Dziecko i zwierzęta w domu - Wasza opinia :) - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem

Notka

Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-06-13, 12:30   #1
julka910
Zakorzenienie
 
Avatar julka910
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 6 311

Dziecko i zwierzęta w domu - Wasza opinia :)


Specjalistka od zakładania nowych wątków jest Szaja ale postanowiłam ze tym razem ja rzuce jakiś temat

Jak w temacie - jakie jest Wasze zdanie, czy obcnosc zwierząt w domu ma znaczny wpływ na dzieci ? Jesli tak to dobry czy zły ?

Ja mam dwuletnia corke i 4 letniego Labradora w domu. Owszem, bywało cieżko, były pomysły by znaleźć mu nowy dom bo sie nie mogliśmy dogadać ale teraz mam wrażenie ze wszystko sie ułożyło i mieszkamy sobie razem szczęśliwi.

Kiedy mała miała sie urodzić to wszyscy nam radzili by psa sie z domu pozbyć ze względów higienicznych. Wszyscy to mówili poza ginekologiem, pediatra i weterynarzem pies został, mała przyszła na świat i nic złego sie nie stało.

Pies nie raz ja wylizal, nie raz kiedy nie zauważyłam córka dzieliła sie z nim jedzeniem, bawi sie z nim codziennie wiec dotyka a pies sterylnie czysty nie jest. Mimo to nigdy nie miała żadnych plesniawek, zajadow, grzybicy, robakow i niczego co mogłoby sie wziąć od psa.

Dodatkowo mam w nim czasem darmowa nianie bo w chwilach kryzysu pies jest w stanie ja pocieszyć, od niedawna spaceruje sobie z nim po domu na smyczy (47 kg psa i 11 kg dziecka ). Jak była mała i chciałam sie wykąpać to kazalam psu leżeć obok leżaczka, ona go zaczepiala nozkami i był spokój

Jesli ktoś bedzie miał ochotę wyrazić swoje zdanie to proszę o zachowaniu kultury, proszę pamiętać ze każdy ma prawo do własnej opini a wszelkie wpisy o napastliwej treści będę zgłaszać do usunięcia (napisałam ta w związku z atmosfera na wątku " patologie")
julka910 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-13, 12:35   #2
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: Dziecko i zwierzęta w domu - Wasza opinia :)

Ja jestem na tak. Oczywiście, niech to ma sens, nie mówię tu o chomiku dla 2latki czy rybkach

Ale uważam, że - to już nawet na potem - różne akcje wychowawcze przy zwierzaku dobrze wychodzą, typu obowiązkowość, empatia, opiekuńczość.
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-13, 12:37   #3
julka910
Zakorzenienie
 
Avatar julka910
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 6 311
Dot.: Dziecko i zwierzęta w domu - Wasza opinia :)

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;34682018]Ja jestem na tak. Oczywiście, niech to ma sens, nie mówię tu o chomiku dla 2latki czy rybkach

Ale uważam, że - to już nawet na potem - różne akcje wychowawcze przy zwierzaku dobrze wychodzą, typu obowiązkowość, empatia, opiekuńczość.[/QUOTE]

O to ja już widzę po mojej, ona sama wie ze rano i wieczorem karmimy psa, widzi ze trzeba go chwalić, współczuje mu kiedy jest chory i o dziwo jak ide z psem i córka na spacer razem to jest grzczniejsza kiedy pies jest na smyczy, mówi ze " musimy uważać pieski, trzymaj sie mamusi"
julka910 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-13, 12:40   #4
lutien
Wtajemniczenie
 
Avatar lutien
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 2 319
Dot.: Dziecko i zwierzęta w domu - Wasza opinia :)

My posiadamy od marca psa (obecnie ma ok 8 miesięcy). Córa ma 20 mies.
Początek był straszny - pies uczył się załatwiać na dworze i co 5 min latałam z mopem żeby wytrzeć siuśki. Teraz jest lepiej, ale trochę uciążliwe są spacery co 3h z psem i dzieckiem (zwłaszcza, gdy pada deszcz). Do tego trzeba codziennie zamiatać/myć podłogę, bo jest tyle sierści.
I z minusów to tyle
A plusy: Nika przy psie się nie nudzi, o wiele częściej się śmieje. Jest szczęśliwsza i to się liczy
Z problemów: Nika uwielbia psie jedzenie , a jak je swoje to pod stołem co chwile ląduje jakiś kawałek dla Platfusa (a pies od niej zje nawet kiwi).
__________________
"Kiedy decydujesz się na dziecko,
zgadzasz się, że od tej chwili
twoje serce będzie przebywało poza twoim ciałem."
(Katharine Hadley )




lutien jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-13, 12:49   #5
żurawinka
Zakorzenienie
 
Avatar żurawinka
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: kraina uśmiechu i dobrego humoru :-D
Wiadomości: 9 033
Dot.: Dziecko i zwierzęta w domu - Wasza opinia :)

Co prawda nie mamy teraz zwierzaków ale podam na moim przykładzie, wychowywanej z wieloma zwierzętami, psami, kotami, świnkami morskimi... myślę że całkiem nieźle pogłębia to więź z naturą, uczy obowiązkowości, czasem poświęcenia jak trzeba po zwierzaku sprzątnąć, wrażliwości. Jest też ciemniejsza strona jak zwierzęta odchodzą ... Mimo wszystko toksoplazmozy do dziś nie mam. A spotykałam się z opinią że zwierząt bedę musiała się pozbyć z domu, stało się tak że nie doczekały. Moja córcia jest całkowicie prozwierzęca, jak widzi ptaszka/pieska/krowę musi się zatrzymać, obwieścić to całemu światu, pokazać paluszkiem... Jednak poczekamy aż będzie miała więcej latek na zwierzątko.
żurawinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-13, 12:51   #6
*misia*
Zakorzenienie
 
Avatar *misia*
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 664
Dot.: Dziecko i zwierzęta w domu - Wasza opinia :)

No to wypowiem się i ja kulturalnie, żeby nie bylo
jak najbardziej jest na tak, dziecko i zwierz mogą być super towarzystwem dla samych siebie i przyjaciółmi na całe życie. Piszę to z punktu widzenia "posiadania" 5 letniej suni labradorki i 4,5 letniego synka. Pestkę kupiliśmy gdy byłam w ciąży i nagle na skutek choroby musieliśmy uśpić poprzedniego psa. Od początku była dla nas jak członek rodziny i mimo, że z nadaktywnym szczeniakiem w ciąży nie było mi łatwo to cała czas uważam, ze była to dobra decyzja. Sunia od początku traktowała Matiego jako partnera do zabawy i nie była o niego zazdrosna. Z początku nie mogła pojąć, że kilkudniowe dziecko nie będzie jej rzucać piłki, ale teraz oboje uwielbiają w nią grać. Oboje tworzą fajny duet do zabawy, ale też po obojgu (tak po psie też) widzę troskę gdy drugiemu z nich coś jest. oczywiście zdarzało się Matiemu ją dokarmiać swoim jedzeniem, teraz wręcz upomina innych gdy chcą jej coś dać, ze "nie wolno bo będzie za gruba " Pies jest odrobaczany, szczepiony, śpi z nami w pokoju oczywiście na swoim posłaniu, choć miała etap wchodzenia do Matiego na łóżko i rozpychania się., syncio nie zawsze myje ręce po zabwie z nią, ale żadnych skutków ubocznych w postaci pleśniawek czy tym podobnych nie przerabialiśmy.
Edit.: Jeszcze jedno chciałam napisać, że zwierzątko owszem uczy odpowiedzialności, ale myślę, że dopiero u takiego troszkę starszego kilkulatka. Bo mój 4,5 letni wie, ze trzeba wyjść z psem, dać jeść, iść co jakiś czas do weterynarza ale to nie są obowiązki które można jemu całkowicie powierzyć i być ich pewnym. Na chwilę obecną pewne rzeczy dla niego są po prostu "logiczne" trzeba dać psu jeść bo on też je przecież śniadanko, trzeba wyjść na spacer bo też chce sie załatwić, czy kiedy idziemy wieczorem na spacer z psem to nie możemy wejść na plac zabaw, bo nikt nie lubi czekać pod ogrodzeniem itp.
__________________
CO NAS NIE ZABIJE TO NAS WZMOCNI

Edytowane przez *misia*
Czas edycji: 2012-06-13 o 13:08
*misia* jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-13, 13:10   #7
jocelyne mary
Raczkowanie
 
Avatar jocelyne mary
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 354
Dot.: Dziecko i zwierzęta w domu - Wasza opinia :)

Kiedyś się wszystko razem w jednej izbie mieściło i było. Kompletnie nie rozumiem paniki, którą ludzie rozsiewają... Dla mnie to paranoja, żeby usuwać zwierzaka ze względów "higienicznych". Choćby po powrocie ze sklepu przynosi się na rękach więcej zarazków niż dziecko od zwierzęcia złapie. Zresztą jak ma się wykształcić system immunologiczny, skoro zapewnia się dziecku sterylne niemal warunki? Higiena jest ważna - OK, ale przesada w niczym nie jest wskazana. Jeśli np. dziecko nie ma alergii, zwierzę jest spokojne i krzywdy nie robi, to nie widzę powodu, żeby usuwać zwierzę. Poza tym, jak autorka pisze, lekarze (ginekolog, weterynarz) nie mieli żadnych obiekcji.... Niektórzy ludzie są dziwni...
jocelyne mary jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-06-13, 14:00   #8
bajka1807
Zakorzenienie
 
Avatar bajka1807
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 8 269
Dot.: Dziecko i zwierzęta w domu - Wasza opinia :)

Cytat:
Napisane przez lutien Pokaż wiadomość
Z problemów: Nika uwielbia psie jedzenie , a jak je swoje to pod stołem co chwile ląduje jakiś kawałek dla Platfusa (a pies od niej zje nawet kiwi).
moja wyjadala kocie jedzenie musialam miske postawic wyzej, a co do dokarmiana, to pies moich rodzicow tez wszystko zje od mlodej, nawet piasek z piaskownicy biedny on bo zawsze sie mlode uprze zeby go prowadzic po ogrodzie na smyczy

ja jestem absolutnym zwolennikiem posiadania zwierza typu pies czy kot, dziecko mam wrazenie lepiej sie rozwija moja pierwsze slowa jakie swiadomie powiedziala pomijajac mama i tata to imiona naszych zwierzat- Luna i Pepi miala wtedy jakies 14 miesiecy. psa niestety nie mamy na co dzien, zaluje bardzo bo rzucanie pileczki, przytulanie sie itp sprawia malej duuuuzo radosci. mamy kotke, ale ona stroni od zabaw z dziecmi, chociaz mala ja czasem wrecz maltretuje bo musi ja poprzytulac - ani razu pazurow nie pokazala a myslalam ze bedzie z nia problem bo to dzikus nigdy przenigdy nie przeszlo mi przez mysl zeby sie jej pozbyc.
__________________
02.08.2010 Blanka
23.08.2013
Amelka
Mel B 14/14 ✓
bajka1807 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-13, 14:10   #9
Kasiulka22
Zakorzenienie
 
