Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część 2.

[Wampierz]

Napisane przez Drakan

Tak szczerze mówiąc jeszcze przymiarki właściwej nie udało mi się zrobić. Chwilowo zajmuję się tematem samej analizy kolorystycznej i staram się nauczyć rozpoznawać te kolory i dopasowywać je do palet, obserwuję tez inne osoby próbując ustalić czy barwy, które noszą im pasują. Zwyczajnie jeszcze mam za małą wiedzę, żeby oceniać siebie, nie umiem ocenić czy dany kolor mi pasuje. Że nie wspomnę o fakcie, że większość 'draperii' w domu jest wzorzystych co rzecz całą utrudnia. W galerii kolorów w bród, ale co z tego jak światło kiepskie? Jedynie mam te trop, że ciemne odcienie oraz srebro bardziej niż złoto, ale stąd daleko jeszcze do typów. Może tyle, że typ z przewagą chłodu.

Podzielam zastrzeżenia Earthpace.

Co innego uczyć się określać kolory, co innego zaczynać naukę analizy od innych.

---------- Dopisano o 21:35 ---------- Poprzedni post napisano o 21:21 ----------

Napisane przez biala17a

Masz całkowitą racje. Trzeba na siebie spojrzeć całkowicie bez uprzedzeń, ale te narastają latami

Wampierz, pisałaś na blogu o kolorze szminki i podkładu. Wybór cienia bazowego to mniejszy na pewno mniejszy problem, ale byłam w Rossie zakupić takowy i wróciłam z niczym bo nie mogłam się zdecydować. Jestem Ciemną Jesienią, moje dotychczasowe cienie bazowe na pewno były za jasne. Może jest coś na co jeszcze powinnam zwrócić uwagę?

Hm, np. że ciemny brąz lub osłabiona czerń będąlepsze niż głęboka czerń w przypadku eyelinerów - czy to tuszu, czy kredki, a nawet tuszu do rzęs. Byle to był dobry odcień.

Oprócz tego, co pisałam w odpowiedniej notce i postu na 12Blueprints dotyczącego ciemnej jesieni, to polecam nową notkę pani Scaman o makijażu dla ciemnej jesieni, z paletką:
http://www.12blueprints.com/best-mak...s-dark-autumn/
Jak widzisz te cienie "medium" są dość nasycone, jasne są tylko rozświetlacze. Nowa wskazówka to granatowy jako eyeliner. NA dole posta jest lista polecanych kosmetyków.


Naprawdę 12Blueprints to najlepsze źródło, jakie znam. Jeśli nie znacie na tyle angielskiego, żeby je czytać (język jest miejscami dość kwiecisty), to dajcie znać, zrobię jakiś wyciąg, jak będę miała chwilę.

Ciemna jesień:
http://www.12blueprints.com/dark-autumn-ce-and-apparel/
http://www.12blueprints.com/dark-autumn-landscapes/

Posty dotyczące wszystkich jesieni:
http://www.12blueprints.com/how-autu...fy-eye-colour/
http://www.12blueprints.com/how-the-...o-hair-colour/

[xxdxx]

Dziewczyny!
Jestem totalnie lewa w tym temacie. Próbowałam wiele ale nie potrafię określić swojego typu. Co więcej nie potrafię się opisać na tyle aby skorzystać z waszej pomocy, a chciałabym mieć pewnośc jakim typem jestem. Czy wartko skorzystać z analizy anline? czy blogerki które to oferują są w maire kompetentne? Myśle o prowadzącej bloga Arsenicmakeup. Słyszał ktoś może coś na jej temat?

[Wampierz]

Napisane przez xxdxx

Dziewczyny!
Jestem totalnie lewa w tym temacie. Próbowałam wiele ale nie potrafię określić swojego typu. Co więcej nie potrafię się opisać na tyle aby skorzystać z waszej pomocy, a chciałabym mieć pewnośc jakim typem jestem. Czy wartko skorzystać z analizy anline? czy blogerki które to oferują są w maire kompetentne? Myśle o prowadzącej bloga Arsenicmakeup. Słyszał ktoś może coś na jej temat?

Z tego, co wiem, analiza przez internet nie jest możliwa. To raczej zgadywanka. Żeby to w ogóle miało jakieś podstawy, musiałabyś wysłać wiele zdjęć i odpowiadać dodatkowo na różne pytania. I nawet wtedy nie miałabyś gwarancji, że analiza jest trafna. Więc odradzałabym płacenie za taką usługę.

[xxdxx]

Więc w jaki sposób polecasz dowiedzieć się jakim typem jestem? Nie potrafię się na tyle opisac aby ktoś mógł to zrozumieć. Chodzi mi o takie pytania jak w jakich kolorach mi dobrze.

[Wampierz]

Napisane przez xxdxx

Więc w jaki sposób polecasz dowiedzieć się jakim typem jestem? Nie potrafię się na tyle opisac aby ktoś mógł to zrozumieć. Chodzi mi o takie pytania jak w jakich kolorach mi dobrze.

http://barwyurody.blogspot.com/2012/...oznac-typ.html

I nie bez powodu podkreślam, żeby się nie śpieszyć i nie zniechęcać. Krok po kroku, prawie każdy (chyba że ktoś ma zaburzone postrzeganie kolorów) może dojść do dobrych wniosków. I to będzie o wiele cenniejsze niż wynik "analizy" przez internet, przy okazji nauczysz się wiele o swoim wyglądzie oraz o teorii kolorów, co jest bardzo praktyczne.

