2015-10-24, 17:28 | #541 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 85
|
Dot.: kosmetyki mineralne Pixie Cosmetics
Cytat:
Moim zdaniem brzoskwiniowo-różowe kolory fajnie odświeżają chłodno-oliwkową karnację... Dodają cerze życia, takiej świeżości. |
|
2015-10-24, 17:43 | #542 | |
Are you talking to me?!
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 5 875
|
Dot.: kosmetyki mineralne Pixie Cosmetics
Cytat:
Bardzo spodobał mi się odcień Morning Gold
__________________
|
|
2015-10-24, 21:51 | #543 | |
minerałoholiczka
Zarejestrowany: 2013-11
Lokalizacja: ck
Wiadomości: 961
|
Dot.: kosmetyki mineralne Pixie Cosmetics
Cytat:
e to ja już sama nie wiem :P nie widzę w sobie oliwki, nie widzę w sobie zieleni, pistacji ani siności nawet. widzę za to delikatną brzoskwinię na spółę z chłodną żółcią i mocno wybijającymi się żyłami :P w ogóle twarz i szyję mam bardziej żółtą, ale już dekolt jest brzoskwiniowy :P i blady :P no cóż ---------- Dopisano o 22:51 ---------- Poprzedni post napisano o 21:08 ---------- Zmylam makiajz i... Czy to możliwe, żeby mnie po formule BLM wysypalo? Nie zmieniłam nic w pielęgnacji i innych kosmetykach, tylko podklad testuje dwa dni w formule BLM. Zmylam makiajz i mam ze 6 wypryskow, mocno czerwone :-/ Nie podoba mi się to. Co by mnie mogło uczulic w BLM? ---------- Dopisano o 22:51 ---------- Poprzedni post napisano o 22:51 ---------- A rano był jeden mały na czole ale nie przyjelam się... A teraz im później tym gorzej. Boję się jutra :-(
__________________
www.puckowa.blogspot.com |
|
2015-10-25, 01:02 | #544 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 810
|
Dot.: kosmetyki mineralne Pixie Cosmetics
Ja dziś odważyłam się spróbować formuły LB, jako że już za długo używałam tylko AG i cera zaczęła mi dawać wyraźne znaki, że czas na zmianę - innymi słowy, lico się zbuntowało i dało typowe objawy mineralnego przesytu konkretnym podkładem. Nie wiem jak to jest, że nawet najcudowniejszy minerałek po kilku tygodniach ciągłego używania zaczyna wyglądać źle.. Wczoraj konkretnie się zdziwiłam, kiedy zobaczyłam, że jakoś mi znika, świeci się szybko, warzy się przy nosie A przecież ja uwielbiam AG i uważam, że genialnie wygląda na mojej cerze. Cóż, taki już mój "urok"
Więc tak... Mimo, że Creamy Natural w nowej formule ma w woreczku nieco inny kolor, to na twarzy wypada bardzo podobnie, może tylko minimalnie mniej żółto, a bardziej brzoskwiniowo - ale nadal wygląda naprawdę dobrze. A formuła - naczytałam się o tej kremowości i szybkim warzeniu, więc podchodziłam do LB z rezerwą... I rzeczywiście, jest nieco bardziej kremowy niż AG, ale dopiero później to zauważyłam. W sumie podczas nakładania sama się dziwiłam, bo proszek trochę przypomina mi AG - podobnie sypki i lekko pylący, może jedynie troszkę bardziej zbity. Na twarzy też sunie podobnie, może minimalnie bardziej kremowo. Kryje nieco lepiej, ale czy dużo mocniej - raczej nie... Efektów niepożądanych (przynajmniej po pierwszym razie) - brak. Przez cały dzień wyglądał naprawdę ładnie, nie miałam do niego żadnych zastrzeżeń, mimo że z samego rana miałam wrażenie, że kwestia godziny-dwóch i będę wyglądać jak latarnia morska. Świecenie pojawiło się po 6-7 godzinach, co jest naprawdę dobrym wynikiem. Teraz jest już trochę zwarzony i świecący.. Ale po 15 godzinach ma prawo, nie? Margitea, weź nie strasz W składzie niby nie ma niczego co mogłoby zapychać, ale kto wie, być może stężenie jakiegoś składnika lub ogólna kompozycja Ci nie pasuje.. A po moim koszmarze z kryjącym Annabelle jestem bardzo czujna.