Avatar Kasiulka22
 
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: U Pana Boga za piecem... :)
Wiadomości: 17 816
Dot.: Dziecko i zwierzęta w domu - Wasza opinia :)

Ja posiadam koteczkę brytyjską, wielkiego prosiaczka morskiego i córkę prawie 4 letnią jestem jak najbardziej na tak ze zwierzętami i dziećmi w domu. Dzięki temu częściej sprzątam (codziennie lub co drugi dzień -maks, odkurzam, a tak pewnie odkurzałabym raz lub dwa razy w tygodniu ). Dziecko uczy się właściwego traktowania zwierząt, ma przyjaciół na co dzień itp. moim zdaniem plusy można mnożyć. Osobiście bałabym się jedynie dużych psów (spotkała mnie przykra sytuacja dwa lata temu i odtąd na pewno nigdy nie zdecydowałabym się na duże zwierzę).
__________________
27.07.2008 r. Olcia
01.02.2015 r. Kamilek

Kasiulka22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-13, 14:24   #10
*misia*
Zakorzenienie
 
Avatar *misia*
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 664
Dot.: Dziecko i zwierzęta w domu - Wasza opinia :)

Cytat:
Napisane przez jocelyne mary Pokaż wiadomość
Kiedyś się wszystko razem w jednej izbie mieściło i było. Kompletnie nie rozumiem paniki, którą ludzie rozsiewają...
Szczerze i ja nie rozumiem, tym bardziej, że najczęściej bynajmniej w moim przypadku było osób panikujących starszych pokoleniowo, które ze zwierzętami też chowały dzieci i żyły.

Cytat:
Napisane przez Kasiulka22 Pokaż wiadomość
Dzięki temu częściej sprzątam (codziennie lub co drugi dzień -maks, odkurzam, a tak pewnie odkurzałabym raz lub dwa razy w tygodniu )
Kasiulka tego argumentu na plus nawet nie brałam pod uwagę A w sumie moje psisko jest z tych po których sierść też zbierać trzeba.
A co do dużych psów, to każdy zwierz to tylko zwierz i moim zdaniem do każdego trzeba mieć zasade ograniczonego zaufania. Mnie swego czasu ugryzł w nogę malutki kundelek, ale tak mnie ugryzł, że bliznę mam do dziś. A wyglądał zupełnie niewinnie
__________________
CO NAS NIE ZABIJE TO NAS WZMOCNI

Edytowane przez *misia*
Czas edycji: 2012-06-13 o 15:06
*misia* jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-13, 16:13   #11
sloniatko007
Wtajemniczenie
 
Avatar sloniatko007
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 2 734
GG do sloniatko007
Dot.: Dziecko i zwierzęta w domu - Wasza opinia :)

Nie wyobrażam sobie domu bez zwierząt.Odkąd pamiętam w naszym domu były zwierzęta i ja poprostu nie wyobrazam sobie życia bez jakiegoś"sierściucha" w domu

Obecnie jestem w ciąży,mam psa,chomiki,rybki oraz ptaki ozdobne.
Bede starała sie od najmłodszych lat zaszczepic w dziecku miłość do zwierząt ponieważ uważam że kontakt ze zwierzeciem ma dla dziecka zbawienny wpływ.
Sama zauważyłam że ludzie wychowywani ze zwierzetami maja w sobie więcej ciepła,empatii itp.Zwierzeta uczą odpowiedzialności ale też są doskonałymi towarzyszami,dostarczaja dziecku rozrywki,pozwalaja zapelnic czas.
Jestem jak najbardziej na TAK
__________________
Życie jest jak sen...
Czasami piękne,a czasami koszmarne...

Nowy,jesienny wątek
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=667473
sloniatko007 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-06-13, 20:55   #12
Patrilla
Zakorzenienie
 
Avatar Patrilla
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 5 725
Dot.: Dziecko i zwierzęta w domu - Wasza opinia :)

wyraziłam swoją opinię już w temacie kocim jakiś niedawny czas temu ...
zwierzę to wspaniały przyjaciel dodatkowo uczy dziecko empatii a starsze odpowiedzialności za inną jednostkę pewnych obowiązków i zasad
nie wspomnę że pies kot wspaniale stymulują rozwój fizyczny dziecka moje raczkowały zawzięcie za psem, zwiększają aktywność fizyczną oraz umiejętności - Pola wspaniale rzuca piłkę
co mogę napisać nie widzę wad (ach ten cholerny żwirek )
__________________
Apolonia rośnie poza brzuchem od 03.09.2007'
Bruno dołączył do nas 28.02.2011'
Patrilla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-13, 21:02   #13
stokrotka_to_ja
Zakorzenienie
 
Avatar stokrotka_to_ja
 
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 11 425
GG do stokrotka_to_ja
Dot.: Dziecko i zwierzęta w domu - Wasza opinia :)

Ja wychowuję dziecko z psem jestem bardzo na tak,nie mysłam o pozbyciu sie pupila z powodu pojawienia się dziecka. Zyją ze sobą w niezłej komitywie,kiedy sunia ma dosc młodej idzie spac pod stól corka uwielbia za nią raczkować
Mysle,ze na przyszlosc moze odniesc korzysci wynikajace z obcowania ze zwierzeciem,za ktore trzab byc odpowiedzialnym itd.
__________________
...i jest

Dziecko grzeczne/niegrzeczne to stan umysłu matki a nie dziecka.


