2008-06-23, 17:10 | #1 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 972
|
Jak pokonać małego stracha??
Witam wizażanki Mam problem obawe... nie wiem jak to nazwać, a chyba musze się po prostu wygadać. Mam niecałe 19 lat. Mój TŻ 26. Teoretycznie znamy się 2 lata. Praktycznie są to lata ciągłych rozstań. Nie mamy nawet jakiejś wspólnej rocznicy. No może poza dniem kiedy sie poznaliśmy. To głownie moja wina, że się rozstajemy i pisze tak nie dlatego, że jestem cierpiętnicą biorąco wszystkie winy na swe barki. Po prostu tak jest... Byłam młoda, moi rodzice go nie akceptowali(zresztą do dziś nie akceptują ehh...), ale nieważne. Wiecznie kazałam mu czekać po tydzień dwa na spotkanie. Powodów jest wiele. Głownym moje relacje z mamą, która lubi kontrolować moje życie. Nieważne sytuacja skomplikowana, ale nie o tym miało być. Z biegiem czasu... po póltorej roku zaczęsliśmy hmm... intensywniej spędzać czas w łożku(i nie tylko). I tu się pojawił pewien problem. Poza moją fobią przed ciążą, którą on stara się ułagodzić istnieje inny problem. Mianowicie mój facet jest sowicie obdarzony przez nature, a ja hmm jestem bardzo ciasna. Nie uprawiałam jeszcze seksu. On jest dość doświadczony z racji wieku i bardzo cierpliwy, ale w tym wypadku nawet cierpliwość nic nie daje. Boli mnie nawet jak chce użyc 2 palcy. To jest troche przerażające dla mnie bo już sama nie wiem czy ze mną jest coś nie tak? to jakaś wada albo cos? Byłam u ginka na normalnym badaniu nie stwierdził nic odbiegającego od normy. Wiem, ze z biegiem czasu chce sie kochać z moim chłopakiem, ale ani ja ani tym bardziej on nie chce żeby sprawiało mi to ból. Uporała się któraś z was może z tym problemem? Bo ja czuje się lekko zrozpaczona:/
|
2008-06-23, 18:03 | #2 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 120
|
Dot.: Jak pokonać małego stracha??
Heh wiem jak to jest:P Najpierw jest ooo jakie to duze jak to we mnie wejdze no nie da rdy za chiny ludowe ale poźniej zobaczysz. A (jak u mnie było) palce jakoś tez tak nie wchodziły za bardzo ale jak przyszedł czas na penisa to wszedł wręcz prawie że niewyczówalnie. Więc nie matrw sie będzie dobrze. A jeżeli masz manie przed ciązą i nie chcesz tabletek co po prostu kup sobie gumke z nawilżaczem + globulka i twój tŻ wślizgnie sie w ciebie niczym... dobra nie skończe Pozdrawiam i zycze miłego spędzana czasu w łóżku"
__________________
Człowiek współczesny jest bardziej wrażliwy na działanie miłości niż siły.
|
2008-06-23, 18:32 | #3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Mielec :D
Wiadomości: 20 712
|
Dot.: Jak pokonać małego stracha??
Najwazniejsze to jest to bys byla rozluzniona... bo piszesz o swojej fobii przed ciaza...moze temu jestes zbyt spieta i "nie idzie".. Postaraj sie nie myslec o tym tak bardzo,wyluzuj sie i wszystko powinno pojsc "gladko".. Bo nie ma mozliwosci zeby on nie mogl w Ciebie wejsc...
__________________
|
2008-06-23, 18:37 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 972
|
Dot.: Jak pokonać małego stracha??
Ja mam właśnie straszne wątpliwości. Jest dla mnie jasne, że prawdopodobnie przy 1 razie boleć będzie, ale najpierw musi do niego wogóle dojść. Mój TŻ mówi, że za nic nie chce mi sprawić bólu. Wpadł ostatnio nawet na pomysł żeby najpierw używać wibratorów takich od mniejszego do wiekszego... ale stracić dziewictwo z wibratorem To byłaby dla mnie sytuacja chyba nie do zaakceptowania Próbowaliśmy już żelów nawilżajacych itd. na niewiele się to zdaje. Już naprawde jestem zdesperowana Można być tam po prostu za ciasną
|
2008-06-23, 18:40 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 972
|
Dot.: Jak pokonać małego stracha??
Fobia przed ciążą to mógłby być powód przy dojściu już do stosunku, ale tu chodzi tylko o pieszczoty. On wie, że ja mam kręćka pt. ciąża. Więc póki mnie dotyka sam jest do połowy ubrany. Ja się czuję wtedy bezpiecznie i komfortowo. A mimo to problem pozostaje. Mój partner mówi mi, że dobrze mu ze mną, ale jednocześnie, ze marzy o tym żeby zacząć się kochać. Daje mi czas tyle ile go potrzebuje i nic na siłe. A ja chce Tylko, że mam stracha
|
2008-06-23, 18:41 | #6 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 2 304
|
Dot.: Jak pokonać małego stracha??