__________________
Moja wymianka - klik! Edytowane przez AncientQueen Czas edycji: 2015-10-25 o 01:12 |
2015-10-25, 06:51 | #545 |
minerałoholiczka
Zarejestrowany: 2013-11
Lokalizacja: ck
Wiadomości: 961
|
Dot.: kosmetyki mineralne Pixie Cosmetics
Nie zniknęły :-( dalej mam te wypryski. Miałam ostatnio małe uczulenie, ale zlokalizowanym delikwenta i wywalilam. Kosmetyk jeden mnie załatwił. Zniknęły wypryski i było ładnie.
A wczoraj rano jak pisałam - Nałożyłam na buzię pixie (drugi dzień z rzędu) ale mialam już jedną krostkę na czole (Wyskoczyła mi po pierwszym razie noszenia pixie na buzi, ale jedna krostka, kto by się przejął... Pojawiają się i znikają takie...). Wieczorem zmywam podkład a tu jak dla mnie wysyp, bo normalnie nie mam w ogole... Nie mam nic więcej zmienione w kosmetykach czy cos. Dieta ta sama, płyny do ubrań i proszki Tez... Bo już nawet to pilnuje. Albo to jakiś zbieg okoliczności albo może faktycznie pixie? Nie znam się na składach za bardzo, musialabym gdzieś to sprawdzić, czym się różnią np od Clare Blanc... Najbardziej sklaniam się źr to pixie mnie urzadzilo, bo jednak wczoraj rano był jeden syfek już po pierwszym uzytkowaniu, a ponosilam podkład drugi dzień na buzi i bach, jest ich więcej wieczorem... :-( nie wiem czy dzisiaj testować dalej, czy mały detoks...
__________________
www.puckowa.blogspot.com Edytowane przez margitea Czas edycji: 2015-10-25 o 06:55 |
2015-10-25, 07:03 | #546 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 682
|
Dot.: kosmetyki mineralne Pixie Cosmetics
Chyba coś w nich jest, bo mnie lekko podrażniły Wczoraj na koniec psiknęłam twarz wodą termalną i zaczęło bardzo piec i zauważyłam lekko czerwoną skórę pod okiem. Wysypu nie zauważyłam. Mimo wszystko chyba jednak MLB nie dla mnie.
|
2015-10-25, 07:08 | #547 | |
minerałoholiczka
Zarejestrowany: 2013-11
Lokalizacja: ck
Wiadomości: 961
|
Dot.: kosmetyki mineralne Pixie Cosmetics
Cytat:
Mimo to syfki są prawdopodobnie od tego. Bo nic innego się nie zmieniło. Ew jakiś zbieg okoliczności. A tak ładnie wyglądał ten podkład na polikach! Jak fotoszop;-) na nosie schodził jak głupi ale policzki.. Cudo. A teraz mam tam syfki :-D
__________________
www.puckowa.blogspot.com |
|
2015-10-25, 07:22 | #548 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 682
|
Dot.: kosmetyki mineralne Pixie Cosmetics
Może taka taktyka, wiesz żeby użyć fotoszopa trzeba mieć co zakryć Spróbuję jeszcze amazona przy okazji zamawiania próbek z amilie przynajmniej wiem już w jaki kolor celować
|
2015-10-25, 07:26 | #549 | |
minerałoholiczka
Zarejestrowany: 2013-11
Lokalizacja: ck
Wiadomości: 961
|
Dot.: kosmetyki mineralne Pixie Cosmetics
Cytat:
Kurcze ale wolalabym nie mieć takich niespodzianek na buzi ;-) Szkoda że BLM mi się totalnie z nosa ściera. A pilnowałam żeby go nie tykac ani nic... A i tak się starlo. I te krostki. Nie wiem już sama...
