Wakacyjny wyjazd w Bieszczady

[Ines1985]

Napisane przez takasobieania

czyżbyś i Ty straciła ochote??

Przeczytalam to "czyżbyś i ty stracila cnote?" i sie zastanawiam co ma cnota wspolnego z chodzeniem po górach

[Shemreolin]

Judka, na razie plany są na poczatek sierpnia. Ja myślę, że najlepiej będzie jeśli wynajmniemy sobie na kilka dni jakieś domki z których bedziemy wyruszać na wyprawy, a część osób, która będzie kontuzjowana, albo te które wolą malować paznokcie i opalać sie na leżakach, zostaną w domku. Piechurzy połażą po okolicznych górach, a potem przeniesiemy sie do innego ośrodka z drugiej strony gór żeby zaliczyc wszytskie fajne miejsca.

Trzeba wymyśleć coś zeby mieszczuchy były też zadowolone

[Rena]

Napisane przez Shemreolin

Trzeba wymyśleć coś zeby mieszczuchy były też zadowolone

zaraz napiszesz, ze zbudujemy im tam sztuczna plaze, zamowimy panow noszacych drinki, i ze mozna zabrac ze soba klapki na obcasach...

Ja tam jestem szczurem miejskim od dziecka, a jakos gor i przyrody sie nie boje.

[agusia_1]

Napisane przez Rena

zaraz napiszesz, ze zbudujemy im tam sztuczna plaze, zamowimy panow noszacych drinki, i ze mozna zabrac ze soba klapki na obcasach...

Ja tam jestem szczurem miejskim od dziecka, a jakos gor i przyrody sie nie boje.

A czy ktoś się boi?? Nie muszę chodzić brudna z odciskami żeby móc obcować z przyrodą?
W kalpkach na obcasach nie chodzę, panów z drinkami nie potrzebuję, plaży nie lubię, paznokci nie maluję
Shem myśli także o mnie, Lexie i Ami ponieważ kumplujemy się jako warszawskie wizażanki, więc chciałaby żebyśmy my też pojechały, czy to takie dziwne??
Poza tym, nie uważam żeby nasze wymagania co do łazienki i normalnego stacjnarnego miejsca do spania były aż tak wygórowane

[Ami]

Napisane przez Shemreolin

Judka, na razie plany są na poczatek sierpnia. Ja myślę, że najlepiej będzie jeśli wynajmniemy sobie na kilka dni jakieś domki z których bedziemy wyruszać na wyprawy, a część osób, która będzie kontuzjowana, albo te które wolą malować paznokcie i opalać sie na leżakach, zostaną w domku. Piechurzy połażą po okolicznych górach, a potem przeniesiemy sie do innego ośrodka z drugiej strony gór żeby zaliczyc wszytskie fajne miejsca.

Trzeba wymyśleć coś zeby mieszczuchy były też zadowolone

Brawo, Shem. O to mi chodziło. Ja chodzić mogę do upadłego. Ale potem chcę wrócić do przyjemnego łóżeczka, żeby mieć siłę łazić następnego dnia. I nie musieć się martwić co zrobić ze sobą, jak będę się marnie czuła.

Agusia, chciałam Cię macnąć za ten post, ale dostałam po łapkach.

[mech]

a ja tam nie mam nic przeciwko panom z drinkami Choć wolałabym, by przynosili czekoladę i robili masaż stóp

[agusia_1]

Napisane przez mech

a ja tam nie mam nic przeciwko panom z drinkami Choć wolałabym, by przynosili czekoladę i robili masaż stóp

Z tym to do hotelu kilku gwiazdkowego Chociaż jak jacyś panowie z nami pojadą to może i to będziemy mieć hehehe

Ami jeszcze mnie zmacasz

[Ami]

Napisane przez agusia_1

Z tym to do hotelu kilku gwiazdkowego Chociaż jak jacyś panowie z nami pojadą to może i to będziemy mieć hehehe

Ami jeszcze mnie zmacasz

No mam nadzieję.

