Sodium Lauryl Sulfate i Sodium Laureth Sulfate - Strona 16 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Uroda > Biochemia kosmetyczna

Notka

Biochemia kosmetyczna Interesujesz się biochemią kosmetyczną? Chcesz poznać działanie poszczególnych składników zawartych w kosmetykach oraz ich wpływ na zdrowie. Dołącz do nas.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2009-08-09, 20:32   #451
tiare
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: not here
Wiadomości: 426
Dot.: Sodium Lauryl Sulfate i Sodium Laureth Sulfate

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
Tłumaczenie translatorami w większości przypadków mija się z celem, a gramatyki niemieckiej i odmian nie znam, bo nigdy nie uczyłam się tego języka. Zauważyłam "irritierend", ale jedno słowo to za mało, by określić stopień podrażniania, potencjalną reakcję itp. - w końcu większość skladników jest drażniąca (wystarczy popatrzeć na stronę Różańskiego, gość jest wyśmiewany za radykalne podejście, a przedstawia tylko wyniki badań), a mimo to stosujemy na co dzień te składniki. Nie chcę skreślać z góry składnika, co do którego może się potem okazać, że jest drażniący w stężeniach, które w kosmetykach nie występują.
Ja też nie, a sobie jakoś radzę.
Jeśli jest sulfatem, to będzie miało podobne cechy jak sls i to bez znaczenia jest czy trochę mniej czy bardziej.
Ale nie masz się co martwić, ludzie przeżywają ataki jądrowe, ty możesz przyczyniać się do testowania granic ludzkiej odporności na toksyny w kosmetolach.
tiare jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-09, 20:42   #452
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Sodium Lauryl Sulfate i Sodium Laureth Sulfate

Nie do końca. To nie tak, że wszystkie związki siarki to zło Między SLS a SLES jest spora różnica, będzie też różnica, jeśli zastosuje się ALES, MIPALES, CLES (samowolnie skróciłam nazwy, to nie oficjalne nazwy) czy innego rodzaju detergenty. Twoja ironia jest więc nieco chybiona.

EDIT: składnik jest w cosmeticsdatabase.com
http://www.cosmeticsdatabase.com/ing...ngred06=703984
nie ma szczegółowych informacji o zastosowaniu w kosmetologii
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.

Edytowane przez Malla
Czas edycji: 2009-08-09 o 20:48
Malla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-09, 20:47   #453
tiare
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: not here
Wiadomości: 426
Dot.: Sodium Lauryl Sulfate i Sodium Laureth Sulfate

to nie o siarkę chodzi (zabawne ) tylko o ropę ( PEG-basiert)
tiare jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-09, 20:57   #454
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Sodium Lauryl Sulfate i Sodium Laureth Sulfate

Jedno nie wyklucza drugiego, w tym wątku poruszana jest ogólnie kwestia soli siarczanowanych alkoholi tłuszczowych. Jeśli chodzi o pochodzenie, producenci SLES twierdzą, że jest otrzymywany naturalnie z kokosa i ropa nie ma nic do tego.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-09, 22:12   #455
tiare
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: not here
Wiadomości: 426
Dot.: Sodium Lauryl Sulfate i Sodium Laureth Sulfate

no chyba ma powinnaś doczytać
tiare jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-09, 22:21   #456
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Sodium Lauryl Sulfate i Sodium Laureth Sulfate

Powtórzę, żebyś lepiej zrozumiała: "producenci SLES twierdzą, że jest otrzymywany naturalnie z kokosa i ropa nie ma nic do tego." Jeśli zaczniesz wysyłać maile do producentów (kiedyś się tym zajmowałam), to każdy Ci tak odpisze. Dodatkowo napiszą, że nie są drażniące w stężeniach stosowanych w kosmetykach spłukiwanych, co nie jest do końca prawdą. Dlatego wolę określać te detergenty skrótem myślowym "siarczanowe" niż "ropopochodne".
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-09, 22:52   #457
tiare
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: not here
Wiadomości: 426
Dot.: Sodium Lauryl Sulfate i Sodium Laureth Sulfate

"producenci" mogą wiele rzeczy powiedzieć, zdajmy się na inteligentów. I ja powtórzę: doczytaj proszę
tiare jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-08-09, 23:34   #458
Vegusia
Rozeznanie
 
Avatar Vegusia
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Słupsk
Wiadomości: 647
GG do Vegusia
Dot.: Sodium Lauryl Sulfate i Sodium Laureth Sulfate

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
Vegusia - zgłoszenie szamponu na KWC jest mojego autorstwa, skład odpisany z butelki, zakupu dokonałam w połowie lipca br. w sklepie ekologicznym w Krakowie. Na stronie producenta:
http://www.urtekram.dk/productdetail...ash=ee9283c627
jest identyczny skład, więc to raczej sklepy internetowe mają jakieś starocie ;]
Rozumie i dziękuję
Vegusia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-11, 22:15   #459
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Sodium Lauryl Sulfate i Sodium Laureth Sulfate

tiare - tak się składa, że jestem oczytana w tym temacie, ostatnio po długiej przerwie zasięgałam wiedzy w lipcu, kiedy to kupowałam nowy szampon i zastanawiałam się, czy moze mieć sls, czy ma mieć go mało, czy w ogóle. Mając wrażliwą skórę głowy jestem królikiem doświadczalnym, mogę się zgłosić do testowania produktów na swojej czuprynie

Coraz bardziej się przekonuję, że nagonka na slsy jest prowadzona przez firmy produkujące "ekologiczne" kosmetyki. To na takich stronach jaskrawą czcionką pieją o ich działaniu rakotwórczym, powodującym łysienie itp. co jest później powielane na forach internetowych (dlatego nie ufam forom, tylko publikacjom). PubMed nie potwierdza tych rewelacji, można natomiast znaleźć info o podrażnianiu błon śluzowych i wysuszaniu naskórka, a tego można się po silnym detergencie spodziewać. Kiedyś dużo pisano o zanieczyszczaniu tych składników w trakcie produkcji, ale teraz to wygląda znacznie lepiej i ponoć nie są już znajdowane nawet śladowe ilości dioksan. Podobnie jest z pochodzeniem składnika z przemysłu petrochemicznego - nie udało mi się ostatnio tego potwierdzić, wszędzie spotykam informacje o nowych, bezpiecznych procedurach produkcyjnych i pochodzeniu alkoholi tłuszczowych ze składników roślinnych. Nie jestem technologiem chemicznym, ale jest w naszym gronie pewna Wizażanka, którą mogę poprosić o dowiedzenie się co nieco w labie, jak tylko ją dorwę na wakacjach.

Z SLSem dawno nie miałam osobiście do czynienia (czyżby postęp w recepturach?), natomiast od SLES, jak wiecie, nie jest łatwo się uwolnić. Po szamponach drogeryjnych mam łupież, bo oprócz tego składnika zawierają inne mocne detergenty i sól. Co ciekawe, szampon Fitomedu na SLES w dalszej części składu, a nic mi po nim nie jest, bo oprócz niego dodane są łagodniejsze detergenty. Na bieżąco czytam wątek o swędzącej skórze głowy i dziewczyny polecają w nim produkty, które im pomogły, choć zawierały ten kontrowersyjny składnik. Myślę, że jego szkodliwość (podrażnienia) można wyeliminować, odpowiednio układając formuły kosmetyków, nie ładując mocnych, pieniących się detergentów, tylko umiejętnie je mieszając, aby zachować ich działanie oczyszczające przy tolerowalnej łagodności. Może jestem idealistką, ale liczę na to, że im więcej osób będzie wyznawać taką zasadę, tym większy bodziec dla producentów do zmiany składów, już teraz reklamowane są produkty bezsilikonowe, bezparabenowe itp.

Fajnie, że są też firmy, które w ogóle nie stosują tego składnika, bo dzięki temu mamy w czym wybierać i osoby z bardziej wrażliwą skórą nie są skazane na parę produktów na krzyż. Jeśli można uniknąć substancji, które mogą podrażniać, to przecież dobrze to robić nawet, gdy nie spotkano się z efektem ubocznym...

