|
Notka |
|
Fryzury i styling Forum dla osób, które interesują się stylizacją fryzur oraz stylingiem. Chcesz pogłębić swoją wiedzę, podzielić się doświadczeniem? To miejsce jest dla ciebie. |
|
Narzędzia |
2010-09-22, 16:51 | #1 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 878
|
Czy opłaca się obcinać na zimę?
Witajcie,
Postanowiłam napisać bo juz do tygodnia dzień w dzień zastanawiam się czy nie obciąć włosów.. Marzą mi się długie ale prosto obcięte włosy a pół życia cieniowałam,stopniowałam i ciężko mi z tego etapu wyjść.. Obecnie mam do połowy pleców, różnej długości włosy. Końcówki strasznie mi sie rozdwajają..może tego nie widać na 1 rzut oka bo staram sie o nie dbać jak mogę ale gdy wezmę je pod odpowiednie światło, popatrze pod dobrym kątem to widze jak pełno na nich kuleczek białych.. Zal mi włosów bo dlugo je zaposzczam ale są takie nieciekawe..do tego strasznie wolno rosną.. Zastanawiam się więc czy nie obciąć ich równiusieńko,tylko ze musialabym wtedy do ramion je obciąc a mam dosc okrągłą twarz.. Co Wy byście zrobily na moim miejscu? Lepiej troche jeszcze zaposcic mimo wszytsko te krotsze wlosy?czy juz je obciąc bo moze wtedy beda szybciej rosly jak beda zdrowe?.. A kolejnym pytaniem jest czy opłaca się obcinać wlosy na krotkie na zimę?bo wiadomo,czapki,płaszcz..k oncówki się ocieraja.. Bardzo prosze o pomoc Pozdrawiam |
2010-09-22, 17:11 | #2 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: LA/Tarnów
Wiadomości: 157
|
Dot.: Czy opłaca się obcinać na zimę?
Włosy cieniowane bardzo szybko i łatwo się rozdwajają! Wiem, bo sama takie miałam i mi się okropnie rozdwajały, a jak obcięłam na równo to ten problem jakoś zniknął, a pielęgnację prowadziłam taką samą, więc to musiała być wina cieniowania. Wiesz, na zimę na króciutko ścinać nie ma sensu. Wystarczy odpowiednia pielęgnacja i cięcie, a włosy dadzą radę no i nie wystawiaj ich na mróz! Tylko chowaj szczelnie pod czapkę. Ja bym obcięła już do tych ramion, zobaczysz wtedy jak Ci odżyją i szybko będziesz widziała jak rosną. Zaryzykuj. Włosy do ramion przy okrągłej buzi nie są takie złe, bo ją wyszczuplają. Krótkie włosy okrągłą buzię pogrubiają. Ale nie musisz obcinać do samych ramion możesz obciąć np do łopatek a za pół roku obciąć resztę cieniowania i będziesz miała i dłuższe i równe. Ale ja bym obcięła na jedną długość i jakoś przetrwała rok, podcinając co 2-3 miesiące po 1 cm. Włosy na krótko? Jak już obetniesz, będzie za późno a tak szybko nie odrosną jak włosy do ramion. Dla mnie to radykalne obcinanie na zimę, to zabobon.
|
2010-09-22, 18:32 | #3 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 878
|
Dot.: Czy opłaca się obcinać na zimę?
Dziekuje odzew
Na krotciutko nie chce to napewno,tylko wlasnie moze do tych ramion..a z ta zimą to sie zastanawialam czy lepiej przeczekać ją mając dlugie wlosy by najwyzej one sie niszczyly bo pozniej i tak beda sciene ..niz te nowe koncówki. |
2010-09-23, 15:50 | #4 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 762
|
Dot.: Czy opłaca się obcinać na zimę?
Ładne włosy to zdrowe włosy tnij do ramion na równo
|
2010-09-23, 21:58 | #5 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 160
|
Dot.: Czy opłaca się obcinać na zimę?
