Bezdzietne z wyboru - część VI :)

[effcia82]

Ja jestem skrajnie nietowarzyską introwertyczką i domatorką więc, na żaden zlot się nie piszę

[_zgryzota_]

Napisane przez effcia82

Ja jestem skrajnie nietowarzyską introwertyczką i domatorką więc, na żaden zlot się nie piszę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[liselotta]

Nieeee, zlot to nie dla mnie mnie nawet jakbym mieszkała jeszcze w PL


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Shawtty]

Landrynka co jakoś czas wpada i pisze jedynie o złocie, wtf

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zakonna]

Ona tylko nabija posty

siła spokoju

[squirrelqa]

Właśnie dziś się dowiedziałam, że nasi znajomi, którzy są blisko 4 lata razem właśnie się rozstali, bo jedno z nich chce mieć dzieci. Na początku związku byli zgodni co do bezdzietności, a z czasem jednemu się zmieniło na tyle, że uznało, iż bez dzieci nie będzie szczesliwe.
Naprawdę przykra sprawa. Pierwszy raz coś takiego dzieje się w moim bliskim towarzystwie, dlatego trochę to przeżywam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Amazoniak]

Napisane przez squirrelqa

Właśnie dziś się dowiedziałam, że nasi znajomi, którzy są blisko 4 lata razem właśnie się rozstali, bo jedno z nich chce mieć dzieci. Na początku związku byli zgodni co do bezdzietności, a z czasem jednemu się zmieniło na tyle, że uznało, iż bez dzieci nie będzie szczesliwe.
Naprawdę przykra sprawa. Pierwszy raz coś takiego dzieje się w moim bliskim towarzystwie, dlatego trochę to przeżywam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

przykra sprawa no to jest poważny rozjazd w związku

[Luxanna]

To ja się wyżalę, bo dłuuugo do was nie wchodziłam.


Na początku czerwca skończył się mój pięcioletni związek. "TŻ" zdradził. Po dwóch tygodniach spotykania się z jakąś młodą panną przyznał mi się, że jest już z nią w związku, i to jest miłość jego życia.

Ciężko mi było, trochę razem przeszliśmy, on mi dużo pomógł, w pewien sposób byłam zależna od niego.
Znalazłam fajny pokój do wynajęcia. Budżet mi się niestety mocno skurczy, ale po tym, co już przeżyłam, to dam radę. Na razie jestem sama, daję sobie czas. Jedynie jest opcja, że może coś by w przyszłości wyszło z długoletnim znajomym, ale na razie na spokojnie, na siłę nic nie szukam. Socjalizuję się z dawnymi przyjaciółmi.

Wiem, że to głupie, ale dla całkowitego spokoju kupiłam test ciążowy, żeby mieć absolutną pewność, że się nic nie stało

[Shawtty]

Luxanna, bardzo mi przykro

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[_Landrynka_]

Shawtty, wątek jest otwarty dla wszystkich bezdzietnych z wyboru i każdy ma prawo tu napisać.

Szkoda,ze nikt nie jest zainteresowany takim spotkaniem. Dobrze byłoby w realu pogadać szczególnie jak się ma podobne poglądy

[Amazoniak]

ojooj no to musi ci być teraz ciężko Luxanna

[Margot45]

Przyszłam do Was z powrotem zasubskrybować sobie wątek

[Kamea2000]

Czy i ja mogę dołączyć?

[mariamalaria]

Napisane przez Kamea2000

Czy i ja mogę dołączyć?

Dobry wieczór.

[agniesiaa]

Luxanna, przykro mi.

Ja od jakiegoś czasu mam znów problemy ze zdrowiem i mało tu się udzielam, ale podczytuję. Cieszę się, że w końcu lato, choć akurat teraz leje wrrr.

[topos]

Znalazłam ten wątek, bo już nie mam siły... Wszyscy naokoło mają dzieci. Ja w tym roku skończę 30 lat, od 8 lat mam męża i czuję presję społeczną. Nawet jeśli ktoś mi otwarcie nie mówi o braku dziecka, to i tak źle się z tym czuję. Nie chcę mieć dziecka. To mój świadomy wybór. Napisałam tu, bo mam nadzieję, że może poznam jakieś osoby również bezdzietne z wyboru...

[zakonna]

Tu same bezdzietne z wyboru.

siła spokoju

[Shar14]

Czasem wpadają też matki zrobić gównoburze, ale ostatnio to rzadkość.

Wysłane z mojego TRT-LX1 przy użyciu Tapatalka

[Kamea2000]

Napisane przez topos

Znalazłam ten wątek, bo już nie mam siły... Wszyscy naokoło mają dzieci. Ja w tym roku skończę 30 lat, od 8 lat mam męża i czuję presję społeczną. Nawet jeśli ktoś mi otwarcie nie mówi o braku dziecka, to i tak źle się z tym czuję. Nie chcę mieć dziecka. To mój świadomy wybór. Napisałam tu, bo mam nadzieję, że może poznam jakieś osoby również bezdzietne z wyboru...

Dobrze Cię rozumiem, u mnie staż związku podobny, wiek wyższy.
Na mnie nikt presji nie wywiera, ale też mam mało wylewny charakter i mniej znane osoby trzymam na dystans, stąd zbędnych komentarzy brak.

[joanstark]

Napisane przez topos

Znalazłam ten wątek, bo już nie mam siły... Wszyscy naokoło mają dzieci. Ja w tym roku skończę 30 lat, od 8 lat mam męża i czuję presję społeczną. Nawet jeśli ktoś mi otwarcie nie mówi o braku dziecka, to i tak źle się z tym czuję. Nie chcę mieć dziecka. To mój świadomy wybór. Napisałam tu, bo mam nadzieję, że może poznam jakieś osoby również bezdzietne z wyboru...

Ja 28, staż związku 13 lat, mam totalnie w tyłku jakiekolwiek komentarze o dzieciach Moi znajomi wiedzą, jakie mam poglądy i już nie pytają, teściowa na święta życzy dziecka, no ale jej nie będę tłumaczyć, a ma już mnóstwo wnuków więc jej starczy Od obcych to tylko w internecie słyszałam, że kobiety bez dzieci są wybrakowane... Na żywo nikt nie skomentował,może jeszcze wszystko przede mną

[PaulinaMigotka]

Ja w pracy usłyszałam, że najmądrzejsza rzecz jaką może zrobić kobieta to wyjść za mąż i urodzić dzieci lekko nie mam ale jakoś żyję.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[topos]

A jest tu może ktoś z kujawsko-pomorskiego lub okolic? Bo fajnie byłoby poznać kogoś z podobnymi poglądami również na żywo.

[61a08125505a341f1365cc627294330b05bf0ff7_5eb5e47234ae2]

Napisane przez PaulinaMigotka

Ja w pracy usłyszałam, że najmądrzejsza rzecz jaką może zrobić kobieta to wyjść za mąż i urodzić dzieci lekko nie mam ale jakoś żyję.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To mi kiedyś pewna znajoma matka poradziła, żebym się mocno zastanowiła jeśli kiedyś zachce mi się dzieci. Mówiła to serio, nie w żartach.

[MsLizard]

Melduję się po raz pierwszy w tym wątku. Jestem młodą 30 . Obecnie nie mam partnera, ale od jakiś 8 lat jestem przekonana, że nie chcę mieć dzieci. Nie jest to pewność 100%, wiem, że w życiu może się wiele wydarzyć i może kiedyś mi się odmieni, ale na chwilę obecną na 99% nie chcę być matką. Najlepsze jest to, że ja generalnie lubię dzieci tylko wiecie ... fajnie spędzić parę godzin z nimi od czasu do czasu, ale na dłuższą metę mnie to męczy. Jestem osobą, która wręcz musi i uwielbia spędzać czas sama ze sobą i potrzebuje tego jak powietrza, a wiadomo, z dziećmi, zwłaszcza małymi się tego po prostu nie da.

Nie zauważyłam, żeby ktoś z tego powodu mnie wytykał palcami, ale czasami mam wrażenie, że niektórzy ludzie próbują mi uświadomić, że nie mogę być szczęśliwa bez mężczyzny i dziecka i tylko sobie to wmawiam. Ale jakoś specjalnie mnie to nie rusza, bo nie mam potrzeby udowadniania ludziom czegokolwiek.

[lubiekielbase]

Dziewczyny żyjecie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[_zgryzota_]

Napisane przez lubiekielbase

Dziewczyny żyjecie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Korzystamy z życia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[AnnaVanDort]

Napisane przez _zgryzota_

Korzystamy z życia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dokładnie, dzisiaj mam dzień odpoczynku po ostatnich dniach

[Kamea2000]

Napisane przez lubiekielbase

Dziewczyny żyjecie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jeszcze nie wymarłyśmy

[zakonna]

Ja żyję. Dowiedziałam się zupełnie przypadkiem, że mój mąż ma chyba jakieś niezaspokojone instynkty tacierzyńskie. Mam z niego niezły ubaw, ale tylko wewnętrzny. Nie chcę mu robić przykrości.

siła spokoju

[ateris]

Ja nadal szczęśliwie bezdzietna Na koniec roku sobie zafundowalam zmiany w postaci całkowitego przebranżowienia i zaczynam nową pracę. Także 30 lat, to wcale nie jest za późno na takie zmiany. Chcieć, to móc. Aczkolwiek lekkie obawy są

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka