2010-07-13, 17:18 | #121 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 26
|
Dot.: oszukiwany czy nie - kryzys małżeński
a jednak jeszcze jesteśmy razem , chociaż wszystko dzieli już bardzo cienka linia i sam się zastanawiam nad wspólną przyszłością..... tak jakbym stał na środku mostu i patrzył na jedną stronę z napisem : ZACZNIJ NOWE ŻYCIE a drugim DAJ JEJ SZANSĘ
---------- Dopisano o 17:18 ---------- Poprzedni post napisano o 17:07 ---------- Cytat:
|
|
2010-07-13, 17:47 | #122 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 369
|
Dot.: oszukiwany czy nie - kryzys małżeński
Cytat:
widac faceci nie sa lepsi i tez potrafia byc bardzo naiwni i ulegli ja rozumiem ze masz z ta kobieta jedno swoje dziecko, i jedno, ktore uwaza Cie za tate, bo od urodzenia je wychowywales... ale moim zdaniem to nie jest powod aby zostac z osoba, ktora tyle lat perfidnie Cie zdradzala i oklamywala. Jeszcze w tak waznej sprawie, bo tu nie chodzi juz tylko o skok w bok, ale o to ze ma z tym facetem dziecko. No i na pewno jak sie dowiedziala o ciazy to z gory wiedziala, kto jest jego biologicznym tatusiem.... nic, tylko zyczyc powodzenia... bo pewnie Ci sie przyda |
|
2010-07-13, 19:10 | #123 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 26
|
Dot.: oszukiwany czy nie - kryzys małżeński
dilara już ktoś wcześniej pisał, ale powtórzę kolejny raz: życie nie jest wyłącznie czarno -białe, czasem też istnieje coś jeszcze . Mam nadzieję, że zrozumiesz. A jak będzie w moim przypadku czas pokaże, bo sam nie wiem dokąd zmierzam.
miłego wieczoru |
2010-07-13, 19:40 | #124 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 369
|
Dot.: oszukiwany czy nie - kryzys małżeński
Cytat:
w kazdym badz razie, forum jest po to, aby wyrazac swoje opinie - i moja jest taka, ze jestem w totalnym szoku, ze jestes jeszcze w stanie z nia byc, przytulac ja, calowac - wiedzac to, co wiesz... Tym bardziej, ze jak mowisz, wtedy co do tego doszlo bylo miedzy wami OK |
|
2010-07-13, 21:04 | #125 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: *miasto know-how
Wiadomości: 21 061
|
Dot.: oszukiwany czy nie - kryzys małżeński
a będziesz w stanie kochać córkę ? Ja na Twoim miejscu bym chyba ją odrzuciła jako tata i faworyzowała syna a ta dziewczynka nie jest niczemu winna że ma beznadziejnych rodziców. (w sensie tych prawdziwych a nie Ciebie)
|
2010-07-13, 22:31 | #126 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 26
|
Dot.: oszukiwany czy nie - kryzys małżeński
Hmmm ale ja jestem rodzicem według Mnie i według...prawa. Faworyzowanie.... ja nikogo nie zamierzam faworyzować, będę je traktował na równi, a czemu Ona winna (ja sama napisałaś), dla niej ja jestem tatem i zapewne.....będę. Tu się nic nie zmieni. Pomyśl sobie z pkt widzenia małej dziewczynki.... pozdrawiam
|
2010-07-13, 22:33 | #127 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 9 504
|
Dot.: oszukiwany czy nie - kryzys małżeński
Erne, czapki z głów dla Ciebie za to, że tak myślisz o Twoim de facto dziecku. Dziękuję Ci, to budujące. Niezależnie od tego jak się zakończy historia Twojego związku z Jej matką. Dziękuję.
