Nasze zbiory kosmetyczne - pielęgnacja naturalna, ekologiczna - CZĘŚĆ XII

[_Kornelia_]

A ja tak jak wiele tutaj osób bardzo polecam dezodorant w kremie Pony Hutchen Używam go już od miesiąca i od pierwszej aplikacji wciąż jednakowo jestem zachwycona jego działaniem. Sprawdził się i w gorące dni i w te chłodniejsze. W końcu znalazłam produkt, który zaaplikowany rano chroni mnie przed przykrym zapachem na cały dzień i nawet, kiedy się mocniej spocę, to nic nie czuć, a nie radziły sobie z tym ani antyperspiranty, ani nawet niektóre blokery, które wypróbowałam. A wszystko to dzięki Wam dziewczyny

[sylwiusaka]

Napisane przez MonikaPogrzeba

wychodzi na to, ze czy R czy nie R to jest to ta sama firma. tyle zrozumialam.
A o co chodzi z orginalnoscia produktow w helfy.pl to juz nie wiem o co im chodzi. Wlazlam do helfy i widze ze produkty sa takie same jak w DE.
Moze chodzi im o to, ze ktos myslam ze jak jest R to nie jest to orginal i oni tam pisze ze to tez orginalne jest, ze to wlasciwie ten sam produkt, ale przez to nie legalne dodanie R sie takie zamieszanie zrobilo
Pogubilam sie w tych wyjasnieniach [COLOR="Silver"]

[

Wydaje się, że to jednak dwie firmy, gdzieś przeczytałam, że składy były trochę inne. Dziwne jest to, że produkty Khadi poznikały ze sklepu magiczne indie i bombay bazar.

Napisane przez Kusum

Rozumiem. To moje myślenie, że cellulit to tylko uda, bo u mnie to jest problematyczny region.
Spróbuj po nasmarowaniu owinąć folią spożywczą. To salonowy i skuteczny trik Produkt się lepiej wchłania. Folia sprawia, że skóra się trochę poci i zmniejsza się obwód

]

Dziękuję za pomysł Kiedyś o czymś takim czytałam, ale nie zagłębiałam się w temat. Z tym zmniejszaniem obwodu to raczej bajka, ale nigdy nic nie wiadomo

[Kusum]

Napisane przez sylwiusaka

Wydaje się, że to jednak dwie firmy, gdzieś przeczytałam, że składy były trochę inne. Dziwne jest to, że produkty Khadi poznikały ze sklepu magiczne indie i bombay bazar.



Dziękuję za pomysł Kiedyś o czymś takim czytałam, ale nie zagłębiałam się w temat. Z tym zmniejszaniem obwodu to raczej bajka, ale nigdy nic nie wiadomo

Nie bajka Mozesz sprobowac tez pas neoprenowy. Maz taki nosil na silownie i bardzo pomogl w redukcji tkanki na brzuchu

[Radosna1]

Napisane przez Kusum

U mnie tylko jedno pomogło: 3 tygodnie codziennej jazdy na rowerze. Kosmetyki działają powierzchownie na cellulit.

Tak, słyszałam ostatnio coraz więcej o preparatach na bazie technologii "epigenetycznej" cokolwiek to znaczy. Ta technologia nazywa się ageloc. A preparaty stosowane są z Galvanikami. Działają na celulit, rozstępy i pelikany. Rezultaty widziałam, sama zakupiłam i od 2 tygodni stosuję. Sprawdzam na razie na jednym ramieniu i widzę niewielką ale różnicę. W moim wieku trzeba trochę dłużej poczekać, więc cierpliwie stosuję dalej. O efektach powiem, lub pokażę jak różnica będzie większa, a wierzę że będzie bo na celulit podziałało świetnie.

[candeline]

Napisane przez _Kornelia_

A ja tak jak wiele tutaj osób bardzo polecam dezodorant w kremie Pony Hutchen Używam go już od miesiąca i od pierwszej aplikacji wciąż jednakowo jestem zachwycona jego działaniem. Sprawdził się i w gorące dni i w te chłodniejsze. W końcu znalazłam produkt, który zaaplikowany rano chroni mnie przed przykrym zapachem na cały dzień i nawet, kiedy się mocniej spocę, to nic nie czuć, a nie radziły sobie z tym ani antyperspiranty, ani nawet niektóre blokery, które wypróbowałam. A wszystko to dzięki Wam dziewczyny

Moja skóra jest jakaś oporna na blokery i antyperspiranty. W sumie blokera muszę ci 3 dzień używać w gorące dni. Dlatego coraz bardziej zastanawiam się nad Pony H.

[sylwiusaka]

Napisane przez Kusum

Nie bajka Mozesz sprobowac tez pas neoprenowy. Maz taki nosil na silownie i bardzo pomogl w redukcji tkanki na brzuchu

A o tym nie słyszałam, dziękuję jeszcze raz

[Korah]

Było już może o tym produkcie Klik

Sylwiusaka, ja też mam największy problem z tzw. boczkami bo właśnie tam mi się tłuszcz zbiera i bardzo zniekształca to sylwetkę, potem ani bluzki, ani sukienki, nic nie wygląda estetycznie na takiej figurze, dlatego zainwestowałam w to hula hop. To trudna do ćwiczeń partia. Pomagają na pewno wymachy nóg na boki i do tyłu z oparciem rękami o ścianę oraz z pozycji leżącej na boku, jednak to jest ćwiczenie na pupę, a boczki załatwia "przy okazji". Używam też szorstkiej rękawicy i zawsze boczki trochę dłużej masuję.

