kosmetyki mineralne Pixie Cosmetics

[staska_stasia]

Taka ciekawostka.
Widziałyście, że Pixie zmieniło opakowania na róże? Teraz jest to mała wersja pudełeczka na podkład (z zamykanym sitkiem), a nie ta fajna solniczka

[5f42baaf55c99c9383de422acc0cb88e1da365bd_65628aba0b01a]

Szkoda, fajne były te solniczki...

[staska_stasia]

Szczerze mówiąc to nie znoszę tych małych słoiczków z zamykanym sitkiem. Na ogół sitko ciężko się przesuwa, a ponadto wiecznie zostaje mi róż / rozświetlacz / cień na palcach, bo przecież nigdy nie jest to w 100% czyste. Dlatego ta zmiana jest według mnie bardzo na minus Chyba, że znajdę gdzieś takie solniczki i będę sobie przesypywać

[5f42baaf55c99c9383de422acc0cb88e1da365bd_65628aba0b01a]

Napisane przez staska_stasia

Szczerze mówiąc to nie znoszę tych małych słoiczków z zamykanym sitkiem. Na ogół sitko ciężko się przesuwa, a ponadto wiecznie zostaje mi róż / rozświetlacz / cień na palcach, bo przecież nigdy nie jest to w 100% czyste. Dlatego ta zmiana jest według mnie bardzo na minus Chyba, że znajdę gdzieś takie solniczki i będę sobie przesypywać

Będzie ciężko, nie widziałam takich nigdzie poza Ali, ale nie wiem jak z ich jakością
Jak znajdziesz to się podziel
Ja solniczkę lubiłam za zabieranie niewielkiej przestrzeni - tę kulę z rozświetlaczem mam ochotę rozbić o ścianę, to najbardziej nieforemny kształt z mojej całej minerałkowej szuflady, zabiera najwięcej miejsca i muszę się siłować, by po nią sięgnąć (mam głęboko). Może gdzieś przesypię

[zoila]

[1=5f42baaf55c99c9383de422 acc0cb88e1da365bd_65628ab a0b01a;81043911]Będzie ciężko, nie widziałam takich nigdzie poza Ali, ale nie wiem jak z ich jakością
Jak znajdziesz to się podziel
Ja solniczkę lubiłam za zabieranie niewielkiej przestrzeni - tę kulę z rozświetlaczem mam ochotę rozbić o ścianę, to najbardziej nieforemny kształt z mojej całej minerałkowej szuflady, zabiera najwięcej miejsca i muszę się siłować, by po nią sięgnąć (mam głęboko). Może gdzieś przesypię[/QUOTE]Najgorsze w tej kuli jest to sitko - niby zamknięte, a produkt i tak się sypie.
Mnie się zmiana w przypadku róży podoba - wolę większe wieczko, bo lepiej rozkłada mi się róż na pędzlu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[staska_stasia]

Napisane przez zoila

Najgorsze w tej kuli jest to sitko - niby zamknięte, a produkt i tak się sypie.
Mnie się zmiana w przypadku róży podoba - wolę większe wieczko, bo lepiej rozkłada mi się róż na pędzlu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Co do kuli- zgadzam się.
Co do pojemniczka- ja i tak nie używam wieczek, tylko podstawki pod kwiatki Wieczka są dla mnie za małe i niewygodne (zarówno te do różu, jak i do podkładów, bo przecież do podkładów jest większy pędzel ). Z wieczka nabieram jedynie cienie (które jak sypię na wieczko to i tak lecą wszędzie dookoła ) oraz rozświetlacz (historia podobna jak przy cieniach, nie ma opcji, żeby nie pyliło się gdzieś obok).

[zoila]

Napisane przez staska_stasia

Co do kuli- zgadzam się.
Co do pojemniczka- ja i tak nie używam wieczek, tylko podstawki pod kwiatki Wieczka są dla mnie za małe i niewygodne (zarówno te do różu, jak i do podkładów, bo przecież do podkładów jest większy pędzel ). Z wieczka nabieram jedynie cienie (które jak sypię na wieczko to i tak lecą wszędzie dookoła ) oraz rozświetlacz (historia podobna jak przy cieniach, nie ma opcji, żeby nie pyliło się gdzieś obok).

To co Ty masz za pędzel do podkładu ?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[staska_stasia]

Napisane przez zoila

To co Ty masz za pędzel do podkładu ?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To zależy który pędzel. Bo mam kilka
Przecież nigdzie nie napisałam, że mi się pędzel nie mieści Teoretycznie to one wszystkie się mieszczą.
Ale... Mam kilka powodów, dla których nie używam wieczek. Głównie chodzi o to, że podstawka jest większa i cały podkład leci na podstawkę, a nie na szafkę dookoła wieczka. To raz. Dwa, jak nabiorę za dużo podkładu i otrzepuję pędzel, bo lepiej mi go otrzepać nad czymś, co ma większą powierzchnię niż wieczko. No i przy większej miseczce łatwiej mi wpracować podkład we włosie pędzla. No i pozostaje kwestia mycia. Gdybym myła wieczko i niedokładnie osuszyła to mam jakąś obawę, że wtedy podkład by zawilgotniał. A tak przynajmniej odpada mi ta irracjonalna podstawa

[5f42baaf55c99c9383de422acc0cb88e1da365bd_65628aba0b01a]

Napisane przez zoila

Najgorsze w tej kuli jest to sitko - niby zamknięte, a produkt i tak się sypie.
Mnie się zmiana w przypadku róży podoba - wolę większe wieczko, bo lepiej rozkłada mi się róż na pędzlu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Napisane przez staska_stasia

Co do kuli- zgadzam się.
Co do pojemniczka- ja i tak nie używam wieczek, tylko podstawki pod kwiatki Wieczka są dla mnie za małe i niewygodne (zarówno te do różu, jak i do podkładów, bo przecież do podkładów jest większy pędzel ). Z wieczka nabieram jedynie cienie (które jak sypię na wieczko to i tak lecą wszędzie dookoła ) oraz rozświetlacz (historia podobna jak przy cieniach, nie ma opcji, żeby nie pyliło się gdzieś obok).

Ja akurat zawsze używam osobnego wieczka (obecnie duża czarna pokrywka po pudrze Jadwiga, wcześniej duża przezroczysta pokrywka po kulkach Sensique) z dwóch względów - raz, że wygoda (te pokrywki są głębokie i szerokie, więc łatwiej jest mi obtoczyć pędzel), dwa, że higiena. Mogę przed każdym użyciem bez problemu umyć i odstawić na bok na luzaku, a tak miałabym otwarty produkt codziennie, pewnie by się kurzył itd. Zupełnie mi nie przeszkadza ta "jedna miseczka" więcej, a wiele mi ułatwia Nawet jak zapomnę umyć to psiknę izopropanolem i przetrę chusteczką bo to kilka sekund roboty, a np. pod wieczkiem podkładu Pixie wszystko się bardziej wżera, tam jest jakby papier czy coś takiego
Więc wielkość wieczka dla mnie akurat znaczenia nie ma

[olencja kwiatencja]

akurat patrząc na te grafike to mam wrażenie, ze wielkość tego do różu bedzie podobna jak Neauty, więc nabieranie przez wieczko odpada jak dla mnie :P kurde solniczka fajna była wszyscy chwalili nie wiem co ich pokusiło to zmienić. Mnie jeszcze kusi kupic Creamy Natural z podkładu póki maja, bo Butter Cream czasem za żółty mi sie wydaje -_-

[staska_stasia]

Ja używam na przemian Creamy Natural, Dew Kiss i 2 odcieni z Neauty (Golden Light i Neutral Light) Butter Cream (testowałam) w porównaniu do Creamy Natural był solidnie żółty (w sumie takie żółte złoto, nie takie złoto, jak w Neauty, czyli zgaszone).

Może większe koszty lub dostawca się skończył, że już nie będzie solniczek

[olencja kwiatencja]

na pocieszenie powiem, ze kapok dalej w solniczce I OBY TEGO NEI ZMIENILI.
Dew za ciemne, jak to ciemniejsze od Dune, które jest odpowiednikiem butter, ale jednak za zielony dla mnie robiłam testy też i niby dobrze wyglądał Butter, ale moze zbladłam i stad sie wydaje za żółty przy dwóch warstwach.

[staska_stasia]

Hmm, według mnie Dew Kiss jest jaśniejszy od Dune, przynajmniej u mnie na twarzy wydawał się jaśniejszy. W grudniu testowałam właśnie butter cream, creamy batural, dew kuss, dune i jeszcze light sunset. Było to w krótkim odstępie czasu (maks 2 tygodnie), więc na moje odczucie nie miała wpływu żadna znikająca opalenizna

[olencja kwiatencja]

może dlatego, ze nie jest tak nasycony tak sie wydaje. Wg strony jest ciemniejszy. Ja bym musiała sobie sprawdzić bo chyba jeszcze mam próbke. No ja butter kupiłam w listopadzie, takze juz troche czasu mineło

[magda88]

hej, czaję się na Pixie, powiedzcie, który kolor będzie odpowiednikiem z Anabelle- zimą używam Golden fairest a latem golden fair?

I czy one są podobnie kryjące co matujący AM?

