Dziewczyny zdarza wam się chodzić w samej bieliznie przy waszych ojcach?i

[pandonapandona]

Ciekawa jestem czy u was w rodzinie normalnym jest chodzic przy ojcu w bieliznie np. koszulka i majtki. Oczywiscie nie caly czas tylko czasem- np. przejsc tak z lazienki do pokoju, albo rano tak paradowac?

Ja tak kiedys chodzilam, ale mama mnie upomniala ze tak nie wypada, ze to mezczyzna W sumie sie zdziwilam, bo np. u mojej kuzynki w rodzinie to jest normalne ze i kuzynka i druga kuzynka lataja nawet przy ojcu w stringach.

Sama nie wiem.. myślicie ze ojcowie mimo ze jestesmy ich corkami, moga (mimi ze nie chca) czuc do nas pociag seksualny gdy jestesmy tak skapo ubrane?

[diamentowa]

Czasami mi się zdażało ale tylko jak musiałam. Co do drugiego pytania, u mnie na pewno tak nie było ani nie jest.

[pandonapandona]

Napisane przez diamentowa

Co do drugiego pytania, u mnie na pewno tak nie było ani nie jest.

Kurcze tez mi sie zdaje ze tak nie jest umnie, bo moj ojciec jest naprawde w porzadku, ale wiadomo co tam w glowie mu siedzi?

[diamentowa]

Jakoś nawet wolałabym nie myśleć o czymś takim, chociaż... może ktoś ma jakąś specjalistyczną wiedzę na ten temat i się podzieli?

[Aggie125]

Napisane przez pandonapandona

Ciekawa jestem czy u was w rodzinie normalnym jest chodzic przy ojcu w bieliznie np. koszulka i majtki. Oczywiscie nie caly czas tylko czasem- np. przejsc tak z lazienki do pokoju, albo rano tak paradowac?

Ja tak kiedys chodzilam, ale mama mnie upomniala ze tak nie wypada, ze to mezczyzna W sumie sie zdziwilam, bo np. u mojej kuzynki w rodzinie to jest normalne ze i kuzynka i druga kuzynka lataja nawet przy ojcu w stringach.

Sama nie wiem.. myślicie ze ojcowie mimo ze jestesmy ich corkami, moga (mimi ze nie chca) czuc do nas pociag seksualny gdy jestesmy tak skapo ubrane?

Wybacz, ale czy Ty już nie masz o czym zakładać wątków?

To Ty nie wiesz, w czym, przy kim i kiedy wypada chodzić? Do tego stopnia, że musisz zakładać na ten temat wątek?

[amistad.k.m.s]

Zdarza mi się chodzić w majtkach i koszulce w domu przy tacie. Tak jak mojemu tacie zdarza się chodzić w slipach, czy mamie w bieliźnie i nawet brat przemknie w bokserkach U mnie w domu nie jest to problem. W końcu jest moim rodzicem, sądzę, że traktuje mnie aseksualnie - jak dziecko [choć 18 lat dawno mam za sobą]

[malaDarunia]

ja się nie wstydzę

chodzę normalnie w stringach i staniku. tak jestem nauczona i tyle. w moim domu seks nie jest tematem tabu, negliż też nie.

zdarza mi się wychodzić po kąpieli nago z łazienki, zakrywając się tylko np ciuchami które miałam ze sobą. ale to jak nikogo nie ma w pobliżu
zawsze otwieram drzwi od łazienki, sprawdzam teren i śmigam szybko do swojego pokoju

przy siostrze nie mam żadnych zahamowań. chodzę bez stanika i bez gatek. ona tak samo (nauczyła się ode mnie ) Oczywiście nie świecę jej przed oczyma moim skarbem
Siora śpi u mnie w pokoju, a ja nie widzę potrzeby żeby się krępować przed kimś z kim "pare" lat temu kąpałam się w wannie. Czasem nawet nabijamy się ze swoich ciał, na żarty of course "ale masz małe piersi" "ale ci tyłek uróśł" "zobacz jakie masz boczki"

ojciec też chodzi w slipach, to nasz dom więc mamy jakąś taką "domową prywatność". oczywiście nie świeci tym, co ma w gatkach.
mama też się nie krępuje. często chodzi w spadochronach (majty) ). jak się przebiera np z koszuli nocnej w stanik, to tylko się odwraca, żeby nie świecić cycuchami i tyle.

mój facet śpiąc u mnie też potrafi wyjść z pokoju w bokserkach i nikt mu nic nie mówi.

a co do tego czy tatko sobie coś wyobraża, to nie wiem... myślę ze jestem dla niego aseksualna. tzn mam nadzieję. jakby mu wadziła ta moja "rozpusta" pewnie by coś gadał. więc wydaje mi się, że nie ma problemu.

