Nadmierne wydzilanie sebum, pękające naczynka.
Witam,
Mam 25 lat, skóre mieszaną ze skłonnością do przetłuszczania się w strefie T. Miewałem już problemy z nadmiernym wydzielaniem sebum, głównie okolice nosa, łuszczącą sie skórą w brwiach oraz zaskórnikami. Przez 4 lata miałem spokój aż do listopada zeszłego roku kiedy to moje życie zaczeło się zmieniać, stres, nieregularne jedzenie, szybkie tępo życia.
Skóra zaczeła się przetłuszczać, na twarzy zwłaszcza w okolicach nosa z dnia na dzień pojawiały się bardzo długie pękające naczynka. Twarz cały czas mi się świeci a pory wyglądają na zatkane może być to związane z złą pielegnacją ponieważ po kompieli wycieram twarz ręcznikiem tak aby pozbyć się martwego naskórka, którego jest bardzo dużo:/ następnie staram się twarz nawilżać przy użyciu lekkiego kremu brzozowego.
Proszę o pomoc jak najlepiej zacząć pozbywać się martwego naskórka, który po kąpieli objawia się białą mazią na większości twarzy (głównie okolice nosa, sam nos oraz broda) krem, tonik bez ingerencji wody? Chciałbym trochę uspokoić swoją skórę przywrócić ją do w miarę normalnego stanu... Czy nawilżenie w moim przypadku powinno być mocniejsze? Czekam na opinie oraz rady ponieważ naprawdę jestem już trochę podłamany...
Zdjęcie nie ukazuje błyszczenia sktóry tak jak jest w słońcu, ani bardzo mocno popękanych naczynek widocznych gołym okiem.
Edytowane przez sharp9
Czas edycji: 2016-04-19 o 17:10
|