2010-10-29, 16:00 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: okolice Warszawy
Wiadomości: 17
|
Studniówka + brak chłopaka
Wiedziałam, że spotka mnie taka sytuacja... ;-) Mogłam się tego spodziewać.
Otóż nie mam z kim pójść. Koledzy są chętni, ale niestety zajęci. Nie mam starszego brata, sąsiada, itp. Koleżanki także nikogo mi nie znalazły, bo albo ktoś mieszka za daleko, albo sam idzie na studniówkę ze swoją dziewczyną. Ehh, ciężki los singla, najlepiej jest mieć w takiej sytuacji chłopaka, brata, jakiegoś kuzyna, ale niestety u mnie pustka. Sama nie chcę iść, bo wpadnę w ciężką depresję, siedząc za stołem i zbywając uśmiechem współczujące spojrzenia koleżanek z parkietu. Nie iść - też zły pomysł, bo w końcu wszyscy idą, a zaraz posypały by się pytania co się stało, że nie idę. Myślałam o zaproszeniu kogoś przez internet. Co o tym sądzicie? Moja kumpela zapoznała chłopaka z okolic i zgodził się bez większych trudności. W grę w chodzi zapłata całości kosztów itp. Mam jednak pewne obawy. Gdzie takiego kogoś szukać? Przez czat? Przez forum? Nk, grono, facebook i inne tego typu odpadają, bo ja nie posiadam tam kont i w sumie nigdy nie miałam zamiaru tam ich zakładać.
__________________
'Piękno kobiety nie przejawia się w ubraniach, które nosi, w jej figurze lub sposobie w jaki układa włosy. Piękno kobiety musi być widoczne w oczach, ponieważ są one drzwiami do jej serca – miejsca gdzie mieszka miłość.' ~A. Hepburn
Edytowane przez MissSapphire Czas edycji: 2010-10-29 o 16:02 |
2010-10-29, 16:06 | #2 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 892
|
Dot.: Studniówka + brak chłopaka
Naprawdę wszyscy koledzy są zajęci?To może jakiś przystojny kolega kolegi
__________________
Jestem kobietą,a w nicku nie jest podany mój wiek() Odwyk kosmetyczny od jutra |
2010-10-29, 16:13 | #3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: gdzie diabeł zamiata ogonem
Wiadomości: 18 638
|
Dot.: Studiówka + brak chłopaka
Do studniówki jeszcze sporo czasu, dużo się może zmienić Także nic na siłę.
Internet? Spróbuj Może Sympatia.pl :P
__________________
Nie podoba mi się świat, gdzie "właściwe" zdarza się tak rzadko, że uważamy je za "uprzejmość". -J.C 31/365 |
2010-10-29, 16:19 | #4 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: utopia :)
Wiadomości: 593
|
Dot.: Studniówka + brak chłopaka
no ale wszyscy idą z osobami towarzyszącymi ?
ja byłam sama i bawiłam się świetnie, lepiej niż moje koleżanki które zamiast bawić się ze znajomymi ze szkoły musiały siedzieć przy swoich chłopakach iść samemu to nic strasznego przecież a jeżeli koniecznie chcesz z kimś iśc to spróbuj poszukać jeszcze w gronie znajomych, bo z tym internetem nigdy nic nie wiadomo :P
__________________
Follow your dreams, they know the way ♥ |
2010-10-29, 17:01 | #5 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 294
|
Dot.: Studniówka + brak chłopaka
Cytat:
A tak w ogóle, ta presja społeczna na to, że nie wypada iść samemu jest przerażająca! Mam wrażenie, że niektórzy chcą z młodziutkich dziewczyn robić już stare panny. A przecież życie im się dopiero zaczyna i wszystko przed nimi! Ja wiem, ze to zabrzmi banalnie, ale nie warto się przejmować opiniami osób, które oceniają kogoś w ten sposób, to świadczy jedynie o bardzo ograniczonym "rozumku". I pierwsze, co mi przychodzi do głowy to to, że chcą się w ten żałosny sposób dowartościować. A przecież najlepiej to robić, poniżając kogoś innego.
__________________
|
|
2010-10-29, 17:13 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: zacisze domowe
Wiadomości: 5 872
|
Dot.: Studiówka + brak chłopaka
ja bym się bała faceta z internetu jakiś uraz mam... radziłabym poszukać kolegi kolegi na pewno ktoś jest wolny.. z drugiej strony - iśc z kimś na siłę? u mnie sporo dziewczyn przyszło w pojedynkę i bawiły się lepiej ode mnie inna koleżanka znalazła sobie kogoś, bo nie chciała iść sama. cały wieczór przesiedzieli przy stoliku, bo on nie chciał tańczyć. nie zdążyli się zbyt dobrze poznać przed imprezą, skończyło się na kłótni i wielkim żalu...
__________________
bynajmniej =/= przynajmniej!!
bynajmniej - wcale, zupełnie, ani trochę, zgoła (zwykle w połączeniu z partykułą nie) |
2010-10-29, 17:36 | #7 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 3 676
|
Dot.: Studniówka + brak chłopaka
Cytat:
|
|
2010-10-29, 17:38 | #8 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 1 862
|
Dot.: Studiówka + brak chłopaka
Płacić tyle kasy za obcego faceta? Jak dla mnie chore.
