Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosków.Offtopowo część 2 :)

[MalaArielka]

Napisane przez Meadow

tylko proszę się nie śmiać, bo mam wysokie czoło i dziwny nos
i wiem, że twarz troszkę za blada, ale nie bawiłam się w szczegóły, chciałam zobaczyć tylko jakbym "mniej więcej" wyglądała
oczywiście powiększyć

Ładnie Ci w blondzie, jednak chyba lepiej w tych co masz w awatarze, a to przez Twoją jasną cerę. Też bym Ci dodała grzywkę jak już któraś wizażanka radziła

[rockandrollqueen]

Napisane przez Solciuchna

Hmm, nie do końca się z tym zgodzę. Będąc "szarakiem" można wyglądać pięknie - np. z lekko, złociście opaloną skórą (boziu, przez jak długi czas ja miałam obsesję na punkcie takiego wyglądu ). Nadal trochę zazdroszczę takim dziewczynom, z brązowymi oczami, wyglądają tak naturalnie, świeżo, bardzo estetycznie Drugi typ to bardziej bladolicy - szlachetny
A jeśli już ktoś nie znosi swojej zgaszonej "szarakowatości" to można zastosować delikatne rozjaśniające pasemka, tzw. highlights (jak Jennifer Aniston), wygląda o wiele lepiej (i jest zdrowsze) niż farba No i na pewno nie można powiedzieć, że gasi twarz
Chyba najgorsze, co można zrobić, mając brązowe oczy, złocistą skórę i "szare" włosy, to blond balejaż. Nie dość, że wygląda anty-naturalnie, jest już od dawna niemodny i stał się synonimem braku dobrego gustu i klasy, a kiczu i tandety

Troszkę dziwne to połączenie brązowe oczy, złocista cera i popielate włosy. Pierwsze dwa pasują do ciepłego typu kolorystyczego, a ostatnie do zimnego, więc wydaje mi się, że takiej osobie ciepły odcień włosów dobrze by pasował. Ale wiem o co Ci chodzi z tym balejażem

Ja mam szaroniebieskie oczy, bladoróżową cerę i blond popielate włosy. Zimny typ jak nic, więc chyba jestem na myszowatość skazana. Ale wolałabym już popielaty brąz niż blond, buuu.

Napisane przez Meadow

tylko proszę się nie śmiać, bo mam wysokie czoło i dziwny nos
i wiem, że twarz troszkę za blada, ale nie bawiłam się w szczegóły, chciałam zobaczyć tylko jakbym "mniej więcej" wyglądała
oczywiście powiększyć

Lepiej Ci w Twoich. Wg mnie do takich wyrazistych twarzy jak Twoja lepiej pasują ciemne niż jasne odcienie. Ale to tylko moja opinia

[Exquise]

Zielone oczy mam... to ciepły czy zimny typ kolorystyczny ???

[rockandrollqueen]

Napisane przez Exquise

Zielone oczy mam... to ciepły czy zimny typ kolorystyczny ???

zimny

[siiesta]

a ja normalnie w ciagu dnia mam oczy zielono- niebiesko- szare jaki to typ urody?
bardziej niebieskie mam kiedy jest super slonecznie, kiedy placze robia sie neonowo zielone a kiedy jest pochmurno i nagly spadek temp. robia sie bardziej szare.

[talkative2]

Napisane przez siiesta

a ja normalnie w ciagu dnia mam oczy zielono- niebiesko- szare jaki to typ urody?
bardziej niebieskie mam kiedy jest super slonecznie, kiedy placze robia sie neonowo zielone a kiedy jest pochmurno i nagly spadek temp. robia sie bardziej szare.

O rany! świetne !!!! Wydaje mi się, ze to też zimny Według mnie ciepły to brązowe oczka (ja mam własnie brązowe i musze przyznac, ze ogolnie dobrze wyglądam w ciepłych kolorach! Np często farbowałam włosy na brąż wpadający w czerwień koloru wina i wychodziło super! )

---------- Dopisano o 16:17 ---------- Poprzedni post napisano o 16:15 ----------

PRZEPRASZAM ZE WYPOWIEDZENIE SŁOWA 'FARBA' I 'SUPER' W JEDNYM ZDANIU

[rockandrollqueen]

Napisane przez siiesta

a ja normalnie w ciagu dnia mam oczy zielono- niebiesko- szare jaki to typ urody?
bardziej niebieskie mam kiedy jest super slonecznie, kiedy placze robia sie neonowo zielone a kiedy jest pochmurno i nagly spadek temp. robia sie bardziej szare.

Zielony, niebieski, szary - zimny. Ciekawe, że Twoje oczy tak kolor zmieniają. Moje czasem robią się błękitne, ale zwykle są niebieskie/szaroniebieskie.

A oczy dla ciepłego odcienia kolorystycznego to np. brązowe, piwne, orzechowe.

A ja mam dziś jakiś większy od dawna kryzys. 98% ludzi na świecie ma ciemne włosy, a ja nie! Dlaczemu? Chcę takie włosy.

[Meadow]

a ja chcę jasne...

