Okularnik mniej atrakcyjny?

[Mycha]

Minusy to pomniejszają. Na soczewkach sie nie znam wcale ale liczę że okulistka mnie oświeci jak ją następnym razem odwiedze

[AsiCcccCA]

Minusy zmniejszają oczy ;-) ;* a soczeki oczywiscie ze bedziesz miaą takie jaka masz wade na jednym mogę byc 0.5 a na drugim 0.75 oczywiscie ;]

chyba ze sa powazniejsze jakies wady ,ale zwykłe + spokczko ;-)

[inc0rrect]

Napisane przez AsiCcccCA

Minusy zmniejszają oczy ;-) ;* a soczeki oczywiscie ze bedziesz miaą takie jaka masz wade na jednym mogę byc 0.5 a na drugim 0.75 oczywiscie ;]

chyba ze sa powazniejsze jakies wady ,ale zwykłe + spokczko ;-)

Jakie powazniejsze wady??
astygmatyzm jeszcze mam ale mam nadzieje ze on nie przeszkadza w noszeniu soczewek...?

[AsiCcccCA]

Hm no własnie ja mam astygmatyzm i niestey nie mogę nosić soczewek ale mam dosyc duza wade -3, i-4 ;-( ale sądze ze ty na 95%bedziesz mogla nosic soczewki

[inc0rrect]

Napisane przez AsiCcccCA

Hm no własnie ja mam astygmatyzm i niestey nie mogę nosić soczewek ale mam dosyc duza wade -3, i-4 ;-( ale sądze ze ty na 95%bedziesz mogla nosic soczewki

ehhh
no zobaczymy jak tam z moją wada...bo podałam wyniki z przed 2 lat a o ile wiem to mogło to sie pogłebic...

Może wiecie dziewczyny skąd może brac sie wada wzroku...??
Wiem, że moze byc dziedziczna...ale w moim przypadku to wykluczone bo nikt zarowno z rodziny taty jak i mamy nie nosil okularow...
a i u mnie ta wada pojawila sie dopiero z 3 lata temu...skad to sie wzielo?

[BERENICA90]

hej ja nosze okulary od 4-tego roku życia mam nie wielka wade wzroku jak dlamnie makijaż to dlamnie nie porblem bo się nie maluje.hehe ale musze zacząć wkońcu niedługo już bede miała18 lat . i studnówka mnie czeka. hehe. troche czasami sie boje jak to bedzie na tym balu jak mam sie ubrac by pasowało ale dobra to dopiero w styczniuhehe.pozdrwiam

[roxi:*]

Noszę okulary od podstawówki, kiedyś przez cały czas teraz tylko do czytania, komputera albo TV.
Ale okulary to może być fajny gadżet, wygląda się w nich dużo inteligentniej. I mogą dodać charakteru.

[Malla]

Mycha - po prostu nie dobrałaś sobie odpowiednich oprawek lub jeszcze się nie przyzwyczaiłaś. Teraz jest taki wybór, że na pewno znajdziesz coś dla siebie Bezoprawkowych prawie nie widać, tylko że szybciej się niszczą. Przy niskiej wadzie można zrobić bardzo cieniutkie oprawki, które spełniają wręcz rolę biżuterii. Są jeszcze kontakty, ale okulary i tak trzeba mieć.

inc0rrect - niestety, zmniejszają, ale mając różną wadę, nie zobaczysz różnicy między oczami, jeśli o to Ci chodzi - obecnie moje oczy różnią się o ponad 1D i nie widać różnicy wielkości. Nie wiem, po co tak się męczysz. Ja się odważyłam na okulary nie ze względu na ból głowy, tylko że nic nie widziałam, nie poznawałam ludzi na ulicy, strasznie mnie to wkurzało (wada -1,5D). Gdyby do tego bolała mnie głowa, nie wahałabym się ani chwili! Wiesz, że niekorygowanie wady sprzyja jej pogarszaniu? Wada bierze się z różnych przyczyn. Od komputera, złego światła czy telewizji może się zrobić mała, zresztą przemęczanie wzroku nawet u dobrze widzących może powodować czasowe osłabienie. Większe wady mają raczej głębsze podłoże, np. urazy (walnięcie w głowę, np. piłką na wf-ie), niedoleczone zęby (to możliwa przyczyna u mnie, przez lata miałam chory korzeń zęba, czego nie było widać ani czuć, w końcu mi go wycięto, ale problemy mam z nim nadal), wada wrodzona (ujawniona dopiero w okresie dojrzewania), degeneracja siatkówki czy nerwu wzrokowego. W mojej najbliższej rodzinie też nikt nie nosi.

