Dior J'adore czy Coco od Chanel?

[Asiuuuuula]

Takie dla starszych pań

[darla13]

To jeśli wyżej wymienione są "babciowate" , śmiem twierdzić, że dobry gust perfumeryjny wyrabia się wraz z wiekiem

[VI4]

Napisane przez Mademoiselle_Pauline

Nie prawda Babciowata jest dolce vita

ło jezusie nazareński, DV babciowate?? Chyba że autorka ma 12 lat, to uwaga zrozumiała...

A ja dziś testując J'ose - spodziewając się czegoś z pazurem, podchodzącego pod zapach męski, dla kobity z cojones - dostałam słodkawe ciotczyne pachnidełko...a babciowate imo - chanel5, i naprawdę kojarzy mi się z moją babcią - która jako że nie była wcale elegantką, obdarowała mnie dawno temu perfumem "krasnyj mak" - który to perfum stanął mi przed oczami, kiedy niedawno w ramach próby po latach psikęłam nadgarstek no5 Teraz wiem, że to babci pachnidło z bazaru to była jakaś podórba klasycznej piątki - której i tak nie trawię, i tą "babciowatość" wyczuwam też w wersji premierowej. Nie mam pojęcia, jakie nuty są za to moje wrażenie odpowiedzialne...

[Mademoiselle_Pauline]

Napisane przez VI4

ło jezusie nazareński, DV babciowate?? Chyba że autorka ma 12 lat, to uwaga zrozumiała...

A ja dziś testując J'ose - spodziewając się czegoś z pazurem, podchodzącego pod zapach męski, dla kobity z cojones - dostałam słodkawe ciotczyne pachnidełko...a babciowate imo - chanel5, i naprawdę kojarzy mi się z moją babcią - która jako że nie była wcale elegantką, obdarowała mnie dawno temu perfumem "krasnyj mak" - który to perfum stanął mi przed oczami, kiedy niedawno w ramach próby po latach psikęłam nadgarstek no5 Teraz wiem, że to babci pachnidło z bazaru to była jakaś podórba klasycznej piątki - której i tak nie trawię, i tą "babciowatość" wyczuwam też w wersji premierowej. Nie mam pojęcia, jakie nuty są za to moje wrażenie odpowiedzialne...

nie autorka nie ma 12 lat.

Napisałam że Dolce Vita jest babciowata, ponieważ kojarzy mi się tylko z moją babcią, która ubóstwia ten (jak dla mnie) duszący zapach wylewając na siebie za każdym razem (o zgrozo!) pół flakonika.

[darla13]

Napisane przez Mademoiselle_Pauline

nie autorka nie ma 12 lat.

Napisałam że Dolce Vita jest babciowata, ponieważ kojarzy mi się tylko z moją babcią, która ubóstwia ten (jak dla mnie) duszący zapach wylewając na siebie za każdym razem (o zgrozo!) pół flakonika.

babcia ma doskonały gust

[ladyan]

babcia ma doskonały gust

Zdecydowanie

Napisałam że Dolce Vita jest babciowata, ponieważ kojarzy mi się tylko z moją babcią, która ubóstwia ten (jak dla mnie) duszący zapach

Trzeba było tak od razu, że kojarzy Ci się z Twoją babcią, bo ich używa i lubi.
A nie od razu przypinać łatkę i generalizować.

[brela]

Coco <3
W tym wypadku Coco

Babciowate to takie mocno kwiatowo ziołowe duszące

[rozważna_i_romantyczna]

Tylko Chanel

[nanah]

Zdecydowanie Coco. Czeka Cię jeszcze wybór koncentracji Ja mam i edt i edp i ekstrakt a także mydło. Wszystko polecam, chociaż pewnie najlepiej jest zacząć od edp.

[Mademoiselle_Pauline]

Nowy J'adore jest intrygujący i wart zakupu, ale na mnie czuć go tylko przez ok. 4 godziny.

[glamour9]

zdecydowanie dior, coco wg mnie strasznie śmierdzi..
wczoraj właśnie zakupiłam sobie perfumy z diora

[hiroshima_mon_amour]

Miałam oba zapachy.

Czarna Coco, zdecydowanie. Najlepiej EDP. Te perfumy to jest coś czego się nie zapomina.

[Kota]

Czarnusia Cocusia, zdecydowanie.

Chociaż, gdybym miała kupować dla siebie, to kupiłabym zdecydowanie J`adore - które z moją skórą współpracują i leżą na niej dobrze.
Czarna Coco, którą wielbię na innych- na mnie staje dęba i nie oswoi się już nigdy chyba, traci całą urodę, trąci ostrym zimnym metalem i w ogóle jest nie do poznania.
Szkoda Coco na mnie.

[201606201122]

Napisane przez glamour9

zdecydowanie dior, coco wg mnie strasznie śmierdzi..
wczoraj właśnie zakupiłam sobie perfumy z diora

wg mnie też J'adore zdecydowanie!!