[Kusum]

Napisane przez sylwiusaka

A o tym nie słyszałam, dziękuję jeszcze raz

[ijabuba]

.

---------- Dopisano o 10:59 ---------- Poprzedni post napisano o 10:55 ----------

Napisane przez MonikaPogrzeba

a czemu w PL? Gdzie mieszkasz ze nie masz do niej dostepu?

A mieszkam na malutkiej wyspie w Irlandii Populacji tyle, co kot naplakal i nie oplaca sie niektorym formom wchodzic na rynek. Czasami znow ceny z kosmosu i bardziej mi sie oplaca zamowic cos z Pl czy Azji..

---------- Dopisano o 11:04 ---------- Poprzedni post napisano o 10:59 ----------

Napisane przez aaliyah

Sukin jak dla mnie to rewelacja. Szampony , odzywki czy zele pod prysznic sa ok. Ale pielegnacja twarzy bardzo mi podpasowala. Kocham ten krem: https://www.ocado.com/webshop/produc...ukin_SHELFVIEW i ten tonik: https://www.ocado.com/webshop/produc...ukin_SHELFVIEW
Polecam tez krem na noc: https://www.ocado.com/webshop/produc...ukin_SHELFVIEW

OOoo dzieki wielkie !

Zwlaszcza za linka do sklepu, porownam sobie co sie lepiej oplaca, funciaki czy dolary australijskie A zakupie na pewno, kusi mnie wlasnie ten lekki krem nawilzajacy co polecasz

[Kusum]

Napisane przez ijabuba

.

---------- Dopisano o 10:59 ---------- Poprzedni post napisano o 10:55 ----------



A mieszkam na malutkiej wyspie w Irlandii Populacji tyle, co kot naplakal i nie oplaca sie niektorym formom wchodzic na rynek. Czasami znow ceny z kosmosu i bardziej mi sie oplaca zamowic cos z Pl czy Azji..

---------- Dopisano o 11:04 ---------- Poprzedni post napisano o 10:59 ----------





OOoo dzieki wielkie !

Zwlaszcza za linka do sklepu, porownam sobie co sie lepiej oplaca, funciaki czy dolary australijskie A zakupie na pewno, kusi mnie wlasnie ten lekki krem nawilzajacy co polecasz

Brzmi romantycznie


Tego kremu na noc nie polecam Kupiłam go jako zamiennik dla Antipodes i kompletnie się nie sprawdził. Ma dziwną konsystencję, pachnie sztucznie landrynkowo i generalnie go nie lubiłam go Większość zużyłam smarując nogi żeby nie czuć tego zapachu.

[7573f32a00df3aa23f07f56dc385049758d6ab33_6578f4326d8a4]

Hej po miesiącu używania moich nowości kosmetycznych, które niedawno pokazywałam na forum, wpadłam skrobnąć o nich parę słów

Serum antyoksydacyjne Biofficina Toscana ma żelową konsystencję, ale nie bardzo gęstą więc z łatwością można wydobyć odpowiednią ilość pipetą, w kolorze jest mętno-beżowe, pachnie za to przecudnie- jak słodkie jabłka nagrzane słońcem Na szczęście nie podrażnia, a efekty jakie zaobserwowałam to: mega nawilżenie również na skórze pod oczami, delikatne rozjaśnienie zaczerwienień skóry i obkurczenie porów; twarz jest bardzo gładka i miękka w dotyku, taka pełniejsza. Pomimo gliceryny nie lepi się i nie przetłuszcza mi cery, ale ja nakładam na twarz zwilżoną tonikiem (ostatnio Dr. Hauschka)- taka kombinacja pod makijaż sprawdza się u mnie świetnie, podkład trzyma mi się bez ścierania i błyszczenia cery 10 godzin Wydajność oceniam bardzo dobrze, bo po miesiącu używania mam jeszcze pół butelki 30ml, a używam codziennie, 2x dziennie na twarz i szyję, czasem dekolt jak mi się przypomni także nie żałuję póki co, że kupiłam od razu dwa opakowania.
Fluid pod oczy różany Martina Gebhardt ma bardzo lekką konsystencję, ale przyjemnie nawilża i wygładza powieki, zostawia delikatną odżywczą warstewkę, więc nie czuję ściągnięcia, ani potrzeby używania dodatkowo jakiegoś treściwszego kremu chociażby na noc, więc jestem zadowolona, na pewno wystarczy na bardzo długo bo ma aż 30ml, a przez miesiąc ubyło może pół cm z buteleczki
Krem BB Lily Lolo odcień fair jest mega jasny, odcień wpada w beż, krycie ma bardzo słabiutkie, ale wyrównuje koloryt cery, niestety podkreśla wszystkie suche skórki, choć dość dobrze nawilża, ma cytrynowo-pomarańczowy zapach, który strasznie długo się trzyma na twarzy, czuć go nawet przez następne 3-4 godziny, co niezbyt mi odpowiada, na szczęście nie spływa z twarzy, niestety na teraz jest już za jasny a poza tym ma inne wspomniane wady, które sprawiają, że już nie kupię go ponownie, a pokładałam w nim większe nadzieje po przeczytaniu recenzji.
Maseczka nawilżąjąca PHB Ethical Beauty ma konsystencję gęsto ubitej, puszystej śmietany, pachnie jak dla mnie jak płatki dzikiej róży, jeśli chodzi o działanie to bardzo silnie odżywia, wszystkie suche skórki po jej użyciu się chowają a skóra jest mega miękka i gładka Używam przed snem 1-2x w tygodniu i zmywam zwilżoną sciereczką z mikrofibry, nic już później więcej nie nakładam a buzia rano jest wypoczęta, także maseczkę jak i serum z BT polecam na pewno
Tonik od Dr Hauschka ma u mnie działanie zwężające pory i delikatnie wycisza zaczerwienienia skóry.
Peeling morelowy do twarzy Jason jest bardzo gęsty z mnóstwem drobinek orzecha, praktycznie bezzapachowy (może delikatnie pachnie pestkami moreli, ale to trzeba się "wwąchać" ). Na twarz i szyję wystarcza mi ilość wielkości ziarenka groszku, po w kontakcie ze zwilżoną skórą robi się z niego kremowa emulsja, ładnie wygładza i oczyszcza, nie podrażnia i nie wysusza, także jestem zadowolona