POMOC dla dzieci z Tanzanii https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=675684
stokrotka_to_ja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-13, 21:03   #14
taka_sobie_jedna
Wtajemniczenie
 
Avatar taka_sobie_jedna
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 2 737
Dot.: Dziecko i zwierzęta w domu - Wasza opinia :)

Jak dla mnie wszystko ze zdrowym rozsądkiem. Mamy dużego psa (no dobra - sukę ), mieliśmy ją wcześniej niż urodziła się córka. Była szkolona, przede wszystkim przeze mnie bo psy są moją pasją, teraz oczywiście dalej jest wychowywana z tym, że wychowywanie czteroletniego psa to coś innego niż początkowe szkolenie i docieranie się. Nigdy nie przeszło mi przez myśl, żeby oddać psa, bo będzie dziecko. Nigdy też nie wpadłabym na pomysł kupienia/przygarnięcia psa, bo dziecko chce. To dla mnie idiotyzm.

Jeśli chodzi o relacje dziecka z psem - cały czas nad tym pracujemy. Pracujemy oczywiście nad dzieckiem, bo czasem bywa różnie tzn. czasem mała pociągnie za ogon, innym razem wpadnie na pomysł przydeptania łapy... Wiadomo, jak to dwulatka....
Ogólnie dziewczyny się uwielbiają, bawią sie razem, oczywiście pies nie raz został dokarmiony, bo przecież dzielić się trzeba no i córa jak byla maleńka skosztowała psiej karmy ale jakoś ten chrupek jej nie przypasował

W mieszkaniu z psem nigdy nie będzie sterylnie ale ja się tym nie przejmuję. Mała nie choruje, ma się świetnie, a że jest jedynaczką to chociaż ma w domu takiego przyjaciela, który zawsze na zabawę jest chętny




PS: julka jestem zszokowana wagą Twojego psa

Edytowane przez taka_sobie_jedna
Czas edycji: 2012-06-13 o 21:07
taka_sobie_jedna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-13, 22:05   #15
dudipopka
kobieta za ladą
 
Avatar dudipopka
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: z czarnej..dziury
Wiadomości: 11 697
Dot.: Dziecko i zwierzęta w domu - Wasza opinia :)

u nas niedawno zaadoptowaliśmy kotkę niemal roczną
Julka ma 4 lata i razem z Gizeldą to dwie psióly ,nie ma zadnych problemów z żadną z nich ,początkowo sie obawiałam bo chciałam kota a nie kotkę i malucha a nie dorosła ale zaskoczyłam sie pozytywnie
i jak słysze gizia kochnie oć psotulimy sie to aż mi sie gęba smieje
__________________
9 lipca 2014 godzina 2 .00 -------- 20.04 2015---świat się zatrzymał




