zakompleksiona kochanka

[00hannah]

Drogie Wizażanki, mam do Was pytanie. Czy fakt, że podczas seksu bardzo skupiam się na wyglądzie mojego ciała ( dosyć spore kompleksy ) może być związany z tym, że nigdy nie miałam orgazmu? ( w sumie to miałam raz, podczas penetracji pomagałam sobie troszeczkę sama i było cudownie ) . Chciałabym się w końcu zaakceptować, nie wstydzić się swojego ciała przed TŻ. To naprawdę wspaniały mężczyzna a ja ciągle myślę, że przez sprawy intymne mogę go stracić. Bo nie czuje się przy mnie męsko (bo nie mam orgazmu) albo jestem dla niego za mało doświadczona (jest to taki bardziej klasyczny seks, zero zabawy ). Jest mi smutno bo niedosyć, że nie akcpetuje swojego wyglądu to jeszcze fakt, że czuje się mega niekobieco sprawia to, że nie czuje się dobrą kochanką. Zakładam, że większość z Was ma większe doświadczenie seksualne niż ja i dlatego proszę Was o pomoc, jak urozmaicić seks, co robić, jak się zachowywać podczas zbliżeń?
Pozdrawiam.

[f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a]

Napisane przez 00hannah

Drogie Wizażanki, mam do Was pytanie. Czy fakt, że podczas seksu bardzo skupiam się na wyglądzie mojego ciała ( dosyć spore kompleksy ) może być związany z tym, że nigdy nie miałam orgazmu? ( w sumie to miałam raz, podczas penetracji pomagałam sobie troszeczkę sama i było cudownie ) . Chciałabym się w końcu zaakceptować, nie wstydzić się swojego ciała przed TŻ. To naprawdę wspaniały mężczyzna a ja ciągle myślę, że przez sprawy intymne mogę go stracić. Bo nie czuje się przy mnie męsko (bo nie mam orgazmu) albo jestem dla niego za mało doświadczona (jest to taki bardziej klasyczny seks, zero zabawy ). Jest mi smutno bo niedosyć, że nie akcpetuje swojego wyglądu to jeszcze fakt, że czuje się mega niekobieco sprawia to, że nie czuje się dobrą kochanką. Zakładam, że większość z Was ma większe doświadczenie seksualne niż ja i dlatego proszę Was o pomoc, jak urozmaicić seks, co robić, jak się zachowywać podczas zbliżeń?
Pozdrawiam.

a dlaczego nie czujesz sie kobieco?

[00hannah]

[1=f36f09c64670dbbf8506d7b 7195631196fb4f2ce_65c2c81 98d77a;23008406]a dlaczego nie czujesz sie kobieco?[/QUOTE]
Czuje się mało seksowna z powodu swojego ciała. Myślę, że nie potrafię podniecić swojego TŻ, że go po prostu nie kręce. Chciałabym aby miał na mnie wielką ochotę, żeby mi o tym mówił... Ale wiem, że tak nie jest . Czuje się źle sama ze sobą. Fakt, że nie mam orgazmu ujmuje również mojej kobiecości. Wiem, że mężczyzn podnieca widok szczytującej kobiety ( mój TŻ również o tym wspominał ) a ja często się stresuje kontaktem seksualnym, wpływa to również na to, że jestem troche sucha w miejscach intymnych.

[f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a]

Napisane przez 00hannah

Czuje się mało seksowna z powodu swojego ciała. Myślę, że nie potrafię podniecić swojego TŻ, że go po prostu nie kręce. Chciałabym aby miał na mnie wielką ochotę, żeby mi o tym mówił... Ale wiem, że tak nie jest . Czuje się źle sama ze sobą. Fakt, że nie mam orgazmu ujmuje również mojej kobiecości. Wiem, że mężczyzn podnieca widok szczytującej kobiety ( mój TŻ również o tym wspominał ) a ja często się stresuje kontaktem seksualnym, wpływa to również na to, że jestem troche sucha w miejscach intymnych.

ale przeciez jest z toba wiec nie ma takiej opcji abys go nie podniecala.
a dlaczego sie stresujesz kontaktem seksualnym?

[dagienka]

A nie wystarczy Ci, Twój wczorajszy, wątek na ten sam temat?

[f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a]

Napisane przez dagienka

A nie wystarczy Ci, Twój wczorajszy, wątek na ten sam temat?

[00hannah]

[1=f36f09c64670dbbf8506d7b 7195631196fb4f2ce_65c2c81 98d77a;23008749]ale przeciez jest z toba wiec nie ma takiej opcji abys go nie podniecala.
a dlaczego sie stresujesz kontaktem seksualnym?[/QUOTE]
Bo wiem, że przede mną miał sporo pięknych kobiet. I boję się, że patrząc na mnie żałuję, że zamiast mnie nie może to być jedna z tamtych pań... Druga sprawa to strach przed tym, że mogę go nie zaspokoić, że nie będzie zadowolony po wszystkim albo, że zacznie mnie porównywać pod względem umiejętności do poprzednich kochanek.

[f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a]

Napisane przez 00hannah

Bo wiem, że przede mną miał sporo pięknych kobiet. I boję się, że patrząc na mnie żałuję, że zamiast mnie nie może to być jedna z tamtych pań... Druga sprawa to strach przed tym, że mogę go nie zaspokoić, że nie będzie zadowolony po wszystkim albo, że zacznie mnie porównywać pod względem umiejętności do poprzednich kochanek.

a rozmawialas z nim o tym?

[Merys]

Napisane przez 00hannah

Bo wiem, że przede mną miał sporo pięknych kobiet. I boję się, że patrząc na mnie żałuję, że zamiast mnie nie może to być jedna z tamtych pań... Druga sprawa to strach przed tym, że mogę go nie zaspokoić, że nie będzie zadowolony po wszystkim albo, że zacznie mnie porównywać pod względem umiejętności do poprzednich kochanek.

Dziewczyno, ale on jest z Toba, podobasz mu sie, wiec prosze nie wymyslaj takich glupot i nie nakrecaj sie. Zacznij akceptowac siebie, bo jesli ciagle bedziesz zastanawiala sie, czy jemu aby na pewno jest dobrze, albo jak wyglada Twoja pupa, to nigdy nie poczujesz przyjemnosci zwiazenej z seksem. Ciagle bedziesz zestresowana i poirytowana. Uwierz w siebie i zaufaj partnerowi.

[havana82]

Napisane przez 00hannah

Bo wiem, że przede mną miał sporo pięknych kobiet. I boję się, że patrząc na mnie żałuję, że zamiast mnie nie może to być jedna z tamtych pań... Druga sprawa to strach przed tym, że mogę go nie zaspokoić, że nie będzie zadowolony po wszystkim albo, że zacznie mnie porównywać pod względem umiejętności do poprzednich kochanek.

1. Jak zacznie zalowac, ze nie jestes jedna z "pieknych kobiet" to odejdzie, wiec skoro nie odchodzi to znaczy ze tak nie jest

2. Popracuj nad baaaaardzo niska samoocena - bo to predzej moze byc powodem ze twoj TZ odejdzie , a nie wymyslanie sobie , ze mu sie nie podobasz

swoja droga to zastanawiam sie skad tyle kobiet wie co ich facet mysli albo zakalada ze wiedza co on mysli... macie wbudowany rentgen czy jak?

[tenebris]

Skoro z Tobą JEST tzn że go pociągasz.
Przejmowanie się tym, a nie daj Boże, zwracanie uwagi na swoje kompleksy (tj mówienie o tym etc), tylko go przestraszy.
Może Twój facet nie jest po prostu dobry w prawieniu komplementów, co nie znaczy że uważa że jesteś jakaś mało apetyczna. Skoro chce z Tobą uprawiać seks, to znaczy, że żadne Twoje mankamenty mu nie przeszkadzają - przynajmniej nie na tyle żeby uważać Cię za mało pociągającą.