[inc0rrect]

Napisane przez Malla

Mycha - po prostu nie dobrałaś sobie odpowiednich oprawek lub jeszcze się nie przyzwyczaiłaś. Teraz jest taki wybór, że na pewno znajdziesz coś dla siebie Bezoprawkowych prawie nie widać, tylko że szybciej się niszczą. Przy niskiej wadzie można zrobić bardzo cieniutkie oprawki, które spełniają wręcz rolę biżuterii. Są jeszcze kontakty, ale okulary i tak trzeba mieć.

inc0rrect - niestety, zmniejszają, ale mając różną wadę, nie zobaczysz różnicy między oczami, jeśli o to Ci chodzi - obecnie moje oczy różnią się o ponad 1D i nie widać różnicy wielkości. Nie wiem, po co tak się męczysz. Ja się odważyłam na okulary nie ze względu na ból głowy, tylko że nic nie widziałam, nie poznawałam ludzi na ulicy, strasznie mnie to wkurzało (wada -1,5D). Gdyby do tego bolała mnie głowa, nie wahałabym się ani chwili! Wiesz, że niekorygowanie wady sprzyja jej pogarszaniu? Wada bierze się z różnych przyczyn. Od komputera, złego światła czy telewizji może się zrobić mała, zresztą przemęczanie wzroku nawet u dobrze widzących może powodować czasowe osłabienie. Większe wady mają raczej głębsze podłoże, np. urazy (walnięcie w głowę, np. piłką na wf-ie), niedoleczone zęby (to możliwa przyczyna u mnie, przez lata miałam chory korzeń zęba, czego nie było widać ani czuć, w końcu mi go wycięto, ale problemy mam z nim nadal), wada wrodzona (ujawniona dopiero w okresie dojrzewania), degeneracja siatkówki czy nerwu wzrokowego. W mojej najbliższej rodzinie też nikt nie nosi.

nie wiedziałam, że przez uraz może pogorszyc sie wzrok...
Nie nosze okularow bo nie do twarzy mi w nich a po drugie nigdy w zyciu nie nosilam...teraz w wieku 17 lat trudno mi tak nagle zaczac...dlatego zastanawiam sie nad soczewkami...bo w okresie szkolnym bede musiala cos z tym zrobic
Na tych pozniejszych lekcjach to ja tylko siedze macham powiekami i mroze oczy...i nawet z bliska nic nie widze...a przeciez jestem krotkowidzem

wsume kupilabym te soczewki dawno, ale kuzynka powiedziala zebym nie kupowala soczewek bo jej sie wada wzroku przez soczewki powiekszyla, miala tyle co ja teraz ma -2.5 wiec juz jest skazana na soczewki...
slyszalam tez opinie ze przy okularach sie rozleniwia wzrok wiec jak ktos nie musi nosic lepiej zeby nie nosil... wiec ja juz nie wiem...jak nic nie bede nosila i tak mi sie wzrok bedzie pogarszal...nie wiem komu wierzyc

[Malla]

Jak to "skazana na soczewki"?
Wzrok się wcale nie rozleniwia! Jeśli nie ma korekcji, oko próbuje nadrobić, wydłużając oś optyczną (np. zwiększa się długość gałki ocznej, co jest nieodwracalne). Od dobrze dobranych okularów wzrok się nie psuje, tak samo jest z dobrze dobranymi szkłami kontaktowymi, jeśli przestrzega się wszystkich zaleceń.
Jeśli trochę źle widzisz również z bliska, możesz mieć astygmatyzm.