[xxdxx]

Dziewczyny konkretne pytanie. Czy ktoś o takich oczach ( jak w załączniku? może być chłodną lub czystą zimą? Nie pasuje mi to do opisów i musze się upewnić.

[Wampierz]

Napisane przez xxdxx

Dziewczyny konkretne pytanie. Czy ktoś o takich oczach ( jak w załączniku? może być chłodną lub czystą zimą? Nie pasuje mi to do opisów i musze się upewnić.

Może. Przeczytaj opisy z mojego bloga albo z 12Blueprints.

[Drakan]

Coś z tej mojej analizy zaczyna się klarować. Typ najprawdopodobniej będzie jakiś letni lub zimowy z przewaga na zimowy, gdyż lepiej mi w odcieniach nasyconych. Zastanawia mnie tylko fakt, że w swoim wyglądzie nie dostrzegam zbytnio kontrastów. Niby jest ten przedział od średniego do wysokiego, ale nieustannie odnoszę wrażenie, że jestem poniżej średniego. Już nie wspominając o fakcie, że włosy absolutnie z zimą się nie kojarzące. Oczywiście wiem, że włosy, oczy są absolutnie niemiarodajne, ale kontrast mnie zastanawia.

[tsnat]

Napisane przez Wampierz

A próbowałaś robić przymiarkę wg moich wskazówek? I staraj się obserwować twarz bez oceniania czy kolory albo strój ci się podobają.

---------- Dopisano o 22:33 ---------- Poprzedni post napisano o 22:30 ----------


Zapomnij o tym wszystkim, co napisałaś i zrób sobie przymiarkę. W miarę potrzeby powtarzaj, czytaj sobie o kolorach i po jakimś czasie powinno ci się coś wyklarować.[COLOR="Silver"]

Wreszcie znalazłam czas na przymiarkę absolutną, wyciągnęłam z (głównie mojej mamy) szafy najrozmaitsze kolory w najróżniejszych odcieniach i nasyceniu... I udało się, tj. wiem nareszcie, że jestem typem chłodnym i na dodatek zimą. Ostatecznie zakończyłam na dwóch podtypach: True winter i Dark winter. Poszperałam jednak dalej na blogu Vampierz i doszłam do wniosku..., że jestem Ciemną zimą... Aczkolwiek prosiłabym o wskazówkę, jak mogę ostatecznie przekonać się, którym podtypem jestem. Jaki test/przymiarka itd. rozwieją moje wszelkie wątpliwości? Niestety nie mam aż tak wprawnego oka, aby po samych kolorach jednoznacznie określić się. ;P

[favianna]

Ach te dylematy z podtypami , ja jestem pewna ze jestem latem, ale do tej pory nie wiem którym, skłania się ku ciemnemu , ale też nie wiem jak to do końca określić

[Wampierz]

Napisane przez tsnat

Wreszcie znalazłam czas na przymiarkę absolutną, wyciągnęłam z (głównie mojej mamy) szafy najrozmaitsze kolory w najróżniejszych odcieniach i nasyceniu... I udało się, tj. wiem nareszcie, że jestem typem chłodnym i na dodatek zimą. Ostatecznie zakończyłam na dwóch podtypach: True winter i Dark winter. Poszperałam jednak dalej na blogu Vampierz i doszłam do wniosku..., że jestem Ciemną zimą... Aczkolwiek prosiłabym o wskazówkę, jak mogę ostatecznie przekonać się, którym podtypem jestem. Jaki test/przymiarka itd. rozwieją moje wszelkie wątpliwości? Niestety nie mam aż tak wprawnego oka, aby po samych kolorach jednoznacznie określić się. ;P

Najlepiej to daj sobie kilka tygodni, w tym czasie jeśli będziesz przymierzała jakieś kolory to może to rozwiać twoje wątpliwości.

Róznice między tymi typami:
-Ciemna zima toleruje odrobinę ciepła, tak w stronę jesieni, chłodna zima nie.
-Ciemna zima toleruje większe ilości ciemnych kolorów w makijażu (przy czym oczywiście stopień "ciemności" zalezy od karnacji, oprawy oczu, koloru włosów. Zwykle jednak pomadki w odcieniu bordo (byle nie za ciepłe, to nie ma być jesienne bordo) są na ciemnej zimie zupełnie ok i nie wyglądają jakoś ciemno.
-Chłodna zima wygląda najlepiej w skrajnie chłodnych kolorach, nawet szminki mają bardzo chłodny, wręcz sinawy kolor. Lila-róż na ustach u chłodnej zimy wygląda jak naturalny róż. Na ciemnej zimie ten kolor może być ok, ale będzie jednak wyglądał odrobinę sinawo.

---------- Dopisano o 17:37 ---------- Poprzedni post napisano o 17:28 ----------

Napisane przez Drakan

Coś z tej mojej analizy zaczyna się klarować. Typ najprawdopodobniej będzie jakiś letni lub zimowy z przewaga na zimowy, gdyż lepiej mi w odcieniach nasyconych. Zastanawia mnie tylko fakt, że w swoim wyglądzie nie dostrzegam zbytnio kontrastów. Niby jest ten przedział od średniego do wysokiego, ale nieustannie odnoszę wrażenie, że jestem poniżej średniego. Już nie wspominając o fakcie, że włosy absolutnie z zimą się nie kojarzące. Oczywiście wiem, że włosy, oczy są absolutnie niemiarodajne, ale kontrast mnie zastanawia.

