Sposoby na robienie loków i fal - DOMOWE - zbiorczy

[magwro]

Może pomoże Ci ten filmik:
http://www.youtube.com/watch?v=5Jylh1hAzBQ

[Lady_Caroline]

Ja robię ślimaczki na całą noc, a rano roztrzepuje i wyglądają jak na zdjęciu nr 1.

[SceneQueene]

Lady, a na co je zawijasz?

[Lady_Caroline]

Napisane przez SceneQueene

Lady, a na co je zawijasz?

Kręcę je wokol ich własnej osi. Robię coś takiego, tyle, że na czubku głowy: http://estyl.pl/blog/wp-content/uplo.../slimaczki.jpg

[SceneQueene]

Aaa, w ten sposób. Myślałam, że więcej mniejszych na czubku głowy. Chyba spróbuję.

[Lady_Caroline]

Napisane przez SceneQueene

Aaa, w ten sposób. Myślałam, że więcej mniejszych na czubku głowy. Chyba spróbuję.

Z mniejszych miałam efekt baranka, a z kolei gdy zrobiłam jeden duży, to efekt praktycznie żaden.

[SceneQueene]

A moje włosy są jednak niepodatne na stylizację... zrobiłam sobie dwa takie slimaczki na noc, w ogole mi w spaniu nie przeszkadzały. Rano wstaję, wysuwam wsuwki... i mam totalnie mokre włosy . Jednak nic nie poradzę, muszę spać w rozpuszczonych.

[julkakulka]

Ja mam tez proste i sztywne jak druty , prostownica musialabym sie ostro namachac,zeby cos z nich ukrecic. W mokrych spac tez nie ma szans, bo na bank nie wyschna. Dlatego krece na te termoloki, bo szybciej, godzine lub dwie potrzymam i jest efekt.

Afrodytek, a moze by na grube papiloty? Albo walki? Grubsze na gorze,zeby od skory odbic, a na dole srednie,zeby skret byc? Jesli masz wlosy niepodatne to niestety kosmetykow utrwalajacych bedziesz musiala naladowac,zeby skret sie trzymal . Bez pianki i lakieru to nawet po termolokach po 3-4 godzinach mialam na glowie nie loki, a puszka

[_olga_93]

Ja naoglądalam się kiedyś filmików jak kręcić wlosy prostownicą i spróbowalam... No i muszę przyznać, że bylam zaskoczona efektem!!! Co prawda trochę czasu potrzebowalam, gdyż robilam to po raz pierwszy prostownicą, ale warto bylo dla efektu... Jedyny minus to taki, że jest to prostownica i wiadomo - wlosy sie niszczą i w moim przypadku efekt byl krótkotrwaly (wlosy juz po 2,3 godz. zaczynaly się rozprostowywać) - może to wina akurat moich wlosów albo kiepskiego utrwalenia. Ja psikalam wlosy lakierem i wydawalo mi się, że będzie wystarczająco, ale jak się przekonalam - NIE POLECAM, SPRÓBUJCIE!
PS. Aha, jeszcze jedno, trzeba mieć odpowiednią prostownicę

[zuzanna90]

mam pytanie do dziewczyn, które potrafią uzyskać na swojej głowie DŁUGOTRWAŁE loki.
mianowicie, idę na wesele i zamierzam się uczesać sama - zakręcić loki i jakoś je upiąć. obawiam się pogody - jest już wietrznie, więc co powinnam dać na włosy, aby moje loki mimo pogody utrzymały się? lakier, pianka, jakiś lotion, mam też gumę włóknistą nie wiem czy się nada? help!

[julkakulka]

ja dawalam przed kreceniem pianke albo spray do lokow, a po rozkrecenie obficie lakierowalam, jesli je potem upniesz spokojnie wytrzymaja

[SceneQueene]

fryzura na taką okazję rozsądniejsza jest jednak u fryzjera chyba, że potrafisz ją porządnie i pewnie utrwalić.