W skrócie: www.emagazine.com/view/?470
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-11, 22:42   #460
tiare
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: not here
Wiadomości: 426
Dot.: Sodium Lauryl Sulfate i Sodium Laureth Sulfate

długo myślałaś nad ta odpowiedzią, ale nie doczytałaś jednak. Ale gratuluję, goebbels byłby dumny. Jak w podpisie eot.
tiare jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-12, 07:14   #461
asa___
Raczkowanie
 
Avatar asa___
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 311
Dot.: Sodium Lauryl Sulfate i Sodium Laureth Sulfate

Tiare (nie obraź się), ale zamiast powtarzać nauczony raz tekst, jak dziecko w przedszkolu - może podaj argumenty? Myślę, że wiele osób chętnie się z nimi zapozna, a Twoje mantrowe "nie doczytałaś", naprawdę niewiele wnosi do wątku...
asa___ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-08-12, 12:33   #462
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Sodium Lauryl Sulfate i Sodium Laureth Sulfate

tiare - nie, nie myślałam długo nad wypowiedzią, po prostu ją napisałam. A to, że napisałam ją dzień później, nie oznacza, że gorączkowo poszukiwałam czegoś w Google, przecież nie muszę siedzieć non stop na Wizażu i klepać postów... Nie przedstawiasz żadnych argumentów w dyskusji, nie piszesz niczego rozsądnego oprócz chwalenia się znajomością historycznych nazwisk, które nie wzbogacają jednak treści Twoich wypowiedzi. Nie wiem w ogóle, o co Ci chodzi oprócz tego, że chcesz mnie wyraźnie obrazić już od kilku lakonicznych, bezsensownych, jednozdaniowych wypowiedzi. Praktycznie mogę Twoje posty skierować do Ciebie (doczytaj, dokształć się itp.), ale nie zniżę się do tego poziomu.

EndOfTopic
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.

Edytowane przez Malla
Czas edycji: 2009-08-12 o 12:34
Malla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-15, 16:16   #463
kasiaa91
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Bon Temps
Wiadomości: 5 066
Co to jest SLS?

Widziałam wielokrotnie na forum, jak wielokrotnie o tym wspominałyście... jestem na forum początkująca, próbowałam znaleźć w wyszukiwarce ale nic nie znalazłam czy to jakis składnik kosmetyków?
kasiaa91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-15, 16:52   #464
edyt
Zadomowienie
 
Avatar edyt
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Wroclaw
Wiadomości: 1 033
Dot.: Co to jest SLS?

Tak, to potocznie mydlo mydlo czyli rodzaj detergentu.
sodium lauryl sulfate = SLS
Sodium laureth sulfate = SLES

A wyszukiwarka moglas nic nie znalezc bo wyszukuje tylko slowa powyzej 3 zankow jesli sie nie myle.

Edytowane przez edyt
Czas edycji: 2009-09-15 o 16:54
edyt jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-15, 16:55   #465
kasiaa91
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Bon Temps
Wiadomości: 5 066
Dot.: Co to jest SLS?

dziękuję bardzo
kasiaa91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-15, 23:27   #466
Hexxana
Zakorzenienie
 
Avatar Hexxana
 
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 11 972
GG do Hexxana Wyślij wiadomość przez MSN do Hexxana
Dot.: Co to jest SLS?

Cytat:
Napisane przez kasiaa91 Pokaż wiadomość
Widziałam wielokrotnie na forum, jak wielokrotnie o tym wspominałyście... jestem na forum początkująca, próbowałam znaleźć w wyszukiwarce ale nic nie znalazłam czy to jakis składnik kosmetyków?

Prosze bardzo wyszukiwarka dziala
http://www.wizaz.pl/forum/showthread...&highlight=SLS

Watki lacze
__________________
Hexxana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-16, 20:52   #467
kosmetolog1
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 441
Dot.: Sodium Lauryl Sulfate i Sodium Laureth Sulfate

Cytat:
Napisane przez butterflymadeline Pokaż wiadomość
Witam. Zakupiłam dziś szampon, podobno organiczny, ale nie znam się tak jak Wy tutaj i prosiłabym o pomoc w jego rozszyfrowaniu. Podaję skład INCI: Aqua, glycerin (from organic farming), cocamidopropyl betaine, sodium coco-sulfate, coco-glucoside, sodium cocoyl glutamate, glyceryl oleate, citric acid.

Będę bardzo wdzięczna, bo jestem poczatkująca w tym temacie.
sodium coco sulphate to w zasadzie to samo co sles. z tym ze sles ma w przewadze C12, a to może mieć większy rozrzut w węglach ale średnia pewnie wyjdzie na C12
widze ze bardzo przejmujecie sie obecnością SLES-u w kosmetykach, a że tak zapytam ile z was używa rękawiczek gumowych przy myciu naczyń, szorowaniu proszkami i mleczkami zlewów itp.??

aha i widze ze ktos tak dokładnie przeanalizował sles ze nawet dotarł do informacji o dioksanie. ale spoko w Texaponie NSO i Texaponie N70 (są to najczesciej stosowane surowce SLESowe przez producentów) zawartosc dioksanów to 14-18 ppm, a martwić sie można dopiero przy 45-50 ppm

Edytowane przez kosmetolog1
Czas edycji: 2009-09-16 o 21:01
kosmetolog1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-16, 21:03   #468
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Sodium Lauryl Sulfate i Sodium Laureth Sulfate

Mycie naczyń wydaje mi się skuteczniejsze bez rękawic, ale zlew czy łazienkę zawsze myję w rękawicach, to chyba normalne...

Dzięki za wyjaśnienie co do coco-sulfate. Jaki detergent możesz polecić jako łagodny, ale skuteczny?
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-16, 21:21   #469
kosmetolog1
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 441
Dot.: Sodium Lauryl Sulfate i Sodium Laureth Sulfate

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
Mycie naczyń wydaje mi się skuteczniejsze bez rękawic, ale zlew czy łazienkę zawsze myję w rękawicach, to chyba normalne...

Dzięki za wyjaśnienie co do coco-sulfate. Jaki detergent możesz polecić jako łagodny, ale skuteczny?
dziś badałam własnie zdolności emulgowania tłuszczu przez różne preparaty zawierające alkilopoliglukozydy (INCI: Coco-Glucoside, Lauryl Glucoside) i powiem ze w testach wypadają bardzo dobrze, a przy okazji są łagodne w działaniu
(tak dla ścisłości to C12 które podałam wyżej to oczywiście liczba węgli w związkach)

Edytowane przez kosmetolog1
Czas edycji: 2009-09-16 o 21:22
kosmetolog1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-09-29, 11:33   #470
dragon_she
Rozeznanie
 
Avatar dragon_she
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 777
Dot.: Sodium Lauryl Sulfate i Sodium Laureth Sulfate

mam pytanko, jesli juz sie pojawilo w watku to mi powiedzcie (doczytam) ale czy Ammonium Laureth Sulfate jest podobny do Sodium Laureth Sulfate?

a tak w ogole gdyby SLS , SLES nie byly szkodliwe to by producenci nie ukrywali go w skladach nadajac im inne nazwy i nie unikaliby go w dzieciecych szamponach
__________________
WW Start - 16.03.2016r. - 61,3kg
Ważenie 1 - 23.03.2016r. - 60,4kg
dragon_she jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-29, 16:53   #471
Vegusia
Rozeznanie
 
Avatar Vegusia
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Słupsk
Wiadomości: 647
GG do Vegusia
Dot.: Sodium Lauryl Sulfate i Sodium Laureth Sulfate

Z tego co piszą na naszym forum, to wyczytałam, że tak: są to związki o podobnym działaniu.
Vegusia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-29, 22:30   #472
dragon_she
Rozeznanie
 
Avatar dragon_she
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 777
Dot.: Sodium Lauryl Sulfate i Sodium Laureth Sulfate

Cytat:
Napisane przez Vegusia Pokaż wiadomość
Z tego co piszą na naszym forum, to wyczytałam, że tak: są to związki o podobnym działaniu.
dziekuje
ciezko mi sie czasem polapac w tych watkach... 500 postow w jednym
__________________
WW Start - 16.03.2016r. - 61,3kg
Ważenie 1 - 23.03.2016r. - 60,4kg
dragon_she jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-04, 20:13   #473
kosmetolog1
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 441
Dot.: Sodium Lauryl Sulfate i Sodium Laureth Sulfate