To częste zjawisko, któremu ulegają nawet mniej wyedukowane wizazystki. Bierze się raczej z tego, że mamy wygórowane wyobrażenie o mocnym kontraście, czy to z powodu wpływu mediów podtykającyh popraiwone wizerunki, czy zafiksowania na wyglądzie jakichś osób, które faktycznie mają bardzo wysoki.

W rzeczywistości kontrast jest płynnym zakresem, sa osoby o naturalnie bardzo wysokim, ale np. typy zimowe i letnie spotykają się gdzieś w zakresie środka. Oprócz zim o niższym kontraście istnieją też lata o wyższym, tzn. jedne i drugie są gdzieś bliżej środka.


Inna sprawa, to że u niektórych typów (szczególnie tych zawierających wiosnę), kontrast może występować nie jako kontrast waloru (jasny-ciemny), ale jako kontrast tonacji (ciepłe-zimne), np. niezbyt ciemne brwi, ale dużo cieplejsze od koloru skóry, albo zupełnie chłodne oczy przy ciepłej karnacji. Ciekawą rzecz też zauwazyła truth Is Beauty, poakzując, że u Alek Wek (podobny poziom waloru skóry, oczu, włosów, oprawy oczu) jej skóra tworzy bardzo mocne bliki, co daje taki kontrastowy efekt.

---------- Dopisano o 17:42 ---------- Poprzedni post napisano o 17:37 ----------

Napisane przez favianna

Ach te dylematy z podtypami , ja jestem pewna ze jestem latem, ale do tej pory nie wiem którym, skłania się ku ciemnemu , ale też nie wiem jak to do końca określić

W Sci/Art ciemnego lata nie ma, w 4x4 jest przyciemnione lato, czyli to co w Sci/Art jest wyżej kontrastowym łagodnym latem.

Łagodne lato - kolory mocno zgaszone, z dodatkiem ciepła (jesiennego), poziom kontrastu od niskiego do średniego, czy wyższego średniego, który u lat wygląda na całkiem wysoki.
Jasne lato - kolory lekko zgaszone, z dodatkiem ciepła (wiosennego), poziom kontrastu niski do średniego, ale raczej nie taki jak u łagodnego. Może tu występowac za to mocniejszy kontrast kolorystyczny.
Chłodne lato - charakterystyczne, bo nie toleruje ciepła. Lekko zgaszone. Kontrast raczej średni, niektóre osoby moga mocno przypominać chłodną zime, ale skrajne biel i czerń nie są ich kolorami.

[favianna]

Napisane przez Wampierz

W Sci/Art ciemnego lata nie ma, w 4x4 jest przyciemnione lato, czyli to co w Sci/Art jest wyżej kontrastowym łagodnym latem.

Łagodne lato - kolory mocno zgaszone, z dodatkiem ciepła (jesiennego), poziom kontrastu od niskiego do średniego, czy wyższego średniego, który u lat wygląda na całkiem wysoki.
Jasne lato - kolory lekko zgaszone, z dodatkiem ciepła (wiosennego), poziom kontrastu niski do średniego, ale raczej nie taki jak u łagodnego. Może tu występowac za to mocniejszy kontrast kolorystyczny.
Chłodne lato - charakterystyczne, bo nie toleruje ciepła. Lekko zgaszone. Kontrast raczej średni, niektóre osoby moga mocno przypominać chłodną zime, ale skrajne biel i czerń nie są ich kolorami.

Przepraszam, polecialam skrotem myslowym, ale chodzilo mi o chlodne lato. Ale ogolnie podtyp lata, ktorym moge byc jest dla mnie wciaz zagadka. Bo dobrze mi gl. we wszystkich chlodnych niebieskich odcieniach, z granatem na czeke, byle nie byl to kolor bliski blekitowi Rembrandta, bardziej taka pudrowa zgaszona ultramaryna. Najlepiej mi w odcieniu chlodnego, nienasyconego szafiru, kazdy blekit zanieczyszczony zielenia jest raczej fuj. Troche dodatkow chlodnego brazu jest ok, rozbielona cytrynowa zolc jest ok, grafitowy szaro-czarny kolor jest ok, malutkie wzorki, ok. Najwiekszy problem mam z rozem, czerwienia itp. Poniewaz mam zarozowienia na twarzy, kazdy odcien zblizony do czerwieni wyglada zle, w zasadzie nie mam w szafie nic z tej czesci kola barw. Poza tym jasne kolory tez wygladaja na mnie srednio, fiolet koszmarnie (jedynie taki filetowawy szafir jest ok), jak patrze na to co mam w szafie (a od jakiegos czasu bardzo mocno pracuje nad tym zeby to co nosze dobrze wspolgralo z moim typem) to mam mnostwo granatow i blekitow, troche czerni - pozostalosci z fascynacji tym kolorem, rozbielona chlodna zolc i poza jednym czerwonym sweterkiem i jednym turkusowym to tyle. Ale to wszystko kurcze smutne takie... Co robic?

