2011-10-27, 20:10 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 374
|
Owady w kuchni - co to za jedne? ;)
Od kilku dni latają mi po kuchni (rzadziej łazience i sypialni) małe owady - w załączniku zdjęcia poglądowe.
Nie mam pojęcia skąd się wzięły? Ani tym bardziej co to jest, czy robią jakieś szkody i jak się ich pozbyć? Może któraś z Was się orientuje, kim te stwory mogą być? Będę wdzięczna za pomoc |
2011-10-27, 20:25 | #2 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 2 426
|
Dot.: Owady w kuchni - co to za jedne? ;)
złotook śliczny robaczek, ja je wypuszczam
|
2011-10-27, 20:26 | #3 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: kaszuby/szczecin/...
Wiadomości: 2 089
|
Dot.: Owady w kuchni - co to za jedne? ;)
__________________
... kimkolwiek byłam wcześniej, po tym co się stało rozpadłam się na kawałeczki i próbuję poskładać siebie na nowo... dziękuję
|
2011-10-27, 20:28 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: 3city
Wiadomości: 5 414
|
Dot.: Owady w kuchni - co to za jedne? ;)
mi chyba z dworu wleciały ostatnio takie
|
2011-10-27, 20:29 | #5 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: kaszuby/szczecin/...
Wiadomości: 2 089
|
Dot.: Owady w kuchni - co to za jedne? ;)
absolutnie niegroźne, baaardzo pożyteczne w ogrodzie, do ciebie przyszły przezimować
http://www.tgz.com.pl/dagona/naukaip...a/zlotook.html
__________________
... kimkolwiek byłam wcześniej, po tym co się stało rozpadłam się na kawałeczki i próbuję poskładać siebie na nowo... dziękuję
|
2011-10-27, 20:29 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: 3city
Wiadomości: 5 414
|
Dot.: Owady w kuchni - co to za jedne? ;)
ale tak jak komary je traktuję, do światła lecą.
|
2011-10-27, 20:30 | #7 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 933
|
Dot.: Owady w kuchni - co to za jedne? ;)
mam zle wieści, to mogą być mole spożywcze. poczytaj o nich w internecie, ale już na wstępie ostrzegam że musisz pozbyć się suchych rzeczy z kuchni, takich jak np kasza, generalnie to upierdliwe stworzenia
Edytowane przez _stardust Czas edycji: 2011-10-27 o 20:34 |
2011-10-27, 20:31 | #8 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 374
|
Dot.: Owady w kuchni - co to za jedne? ;)
ależ Wy Kochane mądre i szybkie jesteście!
Dziękuję przepięknie za pomoc! dokształcę się, co to za towarzystwo dokładnie PS: wg mnie wcale nie takie fajne.. PS2: hmm, mole? Edytowane przez shonya Czas edycji: 2011-10-27 o 20:32 |
2011-10-27, 20:34 | #9 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 2 426
|
Dot.: Owady w kuchni - co to za jedne? ;)
Cytat:
fajne sa, takie ładne i zielone, nie zabijaj, szkoda ich |
|
2011-10-27, 20:36 | #10 |
ma zielone pojęcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
|
Dot.: Owady w kuchni - co to za jedne? ;)
Mnie się wydaje, że to nie mole. Zwłaszcza jeśli są zielone
Ale owszem, można mieć w domu mole spożywcze. Prawdziwe szkodniki z nich
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) |
2011-10-27, 20:40 | #11 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 374
|
Dot.: Owady w kuchni - co to za jedne? ;)
nie napisałam, że zabiję
jeśli są niegroźne dla moich ubrań/firanek/jedzonka to niech sobie zimują napisałam że się dokształcę, bo pierwszy raz widzę je na oczy PS: z molami spożywczymi miałam już do czynienia, ale kojarzę coś, że to raczej ciemne owady.. dlatego się zdziwiłam, kiedy między złotookami pojawiła się propozycja moli cieszę się, że to raczej niegroźne stworzonka Edytowane przez shonya Czas edycji: 2011-10-27 o 20:41 |
2011-10-27, 20:49 | #12 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 2 426
|
Dot.: Owady w kuchni - co to za jedne? ;)
to fajnie ale wiesz, kupkę Ci moga strzelić na firance
|
2011-10-27, 21:02 | #13 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 374
|
Dot.: Owady w kuchni - co to za jedne? ;)
bardzo śmieszne
|
2011-10-27, 21:15 | #14 | |
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Owady w kuchni - co to za jedne? ;)
Cytat:
To złotook, miłe i nieszkodliwe stworzonko.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
|
2011-10-27, 23:25 | #15 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 352
|
Dot.: Owady w kuchni - co to za jedne? ;)
Dokładnie. Te owady nawet nie są podobne do moli. To złotooki. Możesz spać spokojnie.
|
2011-10-28, 08:15 | #16 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: kaszuby/szczecin/...
Wiadomości: 2 089
|
Dot.: Owady w kuchni - co to za jedne? ;)
Cytat:
dlatego proszę - NIE ZABIJAJCIE - przecież jak wam nie szkodzi to może sobie przezimować w szparze ?