__________________
www.puckowa.blogspot.com |
|
2015-10-25, 09:24 | #550 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Świebodzin
Wiadomości: 2 535
|
Dot.: kosmetyki mineralne Pixie Cosmetics
Hej w Pixie coś musiało się pomieszać z tym Butter Cream, bo Pani mi napisała, że porównała ostatnią zatwierdzoną próbkę Butter Cream z tą, która poszła w świat. I ta która poszła jest bardziej pomarańczowa i ciemniejsza od tej zatwierdzonej. Nawet zdjęcie mi wrzuciła i faktycznie. Przypuszczam, że ta zatwierdzona byłaby dobra. Ale chyba coś pomieszali. Pani ma się skontaktować z laboratorium w tej sprawie. Więc dziewczyny - jest nadzieja, że Butter Cream w nowej formule bedzie ok
A ja dostanę cztery próbki do oceny, która będzie najlepsza. Ale przypuszczam, że ta ostatnia zatwierdzona byłaby dobra - jest jaśniejsza i bardziej oliwkowo-żółta niż to co wyszło do sprzedaży
__________________
Wymianka |
2015-10-25, 14:06 | #551 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 810
|
Dot.: kosmetyki mineralne Pixie Cosmetics
Ja też się obudziłam z kilkoma nowymi, drobnymi krostkami, ale wczoraj trochę mi się wypiło i pojadło słodkości, a moja cera bardzo na to reaguje. Do tego dochodzi burza hormonów towarzysząca comiesięcznej kobiecej masakrze Więc nie obwiniam podkładu, ponoszę go z tydzień i zobaczymy.
__________________
Moja wymianka - klik! |
2015-10-25, 14:09 | #552 | |
minerałoholiczka
Zarejestrowany: 2013-11
Lokalizacja: ck
Wiadomości: 961
|
Dot.: kosmetyki mineralne Pixie Cosmetics
Cytat:
Za to zaczynam coraz mocniej doceniać steamcream, bo wczoraj smarowalam nim buzię na noc, dzisiaj dwa razy i zostały mi 2 mini syfki, właściwie to tylko przebarwienia po nich bardziej o.O Kolejny raz pp uczuleniu ten krem ratuje mi twarz :-o
__________________
www.puckowa.blogspot.com |
|
2015-10-25, 14:31 | #553 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 810
|
Dot.: kosmetyki mineralne Pixie Cosmetics
Cytat:
O Steamcream kiedyś czytałam, ale dla mnie - znając życie - byłby za ciężki, ja nawilżających kremów nie używam obecnie wcale, w ruch poszły olejki i lekkie żele
__________________
Moja wymianka - klik! |
|
2015-10-25, 16:55 | #554 | |
minerałoholiczka
Zarejestrowany: 2013-11
Lokalizacja: ck
Wiadomości: 961
|
Dot.: kosmetyki mineralne Pixie Cosmetics
Cytat:
hm nie wiem od czego u mnie to się mogło wydarzyć. Istnieje jeszcze opcja, że zwykły przypadek i tyle. Lauroyl Lysine nie mam w żadnym innym podkładzie mineralnym prócz BLM, hmmm.... co do steamcream, ma konsystencję lekką, jak "żelowa" bita śmietana :P poza tym jest na twarz, ciało i dłonie, więc można zużyć w razie czego. na razie widzę u siebie, że jest w porządku, jednak testuję niecały miesiąc więc opinia całkowita będzie później
__________________
www.puckowa.blogspot.com |
|
2015-10-25, 18:17 | #555 |
Are you talking to me?!
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 5 875
|
Dot.: kosmetyki mineralne Pixie Cosmetics
Zmieniłam dzisiaj technikę nakładania nowej formuły. Nałożyłam podkład bezpośrednio na lekki krem, spryskałam mgiełką nawilżającą, później utrwaliłam bambusem i znowu spryskałam mgiełką. Na początku podkład wyglądał co najmniej średnio, był bardzo widoczny i nienaturalnie wręcz matowy, ale w miarę upływu czasu, kiedy "przegryzł się" ze skórą, było już okej.