OK, kończę już moje przynudzanie, na koniec dodam swatche kremu BB Lily Lolo Fair w porównaniu do nienaturalnego podkładu L'Oreal Infallible Matte w odcieniu 11 Vanilla, żeby choć trochę przybliżyć poziom jasności tego kremu

[chimay]

Jak pachną kosmetyki Pony Hütchen? Szukam prezentu dla przyjaciółki, która chce, żebym jej przywiozła coś do pielęgnacji z Niemiec tj np masło do ciała, krem do rąk, szampon. Tylko że jej nie podejdą żadne zapachy drogeryjnych marek typu Weleda, Lavera, podobnie jak zresztą ja nie jestem ich fanką. Prędzej coś w stylu Kneippa, ale to akurat już zna, a mnie nic innego nie przychodzi do głowy.
Czy Pony Hütchen da się porównać do zapachów jakiejś innej marki?

[sylwiusaka]

Napisane przez Korah

Było już może o tym produkcie Klik

Sylwiusaka, ja też mam największy problem z tzw. boczkami bo właśnie tam mi się tłuszcz zbiera i baęd rdzo zniekształca to sylwetkę, potem ani bluzki, ani sukienki, nic nie wygląda estetycznie na takiej figurze, dlatego zainwestowałam w to hula hop. To trudna do ćwiczeń partia. Pomagają na pewno wymachy nóg na boki i do tyłu z oparciem rękami o ścianę oraz z pozycji leżącej na boku, jednak to jest ćwiczenie na pupę, a boczki załatwia "przy okazji". Używam też szorstkiej rękawicy i zawsze boczki trochę dłużej masuję.

Dzięki Mnie to już takie nerwy biorą, że waga od ponad miesiąca stoi w miejscu, a z tą nadwyżką kilogramów czuję się jak wieloryb. Ciuchów nowych nie kupuję, bo cały czas mam nadzieję, że w końcu będę nosić te sprzed ciąży, ale ani dieta (może nie jakaś restrykcyjna, ale prawie bez pieczywa i słodyczy, lekkie kolacje itp. ), ani ćwiczenia, no nic nie pomaga.
Chyba pójdę sprawdzić hormony, bo już nie mam pomysłu co robić.

Napisane przez ijabuba

.




A mieszkam na malutkiej wyspie w Irlandii Populacji tyle, co kot naplakal i nie oplaca sie niektorym formom wchodzic na rynek. Czasami znow ceny z kosmosu i bardziej mi sie oplaca zamowic cos z Pl czy Azji..[COLOR="Silver"]

Witam się z Donabate
Ostatnio w irlandzkich TKMax jest dużo produktów Sukin, ta linia podstawowa oraz ta nowa Super Green. Widziałam też sporo Novexpert, Akin, Jmo i innych. Ceny bardzo przystępne.