|
2010-07-13, 22:38 | #128 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 26
|
Dot.: oszukiwany czy nie - kryzys małżeński
Do Ilsa Lund.... nio fajnie słuchać porad osoby, która za nicka wybrała sobie postać Kochanki z Casablanki Niech żyje autoironia
|
2010-07-13, 22:43 | #129 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: *miasto know-how
Wiadomości: 21 061
|
Dot.: oszukiwany czy nie - kryzys małżeński
Cytat:
ale to fajne że ją kojarzysz |
|
2010-07-13, 22:54 | #130 | ||
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 26
|
Dot.: oszukiwany czy nie - kryzys małżeński
Cytat:
Tej nocy Ilsa nachodzi Ricka w opustoszałej kawiarni. Amerykanin nie chce dać jej dokumentów nawet wtedy, kiedy dawna kochanka grozi mu bronią. Ilsa nie jest w stanie do niego strzelić. Wyznaje, że wciąż coś do niego czuje. ...a jednak nie wyzbyła się uczucia do Niego. To tylko tak naprędce, pozdrawiam ---------- Dopisano o 22:54 ---------- Poprzedni post napisano o 22:51 ---------- Cytat:
ps. a dlaczego miałbym niszczyć świat małemu dziecku, no dlaczego. Jeśli tylko dlatego że mój się rujnuje to... niewarto. Może i lubię być męczennikiem. Kiedyś z byłą dziewczyną miałem nieprzyjemność być u jej ciotki w pracy-dom dziecka. Wiecie co? Jak wszedłem do pokoju to te wszystkie dzieciaki od około roku do 3 (a było ich z 15) leciały do mnie....aż mi się łzy w oku zakręciły , że miały tak nieodpowiedzialnych rodziców. I na starość o ile dam radę , mam zamiar zaopiekować się gromadką dzieciaków, żeby choć przez chwilę poczuły ciepło rodzinne. Jak chcecie mnie wyzywać od męczenników to proszę bardzo , mi to nie przeszkadza, bo każdy jest Panem swojego losu ... każdy.....tylko czasem jest bezbronny jak te dzieciaki. Pozdrawiam Edytowane przez erne Czas edycji: 2010-07-13 o 23:05 |
||
2010-07-14, 16:40 | #131 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 369
|
Dot.: oszukiwany czy nie - kryzys małżeński
imponujesz mi swoim dojrzalym mysleniem jezeli chodzi o kwestie dzieci i ich szczescia... tylko nie moge zrozumiec jak mozesz zniesc psychicznie to, co dzieje sie miedzy Toba a Twoja zona...
no ale z drugiej strony to tylko Wy wiecie, jak Wasz zwiazek tak naprawde wyglada, na codzien.. Jedno z czym sie zgadzam i podzielam Twoja opinie w 100% to to, ze ta dziewczynka to Twoja corka, i Ty jestes jej tatusiem. Bo dziecko nie jest winne bledom swoich rodzicow (czy matki), i serce by jej peklo gdybys ja od siebie odsunal. Wiec co do tej kwestii, to tak trzymac |
2010-07-15, 15:07 | #132 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 26
|
Dot.: oszukiwany czy nie - kryzys małżeński
Dziękuje wam... bo jest ciężej niż myślałem
to be continued |
2010-07-15, 18:57 | #133 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: *miasto know-how
Wiadomości: 21 061
|
Dot.: oszukiwany czy nie - kryzys małżeński
Cytat:
|
|
2010-07-16, 21:49 | #134 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 26
|
Dot.: oszukiwany czy nie - kryzys małżeński
A ja właśnie ładuję baterie na ......pszyszłość
|
2010-07-18, 13:29 | #135 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 8 447
|
Dot.: oszukiwany czy nie - kryzys małżeński
jestem po lekturze Twojego watku... musze to przetrawic...
zycze Ci duzo sily... |
2010-07-18, 18:19 | #136 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 26
|
Dot.: oszukiwany czy nie - kryzys małżeński
Cytat:
ps. że też chciało ci się czytać tą telenowelę...zapewne nieźle padało bo u mnie tak. Edytowane przez erne Czas edycji: 2010-07-18 o 18:21 |
|
Nowe wątki na forum Seks |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:46.