[Donka94]

Napisane przez inc0rrect

nie wiedziałam, że przez uraz może pogorszyc sie wzrok...
Nie nosze okularow bo nie do twarzy mi w nich a po drugie nigdy w zyciu nie nosilam...teraz w wieku 17 lat trudno mi tak nagle zaczac...dlatego zastanawiam sie nad soczewkami...bo w okresie szkolnym bede musiala cos z tym zrobic
Na tych pozniejszych lekcjach to ja tylko siedze macham powiekami i mroze oczy...i nawet z bliska nic nie widze...a przeciez jestem krotkowidzem

wsume kupilabym te soczewki dawno, ale kuzynka powiedziala zebym nie kupowala soczewek bo jej sie wada wzroku przez soczewki powiekszyla, miala tyle co ja teraz ma -2.5 wiec juz jest skazana na soczewki...
slyszalam tez opinie ze przy okularach sie rozleniwia wzrok wiec jak ktos nie musi nosic lepiej zeby nie nosil... wiec ja juz nie wiem...jak nic nie bede nosila i tak mi sie wzrok bedzie pogarszal...nie wiem komu wierzyc

Według mnie to są głupoty, że przez soczewki pogarsza się wzrok...
Przecież są one tak wykonane aby korygowały wzrok..
Sama jednak czytałam, że osoby poniżej 15 roku życia nie mogą nosic soczewek czy to prawda.?
A i w okularach na pewno nie rozleniwia się wzrok, sama noszę brylki

[Mycha]

Moja siostra zaczęła nosić soczewki jak miała 12 lat albo i mniej (nie pamiętam) ale chyba wiek nie ma tu znaczenia.

[inc0rrect]

To super!! jesli jest tak jak mowicie to znaczy ze nie musze sie bac soczewek... mam nadzieje ze nie utrudniaja w makjazu oczy

Malla - niby mam astygmatyzm- musze jakos zaglebic sie w ten temat zeby sie dowiedziec co to jest z bliska zle widze wtedy gdy mam zmeczony wzrok...

[Malla]

Konktakty zakłada się nawet niemowlętom (jako opatrunki), jeśli chodzi o granice wiekowe, to dotyczą raczej tego, by użytkownik był osobą odpowiedzialną.

[inc0rrect]

Napisane przez Malla

Konktakty zakłada się nawet niemowlętom (jako opatrunki), jeśli chodzi o granice wiekowe, to dotyczą raczej tego, by użytkownik był osobą odpowiedzialną.

po co odpowiedzialnosc czy soczewkach...??

[gosia140]

Napisane przez inc0rrect

po co odpowiedzialnosc czy soczewkach...??

Chyba chodzi tu o przestrzeganie higieny, w czasie zakładania, zdejmowania, przechowywania soczewek
Sama niedlugo wybieram sie po soczewki, mam nadzieję, że będę mogła je nosić i jakoś się nauczę z nich korzystać

[Malla]

Chociażby stąd odpowiedzialność, by nie sępić kasy (najczęstszy problem młodych ludzi). Najtańszy płyn i najtańsze soczewki, choć są obecne na rynku i nikt nie zamierza ich wycofywać, nie gwarantują ich bezpiecznego użytkowania. Po drugie częstsze kontrole niż okularników (2x w roku). Poza tym noszenie rozsądne - do 10 godzin dziennie, robienie przerw, niespanie i niepływanie w nich, regularna wymiana. Ale od tego jest inny wątek.