Nie martw się i oddaj przyjemności.

[00hannah]

Właśnie myślę, że go troche przeraża ta moja niska samoocena. Ostatnio jak rozmawialiśmy na temat kobiet to mu powiedziałam, że lubie oglądać ładne dziewczyny bo zawsze mogę coś od nich "zgapić" jeżeli chodzi o makijaż czy fryzurę, a on mi odpowiedział "nie musisz oglądać pięknych kobiet w internecie czy w gazetach, wystarczy jak spojrzysz w lustro" i się poczułam bardzo nie zręcznie. Mój TŻ mi mówi, że chciałby abym była dumna ze swojego wyglądu i nie była zakompleksioną szarą myszką tylko żebym była dumna z tego jak wyglądam. Teraz jak to na spokojnie pisze i mam czas do zastanowienia się to widzę, że problem sama sobie wyszukałam. Głupio mi teraz, że miało to duży wpływ na nasz związek. Przecież TŻ mówił mi wiele komplementów, ale ja jak zawsze tak jak jedna wizażanka wspomniała, że założyłam co myśli mój TŻ. Ehhh .. Ciekawe co on sobie teraz o mnie myśli :/ .

[Merys]

Napisane przez 00hannah

Właśnie myślę, że go troche przeraża ta moja niska samoocena. Ostatnio jak rozmawialiśmy na temat kobiet to mu powiedziałam, że lubie oglądać ładne dziewczyny bo zawsze mogę coś od nich "zgapić" jeżeli chodzi o makijaż czy fryzurę, a on mi odpowiedział "nie musisz oglądać pięknych kobiet w internecie czy w gazetach, wystarczy jak spojrzysz w lustro" i się poczułam bardzo nie zręcznie. Mój TŻ mi mówi, że chciałby abym była dumna ze swojego wyglądu i nie była zakompleksioną szarą myszką tylko żebym była dumna z tego jak wyglądam. Teraz jak to na spokojnie pisze i mam czas do zastanowienia się to widzę, że problem sama sobie wyszukałam. Głupio mi teraz, że miało to duży wpływ na nasz związek. Przecież TŻ mówił mi wiele komplementów, ale ja jak zawsze tak jak jedna wizażanka wspomniała, że założyłam co myśli mój TŻ. Ehhh .. Ciekawe co on sobie teraz o mnie myśli :/ .

Przestan!! A co sobie ma myslec? Znowu sobie cos nakrecasz, to jest niezdrowe.

[dorka1980]

Ty się zdecyduj, czy wpływ starego związku czy "brzydkie" ciało nie pozwalają Ci mieć orgazmu?

[201803290936]

Jeżeli nie zaakceptujesz siebie, to facet zwieje z krzykiem. Na razie Cię kocha, zależy mu, więc stara się podnieść Twoją samoocenę, myśli, że Ci przejdzie. Ale jeżeli to się nie zmieni, Ty nadal będzie robiła jazdy, pławiła się w swoich kompleksach, to miłość szybko mu przejdzie.

[megalija]

płacisz mu za to że się z Tobą spotyka? bo jak nie to nie widzę powodu dla którego miałaby z Tobą być gdybyś mu się nie podobała. jeśli Ci kiedyś powiedział że go pociągasz, jesteś piękna lub cokolwiek w ten desen to uważa ze dopoki tego nie odwoła to nadal jest to aktualne i nie będzie Ci tego powtarzac. musisz wiedzieć ze jesli uwazasz sie za nieatraktyjną to od razu gorzej wygladasz. mój facet to potwierdza. ja też mam kompleksy i jak sie na nich skupię to szybko wygladam gorzej, mniej promiennie i seksownie.
czasem zachoowanie jest seksowne- mozesz dla niego zatanczyc, kupic jakąś ładna bielizne, Ciebie też to nakręci.
jesteś za sucha? a od czego są żele intymne? mozecie sobie kupić nawet taki z dodatkowymi bajerami jak chłodzący czy rozgrzewający z durexa.
jest wiele możliwości.

jeśli mimo wszystko nie będziesz sie czuć z nim dobrze i swobodnie to odejdz. po co meczyc jego i siebie.