[1=7573f32a00df3aa23f07f56 dc385049758d6ab33_6578f43 26d8a4;61682881]Hej po miesiącu używania moich nowości kosmetycznych, które niedawno pokazywałam na forum, wpadłam skrobnąć o nich parę słów

Serum antyoksydacyjne Biofficina Toscana ma żelową konsystencję, ale nie bardzo gęstą więc z łatwością można wydobyć odpowiednią ilość pipetą, w kolorze jest mętno-beżowe, pachnie za to przecudnie- jak słodkie jabłka nagrzane słońcem Na szczęście nie podrażnia, a efekty jakie zaobserwowałam to: mega nawilżenie również na skórze pod oczami, delikatne rozjaśnienie zaczerwienień skóry i obkurczenie porów; twarz jest bardzo gładka i miękka w dotyku, taka pełniejsza. Pomimo gliceryny nie lepi się i nie przetłuszcza mi cery, ale ja nakładam na twarz zwilżoną tonikiem (ostatnio Dr. Hauschka)- taka kombinacja pod makijaż sprawdza się u mnie świetnie, podkład trzyma mi się bez ścierania i błyszczenia cery 10 godzin Wydajność oceniam bardzo dobrze, bo po miesiącu używania mam jeszcze pół butelki 30ml, a używam codziennie, 2x dziennie na twarz i szyję, czasem dekolt jak mi się przypomni także nie żałuję póki co, że kupiłam od razu dwa opakowania.
Fluid pod oczy różany Martina Gebhardt ma bardzo lekką konsystencję, ale przyjemnie nawilża i wygładza powieki, zostawia delikatną odżywczą warstewkę, więc nie czuję ściągnięcia, ani potrzeby używania dodatkowo jakiegoś treściwszego kremu chociażby na noc, więc jestem zadowolona, na pewno wystarczy na bardzo długo bo ma aż 30ml, a przez miesiąc ubyło może pół cm z buteleczki
Krem BB Lily Lolo odcień fair jest mega jasny, odcień wpada w beż, krycie ma bardzo słabiutkie, ale wyrównuje koloryt cery, niestety podkreśla wszystkie suche skórki, choć dość dobrze nawilża, ma cytrynowo-pomarańczowy zapach, który strasznie długo się trzyma na twarzy, czuć go nawet przez następne 3-4 godziny, co niezbyt mi odpowiada, na szczęście nie spływa z twarzy, niestety na teraz jest już za jasny a poza tym ma inne wspomniane wady, które sprawiają, że już nie kupię go ponownie, a pokładałam w nim większe nadzieje po przeczytaniu recenzji.
Maseczka nawilżąjąca PHB Ethical Beauty ma konsystencję gęsto ubitej, puszystej śmietany, pachnie jak dla mnie jak płatki dzikiej róży, jeśli chodzi o działanie to bardzo silnie odżywia, wszystkie suche skórki po jej użyciu się chowają a skóra jest mega miękka i gładka Używam przed snem 1-2x w tygodniu i zmywam zwilżoną sciereczką z mikrofibry, nic już później więcej nie nakładam a buzia rano jest wypoczęta, także maseczkę jak i serum z BT polecam na pewno
Tonik od Dr Hauschka ma u mnie działanie zwężające pory i delikatnie wycisza zaczerwienienia skóry.
Peeling morelowy do twarzy Jason jest bardzo gęsty z mnóstwem drobinek orzecha, praktycznie bezzapachowy (może delikatnie pachnie pestkami moreli, ale to trzeba się "wwąchać" ). Na twarz i szyję wystarcza mi ilość wielkości ziarenka groszku, po w kontakcie ze zwilżoną skórą robi się z niego kremowa emulsja, ładnie wygładza i oczyszcza, nie podrażnia i nie wysusza, także jestem zadowolona

OK, kończę już moje przynudzanie, na koniec dodam swatche kremu BB Lily Lolo Fair w porównaniu do nienaturalnego podkładu L'Oreal Infallible Matte w odcieniu 11 Vanilla, żeby choć trochę przybliżyć poziom jasności tego kremu [/QUOTE]

Serum BT to już od kilka miesięcy mam zapisane w zakładkach i już nie zawaham się by je kupić Dzięki za recenzję
Szkoda, że Lily lolo szału nie robi.


Dzisiaj przetestowałam próbki podkładów Gressa i Rms, o pierwszym nie ma nawt co pisać, bo prawie nie kryje i jest okropnie tłusty. Z Rms trochę lepiej, krycie, po dołożeniu drugiej warstwy, było już znacznie lepsze, ale mam wrażenie, że dość szybko zniknął z twarzy. Jutro dalsze testy.

[losek78]

Napisane przez sylwiusaka

Dzięki Mnie to już takie nerwy biorą, że waga od ponad miesiąca stoi w miejscu, a z tą nadwyżką kilogramów czuję się jak wieloryb. Ciuchów nowych nie kupuję, bo cały czas mam nadzieję, że w końcu będę nosić te sprzed ciąży, ale ani dieta (może nie jakaś restrykcyjna, ale prawie bez pieczywa i słodyczy, lekkie kolacje itp. ), ani ćwiczenia, no nic nie pomaga.
Chyba pójdę sprawdzić hormony, bo już nie mam pomysłu co robić.

.

Od hormonów wiele zależy. Sama widzę to teraz, wsuwam jak szalona a przytyłam od początku tylko 10 kg, zostało mi miesiąc, więc nie przewiduje dużego przyrostu już. Z tego 3 kg przed ciążą jeszcze dodatkowo mi przybyło, bo zarzuciłam restrykcje dietetyczne. Przez 2 lata byłam na diecie bezglutenowej i beznabiałowej, dużo wyrzeczeń, ale warto, tarczyca się poprawiła, mogłam odstawić tabletki. Może i dlatego lepsza przemiana materii jest. Bałam się bardzo, że przytyje dużo.

A żeby nie było niekosmetycznie całkiem, dziewczyny używacie podpasek i wkładek z bawełny bio? Co polecacie? Ja testuje teraz Masmi, wcześniej miałam Organyc, nie widzę zasadniczej różnicy, poza ceną. Jednak te artykuły higieniczne są droższe, ale warto, dla tego komfortu. Szkoda, że wycofali jedyne wkładki z bawełny w Rossmann. Były nie drogie a też dosyć komfortowe, ja tych sztucznych już nie mogę nosić.

[aaliyah]

Napisane przez ijabuba

.[COLOR="Silver"]


OOoo dzieki wielkie !

Zwlaszcza za linka do sklepu, porownam sobie co sie lepiej oplaca, funciaki czy dolary australijskie A zakupie na pewno, kusi mnie wlasnie ten lekki krem nawilzajacy co polecasz

Ten kem jest bardzo wydajny i bardzo mi sie podoba opakowanie z pompka. Ja mam mieszana cere z rendencja do zapychania i zaden z kremow Sukin mi krzywdy nie zrobil.

Napisane przez Kusum

Tego kremu na noc nie polecam Kupiłam go jako zamiennik dla Antipodes i kompletnie się nie sprawdził. Ma dziwną konsystencję, pachnie sztucznie landrynkowo i generalnie go nie lubiłam go Większość zużyłam smarując nogi żeby nie czuć tego zapachu.

Widac jak ze wszystkim trzeba przetestowac na sobie zeby sie przekonac czy nam pasuje. U mnie dobrze sie sprawdza. A zapach jak dla mnie to taka babeczka waniliowa, zadnych landrynek nie czuje.

A ktory to krem antipodes? Przygladalam sie im ostatnio i wygladaja kuszaco. Mialas moze to: http://www.lookfantastic.com/antipod.../10977983.html
Juz mialam kupowac, ale zauwazylam ze ma w skladzie St John's Wort, a to moze fotouczulac i zrezygnowalam.

[_Kornelia_]

Napisane przez losek78

A żeby nie było niekosmetycznie całkiem, dziewczyny używacie podpasek i wkładek z bawełny bio? Co polecacie? Ja testuje teraz Masmi, wcześniej miałam Organyc, nie widzę zasadniczej różnicy, poza ceną. Jednak te artykuły higieniczne są droższe, ale warto, dla tego komfortu. Szkoda, że wycofali jedyne wkładki z bawełny w Rossmann. Były nie drogie a też dosyć komfortowe, ja tych sztucznych już nie mogę nosić.

Polecam wkładki Natracare, zużyłam 2 opakowania, w zapasie już czeka trzecie Miałam Masmi, ale te z Natracare są dla mnie lepsze.
Ja używam zaokrąglonych Curved, w opakowaniu 30 sztuk i cenowo wypadają korzystnie w stosunku do pozostałych, ale są też i inne rodzaje z tej marki

[Korah]

[1=7573f32a00df3aa23f07f56 dc385049758d6ab33_6578f43 26d8a4;61682881]Hej po miesiącu używania moich nowości kosmetycznych, które niedawno pokazywałam na forum, wpadłam skrobnąć o nich parę słów

Serum antyoksydacyjne Biofficina Toscana ma żelową konsystencję, ale nie bardzo gęstą więc z łatwością można wydobyć odpowiednią ilość pipetą, w kolorze jest mętno-beżowe, pachnie za to przecudnie- jak słodkie jabłka nagrzane słońcem Na szczęście nie podrażnia, a efekty jakie zaobserwowałam to: mega nawilżenie również na skórze pod oczami, delikatne rozjaśnienie zaczerwienień skóry i obkurczenie porów; twarz jest bardzo gładka i miękka w dotyku, taka pełniejsza. Pomimo gliceryny nie lepi się i nie przetłuszcza mi cery, ale ja nakładam na twarz zwilżoną tonikiem (ostatnio Dr. Hauschka)- taka kombinacja pod makijaż sprawdza się u mnie świetnie, podkład trzyma mi się bez ścierania i błyszczenia cery 10 godzin Wydajność oceniam bardzo dobrze, bo po miesiącu używania mam jeszcze pół butelki 30ml, a używam codziennie, 2x dziennie na twarz i szyję, czasem dekolt jak mi się przypomni także nie żałuję póki co, że kupiłam od razu dwa opakowania.

OK, kończę już moje przynudzanie, na koniec dodam swatche kremu BB Lily Lolo Fair w porównaniu do nienaturalnego podkładu L'Oreal Infallible Matte w odcieniu 11 Vanilla, żeby choć trochę przybliżyć poziom jasności tego kremu [/QUOTE]

Po co ja to czytałam, brzmi ekstra
No, różnica kolorów jest znaczna. Ja jestem właśnie w tym samym odcieniu, jeśli chodzi o L'oreal, zawsze mi pasowała wanilia, albo nieco ciemniejszy Sand z tej firmy.