[Exquise]

Moje oczy w słońcu są żółte

Jedna takie chce, druga inne... a ja chce swoje naturalne !
Wchodzę dziś do fast food landu i zamawiam zapiekanke...przyuważam lustereczko więc dyskretnie przyglądam się w nim...i wpadam w zachwyt! moje odrościki są piękne podobają mi się i co tam, że nie tak piękne jak farby, ale moje są niedopodrobienia

[rockandrollqueen]

Napisane przez Meadow

a ja chcę jasne...

To możemy się zamienić!

[Meadow]

co do tego zdjęcia z którego przerobiłam to z Avril to ja nie mam takiej bladej twarzy, od razu wyjaśniam, aparat którym zdjęcie było robione ma skłonności do przyciemniania ciemnych elementów i wyjaśniania jasności przez co wychodzą przekłamane kolory lekko to poprawiłam, ale marnie to wygląda przez moje niedoskonałości, ale chyba trochę lepiej oddaje mój kolor twarzy

[Solciuchna]

Napisane przez rockandrollqueen

Troszkę dziwne to połączenie brązowe oczy, złocista cera i popielate włosy. Pierwsze dwa pasują do ciepłego typu kolorystyczego, a ostatnie do zimnego, więc wydaje mi się, że takiej osobie ciepły odcień włosów dobrze by pasował. Ale wiem o co Ci chodzi z tym balejażem

Szczerze to olewam te teorie o typach kolorystycznych, bo zauważyłam, że nie wszystko da się pod nie podpiąć Wklejam zdjęcia, żeby zaprezentować o co mi chodzi (to ostatnie jest obrobione photoshopem i dziewczyna ma normalnie dużo ciemniejszą skórę, ale jest taka śliczna, że nie mogłam się powstrzymać przed pokazaniem tego zdjęcia )

Meadow, jeśli chodzi o tuningowanie zdjęć, żeby podpiąć własną twarz pod czyjeś włosy, to nie ma co próbować takich praktyk, to mija się z celem. Musiałabyś mieć 2 identycznie oświetlone zdjęcia, robione w takich samych warunkach, i tak samo obrobione. Kolory ZAWSZE wychodzą przekłamane Niestety nie ma innego wyjścia, jak sprawdzanie kolorów "na żywo".

[Meadow]

wiem, wiem
przecież i tak nie zamierzam farbować

kupiłam sobie ostatnio szampon wax, mam po nim bardzo lekkie włosy i nie plączą się wcale tak jak większość dziewczyn na kwc pisze

[wobbly]

Meadow myślę, że świetnie

ook, niedługo zrobię jakieś dobre zdjęcie i wrzucę.

[rockandrollqueen]

Napisane przez Solciuchna

Szczerze to olewam te teorie o typach kolorystycznych, bo zauważyłam, że nie wszystko da się pod nie podpiąć Wklejam zdjęcia, żeby zaprezentować o co mi chodzi (to ostatnie jest obrobione photoshopem i dziewczyna ma normalnie dużo ciemniejszą skórę, ale jest taka śliczna, że nie mogłam się powstrzymać przed pokazaniem tego zdjęcia )

No tak, z tymi typami jest różnie i nie zawsze można się do tego dopasować, bo matka natura różne połączenia tworzy. A co do zdjęć to rozumiem o jaki typ urody chodzi, ale nie widzę na nich mysich blondów, a ładne ciepłe/naturalne jasne brązy/ciemne blondy.

[Solciuchna]

Może tak te zdjęcia wyszły, pierwsze i drugie mają ocieplone / zmienione kolory, za to dziewczyna na ostatnim zdjęciu na pewno ma popielaty odcień

[Olimpiamiko]

Od ostatniego rozjaśniania 1 sierpnia nie użyłam farby

chciałabym wytrwać, na pewno nie będzie łatwo, ale
mam nadzieję, że mi w tym pomożecie

[Natalisis]

Witam dziewczyny, czytam Was regularnie i mam nadzieję, że mnie również do siebie przygarniecie Moje włosy już wiele złego ze mną przeszły. Teraz są w nienajlepszym stanie, są bardzo suche, ale to mnie akurat nie dziwi. Dziwię się, że w ogóle je jeszcze mam. A kiedyś były takie ładne. Zniszczyłam je z własnej głupoty. Miałam już na głowie wszystkie kolory, ale stwierdzam, że jednak najlepszy jest ten, który dała nam natura. Nie farbuję włosków od 19 lipca i już powoli zaczyna być widać odrościk (popielaty ciemny blond) no i kondycja moich biednych kłaczków się trochę poprawia, ale daleko im jeszcze do ideału. Narazie odrost ma jakieś 3-4 cm (zależy w jakim miejscu). Mam nadzieję, że wytrwam w powrocie do naturalek i że będę mogła liczyć na wasze wsparcie w chwilach zwątpienia.

[Karolina_xxl]

Napisane przez Natalisis

Witam dziewczyny, czytam Was regularnie i mam nadzieję, że mnie również do siebie przygarniecie Moje włosy już wiele złego ze mną przeszły. Teraz są w nienajlepszym stanie, są bardzo suche, ale to mnie akurat nie dziwi. Dziwię się, że w ogóle je jeszcze mam. A kiedyś były takie ładne. Zniszczyłam je z własnej głupoty. Miałam już na głowie wszystkie kolory, ale stwierdzam, że jednak najlepszy jest ten, który dała nam natura. Nie farbuję włosków od 19 lipca i już powoli zaczyna być widać odrościk (popielaty ciemny blond) no i kondycja moich biednych kłaczków się trochę poprawia, ale daleko im jeszcze do ideału. Narazie odrost ma jakieś 3-4 cm (zależy w jakim miejscu). Mam nadzieję, że wytrwam w powrocie do naturalek i że będę mogła liczyć na wasze wsparcie w chwilach zwątpienia.

witamy : )))

A to klączki się wrzuca pdo koneic miesiiaca zawsze, czy można wcześniej ? Już nie moge się doczekać. DD Kocham mój odrościk. xP Mały, ale jest. ^ ^

[Meadow]

pod koniec ja jak narazie dalej nie mam czym zdjęcia zrobić

[Exquise]

Oczywiście można też dać wcześniej w tym tygodniu będzie moja rocznica

[Asiek000]

kurcze - najgorsze jest to czekanie - ja już nie mogę się doczekać swoich naturalnych włosów. W sumie z jednej strony cieszę się, że zapuszczam na zimę - kontrast nie będzie aż tak duży jak w lecie (naturalne mysie włoski rozjaśniane przez słońce + brązowe farbowane ).
Do tego naprawdę koszmarnie mi wypadają. Łykam od dwóch tygodni bodajże, skrzyp polny + pokrzywa + witaminy. Boję się, że naprawdę wyłysieję......

ps. po ostatnim zapuszczaniu naturalków mam takie króciutkie nowe kłaczki na skroniach nie mogę się doczekać nowych za jakiś czas

[justevi]

Moje tez wypadaja nie wiem czy mam taka manie już, na punkcie włosów, i wyolbrzymiam. Chyba dzisiaj policze ile włosków gubie;p bo są długie i jak np myje głowe to sie wydaje ze duzo ich wypadło a tak naprawde jak w przerazeniu zaczelam je liczyc to sie okazało że były 4 sztuki biore tez belisse z skrzypem, czy orientujecie się dziewczyny czy jakaś przerwe należy zrobić między opakowaniani?? Zjadłam dwa bez żadnej przerwy i teraz mam trzecie ale narazie zrobiłam sobie przerwe 4 dniową, czy tyle wystarczy czy jeszcze dłużej czekać?

[mi.a]

ja też już nie mogę się doczekać patrzę na zdjęcia moich długich kudełków i obawiam się, że nigdy już takie nie urosną

mi na szczęście nie wypadają, ale może jakiś skrzyp? siemię lniane? polecam też tonik seboradin - pamiętam, że kiedyś go używałam i choć śmierdział niesłychanie, to włosy mi się po nim mocno wzmocniły

[Exquise]

Moze odczekaj jeszcze do 2 tyg.
Na jesień podobno więcej włosów wypada tak więc nie stresujcie się

[Meadow]

od mojego ostatniego farbowania jutro mija równe pół roku i mnie dopiero w wakacje przestały wypadać zauważyłam

[Asiek000]

Czekam, czekam cierpliwie mi wypadają już od tamtej zimy więc to na pewno nie przez jesień mi przy porannym czesaniu potrafi wypaść ok. 20 włosów. Ale biorę ziółka w tabletkach- wierzę w to, że pomogą.

[siiesta]

a moja 18 letnia kuzyneczka tez zapuszcza naturalki, jestem z nia!!!!

[MalaArielka]

Napisane przez Asiek000

Czekam, czekam cierpliwie mi wypadają już od tamtej zimy więc to na pewno nie przez jesień mi przy porannym czesaniu potrafi wypaść ok. 20 włosów. Ale biorę ziółka w tabletkach- wierzę w to, że pomogą.

Jakby przy czesaniu włosów wypadało mi tylko 20 włosów to byłabym w siódmym niebie.

[Karolina_xxl]

mi z 6 wypada i myślałam, że lysieje!
<lol2> xP
Czyli to przez jesień?

---------- Dopisano o 22:17 ---------- Poprzedni post napisano o 22:15 ----------

Napisane przez justevi

Moje tez wypadaja nie wiem czy mam taka manie już, na punkcie włosów, i wyolbrzymiam. Chyba dzisiaj policze ile włosków gubie;p bo są długie i jak np myje głowe to sie wydaje ze duzo ich wypadło a tak naprawde jak w przerazeniu zaczelam je liczyc to sie okazało że były 4 sztuki biore tez belisse z skrzypem, czy orientujecie się dziewczyny czy jakaś przerwe należy zrobić między opakowaniani?? Zjadłam dwa bez żadnej przerwy i teraz mam trzecie ale narazie zrobiłam sobie przerwe 4 dniową, czy tyle wystarczy czy jeszcze dłużej czekać?

dołączam się.
biorę dopel herz activ, czy msuze po 1 opakownaiu czekac?
ile ?