Pomóżcie!! Jeżeli znacie LES VOILETTES LOOSE POWDER ->jaki jest??

[SiSleyS]

Dzwieczyny w ciągu 1 miesiąca kupiłam właśnie dwa pudry Clinique sama czasem w to nie wierze jak dałam się sama naciągnąć- Blended Powder i Gentle Light. Gentle Light zostawiam sobie na lato- te drobinki złote będą pięknie wyglądać w słońcu i do opalonej cery, natomiast Blended Powder używam teraz i muszę przyznać, że jednak puder ten nie jest ideałem- nosek juz po 2-3h zaczyna się świecić...

Dużo czasu spędziłam na KWC na czytaniu recenzji pudrów (w ten sposób do mojej kolekcji dołączył jeszcze Guerlain Meteorites- kiedy ja to zużyję?!) i w końcu postanowiłam nabyć puder Guerlain Les Voilettes ten w wersji sypkiej.

Chciałam zapytać was o dzie rzeczy:

1. kolory- wychodzi z tego, że dla mnie będzie najlepszy nr 2 Perlee- nie chce takiego, z nawet najmniejszym, różowym odcieniem, chodzi mi o kolor jasny beżyk, czy ten bedzie ok?

2. matowienie- wiadomo, że nie mam zamiaru wysuszyć swojej skóry na wiór, ale wynika z KWC że ten puder naprawdę na długo matuje nawet tłuste twarze- ja mam mieszaną ze strefą T przetłuszczającą sie już po 3h i mam dosyć zamartwiania się czy już wyglądam jak choinka czy nie
ale nie chcę też przesuszyć skóry w innych partiach.

Aha i jeszcze jedno- ja lubie dość dużo nakładać pudru sypkiego, więc czy Les Voilettes daje taką możliwość bez dużego efektu pudernicy (jaką zresztą jestem )

I to chyba wszystko... mam nadzieję, że nie przeraziłam was ilością moich pytań Z góry dziękuję wszystkim za pomoc!

P.S. Tak sobie właśnie pomyślałam: a co powiecie żeby go porównać z Chanel Poudre Universel? Dla mnie najważniejsze jest długie matowienie, więc który wygrywa w tej dziedzinie?

[SiSleyS]

halooo... jest ktoś tu??
piszcie jeżeli coś wiecie. Pozdrawiam!

[maniaa]

Jeśli chodzi o matowienie to Guerlain jest lepszy od Chanel. Efekt matujący tego pudru jest na prawdę mocny, ja muszę się dodatkowo rozświetlić, bo mi się wydaje, że jestem zbyt matowa. Chanel (mam odcień 50 Peche) nie matowi aż tak mocno, jest delikatniejszym pudrem.

[SiSleyS]

Bardzo dziękuję za wskazówkę , zatem wybiore chyba Guerlain, ale mam nadzieję, że nie wysusza za to innych partii twarzy?
Bo z tym mam problem, strefa T przetłuszcza się a jak użyję czegoś bardziej matującego to policzki zaraz reagują pojawieniem się suchych placków

[maniaa]

zawsze możesz zmatowić cerę tylko w strefie T, pomijając policzki albo delikatnie je tylko przyprszając.

[Madlaine]

nie wysusza, ja mam bardzo suche policzki i krzywdy mi ten puder nie zrobił, ale podobnie jak maniaa ja sie dodatkowo rozświetlam, bo po samym pudrze mi za matowo ostatnio stosuje juz Guerlain tylko na czoło i brodę, zas na reszte twarzy inny i tak się zastanawiam, kiedy ja go zużyję

odcień mam nr 2 - beż, zero różu, dla mnie jednak po dłuższym uzywaniu okazał się ciut za ciemny, ale ujdzie jeszcze

[SiSleyS]

No więc zastanawiam się jeszcze czy nie wybrać się do jakiejś perfumerii i poprosić o malutką próbeczkę tego pudru w kolorze nr 2 Perlee. Bo co z tego jak będzie super matowił na wiele godzin bez wysuszania twarzy poza strefą T, jak kolor bedzie zupełnie tragiczny Boję się, że bedzie za ciemny, ale te wstrętne babska zawsze na człowieka tak patrza jakby chciał conajmniej wyłudzić te 2g kosmetyku, gdyby to jeszcze było dużo, bez kupowania!

Spróbuję! Mam nadzieję, że bedzie mi odpowiadać... trzymajcie kciuki

[nebraska]

To najlepszy puder sypki jaki miałam!
Pięknie matuje, nie ma szans żeby powstały jakieś smugi i efekt pudernicy też raczej trudo osiągnąć

Ja mam nr 3 Azalee, jest bardzo jasny, ale ma delikatny odcień różu, więc nie dla Ciebie raczej.
I pięknie pachnie!

[maniaa]

Napisane przez SiSleyS

Bo co z tego jak będzie super matowił na wiele godzin bez wysuszania twarzy poza strefą T, jak kolor bedzie zupełnie tragiczny Boję się, że bedzie za ciemny

jest jeszcze wersja transparentna pudru- najjaśniejsza. Moim zdaniem generalnie on w żadnej dostępej wersji kolorystycznej 1- transparent ( tą właśnie mam), 2 - perlee, 3-azalee nie jest w sumie ciemny, wszystkie są raczej jasne więc bez obaw. Puder ten stanowi dosłownie mgiełkę na skórze - praktycznie go nie widać - i o to chodzi - jedynie uszlachetnia makijaż, wykańcza makijaż i matuje. Jeśli masz możliwość przejścia sieciowej perfumerii na pewno będą meli go na testerstandzie w takich malutkich pudełeczkach.

[SiSleyS]

Więc właśnie, muszę go jednak wypróbować zanim znowu wydam pieniądze na kolejny puder
Wczoraj zachęcona waszymi opiniami wybrałam się po drodze do Sephory (której zresztą nie lubię...ale jak trzeba...) no i co? 'Awaria przepraszamy'- ja to mam szczęście! Ach a już go chciałam wypróbować
Cieszę się, że te kolory nie są ciemne, więc wypróbuję najlepiej wszystkie w perfumerii a jeden wezmę do domu w próbce
Pomogłyście mi dziewczyny w wyborze Dziękuję!