Napisane przez sylwiusaka

Dzięki Mnie to już takie nerwy biorą, że waga od ponad miesiąca stoi w miejscu, a z tą nadwyżką kilogramów czuję się jak wieloryb. Ciuchów nowych nie kupuję, bo cały czas mam nadzieję, że w końcu będę nosić te sprzed ciąży, ale ani dieta (może nie jakaś restrykcyjna, ale prawie bez pieczywa i słodyczy, lekkie kolacje itp. ), ani ćwiczenia, no nic nie pomaga.
Chyba pójdę sprawdzić hormony, bo już nie mam pomysłu co robić.

Może nie za bardzo do tematu, ale swego czasu miałam dość dużo tkanki tłuszczowej, a mało mięśnia, wyglądałam szczupło, ale byłam, że tak powiem taka sflaczała, przez co kompleksy. No i gdzieś tam doszłam do wniosku, że powinnam więcej białka przyjmować i rzeczywiście po jakimś czasie mi się wszystko wyrównało, oczywiście tłuszczyk trzeba było spalić jakoś, ale białko jest bardzo ważne, przyjmuje się, że dziennie 1gram na 1 kg masy ciała i to dobrego białka, z ryb, jaj, drobiu i wołowiny, roślin, bo mleczne i wieprzowe jest niepełnowartościowe.

Napisane przez losek78

A żeby nie było niekosmetycznie całkiem, dziewczyny używacie podpasek i wkładek z bawełny bio? Co polecacie? Ja testuje teraz Masmi, wcześniej miałam Organyc, nie widzę zasadniczej różnicy, poza ceną. Jednak te artykuły higieniczne są droższe, ale warto, dla tego komfortu. Szkoda, że wycofali jedyne wkładki z bawełny w Rossmann. Były nie drogie a też dosyć komfortowe, ja tych sztucznych już nie mogę nosić.

Miałam Masmi, były super, ale tampony beznadziejne. Ja kupuję podpaski Belli, mają różne rozmiary i z naturalnej bawełny, bez tych plastikowych siateczek. Tez nie mogę używać sztucznych, bo mnie odparzają Bellę polecam, tylko musisz dokładnie patrzeć na opis, bo mają różne modele i łatwo się pomylić przy zakupie.

[Kusum]

Napisane przez aaliyah

Ten kem jest bardzo wydajny i bardzo mi sie podoba opakowanie z pompka. Ja mam mieszana cere z rendencja do zapychania i zaden z kremow Sukin mi krzywdy nie zrobil.



Widac jak ze wszystkim trzeba przetestowac na sobie zeby sie przekonac czy nam pasuje. U mnie dobrze sie sprawdza. A zapach jak dla mnie to taka babeczka waniliowa, zadnych landrynek nie czuje.

A ktory to krem antipodes? Przygladalam sie im ostatnio i wygladaja kuszaco. Mialas moze to: http://www.lookfantastic.com/antipod.../10977983.html
Juz mialam kupowac, ale zauwazylam ze ma w skladzie St John's Wort, a to moze fotouczulac i zrezygnowalam.

Miałam krem na noc i pod oczy. Oba bardzo dobre

[aaliyah]

Napisane przez Kusum

Miałam krem na noc i pod oczy. Oba bardzo dobre

Dzieki za odpowiedz. Pewnie sie skusze jak pozuzywam zapasy.


Dziewczyny jak juz piszecie o podpaskach to zapytam - czy ktoras z Was ma jakies doswiadczenia z Moon Cup? Zastanawiam sie czy to jest wygodne i faktycznie takie praktyczne i niezawodne. Bo na pewno jest ekologiczne, ale to za malo zeby mnie przekonac do zakupu.

[Kusum]

Napisane przez aaliyah

Dzieki za odpowiedz. Pewnie sie skusze jak pozuzywam zapasy.


Dziewczyny jak juz piszecie o podpaskach to zapytam - czy ktoras z Was ma jakies doswiadczenia z Moon Cup? Zastanawiam sie czy to jest wygodne i faktycznie takie praktyczne i niezawodne. Bo na pewno jest ekologiczne, ale to za malo zeby mnie przekonac do zakupu.

Kosmetyki Antipodes nie są tanie, ale warte swojej ceny


Kubeczek kupiłam kilka lat temu i dopiero ostatnio się do niego przekonałam. Dla mnie to jest sprzęt do użytku domowego. W pracy nie mam warunków...

[aaliyah]

Napisane przez Kusum

Kosmetyki Antipodes nie są tanie, ale warte swojej ceny


Kubeczek kupiłam kilka lat temu i dopiero ostatnio się do niego przekonałam. Dla mnie to jest sprzęt do użytku domowego. W pracy nie mam warunków...

Na dobry kosmetyk jestem w stanie wydac duze pieniadze. Lepiej miec kilka pozadnych niz cala polke bubli.

Mocno sie zastanawiam nad zakupem tego kubeczka. Ale mam wiele watpliwosci - na przyklad rozmiar, jak latwe jest uzytkowanie i czy on nie przecieka?
Ja akurat pracuje z domu wiec to zmartwienie odpada.

[chimay]

Napisane przez aaliyah

Dziewczyny jak juz piszecie o podpaskach to zapytam - czy ktoras z Was ma jakies doswiadczenia z Moon Cup? Zastanawiam sie czy to jest wygodne i faktycznie takie praktyczne i niezawodne. Bo na pewno jest ekologiczne, ale to za malo zeby mnie przekonac do zakupu.

Mam i nie polecam. A na pewno nie tę markę. Masz do wyboru tylko dwa rozmiary (dla kobiet po 30 większy niezależnie od faktu, czy się rodziło czy nie). Silikon jest twardy, ponoć są marki, w których można dobrać sobie miękkość. Nie polecę żadnej, bo po wydaniu 100 na Moon Cupa, którego nie jestem w stanie nosić, bo powiększa ból miesiączkowy, nie mam najmniejszej ochoty na utopienie kolejnych kilkudziesięsięciu zł w podobnym wynalazku tego typu skoro tamponu sprawdzają się u mnie świetnie.

Pomijając kwestię dopasowania rozmiaru i tworzywa pozostaje jeszcze komfort wymiany kubka. Gęsta i śluzowata krew miesiączkowa ciągnie się za ściankami wyciąganego kubka, czego w przypadku tamponów nie ma, bo tampon wchłania właśnie wypływającą krew i przez chwilę wymiany nic się nie ulewa ani nie ciągnie. Nie wyobrażam sobie wyciągania go w publicznej toalecie, za duże ryzyko ubrudzenia się.

[Kusum]

Napisane przez aaliyah

Na dobry kosmetyk jestem w stanie wydac duze pieniadze. Lepiej miec kilka pozadnych niz cala polke bubli.

Mocno sie zastanawiam nad zakupem tego kubeczka. Ale mam wiele watpliwosci - na przyklad rozmiar, jak latwe jest uzytkowanie i czy on nie przecieka?
Ja akurat pracuje z domu wiec to zmartwienie odpada.

Ja mam Ladycup S. Na pierwsze dwa dni mógłby być większy. I zastanawiam się czy nie dokupić drugiego? Użytkowanie jest proste. Nie miałam problemu z wyjęciem. Ma specjalne otworki w 3/4 wysokości. Dzięki temu jeśli przecieka to wiesz, że trzeba go umyć.
Z myciem jest u mnie problem, bo nie mam bidetu ani umywalki w kabinie wc, a nie mogę wytrzeć papierem i ponownie zaaplikować. Do pracy nadal używam tamponów.
Ja przy kubeczku mam mniejsze bóle.


http://magicznykubeczek.pl/strona/ku...ny-jaki-wybrac

[malgo96]

Tez mam Ladycup, szybko sie nauczyłam używania. Używam go cały czas podczas okresu, polecam

[Korah]

Napisane przez chimay

Mam i nie polecam. A na pewno nie tę markę. Masz do wyboru tylko dwa rozmiary (dla kobiet po 30 większy niezależnie od faktu, czy się rodziło czy nie). Silikon jest twardy, ponoć są marki, w których można dobrać sobie miękkość. Nie polecę żadnej, bo po wydaniu 100 na Moon Cupa, którego nie jestem w stanie nosić, bo powiększa ból miesiączkowy, nie mam najmniejszej ochoty na utopienie kolejnych kilkudziesięsięciu zł w podobnym wynalazku tego typu skoro tamponu sprawdzają się u mnie świetnie.

Pomijając kwestię dopasowania rozmiaru i tworzywa pozostaje jeszcze komfort wymiany kubka. Gęsta i śluzowata krew miesiączkowa ciągnie się za ściankami wyciąganego kubka, czego w przypadku tamponów nie ma, bo tampon wchłania właśnie wypływającą krew i przez chwilę wymiany nic się nie ulewa ani nie ciągnie. Nie wyobrażam sobie wyciągania go w publicznej toalecie, za duże ryzyko ubrudzenia się.

To jest dobre, jak ktoś ma skąpą miesiączkę, u mnie niestety, cieknie strumieniami przez pierwsze 2-3 dni i musiałabym opróżniać kubek co chwilę, ryzyko ubrudzenia jeszcze większe. Też sobie nie wyobrażam tego w toalecie publicznej.

[201608040942]

Napisane przez aaliyah

Mocno sie zastanawiam nad zakupem tego kubeczka. Ale mam wiele watpliwosci - na przyklad rozmiar, jak latwe jest uzytkowanie i czy on nie przecieka?
Ja akurat pracuje z domu wiec to zmartwienie odpada.

Jesli dobierzesz odpowiedni model i rozmiar to nic nie ma prawa przeciekac, nic nie ma prawa byc wyczwalne.