[mech]

Napisane przez agusia_1

Chociaż jak jacyś panowie z nami pojadą to może i to będziemy mieć hehehe

jestem na TAK

[Rena]

Napisane przez mech

a ja tam nie mam nic przeciwko panom z drinkami Choć wolałabym, by przynosili czekoladę i robili masaż stóp

No jak to ma byc czekolada, to i ja chce spac w tym hotelu

[Nadin]

Ej a może tak spotkanie w Karkonoszch , no oczywiscie po Bieszczadach , ja włanie z tąd jestem i myslę, że fajie by było gdyby wizażanki urządziły sobie wakacjne spotkanie (z plecakiem, i namiotem dla chętnych ) w moich ukochanych górach

[Juda]

Agata ja na pewno jadę
Tylko podaj termin i pakuję mój wielki plecak wędrowny
Kosmetyczka, lakiery zostają w domku
bedzie zaaabawaaa

Iha już się cieszę Teraz mojemu TŻ muszę powiedzieć
Upst

[czarownicagosia]

Tez bym chetnie pojechala z Wami w Bieszczady , ale nie moge

[Shemreolin]

Podobno w sierpniu ma pogoda dopisać Nie moge sie doczekać Będe namawiać jeszcze moich znajomych i Łukasza. Mam nadzieję, że będzie chciał pojechać

[sylwia468]

Napisane przez Taverney

zajżyj jeszcze tu: to ta chatka w Łupkowie, o której mówiłam:
http://www.lupkow.pl/html_night.php?lang=PL

Rany "kocham Cię" czegoś takiego szukalam powiedz mi jak z tą elektrycznościa mam na mysli zagotowanie wody na herbatę i inne podstawowe czynnosci Widać ,ze ma klimat idealny dlamnie !JUż sie sierpnia doczekac nie moge i jeszcze jedno pytanie jak rezerwowalas miejsce? Zwykle dużo jest ludzi? Ile przed wyjazdem dokonywalas rezerwacji?
Zakochalam sie w tym miejscu od pierwszego wejrzenia

[Taverney]

Napisane przez sylwia468

Rany "kocham Cię" czegoś takiego szukalam powiedz mi jak z tą elektrycznościa mam na mysli zagotowanie wody na herbatę i inne podstawowe czynnosci Widać ,ze ma klimat idealny dlamnie !JUż sie sierpnia doczekac nie moge i jeszcze jedno pytanie jak rezerwowalas miejsce? Zwykle dużo jest ludzi? Ile przed wyjazdem dokonywalas rezerwacji?
Zakochalam sie w tym miejscu od pierwszego wejrzenia

w Łupkowie miejsc się nie rezerwuje, ale po prostu... przyjeżdża i od progu gospodarz wita Cię herbatą.
Elektryczności nie ma. Wieczorami siedzi się przy wspólnym stole przy świecach i lampie naftowej, w wodę na herbatę i inne gotowanie po prostu nastawia się na piec chlebowy, pod którym zawsze pali się ogień (oczywiście po kolei się go pilnuje, żeby nie zgasł) dzięki czemu jest i woda na herbatę i ciepła do mycia się.

Polecam to miejsce, ma niezwykły klimat i duszę. Można tu nieźle odpocząć, jeśli znajdziesz czas, zajrzyj, bo takich miejsc jest niewiele (znam jeszcze tylko jedno: chata Jankesa kawałek dalej). Nie wiem niestety po ile są teraz noclegi, jak ja tam jeździłam, były po 20 zł.
Acha... najlepiej nie przyjeżdżać tam samochodem, bo można się 'zakopać' w polnej pseudo-drodze, ale podjechać sobie pociągiem, co robi większość łupkowskich bywalców. Ale Ci zazdroszczę.

[Agniesia666]

Napisane przez Taverney

Zachacza się o kolejne bazy noclegowe, albo śpi tak przy szlaku (niedżwiedzie są tylko na Matragorze). I powoli można walić na wschód do częściej uczęszczanych partii i tam zakończyć wędrówkę.

właśnie, jak to jest z niedźwiedziami w Bieszczadach? Da radę spać na dziko czy nie ma szans? Gdzie jest bezpiecznie, gdzie nie?

[lmormol]

Napisane przez Agniesia666

właśnie, jak to jest z niedźwiedziami w Bieszczadach? Da radę spać na dziko czy nie ma szans? Gdzie jest bezpiecznie, gdzie nie?

Ja tam bym nie ryzykował Jak jechałem samochodem przez Małą Pętlę Bieszczadzką napotkałem taki oto znak :

http://x2t.com/292526


xxx

[colalola]

Napisane przez mech

Ja też odpadam. Gatunkowi ludzkiemu tyle lat trzeba było, by wyjść z jaskinii i zbudować jakąś tam cywilizację, a Wy teraz chcecie wracać do lasu
Ja tam doceniam ciężką pracę przodków

Ale od czasu do czasu trzeba odpocząć od cywilizacji i doceniania ciężkiej pracy przodków

[RonaldNOwicki]

To i ja może polecę swoje ulubione miejsce . Jest to jezioro solińskie
, przepiękne miejsce