Zabieg Cosmelan - Pamiętnik - Część II

[ivonako]

Napisane przez kamilia

Castrolku - robiłaś zabieg u dr Chlebus ( bez ś na końcu chociaz tak smaczniej ) ?
Dyć w któryms z artykułów w Urodzie ona sama radziła, by się natłuszczać np. wazeliną I tak rano ów cos2 i zero filtrów ? Pogubiłam się.

http://www.dr-osadowska.pl/a.php?id=388#COSMELAN
to link do tego artykulu sprzed chyba ponad roku.. Nawiasem - ukazal się jako nówka w ostatnim dodatku do Urody. Mało to profesjonalne .

Kamilia najgorsze jest to, że ta dziewczyna z gazety po zabiegu chyba...przytyła

[Masima]

I pisze tam jak byk że stosowała 40 minut po aplikacji cos2 wazeline albo nanobase, lipobase, to to Dome pisała ze nie można bo hamuje łuszczenie. w samej ulotce tych preparatów to własnie pisze.
Nic już z tego nie wiem. Ale jak przeczytałam jeszcze raz dokłądniej to chyba smarowała sie tym dopiero po dweóch tygodniach. Nie wiem czy dobrze interpretuje to.
Iv rzeczywisćie przytyła.

A jak ja nie mam plam ani cieni to znaczy ze nie zrobiłam pełnej kuracji ? I plamy mi wrócą. Normalnie już nic nie wiem.

Castrol odezwij sie jak pani doktor chciała cie ratować.Na czym to ma polegać ?

[kamilia]

Napisane przez ivonako

Kamilia najgorsze jest to, że ta dziewczyna z gazety po zabiegu chyba...przytyła

jak doszłam za moim nosem -tropicielem, to z- czyni naczelnej Urody.
Słuchajcie - mnie ręce juz opadają z tymi plamami. Moje tez jakby mocniej widoczne a w końcu robiłam te maske niecałe trzy miesiące temu.Jakoś tak w ogóle mam doła , bo do tego nie moge schudnąc - wlazlo na mnie jakies 6 kg i za cholerę od ponad roku nie chce opuścić. Źle mi sie chodzi z taką masą i w nic sie nie mieszczę. Od poniedziałku zaczyna diete, którą mi ustawila lekarka . Zero pieczywa , codziennie kasza jaglana z dodatkami, duzo nasion, oliwy z oliwek,sałaty a na śniadanie sok z grapefruita tylko świezy a nie z kartonu. i tak przez 6 tygodni minimum, potem lekka zamiana w diecie. Mam przez te 6 tyg zrzucić mądrze te nadmiary. Specjalnie Wam o tym pisze, żeby nie zrejterować

[kamilia]

Napisane przez Masima

I pisze tam jak byk że stosowała 40 minut po aplikacji cos2 wazeline albo nanobase, lipobase, to to Dome pisała ze nie można bo hamuje łuszczenie. w samej ulotce tych preparatów to własnie pisze.
Nic już z tego nie wiem. Ale jak przeczytałam jeszcze raz dokłądniej to chyba smarowała sie tym dopiero po dweóch tygodniach. Nie wiem czy dobrze interpretuje to.
Iv rzeczywisćie przytyła.

A jak ja nie mam plam ani cieni to znaczy ze nie zrobiłam pełnej kuracji ? I plamy mi wrócą. Normalnie już nic nie wiem.

Castrol odezwij sie jak pani doktor chciała cie ratować.Na czym to ma polegać ?

Masimo - może pani doktor w ramach ratowania,zakazała Castrolkowi siedziec przed monitorem ???

ojej, wyszedl post pod postem - kochani Moderatorzy = wybaczcie !

[Masima]

Napisane przez kamilia

Masimo - może pani doktor w ramach ratowania,zakazała Castrolkowi siedziec przed monitorem ???

ojej, wyszedl post pod postem - kochani Moderatorzy = wybaczcie !

Castrolek jest tylko się ukrywa

[ivonako]

Kamilia Ty jak zwykle masz rację

Masi a gdzie się ukrywa, może ona tak na prima aprilis nam numer zrobiła.

