Zapuszczanie włosów cz. VII

[MartynaWr]

Napisane przez aante_e

Zamówiłam na dozie Seboradin Niger i zaczynam wcieranie potem będzie Capitavit, pamiętam że kiedyś bardzo mi służył.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dasz znać jak u Ciebie po Seboradinie? Też zamówiłam i mam zamiar mocno się wziąć za wcieranie

[aante_e]

Napisane przez MartynaWr

Dasz znać jak u Ciebie po Seboradinie? Też zamówiłam i mam zamiar mocno się wziąć za wcieranie

To już będzie kolejna butelka i bardzo go lubię. Oprócz tego, że dobrze wpływa na ograniczenie przetłuszczania to jeszcze mam po nim widoczny przyrost.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[paprif]

Napisane przez aante_e

Zamówiłam na dozie Seboradin Niger i zaczynam wcieranie potem będzie Capitavit, pamiętam że kiedyś bardzo mi służył.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Też mam Seboradin Niger lotion, kiedyś pomagał. U mnie bardzo słabo z gęstością choć włosy mam kręcone i wydaje się, że jest ich sporo. Ostatnio byłam już na skraju załamania i rozważałam zagęszczanie w salonie fryzjerskim

[czekoladka3]

Oczywiscie wstawie jutro zdjecie ☺

Ja nigdy nie mialam cierpliwosci do wcierek. Dlatego podziwiam ze chce Wam sie regularnie cos wcierac ☺

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[paulownia]

Napisane przez czekoladka3

Oczywiscie wstawie jutro zdjecie


Ja nigdy nie mialam cierpliwosci do wcierek. Dlatego podziwiam ze chce Wam sie regularnie cos wcierac

Mi to już weszło w nawyk codziennie wieczorem zanim pójdę spać. Wciera, wiąże włosy i dobranoc.

[Wolha wRedna]

Ja przez dobre półtora roku nie robiłam nic z porostem. Zero masek na skalp, wcierek itp. Teraz się za to wzięłam i zamierzam ciągnąć ile będę miała zapał.

Po prostu chciałabym włosy dłuższe o te 10 cm (już o wymarzonych 20 nie wspominam), ale z takimi końcówkami jak teraz po podcięciu. Zobaczymy czy coś z tego będzie.

[Melanchton]

Napisane przez Wolha wRedna

Ja przez dobre półtora roku nie robiłam nic z porostem. Zero masek na skalp, wcierek itp. Teraz się za to wzięłam i zamierzam ciągnąć ile będę miała zapał.

Po prostu chciałabym włosy dłuższe o te 10 cm (już o wymarzonych 20 nie wspominam), ale z takimi końcówkami jak teraz po podcięciu. Zobaczymy czy coś z tego będzie.

Ja też muszę podciąć, na razie tak ze 2-3cm.
Od dłuższego czasu raz na parę miesięcy podcinam centymetr i końcówki są równe i ładne, ale mimo to trochę bardziej szorstkie niż reszta włosów, no i kiedy zaplotę warkocz widać różnicę w gęstości.

Pocieszam się, że za jakiś czas to się wyrówna, bo generalnie widać zmianę na włosach od momentu, kiedy zaczęłam farbować tylko odrost a resztę hennować - są dużo grusze i zdrowsze. Końcówki pamiętają jeszcze farbowanie całych włosów i może nawet mocniejsze wody...?

Widzę też jak zaplotę włosy, rozdwojenia, ale nie na dole tylko gdzieś tam powyżej. Czasem coś ciachnę nożyczkami, ale wydaje mi się, że to walka z wiatrakami (że tak zrymuję).

[katte25]

Mi się za bardzo nie chce wcierać, może pomyślę nad zagęszczaniem u fryzjera, nigdy nie robiłam więc warto spróbować

[paprif]

Napisane przez katte25

Mi się za bardzo nie chce wcierać, może pomyślę nad zagęszczaniem u fryzjera, nigdy nie robiłam więc warto spróbować

Ja boję się jedynie, że moje włosy na tym ucierpią i w końcu to co mam wypadnie całkowicie

Dzisiaj byłam na farbowaniu i usłyszałam, że mam włosy w dobrej kondycji, nie trzeba ich na razie podcinać. Tyle dobrze

[czekoladka3]

W albumie wrzuciłam zdjęcie po fryzjerze. Poszło ok. 3 cm, końce delikatnie wycieniowane, włosy po prostownicy.