__________________
... kimkolwiek byłam wcześniej, po tym co się stało rozpadłam się na kawałeczki i próbuję poskładać siebie na nowo... dziękuję
|
|
2011-10-28, 08:47 | #17 |
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Owady w kuchni - co to za jedne? ;)
Sporo ich do mnie przylatuje - łapię i wypuszczam.
Jak na owady są bardzo towarzyskie, siadają na firance i bezczelnie się na mnie gapią słodkie są
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
2011-10-28, 09:23 | #18 | ||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Lubelszczyzna
Wiadomości: 2 403
|
Dot.: Owady w kuchni - co to za jedne? ;)
to mogą być mole spożywcze, tydzień temu moja przyjaciółka miała z nimi wielki problem w mieszkaniu studenckim, zalęgły się w jedzeniu, szczególnie w mące i w musli, ale też w kawie, herbacie makaronach itd.
w skutek tego musieli wyrzucić absolutnie wszystko z kuchni ( jedzenie), larwy przechodziły nawet przez PLASTIKOWE puszki z produktami masakra oby u Ciebie okazało się, że to jednak nie one!
__________________
myślę sobie, że ta ZIMA musi kiedyś minąć, ZAZIELENI SIĘ! już niedługo mgr dietetyki WYSZUKIWARKA NIE BOLI Edytowane przez diamondy Czas edycji: 2011-10-28 o 09:24 |
||
2011-10-28, 12:59 | #19 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 374
|
Dot.: Owady w kuchni - co to za jedne? ;)
Cytat:
|
|
2011-10-28, 13:10 | #20 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 2 426
|
Dot.: Owady w kuchni - co to za jedne? ;)
śliczniochy. To jedyne owady w domu które toleruję No i jeszcze ćmy wypuszczam, czasem fajne , ciekawe okazy przylatuja
|
2011-10-28, 13:19 | #21 |
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Owady w kuchni - co to za jedne? ;)
Kiedyś kot znajomych połknął ćmę i się przekręcił, więc staram się je łapać. A na wiosnę zamontuję moskitierę i wieczorny problem z głowy
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
2011-10-28, 21:41 | #22 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 3 851
|
Dot.: Owady w kuchni - co to za jedne? ;)
Cytat:
|
|
2011-11-03, 18:49 | #23 | |
Raróg
|
Dot.: Owady w kuchni - co to za jedne? ;)
Myslalam, ze tylko ja mam odchyly na ich punkcie, a tu prosze, caly fan klub ; P
__________________
❅ Cytat:
🌹14 lat z Wizaż.pl Nie mogę chodzic, ale nie wolno mi prosic o pomoc... |
|
2011-11-03, 22:05 | #24 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 522
|
Dot.: Owady w kuchni - co to za jedne? ;)
Brr u mnie ostatnio był na ścianie i przez to bałam się spać ,wiem to głupie ale ja strasznie się brzydzę i boję jakiegokolwiek robactwa .
__________________
Nie ma wyjścia, muszę żyć.. |
2011-11-03, 22:18 | #25 | |
Raróg
|
Dot.: Owady w kuchni - co to za jedne? ;)
No ja niby tez, ale takiej cmy, motylka czy biedronki nie mialabym serca zatluc... a zlotook to juz w ogole, moze mi na srodku ekranu tv siedziec i nie rusze gadziny : ) W sumie sama troche tego nie rozumiem, jakos je lubie i tyle ; P
__________________
❅ Cytat:
🌹14 lat z Wizaż.pl Nie mogę chodzic, ale nie wolno mi prosic o pomoc... |
|
2011-11-04, 08:53 | #26 |
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Owady w kuchni - co to za jedne? ;)
Ćmy łapię i wypuszczam na pole/dwór*, kiedyś wleciała mi przez okno z łąki taka wielkości myszy, brrrr...
* niepotrzebnego nie czytać
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
2011-11-04, 10:17 | #27 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 155
|
Dot.: Owady w kuchni - co to za jedne? ;)
ja słyszałam że to są mole (samice) znoszą jajka i z nich lęgną się mole larwy z których później robią sie latające szare normalne mole, ja to zabijam miałam mole na poddaszu a zalęgły się w orzechach włoskich...
|
2011-11-04, 10:27 | #28 |
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Owady w kuchni - co to za jedne? ;)
No tak, zwykle to samice znoszą jajka, z których wylęgają się larwy, które przeistaczają się we fruwającego owada
Ale owady, których dotyczy wątek, to nie mole, co widać nawet na niewyraźnym, załączonym zdjęciu.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
2011-11-04, 10:35 | #29 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: stolica
Wiadomości: 773
|
Dot.: Owady w kuchni - co to za jedne? ;)
Cytat:
__________________
ćwiczę zdrowo się odżywiam dbam o siebie i swoich bliskich ZJEDZ TĘ ŻABĘ ! |
|
2011-11-04, 11:10 | #30 | |
Raróg
|
Dot.: Owady w kuchni - co to za jedne? ;)
To bardzo pozyteczne robaczki, zadne tam mole..
__________________
❅ Cytat:
🌹14 lat z Wizaż.pl Nie mogę chodzic, ale nie wolno mi prosic o pomoc... |
|
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:24.