2009-08-09, 20:32 | #451 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: not here
Wiadomości: 426
|
Dot.: Sodium Lauryl Sulfate i Sodium Laureth Sulfate
Cytat:
Jeśli jest sulfatem, to będzie miało podobne cechy jak sls i to bez znaczenia jest czy trochę mniej czy bardziej. Ale nie masz się co martwić, ludzie przeżywają ataki jądrowe, ty możesz przyczyniać się do testowania granic ludzkiej odporności na toksyny w kosmetolach. |
|
2009-08-09, 20:42 | #452 |
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Sodium Lauryl Sulfate i Sodium Laureth Sulfate
Nie do końca. To nie tak, że wszystkie związki siarki to zło Między SLS a SLES jest spora różnica, będzie też różnica, jeśli zastosuje się ALES, MIPALES, CLES (samowolnie skróciłam nazwy, to nie oficjalne nazwy) czy innego rodzaju detergenty. Twoja ironia jest więc nieco chybiona.
EDIT: składnik jest w cosmeticsdatabase.com http://www.cosmeticsdatabase.com/ing...ngred06=703984 nie ma szczegółowych informacji o zastosowaniu w kosmetologii
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. Edytowane przez Malla Czas edycji: 2009-08-09 o 20:48 |
2009-08-09, 20:47 | #453 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: not here
Wiadomości: 426
|
Dot.: Sodium Lauryl Sulfate i Sodium Laureth Sulfate
to nie o siarkę chodzi (zabawne ) tylko o ropę ( PEG-basiert)
|
2009-08-09, 20:57 | #454 |
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Sodium Lauryl Sulfate i Sodium Laureth Sulfate
Jedno nie wyklucza drugiego, w tym wątku poruszana jest ogólnie kwestia soli siarczanowanych alkoholi tłuszczowych. Jeśli chodzi o pochodzenie, producenci SLES twierdzą, że jest otrzymywany naturalnie z kokosa i ropa nie ma nic do tego.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
2009-08-09, 22:12 | #455 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: not here
Wiadomości: 426
|
Dot.: Sodium Lauryl Sulfate i Sodium Laureth Sulfate
no chyba ma powinnaś doczytać
|
2009-08-09, 22:21 | #456 |
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Sodium Lauryl Sulfate i Sodium Laureth Sulfate
Powtórzę, żebyś lepiej zrozumiała: "producenci SLES twierdzą, że jest otrzymywany naturalnie z kokosa i ropa nie ma nic do tego." Jeśli zaczniesz wysyłać maile do producentów (kiedyś się tym zajmowałam), to każdy Ci tak odpisze. Dodatkowo napiszą, że nie są drażniące w stężeniach stosowanych w kosmetykach spłukiwanych, co nie jest do końca prawdą. Dlatego wolę określać te detergenty skrótem myślowym "siarczanowe" niż "ropopochodne".
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
2009-08-09, 22:52 | #457 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: not here
Wiadomości: 426
|
Dot.: Sodium Lauryl Sulfate i Sodium Laureth Sulfate
"producenci" mogą wiele rzeczy powiedzieć, zdajmy się na inteligentów. I ja powtórzę: doczytaj proszę
|
2009-08-09, 23:34 | #458 | |
Rozeznanie
|
Dot.: Sodium Lauryl Sulfate i Sodium Laureth Sulfate
Cytat:
|
|
2009-08-11, 22:15 | #459 |
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Sodium Lauryl Sulfate i Sodium Laureth Sulfate
tiare - tak się składa, że jestem oczytana w tym temacie, ostatnio po długiej przerwie zasięgałam wiedzy w lipcu, kiedy to kupowałam nowy szampon i zastanawiałam się, czy moze mieć sls, czy ma mieć go mało, czy w ogóle. Mając wrażliwą skórę głowy jestem królikiem doświadczalnym, mogę się zgłosić do testowania produktów na swojej czuprynie
Coraz bardziej się przekonuję, że nagonka na slsy jest prowadzona przez firmy produkujące "ekologiczne" kosmetyki. To na takich stronach jaskrawą czcionką pieją o ich działaniu rakotwórczym, powodującym łysienie itp. co jest później powielane na forach internetowych (dlatego nie ufam forom, tylko publikacjom). PubMed nie potwierdza tych rewelacji, można natomiast znaleźć info o podrażnianiu błon śluzowych i wysuszaniu naskórka, a tego można się po silnym detergencie spodziewać. Kiedyś dużo pisano o zanieczyszczaniu tych składników w trakcie produkcji, ale teraz to wygląda znacznie lepiej i ponoć nie są już znajdowane nawet śladowe ilości dioksan. Podobnie jest z pochodzeniem składnika z przemysłu petrochemicznego - nie udało mi się ostatnio tego potwierdzić, wszędzie spotykam informacje o nowych, bezpiecznych procedurach produkcyjnych i pochodzeniu alkoholi tłuszczowych ze składników roślinnych. Nie jestem technologiem chemicznym, ale jest w naszym gronie pewna Wizażanka, którą mogę poprosić o dowiedzenie się co nieco w labie, jak tylko ją dorwę na wakacjach. Z SLSem dawno nie miałam osobiście do czynienia (czyżby postęp w recepturach?), natomiast od SLES, jak wiecie, nie jest łatwo się uwolnić. Po szamponach drogeryjnych mam łupież, bo oprócz tego składnika zawierają inne mocne detergenty i sól. Co ciekawe, szampon Fitomedu na SLES w dalszej części składu, a nic mi po nim nie jest, bo oprócz niego dodane są łagodniejsze detergenty. Na bieżąco czytam wątek o swędzącej skórze głowy i dziewczyny polecają w nim produkty, które im pomogły, choć zawierały ten kontrowersyjny składnik. Myślę, że jego szkodliwość (podrażnienia) można wyeliminować, odpowiednio układając formuły kosmetyków, nie ładując mocnych, pieniących się detergentów, tylko umiejętnie je mieszając, aby zachować ich działanie oczyszczające przy tolerowalnej łagodności. Może jestem idealistką, ale liczę na to, że im więcej osób będzie wyznawać taką zasadę, tym większy bodziec dla producentów do zmiany składów, już teraz reklamowane są produkty bezsilikonowe, bezparabenowe itp. Fajnie, że są też firmy, które w ogóle nie stosują tego składnika, bo dzięki temu mamy w czym wybierać i osoby z bardziej wrażliwą skórą nie są skazane na parę produktów na krzyż. Jeśli można uniknąć substancji, które mogą podrażniać, to przecież dobrze to robić nawet, gdy nie spotkano się z efektem ubocznym... W skrócie: www.emagazine.com/view/?470
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
2009-08-11, 22:42 | #460 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: not here
Wiadomości: 426
|
Dot.: Sodium Lauryl Sulfate i Sodium Laureth Sulfate
długo myślałaś nad ta odpowiedzią, ale nie doczytałaś jednak. Ale gratuluję, goebbels byłby dumny. Jak w podpisie eot.
|
2009-08-12, 07:14 | #461 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 311
|
Dot.: Sodium Lauryl Sulfate i Sodium Laureth Sulfate
Tiare (nie obraź się), ale zamiast powtarzać nauczony raz tekst, jak dziecko w przedszkolu - może podaj argumenty? Myślę, że wiele osób chętnie się z nimi zapozna, a Twoje mantrowe "nie doczytałaś", naprawdę niewiele wnosi do wątku...
|
2009-08-12, 12:33 | #462 |
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Sodium Lauryl Sulfate i Sodium Laureth Sulfate
tiare - nie, nie myślałam długo nad wypowiedzią, po prostu ją napisałam. A to, że napisałam ją dzień później, nie oznacza, że gorączkowo poszukiwałam czegoś w Google, przecież nie muszę siedzieć non stop na Wizażu i klepać postów... Nie przedstawiasz żadnych argumentów w dyskusji, nie piszesz niczego rozsądnego oprócz chwalenia się znajomością historycznych nazwisk, które nie wzbogacają jednak treści Twoich wypowiedzi. Nie wiem w ogóle, o co Ci chodzi oprócz tego, że chcesz mnie wyraźnie obrazić już od kilku lakonicznych, bezsensownych, jednozdaniowych wypowiedzi. Praktycznie mogę Twoje posty skierować do Ciebie (doczytaj, dokształć się itp.), ale nie zniżę się do tego poziomu.
EndOfTopic
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. Edytowane przez Malla Czas edycji: 2009-08-12 o 12:34 |
2009-09-15, 16:16 | #463 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Bon Temps
Wiadomości: 5 066
|
Co to jest SLS?
Widziałam wielokrotnie na forum, jak wielokrotnie o tym wspominałyście... jestem na forum początkująca, próbowałam znaleźć w wyszukiwarce ale nic nie znalazłam czy to jakis składnik kosmetyków?
|
2009-09-15, 16:52 | #464 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Wroclaw
Wiadomości: 1 033
|
Dot.: Co to jest SLS?