[daisy_002]

Wątek chyba powoli umiera, więc odświeżam

Moje włosy to z natury lekkie fale, podatne na stylizację. Dlatego staram się wydobyć z nich skręt różnymi sposobami

Zasada jest prosta: pozwalam wyschnąć włosom, kiedy są już tylko wilgotne zabieram się zakręcanie ich papilotami/skarpetkami/etc. Idę spać, rano zdejmuję i roztrzepuję palcami.

Kilka tych, które już wypróbowałam:
- plopping - miałam wtedy włosy do ramion, pocieniowane. generalnie daleko było moim włosom do fal, były pogniecione, każdy faloloczek wyglądał inaczej; tu przyklap tam stało. niezbyt dobre rozwiązanie dla lekkich fal
- papiloty - baranek, kanciate, pogniecione. po prostu NIE
- koczek na czubku głowy - tworzą się jedna wielka spirala (bo włosy okręca się wokół), która po roztrzepaniu się prostuje, więc bye bye fale
Potem spróbowałam ze skarpetkami:
- 6 - wyszły spiralki, postrzępione i powyginane na końcach, kanciate, masakra na głowie, nic tylko związać
- 3 - 2 po bokach i jedna z tyłu. nie było najgorzej, aczkolwiek jeden bok miał piękne faloloczki, drugi takie same, ale w prostszej wersji, a z tyłu włosy prawie wcale się nie pofalowały
- 1 - zakręciłam włosy na czubku głowy. Fale wyszły bardzo ładne, delikatne, właśnie takie jak lubię. Dodatkowo plusem jest to, że włosy są uniesione u nasady, Troszkę niewygodnie śpi się ze skarpetą na głowie, cebulki troszeńkę bolały rano, ale nad tym jeszcze popracuję. Do tego włosy od strony karku trochę powysuwały się w nocy z tej całej skarpetkowej konstrukcji, więc były proste. Nad tym też popracuję. (patrz zdjęcia)

[megie]

Napisane przez daisy_002

Wątek chyba powoli umiera, więc odświeżam

Moje włosy to z natury lekkie fale, podatne na stylizację. Dlatego staram się wydobyć z nich skręt różnymi sposobami

Zasada jest prosta: pozwalam wyschnąć włosom, kiedy są już tylko wilgotne zabieram się zakręcanie ich papilotami/skarpetkami/etc. Idę spać, rano zdejmuję i roztrzepuję palcami.

Kilka tych, które już wypróbowałam:
- plopping - miałam wtedy włosy do ramion, pocieniowane. generalnie daleko było moim włosom do fal, były pogniecione, każdy faloloczek wyglądał inaczej; tu przyklap tam stało. niezbyt dobre rozwiązanie dla lekkich fal
- papiloty - baranek, kanciate, pogniecione. po prostu NIE
- koczek na czubku głowy - tworzą się jedna wielka spirala (bo włosy okręca się wokół), która po roztrzepaniu się prostuje, więc bye bye fale
Potem spróbowałam ze skarpetkami:
- 6 - wyszły spiralki, postrzępione i powyginane na końcach, kanciate, masakra na głowie, nic tylko związać
- 3 - 2 po bokach i jedna z tyłu. nie było najgorzej, aczkolwiek jeden bok miał piękne faloloczki, drugi takie same, ale w prostszej wersji, a z tyłu włosy prawie wcale się nie pofalowały
- 1 - zakręciłam włosy na czubku głowy. Fale wyszły bardzo ładne, delikatne, właśnie takie jak lubię. Dodatkowo plusem jest to, że włosy są uniesione u nasady, Troszkę niewygodnie śpi się ze skarpetą na głowie, cebulki troszeńkę bolały rano, ale nad tym jeszcze popracuję. Do tego włosy od strony karku trochę powysuwały się w nocy z tej całej skarpetkowej konstrukcji, więc były proste. Nad tym też popracuję. (patrz zdjęcia)

piękne