[katte25]

Napisane przez paprif

Ja boję się jedynie, że moje włosy na tym ucierpią i w końcu to co mam wypadnie całkowicie

Dzisiaj byłam na farbowaniu i usłyszałam, że mam włosy w dobrej kondycji, nie trzeba ich na razie podcinać. Tyle dobrze

Też racja człowiek zacznie pocierać i zaraz nie będzie miał poco, mi na dodatek włosy się plątały widać chciały mi dac do zrozumienia bym dała se spokój.

[paprif]

Napisane przez katte25

Też racja człowiek zacznie pocierać i zaraz nie będzie miał poco, mi na dodatek włosy się plątały widać chciały mi dac do zrozumienia bym dała se spokój.

Chyba mnie źle zrozumiałaś. Boje się zagęszczenia u fryzjera- obciążenia mojego włosa, wcierki na bank nie zaszkodzą

[sandrek]

Cześć. Nie wiem, czy ktoś mnie tu pamięta, pisałam jakieś pół roku temu. Zapuszczałam włosy, aby oddać je na fundację Rak'n'Roll.

Ostatecznie zapuściłam je na tyle, aby w sierpniu oddać 28 cm na ten szczytny cel. Po wykonanym dwukrotnie keratynowym prostowaniu (jakiś rok przed oddaniem włosów) moje włosy są bardziej proste niż były dawniej. Nie ponowię tego zabiegu, ponieważ za mocno niszczy włosy. Efekt taki widać dopiero, kiedy preparat się wypłucze. Do rzeczy.

Mimo, że włosy mam zdrowe, żadnych rozdwojonych końcówek to mój największy problem to odstające babyhair przy głowie i puszenie się na długości. Są błyszczące, ale nie gładkie. Szukam różnych metod na to w internecie, ale to, co piszą blogerki często mnie nie dotyczy. Mój problem nie jest tylko zimą, ale także i latem. Wiem, że gdyby nie ten puch to wyglądałyby dużo lepiej. Jedynie odżywka Garnier Color Resist potrafi je minimalnie ujarzmić. Olejek na końcówki/serum nie pomaga. Nie farbuję włosów, nie używam nic do stylizacji na ciepło czy też suszarki z gorącym nawiewem. Zbyt dużo kosmetyków obciąża moje włosy, dlatego też olej+maska a potem mycie to dla nich wystarczająco, jednak puch nie znika. Uważam na punkt rosy, wilgotności, a mimo to nie potrafię tego okiełznać. Myję co dwa dni, przetłuszczają się w tę porę roku dość szybko.

Ktoś ma jakiś pomysł co mogę spróbować?

[czekoladka3]

Sandrek super ze udalo Ci sie wspomóc fundację

Moze problem puszenia rozwiązałaby własnie stylizacja ? Próbowałas suszyc włosy na okrągłą szczotkę ?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sandrek]

Napisane przez czekoladka3

Sandrek super ze udalo Ci sie wspomóc fundację

Moze problem puszenia rozwiązałaby własnie stylizacja ? Próbowałas suszyc włosy na okrągłą szczotkę ?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jeśli je okazjonalnie wyprostuję, to fakt - puch jest mniejszy i włosy gładkie. Bez odstających włosów. Natomiast to nie jest metoda na dłużej. Suszenie włosów zimnym powietrzem - bez efektu. Suszenie włosów na okrągłą szczotkę - fryzjerka mi tak robiła, sama też próbowałam, ale jak zwykle - bez efektu. Po prostu się puszą, nawet nie wiem czy nie mocniej niż zwykle.

[czekoladka3]

Napisane przez sandrek

Jeśli je okazjonalnie wyprostuję, to fakt - puch jest mniejszy i włosy gładkie. Bez odstających włosów. Natomiast to nie jest metoda na dłużej. Suszenie włosów zimnym powietrzem - bez efektu. Suszenie włosów na okrągłą szczotkę - fryzjerka mi tak robiła, sama też próbowałam, ale jak zwykle - bez efektu. Po prostu się puszą, nawet nie wiem czy nie mocniej niż zwykle.

Skoro stylizacja nie pomaga to jedyne co przychodzi mi do glowy to włączenie jakiegos delikatnego produktu bez spłukiwania. Bardzo fajne są oleokremy z biovaxa (na moich suchych włosach działają cuda) albo elseve moc olejków . Ale nie wiem jak sprawdziły by sie u Ciebie skoro piszesz że Twoje włosy są wrażliwe na obciążenie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sandrek]

Napisane przez czekoladka3

Skoro stylizacja nie pomaga to jedyne co przychodzi mi do glowy to włączenie jakiegos delikatnego produktu bez spłukiwania. Bardzo fajne są oleokremy z biovaxa (na moich suchych włosach działają cuda) albo elseve moc olejków . Ale nie wiem jak sprawdziły by sie u Ciebie skoro piszesz że Twoje włosy są wrażliwe na obciążenie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Do końcówek używam olejku Isana. Jak go nałożę rano i potem zwiążę włosy w luźny kucyk to puch jest mniejszy... Na chwilę. Oleokrem z biovaxa używałam i robi mi taki dziwny efekt na włosach. Trochę matowi, trochę obciąża.

[silver_lining]

cześć dziewczyny

po paru latach wracam do zapuszczania włosów i wątku.

na początek ścięłam potwornie zniszczone końce, pół roku kiedy moje życie było istnym koszmarem dało im się strasznie we znaki, ale po podcięciu wyraźnie nabrały życia

wróciłam też do dawno wypraktykowanego oleju kokosowego i widzę że bardzo im pomógł

nabieram wiary, że coś się uda

[katte25]

Napisane przez paprif

Chyba mnie źle zrozumiałaś. Boje się zagęszczenia u fryzjera- obciążenia mojego włosa, wcierki na bank nie zaszkodzą

Masz racje źle Cie zrozumiałam ja nigdy nie robiłam zagęszczania u fryzjera więc nie wiem jak to wygląda niestety.

[Smerfetka696969]

Napisane przez czekoladka3

Ja to bym chciała i zagescic i zapuscic

Jutro czeka mnie fryzjer. Cos czuje ze pojdzie z 5 cm

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja tak samo

Za to ja wcieram Seboradin ten w pomarańczowej butelce

[houseofcolours]

Napisane przez Smerfetka696969

Ja tak samo

Za to ja wcieram Seboradin ten w pomarańczowej butelce

Ja wcieram teraz ten Seboradin do wypadających. Stosuję go zaraz po umyciu włosów, psikam na skalp i robię masaż tym metalowym masażerem do skóry glowy. Zużyłam na razie pół opakowania i raczej średnio jestem zadowolona. Nie robi dosłownie nic. Trochę tylko przedłuża świeżość ale ten efekt jest dla mnie całkowicie zbędny. Kupiłam Alpecin, może się u mnie lepiej sprawdzi, zależy mi na przyspieszeniu porostu i baby hair

[Smerfetka696969]

Napisane przez houseofcolours

Ja wcieram teraz ten Seboradin do wypadających. Stosuję go zaraz po umyciu włosów, psikam na skalp i robię masaż tym metalowym masażerem do skóry glowy. Zużyłam na razie pół opakowania i raczej średnio jestem zadowolona. Nie robi dosłownie nic. Trochę tylko przedłuża świeżość ale ten efekt jest dla mnie całkowicie zbędny. Kupiłam Alpecin, może się u mnie lepiej sprawdzi, zależy mi na przyspieszeniu porostu i baby hair

Ja mam ten regeracyjny, oprócz tego mam mniejsze pół buteleczki lotonu z nafta(on ma aplikator"dziubek") przemienilam sobie je😀
Regeracyjny dopiero zaczęłam używać, także nie mam zdania o nim.

Sent from my SM-G531F using Wizaz Forum mobile app

[Wolha wRedna]

Kliknęłam przed weekendem nową flaszeczkę wcierki Orientana. Później mam zamiar wrócić do daaaaawno nie używanego Seboradinu.