trzeba dzisiaj nie mieć czasu
żeby jutro mieć czas
````kękę
dudipopka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-14, 06:49   #16
DzastaW
Zadomowienie
 
Avatar DzastaW
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Warszawa =)
Wiadomości: 1 393
Dot.: Dziecko i zwierzęta w domu - Wasza opinia :)

Cytat:
Napisane przez julka910 Pokaż wiadomość
Specjalistka od zakładania nowych wątków jest Szaja ale postanowiłam ze tym razem ja rzuce jakiś temat

Jak w temacie - jakie jest Wasze zdanie, czy obcnosc zwierząt w domu ma znaczny wpływ na dzieci ? Jesli tak to dobry czy zły ?

Ja mam dwuletnia corke i 4 letniego Labradora w domu. Owszem, bywało cieżko, były pomysły by znaleźć mu nowy dom bo sie nie mogliśmy dogadać ale teraz mam wrażenie ze wszystko sie ułożyło i mieszkamy sobie razem szczęśliwi.

Kiedy mała miała sie urodzić to wszyscy nam radzili by psa sie z domu pozbyć ze względów higienicznych. Wszyscy to mówili poza ginekologiem, pediatra i weterynarzem pies został, mała przyszła na świat i nic złego sie nie stało.

Pies nie raz ja wylizal, nie raz kiedy nie zauważyłam córka dzieliła sie z nim jedzeniem, bawi sie z nim codziennie wiec dotyka a pies sterylnie czysty nie jest. Mimo to nigdy nie miała żadnych plesniawek, zajadow, grzybicy, robakow i niczego co mogłoby sie wziąć od psa.

Dodatkowo mam w nim czasem darmowa nianie bo w chwilach kryzysu pies jest w stanie ja pocieszyć, od niedawna spaceruje sobie z nim po domu na smyczy (47 kg psa i 11 kg dziecka ). Jak była mała i chciałam sie wykąpać to kazalam psu leżeć obok leżaczka, ona go zaczepiala nozkami i był spokój

Jesli ktoś bedzie miał ochotę wyrazić swoje zdanie to proszę o zachowaniu kultury, proszę pamiętać ze każdy ma prawo do własnej opini a wszelkie wpisy o napastliwej treści będę zgłaszać do usunięcia (napisałam ta w związku z atmosfera na wątku " patologie")
Ja myślałam o tym by oddać pies, bo był to z zachowania zdziczały pies i tolerował tylko 4 osoby, a na resztę się rzucał albo uciekał. Ale jak przyniosłam Czarka do domu, to po tygodniu nie odstępowała na krok Go i zawsze musiała wiedzieć co się z Nim dzieje. A jak był płacz, to ona próbuje pocieszyć. Teraz Mały próbuje raczkować i pies Go cały czas pilnuje, a jak podpełźnie na miejsce gdzie nie bywa zabardzo, to pies nie odstąpi ani na chwile (nawet gdy ktoś wchodzi do domu, a wcześniej to skakał na domowników)
Według Mnie pies to dobre rozwiązanie dla dziecka
__________________
http://s2.suwaczek.com/201110021778.png

[reebok_a]606817[/reebok_a]
DzastaW jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-14, 07:14   #17
Patrilla
Zakorzenienie
 
Avatar Patrilla
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 5 725
Dot.: Dziecko i zwierzęta w domu - Wasza opinia :)

pies to cudowny kompan ogólnie dla człowieka patrz terapia dla ludzi chorych, starszych
Julka a zdradź jaka to rasa a to mój zestaw domowy uczucia kwitną a zwierzaki i ja uczą dzieci delikatności
odnośnie oddawania zwierząt i ich agresji często ludzie traktują je jak dzieci i kiedy pojawi się ludzkie dziecko tracą zwierzakiem całkowicie zainteresowanie wtedy często staje się on niszczycielem lub agresorem.
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg 120.jpg (73,8 KB, 70 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg miau.jpg (40,4 KB, 81 załadowań)
__________________
Apolonia rośnie poza brzuchem od 03.09.2007'
Bruno dołączył do nas 28.02.2011'
Patrilla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-14, 07:32   #18
Kasiulka22
Zakorzenienie
 
Avatar Kasiulka22
 
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: U Pana Boga za piecem... :)
Wiadomości: 17 816
Dot.: Dziecko i zwierzęta w domu - Wasza opinia :)

Cytat:
Napisane przez *misia* Pokaż wiadomość
Szczerze i ja nie rozumiem, tym bardziej, że najczęściej bynajmniej w moim przypadku było osób panikujących starszych pokoleniowo, które ze zwierzętami też chowały dzieci i żyły.


Kasiulka tego argumentu na plus nawet nie brałam pod uwagę A w sumie moje psisko jest z tych po których sierść też zbierać trzeba.
A co do dużych psów, to każdy zwierz to tylko zwierz i moim zdaniem do każdego trzeba mieć zasade ograniczonego zaufania. Mnie swego czasu ugryzł w nogę malutki kundelek, ale tak mnie ugryzł, że bliznę mam do dziś. A wyglądał zupełnie niewinnie


Moja koteczka też gubi sporo sierści mimo wyczesywania, a świnka szaleje w trocinach więc zaraz są na podłodze Przyzwyczaiłam się do tego częstego sprzątania i teraz nawet to sobie chwalę
__________________
27.07.2008 r. Olcia
01.02.2015 r. Kamilek

Kasiulka22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-14, 08:09   #19
julka910
Zakorzenienie
 
Avatar julka910
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 6 311
Dot.: Dziecko i zwierzęta w domu - Wasza opinia :)

Cytat:
Napisane przez *misia* Pokaż wiadomość
Edit.: Jeszcze jedno chciałam napisać, że zwierzątko owszem uczy odpowiedzialności, ale myślę, że dopiero u takiego troszkę starszego kilkulatka. Bo mój 4,5 letni wie, ze trzeba wyjść z psem, dać jeść, iść co jakiś czas do weterynarza ale to nie są obowiązki które można jemu całkowicie powierzyć i być ich pewnym. Na chwilę obecną pewne rzeczy dla niego są po prostu "logiczne" trzeba dać psu jeść bo on też je przecież śniadanko, trzeba wyjść na spacer bo też chce sie załatwić, czy kiedy idziemy wieczorem na spacer z psem to nie możemy wejść na plac zabaw, bo nikt nie lubi czekać pod ogrodzeniem itp.