__________________
|
2015-10-25, 20:04 | #556 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 510
|
Dot.: kosmetyki mineralne Pixie Cosmetics
Nie lubię pisać opinii po jednym czy dwóch nałożeniach nowego "prochu", ale widzę, że opinie niezbyt entuzjastyczne, to ja dodam swoją dla przeciwwagi. oczywiście, są to pierwsze wrażenia, ale porównanie z Amazonem mam od razu, bo go używałam przedwczoraj, a dziś i wczoraj nowej formuły.
Ja jestem bardzo na tak. Jak dla mnie podobne krycie, może w nowym ciut ciut lepsze, tak z pół raza, bo AG nakładam dwie warstwy, a tu miejscowo wystarczy jedna, a w niekórych (na nosie na przykład) dwie. Kremowość większą czuję w Amazonie, ale są zblizone tak naprawdę. Natomiast zdecydowanie i wyraźnie na mojej twarzy trwałość większa w LB. Amazon nakładany koło 7-ej już koło 15 -ej na nosie trochę jeździ, ten trzyma się do wieczora bez żadnych zmian. Przetrwał nawet przytulasy mojej córki, która intensywne buziaki mi dawała. Nadmienię, że ja jestem 35+, mam cerę mieszaną, łatwo zanieczyszczajacą się na nosie i policzkach, ale nie tłustą, raczej normalną w sensie sebum - jeśli się zaczynam błyszczeć (koło 5-6 godzin po zrobieniu makijażu) to lekko na czole, co mi raczej nie przeszkadza, bo wyglada jak naturalny glow. Minerały stosuję zawsze wyłącznie na lekki nawilżający krem Alterry, nie używam primerów, baz itd, po nałożeniu podkładu lekko pudruję czubek nosa i czoło i tyle. Czasem jak czytam, ile rzeczy nakładacie na i pod podkład to sobie myślę, ze u mnie też by się to pewnie wszystko ważyło, jeździło, złaziło itd. Może za dużo kombinacji? Co do odcienia, to przetestowałam Bareley Beige i jest idealny - ta sama tonacja co Antique Beige tylko jaśniejszy. Dziś miałam Lunar Falls - bardzo mi przypomina dawne Shaylee 2, którego używałam. Sam w sobie na twarzy wygląda fajnie, ale odcina się od szyi, która jest jasnokremowa. Love Botanicals przypomina mi bardziej niż Amazon poprzednią formułę Complexion Perfector, ale jednak to ciągle nie to. Jeśli chodzi o zapychanie, uczulanie itd - mnie ostatnio swędziała twarz po Amilie i to naprawdę wyraźnie i długo. Zapycha mnie Annabelle. Po Pixie nic się nie dzieje, ale ja na pewno nie będę go używać więcej niż 3 razy pod rząd - moja skóa najlepiej reaguje na "coś nowego", więc zmiany jej serwuję niemal codziennie. Dłuższe niż 2-3 dni stosowwanie jednego podkładu owocuje zawsze pogorszeniem cery bez względu na to, którego podkładu używam tak długo.
__________________
Wymiana mineralna - naturalna https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...4#post28276464 Edytowane przez Joasia Be Czas edycji: 2015-10-25 o 20:06 Powód: Błąd językowy |
2015-10-25, 20:36 | #557 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 810
|
Dot.: kosmetyki mineralne Pixie Cosmetics
Joasia_Be to świetnie, że LB bardziej Ci podszedł, z tego co pamiętam to AG nie do końca spełniał Twoje oczekiwania.