Witaj
też myślę, że odpowiednie nawilżenie Ciebie i jego (gumka z nawilżaczem) bd pomoże, ale jest jeszcze Twój naturalny "zacisk" wynikajacy ze stresu/lęku przed ciążą. Miałam takie "zaciski", mimo brania tabletek antykoncepcyjnych. Bolało, bo stresowałam i zaciskałam się. Dużo rozmawialismy z TŻ, o naszych obawach, lękach, aż się uspokoiłam, rozluźniałam i poddałam chwilce na tyle by przestać myśleć o "złym w główce". Seks nie powinien nieść za sobą obaw i lęków, więc warto z tym na początek powalczyć. Odpowiedni partner (zaufanie, miłość), dobra antykoncepcja, oraz samo miejsce nie powinno Cie stresować (że wejdzie nagle ktoś z rodziny, że coś tam). Czasem bywa tak, ze coś nam nie pasuje, taki dyskomfort psychiczny, myśl, że "moge robić coś źle", to też blokuje. Ty możesz jeszcze mieć też "zacisk" z powodu tego "echa" jakie się za Waszym związkiem niesie, czyli to co pisałaś - kontrola rodziców, etc. Pozbądź się obaw, przykrych mysli, lęków - Twój TŻ powinien byc jedynym i najlepszym lekarstwem na nie. Powodzenia |
2008-06-23, 18:43 | #7 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 11 804
|
Dot.: Jak pokonać małego stracha??
Cytat:
__________________
wymiana minerały AM i kosmetyki MUA |
|
2008-06-23, 18:52 | #8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 972
|
Dot.: Jak pokonać małego stracha??
Tabletki.... to historia dłuższa. Byłam u ginka. Przepisał oczywiście. Ale zanim zaczełam łykać prześledziłam temat. Kwestie konsekwencji brania tabletek przez ileś lat. Stawiam przede wszystkim na zdrowie bo kiedys miałam z nim spore problemy. Dlatego ludzie mogą się spierać jak szkodliwe i czy wogóle są tabletki. Jednak ja nie mając pewności, że są bezpieczne nie chce ich łykać. Myślę, że prezerwatywa z płynem plemnikobójczym(chyba są takie) plus np gloułki i jakaś orientacja w cyklu(znalezienie dnia teoretycznie niepłodnego) powinno wystarczyć. Myśle i myśle... To co sie działo w naszym związku uspokoiło sie. Ja troche dorosłam i od jakiegoś czasu jest dobrze. Co do rodziców. Oni mówią, że mogę się spotykać z kim chce, ale nie będą mnie okłamywać, że uwielbiają mojego faceta jak tak nie jest. Troche przykre, ale trudno. Nie traktują go jak wroga itd. Po prostu twierdzą, że nie do końca są go pewni. Pewnie straszy ich 7 lat różnicy miedzy nami. Ja teoretycznie jestem rozluźniona, podniecona itd... a ciągle coś jest nie tak;/
|
2008-06-23, 18:55 | #9 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 898
|
Dot.: Jak pokonać małego stracha??
h
Edytowane przez Kukunia23 Czas edycji: 2012-10-20 o 10:26 Powód: no comment jfhdjfbb kserh eur dlfnsdjkfhseuirhis nvaehwawuieh zisuehdzjkser |
2008-06-23, 18:56 | #10 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 898
|
Dot.: Jak pokonać małego stracha??
j
Edytowane przez Kukunia23 Czas edycji: 2012-10-20 o 10:26 Powód: g |
2008-06-23, 19:00 | #11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 6 667
|
Dot.: Jak pokonać małego stracha??
|
2008-06-23, 19:04 | #12 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 898
|
Dot.: Jak pokonać małego stracha??
a co wpadałs se???jak sie nie znasz to sie nie wypowiadaj.
|
2008-06-23, 19:07 | #13 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 972
|
Dot.: Jak pokonać małego stracha??
Kukunia- ja jestem młodą osóbką, ale zanim wogóle zaczęłam eksperymentować w łożku dokształciłam sie pod każdym kątem. Bo nie trzeba stosunku, aby zajść w ciążę jak ma sie wybitnego pecha( moja kuzynka z którą mam świetny kontakt zaszla bo.. najpierw zrobiła swojemu mężczyźnie dobrze i mając ręke i palce w spermie wsadziła je sobie wiadomo gdzie. Miała ewidentnego pecha, ale też była zaskoczona no bo przecież nie było stosunku). O funkcjonowaniu męskiego i damskiego organizmu wiem chyba wszystko. Kwestie dni niepłodnych też mam obcykaną A od 3 lat mam regularne cykle co 28 dni, no może czasami sie zdarzają 1-2 dniowe odstepstwa, ale to niewiele
|
2008-06-23, 19:08 | #14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 6 667
|
Dot.: Jak pokonać małego stracha??
|
2008-06-23, 19:10 | #15 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 972
|
Dot.: Jak pokonać małego stracha??
Teoretycznie przy 28 dniowym cyklu 7 ostatnich dni jest niepłodnych. Ale można zajść w ciążę i metoda naturalna nigdy nie była skuteczna bo w wyniku przyjmowania antybiotyków przeziębienia, stresu i wielu innych przypadków okres moze sie rozregulować. I z cyklu 28 dniowego zrobić 35. A kokunia pisała o regularnych cyklach wiec miała racje. W tych dniach nie da się zajść w ciążę nawet biorąc pod uwage że w ekstra genialnych warunkach plemniki mogą przezyc 48h.
|
2008-06-23, 19:13 | #16 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Mielec :D
Wiadomości: 20 712
|
Dot.: Jak pokonać małego stracha??
Cytat:
tu moze sie wypowiadac kazdy wiec bez takich komentarzy jesli łaska.
__________________
|
|
2008-06-23, 19:48 | #17 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 468
|
Dot.: Jak pokonać małego stracha??
Cytat:
__________________
W przypadku facetów mniej znaczy więcej, bo im mniej poświęcasz im uwagi, tym większe wzbudzasz w nich pożądanie! Przyczyną połowy naszych blędów życiowych jest to, że odczuwamy tam, gdzie powinniśmy myśleć, a myślimy tam, gdzie powinniśmy odczuwać. Edytowane przez anulka0016 Czas edycji: 2008-09-08 o 15:16 |
|
2008-06-23, 20:04 | #18 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 972
|
Dot.: Jak pokonać małego stracha??
No właśnie... Kocham mojego chłopaka, on ma ogromny temperament w sumie nie mniejszy niż mój i czasami mimo tego, że on daje mi czas i nie naciska, tylko czasami mówi, że o tym marzy, czuje sie niemrawo ehhh... Jakby to mogło być łatwiejsze
|
2008-06-23, 20:40 | #19 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 6 667
|
Dot.: Jak pokonać małego stracha??
z mojej strony powiem ci ze blona dziewicza sie troche rozciaga ( przez roznego rodzaju proby czy np. przez stosowanie tamponów). Ja tez jak zaczelam myslec o rozdziewczaniu to sobie tego nie wyobrażałam, ale od tego momentu do faktycznego aktu minelo troche czasu i koniec konców nie bylo tak zle. Takze do dzieła skoro towoj chlopak jest taki fajny jak piszesz
|
2008-06-23, 21:20 | #20 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 972
|
Dot.: Jak pokonać małego stracha??
Co do faceta... To jest mój pierwszy facet taki na poważnie. W sensie łóżka itd. I jak już załozyłam topic to zapytam tutaj. On jak jest ze mną bardzo szybko hmm reaguje. Nawet go nie musze dotknąć. On się śmieje że mu czasami wystarczy myśl, albo dłuższy głęboki pocałunek, albo moja bliskość reasumując niewiele. I to chyba dobrze. NIe wiem to miłe uczucie, że się kręci swojego faceta. Za to jak chce sprawić mu przyjemność musze sie strasznie długo namęczyć. Zawsze to najpierw on mną się zajmuje. Bo twierdzi, że go to strasznie nakręca. A mimo tego ja pieszcze go zwykle około 40 min nawet godziny zanim dojdzie. Czasami czuję się zmęczona i zastanawiam się czy to normalne że jemu to zajmuje tyle czasu? Ja jestem otwarta i spontaniczna, pieszcze go dłońmi ustami i on twierdzi, że mu cudownie i że sie cieszy, że to trwa godzine. A jeśli nie widzimy sie długo to zdarza się, że on po 10 minutach odpoczynku ma ochote na wiecej. To mnie troche przeraża, bo przez godzine? On mówi, że kochając się ze mną pewnie dojdzie szybciej. I że nic na siłe, on bedzie cierpliwy. Ale masakra godzine!???? Nawet myślałam czy ja coś źle robie i pytałam co mu sprawia najwieksza przyjemność albo co zmienić. A on mówi, że mu cudownie i że po prostu jest długodystansowcem.
|
2008-06-23, 21:30 | #21 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 468
|
Dot.: Jak pokonać małego stracha??