Cytat:
Napisane przez dragon_she Pokaż wiadomość
dziekuje
ciezko mi sie czasem polapac w tych watkach... 500 postow w jednym
Ammonium jest delikatniejszy. a co do ukrywania przez producentów SLESu w składzie to nie wynika to z typowo szkodliwego działania tego składnika, ale z nagonki na niego jaka zaczęła się kilka lat temu. jeżeli SLES używa się od kilkunastu lat i nie został jeszcze wycofany to hipermega szkodliwy nie jest (może wysuszać skórę, podrażniać i alergizować przy skłonnościach do tego, ale jakies silne podrażnienia mogłyby wystąpić jeśli stosowaliby go w duzych ilościach, a tak nie jest bo w szamponie jest go koło 5-8%). większość z nas wychowała się na szamponie bambino opartym na SLS i jakoś nie poumierałyśmy od tego . nasze babki myły naczynia w ludwiku, który zawierał w sobie składnik rakotwórczy (jest już wycofany a ludwik teraz oparty jest chyba na SLESie), i dożywają ładnych lat. nawet nie wiecie ile szkodliwych składników jest w ekstraktach, które są przez wiele z was tak bardzo pożądane w kosmetykach...

Edytowane przez kosmetolog1
Czas edycji: 2009-10-04 o 20:14
kosmetolog1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-05, 09:08   #474
fi
Zadomowienie
 
Avatar fi
 
Zarejestrowany: 2003-04
Wiadomości: 1 731
Dot.: Sodium Lauryl Sulfate i Sodium Laureth Sulfate

Cytat:
Napisane przez kosmetolog1 Pokaż wiadomość
Ammonium jest delikatniejszy. a co do ukrywania przez producentów SLESu w składzie to nie wynika to z typowo szkodliwego działania tego składnika, ale z nagonki na niego jaka zaczęła się kilka lat temu. jeżeli SLES używa się od kilkunastu lat i nie został jeszcze wycofany to hipermega szkodliwy nie jest (może wysuszać skórę, podrażniać i alergizować przy skłonnościach do tego, ale jakies silne podrażnienia mogłyby wystąpić jeśli stosowaliby go w duzych ilościach, a tak nie jest bo w szamponie jest go koło 5-8%). większość z nas wychowała się na szamponie bambino opartym na SLS i jakoś nie poumierałyśmy od tego . nasze babki myły naczynia w ludwiku, który zawierał w sobie składnik rakotwórczy (jest już wycofany a ludwik teraz oparty jest chyba na SLESie), i dożywają ładnych lat. nawet nie wiecie ile szkodliwych składników jest w ekstraktach, które są przez wiele z was tak bardzo pożądane w kosmetykach...
Chyba każda z nas ma inna definicje "szkodliwości". Dla mnie np. szkodliwe jest to co: nie jest dla mnie obojętne oraz wywołuje niekorzystne reakcje mojego organizmu. SLSy podrażniają mi skórę i powodują wysypkę, po użyciu np. żelu pod prysznic typu Nivea czy Luksja itp. swędzi mnie całe ciało, przy regularnym używaniu nie tylko swędzi co pokrywa sie czerwonymi wypryskami. SLS JEST WIĘC DLA MNIE SZKODLIWY co z tego, że od niego nie umrę jak zamienia mi zycie w swędzący koszmar...
fi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-05, 09:16   #475
truskawkowawiosna
Zakorzenienie
 
Avatar truskawkowawiosna
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 9 384
Dot.: Sodium Lauryl Sulfate i Sodium Laureth Sulfate

Cytat:
Napisane przez kosmetolog1 Pokaż wiadomość
Ammonium jest delikatniejszy. a co do ukrywania przez producentów SLESu w składzie to nie wynika to z typowo szkodliwego działania tego składnika, ale z nagonki na niego jaka zaczęła się kilka lat temu. jeżeli SLES używa się od kilkunastu lat i nie został jeszcze wycofany to hipermega szkodliwy nie jest (może wysuszać skórę, podrażniać i alergizować przy skłonnościach do tego, ale jakies silne podrażnienia mogłyby wystąpić jeśli stosowaliby go w duzych ilościach, a tak nie jest bo w szamponie jest go koło 5-8%). większość z nas wychowała się na szamponie bambino opartym na SLS i jakoś nie poumierałyśmy od tego . nasze babki myły naczynia w ludwiku, który zawierał w sobie składnik rakotwórczy (jest już wycofany a ludwik teraz oparty jest chyba na SLESie), i dożywają ładnych lat. nawet nie wiecie ile szkodliwych składników jest w ekstraktach, które są przez wiele z was tak bardzo pożądane w kosmetykach...


Cytat:
Napisane przez fi Pokaż wiadomość
Chyba każda z nas ma inna definicje "szkodliwości". Dla mnie np. szkodliwe jest to co: nie jest dla mnie obojętne oraz wywołuje niekorzystne reakcje mojego organizmu. SLSy podrażniają mi skórę i powodują wysypkę, po użyciu np. żelu pod prysznic typu Nivea czy Luksja itp. swędzi mnie całe ciało, przy regularnym używaniu nie tylko swędzi co pokrywa sie czerwonymi wypryskami. SLS JEST WIĘC DLA MNIE SZKODLIWY co z tego, że od niego nie umrę jak zamienia mi zycie w swędzący koszmar...
nie myl SLS z SLES, to pierwsze

Nivea ani Luksja nie stosuja SLS w swoich zelach, malo ktora firma obecnie je stosuje, warto czasem zarknac do skladu preparatu zanim sie cos napisze
po drugie drogeryjne zele typu Luksja czy Nivea sa napakowane aromatami i barwnikami, konserwantami, ktore czesto alergizuja

to jest glowny powod, dla ktorego pewna grupa ludzi toleruje tylko mycie szarym mydlem- nie ma barwnikow ani aromatow

uzywalas kiedys zelu na bazie SLES bez barwnikow, aromatow i ekstraktow o bardzo skromnym skladzie? oczywiscie z apteki
truskawkowawiosna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-05, 09:25   #476
fi
Zadomowienie
 
Avatar fi
 
Zarejestrowany: 2003-04
Wiadomości: 1 731
Dot.: Sodium Lauryl Sulfate i Sodium Laureth Sulfate

Cytat:
Napisane przez truskawkowawiosna Pokaż wiadomość




nie myl SLS z SLES, to pierwsze

Nivea ani Luksja nie stosuja SLS w swoich zelach, malo ktora firma obecnie je stosuje, warto czasem zarknac do skladu preparatu zanim sie cos napisze
po drugie drogeryjne zele typu Luksja czy Nivea sa napakowane aromatami i barwnikami, konserwantami, ktore czesto alergizuja

to jest glowny powod, dla ktorego pewna grupa ludzi toleruje tylko mycie szarym mydlem- nie ma barwnikow ani aromatow

uzywalas kiedys zelu na bazie SLES bez barwnikow, aromatow i ekstraktow o bardzo skromnym skladzie? oczywiscie z apteki
To kurcze mam w łazience żelik Nivea który oddałam w użytkowanie mojemu TŻ towi i jak byk napisane SLES w składzie na trzecim miejscu.

---------- Dopisano o 08:25 ---------- Poprzedni post napisano o 08:22 ----------

[QUOTE=truskawkowawiosna;1 4584556]



nie myl SLS z SLES, to pierwsze


Napisałam powyżej SLSy - to skrót myślowy używany powszechnie w tym wątku, obejmujący SLS jak I SLES. Oba działają na mnie szkodliwie.
fi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-05, 10:06   #477
truskawkowawiosna
Zakorzenienie
 
Avatar truskawkowawiosna
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 9 384
Dot.: Sodium Lauryl Sulfate i Sodium Laureth Sulfate

Cytat:
Napisane przez fi Pokaż wiadomość
To kurcze mam w łazience żelik Nivea który oddałam w użytkowanie mojemu TŻ towi i jak byk napisane SLES w składzie na trzecim miejscu.




nie myl SLS z SLES, to pierwsze


Napisałam powyżej SLSy - to skrót myślowy używany powszechnie w tym wątku, obejmujący SLS jak I SLES. Oba działają na mnie szkodliwie.
no widzisz, SLES a nie SLS!!!!!!!

to, ze ktos uzywa SLES i SLS jako zamienniki, to wylacznie dowod na jego ignorancje, jako przyszlego kosmetologa potwornie mnie to razi i nie mam zamiaru tego tolerowac

SLS i SLES to dwa rozne zwiazki, trzeba to podkreslac, bo przeczyta to jakas "zielona" osoba i zglupieje.

wiekszym "złem' dla wrazliwcow sa aromaty, barwniki i konserwanty, dlatego zanim zwali sie wszystko na SLES, warto wyprobowac apteczne preparaty i zrobic testy na alegrie
truskawkowawiosna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-05, 10:29   #478
fi
Zadomowienie
 
Avatar fi
 
Zarejestrowany: 2003-04
Wiadomości: 1 731
Dot.: Sodium Lauryl Sulfate i Sodium Laureth Sulfate

Cytat:
Napisane przez truskawkowawiosna Pokaż wiadomość
no widzisz, SLES a nie SLS!!!!!!!

to, ze ktos uzywa SLES i SLS jako zamienniki, to wylacznie dowod na jego ignorancje, jako przyszlego kosmetologa potwornie mnie to razi i nie mam zamiaru tego tolerowac

SLS i SLES to dwa rozne zwiazki, trzeba to podkreslac, bo przeczyta to jakas "zielona" osoba i zglupieje.

wiekszym "złem' dla wrazliwcow sa aromaty, barwniki i konserwanty, dlatego zanim zwali sie wszystko na SLES, warto wyprobowac apteczne preparaty i zrobic testy na alegrie
Widzisz SLS czy SLES może i dwa różne związki ale oba mnie tak samo podrażniają i uważam je za związki szkodliwe.
PS. Jestem po testach na powszechnie występujące substancje chemiczne na terenie UE czy jakoś tak
PS 2. Na forach internetowych często się używa skrótów - taki jest internet, trzeba się do tego przyzwyczaić nie ma sensu walić głową w mur
fi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-05, 10:33   #479
truskawkowawiosna
Zakorzenienie
 
Avatar truskawkowawiosna
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 9 384
Dot.: Sodium Lauryl Sulfate i Sodium Laureth Sulfate

Cytat:
Napisane przez fi Pokaż wiadomość
Widzisz SLS czy SLES może i dwa różne związki ale oba mnie tak samo podrażniają i uważam je za związki szkodliwe.
PS. Jestem po testach na powszechnie występujące substancje chemiczne na terenie UE czy jakoś tak
PS 2. Na forach internetowych często się używa skrótów - taki jest internet, trzeba się do tego przyzwyczaić nie ma sensu walić głową w mur
zamiast przyznac sie do popelnionego bledu brniesz w to dalej, zalosne...

na szczescie na Wizazu jest co najmniej pare kompetentnych osob, ktore beda robic wszystko, aby na podforum Biochemia kosmetyczna poziom wiedzy byl nadal wysoki.
truskawkowawiosna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-05, 10:56   #480
fi
Zadomowienie
 
Avatar fi
 
Zarejestrowany: 2003-04
Wiadomości: 1 731
Dot.: Sodium Lauryl Sulfate i Sodium Laureth Sulfate

Cytat:
Napisane przez truskawkowawiosna Pokaż wiadomość
zamiast przyznac sie do popelnionego bledu brniesz w to dalej, zalosne...

na szczescie na Wizazu jest co najmniej pare kompetentnych osob, ktore beda robic wszystko, aby na podforum Biochemia kosmetyczna poziom wiedzy byl nadal wysoki.
Matko Kochana! Wielka i Wszystkowiedząca Pani Kosmetolog!!!

Tak się zaperzyłaś ( nie wiem czym a nie już wiem pewnie tym, ze użyłam skrótu myślowego) że nie zauważyłaś, że konsekwentnie polemizuję z wysuniętą przez Ciebie tezą, że omawiane w tym wątku związki nie są szkodliwe. Tak przyznaję się do błędu wiesz wszystko lepiej ode mnie, chylę czoła i walę pokłony.
fi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Biochemia kosmetyczna


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-02-18 00:10:41


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:43.