[Clevleen]

Witam . Dawno nie przeglądałam tego forum, ale teraz planuję nadrobić zaległości . Cóż, za niedługo, we wrześniu, po kontroli prawdopodobnie będę musiała nosić okulary już na stałe, więc planuję zmianę oprawek na jakieś bardziej reprezentacyjne. Już nawet mam kilka modeli na oku, wypatrzyłam kilka miesięcy temu, jak byłam z mamą u optyka . Nie chcę już traktować okularów jak przekleństwo, uczynię z nich pewnego rodzaju ozdobę - wybiorę oprawki prostokątne [mam owalny kształt twarzy, więc właściwie w każdych oprawkach jest mi dobrze] w jakimś nasyconym kolorze, np. zieleni.
Moja wada wzroku jest częściowo dziedziczna [mama także z minusami], ale myślę, że "popsułam" sobie wzrok także przez to, że od kiedy tylko nauczyłam się czytać zapamiętale czytam wszystko co mi się nawinie, a jak byłam młodsza na dodatek robiłam to "z nosem w książce". Do tego długie godziny spędzane przed komputerem i... ta dam, wada wzroku gotowa! Pozdrawiam wszystkie okularnice i pojedynczych okularników z tego forum

[siabak]

A ja nosze zrówki bo atrakcyjniej czuję sie łasnie w okularkach

[Mycha]

Napisane przez siabak

A ja nosze zrówki bo atrakcyjniej czuję sie łasnie w okularkach

Kiedyś i ja kupowalam zerówki bo wydawało mi sie to takie sexy i fajne, ale co innego jest włożyć okulary dla zabawy, a co innego kiedy trzeba je nosić. I wtedy miałam długie włosy, teraz mam krótkie i do okularów nie pasują.

Też się wybieram w tym tygodniu po nowe. Zdecydowałam się na takie "kocie",jak już być okularnicą to efektowną;-)
Widziałyście może okulary z kryształkami Swarovskiego? Takie wieczorowe, boskie, ale nie śmiałam zapytac o cenę;-) Chciałam wkleić foto, ale nie znalazłam w necie żadnego zdjęcia:-(

[Malla]

Fajna stronka o oprawkach:
http://www.eyecessorize.com/s_eyes/

[inc0rrect]

Napisane przez Malla

Chociażby stąd odpowiedzialność, by nie sępić kasy (najczęstszy problem młodych ludzi). Najtańszy płyn i najtańsze soczewki, choć są obecne na rynku i nikt nie zamierza ich wycofywać, nie gwarantują ich bezpiecznego użytkowania. Po drugie częstsze kontrole niż okularników (2x w roku). Poza tym noszenie rozsądne - do 10 godzin dziennie, robienie przerw, niespanie i niepływanie w nich, regularna wymiana. Ale od tego jest inny wątek.

Bo właśnie młodzi ludzie często kasy nie mają...;/ sama myslałam nad tym zeby kupowac soczewki na allegro po 30zł...

Pod jakim tytolem ten watek..bo nie mogę go znaleść...??

[Malla]

http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=52183
Chyba już wszystko, co można było powiedzieć o kontaktach, zostało tam napisane

[kaz78]

Napisane przez Malla

O, Rodzynek
No właśnie, geny, trudno przewidzieć co się z nami stanie, jeszcze takie badania nie są w standardzie :/ Myślałeś o laserowej korekcie?

Nie. Czasem noszę okulary, czasem kontakty, jedno i drugie specjalnie mi nie przeszkadza, więc nie widzę potrzeby takiej operacji w moim przypadku. Wada (-3.25, -2) też nie jest jakaś ogromna, abym się na to zdecydował.

[karolcia106]

Witam wszystkich okularników)

tak się składa, że ja również należe do tego grona...( zastanawiam się nad soczewkami. koleżanka powiedziała mi, że jeśli chce zaczac nosic soczewki powinnam pójść do okulisty na tzw. wizytę soczewkową. czy ktoś wie co to takiego?? jak przebiega wizyta??? prosze pomóżnie bo juz mam dość tych binokli help!!!!!!

[Malla]

Trochę nie na temat. 2 posty wyżej masz podany link do wątku soczewkowego.