Cytat:
|
|
2010-09-24, 07:01 | #6 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: groch pod siódmym materacem
Wiadomości: 394
|
Dot.: Czy opłaca się obcinać na zimę?
Obcinanie nijak nie wpływa na wzrost włosów, to mit. Ja na Twoim miejscu bym ścięła. Sama musiałam obciąć niedawno ok 10 cm i nie żałuję, bo wiem że odrosną mi zdrowe i ładniejsze włosy. Teraz też nie plączą się (zniszczone mają do tego tendencję) więc ja ich nie szarpię i nie powoduję nowych zniszczeń w zdrowej części włosa! Oszczędzam też na olejkach i odżywkach, bo nie pakuję ich we włosy, które i tak idą do obcięcia.
Naprawdę, zniszczone włosy wiele odejmują urody kobiecie. Ludzie zwracają na to uwagę... a włosy odrosną szybciej niż myślisz.
__________________
ehhh |
2010-09-25, 13:00 | #7 | |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Czy opłaca się obcinać na zimę?
Cytat:
albo na poczatek mozesz podciac polowe tego, co chcesz podciac docelowo. przyzwyczaisz sie do krotszych,a w miedzyczasie cos juz podrosna |
|
2010-09-26, 16:06 | #8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 5 143
|
Dot.: Czy opłaca się obcinać na zimę?
Ja mam ten sam kłopot...Fryzjerka spieprzyła mi włosy...miały być lekko wycieniowane,a są wycieniowane, wystopniowane i krzywe
Tak mam, że po prostu górna warstwa włosów jest do ramion, a dolna (z pod spodu) do połowy pleców. chcę je zapuszczac żeby były długie, ale nie wiem co teraz;( czy lepiej je zostawić tak jak są i cały czas nosić spięte, czy obciąć (nawet prosto do tych ramion) i żeby rosły równo. jak można przyspieszyć wzrost włosów. macie jakies sposoby? czy tabletki lewitan pomagają także na włosy? Bo chcę je sobie kupić na skórę, ale takie są zawsze na włosy, cerę i paznokcie tylko nie wiem czy to coś da Dodam że chciałam sobie je poprawić w domu nożyczjkami i jest "bez komentarza" |
2010-09-26, 16:56 | #9 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: groch pod siódmym materacem
Wiadomości: 394
|
Dot.: Czy opłaca się obcinać na zimę?
Jest ogromny wątek o przyspieszaniu porostu włosów.... wyszukiwarka naprawdę ułatwia życie...
Czy obetniesz czy zepniesz włosy zależy od tego, jak się będziesz czuła z krótkimi, czy przypadkiem nie będziesz wyglądała jeszcze gorzej...(albo tak się czuła?) może lepiej stopniowo zejść z cieniowania i co miesiąc obcinać po kilka cm? proponuję zakup dobrych nożyczek i proszenie mamy/koleżanki aby obcięła dokładnie tyle ile sama chcesz.
__________________
ehhh |
2010-09-27, 21:38 | #10 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 2
|
Dot.: Czy opłaca się obcinać na zimę?
ogolnie to powiem wam, ze zawsze lepiej odzywic te wlosy i podcac, chociaz te dwa cm, poniewaz wlosy po jakims tam czasie sie nuszcza i koncowki sie krusza, a skoro koncowki sie krusza to nie widac, ze rosna wiem to bo jestem na profilu fryzjerskim chodcie co 2 miesiace do fryzjera a wlosy na pewno odzyja i zaywazycie poprawe. Do tego polecam tez regeneracje w salonach )
mam nadzieje ze pomoglam, YO |
2010-09-28, 10:33 | #11 |
Rozeznanie
|
Dot.: Czy opłaca się obcinać na zimę?
