ratunku, za chwilę wyłysieję :/

kass_3 · 2013-09-25, 12:20

błagam, nie bijcie, że założyłam nowy wątek...
nie mam siły czytać tysiąca stron żeby znaleźć przypadek taki jak mój...
potrzebuję pomocy ekspresowej, może ktoś miał taki problem

włosy wypadają mi od jakichś 2 lat. Ich ilość była znośna... do czasu kiedy zaczęły wypadać kiedy mam je po prostu rozpuszczone, nie muszę ich nawet dotykać... kiedy poruszę wypada ich jeszcze więcej, nie wspominając o czesaniu/myciu (i tak czeszę tylko po umyciu bo mam kręcone) myję też coraz rzadziej bo boję się że za chwilę nie będę miała 3/4 tego co było do tej pory... po nocy oczywiście poduszka cała we włosach, z dywanu mogę zbierać garściami (!) juz nawet nie kontroluję tego kiedy mi wypadają... z drugiej strony powinnam być szczęśliwa, bo zawsze narzekałam że mam ich za dużo... dodam że nic mi nie pomaga z waszych sposobów, próbowałam już chyba wszystkiego...poszłam do gin-endokrynologa, podejrzewa u mnie PCOS, zrobiłam wszystkie badania, czekam na wyniki. Za chwilę wracam na studia, a wizytę mam dopiero pod koniec listopada... ktoś pomoże? nie mam pojęcia co robić

**201801220933** · 2013-09-25, 12:59

Weź ogon jaszczurki, oko żaby, zmiel i wcieraj we włosy, a za tydzień problem zniknie....

wybac z nie mogłam się powstrzymać, bo nikt na forum Ci nie poda recepty na zażegnanie problemu..

A na serio, ekspresowej pomocy szukaj w lekarza a nie na wizażu ,a jeśli tu chcesz się czegoś dowiedzieć to chyba nie ominie Cię czytanie wątków, ale inni tez je czytają... nie każdy mający problem zakłada nowy.

O Twoim problemie,także o PCOS rozmawiamy dużo w wątku pt. Wypadające włosy, zapraszam.

Nie pozostaje nic jak czekać na decyzje lekarza, skoro już coś u Ciebie podejrzewa. Ja wybieram się do trychologa w październiku.

Figlak · 2013-09-25, 14:19

Mam identyczny problem, tyle że ja za późno zaczełam z tym walczyć na poważnie i niestety dzisiaj mam strasznie malutko włosów. Kiedyś narzekałam że jest ich za dużo...
Aktualnie próbuję kuracji z blogu eve, walka o każdy włos. Używam polecanych przez nią preparatów gdzieś od 2 tygodni, zauważyłam zmniejszone wypadanie ale za wczesnie na opinie. w każdym razie cieszę się bo widzę chociaż minimalną poprawę.

truskawkowawiosna · 2013-09-25, 14:55

Co chwilę ktoś zakłada podobny temat, problem wypadania włosów jest naprawdę częsty. Dobrze, że się zapisałaś do endokrynologa. Przyłącz się do wątku o wypadaniu https://wizaz.pl/forum/showthread.php?p=42979829 naprawdę warto chociaż podczytywać. Każdy ma swoją historię, ale wiele przyczyn i rozwiązań jest wspólnych

Polecam też serdecznie kozieradkę, pomogła niejednej osobie https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=647238

Wątek zamykam

2013-09-25, 12:20	#1
kass_3 Raczkowanie Zarejestrowany: 2011-12 Lokalizacja: wwa Wiadomości: 48	ratunku, za chwilę wyłysieję :/ błagam, nie bijcie, że założyłam nowy wątek... nie mam siły czytać tysiąca stron żeby znaleźć przypadek taki jak mój... potrzebuję pomocy ekspresowej, może ktoś miał taki problem włosy wypadają mi od jakichś 2 lat. Ich ilość była znośna... do czasu kiedy zaczęły wypadać kiedy mam je po prostu rozpuszczone, nie muszę ich nawet dotykać... kiedy poruszę wypada ich jeszcze więcej, nie wspominając o czesaniu/myciu (i tak czeszę tylko po umyciu bo mam kręcone) myję też coraz rzadziej bo boję się że za chwilę nie będę miała 3/4 tego co było do tej pory... po nocy oczywiście poduszka cała we włosach, z dywanu mogę zbierać garściami (!) juz nawet nie kontroluję tego kiedy mi wypadają... z drugiej strony powinnam być szczęśliwa, bo zawsze narzekałam że mam ich za dużo... dodam że nic mi nie pomaga z waszych sposobów, próbowałam już chyba wszystkiego...poszłam do gin-endokrynologa, podejrzewa u mnie PCOS, zrobiłam wszystkie badania, czekam na wyniki. Za chwilę wracam na studia, a wizytę mam dopiero pod koniec listopada... ktoś pomoże? nie mam pojęcia co robić

2013-09-25, 12:59	#2
201801220933 Konto usunięte Zarejestrowany: 2007-04 Wiadomości: 2 690	Dot.: ratunku, za chwilę wyłysieję :/ Weź ogon jaszczurki, oko żaby, zmiel i wcieraj we włosy, a za tydzień problem zniknie....wybac z nie mogłam się powstrzymać, bo nikt na forum Ci nie poda recepty na zażegnanie problemu.. A na serio, ekspresowej pomocy szukaj w lekarza a nie na wizażu ,a jeśli tu chcesz się czegoś dowiedzieć to chyba nie ominie Cię czytanie wątków, ale inni tez je czytają... nie każdy mający problem zakłada nowy. O Twoim problemie,także o PCOS rozmawiamy dużo w wątku pt. Wypadające włosy, zapraszam. Nie pozostaje nic jak czekać na decyzje lekarza, skoro już coś u Ciebie podejrzewa. Ja wybieram się do trychologa w październiku.

2013-09-25, 14:19	#3
Figlak Zadomowienie Zarejestrowany: 2011-07 Wiadomości: 1 136	Dot.: ratunku, za chwilę wyłysieję :/ Mam identyczny problem, tyle że ja za późno zaczełam z tym walczyć na poważnie i niestety dzisiaj mam strasznie malutko włosów. Kiedyś narzekałam że jest ich za dużo... Aktualnie próbuję kuracji z blogu eve, walka o każdy włos. Używam polecanych przez nią preparatów gdzieś od 2 tygodni, zauważyłam zmniejszone wypadanie ale za wczesnie na opinie. w każdym razie cieszę się bo widzę chociaż minimalną poprawę.

2013-09-25, 14:55	#4
truskawkowawiosna Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-03 Wiadomości: 9 384	Dot.: ratunku, za chwilę wyłysieję :/ Co chwilę ktoś zakłada podobny temat, problem wypadania włosów jest naprawdę częsty. Dobrze, że się zapisałaś do endokrynologa. Przyłącz się do wątku o wypadaniu https://wizaz.pl/forum/showthread.php?p=42979829 naprawdę warto chociaż podczytywać. Każdy ma swoją historię, ale wiele przyczyn i rozwiązań jest wspólnych Polecam też serdecznie kozieradkę, pomogła niejednej osobie https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=647238 Wątek zamykam

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)