian wygląda ciekawie

[baska_82]

Napisane przez impressive20

cześc ile placiłaś za te 4 wizyty laserowe i jak sie nazywa ogolnie ten zabieg? dzikei za odpowiedzi!

hej!
Ponizej zamieszczam link do strony kliniki gdzie w zakladce laseroterapia jest opis zabiegu , ale najlepiej umówić się na konsultacje z lekarzem
co do ceny: za cala twarz placilam 1900zl za zabieg.
pozdrawiam
B

[Ilena]

polecam wam wszystkim zabiegi u dermatologa regularnie kwasem migdałowym... mój kolega miał okropny trądzik i miał takie zabiegi a teraz stosuje maskę co tydzień w domu z kwasem migdałowym co prawda kosztowała ona 200 zł ale działa cuda
Nie ma on prawie już śladu po trądziku teraz bardziej leczy drobne przebarwienia i blizny. Leczy się od grudnia u tej pani.

Wyglądał mniej więcej jak ta pani na zdjęciu tylko miał bardziej wszystko na policzku i na czole przez co miał straszne przebarwienia i blizny. Może to będzie skuteczny sposób dla was. Inni dermatolodzy chcieli go maściami i antybiotykami leczyć, dopiero ta pani mu zaproponowała kuracje kwasem i działa.

[1tygrysek]

ano własnie,
wszyscy przepisują tony maści i kremów, a potem portfel pusty a czasem buzia po nich jeszcze gorzej wygląda.
Ja też uwazam, że tylko (prawie) kwasy daja rade z leczeniem trądziku. Szkoda tylko, że nie wiedziałam o tym 20 lat temu, jak zaczynały się moje problemy, to nie wydałabym tyle kasy na te wszystkie "środki" od wspaniałych dermatologów...

[jyyli]

Ale nie ma co 200zł wydawać, ja sobie kupiłam kwas migdałowy za dychę chyba na zrobsobiekrem.pl i sama kręcę
I nie jest to żadna reklama, ten kwas można kupić w wielu sklepach z półproduktami i po co przepłacać

[1tygrysek]

dobrze gada ;p

chyba spojrze na ta stronkę i może się skuszę bo kwas migdałowy można stosować latem...
w kazdym razie ja tez uwazam, że chodzenie i przepłacanie u kosmetyczki jest bez sensu, bo dzieki sklepom internetowym i allegro, wiele zabiegów mozna zrobic w domu

dołączam inną stronkę:
http://www.biochemiaurody.com/