ciąża a umowa na czas nieokreślony

[OkoPani]

Witam dziewczęta
od razu napiszę, że starałam się znaleźć podobny wątek na forum, ale nie udało się, więc jeśli już coś na ten temat było, to będę wdzięczna za linki
a jeśli nie to...
jesienią mamy zamiar z chłopakiem zacząć starania o dzidziusia. oboje mamy umowę na czas nieokreślony i wiem, że to dobrze ale nadal nie mam pojęcia jak to wszystko wygląda... ponieważ moja praca polega głównie na przesiadywaniu przed komputerem albo kontakcie telefonicznym z klientami wiem, że mam do wyboru albo zredukować sobie etat do 1/2 albo prosto z mostu pójść na zwolnienie co podobno bardziej się opłaca...
ale nie mam pojęcia ile zwolnienia mi przysługuje przed i po porodzie? jak wygląda kwestia płac? słyszałam kilka sprzecznych wersji a chciałabym się wszystkiego dowiedzieć raczej przed staraniami niż w praniu...
ktoś coś wie?

[201704210903]

Napisane przez OkoPani

Witam dziewczęta
od razu napiszę, że starałam się znaleźć podobny wątek na forum, ale nie udało się, więc jeśli już coś na ten temat było, to będę wdzięczna za linki
a jeśli nie to...
jesienią mamy zamiar z chłopakiem zacząć starania o dzidziusia. oboje mamy umowę na czas nieokreślony i wiem, że to dobrze ale nadal nie mam pojęcia jak to wszystko wygląda... ponieważ moja praca polega głównie na przesiadywaniu przed komputerem albo kontakcie telefonicznym z klientami wiem, że mam do wyboru albo zredukować sobie etat do 1/2 albo prosto z mostu pójść na zwolnienie co podobno bardziej się opłaca...
ale nie mam pojęcia ile zwolnienia mi przysługuje przed i po porodzie? jak wygląda kwestia płac? słyszałam kilka sprzecznych wersji a chciałabym się wszystkiego dowiedzieć raczej przed staraniami niż w praniu...
ktoś coś wie?

przysługuje Ci zwolnienie chorobowe na cały okres ciąży, po ciąży pół roku macierzyńskiego i dodatkowo pół rodzicielskiego

[Sylwiaaa88]

Ja jestem w 5msc ciąży i jestem na l4, rzeczywiście wypłatę mam większą niż gdy pracowałam, ponieważ to jest jakoś tak że zliczają zarobek z roku i rozdzielaja na miesiace (w tym jest premia)

[SunShineDoll]

W teorii jeśli zdecydujesz się zostać w pracy pracodawca musi dostosować warunki pracy do Twojego stanu czyli nie możesz 8 godzin być przy komputerze, ewentualnie przenosi Ciebie na inne stanowisko z tym, że wynagrodzenie musisz mieć takie same nie może zmniejszyć. W teorii też nie widzie się na l4 bo to wystawia lekarz jeśli masz jakieś problemy zdrowotne w ciąży jednak w praktyce wiemy jak jest. Na tym zwolnieniu jesteś w zależności od potrzeby od momentu, kiedy ginekolog wykryje płód zazwyczaj już w 6-8 tygodniu stwierdza ciążę, do momentu porodu. Wtedy nalezy Ci się 100% wynagrodzenia średniego z ostatnich 12 miesięcy przed zajściem w ciążę. Po 33 dniach zwolnienia jesteś pod opieką ZUS-u od niego dostajesz wypłatę w zależności od tego, gdzie pracujesz to albo oni ślą do pracy i praca Tobie albo Tobie od razu na konto ZUS śle.

[karolca]

Napisane przez Sylwiaaa88

Ja jestem w 5msc ciąży i jestem na l4, rzeczywiście wypłatę mam większą niż gdy pracowałam, ponieważ to jest jakoś tak że zliczają zarobek z roku i rozdzielaja na miesiace (w tym jest premia)

to ciekawe, bo ja na zwolnieniu chorobowym a potem na macierzyńskim straciłam około 200 zł miesięcznie.

[Baobabek]

Napisane przez OkoPani

Witam dziewczęta
od razu napiszę, że starałam się znaleźć podobny wątek na forum, ale nie udało się, więc jeśli już coś na ten temat było, to będę wdzięczna za linki
a jeśli nie to...
jesienią mamy zamiar z chłopakiem zacząć starania o dzidziusia. oboje mamy umowę na czas nieokreślony i wiem, że to dobrze ale nadal nie mam pojęcia jak to wszystko wygląda... ponieważ moja praca polega głównie na przesiadywaniu przed komputerem albo kontakcie telefonicznym z klientami wiem, że mam do wyboru albo zredukować sobie etat do 1/2 albo prosto z mostu pójść na zwolnienie co podobno bardziej się opłaca...
ale nie mam pojęcia ile zwolnienia mi przysługuje przed i po porodzie? jak wygląda kwestia płac? słyszałam kilka sprzecznych wersji a chciałabym się wszystkiego dowiedzieć raczej przed staraniami niż w praniu...
ktoś coś wie?

dlaczego miałabyś redukować sobie etat do połowy?To pracodawca ma obowiązek tak przeorganizować Ci obowiązki, żebyś przed kompem nie siedziałą dłużej niż 4 godziny, pozostały czas robiłabyś co innego - oczywiście zachowując dotychczasowe wynagrodzenie.

Napisane przez karolca

to ciekawe, bo ja na zwolnieniu chorobowym a potem na macierzyńskim straciłam około 200 zł miesięcznie.

a to ciekawe....bo liczą tak jak już Ci tu wizażanka napisała - średnia z całego roku - ja miałam przez okres zwolnienia i macierzyńskiego więcej o kilka stówek - do średniej z całego roku była wliczona 13stka, świadczenie wakacyjne, wczasy pod gruszą, podwyżki i dlatego mi aż tyle wyszło, rozczarowanie przyszło jak skończyłam macierzyński, a przeszłam na zaległy 6 tygodniowy urlop

[mamasierpniowa]

hej.

wygląda to nastepująco:

Jeśli zachodzisz w ciążę na umowie o pracę na czas nieokreślony pracodawca nie moze Cię zwolnić jeśli zakończyłaś 13 tydzień ciąży. Możesz pracować lub nie, to zależy co z pracodawcą ustalisz. Ja również pracowałam przy komputerze, więc ustaliłam z kierownikiem że będę przychodzić do pracy na 4 godziny gdzie pensja nadal wynosiła 100 % pełnego etatu. Pracowałam tak do końca 7 miesiąca ciąży.
Jeśli pójdziesz na zwolnienie lekarskie do porodu otrzymujesz normalną pensję. Od momentu urodzenia przysługuje Ci następujacy zasiłek:

20 tygodni podstawowego
6 tygodni dodatkowego
26 tygodni rodzicielskiego
łącznie 52 tygodnie, gdzie zasiłek to średnia z ostatnich 12 miesięcy na umowie o pracę.
Możesz sama zdecydować czy wolisz otrzymywać najpierw 100 % zasiłku a później 60 %, czy przez cały okres urlopu 80 %.
Jestem na bierząco ponieważ za 13 dni rodzę.


tu masz absolutnie wszystko o poszczególnych urlopach
http://www.rodzicielski.gov.pl/mama

[Glodomorek]

Napisane przez OkoPani

Witam dziewczęta
od razu napiszę, że starałam się znaleźć podobny wątek na forum, ale nie udało się, więc jeśli już coś na ten temat było, to będę wdzięczna za linki
a jeśli nie to...
jesienią mamy zamiar z chłopakiem zacząć starania o dzidziusia. oboje mamy umowę na czas nieokreślony i wiem, że to dobrze ale nadal nie mam pojęcia jak to wszystko wygląda... ponieważ moja praca polega głównie na przesiadywaniu przed komputerem albo kontakcie telefonicznym z klientami wiem, że mam do wyboru albo zredukować sobie etat do 1/2 albo prosto z mostu pójść na zwolnienie co podobno bardziej się opłaca...
ale nie mam pojęcia ile zwolnienia mi przysługuje przed i po porodzie? jak wygląda kwestia płac? słyszałam kilka sprzecznych wersji a chciałabym się wszystkiego dowiedzieć raczej przed staraniami niż w praniu...
ktoś coś wie?

Broń cie panie nie redukuj etatu do 1/2! Chcesz 1/2 zasiłku? To pracodawca ma obowiązek dostosować miejsce pracy dla ciężarnej. Możesz przy komputerze siedzieć tylko 4 godziny. Resztę pracodawca ma ci inacej zorganizować lub wypuścić do domu.
Gdyby była taka potrzeba możesz całą ciążę być na l4. Potem masz macierzyński 20tygodni+dodatkowy+rodzi cielski. Część macierzyńskiego i rodzicielskiego możesz podzielić z partnerem. Potem możesz wykorzystać zaległy i aktualny urlop wypoczynkowy. A także bezpłatny urlop wychowawczy (max 3lata, nie dłużej niż do ukończenia 4lat dziecka).


mamasierpniowa, podstawowego macierzyńskiego jest 20 tygodni a nie 26. Wyedytuj post, żeby nie wprowadzać w błąd. 20+6+26=52

[karolca]

Napisane przez Baobabek

a to ciekawe....bo liczą tak jak już Ci tu wizażanka napisała - średnia z całego roku - ja miałam przez okres zwolnienia i macierzyńskiego więcej o kilka stówek - do średniej z całego roku była wliczona 13stka, świadczenie wakacyjne, wczasy pod gruszą, podwyżki i dlatego mi aż tyle wyszło, rozczarowanie przyszło jak skończyłam macierzyński, a przeszłam na zaległy 6 tygodniowy urlop

tak sie zlozylo, ze pol roku wczesniej obnizono mi pensje (nieznacznie ale jednak) wiec wyliczajac srednia powinnam dostac kilanascie zlotych wiecej.

[mamasierpniowa]

Glodomorek racja racja, dziękuję i przepraszam za pomyłkę w cyferce: )
Redukcja etatu nie musi oznaczac połowy zasiłku. Ja pracowałam 4 godziny a płacono mi jak za cały etat ( nie jestem pewna czy nie jest to wymagane ustawowo ponieważ pracuje w wielkiej korporacji która przestrzega praw pracownika)

korzystajac z okazji pozwolę sobie zadać pytanie:

na który dzien miesiaca przypada wypłata zasiłku? Jeśli do tej pory otrzymuję pensję na l4 w 29 dniu miesiaca to ten termin się nie zmieni? Będę rodzić około 2 sierpnia , czy to oznacza że pierwszą wypłatę zasiłku otrzymam 29 sierpnia?

[Alfahelisa]

Napisane przez mamasierpniowa

hej.

wygląda to nastepująco:

Jeśli zachodzisz w ciążę na umowie o pracę na czas nieokreślony pracodawca nie moze Cię zwolnić jeśli zakończyłaś 13 tydzień ciąży. Możesz pracować lub nie, to zależy co z pracodawcą ustalisz. Ja również pracowałam przy komputerze, więc ustaliłam z kierownikiem że będę przychodzić do pracy na 4 godziny gdzie pensja nadal wynosiła 100 % pełnego etatu. Pracowałam tak do końca 7 miesiąca ciąży.
Jeśli pójdziesz na zwolnienie lekarskie do porodu otrzymujesz normalną pensję. Od momentu urodzenia przysługuje Ci następujacy zasiłek:

20 tygodni podstawowego
6 tygodni dodatkowego
26 tygodni rodzicielskiego
łącznie 52 tygodnie, gdzie zasiłek to średnia z ostatnich 12 miesięcy na umowie o pracę.
Możesz sama zdecydować czy wolisz otrzymywać najpierw 100 % zasiłku a później 60 %, czy przez cały okres urlopu 80 %.
Jestem na bierząco ponieważ za 13 dni rodzę.


tu masz absolutnie wszystko o poszczególnych urlopach
http://www.rodzicielski.gov.pl/mama

z tym 13 tygodniem to nie prawda (choć to przekonanie nie wiem dlaczego nadal panuje) będąc w ciąży pracownik jest chroniony przed zwolnieniem i ma prawo korzystać ze wszystkich przywilejów wynikających z kodeksu pracy od początku ciąży, a nawet będąc w okresie wypowiedzenia (nie ważne czy to pracodawca go zwalnia czy pracownik sam się zwalnia) jeśli kobieta się dowie że jest w ciąży pracodawca ma obowiązek (na życzenie pracownika) przywrócić ją do pracy na takich samych zasadach jak przed wypowiedzeniem

natomiast będąc na umowie na czas określony, jeśli w dniu zakończenia umowy o pracę kobieta jest w tym 12 czy 13tc to pracodawca ma obowiązek przedłużyć jej umowę aż do dnia porodu

[mamasierpniowa]

jeśli mam umowę na czas określony a w lutym kończy mi się umowa i wypada wtedy np 11 tydzien ciąży to pracodawca może umowy nie przedłużyć .

[karolca]

Napisane przez mamasierpniowa

na który dzien miesiaca przypada wypłata zasiłku? Jeśli do tej pory otrzymuję pensję na l4 w 29 dniu miesiaca to ten termin się nie zmieni? Będę rodzić około 2 sierpnia , czy to oznacza że pierwszą wypłatę zasiłku otrzymam 29 sierpnia?

30 dni od daty dostarczenia wszystkich niezbędnych dokumentów. Nie pamiętam ile masz dni na dostarczenie wniosku o urlop macierzyński pracodawcy, pracodawca musi dostarczyć dokumenty do ZUS. Osobiście czekałam na wypłatę pierwszego zasiłku dwa miesiące, bo był błąd w dokumentach, szef dostał je z powrotem o czym mnie nie poinformował.

[Glodomorek]

Napisane przez mamasierpniowa

Glodomorek racja racja, dziękuję i przepraszam za pomyłkę w cyferce: )
Redukcja etatu nie musi oznaczac połowy zasiłku. Ja pracowałam 4 godziny a płacono mi jak za cały etat ( nie jestem pewna czy nie jest to wymagane ustawowo ponieważ pracuje w wielkiej korporacji która przestrzega praw pracownika)

Redukcja etatu to zmniejszenie etatu na papierze, czyli mniejsza podstawa do obliczenia zasiłków. To, że miałaś cały etat a przychodziłaś na 4h to była dobra wola pracodawcy (tak zorganizował ci pracę, choć mógł ci wyznaczyć inne zadania np układanie papierów, żebyś siedziała 8 godzin).

[OkoPani]

dziekuję dziewczyny za wszystkie odpowiedzi! trochę mnie uspokoiłyście

jeśli chodzi o pracę w czasie ciąży to u nas takiej opcji nie ma, już jedna dziewczyna na samym początku umowy na czas nieokreślony zaszła i dostała z marszu l4. niestety w naszym biurze albo się pracuje przy komputerze albo w ogóle. chyba, że właśnie na 4h by się zgodzili dziennie...

[201704210903]

Napisane przez OkoPani

dziekuję dziewczyny za wszystkie odpowiedzi! trochę mnie uspokoiłyście

jeśli chodzi o pracę w czasie ciąży to u nas takiej opcji nie ma, już jedna dziewczyna na samym początku umowy na czas nieokreślony zaszła i dostała z marszu l4. niestety w naszym biurze albo się pracuje przy komputerze albo w ogóle. chyba, że właśnie na 4h by się zgodzili dziennie...

ja pracuje w korporacji - kazali mi siedzieć 8 h przed komputerem, nikt nie przeorganizowała mi pracy i nie znam nikogo komu by przeorganizowano pracę; co więcej jak szłam do lekarza to mi kazali dorabiać godziny!

[_vixen_]

Te przepisy o pracy ciężarnej przy komputerze są przestarzałe, siedzenie przed kompem szkodliwe nie jest, to już nie te czasy. No i ciekawe, ile czasu przed komputerem spędzają ciężarne na zwolnieniu chorobowym... ?

[lamia1980]

tu nie pomogé poniewaz nie mieszkam w pl tylko w uk. a tu nie ma czegos takiego jak zwolnienie lekarskie. no w szególnych przypadkach ale i tak pracujesz do konca. jezeli siedzisz na zwolnieniu lekarskim to odliczane masz to z urlopu macierzynskiego.

ja sie z tego bardzo cieszé bo jestem caly czas w ruchu

z tego co sie orientuje to tylko w pl kobiety potrafiá siedziec na zwolnieniu cale 9 mcy w innych krajach jest to odliczane z macierzynskiego z tego wlasnie powodu,ze czesto kobiety kombinujá

ale za to kobieta ma wszystkie badania, usg, leki, opieke medyczna za free a w pracy jest sie chronioná prawnie reorganizacja stanowiska etc. i to mi sie podoba bo teraz czuje sie jak jakas królowa w pracy tego ci nie wolno, tamtego nie, tu twoje miejsce, wiécej przerw mam nadzieje,ze kiedys tak bedzie w pl jak w innych krajach

[Alfahelisa]

Napisane przez mamasierpniowa

jeśli mam umowę na czas określony a w lutym kończy mi się umowa i wypada wtedy np 11 tydzien ciąży to pracodawca może umowy nie przedłużyć .

Umowa o pracę zawarta na czas określony, która uległaby rozwiązaniu po upływie 3 miesiąca ciąży, ulega automatycznie przedłużeniu do dnia porodu.

przy czym mówimy tu o miesiącach tzw księżycowych czyli o 28dniach,
aby był obowiązek przedłużenia umowy w ostatnim dniu umowy o pracę ciąża musi być w wieku co najmniej 12tc +1 dzień

[OkoPani]

vixen, może i samo siedzenie przed komputerem już szkodliwe nie jest (chociaż bardzo wątpię w to, każde urządzenie podłączone do prądu emituje szkodliwe promieniowania i jeśli jest to jeden komputer, tv czy cokolwiek w mieszkaniu - to nic ale jeśli na hali jak u mnie jest 100 komputerów non stop włączonych to w ciąży czy nie, dobre dla zdrowia to nie jest ); ale jak pomyślę, że już teraz dupsko boli i nogi mi cierpną po kilku godzinach siedzenia, to co w ciąży? nie mówiąc o klimie non stop włączonej, zarazkach które krążą od jednej osoby do drugiej, pogarszaniu się wzroku, które w ciąży czasem jeszcze bardziej postępuje?

mi się wydaje, że jeśli za to siedzenie w domu kobiet przy nadziei płaci zus, to zwolnienie wcale takie wyssane z palca nie jest (jeśli faktycznie pracy się przeorganizować nie da). gdyby tak było, to zus by wymyślił jakieś kontrole albo restrykcje, żeby się od płacenia wymigać.

Mlebidakin, u nas akurat o kobiety w ciąży dbają. mogę to stwierdzić na podstawie nielicznych przykładów ale jednak. jak tylko się dowiedziały dziewczyny, że są w ciąży, wszystko się ładnie udało załatwić, nikomu w pracy nikt nie kazał siedzieć...

[_vixen_]

Jeśli ciąża nie jest zagrożona, to pracodawca powinien płacić pracownicy pensję i zwolnić ją z obowiązku świadczenia pracy, kiedy nie może dostosować warunków do ciężarnej. Oczywiście takie przypadki praktycznie się nie zdarzają.

Ja akurat jestem przeciwnikiem nadużywania zwolnień lekarskich w ciąży. Też z tego względu, że u mnie ciąża na 90% by się na takim zwolnieniu skończyła. Sądzę, że kobieta w ciąży normalnej powinna normalnie funkcjonować najdłużej jak się da, a nie od razu iść na zwolnienie, bo siedzenie w domu w ciąży u wielu kobiet źle działa na psychikę, to jest po prostu nudne, chyba że kogoś kręci codzienne wielogodzinne wybieranie wyprawki A poza tym jeszcze się w domu z dzieckiem nasiedzi

ZUS może skontrolować także ciężarne, a niby czemu nie?

[karolca]

Moja siostra gdy poinformowała pracodawcę o ciąży, kazał jej iść na zwolnienie lekarskie bo nie mogli tak zorganizować pracy, aby zajmowała się tylko lekkimi rzeczami.

[Glodomorek]

Napisane przez karolca

Moja siostra gdy poinformowała pracodawcę o ciąży, kazał jej iść na zwolnienie lekarskie bo nie mogli tak zorganizować pracy, aby zajmowała się tylko lekkimi rzeczami.

Żeby nie płacić, bo po 30 dniach zwolnienia płaci zus

[karolca]

Napisane przez Glodomorek

Żeby nie płacić, bo po 30 dniach zwolnienia płaci zus

Ale nadal oplaca skladki, prawda.
Coz, chciala pracowac jakis czas ale nie miala mozliwosci. Chciala byc uczciwa wobec pracodawcy.

[naan0007]

Napisane przez mamasierpniowa

hej.

wygląda to nastepująco:

Jeśli zachodzisz w ciążę na umowie o pracę na czas nieokreślony pracodawca nie moze Cię zwolnić jeśli zakończyłaś 13 tydzień ciąży. Możesz pracować lub nie, to zależy co z pracodawcą ustalisz. Ja również pracowałam przy komputerze, więc ustaliłam z kierownikiem że będę przychodzić do pracy na 4 godziny gdzie pensja nadal wynosiła 100 % pełnego etatu. Pracowałam tak do końca 7 miesiąca ciąży.
Jeśli pójdziesz na zwolnienie lekarskie do porodu otrzymujesz normalną pensję. Od momentu urodzenia przysługuje Ci następujacy zasiłek:

20 tygodni podstawowego
6 tygodni dodatkowego
26 tygodni rodzicielskiego
łącznie 52 tygodnie, gdzie zasiłek to średnia z ostatnich 12 miesięcy na umowie o pracę.
Możesz sama zdecydować czy wolisz otrzymywać najpierw 100 % zasiłku a później 60 %, czy przez cały okres urlopu 80 %.
Jestem na bierząco ponieważ za 13 dni rodzę.


tu masz absolutnie wszystko o poszczególnych urlopach
http://www.rodzicielski.gov.pl/mama

Czy dobrze rozumiem, że podstawa do wypłaty macierzyńskiego jest taka jak podstawa do wypłaty zasiłku chorobowego w ciąży? Jest to średnia z 12 ostatnich miesięcy? Czy podstawą jest po prostu moja pensja zasadnicza?

[moonie_85]

Napisane przez mamasierpniowa

Jeśli zachodzisz w ciążę na umowie o pracę na czas nieokreślony pracodawca nie moze Cię zwolnić jeśli zakończyłaś 13 tydzień ciąży.

Od początku ciąży pracownica jest "pod ochroną". Pracodawca nie ma prawa zwolnić kobiety w ciąży. Ja przyniosłam zaświadczenie zaraz jak się dowiedziałam, to był 4. tydzień. Co więcej, jeśli zwolni cię zanim dostarczysz zaświadczenie a później okaże się, że byłaś w ciąży, to zwolnienie jest nieaktualne. To samo jeśli Ty złożysz wypowiedzenie nie wiedząc że jesteś w ciąży. Możesz je anulować.
Z tym 13. (chociaż nie pamiętam dokładnie czy to 13. tydzień) tygodniem chodzi o to, że jeżeli umowa na czas określony kończy się przed upływem 13. tygodnia ciąży to pracodawca może umowy nie przedłużyć. Inaczej musi, do dnia porodu.

[201704210903]

Napisane przez karolca

Ale nadal oplaca skladki, prawda.
Coz, chciala pracowac jakis czas ale nie miala mozliwosci. Chciala byc uczciwa wobec pracodawcy.

L4 w ciąży to chyba okres bezskładkowy i pracodawca nie płaci nic

[mamasierpniowa]

Czy dobrze rozumiem, że podstawa do wypłaty macierzyńskiego jest taka jak podstawa do wypłaty zasiłku chorobowego w ciąży? Jest to średnia z 12 ostatnich miesięcy? Czy podstawą jest po prostu moja pensja zasadnicza?


księgowa w mojej firmie wyjaśniła mi to tak, że najprościej jeśli dodam sobie wszystkie wpływy na konto z tytułu wynagrodzenia do 12 miesięcy wstecz na umowie o pracę, podziele to przez okres tych miesięcy , to taki będzie mój zasiłek netto który będzie na konto przelewany. Jeśli mam system premiowy i otrzymywałam jakieś bony, dodatki, to one też się wliczają. czyli np. jeśli wypłacano mi pensje np 2000 zł miesięcznie na rękę, to jeśli wybiorę opcję 100 % zasiłku to otrzymywać będę około 2000 zł z tytułu zasiłku, a jesli 80 % to 1600 zł. Jeśli otrzymywałam premie to ta kwota będzie się co miesiac nieznacznie różnić.

[OkoPani]

teraz to ja się zakręciłam...
jeśli idę na L4 na okres ciąży (bo jak mówiłam przeorganizowanie pracy raczej nie będzie wchodzić w grę) to nie dostaję przecież normalnej pensji, tylko zredukowaną do 80%... (chyba, że na okres ciąży inaczej się liczy)

a po porodzie (te 52 tyg), jak zsumuję ostatnie 12 miesięcy (w tym pewnie jakieś 7!!! spędziłam na chorobowym czyli dostawałam mniej niż zwykle), wybieram jedną z dwu opcji... (80% średniej z 12 miesięcy albo 100% przez jakiś czas a później 60%)

czy dobrze zrozumiałam?

[mamasierpniowa]

otrzymujesz 100 % pensji na zwolnieniu z tytułu problemów zdrowotnych w ciąży. dwanaście takich wypłat sumujesz i dzielisz na 12. Kwota która wyjdzie to kwota Twojego zasiłku.
Masz wybór czy chcesz otrzymywać najpierw 100 % tej kwoty a później 60 % czy przez cały okres 80 % : )

Za czas niezdolności do pracy z powodu problemów zdrowotnych kobieta ciężarna zawsze otrzymuje równowartość 100 proc. wynagrodzenia (za pierwsze 33 dni zwolnienia płaci pracodawca, a potem ZUS). Pamiętaj: zarówno ZUS, jak i pracodawca są uprawnieni do kontrolowania ubezpieczonych co do prawidłowości wykorzystywania zwolnień lekarskich.