[Wampierz]

Napisane przez favianna

Przepraszam, polecialam skrotem myslowym, ale chodzilo mi o chlodne lato. Ale ogolnie podtyp lata, ktorym moge byc jest dla mnie wciaz zagadka. Bo dobrze mi gl. we wszystkich chlodnych niebieskich odcieniach, z granatem na czeke, byle nie byl to kolor bliski blekitowi Rembrandta, bardziej taka pudrowa zgaszona ultramaryna. Najlepiej mi w odcieniu chlodnego, nienasyconego szafiru, kazdy blekit zanieczyszczony zielenia jest raczej fuj. Troche dodatkow chlodnego brazu jest ok, rozbielona cytrynowa zolc jest ok, grafitowy szaro-czarny kolor jest ok, malutkie wzorki, ok. Najwiekszy problem mam z rozem, czerwienia itp. Poniewaz mam zarozowienia na twarzy, kazdy odcien zblizony do czerwieni wyglada zle, w zasadzie nie mam w szafie nic z tej czesci kola barw. Poza tym jasne kolory tez wygladaja na mnie srednio, fiolet koszmarnie (jedynie taki filetowawy szafir jest ok), jak patrze na to co mam w szafie (a od jakiegos czasu bardzo mocno pracuje nad tym zeby to co nosze dobrze wspolgralo z moim typem) to mam mnostwo granatow i blekitow, troche czerni - pozostalosci z fascynacji tym kolorem, rozbielona chlodna zolc i poza jednym czerwonym sweterkiem i jednym turkusowym to tyle. Ale to wszystko kurcze smutne takie... Co robic?

No to sprawdzaj czy skrajnie chłodne kolory są ok i jak tolerujesz ciepło.


Nie bój się, jak już znajdziesz swój typ to będziesz sobie mogła dobierać zestawy jakie będziesz chciała - kolorowe, stonowane, jasne, ciemne. Każdy typ ma swoje kolory, które na nim wyglądają odpowiednio i vice versa - kolory wyglądają ładnie i elegancko na tej osobie.

[201607040946]

Napisane przez Wampierz

Inna sprawa, to że u niektórych typów (szczególnie tych zawierających wiosnę), kontrast może występować nie jako kontrast waloru (jasny-ciemny), ale jako kontrast tonacji (ciepłe-zimne), np. niezbyt ciemne brwi, ale dużo cieplejsze od koloru skóry, albo zupełnie chłodne oczy przy ciepłej karnacji. Ciekawą rzecz też zauwazyła truth Is Beauty, poakzując, że u Alek Wek (podobny poziom waloru skóry, oczu, włosów, oprawy oczu) jej skóra tworzy bardzo mocne bliki, co daje taki kontrastowy efekt.

I to była jedna z rzeczy, która pomogła mi się określić u mnie jako Wiosny właśnie jest ten kontrast tonacji, bo mam dość ciepłą cerę (a latem bardzo ciepłe rude piegi, przez co twarz wydaje się pomarańczowa), i mimo jasnych brwi (rzęsy mam brązowe) jest kontrast między nimi a cerą. Do tego mysie, raczej chłodne (ale miejscami złotawe) włosy i mega chłodne stalowe oczy, bez odrobiny ciepła.

[Drakan]

Hmm, jak tak pomyśle to tęczówki mam raz zimne zielono -szare, prawie stalowe, raz ciepłe brązowe khaki. Może to jest to.

[favianna]

Napisane przez Wampierz

No to sprawdzaj czy skrajnie chłodne kolory są ok i jak tolerujesz ciepło.


Nie bój się, jak już znajdziesz swój typ to będziesz sobie mogła dobierać zestawy jakie będziesz chciała - kolorowe, stonowane, jasne, ciemne. Każdy typ ma swoje kolory, które na nim wyglądają odpowiednio i vice versa - kolory wyglądają ładnie i elegancko na tej osobie.

probuje caly czas Doszlam do wniosku ze zle mi bardzo w cieplych kolorach. Za to jak przejrzalam palete cool summer znalazlam tam odcienie bordo, a ja wygladam bardzo zle w bordo, wisni, intensywnym rozu. Naprawde mam problem z czerwieniami/rozam, kompletnie nie wiem czy jest jakikolwiek dla mnie dobry. Mam tez w szafie sporo przydymionych kolorow, ale zaczynam sie zastanawiac czy one nie sa dla mnie za ciemne. No i zle mi w czystym szarym. Jeszcze w bardzo jasnym jest ok, ale ciemny szary i czern nie dla mnie... Moze nie jestem cool summer?
Kolejna zagwozdka to moje oczy, sa niebieskie, maja ciemniejsza obwodke, i maja cieple plamki, ktore teraz wyjasnialy, ale jak bylam nastolatka to byly az zlote. Mialam tez kiedys duzo zlotych piegow, ktore tez juz znikly. Z tego powodu jak jako nastolatka zainteresowalam sie analiza, to myslalam ze jestem jesienia. Potem zauwazylam ze zimne kolory sa lepsze, to myslalam ze jestem zima. Eh... Jakies pomysly?

[Wampierz]

Napisane przez favianna

probuje caly czas Doszlam do wniosku ze zle mi bardzo w cieplych kolorach. Za to jak przejrzalam palete cool summer znalazlam tam odcienie bordo, a ja wygladam bardzo zle w bordo, wisni, intensywnym rozu. Naprawde mam problem z czerwieniami/rozam, kompletnie nie wiem czy jest jakikolwiek dla mnie dobry. Mam tez w szafie sporo przydymionych kolorow, ale zaczynam sie zastanawiac czy one nie sa dla mnie za ciemne. No i zle mi w czystym szarym. Jeszcze w bardzo jasnym jest ok, ale ciemny szary i czern nie dla mnie... Moze nie jestem cool summer?
Kolejna zagwozdka to moje oczy, sa niebieskie, maja ciemniejsza obwodke, i maja cieple plamki, ktore teraz wyjasnialy, ale jak bylam nastolatka to byly az zlote. Mialam tez kiedys duzo zlotych piegow, ktore tez juz znikly. Z tego powodu jak jako nastolatka zainteresowalam sie analiza, to myslalam ze jestem jesienia. Potem zauwazylam ze zimne kolory sa lepsze, to myslalam ze jestem zima. Eh... Jakies pomysly?

Poczytaj na moim blogu iwęcej o kolorach... jasny czy średni szary może nalezeć do każdego z 12 typów, zależy jaki to jest jasnoszary - ciepły, chłodny, czysty, zgaszony.

Niektórym osobom jest bardzo trudno znaleźć pasujący dany kolor, z różnych powodów. Ale w 99% przypadków to dlatego, że odpowiedni kolor po prostu nie wpadł im w ręce w trakcie przymierzania. Dlatego nie ma się co zafiksowywać na tej czerwieni. Trudno ci znaleźć odpowiedią - odpuść sobie, skup się na innych kolorach i spróbuj znaleźć takie wspólne wartości najlepszych i najgorszych jak stopień ciepła/chłodu oraz czystości/przygaszenia, a nie czy to niebieski czy szary.

[earthpace]

Wampierz,
Masz jakieś doświadczenia ze szminkami Rimmel by Kate? Jesteś chyba cool winter, prawda? A coś dla bright winter? Rozważam do spróbowania
Last by Kate 005, 006 i 016. Testowałam w rossman 022 i 010, takie intensywne czerwienie, w miarę OK, ale to nie na co dzień. Światło w Ross jest dramatyczne aby coś ocenić. Masz może jakieś szminki z tej serii, które sobie chwalisz? Myślę o umiarkowanie chłodnym różu.
Ja chyba z racji opalenizny obecnie mam się dobrze w cieplejszych odcieniach np MAC hot tahiti (b naturalny kolor) albo spice it up.

[redqueen]

WItajcie Gdyby któraś z Was znalazła chwilkę i pomogła byłabym wdzięczna, jakoś mam problem z określeniem swojego typu.

1. Jak się opalasz - od razu na czerwono, na nogach kolor znika po kilku godzinach, na plecach i ramionach zostaje czerwony na kilka dni, na rękach robi się lekko złoty.
2. Kolor oczu - zielone oczy z niewielkimi złotymi plamkami przy źrenicy i wyraźną ciemnoniebieską obwódką. Oprawa bardzo, bardzo jasna.
3. Piegi - złote, jasnobrązowe piegi. Praktycznie wszędzie
4. Cera - jasny kolor, odcień różowy. Rumienie się dość intensywnie, raczej na czerwono.
5. Naturalny kolor włosów - Jasne rude w odcieniu miedzianym, w słońcu refleksy są złoto-pomarańczowe
6. Kolor ust - Średnioróżowe
7. W jakich kolorach czujesz się dobrze, a które źle podkreślają Twoją urodę? - dobre kolory: granatowy, butelkowozielony, biały; złe kolory: śmietankowy, pomarańczowy, fuksja
8. Czy pasuje ci czysta biel i czysta czerń? tak (moim zdaniem)
9. Czy pasują ci kolory jaskrawe i intensywne, czyste? w miarę intensywne, ale na pewno nie jaskrawe.
10. Czy pasują ci kolory szarawe, zgaszone? raczej tak ale chyba zależy który konkretnie-
jeśli nie są czymś przełamane wyglądam jakoś strasznie nudno 11. Czy pasują ci raczej kolory ciepłe czy zimne, czy może jedne i drugie? zdecydowanie źle czuję się w ciepłych odcieniach, wyglądam też na przytłoczoną- że tak powiem zlewam się z kolorem zwłaszcza jeśli są jasne złoto raczej jako dodatek, srebro już lepiej wygląda.
12. Czy kolory możesz zestawiać bardzo kontrastowo -raczej drobne wzory, monochromatyczne ubrania w miarę ok.

Może zdj coś pomoże (pomalowane są tylko rzęsy). Z góry dziękuję

[earthpace]

Zaczęłabym od porównania czy intensywna (śnieżna) biel jest lepsza czy jednak kremowy czy może złamana biel? I jak intepretujesz "lepiej mi w tym kolorze"?
Po zdjęciu niestety niewiele widać musisz mierzyć..
Może masz jakieś twarzowe szminki, one mogą pomóc..

[kaktuska16]

1. Jak się opalasz - ciężko najpierw na różowo, odcień opalenizny jest brzoskwiniowy

2. Kolor oczu - ciemne, brązowe, w miodowe i zielonkawe paski

3. Piegi - pomarańczowo- brązowe , na nosie

4. Cera - jasna, raczej beżowa niż różowa, rumieńce czerwone

5. Naturalny kolor włosów - ciemny blond, złoty, ale z popielatymi pasmami (obecnie ciemny brąz w mahoniowym odcieniu)

6. Kolor ust - intensywnie różowe

7. W jakich kolorach czujesz się dobrze, a które źle podkreślają Twoją urodę? Najlepiej czuję się w czerni , bordo, granacie, natomiast w fiolecie, różu moja skóra wygląda "niezdrowo".

8. Czy pasuje ci czysta biel i czysta czerń? Pasują do mnie

9. Czy pasują ci kolory jaskrawe i intensywne, czyste? Pasują mi intensywne, ale ciemne kolory, nie neony, nie jaskrawości

10. Czy pasują ci kolory szarawe, zgaszone? Jeśli tak to jak zgaszone? Rzadko noszę, ale pasuje mi jedynie szarozielony (ciemny khaki).

11. Czy pasują ci raczej kolory ciepłe czy zimne, czy może jedne i drugie? Jak bardzo ciepłe, jak bardzo zimne? Co ze złotem i srebrem?
^Uwaga do tego pytania - proszę upewnijcie się jakie kolory są ciepłe a jakie chłodne, bo nie każdy potrafi to na początku rozróżnić, wymaga to pewnej wprawy.
Obawiam się, że nie jestem do końca w stanie odpowiedzieć na to pytanie. Wydaje mi się że jednak ciepłe. Natomiast biżuterię noszę jedynie srebrną, złoto całkowicie do mnie nie pasuje.

12. Czy kolory możesz zestawiać bardzo kontrastowo - Lepiej mi w monochromatycznych stylizacjach.

[redqueen]

Napisane przez earthpace

Zaczęłabym od porównania czy intensywna (śnieżna) biel jest lepsza czy jednak kremowy czy może złamana biel? I jak intepretujesz "lepiej mi w tym kolorze"?
Po zdjęciu niestety niewiele widać musisz mierzyć..
Może masz jakieś twarzowe szminki, one mogą pomóc..

jeśli chodzi o biel- najkorzystniej śnieżna, w złamanej wyglądam szarawo a śmietankowa zupełnie nie pasuje do karnacji

niestety nie mam pomadek...ogólnie z doborem kolorów mam zawsze ten sam problem- moja skóra ma wyraźnie odcień różowy (chodny), wystarczy lekki rumieniec i wyglądam jak Piggy , a włosy są w kolorze złotorudym (ciepły). Czasem ciężko to pogodzić. Sprawdzają się najbardziej ubrania w chłodnych odcieniach, coś stylu palety chłodnego lata, ale nie wiem na ile to kompromis między kolorem włosów i cery (i to właśnie rozumiem przez pojęcie "lepiej w tym wyglądam", fakt że coś mnie nie przytłacza ani się nie "gryzie") a na ile moja naturalna paleta

[Wampierz]

Napisane przez earthpace

Wampierz,
Masz jakieś doświadczenia ze szminkami Rimmel by Kate? Jesteś chyba cool winter, prawda? A coś dla bright winter? Rozważam do spróbowania
Last by Kate 005, 006 i 016. Testowałam w rossman 022 i 010, takie intensywne czerwienie, w miarę OK, ale to nie na co dzień. Światło w Ross jest dramatyczne aby coś ocenić. Masz może jakieś szminki z tej serii, które sobie chwalisz? Myślę o umiarkowanie chłodnym różu.
Ja chyba z racji opalenizny obecnie mam się dobrze w cieplejszych odcieniach np MAC hot tahiti (b naturalny kolor) albo spice it up.

Odpisałam ci na ten post długą odpowiedź, a teraz widzę, że jej nie ma... ;_;

Jestem intensywną zimą i nie mam żadnej szminki Rimmela. Moja ulubiona szminka obecnie to gloss tint Maybelline w odcieniu Endless Ruby. Ale ogólnie dla każdego typu jest lista szminek (niektóre są polecane dla dwóch typów), a najlepsze odcienie zależą od kilku czynników, jak ogólny poziom pigmentacji, poziom kontrastu czy poziom chłodu/ciepła (w zakresie typu). Część intensywnych zim woli szminki raczej w odcieniu fuksji, część czerwienie. Ja należę do tej drugiej grupy i zdecydowanie czerwienie oraz ciemny róż wpadający w fiolet są dla mnie lepsze niż jasny lub intensywny róż. Tzn. dają bardziej naturalny efekt.

---------- Dopisano o 19:20 ---------- Poprzedni post napisano o 19:17 ----------

Napisane przez redqueen

jeśli chodzi o biel- najkorzystniej śnieżna, w złamanej wyglądam szarawo a śmietankowa zupełnie nie pasuje do karnacji

niestety nie mam pomadek...ogólnie z doborem kolorów mam zawsze ten sam problem- moja skóra ma wyraźnie odcień różowy (chodny), wystarczy lekki rumieniec i wyglądam jak Piggy , a włosy są w kolorze złotorudym (ciepły). Czasem ciężko to pogodzić. Sprawdzają się najbardziej ubrania w chłodnych odcieniach, coś stylu palety chłodnego lata, ale nie wiem na ile to kompromis między kolorem włosów i cery (i to właśnie rozumiem przez pojęcie "lepiej w tym wyglądam", fakt że coś mnie nie przytłacza ani się nie "gryzie") a na ile moja naturalna paleta

A jak z czernią? Czy bardzo głęboka czerń jest ok? A taka lekko osłabiona, jakby spłowiała? Może też robić różnicę czy materiał jest matowy czy błyszczący.

Jeśli faktycznie ciepłe kolory stanowczo odpadają w każdej odmianie, a mocno chłodne kolory są najlepsze, to na twoim miejscu zastanowiłabym się nad chłodnym latem i chłodną zimą.

---------- Dopisano o 19:23 ---------- Poprzedni post napisano o 19:20 ----------

Napisane przez kaktuska16

1. Jak się opalasz - ciężko najpierw na różowo, odcień opalenizny jest brzoskwiniowy

2. Kolor oczu - ciemne, brązowe, w miodowe i zielonkawe paski

3. Piegi - pomarańczowo- brązowe , na nosie

4. Cera - jasna, raczej beżowa niż różowa, rumieńce czerwone

5. Naturalny kolor włosów - ciemny blond, złoty, ale z popielatymi pasmami (obecnie ciemny brąz w mahoniowym odcieniu)

6. Kolor ust - intensywnie różowe

7. W jakich kolorach czujesz się dobrze, a które źle podkreślają Twoją urodę? Najlepiej czuję się w czerni , bordo, granacie, natomiast w fiolecie, różu moja skóra wygląda "niezdrowo".

8. Czy pasuje ci czysta biel i czysta czerń? Pasują do mnie

9. Czy pasują ci kolory jaskrawe i intensywne, czyste? Pasują mi intensywne, ale ciemne kolory, nie neony, nie jaskrawości

10. Czy pasują ci kolory szarawe, zgaszone? Jeśli tak to jak zgaszone? Rzadko noszę, ale pasuje mi jedynie szarozielony (ciemny khaki).

11. Czy pasują ci raczej kolory ciepłe czy zimne, czy może jedne i drugie? Jak bardzo ciepłe, jak bardzo zimne? Co ze złotem i srebrem?
^Uwaga do tego pytania - proszę upewnijcie się jakie kolory są ciepłe a jakie chłodne, bo nie każdy potrafi to na początku rozróżnić, wymaga to pewnej wprawy.
Obawiam się, że nie jestem do końca w stanie odpowiedzieć na to pytanie. Wydaje mi się że jednak ciepłe. Natomiast biżuterię noszę jedynie srebrną, złoto całkowicie do mnie nie pasuje.

12. Czy kolory możesz zestawiać bardzo kontrastowo - Lepiej mi w monochromatycznych stylizacjach.

Musisz zrobić przymiarkę.

[earthpace]

Napisane przez Wampierz

Odpisałam ci na ten post długą odpowiedź, a teraz widzę, że jej nie ma... ;_;

Jestem intensywną zimą i nie mam żadnej szminki Rimmela. Moja ulubiona szminka obecnie to gloss tint Maybelline w odcieniu Endless Ruby. Ale ogólnie dla każdego typu jest lista szminek (niektóre są polecane dla dwóch typów), a najlepsze odcienie zależą od kilku czynników, jak ogólny poziom pigmentacji, poziom kontrastu czy poziom chłodu/ciepła (w zakresie typu). Część intensywnych zim woli szminki raczej w odcieniu fuksji, część czerwienie. Ja należę do tej drugiej grupy i zdecydowanie czerwienie oraz ciemny róż wpadający w fiolet są dla mnie lepsze niż jasny lub intensywny róż. Tzn. dają bardziej naturalny efekt.

-.

No nie, ale pech z tym postem.
Ja też zdecydowanie należę do tych, które lepiej (naturalniej) wyglądają w czerwieniach. Lecę z tymi listami dla BW, ostatnio kupiłam MAC chatterbox i MAC lovelorn. Nie podobam się sobie w chatterbox, wygląda to trochę tandetnie, na pewno nie naturalnie (chyba, że pomaluje się bardzo delikatnie tą pomadką, na krem nivea np.). Zdziwiło mnie to trochę, ale pomyślałam, że dużo zależy od mojej obecnej dosyć silnej opalenizny i może zimą będzie lepiej. Z kolei MAC lustering jest niezmiennie ok (i zimą i latem), ale najlepsze jest MAC hot tahiti, on hold.. a to w sumie nie są czerwienie wskazywane intensywnym zimom.

A co myślisz o tym systemie 4x4? Trafiłam ostatnio na toned winter i zaczęłam się zastanawiać (ciemna karnacja, mniej "odróżniające się" oczy od reszty, niższy poziom kontrastu), ale te kolory wydaje mi się zbyt zgaszone dla mnie a poziom kontrastu widzę w sobie jednak większy i mam "czystsze" oczy niż Panie ze zdjęcia. W ogóle ten podział nie jest trochę bezsensowny i uproszczony?

[Wampierz]

Napisane przez earthpace

No nie, ale pech z tym postem.
Ja też zdecydowanie należę do tych, które lepiej (naturalniej) wyglądają w czerwieniach. Lecę z tymi listami dla BW, ostatnio kupiłam MAC chatterbox i MAC lovelorn. Nie podobam się sobie w chatterbox, wygląda to trochę tandetnie, na pewno nie naturalnie (chyba, że pomaluje się bardzo delikatnie tą pomadką, na krem nivea np.). Zdziwiło mnie to trochę, ale pomyślałam, że dużo zależy od mojej obecnej dosyć silnej opalenizny i może zimą będzie lepiej. Z kolei MAC lustering jest niezmiennie ok (i zimą i latem), ale najlepsze jest MAC hot tahiti, on hold.. a to w sumie nie są czerwienie wskazywane intensywnym zimom.

A co myślisz o tym systemie 4x4? Trafiłam ostatnio na toned winter i zaczęłam się zastanawiać (ciemna karnacja, mniej "odróżniające się" oczy od reszty, niższy poziom kontrastu), ale te kolory wydaje mi się zbyt zgaszone dla mnie a poziom kontrastu widzę w sobie jednak większy i mam "czystsze" oczy niż Panie ze zdjęcia. W ogóle ten podział nie jest trochę bezsensowny i uproszczony?

O 4x4 pisałam nieco wcześniej.