Tak, masz rację że do obowiązków trzeba dorosnąć chociaż ja się cieszę że moja córa tak ładnie pilnuje psa i naśladuje mnie

---------- Dopisano o 08:52 ---------- Poprzedni post napisano o 08:50 ----------

Cytat:
Napisane przez jocelyne mary Pokaż wiadomość
Kiedyś się wszystko razem w jednej izbie mieściło i było. Kompletnie nie rozumiem paniki, którą ludzie rozsiewają... Dla mnie to paranoja, żeby usuwać zwierzaka ze względów "higienicznych". Choćby po powrocie ze sklepu przynosi się na rękach więcej zarazków niż dziecko od zwierzęcia złapie. Zresztą jak ma się wykształcić system immunologiczny, skoro zapewnia się dziecku sterylne niemal warunki? Higiena jest ważna - OK, ale przesada w niczym nie jest wskazana. Jeśli np. dziecko nie ma alergii, zwierzę jest spokojne i krzywdy nie robi, to nie widzę powodu, żeby usuwać zwierzę. Poza tym, jak autorka pisze, lekarze (ginekolog, weterynarz) nie mieli żadnych obiekcji.... Niektórzy ludzie są dziwni...
Ja z racji posiadania psa i dziecka spotkałam się nie tylko z uwagami na temat higieny ale często też musiałam znosić uwagi typu "jak można trzymać takiego psa w domu, przecież to wielkie bydle, może pogryźć dziecko, jaka Pani jest nieodpowiedzialna!". Słyszę takie uwagi od innych mam i obcych osób

---------- Dopisano o 08:54 ---------- Poprzedni post napisano o 08:52 ----------

Cytat:
Napisane przez *misia* Pokaż wiadomość
Kasiulka tego argumentu na plus nawet nie brałam pod uwagę A w sumie moje psisko jest z tych po których sierść też zbierać trzeba.
Ja jako dodatkowy argument dla siebie mam taki, że przestałam chorować od kiedy mam psa. Nocne spacery zimą, deszcz i inne "przyjemności" skutecznie wyrobiły moją odporność

---------- Dopisano o 08:57 ---------- Poprzedni post napisano o 08:54 ----------

Cytat:
Napisane przez *misia* Pokaż wiadomość
A co do dużych psów, to każdy zwierz to tylko zwierz i moim zdaniem do każdego trzeba mieć zasade ograniczonego zaufania. Mnie swego czasu ugryzł w nogę malutki kundelek, ale tak mnie ugryzł, że bliznę mam do dziś. A wyglądał zupełnie niewinnie
Oczywiście, kwestia pewnego rodzaju upodobań. Ja się całe życie wychowywałam wśród wielkich psów - owczarki niemieckie, nowofundlandy, był dog niemiecki u dziadków i mieliśmy tez jednego kundla ala owczarek podhalański. Im więcej psa i sierści tym lepiej Zasadę ograniczonego zaufania należy mieć do każdego zwierzaka, chociaż mój to takie ciele że nie raz go jakiś mały pies pogryzł a on uciekał z podkulonym ogonem

---------- Dopisano o 09:01 ---------- Poprzedni post napisano o 08:57 ----------

Cytat:
Napisane przez taka_sobie_jedna Pokaż wiadomość
PS: julka jestem zszokowana wagą Twojego psa
Wiesz, zawsze był wielkim egzemplarzem. Labrador, potężnie zbudowany, wysoki jak na tą rasę, miał rok jak ważył 40 kg. Trochę mu się przybrało jak się mała urodziła bo przez pierwszą zimę nie wychodziłam z nim jak zawsze na długi spacer. Obecnie jest na diecie, chcemy go do 43-44 kg odchudzić, biega ze mną wieczorem i codziennie pływa (co ma być też zbawienne na stawy bo dysplazja ju do nas zagląda), dostaje mniejsze porcje jedzenia ( przez co jest tak pokrzywdzony że ma łzy w oczach jak w misce jest pusto).

---------- Dopisano o 09:06 ---------- Poprzedni post napisano o 09:01 ----------

Cytat:
Napisane przez Patrilla Pokaż wiadomość
pies to cudowny kompan ogólnie dla człowieka patrz terapia dla ludzi chorych, starszych
Julka a zdradź jaka to rasa a to mój zestaw domowy uczucia kwitną a zwierzaki i ja uczą dzieci delikatności
odnośnie oddawania zwierząt i ich agresji często ludzie traktują je jak dzieci i kiedy pojawi się ludzkie dziecko tracą zwierzakiem całkowicie zainteresowanie wtedy często staje się on niszczycielem lub agresorem.
To drugie zdjęcie jest absolutnie boskie

U nas też była zazdrość, niszczenie rzeczy małej, dziwne zachowania, brak posłuszeństwa. Pies ma dominujący charakter, zawsze był naszym pepuszkiem a tu sie nagle pojawia coś małego różowego i nikt się nim nie interesuje Trochę pracy włożyliśmy, wzieliśmy znów tresera by pomógł sie Nam dogadac. Chcieliśmy mu poszukać nowego domu bo myśleliśmy że On z nami nie jest już szczęśliwy. Teraz mam wrażenie że nie dość że już każdy zna swoje miejsce w domu to jeszcze pies się cieszy że mała jest bo nie dość że kolejna osoba, z którą można się pobawić, "pogadać" (mój pies mruczy jak z nami rozmawia), poprzytulać (Labradory to rasa upierdliwa) to jeszcze chodzimy więcej razem na spacery i czasem coś do jedzenia przyniesie

---------- Dopisano o 09:09 ---------- Poprzedni post napisano o 09:06 ----------

Cytat:
Napisane przez Kasiulka22 Pokaż wiadomość


Moja koteczka też gubi sporo sierści mimo wyczesywania, a świnka szaleje w trocinach więc zaraz są na podłodze Przyzwyczaiłam się do tego częstego sprzątania i teraz nawet to sobie chwalę
Moi rodzice mają kotkę, niestety ucieka przed małą bo nie jest do takich maluchów przyzwyczajona. Mała na jej widok aż piszczy z radości ale też nie umie się z nią obchodzić - klepie ją mocno jak psa i woła jak psa Kotka jest łagodna, musiałaby się nieźle wkurzyć żeby np udrapać.

Co do sierści to masz racje - niby małe zwierzątko ale syf zrobić potrafi
julka910 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-06-14, 09:12   #20
*misia*
Zakorzenienie
 
Avatar *misia*
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 664
Dot.: Dziecko i zwierzęta w domu - Wasza opinia :)

Patrilla zestaw domowy masz obłędy A jak u Was żyje pies z kotem? Czy dobrze kojarzę z jakiś zamierzchłych czasów , że Twoja sunia to chempionka? czy coś pomyliłam?
julka no waga labka rzeczywiście imponująca, nasza waży o zgrozo 34kg i to też za dużo. Niestety po ostatniej cieczce przytyła, bo bieganie w okresie cieczki nie wchodziło w grę, ze wzg na mnogą liczbę adoratorów Teraz my mamy sezon rowerowy i sunia rozpoczeła go razem z nami A co do ograniczeia jedzenia znam ten ból, bo nasza też dostaje skrupulatnie wyliczoną porcję i też potrafi dać znać, ze czuje się z tego tytułu pokrzywdzona.
A jeszcze jedno mi się przypomniało, że kiedyś mieliśmy etap zazdrości, ale nie psa o dziecko, tylko odwrotnie i to w proporcji nasza sunia inny pies. Kiedy spotkaliśmy innego psa, który z naszą chciał się pobawić, a dodam, ze nasz pies z tych mocno towarzyskich to Mati krzyczał, żeby piesek sobie poszedł. Tłumaczyłam, ze to jest jej kolega i też chcą się przywitaći pobawić, ale tłumaczenie na niewiele się zdawało minęło dopiero z wiekiem.
__________________
CO NAS NIE ZABIJE TO NAS WZMOCNI
*misia* jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-14, 09:22   #21
Kasiulka22
Zakorzenienie
 
Avatar Kasiulka22
 
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: U Pana Boga za piecem... :)
Wiadomości: 17 816
Dot.: Dziecko i zwierzęta w domu - Wasza opinia :)

Przypomniało mi się coś... wczoraj szłam z córą na spacer i obok nas sąsiad ma szczeniaka labradora i gdy nas widzi wypuszcza go na chwilę i moja Ola się z nim bawi (swoją drogą wczoraj ją przewrócił na mokrą ulicę ale na szczęście moja czyścioszka, która wstała z mokrymi i brudnymi rękami, tym razem się nie przejęła ). Obok nas przechodziła inna mama, która to zbliżając się do nas osłaniała buźkę dziecka w wózku bo szczeniak skierował się w ich stronę... z jednej strony rozumiem, może bała się żeby nie podskoczył i nie polizał jej dziecka, a z drugiej poczułam się niemal jak wyrodna matka, że moje dziecko bawi się z mokrym psem, na mokrej ulicy i czyha na nią tyle bakterii i niebezpieczeństw Julka współczuję Ci tych komentarzy...

Edit. Jeszcze dodam, że to dziecko w wózku jest takie większe z 2,5 roku na pewno jak nie więcej.
__________________
27.07.2008 r. Olcia
01.02.2015 r. Kamilek


Edytowane przez Kasiulka22
Czas edycji: 2012-06-14 o 09:23
Kasiulka22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-14, 09:30   #22
julka910
Zakorzenienie
 
Avatar julka910
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 6 311
Dot.: Dziecko i zwierzęta w domu - Wasza opinia :)

Nie raz widzę jak idę z moim bydleciem na spacer -pies na smyczy idzie grzecznie i zainteresowany jest tylko tym w trawie piszczy - mamy, ktore idą z naprzeciwka i szybko dzieci biorą na ręce i mówią " o rany, jaki wielki pies, chodź tu szybko bo cię pogryzie".

Albo np kiedy jestem z psem i dzieckiem to nie pozwalają podchodzić do mojej córki swoim dzieciom bo jest pies, na smyczy lub przywiązany ale jest.

Ja oczywiście nie twierdze ze to matki wariatki ale jednoczensi uważam ze małemu dziecku, ktore tak strasznie dosłownie traktuje wszystko co mu sie mówi nie wolno wmawiac ze każdy pies to morderca, który tylko czeka by pogryzc jakieś dziecko. Zdarzyło mi sie raz kiedy wracalam do domu z psem, ze dziewczynka, ktora była po drugiej stronie ulicy na nasz widok zaczęła tak strasznie płakać ze strachu bo idzie pies ze aż sie posikala krzyczała przerażona, sparaliżowana, pies mój sam sie wystraszyl, ludzie patrzą na mnie jak na kryminalistke. . Bo idę z psem ( druga strona ulicy!). No i dlaczego to dziecko sie balo
julka910 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-14, 09:52   #23
scorpionec
Zakorzenienie
 
Avatar scorpionec
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: "Na peryferiach miasta, gdzie asfalt trawą zarasta..."
Wiadomości: 6 545
Dot.: Dziecko i zwierzęta w domu - Wasza opinia :)

ja mam kota..jest starszy od córki..nie widzę związku w tym przypadku a niw przypadku synka..

bo ani nasz kot nie interesuje sie dziećmi..ani dzieci kotem.. od zawsze tak było... taki typ..


julka moze to dziecko się bało bo kiedyś wcześniej już zostało pogryzione?? taka histeryczna reakcja nie bierze się z niczego..

Edytowane przez scorpionec
Czas edycji: 2012-06-14 o 09:53
scorpionec jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-14, 09:54   #24
Hvid
Zakorzenienie
 
Avatar Hvid
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 3 784
Dot.: Dziecko i zwierzęta w domu - Wasza opinia :)

Ja to skomentuję w ten sposób:

Trochę stare, ale oddaje sytuację. Pozdrawiam.
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg xxxx.jpg (42,2 KB, 71 załadowań)
Hvid jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-14, 09:57   #25
Patrilla
Zakorzenienie
 
Avatar Patrilla
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 5 725
Dot.: Dziecko i zwierzęta w domu - Wasza opinia :)

co do lęku dzieci przed zwierzętami najczęściej generują go dorośli jednak ja nauczyłam sie nie oceniać Pola ma przyjaciółkę, która olewa moja Rudą,
ale jej 2 letnia siostra boi się jej panicznie i po kilku spotkaniach powoli sie przełamuje (ale to taki typ dziecka ma np wstręt do robaków much)
*misia* tak medalistka moja już na emeryturze, ale damą to ona nie jest Staffiki to takie wieczne dzieci więc się śmieję, że mam 3 Właśnie Bruno nasypał Rudej suchego, (też ma wydzielone) ale Labki to chyba jeszcze większe żarłoki od staffików
Co do "psa z kotem", Ruda miała na stanie 2 koty, ale jeden już biega po niebieskich łąkach dogadują się super załączam fotkę ja ustalam pozycję w rodzinie zwierząt i Ruda dostaje w przysłowiowy łeb jak sie zapomni i chce kota przegonić - to działa (wcześniej dostawała od kotki) Nasz kocur to pacyfista, syberyjczyki są cudowną rasą i totalnie kochającą ludzi (polecam)
a dodam że psa mam świetnie wychowanego (sobie pokadzę) a Toruń jest naprawdę przyjaznym miejscem dla psów w parku psy biegają luzem obok bawią się dzieci, moją rudą starsze dzieci uwielbiają bo pięknie aportuje B. Rzadko zdarzają mi sie negatywne komentarze mimo, że rasy typu bull nie kojarzą się ludziom najlepiej ...
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg po.jpg (58,0 KB, 51 załadowań)
__________________
Apolonia rośnie poza brzuchem od 03.09.2007'
Bruno dołączył do nas 28.02.2011'

Edytowane przez Patrilla
Czas edycji: 2012-06-14 o 09:59
Patrilla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-14, 09:58   #26
julka910
Zakorzenienie
 
Avatar julka910
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 6 311
Dot.: Dziecko i zwierzęta w domu - Wasza opinia :)

Cytat:
Napisane przez scorpionec Pokaż wiadomość
ja mam kota..jest starszy od córki..nie widzę związku w tym przypadku a niw przypadku synka..

bo ani nasz kot nie interesuje sie dziećmi..ani dzieci kotem.. od zawsze tak było... taki typ..


julka moze to dziecko się bało bo kiedyś wcześniej już zostało pogryzione?? taka histeryczna reakcja nie bierze się z niczego..
Nie wiem, moze zostało. Jednak pewnie rodzice tez maja swój udział w tej histerii. Ja tez byłam pogryziona przez psa, owczarka niemieckiego ale rodzice moi jakos potrafili mi wyjaśnić ta sytuacje na tyle ze nie bałam sie psów aż tak bardzo.

Czułam sie wtedy okropnie, niby nic nie zrobiłam ale jednak miałam poczucie winy, żal dziecka.
julka910 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-14, 09:59   #27
*misia*
Zakorzenienie
 
Avatar *misia*
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 664
Dot.: Dziecko i zwierzęta w domu - Wasza opinia :)

Kasia labki to generalnie typ psa, który kocha każdą wodę, czy to w postaci stawu, czy choćby kałuży czy błotka i żadna z Ciebie wyrodna matka, że pozwoliłaś się bawić dziecku na mokrej ulicy z mokrym psem, no można by się było czepić tej ulicy (choć pewnie stałaś na chodniku )
Julia ja też spotkałam się z różnymi reakacjami ludzi, moja sunia bywa że chodzi bez smyczy na osiedlu, oczywiście wtedy w kagańcu, potrafi podlecieć do kogoś w celu zabawy, ale wtedy nie skacze absolutnie na kogoś tylko kładzie się brzuchem do góry by ją głaskać, ale reakcje ludzi są różne. W sumie szkoda mi dzieci, których rodzice straszą je psami, że na pewno je pogryzie. fakt, pewnie mówią to na podstawie jakiś własnych doświadczeń i może nawet chcą w ten sposób dziecko chronić, ale uważam, ze nie można uogólniać. Nie każdy pies gryzie, nie każdy czlowiek to morderca (bo przecież tacy też chodzą po świecie).
__________________
CO NAS NIE ZABIJE TO NAS WZMOCNI
*misia* jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-14, 10:01   #28
julka910
Zakorzenienie
 
Avatar julka910
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 6 311
Dot.: Dziecko i zwierzęta w domu - Wasza opinia :)

Tez kiedyś miałam psa i kota w domu. Jak uspialismy psa to kot leżał przy nim do końca. To był cudny pies, aż mi sie łza kręci. Byli najlepszymi przyjaciółmi. Psa nie ma już dwa lata ale kot nadal śpi w jego budzie
julka910 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-14, 10:04   #29
scorpionec
Zakorzenienie
 
Avatar scorpionec
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: "Na peryferiach miasta, gdzie asfalt trawą zarasta..."
Wiadomości: 6 545
Dot.: Dziecko i zwierzęta w domu - Wasza opinia :)

ja uważma ze w miejscach publicznych wszystkie psy powinny być wyprowadzone na smyczy i w kagańcu.. a właściciele sprzątać ich kupki..ale to chyba nie możlwe..

osobiście byłam swiadkiem jak przyjacielsko nastawiony labrador w kagańcu podleciał do ok rocznego chłopca (mały już chodził ale trochę chwiejnie) i ten pies chciał chyba te dziecko polizac ale włozył w to za duzo energi walnął tego malucha kagańcem w skroń..dziecko sie przewróciło polała sie krew..

więc nie tylko rodzice powinni mieć więcej wyobraźni ale i właściele psów również
scorpionec jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-14, 10:05   #30
Patrilla
Zakorzenienie
 
Avatar Patrilla
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 5 725
Dot.: Dziecko i zwierzęta w domu - Wasza opinia :)

Misa ludzie się nie znają mają prawo i mają (patrz pewnie wątek ) zdrażyło mi się po komentarzu "nie podchodź na pewno Cię ten pies ugryzie" grzecznie zatrzymać rodziców wytłumaczyć, że pies bez powodu nie ugryzie, że warto by dziecko zapytało zanim wyciągnie rękę bez pytania - zapytało i dało powąchać ją psu, wytłumaczyłam też, że TEn pies jest w Anglii nazywany nanny dog i jego stosunek do ludzi nacechowany jest wielką miłością. widziałam, że z zacietrzewienia przechodzą w życzliwość mam nadzieję, że wniosłam coś w ich stosunek do psów ...
Hvid piękny duet
__________________
Apolonia rośnie poza brzuchem od 03.09.2007'
Bruno dołączył do nas 28.02.2011'
Patrilla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Być rodzicem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-04-10 19:27:54


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:14.