[katte25]

Mi zaczęły znów cos wypadać włosy, ale to winna nie tych tabletek, zamiast biotebalu kupiłam zamiennik i to był błąd.

[houseofcolours]

Czy próbował ktoś może te kapsułki na włosy? Jestem po 3 miesięcznej kuracji z hairvity i bardzo jestem zadowolona z efektów ale chciałabym spróbować czegoś nowego i jestem ciekawa czy jest ktoś kto się może pochwalić jakimikolwiek efektami tego lookupa
https://www.grinday.com/pl/sklep/11-...caAhG3EALw_wcB

[daggmara]

Napisane przez houseofcolours

Ja wcieram teraz ten Seboradin do wypadających. Stosuję go zaraz po umyciu włosów, psikam na skalp i robię masaż tym metalowym masażerem do skóry glowy. Zużyłam na razie pół opakowania i raczej średnio jestem zadowolona. Nie robi dosłownie nic. Trochę tylko przedłuża świeżość ale ten efekt jest dla mnie całkowicie zbędny. Kupiłam Alpecin, może się u mnie lepiej sprawdzi, zależy mi na przyspieszeniu porostu i baby hair

Właśnie ten czeka u mnie w kolejce. Juz kiedys go uzywalam i chyba wyroslo mi po nim duzo bh 😊
Ja chcę juz tylko zagescic, gdy tylko znajde jakis godny zaufania salon fryzjerski obcinam na pixie 😄

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[katte25]

Mam pytanko może ktos wie kiedy będzie promocja 49% na kosmetyki w rossmannie ??

[1c04c0ef348ca38f90d52b59e9c2f570f7211256_63ab873f96396]

Napisane przez Wolha wRedna

Ja przez dobre półtora roku nie robiłam nic z porostem. Zero masek na skalp, wcierek itp. Teraz się za to wzięłam i zamierzam ciągnąć ile będę miała zapał.

Po prostu chciałabym włosy dłuższe o te 10 cm (już o wymarzonych 20 nie wspominam), ale z takimi końcówkami jak teraz po podcięciu. Zobaczymy czy coś z tego będzie.

Pamiętasz jak mówiłaś mi o tej niby rozgrzewającej (rozgrzewacza ma splunięcie, więc robię wyjątek i przetestuję) masce Floresanu na porost? Kupiłam wczoraj Dorwałam ostatnią. Obecnie jadę na kuracji Radicala w ampułkach. Zależy mi na przyroście, bo moje styrane włosy ostatnio zafundowały mi coś, czego od 2011 roku u siebie nie widziałam - białe kulki na końcach i początki łamania się. Dlatego w poniedziałek lecę do fryzjera na cięcie plus wracam do ciemnych włosów, niech odpoczną.

[Melanchton]

Tymczasem u mnie chudy miesiąc, więc wykańczam jakieś maski, które do tej pory stosowałam sporadycznie albo, które kurzyły się na półce, bo dawniej nie bardzo mi pasowały. I muszę powiedzieć, że spoko! Chyba włosy zrobiły się mniej wymagające. Maska Bioelixire z olejem arganowym daje bardzo ładny efekt. Tak samo lniany O"Herbal robi ładne, gładkie włosy, ale na następny dzień jest już lekki przyklap (większy niż zazwyczaj).
Oprócz tego wróciłam do olejowania co jakiś czas kokosem. Mam jeszcze sesę i bardzo lubię włosy po niej, ale mąż mi płacze, że strasznie śmierdzi.
Muszę też podciąć i to tak ze 2-3cm, czyli więcej niż zazwyczaj. I też widzę trochę porozdwajanych końców, ale niekoniecznie na dole włosów tylko wyżej - pojedyncze pasma, które są trochę bardziej zniszczone. Moim głównym "włosowym celem" jest więc teraz utrzymanie długości i wyeliminowanie zniszczeń. W związku z tym glossuję długość i farbuję tylko odrost.
Inna rzecz, że muszę położyć na całość porządną hennę, bo widzę w słońcu, że wierzch mam bardziej czerwony a spód złotawy....

[czekoladka3]

Za mną znów chodzi zmiana koloru. Kusi mnie ciemny brąz. Ale na razie mam zbyt duże zapasy czerwonych farb

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz