Dziczenie w długim singielstwie

[476bc3dbac029ec3a9e93a7df5eb47c70ae0ad31]

Poważnie, no niestety zdziczałam po niebyciu w związku przez dłuższy czas (7-8 lat).

Teraz zaczęłam się przełamywać i wychodzić do ludzi i przypadek chciał, że poznałam w krótkim czasie trzech mężczyzn zainteresowanych mną. Natomiast wydaje mi się, że przez te lata jak byłam sama zupełnie zapomniałam, na czym polega spotykanie się z kimś i poznawanie go.

W stylu spotykam się z kimś, coś tam rozmawiamy i jest ok, ale po kilku minutach to ja bym najchętniej już sobie poszła i posiedziała w internecie. W ogóle nie potrafię zrelaksować się i cieszyć chwilą.

Miałyście tak?

[61a08125505a341f1365cc627294330b05bf0ff7_5eb5e47234ae2]

[1=476bc3dbac029ec3a9e93a7 df5eb47c70ae0ad31;8553526 1]
W stylu spotykam się z kimś, coś tam rozmawiamy i jest ok, ale po kilku minutach to ja bym najchętniej już sobie poszła i posiedziała w internecie. W ogóle nie potrafię zrelaksować się i cieszyć chwilą.

Miałyście tak?[/QUOTE]
Mi się wydaje, że raczej facet Ci nie przypasował. Jak się trafi na kogoś fajnego to chce się z nim siedzieć i rozmawiać jak najdłużej.

[ferreus_somnus]

[1=476bc3dbac029ec3a9e93a7 df5eb47c70ae0ad31;8553526 1]Poważnie, no niestety zdziczałam po niebyciu w związku przez dłuższy czas (7-8 lat).

Teraz zaczęłam się przełamywać i wychodzić do ludzi i przypadek chciał, że poznałam w krótkim czasie trzech mężczyzn zainteresowanych mną. Natomiast wydaje mi się, że przez te lata jak byłam sama zupełnie zapomniałam, na czym polega spotykanie się z kimś i poznawanie go.

W stylu spotykam się z kimś, coś tam rozmawiamy i jest ok, ale po kilku minutach to ja bym najchętniej już sobie poszła i posiedziała w internecie. W ogóle nie potrafię zrelaksować się i cieszyć chwilą.

Miałyście tak?[/QUOTE]

Ja zdziczałem. Zupełnie nie rozumiem, tej całej gry, znaków, sygnałów, "zrobię jeszcze dwa okrążenia wokół kurnika, bo pomyśli, że jestem łatwa".
Dla mne to się sprowadza do: lubimy się? Dogadujemy się? Jest koc, jest wino, księżyc jasno świeci, więć zostawmy towarzystwo samo sobie...

[ParasolkaMaryPoppins]

Trochę wiem, o czym mówisz. Nic, zdarza się. I nie jest to objaw zdziczenia

[bananowy_czips]

Poczekaj aż będzie trzeba spędzić wspólnie weekend.... Ja ostatnio miałam okazje spędzić taki weekend po długim okresie samotności, to najlepszy był moment jak poszedł coś zrobić do pracy i zostawił mnie samą z obiadem... specjalnie na małym ogniu gotowałam żeby jak najdłużej cieszyć się ciszą... może ja sie po prostu do tego nie nadaje

[limonka1983]

A mnie się wydaje, że człowiek przyzwyczaja się do danej sytuacji. Np. długoletnie związki często rozpadają się po zamieszkaniu razem, bo ludzie przez lata byli przyzwyczajeni, że spotykają się, gdy mają na to ochotę, nie widzą się, gdy jej nie mają, robią coś dla siebie, czytają książki, a kasę swoją kasę każdy ma dla siebie. Potem jest codzienność, obecność 2 człowieka niezależnie od humoru, podział obowiązków i wspólne wydatki... No i zonk. Jak człowiek długo jest singlem, żyje dla siebie, planuje życie pod siebie i ma jakieś swoje przyzwyczajenia... Z 1 strony jest chęć związania się z kimś, a z 2 myśli, co teraz zmieni się w moim życiu i czy chcę takich zmian? Może z ilomaś początkowymi facetami rozmowa nie wyjdzie, ale warto małymi krokami próbować

[szugarbejb]

Nie ci faceci.

Zapewniam Cię, że jak trafisz na TEGO to będziesz chciała z nim spędzać 24/7.

5 lat byłam sama, przeżyłam tyle randek że koniec świata. Najkrótsza trwała 3 sekundy, od razu się pożegnałam



Cierpliwym trzeba być, albo samemu sobie znaleźć kogoś sensownego po wcześniej ustalonych kryteriach.

[f6ce7c3ca500955a4c7e3c56259edd7b2c023af2]

Napisane przez szugarbejb

Nie ci faceci.

5 lat byłam sama, przeżyłam tyle randek że koniec świata. Najkrótsza trwała 3 sekundy, od razu się pożegnałam

co się stalo?

[szugarbejb]

Sztruksowe spodnie dzwony i klapki xD

Żeby nie było gościa znałam wcześniej, nie była to randka w ciemno, nie wiem co mu odbiło bo wcześniej chodził ubrany jak człowiek xD

[f6ce7c3ca500955a4c7e3c56259edd7b2c023af2]

Napisane przez szugarbejb

Sztruksowe spodnie dzwony i klapki xD

Żeby nie było gościa znałam wcześniej, nie była to randka w ciemno, nie wiem co mu odbiło bo wcześniej chodził ubrany jak człowiek xD

hahahaha nieźle


co do tematu wątku - też się balam, że po kilku miesiącach bez dotyku, rozmow, flirtu, wychodzenia - zdziczalam ale jednak... z odpowiednimi osobami to wszystko może być fajne.

[Rena]

Napisane przez szugarbejb

Sztruksowe spodnie dzwony i klapki xD

Żeby nie było gościa znałam wcześniej, nie była to randka w ciemno, nie wiem co mu odbiło bo wcześniej chodził ubrany jak człowiek xD

To zalezy gdzie, bo jak randka byla na plazy, to jak najbardziej facet moze sie tak ubrac.

[Jinezi]

A może przestań szukać winy w sobie, tylko w facetach, z którymi się spotykałaś? Może oni byli po prostu nudni?

[patusiaa23]

Jeśli jednocześnie cofnął się na tą plaże w czasie do roku 1976

[yesterdaystar]

Napisane przez 476bc3dbac029ec3a9e93a7df 5eb47c70ae0ad31

Poważnie, no niestety zdziczałam po niebyciu w związku przez dłuższy czas (7-8 lat).

Teraz zaczęłam się przełamywać i wychodzić do ludzi i przypadek chciał, że poznałam w krótkim czasie trzech mężczyzn zainteresowanych mną. Natomiast wydaje mi się, że przez te lata jak byłam sama zupełnie zapomniałam, na czym polega spotykanie się z kimś i poznawanie go.

W stylu spotykam się z kimś, coś tam rozmawiamy i jest ok, ale po kilku minutach to ja bym najchętniej już sobie poszła i posiedziała w internecie. W ogóle nie potrafię zrelaksować się i cieszyć chwilą.

Miałyście tak?

Można. Ja trochę zdziczalam. xD Nawet mi się nie chce zwracać uwagę na facetów. No w taki sposób, to raczej nikogo się nie znajdzie.

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka

[edan84]

Według mnie nie jest to zależne czy ktoś jest w singielstwie czy w związku. Można zdziczeć tak i tak.
Zdziczenie następuje przez brak spotkań, rozmowy z nowymi ludźmi (zakładam w tym miejscu płeć przeciwną, bo o to chodzi), randek.

Widziałem już dzikusów będących w małżeństwach, widziałem także dzikuski mające partnerów.
Niektórzy tak po prostu mają, można nad tym pracować, ale to często część charakteru, cecha osobnicza i to o tym najczęściej decyduje, że ktoś uchodzi za dzikusa.

[bananowy_czips]

Ludzie dzielą się na dwie grupy. Pierwsza to ci co łakną towarzystwa a druga to ci co cenią czas w samotności. Jak jeszcze umocnisz swoją samotniczą naturę kilkuletnim singielstwem to potem jest ciężko ale najbardziej mnie bawi jak ktoś mnie probuje wybawić od samotności i np w odpowiedzi że spędzam popołudnie sama wypala że nie pozwoli mi siedzieć samej, że mam wyjść/przyjść/pójść itd wtedy musze wymyślać bajki o praniu i sprzątaniu bo nikt nie rozumie potrzeby spokoju ;D

[Pani_Robot]

Napisane przez bananowy_czips

Ludzie dzielą się na dwie grupy. Pierwsza to ci co łakną towarzystwa a druga to ci co cenią czas w samotności. Jak jeszcze umocnisz swoją samotniczą naturę kilkuletnim singielstwem to potem jest ciężko ale najbardziej mnie bawi jak ktoś mnie probuje wybawić od samotności i np w odpowiedzi że spędzam popołudnie sama wypala że nie pozwoli mi siedzieć samej, że mam wyjść/przyjść/pójść itd wtedy musze wymyślać bajki o praniu i sprzątaniu bo nikt nie rozumie potrzeby spokoju ;D

O tak tak, zostawiłam ogórki na gazie! I w ogóle "będę myć włosy".

[edan84]

Napisane przez bananowy_czips

Ludzie dzielą się na dwie grupy. Pierwsza to ci co łakną towarzystwa a druga to ci co cenią czas w samotności. Jak jeszcze umocnisz swoją samotniczą naturę kilkuletnim singielstwem to potem jest ciężko ale najbardziej mnie bawi jak ktoś mnie probuje wybawić od samotności i np w odpowiedzi że spędzam popołudnie sama wypala że nie pozwoli mi siedzieć samej, że mam wyjść/przyjść/pójść itd wtedy musze wymyślać bajki o praniu i sprzątaniu bo nikt nie rozumie potrzeby spokoju ;D

O tak, dokladnie
I zdziwienia w stylu: "ej no co ty tak bedziesz sam siedzial?"
No tak, ku***, sam bede, bo lubie sam. I dlatego cie nie zaprosilem do srodka.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[f6ce7c3ca500955a4c7e3c56259edd7b2c023af2]

Napisane przez edan84

O tak, dokladnie
I zdziwienia w stylu: "ej no co ty tak bedziesz sam siedzial?"
No tak, ku***, sam bede, bo lubie sam. I dlatego cie nie zaprosilem do srodka.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

nikt tego nie rozumie, nikt.

SAMA IDZIESZ DO KINA? CO TY TAM BĘDZIESZ ROBIŁA? no nie wiem.. oglądała film?