Ja posiadam MeLuna Classic i OrganiCup i ten drugi jest dla mnie lepszy

---------- Dopisano o 18:02 ---------- Poprzedni post napisano o 17:58 ----------

Napisane przez Kusum

Ja mam Ladycup S. Na pierwsze dwa dni mógłby być większy. I zastanawiam się czy nie dokupić drugiego? Użytkowanie jest proste. Nie miałam problemu z wyjęciem. Ma specjalne otworki w 3/4 wysokości. Dzięki temu jeśli przecieka to wiesz, że trzeba go umyć.
Z myciem jest u mnie problem, bo nie mam bidetu ani umywalki w kabinie wc, a nie mogę wytrzeć papierem i ponownie zaaplikować. Do pracy nadal używam tamponów.
Ja przy kubeczku mam mniejsze bóle.


http://magicznykubeczek.pl/strona/ku...ny-jaki-wybrac

a wziecie ze soba buteleczki( moze byc taka 30ml)z woda i przeplukac go z tej butelki nie wchodzi tez w rachube?
ja jeszcze nie musialam w pracy nic wymieniac. Starcza mi na pol dnia w te obfite dni, a w reszte nosze cale 12h, wiec caly dzien z glowy

[danana]

hej dziewczyny.
Szukajac przepisów na domowe peelingi natrafiłam na taki: sól morska+ olej rzepakowy,wyczytałam tez ze olej rzepakowy super nawilża ciało,próbowałyście?
I czy chodzi tutaj o taki zwykły,do smażenia?

[201608040942]

Napisane przez Korah

To jest dobre, jak ktoś ma skąpą miesiączkę, u mnie niestety, cieknie strumieniami przez pierwsze 2-3 dni i musiałabym opróżniać kubek co chwilę, ryzyko ubrudzenia jeszcze większe. Też sobie nie wyobrażam tego w toalecie publicznej.

tampony czy podpaski musisz jeszcze czesciej wymieniac? w kubku miesci sie wiecej niz potrafia te dwie poprzednie rzeczy wchlonac

[chimay]

Napisane przez Korah

To jest dobre, jak ktoś ma skąpą miesiączkę, u mnie niestety, cieknie strumieniami przez pierwsze 2-3 dni i musiałabym opróżniać kubek co chwilę, ryzyko ubrudzenia jeszcze większe. Też sobie nie wyobrażam tego w toalecie publicznej.

Co do pojemności to kubki chyba są lepsze od tamponów i podpasek. Ale niestety moment wymiany jest do mnie nie do przejścia. Zrezygnowałam z podpasek na rzecz tamponów właśnie po tym, jak mi się pewnego razu "ulało" podczas wymiany podpaski w publicznej toalecie - na jasne spodnie. Przy tamponach nie ma mowy u mnie o czymś takim, a nawet przy dobrze dobranym kubku byłoby gorzej z usuwaniem go niż z podpaską, bo krew się dosłownie za nim ciągnie i jest ryzyko ochlapania sobie skóry i ciuchów.

Napisane przez danana

hej dziewczyny.
Szukajac przepisów na domowe peelingi natrafiłam na taki: sól morska+ olej rzepakowy,wyczytałam tez ze olej rzepakowy super nawilża ciało,próbowałyście?
I czy chodzi tutaj o taki zwykły,do smażenia?

Olej nie nawilża, nie tylko rzepakowy, ale w ogóle żaden. Jeśli szukasz nawilżenia, to nie tędy droga.

[Korah]

Napisane przez danana

hej dziewczyny.
Szukajac przepisów na domowe peelingi natrafiłam na taki: sól morska+ olej rzepakowy,wyczytałam tez ze olej rzepakowy super nawilża ciało,próbowałyście?
I czy chodzi tutaj o taki zwykły,do smażenia?

Możesz spokojnie spróbować Aczkolwiek sól może szczypać przy pierwszym użyciu, radzę omijać okolice intymne. Są lepsze oleje niż rzepakowy, np. migdałowy, ale spokojnie spróbuj na rzepaku, tylko daj więcej soli, żeby peeling był zbity, bo ten olej jest jednak bardzo tłusty i może za dużo się osadzić na skórze, jak dasz za mało soli. Zgadzam się jednak z Chimay, olej na dłuższą metę może jeszcze pogorszyć sprawę, powinien pomóc, ale nie liczyłabym tylko na niego i nie powinien być stosowany jako jedyny nawilżacz, dobry balsam do ciała to podstawa.

Napisane przez MonikaPogrzeba

tampony czy podpaski musisz jeszcze czesciej wymieniac? w kubku miesci sie wiecej niz potrafia te dwie poprzednie rzeczy wchlonac

Napisane przez chimay

Co do pojemności to kubki chyba są lepsze od tamponów i podpasek. Ale niestety moment wymiany jest do mnie nie do przejścia. Zrezygnowałam z podpasek na rzecz tamponów właśnie po tym, jak mi się pewnego razu "ulało" podczas wymiany podpaski w publicznej toalecie - na jasne spodnie. Przy tamponach nie ma mowy u mnie o czymś takim, a nawet przy dobrze dobranym kubku byłoby gorzej z usuwaniem go niż z podpaską, bo krew się dosłownie za nim ciągnie i jest ryzyko ochlapania sobie skóry i ciuchów.

Kubka nie mam, więc nie wiedziałam, że jest wydajniejszy, ale podpaskę muszę zmieniać co godzinę w tych pierwszych dniach, a tampon co 2 i w dodatku zawsze robię to na toalecie, bo po prostu krew kapie.