[mary_alice_young]

czesto chodzę w domu (również przy tacie) w samej bieliźnie, myślę że nie ma w tym nic niestosownego

[nutka22]

chodze przy ojcu nawet w stringach, wydaje mi sie , ze gdyby mialo to podniecac mojego ojca, to sam zglosilby sie do psychiatry, przeciez to patologia

[allesi]

Koszulka i majtki? Co to za problem? Może użyję złego porównania - ale na plaży masz przecież tylko stanik i majtki, tak? Na pewno zdarzają się takie rodzinne wypady nad jeziorko czy morze. Wtedy się nie krępujesz, więc dlaczego w domu miałoby być inaczej. Przecież nie jesteś goła

[Madia]

Ja ogólnie nie lubię latać w samych gaciach (chyba kompleksy ) i przy ojcu tym bardziej bym nie chciała. No i nie lubię jak on sobie w nich paraduje. W ogóle nie lubię jak ktokolwiek mi lata przed nosem w majtkach

------
pandonapandona a Ty jakiś rekord pobijasz w ilości zakładanych wątków czy co??

[nadya landia]

w samej bieliźnie może nie, ale króciutkie spodenki i bluzeczka na ramiączkach owszem . . .
niby to tata, ale jakoś mi głupio tak przed nim paradować ;p

[ola_108]

Napisane przez pandonapandona

myślicie ze ojcowie mimo ze jestesmy ich corkami, moga (mimi ze nie chca) czuc do nas pociag seksualny gdy jestesmy tak skapo ubrane?

eeee... nie ma szans . to tak jakbym ja w przyszlosci miala syna i np. gdyby on mial juz 20 lat to bym patrzyła na niego inaczej jak z perspektywy rodzica...
nie no....nie miesci mi sie to w glowie...

a w domu to latam jak mi sie podoba...no moze nie na golasa, ale ostatnio wychodzilam do chlopaka, mialam stringi, rajstopy kabaretki i stanik, stałam w pokoju przy toaletce, on wszedł, cos wziął i nic...zero reakcji... nawet nie przemkneło mi przez mysl, ze on moglby cos sobie pomyslec ...

[ulinkaaa]

Napisane przez pandonapandona

Sama nie wiem.. myślicie ze ojcowie mimo ze jestesmy ich corkami, moga (mimi ze nie chca) czuc do nas pociag seksualny gdy jestesmy tak skapo ubrane?

Naprawde nie masz innych problemow? to co piszesz jest po prostu niesmaczne.

[Kationa]

Ja się staram nie chodzić, bo mój ojciec zawsze robi mi głupie uwagi 'hyyy ona jest na golasa' a ja przecież jestem w bieliźnie niby to wszystko jest na żarty, ale mnie denerwuje to 'podniecanie się' że przeszłam w bieliźnie z łazienki do pokoju

[Antilia]

Nie ma u mnie z tym problemu. Dla taty jestem nadal "jego dzidziusią"

[paula78]

Napisane przez ulinkaaa

Naprawde nie masz innych problemow? to co piszesz jest po prostu niesmaczne.

dlaczego niesmaczne ?
jest to temat kontrowersyjny i rzadko poruszany .

ciekawe co na taka relacje dorosla dojrzala fizycznie pelnoletnia corka-kobieta i ojciec.

[Anula123]

Napisane przez Madia

pandonapandona a Ty jakiś rekord pobijasz w ilości zakładanych wątków czy co??

Też się nad tym zastanawiałam Może założymy wątek na ten temat

nie mogłam się oprzeć

A co do tematu, to ja nie mam tego problemu. Nie mieszkałam nigdy z ojcem.
Ale moje córki biegają czasem w bieliźnie przy swoim ojcu

[Luba]

Napisane przez paula78

dlaczego niesmaczne ?
jest to temat kontrowersyjny i rzadko poruszany .

ciekawe co na taka relacje dorosla dojrzala fizycznie pelnoletnia corka-kobieta i ojciec.

Nie no Paula, już bez przesady. Jaki kontrowersyjny? A nie poruszany, bo co tu poruszać? Że jakies zasady obowiazują nawet w rodzinie?

Tak jak nie ładuję się innym członkom rodziny do łazienki, tak nie paraduję przed nimi w bieliźnie, bo uważam, że nie jest to widok, który musi każdemu odpowiadać Po to wymyslono szlafroki czy podomki, żeby ich używać. Nie latałam w swoim domu rodzinnym w samych majtach i koszulce, mój ojciec i matka także powstrzymywali się od takich zachowań. Od razu zaznaczam, że temat seksu ani dojrzewania nie był tematem tabu.
Zresztą akurat podteksty seksualne sa w tym wypadku nie na miejscu (jeśli chodzi o zdrowa rodzinę) i nie mam pojęcia dlaczego sie pojawiają. Jakoś nigdy nie patrzyłam na dzieci jako na obiekty seksualne (tfu, az mi sie wierzyc nie chce że te słowa wystapiły u mnie w jednym zdaniu) a widywałam i widuję je czasem nie tylko w bieliźnie ale i całkiem bez.

Jesli ktos kiedys wlazł komus do pokoju a ta osoba się akurat ubierała, to nie było tragedii, wychodziło sie przepraszając i z głowy.

Po prostu naszą golizną nie każdemu trzeba świecić w oczy i już.

[paula78]

Napisane przez Luba

Nie no Paula, już bez przesady. Jaki kontrowersyjny? A nie poruszany, bo co tu poruszać? Że jakies zasady obowiazują nawet w rodzinie?

kontrowersyjny chodzilo o poruszony przez autorke podtekst seksualny.

[Wredonisia]

Napisane przez mary_alice_young

czesto chodzę w domu (również przy tacie) w samej bieliźnie, myślę że nie ma w tym nic niestosownego

Jest różnica w "chodzeniu= paradowaniu" , a przemknieciu z łazienki do pokoju

[Luba]

Napisane przez paula78

kontrowersyjny chodzilo o poruszony przez autorke podtekst seksualny.

no tak, to zgoda.

Ale ja uważam, że jesli się na swoja córkę/syna patrzy jako na obiekt seksualny, to jest po prostu chore i to nie jest normalna sytuacja.
Obojętnie czy dziecko chodzi przy nas ubrane od stóp do głów czy przemyka w majtach do łazienki.

Jeśl miałabym córkę nakłaniać do nieparadowaniawbielixnie (przykład nie mający nic wspólnego z autorka wątku) ze względu na to, że tatuś moze się podniecic... to raczej zrezygnowałabym z takiego partnera.
O jezu, podniosło mi się własnie śniadanie

[amistad.k.m.s]

Napisane przez Luba

no tak, to zgoda.

Ale ja uważam, że jesli się na swoja córkę/syna patrzy jako na obiekt seksualny, to jest po prostu chore i to nie jest normalna sytuacja.
Obojętnie czy dziecko chodzi przy nas ubrane od stóp do głów czy przemyka w majtach do łazienki.

Jeśl miałabym córkę nakłaniać do nieparadowaniawbielixnie (przykład nie mający nic wspólnego z autorka wątku) ze względu na to, że tatuś moze się podniecic... to raczej zrezygnowałabym z takiego partnera.
O jezu, podniosło mi się własnie śniadanie

Myślę podobnie

[Cukierkowa Panna]

Ja nie chodzę przy ojcu w bieliźnie, bo się krępuje, chociaż zdażyło się kilka razy przejść w majtkach i koszulce, ale to była sekunda. Tak jakoś dziwnie.../
I nigdy nie przeszło mi przez myśl, że mógłby mieć jakieś "uczucia seksulane" związane ze mną! Paranoja..

[TOMORROW]

a ja w bieliźnie chodzę tylko przy TŻ- taki ze mnie wstydzioch

[pandonapandona]

Napisane przez paula78

kontrowersyjny chodzilo o poruszony przez autorke podtekst seksualny.

Podtekst seksualny? Zartujesz sobie? Zadnych podtekstow w moim poscie nie ma.

[illuvies]

Napisane przez pandonapandona

Ciekawa jestem czy u was w rodzinie normalnym jest chodzic przy ojcu w bieliznie np. koszulka i majtki. Oczywiscie nie caly czas tylko czasem- np. przejsc tak z lazienki do pokoju, albo rano tak paradowac?

Ja tak kiedys chodzilam, ale mama mnie upomniala ze tak nie wypada, ze to mezczyzna W sumie sie zdziwilam, bo np. u mojej kuzynki w rodzinie to jest normalne ze i kuzynka i druga kuzynka lataja nawet przy ojcu w stringach.

Sama nie wiem.. myślicie ze ojcowie mimo ze jestesmy ich corkami, moga (mimi ze nie chca) czuc do nas pociag seksualny gdy jestesmy tak skapo ubrane?

Napisane przez pandonapandona

Podtekst seksualny? Zartujesz sobie? Zadnych podtekstow w moim poscie nie ma.

[Marbella85]

Zdarzą mi się ale nie nazwałabym tego paradowanie, czasami muszę przejść z pokoju to łazienki w samych majtkach i staniku, ale i tak staram się to robić w taki sposób, żeby nie widział. Myśle, że on byłby w takiej sytuacji bardziej skrępowany niż ja.

[Flofferek]

nie latam po domu w samej bieliźnie, jakoś tak mi głupio nawet przy Mamci przebrać bluzkę..

[Madia]

Napisane przez Flofferek

nie latam po domu w samej bieliźnie, jakoś tak mi głupio nawet przy Mamci przebrać bluzkę..

Przy mamie przebrać bluzkę to się nie wstydzę...w końcu ona ma to samo co ja