Żeby nie było - ja nie oceniam LB z góry, bo tak naprawdę podkładu nie da się ocenić po jednym dniu noszenia. Inna sprawa, że zaczęłam go testować w wybitnie niekorzystnym dla mojej skóry momencie, więc absolutnie go nie skreślam, potestuję jeszcze jakiś czas i się okaże. I też mam wrażenie, że jest trochę trwalszy od AG Ale ciężko powiedzieć czy na pewno, muszę popróbować używania w różnych fazach cyklu. I jeśli chodzi o warstwy, to potwierdzam... Sama do niedawna kładłam na siebie wodne serum + słuszną ilość filtra i na to dopiero podkład. Nakładanie podkładu tak, żeby jakoś wyglądał zajmowało wieki. Już nie wspominając o tym, że łatwo było o plamy.. Ogólnie, szybko się świeciłam, podkład właził wszędzie tam gdzie nie powinien, warzył się. To nie było fajne. W końcu wkurzyłam się na filtry i zaprzestałam ich stosowania, teraz oprócz toniku nakładam tylko dwie kropelki oleju z pachnotki połączonym we wgłębieniu dłoni z serum Redupore z Mazideł. Z dnia na dzień zaczęłam się mniej świecić, nawet szefowa to zauważyła. Inna sprawa, że nie muszę się już martwić o bardzo delikatne nakładanie stemplami, uważać żeby nie zetrzeć filtra.. Makijaż zajmuje mi znacznie mniej czasu. Oczywiście po nałożeniu podkładu pudruję strefę T I wiem wiem, grzeszę że nie używam filtrów przy jednoczesnym używaniu kwasów w niskich stężeniach, ale trudno, mam dość, pasuję. Najwyżej zestarzeję się szybciej Nie mam cierpliwości do filtrów przez cały rok, wrócę do nich dopiero na wiosnę i lato. W ostateczności zawsze minerały dają jakąś tam ochronę, lepsze te SPF10 niż nic, szczególnie że nie przebywam dużo na słońcu.
__________________
Moja wymianka - klik! Edytowane przez AncientQueen Czas edycji: 2015-10-25 o 20:37 |
2015-10-25, 20:40 | #558 |
minerałoholiczka
Zarejestrowany: 2013-11
Lokalizacja: ck
Wiadomości: 961
|
Dot.: kosmetyki mineralne Pixie Cosmetics
kurczę, ja kładę na buzię krem do twarzy i krem pod oczy, skoro inne podkłady na takiej mojej "bazie" dają radę, to pixie też powinien.
a jak nie daję rady to wolę szukać podkładu dalej niż zmieniać pielęgnację, która mi pasuje niestety BLM chyba nie dla mnie, potestuję AG za jakiś czas i zobaczymy.
__________________
www.puckowa.blogspot.com |
2015-10-25, 20:45 | #559 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 810
|
Dot.: kosmetyki mineralne Pixie Cosmetics
Cytat:
__________________
Moja wymianka - klik! |
|
2015-10-25, 20:56 | #560 | |
minerałoholiczka
Zarejestrowany: 2013-11
Lokalizacja: ck
Wiadomości: 961
|
Dot.: kosmetyki mineralne Pixie Cosmetics
Cytat:
edit: ale jeszcze nic nie przesądzone. mam jeszcze trochę proszku, będę próbować
__________________
www.puckowa.blogspot.com Edytowane przez margitea Czas edycji: 2015-10-25 o 20:58 |
|
2015-10-25, 21:08 | #561 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 412
|
Dot.: kosmetyki mineralne Pixie Cosmetics
Mam może trochę dziwne pytanie, ale nie miałam do tej pory do czynienia z Pixie i zastanawiają mnie ceny podkładów. Pomiędzy AG a LB jest dość spora różnica, z czego to wynika? Oba zawierają złoto koloidalne, a dodatkowo napisali że poziom krycia LB jest większy niż AG i formuła jest bardziej kremowa. Coś w składzie? Czy chodzi o to, że to nowość i zachęcają w ten sposób do spróbowania, a za jakiś czas cena podskoczy do ceny AG?
|
2015-10-25, 21:08 | #562 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 510
|
Dot.: kosmetyki mineralne Pixie Cosmetics
Margitea, a ja też nie myślałam o Tobie, pisząc o bazach i primerach. Wiem po prostu, ze niektóre dziewczyny używają jakichś specjalnych baz, pudrów, hide-a-pore'ów itd. Dla mnie krem to idealna baza, ale jak patrzę na zdjecia w necie, to dziewczyny mają tak duże problemy - z trądzikiem, bliznami itp - że moja cera tak naprawdę jest bezproblemowa, więc pewnie nie rozumiem jak to jest, jak trzeba naprawdę dużo ukryć. Ja używam punktowo pod podkład innego podkładu na wypryski i blizny, ale to kilka punkcików dosłownie.