Tak, to potocznie mydlo mydlo czyli rodzaj detergentu.
sodium lauryl sulfate = SLS Sodium laureth sulfate = SLES A wyszukiwarka moglas nic nie znalezc bo wyszukuje tylko slowa powyzej 3 zankow jesli sie nie myle. Edytowane przez edyt Czas edycji: 2009-09-15 o 16:54 |
2009-09-15, 16:55 | #465 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Bon Temps
Wiadomości: 5 066
|
Dot.: Co to jest SLS?
dziękuję bardzo
|
2009-09-15, 23:27 | #466 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Co to jest SLS?
Cytat:
Prosze bardzo wyszukiwarka dziala http://www.wizaz.pl/forum/showthread...&highlight=SLS Watki lacze
__________________
|
|
2009-09-16, 20:52 | #467 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 441
|
Dot.: Sodium Lauryl Sulfate i Sodium Laureth Sulfate
Cytat:
widze ze bardzo przejmujecie sie obecnością SLES-u w kosmetykach, a że tak zapytam ile z was używa rękawiczek gumowych przy myciu naczyń, szorowaniu proszkami i mleczkami zlewów itp.?? aha i widze ze ktos tak dokładnie przeanalizował sles ze nawet dotarł do informacji o dioksanie. ale spoko w Texaponie NSO i Texaponie N70 (są to najczesciej stosowane surowce SLESowe przez producentów) zawartosc dioksanów to 14-18 ppm, a martwić sie można dopiero przy 45-50 ppm Edytowane przez kosmetolog1 Czas edycji: 2009-09-16 o 21:01 |
|
2009-09-16, 21:03 | #468 |
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Sodium Lauryl Sulfate i Sodium Laureth Sulfate
Mycie naczyń wydaje mi się skuteczniejsze bez rękawic, ale zlew czy łazienkę zawsze myję w rękawicach, to chyba normalne...
Dzięki za wyjaśnienie co do coco-sulfate. Jaki detergent możesz polecić jako łagodny, ale skuteczny?
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
2009-09-16, 21:21 | #469 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 441
|
Dot.: Sodium Lauryl Sulfate i Sodium Laureth Sulfate
Cytat:
(tak dla ścisłości to C12 które podałam wyżej to oczywiście liczba węgli w związkach) Edytowane przez kosmetolog1 Czas edycji: 2009-09-16 o 21:22 |
|
2009-09-29, 11:33 | #470 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 777
|
Dot.: Sodium Lauryl Sulfate i Sodium Laureth Sulfate
mam pytanko, jesli juz sie pojawilo w watku to mi powiedzcie (doczytam) ale czy Ammonium Laureth Sulfate jest podobny do Sodium Laureth Sulfate?
a tak w ogole gdyby SLS , SLES nie byly szkodliwe to by producenci nie ukrywali go w skladach nadajac im inne nazwy i nie unikaliby go w dzieciecych szamponach
__________________
WW Start - 16.03.2016r. - 61,3kg Ważenie 1 - 23.03.2016r. - 60,4kg |
2009-09-29, 16:53 | #471 |
Rozeznanie
|
Dot.: Sodium Lauryl Sulfate i Sodium Laureth Sulfate
Z tego co piszą na naszym forum, to wyczytałam, że tak: są to związki o podobnym działaniu.
|
2009-09-29, 22:30 | #472 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 777
|
Dot.: Sodium Lauryl Sulfate i Sodium Laureth Sulfate
Cytat:
ciezko mi sie czasem polapac w tych watkach... 500 postow w jednym
__________________
WW Start - 16.03.2016r. - 61,3kg Ważenie 1 - 23.03.2016r. - 60,4kg |
|
2009-10-04, 20:13 | #473 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 441
|
Dot.: Sodium Lauryl Sulfate i Sodium Laureth Sulfate
Ammonium jest delikatniejszy. a co do ukrywania przez producentów SLESu w składzie to nie wynika to z typowo szkodliwego działania tego składnika, ale z nagonki na niego jaka zaczęła się kilka lat temu. jeżeli SLES używa się od kilkunastu lat i nie został jeszcze wycofany to hipermega szkodliwy nie jest (może wysuszać skórę, podrażniać i alergizować przy skłonnościach do tego, ale jakies silne podrażnienia mogłyby wystąpić jeśli stosowaliby go w duzych ilościach, a tak nie jest bo w szamponie jest go koło 5-8%). większość z nas wychowała się na szamponie bambino opartym na SLS i jakoś nie poumierałyśmy od tego . nasze babki myły naczynia w ludwiku, który zawierał w sobie składnik rakotwórczy (jest już wycofany a ludwik teraz oparty jest chyba na SLESie), i dożywają ładnych lat. nawet nie wiecie ile szkodliwych składników jest w ekstraktach, które są przez wiele z was tak bardzo pożądane w kosmetykach...