Różnica jest bardziej zasadnicza, niż się wielu wydaje - te dwie teorie korzystają z dwóch różnych modeli kolorów. Osobiście bardziej do mnie przemawia model kolorów i podejście Sci/Art. Do tego w praktyce 4x4 dość mocno ogranicza palety - i tu, wydaje mi się, leży przyczyna, dla której dla części osób przejście na 4x4 ułatwia analizę.

Imho też praktyka Sci/Art jest lepsza, chociaż wymaga dłuższego uczenia się - chodzi o różnice w zakresie typu. Np. u łagodnego lata jest naprawdę spory zakres kontrastu, do tego oczywiście wiemy, że różnice np w pigmentacji skóry, oczu itd. mogą być ogromne. Ale nie chodzi o to, żeby zmieniać w zależności od tego właściwości koloru, tylko że te same kolory mogą pełnić inną rolę (np. kontrastowy lub cielisty).

[aniaexplode]

Czas na mnie! Proszę o pomoc. Do niedawna byłam przekonana że jestem Latem. Ale od pewnego czasu wydaje mi się że Wiosną.
1. Jak się opalasz - bez filtra- na czerwono, po paru dniach opalenizna jest brzoskwiniowa, złota

2. Kolor oczu - niebieskie, niebiesko-zielone, obwódka tęczówki wyraźnie ciemniejsza, ciemnoniebieska( brwi w kolorze włosów, ciemne nie musze ich przyciemniać)

3. Piegi - tak, na nosie i powiekach

4. Cera - jasna, zaróżowiona na policzkach, skłonność do rumieńców, raczej w tonacji zółtej lub neutralnej

5. Naturalny kolor włosów - ciemny blond, w stronę jasnego brązu, ( w dzieciństwie blondynka)

6. Kolor ust - jasnokoralowe, blade

7. W jakich kolorach czujesz się dobrze, a które źle podkreślają Twoją urodę? lubie błękity, baby blue, beże, łososie, nie lubie fioletów, fuksji.

8. Czy pasuje ci czysta biel i czysta czerń? Pasują do mnie( tak sądzę)

9. Czy pasują ci kolory jaskrawe i intensywne, czyste? nie

10. Czy pasują ci kolory szarawe, zgaszone? Jeśli tak to jak zgaszone? pasuja mi szarości.

11. Czy pasują ci raczej kolory ciepłe czy zimne, czy może jedne i drugie? Jak bardzo ciepłe, jak bardzo zimne? Co ze złotem i srebrem?
^Uwaga do tego pytania - proszę upewnijcie się jakie kolory są ciepłe a jakie chłodne, bo nie każdy potrafi to na początku rozróżnić, wymaga to pewnej wprawy.
I tu mam problem. Bizuterię na przykład lubię srebrną w takiej czuję sie dobrze.

12. Czy kolory możesz zestawiać bardzo kontrastowo - Lepiej mi w monochromatycznych stylizacjach.

[201607040946]

A czy to nie jest tak, że jeśli komuś pasuje czysta biel i czerń, to powinny również pasować kolory czyste, mam na myśli te podstawowe, niekoniecznie jaskrawe?
Bo Latu czerń i biel nie pasują (a piszesz, że pasują ci szarości, Lato właśnie jest z dodatkiej szarości, ale nie pasuje mu czerń i biel), Wiosną byc nie możesz, skoro nie pasują ci czyste kolory (i piszesz, że pasują raczej chłodne niż ciepłe). Zostaje Zima, jeśli nie czyste jaskrawe kolory, to odpada Czysta Zima. Piszesz, że pasują ci beże, łososie, błękity i jasne kolory: więc ciemna nie jesteś.
Coś tu nie pasuje.
Musisz być Latem, więc przemyśl raz jeszcze tę czerń i biel
PALETY obejrzałaś? Pasuje coś do ciebie? Bez przymierzania się nie da. Wydaje ci się, że coś ci pasuje, a może się okazać, że po prostu lubisz ten kolor albo siebie w nim.

[earthpace]

Biel i czerń jest trudna, ale z drugiej strony daje bardzo dużo informacji. Zależy która biel jest najlepsza i która czerń. Ja też całkiem nieźle czuje się w złamanej bieli, piaskowych kolorach itd, ale już ecru i kremowe wyglądam jak chory brokuł ale dopiero przylożenie do twarzy czystej bieli pokazuje "rozświetlenie" twarzy.

Sądzę zatem, że:
Piaskowy, szarawy > złamana biel > biel LATO
Kremowe, ecru > piaskowy, szarawy WIOSNA
Biel > złamana biel > piaskowy, szarawy ZIMA


aniaexplode popróbuj rozstrzygnąć jaka konkretnie biel jest najlepsza

[aniaexplode]

Dzieki za zainteresowanie. Przydałyby mi się chusty w różnych kolorach. Z kolei sama chyba nie dojdę do tego w jakich barwach jest mi dobrze- subiektywne odczucia. Może też tak być że pasuje mi i srebro i złoto?

[earthpace]

Napisane przez aniaexplode

Dzieki za zainteresowanie. Przydałyby mi się chusty w różnych kolorach. Z kolei sama chyba nie dojdę do tego w jakich barwach jest mi dobrze- subiektywne odczucia. Może też tak być że pasuje mi i srebro i złoto?

Może, rzuć okiem na palety:
http://barwyurody.blogspot.com/2012/...oznac-typ.html
większość typów jest gdzieś między chłodnym i ciepłym i może im pasować to i to

Tutaj są zależności:
http://barwyurody.blogspot.com/2012/...e-podziau.html