[aleksandrai]

mam duza wade wzroku (- 8,5) i tego akurat bardzo nie lubie, ale okulary uwielbiam i nie wyobrazam sobie zebym mogla ich nie nosić. zawsze powtarzam, ze bez okularow czuje sie taka... nie do konca ubrana
kiedyś zastanawiałam sie nad laserowa korekcja mojej wady, jednak nie jest to możliwe w przypadku moich oczu. Tak czy inaczej nawet jesli kiedyś mogłabym w jakiś inny sposób zmniejszyć/zlikwidować (w co nie wierze) moja wade wzroku to i tak nosiłabym okulary, choćby ''0'', bo nie wyobrażam sobie siebie bez nich

a mój avatarek i zdjęcie niżej to właśnie ja - oczywiście w okularach, bo nie mam żadnego zdjęcia bez nich, serio
same oceńcie, czy jestem w nich odstraszająca

[ferguusson]

Napisane przez aleksandrai

mam duza wade wzroku (- 8,5) i tego akurat bardzo nie lubie, ale okulary uwielbiam i nie wyobrazam sobie zebym mogla ich nie nosić. zawsze powtarzam, ze bez okularow czuje sie taka... nie do konca ubrana
kiedyś zastanawiałam sie nad laserowa korekcja mojej wady, jednak nie jest to możliwe w przypadku moich oczu. Tak czy inaczej nawet jesli kiedyś mogłabym w jakiś inny sposób zmniejszyć/zlikwidować (w co nie wierze) moja wade wzroku to i tak nosiłabym okulary, choćby ''0'', bo nie wyobrażam sobie siebie bez nich

a mój avatarek i zdjęcie niżej to właśnie ja - oczywiście w okularach, bo nie mam żadnego zdjęcia bez nich, serio
same oceńcie, czy jestem w nich odstraszająca

Wygladasz fantastycznie, pasuja Ci okulary.. tez mam baardzo duzo wade, prawie taka jak Twoja, i mimo ze kupilam ostatnio dwie pary okularow, dobrane chyba calkiem dobrze i chce by oczy mi odpoczely od soczewek to jakos nie moge sie przelamac i wyjsc w nich..;/ za bardzo sie odzwyczailam.
A pewnie w Twoim przypadku jest tak ze gdy nie masz okularkow na sobie, nikt Cie nie poznaje i kazdy potwierdza ze lepiej Ci z nimi.. Pewnie kwestia przyzwyczajenia...
W kazdym razie wygladasz super!

Ps. Na operacja laserowa, po dlugich rozmowach z wieloma okulistami i wlasnych researchach NIGDY sie nie zdecyduje.
Pozdrawiam

[Malla]

ferguusson - czemu się nie zdecydujesz? Jestem ciekawa Twojej opinii. Mnie najbardziej przeraża to, że wada może powrócić, że i tak raczej nie koryguje się do zera oraz okres po operacji.

aleksandrai - bardzo Ci pasują, do tego masz świetne zdjęcia! Moja kumpela z pracy ma podobne oprawki, tylko fioletowo-czarne i wygląda w nich lepiej niż bez (to nie kwestia przyzwyczajenia, bo poznałam ją, jak nie nosiła).

[aleksandrai]

dzięki wielkie za mile oceny

aaa, jeszcze taka ciekawostka mi sie przypomniała!
ostatnie oprawki - czyli właśnie te w których mnie widzicie - kupowałam całkiem sama, wiec wyobraźcie sobie mnie, taka na pól ślepawą z tym moim - 8, mierzyłam te oprawki i mierzyłam, wgapiałam sie w to lusterko u optyka - dosłownie prawie nosem po nim jeździłam i próbowałam coś zobaczyć, i za żadne skarby nie mogłam

mogliby ci nasi optycy jakąś metodę na to wymyslec, jakieś szkła wymienne do przymiarek, czy coś...

z reszta z makijażem jest podobnie - kiedy sie maluje moj TZ mówi, ze ''wchodzę'' w lusterko, jak Alicja z Krainy Czarów...