Ja też myślę o tym, żeby podciąć moje zniszczone włosy, ale mam je tak lekkie, że im krótsze tym bardziej się puszą Poza tym mam problem z rodzajem obcięcia - pocieniowane wyglądają brzydko, jak postrzępione pióra, a jak obetnę je na równo to robi mi się taki wielki hełm, bo mam ich strasznie dużo. Nie mam czasu na wystawanie w łazience godzinę dziennie rano i układanie...
__________________
|
2010-09-29, 21:38 | #12 |
Raczkowanie
|
Dot.: Czy opłaca się obcinać na zimę?
co do obcinania włosów na zimę- ja podcinam po zimie na ogół, z tego powodu, że bardzo bardzo jednak mi się niszczą i suszą (: nawilżam jak się da ale i tak jak zerknę na końcówki w wiosennym słońcu to... (:
|
2010-10-05, 21:19 | #13 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 9
|
Dot.: Czy opłaca się obcinać na zimę?
Cytat:
|
|
2010-10-20, 12:44 | #14 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 201
|
Dot.: Czy opłaca się obcinać na zimę?
Miesiąc temu pocieniowałam wlosy z tym, że nakrótsze pasma sięgają do małżowiny usznej. Nie wyglądam dobrze. Też zapuszczam, gdy włosy osiągną dł. do ramion, to obetnę na równo. Na razie tylko 14 cm:/ Więc czakam wytrwale. Gdybym miała do ramion już teraz, to obciełabym
|
2010-10-26, 17:58 | #15 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 26
|
Dot.: Czy opłaca się obcinać na zimę?
Ja sie zastanawiam nad scieciem, mam dlugie i przez zime sie strasznie niszcza:/
|
2010-10-28, 18:09 | #16 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 2 235
|
Dot.: Czy opłaca się obcinać na zimę?
z tym częstym chodzeniem do fryzjera u mnie było tak - miałam włosy do połowy pleców chodziłam podcinać co 3 msc i po roku miałam włosy do brody. teraz mam nożyczki fryzjerskie obcinam się sama i nie nabijam kont fryzjerom
|
2010-11-01, 15:07 | #17 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 436
|
Dot.: Czy opłaca się obcinać na zimę?
Od kilku lat walczę z nieudolnym pocieniowaniem mojej byłej fryzjerki
Nie mam grubych włosów - są tak gdzieś po środku... Ale po tym cieniowaniu wyglądają jak szczurze ogonki Zaczęło się od pierwszego cieniowania jakieś 7 lat temu i przez to, że kiedyś nieustannie prostowałam, doczepiałam i rozjaśniałam włosy skutki są wyczuwalne po dzień dzisiejszy. Choć teraz jest o wiele lepiej, ponieważ kilkanaście miesięcy temu zaprzestałam codziennego prostowania i częstego doczepiania włosów. Włosy były w katastrofalnym stanie - pourywane, rozdwojone i przesuszone... Dziś mam trzy warstwy - solidne, zregenerowane... Na końcówkach najdłuższej warstwy są jeszcze pozostałości. W październiku podcięłam po 3 - 4 cm z każdej warstwy, to samo zrobię na prawdopodobnie na początku stycznia. Oprócz tego postawiłam na silną regenerację ampułkami Radical, ziółkami i wypróbowanymi kosmetykami (maski, ampułki). Oczywiście odstawiłam suszarkę (no chyba, że będzie szykowało się jakieś wielkie wyjście) Obliczyłam, że w czerwcu moje włosy wreszcie się wyrównają Jestem zdania, że powinnaś stopniowo podcinać swoje włoski - po troszku co 2-3 miesiące. Końcówki to bardzo krucha rzecz Ja swoje zabezpieczam preparatem do końcówek i nawilżam olejkiem co jakiś czas. W końcu włoski się zrównają i się wzmocnią w między czasie. Pozdrawiam i życzę powodzenia:P |
Nowe wątki na forum Fryzury i styling |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:41.