[ane120]

Witam wreszcie skończyłam czytać.Co któraś z nas pójdzie do lekarza to przynosi jakieś rewelacje pamiętacie mojego chirurga? Ale w tym co pisze castrolek coś jest.Bo cosmelan to przecież nie jest peeling a po pilingach trzeba walić dużo wazeliny i nawilżaczy

[castrol]

Dziewczyny.Przez pierwsze 2 tyg filtrów nie bo on sam będąc ciągle na twarzy nie natłuszczany niczym(czyli nie rozcieńczony)nie dopuści do powstawania przebarwień.Przeciesz nawet na ulotce napisali że można go stosować cały rok,nawet w pełni lata.
Dopiero przy stosowaniu tylko na noc ,gdy rano smarujemy kremami i filtrami przestaje działać więc 50+ co 4 godz.i grubo bo wtedy taka ochrona ma sens.I to tylko te 50+ z apteki bo one mają odpowiednią kombinację chemicznych i mineralnych aby odbić uv.

Masimko jak jedziesz w takie słońce weż apteczne te z lidla żeby się nie zmarnowały to jak ciemny listopad przyjdzie albo przed compa,albo tam gdzie jarzeniówki.Ty jedna robiłaś przez 2 tyg 3 razy dziennie więc może dawka jakoś dotarła tam gdzie trzeba.Jedno jest pewne te które rozcieńczały po pewnym czasie zauważą nawrót najpierw cieni tak jak ja .Jeżeli to będziecie miały zróbcie tak jak opisałam to w moim długim poście.Absolutnie nie smarujcie na te miejsca grubiej bo to nic nie da.Tu potrzeba pełnej równej ingerencji cos2 przez 14 dni i trzeba cienko ale badzo dokładnie i systematycznie.
Przeczytajcie co napisałam wyżej w punktach na świerzo.Byłam u niej 2 godz na obgadywaniu twarzy i nie sposób wszystkiego tu napisać,chętnie podzielę się wiedzą jeśli ktoś chce coś konkretnie wiedziec .Mam cały notes w notatkach.

Acha mówiła że cos wolniej działa na skórę tłustą a plamy szybcie znikają z suchej skóry(ja mam suchą).Ale w obydwu przypadkach nie wolno łamać powyższych zasad.Dla skóry tłustej cos trzeba dłużej stosować.Ze stosowaniem przez rok to przesada trzeba powracać do kuracji jeżeli cienie się pojawiają i robić kurację jaką ja zaczełam

[ane120]

To ma sens

[ivonako]

Castrol dawaj z tego notesu wszystko co masz. Napisz się Kochana dla dobra potomnych

[Masima]

Castrolek napisz o tej mice i talcu w pudrach co ci powiedziała.
To jak ja jestem 6 tydzień po masce i stosuje co drugi-trzeci dzień cos2 i nie mam plam to jest ok i nie zepsułam kuracji ? i dopiero jakby sie cienie pojawiły to mam przejsć na stosowanie 2 razy dziennie tak ?
Castrolek a ciebie to jak chce ratowac ? masz stosowac przez dwa tygodnie 2 razy dziennie zeby ci cienie zeszły ?

Pisz kobieto wszystko co wiesz.

[castrol]

Napisane przez Masima

I pisze tam jak byk że stosowała 40 minut po aplikacji cos2 wazeline albo nanobase, lipobase, to to Dome pisała ze nie można bo hamuje łuszczenie. w samej ulotce tych preparatów to własnie pisze.
Nic już z tego nie wiem. Ale jak przeczytałam jeszcze raz dokłądniej to chyba smarowała sie tym dopiero po dweóch tygodniach. Nie wiem czy dobrze interpretuje to.
Iv rzeczywisćie przytyła.

A jak ja nie mam plam ani cieni to znaczy ze nie zrobiłam pełnej kuracji ? I plamy mi wrócą. Normalnie już nic nie wiem.

Castrol odezwij sie jak pani doktor chciała cie ratować.Na czym to ma polegać ?

Masimko ty stosowałaś 3 razy dziennie i może to ci pomogło,to się okaże .Na twoim miejscu dałabym spokój,bo przecież nic ci się nie dzieje .Po prostu obserwuj twarz i zastosuj to co ja gdyby wyszły ale bez natłuszczania.Myślę że nie będziesz musiała .
A co do natłuszczania to skóra nie złuszczy się prawidłowo jak ciągle będzie tłusta.A oto chodzi żeby przeez 2 tyg cała zeszła,a póżnie następuje regeneracja i nawilżanie.Ale trzeba liczyć się z tym że wygląd będzie straszny.
Ja przez pierwszy tydzień gdy stosowałam się do wskazówek i niczym nie smarowałam to skóra schodziła mi płatami i była bardzo ściągnięta że ledwo usta otwierałam.Płaty to np.Cały płat skóry z kości pliczkowej i tak na całej twarzy i cały czas .Dopiero jak zaczęłam natłuszczać to skóra mi się tylko łuszczyła.a to żle,bo łuszczenie może trwać długimi tygodniami i świadczy o nie całkowitym wchłonięciu cos/Dlatego niektóre z nas łuszczą się w nieskończoniść.

Przeczytajcie proszę mój wątek z początku września co opisywałam i póżniej jak poleciałam do apteki po natłuszczacz bo ktoś powiedział że tak trzeba.Od tamtej pory tylko byłam czerwona i łuszcząca (a więc cos działał u mnie tylko tydz.)Po przejściu na cos tylko na noc i po 2 godz natłyszczałam pojawiły się cienie .Dalszy ci znacie ,dobrze że do niej poszłam

[kamilia]

Napisane przez castrol

Masimko ty stosowałaś 3 razy dziennie i może to ci pomogło,to się okaże .Na twoim miejscu dałabym spokój,bo przecież nic ci się nie dzieje .Po prostu obserwuj twarz i zastosuj to co ja gdyby wyszły ale bez natłuszczania.Myślę że nie będziesz musiała .
A co do natłuszczania to skóra nie złuszczy się prawidłowo jak ciągle będzie tłusta.A oto chodzi żeby przeez 2 tyg cała zeszła,a póżnie następuje regeneracja i nawilżanie.Ale trzeba liczyć się z tym że wygląd będzie straszny.
Ja przez pierwszy tydzień gdy stosowałam się do wskazówek i niczym nie smarowałam to skóra schodziła mi płatami i była bardzo ściągnięta że ledwo usta otwierałam.Płaty to np.Cały płat skóry z kości pliczkowej i tak na całej twarzy i cały czas .Dopiero jak zaczęłam natłuszczać to skóra mi się tylko łuszczyła.a to żle,bo łuszczenie może trwać długimi tygodniami i świadczy o nie całkowitym wchłonięciu cos/Dlatego niektóre z nas łuszczą się w nieskończoniść.

Przeczytajcie proszę mój wątek z początku września co opisywałam i póżniej jak poleciałam do apteki po natłuszczacz bo ktoś powiedział że tak trzeba.Od tamtej pory tylko byłam czerwona i łuszcząca (a więc cos działał u mnie tylko tydz.)Po przejściu na cos tylko na noc i po 2 godz natłyszczałam pojawiły się cienie .Dalszy ci znacie ,dobrze że do niej poszłam

Chryste - nie moge sobie teraz pozwolic na dwa tygodnie straszenia. Co zrobić ?
A pod oczy i na powieki smarujesz ? Cos rzekła Pani doktor w tej sprawie ? I ew. o naczynkach? Plamki kochane, jestem załamana....

[castrol]

Napisane przez Masima

I pisze tam jak byk że stosowała 40 minut po aplikacji cos2 wazeline albo nanobase, lipobase, to to Dome pisała ze nie można bo hamuje łuszczenie. w samej ulotce tych preparatów to własnie pisze.
Nic już z tego nie wiem. Ale jak przeczytałam jeszcze raz dokłądniej to chyba smarowała sie tym dopiero po dweóch tygodniach. Nie wiem czy dobrze interpretuje to.
Iv rzeczywisćie przytyła.

A jak ja nie mam plam ani cieni to znaczy ze nie zrobiłam pełnej kuracji ? I plamy mi wrócą. Normalnie już nic nie wiem.

Castrol odezwij sie jak pani doktor chciała cie ratować.Na czym to ma polegać ?

Napisane przez Masima

Castrolek napisz o tej mice i talcu w pudrach co ci powiedziała.
To jak ja jestem 6 tydzień po masce i stosuje co drugi-trzeci dzień cos2 i nie mam plam to jest ok i nie zepsułam kuracji ? i dopiero jakby sie cienie pojawiły to mam przejsć na stosowanie 2 razy dziennie tak ?
Castrolek a ciebie to jak chce ratowac ? masz stosowac przez dwa tygodnie 2 razy dziennie zeby ci cienie zeszły ?

Pisz kobieto wszystko co wiesz.

Tak Masimko mam przejść teraz na 2 razy dziennie co 12 h(czyli rano i wieczorem cienką warstwą)Nic mam nie używać chocy nie wiem co

Ma to działać tak że cos przez 14 dni ma cały czs być na gębie niczym nie zakłócony tylko umyć twarz i od raz cos .A jak idę spać to kłaść 2 godz,przed żeby się nie starł.Ale naprawdę nic więcej nawet50+(dlaczego pisałam wcześniej.

Po dwóch tyg.tylko na noc (cienka warstwa )i też nic na niegio.Rano np.cethapil MD.(też cienko) i po wchłonięciu 50+ i można kolorowy jeśli nie maluję się.Malować się mogę i pudrować.Ale tu problem bo 50+ trzeba znów za 4 godz,I makijaż trzeba zmyć(pracuję)A pod 50+ trzeba krem on musi być. i na noc znów cosmelan.I tak do skończenie słoiczka(mówiła że przy takim smarowaniu musi starczyć na 2 miechy,bo wszystkim pacjętkom starcza.Po 5 tyg co drugi dzień a w dni nie stosowania cos zwyły krem jaki uważam ale najlepiej jakiś apteczny.
Zaraz napiszę o malowaniu itp.

[castrol]

Napisane przez kamilia

Chryste - nie moge sobie teraz pozwolic na dwa tygodnie straszenia. Co zrobić ?
A pod oczy i na powieki smarujesz ? Cos rzekła Pani doktor w tej sprawie ? I ew. o naczynkach? Plamki kochane, jestem załamana....

tak smaruję na powieki usta pod oczy no całą twarz cienko i dokładnie same wiecie że jest wydajny.Ale nie powtarzać smarowania w miejscach już wcześniej nasmarowanych,Tylko równo cienko i wszędzie.Omijam tylko gałki oczne

Jeśli chodzi o malowanki to powiedziała że można po 2 tyg Jak cos tylko na noc.bo po 12h(czyli po nocy już nie smaruję).Powiedziała że to bzdury że malowanie ma wpływ na powstawanie plam.Wręcz odwrotnie bo fluidy z spf15 też chronią i mają właściwości pielęgnacyjne(nawilżanie itd)A najlepsze są te apteczne.
Mika i talk nie destabilizują Jeśli grubo Kładzie się filtr.Nawrót plam to efekt cienkiej warstwy filtra i słabej ochrony.
Jak ja o tym świeceniu to ona na to że tak już jest.Ale wygląda to zupełnie inaczej jak przejdę na raz w tyg. i skóra będzie już normalna.Dlatego na początku proponuje filtry kolorowe.Dała mi masę próbek.

Jak ja jej o białości to powiedziała że jak dojdę do końca to ona proponuje kremy brązujące ale też te apteczne .( ale po miesiącu)
Także można się malować po 2 tyg .kolorowanki na 50+ dozwolone ale też lekko wklepane żeby nie starły filtra.Jednak makijaż najlepiej wygląda po kuracji gdy twarz jest już zregenerowana.Dlatego początkowo się się go noe stosuje.

Ważne aby były to 50+ apteczne bo one naprawdę chronią .Mają mieszanki filtrów mineralnych i chemicznych i rózne parasoleitp w takich proporcjach że to wystarczająca ochrona.Mówiła żeby kupować te tańsze bo one składy mają take same (np,Iwostin jest równie dobr jak La Roche).