[ama4]

Napisane przez 00hannah

a ja często się stresuje kontaktem seksualnym, wpływa to również na to, że jestem troche sucha w miejscach intymnych.

I to jest samonakręcająca się spirala - jesteś sucha, więc się stresujesz tym, że jesteś sucha, więc jesteś coraz bardziej spięta, a jak jesteś sucha i spięta to nie masz przyjemności z dotyku ani seksu, a jak nie masz przyjemności to nie masz orgazmu, czym się stresujesz jeszcze bardziej... Ludzie Pogadaj ze swoim partnerem, kupcie sobie żel intymny (zagadaj do niego, jaki smak mu będzie pasować najbardziej, wciągnij go w to kupowanie), pokaż mu kiedy go stosować i przestań się przejmować swoim ciałem czy suchością. Tak jak napisały dziewczyny - on wybrał Ciebie, jest pewnie mega szczęśliwy jak widzi Ciebie nagą i nie chce być z nikim innym, skoro wciąż jest z Tobą i mówi Ci komplementy.

[Ivy123]

No ale jak to nigdy nie miałaś orgazmu?.

[cava]

Napisane przez 00hannah

a ja często się stresuje kontaktem seksualnym, wpływa to również na to, że jestem troche sucha w miejscach intymnych.

To używaj nawilżaczy. Normalna sprawa, kobiety są różne a z wiekiem to w ogóle naturalnej wilgoci robi się mniej.
To nie jest tak, ze każda kobieta, zawsze , jest nie wiem jak mokra z podniecenia. Jedna jest a inna nie jest mimo ze obie tak samo podniecone - po to wymyślono nawilżacze. Żeby się drobiazgami nie zawracać głowy i nie psuć zabawy.

[alonka00]

Napisane przez Merys

Dziewczyno, ale on jest z Toba, podobasz mu sie, wiec prosze nie wymyslaj takich glupot i nie nakrecaj sie. Zacznij akceptowac siebie, bo jesli ciagle bedziesz zastanawiala sie, czy jemu aby na pewno jest dobrze, albo jak wyglada Twoja pupa, to nigdy nie poczujesz przyjemnosci zwiazenej z seksem. Ciagle bedziesz zestresowana i poirytowana. Uwierz w siebie i zaufaj partnerowi.

[d0lcevita]

popracuj nad samooceną bo się zamęczysz ....zycie i bez naszych wyimaginowanych problemów jest i tak wystarczająco skomplikowane

[_Matilde_]

A mnie uderzyło to, że bedąc z nim w ogole nie myslisz o nim, nie widzisz jego podniecenia, jego przyjemności z tego faktu że się kocha z Tobą akurat w tym momencie. Myślisz tylko o tym jak się prezentujesz. Że też w ogóle w takiej chwili potrafisz myśleć tylko o sobie. To mi trochę pachnie w ogóle seksem bez zaufania do siebie nawzajem i bardziej dla podbudowania swojego ego. Popieram wcześniejsze wypowiedzi, uwierzże w siebie i nie zamartwiaj się pierdołami. Sama przyznajesz że nie masz podstaw żeby uważać że nie jesteś dla partnera atrakcyjna.