[jessica855]

kryją podobnie, a nawet Pixie lepiej

przetestuj odcień Antique Beige i koniecznie w formule Amazon Gold - najlepsza jest

[magda88]

Dzięki! Najpierw jak na niego spojrzałam to pomyślałam" co ta dziewczyna mi doradziła? oszalała?" hihi bo wydawało mi się, że totalnie nie to. Ale zamówiłam to plus Z obsługi klienta na fb mi doradzili kilka kolorów, ale to co mi podali było zbyt żółte. Tylko, że nadal nie jestem przekonana..Anabelle mi się ciastolił, ale długo był matowy, w pixie trochę za słabe krycie i po 2h się świecę...Zamówiłam też Neuty i tam krycie cudowne, mniej się świecę, ale jakoś znika... Pixie chyba dla mnie jest lepsze bo się nie waży, ale nie zachwyciło mnie niestety

[5f42baaf55c99c9383de422acc0cb88e1da365bd_65628aba0b01a]

Jeszcze bym zerknęła na Lily Lolo, testuję od kwietnia i jestem zachwycona trwałością, długim matem i brakiem warzenia. Tylko te minerałki są jakby bardziej suche i nieco mniej kryjące.

[Osleidis]

Napisane przez magda88

Dzięki! Najpierw jak na niego spojrzałam to pomyślałam" co ta dziewczyna mi doradziła? oszalała?" hihi bo wydawało mi się, że totalnie nie to. Ale zamówiłam to plus Z obsługi klienta na fb mi doradzili kilka kolorów, ale to co mi podali było zbyt żółte. Tylko, że nadal nie jestem przekonana..Anabelle mi się ciastolił, ale długo był matowy, w pixie trochę za słabe krycie i po 2h się świecę...Zamówiłam też Neuty i tam krycie cudowne, mniej się świecę, ale jakoś znika... Pixie chyba dla mnie jest lepsze bo się nie waży, ale nie zachwyciło mnie niestety

A może spróbuj nakładać Pixie na mokro? Ja robię tak, że najpierw delikatna warstwa na sucho, później na mokro i na to puder kapok. Krycie świetne, mat też jest dzięki kapokowi.

[stotek]

Czemu podkłady Pixie cały czas sa w promocji - 57 zl zamiast 89 zl? Beda znowu cos kombinowac, zmieniac, wycofywac?

[staska_stasia]

Napisane przez stotek

Czemu podkłady Pixie cały czas sa w promocji - 57 zl zamiast 89 zl? Beda znowu cos kombinowac, zmieniac, wycofywac?

Ta promocja jest już chyba od jesieni. Pisali najpierw, że będą wprowadzać większe opakowania i dlatego wyprzedają te, ale coś im się chyba odmieniło.

[stotek]

Napisane przez staska_stasia

Ta promocja jest już chyba od jesieni. Pisali najpierw, że będą wprowadzać większe opakowania i dlatego wyprzedają te, ale coś im się chyba odmieniło.

Z ceny sie ciesze, ale obawiam sie, ze znowu cos wycofaja podklad Pixie AM to moj ulubiony mineralny podklad (zdetronizowal uwielbiane dotychczas Lily Lolo)

[staska_stasia]

Wiem, że szykują coś nowego, na na fb się chwalili. Ale wątpię, żeby wycofywali AM Dziewczyny obstawiają jakieś cienie, kto wie.

[Bejdi]

Dziewczyny,a te podkłady z Pixie za 57 zł to w jakim opakowaniu przychodzą? Refil czy normalnie,w pudełeczku z sitkiem?
Co prawda mam zapas,tym bardziej że latem Lily Lolo mi podchodzi bardziej,a dopiero w okresie grzewczym sięgam po Pixie,ale może się skusic?

[stotek]

Napisane przez Bejdi

Dziewczyny,a te podkłady z Pixie za 57 zł to w jakim opakowaniu przychodzą? Refil czy normalnie,w pudełeczku z sitkiem?

Za 57 zl sa normalne pudeleczka.
Refill mozna kupic w woreczku za 28 zl.

[jessica855]

Udusiłabym za wycofanie 😂

Ale o to nie ma co się obawiać raczej. Czekamy na cudne nowości 😍

[Aysell]

Dziewczyny, podpowiedzcie mi proszę, jaki jest odpowiednik Annabelle Minerals Golden Light/Golden Medium z Pixie? Szukałam swatchy, ale jakoś się trudno zorientować, bo chyba nigdzie nie ma takiego porównania obu firm.

[jessica855]

Victorian Lace zobacz, wg mnie będzie idealny

[staska_stasia]

Czy któraś z Was ma porównanie pudru glinkowego Pixie z tym z AM? AM mi się kończy, ale trochę mnie zapycha, zastanawiam się nad Pixie.

[zoila]

Napisane przez staska_stasia

Czy któraś z Was ma porównanie pudru glinkowego Pixie z tym z AM? AM mi się kończy, ale trochę mnie zapycha, zastanawiam się nad Pixie.

Miałam solidne próbki obu i... Pixie działa, AM nie. Przy Pixie widać wygładzenie skóry, podkład trzyma się dłużej na twarzy. A AM nie robi niczego.