Trzy razy pytałam o malowanie się i mówiła że jak najbardziej po 2 tyg,bo nie ma to wpływu na powrót plam,a dobre fluidy pielęgnują .Przy właściwej (50+)uprzedniej ochronie.I nakładać fluid delikatnie żeby nie zetrzeć 50+

[ane120]

I co dalej? i komu tu wierzyć?

[kamilia]

Napisane przez castrol

tak smaruję na powieki usta pod oczy no całą twarz cienko i dokładnie same wiecie że jest wydajny.Ale nie powtarzać smarowania w miejscach już wcześniej nasmarowanych,Tylko równo cienko i wszędzie.Omijam tylko gałki oczne

Jeśli chodzi o malowanki to powiedziała że można po 2 tyg Jak cos tylko na noc.bo po 12h(czyli po nocy już nie smaruję).Powiedziała że to bzdury że malowanie ma wpływ na powstawanie plam.Wręcz odwrotnie bo fluidy z spf15 też chronią i mają właściwości pielęgnacyjne(nawilżanie itd)A najlepsze są te apteczne.
Mika i talk nie destabilizują Jeśli grubo Kładzie się filtr.Nawrót plam to efekt cienkiej warstwy filtra i słabej ochrony.
Jak ja o tym świeceniu to ona na to że tak już jest.Ale wygląda to zupełnie inaczej jak przejdę na raz w tyg. i skóra będzie już normalna.Dlatego na początku proponuje filtry kolorowe.Dała mi masę próbek.

Jak ja jej o białości to powiedziała że jak dojdę do końca to ona proponuje kremy brązujące ale też te apteczne .( ale po miesiącu)
Także można się malować po 2 tyg .kolorowanki na 50+ dozwolone ale też lekko wklepane żeby nie starły filtra.Jednak makijaż najlepiej wygląda po kuracji gdy twarz jest już zregenerowana.Dlatego początkowo się się go noe stosuje.

Ważne aby były to 50+ apteczne bo one naprawdę chronią .Mają mieszanki filtrów mineralnych i chemicznych i rózne parasoleitp w takich proporcjach że to wystarczająca ochrona.Mówiła żeby kupować te tańsze bo one składy mają take same (np,Iwostin jest równie dobr jak La Roche).

Trzy razy pytałam o malowanie się i mówiła że jak najbardziej po 2 tyg,bo nie ma to wpływu na powrót plam,a dobre fluidy pielęgnują .Przy właściwej (50+)uprzedniej ochronie.I nakładać fluid delikatnie żeby nie zetrzeć 50+

Castrolku - jesteś cudowna, fantastyczna i same achy, ze Ci się chciało to wszystko, co być może wielu z nas uratuje życie, napisać.

[Masima]

Castrol dzięki ze to wszystko napisałaś czyli moja kuracja była ok i nie musze teraz szaleć. W Hiszpanii tez pogoda juz będzidie nie za bardzo słoneczna wiec powinno nie być problemów choć chciałabym żeby nie padało i było ciepło,

Ivonka a co u ciebie, cicho coś siedzisz

[ivonako]

Castrolek to jak już masz te próbki to jak sprawdzisz, które filtry kolorowe się dobrze prezentują a które źle to daj znać, żebyśmy niepotrzebnie głupot nie nakupowały.

Masi trochę się martwię, że nic się nie dzieje, trochę cieszę bo mogę zrobić jak Castrolek mówi bo dopiero zaczynam. Położyłam malucha spać. Znowu wygląda na to że chory. Tydzień w przedszkolu i znowu chory.

Do Manufaktury nie pojechałam bo TŻ nie dał się namówić na tak romantyczny spacer

Aneczko a Ty po cos2 zaraz się czymś natłuszczałaś?

[Masima]

Napisane przez ivonako

Masi trochę się martwię, że nic się nie dzieje, trochę cieszę bo mogę zrobić jak Castrolek mówi bo dopiero zaczynam. Położyłam malucha spać. Znowu wygląda na to że chory. Tydzień w przedszkolu i znowu chory.

Do Manufaktury nie pojechałam bo TŻ nie dał się namówić na tak romantyczny spacer

IV to tobie TŻ potrzebny na zakupy w manufakturze? A nie moze cie po prostu tam podrzucić i przyjechac jak skończysz ?
Też się martwie ze nic sie nie dzieje ale nie chce cie stresować, wiesz to był mój największy ból, że nie zareaguje na cosmelan.
Ale jak sobie przypominamj też sie martwiłam jak mi po cos2 skór anie zaczęła od razy schodzić. A potem cud. Odstająca skórka nad górną wargą. Tak mnie to ucieszyło jak nie wiem co.

Niczego nie żałuje.

[kamilia]

Castrolku - a Ty masz problemy z naczynkami ? Ja nie mialam, ale od cos mam w okolicach oczu. Czy dr coś o nich mówila ? Jak zabezpieczeczać i ew. w ktorym momencie czyms smarowac bo teraz zgłupialam - ja mam plamy w okolicach oczu tam , gdzie teraz i naczynka wiec co ???

[Saga76]

Teraz juz nic nie wiemNo nic,wracam do smarowania 2razy dziennie.Na noc i w dzien od poludnia.Nie dam rady wyjsc do ludzi z cosmelanem na twarzy,krem jest tak jasny,ze wygladam jaka pod oczy nie smaruje.blada,ale wyjsc teraz bez filtra,tego tez nie moge sobie wyobrazic.Czy taki system ma teraz sens,po 2,5mies.od maski?

Iv chociaz Ty masz szanse zrobic wszystko jak nalezy

[ivonako]

Napisane przez Masima

IV to tobie TŻ potrzebny na zakupy w manufakturze? A nie moze cie po prostu tam podrzucić i przyjechac jak skończysz ?
Też się martwie ze nic sie nie dzieje ale nie chce cie stresować, wiesz to był mój największy ból, że nie zareaguje na cosmelan.
Ale jak sobie przypominamj też sie martwiłam jak mi po cos2 skór anie zaczęła od razy schodzić. A potem cud. Odstająca skórka nad górną wargą. Tak mnie to ucieszyło jak nie wiem co.
Niczego nie żałuje.

Masi podjechać sama sobie mogę, ale to godzina drogi w jedną stronę. Nie chce mi się samej. Nie ma kogo naciągnąć na wyjazd, bo a to dzieci a to randki a to brak kasy, choć prawdę mówiąc nikogo nie pytałam. Jakby było bliżej pojechałabym sama.
Wiesz Ty po masce to choć czerwona byłaś i widać gdzie była położona. U mnie nic. Przeszorowałam trochę buzię płatkami pilingującymi i nałożyłam 3 raz cos2. Trochę piecze ale to chyba to szorowanie a nie cos. Usta mnie pieką cały czas, pomimo heviranu i antyviru, ale opryszczka jeszcze nie wyszła.

Saga krem jest jasny ale mnie nie pobiela bo ja chyba jasna jestem. Masi Ciebie pobiela? Tzn taki delikatny białawy nalot widzę ale u mnie nie rzuca się to w oczy.
Saga mam szansę zrobić jak należy o ile mój cosmelan to nie szajs i o ile właśnie tak należy. Bo co z naczynkami wtedy?

[Saga76]

Napisane przez ivonako

Saga krem jest jasny ale mnie nie pobiela bo ja chyba jasna jestem. Masi Ciebie pobiela? Tzn taki delikatny białawy nalot widzę ale u mnie nie rzuca się to w oczy.

Tez jestem jasna,ale skore kolo oczu omijam i robi sie panda.Do ludzi tak nie wyjdebo wstyd.

[ivonako]

To może wokół oczu jakiś podkład zbliżony kolorem do cos.

Castrol i Ty teraz będziesz się cosmelanić 2 razy dziennie, bez filtra - a na dwór możesz wychodzić, czy masz siedzieć w domu przez te 2 tygodnie? Castrol Ty u Chlebusiowej byłaś czy u innego lekarza?