Edytowane przez kosmetolog1 Czas edycji: 2009-10-04 o 20:14 |
2009-10-05, 09:08 | #474 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-04
Wiadomości: 1 731
|
Dot.: Sodium Lauryl Sulfate i Sodium Laureth Sulfate
Cytat:
|
|
2009-10-05, 09:16 | #475 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 9 384
|
Dot.: Sodium Lauryl Sulfate i Sodium Laureth Sulfate
Cytat:
Cytat:
Nivea ani Luksja nie stosuja SLS w swoich zelach, malo ktora firma obecnie je stosuje, warto czasem zarknac do skladu preparatu zanim sie cos napisze po drugie drogeryjne zele typu Luksja czy Nivea sa napakowane aromatami i barwnikami, konserwantami, ktore czesto alergizuja to jest glowny powod, dla ktorego pewna grupa ludzi toleruje tylko mycie szarym mydlem- nie ma barwnikow ani aromatow uzywalas kiedys zelu na bazie SLES bez barwnikow, aromatow i ekstraktow o bardzo skromnym skladzie? oczywiscie z apteki |
||
2009-10-05, 09:25 | #476 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-04
Wiadomości: 1 731
|
Dot.: Sodium Lauryl Sulfate i Sodium Laureth Sulfate
Cytat:
---------- Dopisano o 08:25 ---------- Poprzedni post napisano o 08:22 ---------- [QUOTE=truskawkowawiosna;1 4584556] nie myl SLS z SLES, to pierwsze Napisałam powyżej SLSy - to skrót myślowy używany powszechnie w tym wątku, obejmujący SLS jak I SLES. Oba działają na mnie szkodliwie. |
|
2009-10-05, 10:06 | #477 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 9 384
|
Dot.: Sodium Lauryl Sulfate i Sodium Laureth Sulfate
Cytat:
to, ze ktos uzywa SLES i SLS jako zamienniki, to wylacznie dowod na jego ignorancje, jako przyszlego kosmetologa potwornie mnie to razi i nie mam zamiaru tego tolerowac SLS i SLES to dwa rozne zwiazki, trzeba to podkreslac, bo przeczyta to jakas "zielona" osoba i zglupieje. wiekszym "złem' dla wrazliwcow sa aromaty, barwniki i konserwanty, dlatego zanim zwali sie wszystko na SLES, warto wyprobowac apteczne preparaty i zrobic testy na alegrie |
|
2009-10-05, 10:29 | #478 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-04
Wiadomości: 1 731
|
Dot.: Sodium Lauryl Sulfate i Sodium Laureth Sulfate
Cytat:
PS. Jestem po testach na powszechnie występujące substancje chemiczne na terenie UE czy jakoś tak PS 2. Na forach internetowych często się używa skrótów - taki jest internet, trzeba się do tego przyzwyczaić nie ma sensu walić głową w mur |
|
2009-10-05, 10:33 | #479 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 9 384
|
Dot.: Sodium Lauryl Sulfate i Sodium Laureth Sulfate
Cytat:
na szczescie na Wizazu jest co najmniej pare kompetentnych osob, ktore beda robic wszystko, aby na podforum Biochemia kosmetyczna poziom wiedzy byl nadal wysoki. |
|
2009-10-05, 10:56 | #480 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-04
Wiadomości: 1 731
|
Dot.: Sodium Lauryl Sulfate i Sodium Laureth Sulfate
Cytat:
Tak się zaperzyłaś ( nie wiem czym a nie już wiem pewnie tym, ze użyłam skrótu myślowego) że nie zauważyłaś, że konsekwentnie polemizuję z wysuniętą przez Ciebie tezą, że omawiane w tym wątku związki nie są szkodliwe. Tak przyznaję się do błędu wiesz wszystko lepiej ode mnie, chylę czoła i walę pokłony. |
|
Nowe wątki na forum Biochemia kosmetyczna |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:43.