I też uważam, że jeśli jakiś podkład nie toleruje mojej cery i mojej pielęgnacji, to go po prostu nie używam Tak jest w moim przypadku z Meow, Ecolore, Neauty i kilkoma jeszcze, które dla mojej cery są po prostu za suche, ale na pewno wspaniale się sprawdzą na innych buziach. Całe szczęście jest w czym wybierać.
__________________
Wymiana mineralna - naturalna https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...4#post28276464 |
2015-10-25, 21:13 | #563 | |
minerałoholiczka
Zarejestrowany: 2013-11
Lokalizacja: ck
Wiadomości: 961
|
Dot.: kosmetyki mineralne Pixie Cosmetics
Cytat:
__________________
www.puckowa.blogspot.com |
|
2015-10-25, 21:16 | #564 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 810
|
Dot.: kosmetyki mineralne Pixie Cosmetics
Cytat:
__________________
Moja wymianka - klik! |
|
2015-10-25, 21:26 | #565 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 412
|
Dot.: kosmetyki mineralne Pixie Cosmetics
|
2015-10-26, 06:09 | #566 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 85
|
Dot.: kosmetyki mineralne Pixie Cosmetics
Cytat:
I całe szczęście, że tyle tego dobrodziejstwa na rynku jest i można wybierać i przebierać Opisywane przez nas przypadki pokazują, jak bardzo rożne są potrzeby naszych cer U mnie, podobnie jak u Joasi Be, jako baza - tylko lekki krem. Jak nakładam coś bardziej treściwego na noc, to rano już nic pod spód nie daję. U mnie po prostu im mniej tym lepiej - inaczej cera się buntuje. |
|
2015-10-26, 07:18 | #567 | |
minerałoholiczka
Zarejestrowany: 2013-11
Lokalizacja: ck
Wiadomości: 961
|
Dot.: kosmetyki mineralne Pixie Cosmetics
Cytat:
I właśnie - jak czuję, że krem na noc jeszcze jest na mojej buzi rano, to nie ładuję na nią kremu na dzień "bo tak trzeba". Zostawiam w spokoju. A innego dnia po nocy z kremem na noc czuję, że moja skóra błaga o nawilżenie, to sięgam albo po krem na dzień, albo jak potrzeba czegoś "więcej" to po olejek. I też niestety, jak przesadzę to mam bunt na pokładzie, ale od jakiegoś czasu daję radę z rozumieniem swojej buzi. Na szczęście dzisiaj czuję suszę na buzi, zabieram się za krem
__________________
www.puckowa.blogspot.com |
|
2015-10-26, 09:20 | #568 | ||
ciepłe kluchy
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 1 181
|
Dot.: kosmetyki mineralne Pixie Cosmetics
Cytat:
__________________
Cytat:
|
||
2015-10-26, 15:46 | #569 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 144
|
Dot.: kosmetyki mineralne Pixie Cosmetics
Moje probki doszly i jestem w kropce. Poki co testowalam je poznym popoludniem wiec swiatlo takie sobie. Na szyi butter cream i light sunset sa stanowczo za pomaranczowe, ale juz LS nalozone na twarz wyglada bardzo dobrze. Bearly beige na szyi jest za jasny, na twarzy wyglada dobrze jesli chodzi o poziom koloru ale odcien zbyt bezowy, niestety musze miec odrobine zoltego. BC przetestuje jutro choc obawiam sie pomaranczy na twarzy :/
Ale sama formula i konsystencja bardzo mi odpowiada |
2015-10-26, 16:12 | #570 |
Cały czas się uczę
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 960
|
Dot.: kosmetyki mineralne Pixie Cosmetics
Tez kupilam Butter Cream i dostalam wiadomosc na facebooku, ze ten kolor i Creamy Natural maja byc poprawione.
|
Nowe wątki na forum Kosmetyki mineralne |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:52.