[ane120]

Iv-tak wazelinowałam się to jak to w końcu jest każdy lekarz ma inną metodę teorię?A może trzebaby poczytać jak to robią w Europie? Ja niestety z językami

[ivonako]

Ane jak ja kiedyś poczytałam, to się dowiedziałam, że w składzie cosmelanu ukryty jest hydrochinon 10% (o czym nie informują na etykiecie) i że koleś będzie skarżył firmę o fałszywie podawany skład, bo coś mu sie porobiło. Wtedy mi się odechciało czytać.

[Masima]

Napisane przez ivonako

Saga krem jest jasny ale mnie nie pobiela bo ja chyba jasna jestem. Masi Ciebie pobiela? Tzn taki delikatny białawy nalot widzę ale u mnie nie rzuca się to w oczy.
Saga mam szansę zrobić jak należy o ile mój cosmelan to nie szajs i o ile właśnie tak należy. Bo co z naczynkami wtedy?

Iv ja chyba dobrze nie zrozumiałam, co ma mnie pobielać bo chyba nie cos2, bo on mnie robi na opalona a nie pobieloną. Zgłupiałam. Moge spowrotem wrzucć te zdjęcias z terapii bo ja nie wiem o co chodzi już.
Iv słyszałam o pochodnej hydrochinonu a nie o hydrochononie w cosmelanie.

[cassatta]

Aj dziewczyny co za nowości Tylko u mnie było tak że niczym się nie smarowałam tylko cosmelanem2 i kremem z zestawu. Filtry były mineralne. Tam gdzie się podrapałam niechcący dostałam maść na zagojenie. Ot co niby według przykazania a cienie mi wyszły Każdy lekarz mówi co innego Tak się zastanawiam jak by tak napisać listę pytań jak stosować cosmelan i wysłać ją do pana który cosmelan wymyślił To przecież polak
Iv bądź cierpliwa - później będziesz się martwić jak przyklejać skórę Szkoda zakupów - ja bym nawet tą godzinęjazdy poświęciła Zakupy taki wypas i przepóścić koło nosa
Saga rumień na poliku zniknęły

[denna]

OOOOOj, ale sie tu porobiło!
Witajcie wszystkie - włąsnie nadrobiłam zaległości z czytaniem
Ivka, widze po masce już
Olejek przynióśł worek wieści - znowu coś co przetrawić trzeba i na własnej skórze - dosłownie i w przenośni przerobić
Wiecie co, my same chyba jakiś poradnik wydamy - bo wiedza u nas ogromna w tej dziedzinie będzize - i w przeciwieństwie do niektórych lekarzy - poparta włąsnym doświadczeniem!
Przyznam, że w zeszłym roku moja lekarka, wtedy kiedy robiłąm maske, to nie kazała niczego stosowac oprócz cosm2 i hydravitalu, makijaż też nakłądałam po dwóch tygodniach jak tylko wróciłam do pracy, bo nie sposób było czerwoną gęba świecić. I przestrzegała, żeby 4 godz odczekać zanim sie make-up nałoży, bo on osłnabia cosmelan.
Mój makijaż to był własnie SVR 50+ apteczny barwiony, jasny jak najjaśniejszy odcien podkładów. Dla mnie ok, stosuje go cały czas, tylko matuje skrobią. Ale ja naprawde blada jestem. A poza tym to jesień - zima była, więc cała byłam blada.
Miałąm też na próbe jedną tubke Biodermy 50+ barwionej - kolor: pomarańcz i marchew - ma zdecydowanie ciepły odcień, dla ciemnych karnacji. Smarowałąm tylko latem, jak szyja i ramiona były opalone troszke, żeby jakoś wyrównać kolorystycznie z twarzą. Ale mnie osobiście nie podchodził.
Więcej filtrów barwionych nie pamiętam.
Kurcze, wczytam sie jeszcze raz w te rewelacje castrolka, zwłaszcza o tym stosowaniu długofalowym i nie codziennie. To by oznaczało, że nie trzeba tyle kasy ciągle na kolejny słoik wydawać, hmmmmmmmm!!