Cytat:
__________________
W przypadku facetów mniej znaczy więcej, bo im mniej poświęcasz im uwagi, tym większe wzbudzasz w nich pożądanie! Przyczyną połowy naszych blędów życiowych jest to, że odczuwamy tam, gdzie powinniśmy myśleć, a myślimy tam, gdzie powinniśmy odczuwać. Edytowane przez anulka0016 Czas edycji: 2008-09-08 o 15:17 |
|
2008-06-23, 21:41 | #22 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 972
|
Dot.: Jak pokonać małego stracha??
Jak go pieszcze to mu cały czas jest dobrze i cudownie. To hmm... widać wydaje ponadto takie fajne pomruki Tylko że to trwa długo. Trema to już nam obojgu dawno minęła;P
|
2008-06-23, 21:52 | #23 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 468
|
Dot.: Jak pokonać małego stracha??
.
__________________
W przypadku facetów mniej znaczy więcej, bo im mniej poświęcasz im uwagi, tym większe wzbudzasz w nich pożądanie! Przyczyną połowy naszych blędów życiowych jest to, że odczuwamy tam, gdzie powinniśmy myśleć, a myślimy tam, gdzie powinniśmy odczuwać. Edytowane przez anulka0016 Czas edycji: 2008-09-08 o 15:17 |
2008-06-23, 21:59 | #24 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 972
|
Dot.: Jak pokonać małego stracha??
On właśnie lubi jak mu długo dobrze. Za lekko raczej nie. Jemu to zajmuje około pół godziny jeśli robi to sam. Mi minimum 40. Widocznie po prostu tak jest skonstruopwany. W sumie lepiej nawet godzina niz przedwczesny wytrysk Trzeba szukac plusów;P
|
2008-06-23, 22:03 | #25 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 468
|
Dot.: Jak pokonać małego stracha??
__________________
W przypadku facetów mniej znaczy więcej, bo im mniej poświęcasz im uwagi, tym większe wzbudzasz w nich pożądanie! Przyczyną połowy naszych blędów życiowych jest to, że odczuwamy tam, gdzie powinniśmy myśleć, a myślimy tam, gdzie powinniśmy odczuwać. Edytowane przez anulka0016 Czas edycji: 2008-09-08 o 15:17 |
2008-06-23, 22:14 | #26 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 972
|
Dot.: Jak pokonać małego stracha??
Staram się myśleć pozytywnie. Zresztą moje kochanie stwierdziło, że jeśli na początku długi stosunek będzie mi sprawiał ból to albo zrobimy przerwe albo moge go zadowolić w inny sposób. A on mną zajmie sie tez w inny sposób. Bo nie chce żeby mnie bolało.
|
2008-06-23, 22:23 | #27 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 8 999
|
Dot.: Jak pokonać małego stracha??
Cytat:
Co do problemów z pierwszym razem... My też je mielismy (przez pare miesiecy!!) - szukalismy właściwej pozycji i w końcu sie udało Mnie nie bolało (tylko lekkie rozpychanie czułam - za to krew poleciała ale po 2 h). |
|
2008-06-23, 22:30 | #28 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 468
|
Dot.: Jak pokonać małego stracha??
__________________
W przypadku facetów mniej znaczy więcej, bo im mniej poświęcasz im uwagi, tym większe wzbudzasz w nich pożądanie! Przyczyną połowy naszych blędów życiowych jest to, że odczuwamy tam, gdzie powinniśmy myśleć, a myślimy tam, gdzie powinniśmy odczuwać. Edytowane przez anulka0016 Czas edycji: 2008-09-08 o 15:17 |
2008-06-23, 22:37 | #29 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Mielec
Wiadomości: 1 406
|
Dot.: Jak pokonać małego stracha??
może specjalnie wstrzymuje, żeby poćwiczyć Żeby podczas pierwszego razu tak szybko nie skończyć Mój tak robi. Też, przyznam szczerze, czasem się się niecierpliwię, mimo że to lubię On z resztą dłużej na mnie czeka, więc mogę mu wybaczyć
|
2008-06-23, 22:59 | #30 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 972
|
Dot.: Jak pokonać małego stracha??
Ja nie jestem jego pierwszą partnerką. Miał ich kilka. I on się uwielbia długo kochać. My bez jakichś wiekszych zachamowań rozmawiamy o seksie i o fantazjach. On stwierdził, że na początku bedzie mi cieżko dlatego bedziemy przerywać albo kończyc w inny sposób, ale że z biegiem czasu fakt, że on lubi długo mi także bedzie sprawiał dużą przyjemność. Jako, że kompletnie nie mam doświadczenia pozostaje mi mu zaufać.
|
Nowe wątki na forum Seks |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:59.