[nisia1908]

powiem Ci tak ja też idealnego ciała nie mam ale nie przejmuj się cielskiem tylko podejściem faceta bardziej podnieca to jak kobieta jest pewna siebie zrób coś dla siebie jakaś mała odmiana bądź bielizna ... mam dla ciebie małe zadanie : jesli masz kompleksy stań przed lustrem porób pozycję i wyszukaj w ciele punktu który Ci się najbardziej podoba Mężczyzna Kocha jak kobieta poprzez swoją pewność siebie zachowuję się w łóżku jak kocica i nie przejmuj się ciałkiem kochana Bo kocha się z Tobą i jest z Tobą więc mu odpowiadasz taka jaka jesteś a to jest najważniejsze a podczas seksu zamiast skupiać się na ciele skup się na przyjemności jaką TŻ Ci oferuję

[Maxiorrrrr]

Przecież facet jak jest podjarany to nie patrzy na zmarszczkę czy o kilo dwa za dużo no ludzie, nikt nie jest ideałem, a luz w łóżku to podstawa, więc skup sie na "samcu" a nie na sobie i samo wszystko się potoczy lub pokula. Jak raz spadłaś z konia to musisz od razu na niego wskoczyć, do boju kobieto

[kalincia]

Ten wiersz Marii Pawlikowskiej mi pomaga na słonności do porównywania się z "Pięknościami". Cytuję z pamięci, więc przepraszam za niedokładności.

Miss Ameryka

I cóż ci z tego przejdzie, żeś Miss Ameryką,
że masz ciało pantery i twarzyczkę kotka.
Nie znasz mego kochanka, nigdy go nie spotkasz,
nie zakocha się w tobie z namiętnością dziką.

On MNIE wybrał i zmierzył wedle swych kanonów
i rzekł mi, że na świecie drugiej takiej nie ma.
Więc nie patrz na mnie z góry, tak dumnie, jak z tronu,
bo dla niego jednego, ja jestem Miss Ziemia.

[CzerwonaKokarda]

Napisane przez kalincia

Ten wiersz Marii Pawlikowskiej mi pomaga na słonności do porównywania się z "Pięknościami". Cytuję z pamięci, więc przepraszam za niedokładności.

Miss Ameryka

I cóż ci z tego przejdzie, żeś Miss Ameryką,
że masz ciało pantery i twarzyczkę kotka.
Nie znasz mego kochanka, nigdy go nie spotkasz,
nie zakocha się w tobie z namiętnością dziką.

On MNIE wybrał i zmierzył wedle swych kanonów
i rzekł mi, że na świecie drugiej takiej nie ma.
Więc nie patrz na mnie z góry, tak dumnie, jak z tronu,
bo dla niego jednego, ja jestem Miss Ziemia.

Uwielbiam Pawlikowską - Jasnorzewską, a nigdy nie dotarłam do tego wiersza. Wydrukuję go i będę czytała codziennie, a Tobie autorko też radzę to zrobić. Wiersz dotarł do mnie bardziej niż wszystkie psychologiczne książki, które przeczytałam. Wielki dzięki!

Pozwolę sobie wkleić poprawkę.

Miss Ameryka

I cóż ci z tego przyjdzie żeś miss ameryką
że masz ciało wenery a twarzyczkę kotka
nie znasz mego tancerza nigdy go nie spotkasz
nie zakocha się w tobie z namiętnością dziką
on mnie wybrał i zmierzył podług swych kanonów
i rzekł że w całym świecie takiej drugiej nie ma
nie patrz na mnie z gazety tak dumnie jak z tronu
bo dla niego jednego ja jestem miss ziemia

[Atila]

Napisane przez CzerwonaKokarda

Uwielbiam Pawlikowską - Jasnorzewską,

Miss Ameryka

I cóż ci z tego przyjdzie żeś miss ameryką
że masz ciało wenery a twarzyczkę kotka
nie znasz mego tancerza nigdy go nie spotkasz
nie zakocha się w tobie z namiętnością dziką
on mnie wybrał i zmierzył podług swych kanonów
i rzekł że w całym świecie takiej drugiej nie ma
nie patrz na mnie z gazety tak dumnie jak z tronu
bo dla niego jednego ja jestem miss ziemia

Tez uwielbiam Pawlikowską - Jasnorzewską

Wiersz jest cudny....

[kalincia]

Dziękuję za poprawkę, ja cytowałam z pamięci, która, jak widać jest zawodna...