Mnie też czeka studniówka, ale z połowinek wiem, ze koleżanki zapraszające kolegów "żeby nie iść samej" potem strasznie żałowały- wcale nie tańczyli, albo nie z nimi, palili, a one same z nimi się nudziły. Naprawdę po co się kosztować dla obcego faceta? To twoja impreza, poszalej ze znajomymi
__________________
Ćwiczę tyłek i motywację: http://rozowydres.blogspot.com/ Jillian Shred: Level 1: 10 /10 |
2010-10-29, 17:50 | #9 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 258
|
Dot.: Studniówka + brak chłopaka
Dokładnie ja tez byłam sama i się wybawiłam lepiej niż nie jedna panna na tej studniówce, tańcowałam z wszystkimi chłopakami z klasy nawet czasu zjeść nie miałam. Świetna impreza
|
2010-10-29, 17:59 | #10 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 612
|
Dot.: Studniówka + brak chłopaka
o mamo. ja bym się bała brać kogoś z internetu. o czym tu rozmawiać? skąd wiedzieć czy nie zrobi czegoś głupiego? nienienie.
no nie wierzę, że nie znajdzie się ktoś wolny ;> masz jeszcze sporo czasu więc popytaj. co do pójścia samej to zależy od podejścia, ja osobiście sama raczej bym nie poszła, ale znam naprawdę dużo dziewczyn, które poszły same i świetnie się bawiły
__________________
|
2010-10-29, 18:05 | #11 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: okolice Warszawy
Wiadomości: 17
|
Dot.: Studiówka + brak chłopaka
No w sumie sama nie wiem co o tym myśleć.
Niestety, czy stety znajomi mają już partnera na studniówkę, a tych co idą sami - nie znam, choć z pewnością zdarzą się rodzynki. Tylko co mi po tym? Wszyscy będą tańczyć w parze, ze swoimi. Najgorsze to chyba to, jak kamerzysta będzie mnie filmował samą, bo jak znam życie na pewno będę w kadrze. Spróbuję się jeszcze zastanowić nad tym chłopakiem z internetu.
__________________
'Piękno kobiety nie przejawia się w ubraniach, które nosi, w jej figurze lub sposobie w jaki układa włosy. Piękno kobiety musi być widoczne w oczach, ponieważ są one drzwiami do jej serca – miejsca gdzie mieszka miłość.' ~A. Hepburn
|
2010-10-29, 18:08 | #12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 4 650
|
Dot.: Studiówka + brak chłopaka
może jakaś wizażanka z Warszawy mogłaby Ci załatwić jakiegoś chętnego imprezowicza?
__________________
|
2010-10-29, 19:17 | #13 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 100
|
Dot.: Studiówka + brak chłopaka
....
__________________
L i g h t m y f i r e
Edytowane przez kajli28 Czas edycji: 2013-05-26 o 14:43 Powód: zły wątek |
2010-10-29, 19:33 | #14 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 108
|
Dot.: Studiówka + brak chłopaka
Jakiś czas temu poznałam faceta przez neta. Napisał do mnie przypadkiem. Po okołu miesiącu pisania znalazłam się w sytuacji gdy nie miałam z kim iść na wesele i poprosiłam jego aby ze mną poszedł. Nie wiedziałam jak będzie się zachowywał, czy nie narobi mi wstydu, ale zaryzykowałam. I się nie rozczarowałam. Poznałam go na tym weselu z moją koleżanką... Za rok biorą ślub. A ja się z tego bardzo cieszę bo fajnie do siebie pasują, a moja i jego znajomość od początku była tylko kumpelska. Czasami warto zaryzykować tylko też nie na wariata, że się kogoś zna dwa dni. Ale po jakimś czasie kiedy mniej więcej pozna się tę drugą osobę. Tak poza tym ten pomysł żeby któraś z Wizażanek poleciła wolnego, fajnego kolegę wcale nie jest głupi heh.
__________________
Edytowane przez sashka8 Czas edycji: 2010-10-29 o 19:35 |
2010-10-29, 19:57 | #15 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 612
|
Dot.: Studiówka + brak chłopaka
sashka ale super, to musi być miłe uczucie być sprawcą tak wielkiego szczęścia w czyimś życiu no znać kogoś już miesiąc to jednak trochę inaczej niż tak na hop siup, chociaż tak czy inaczej to odważna decyzja
__________________
|
2010-10-29, 20:07 | #16 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: okolice Warszawy
Wiadomości: 17
|
Dot.: Studiówka + brak chłopaka
Cytat:
A tak w ogóle to nie trzeba wcale ryzykować z tym wirtualnym szukaniem, ;-) Można umówić się przez internet, najpierw popisać, potem się spotkać, pogadać. Wtedy można wybadać, czy to będzie dobry partner. Z takim nastawieniem pomyślałam o pomyśle znalezienia chłopaka przez internet, nie tak "hop - siup" z zupełnie nieznajomym. Mam jeszcze troszkę czasu, studniówka w lutym, ciekawe tylko kiedy zaczną się próby poloneza...
__________________
'Piękno kobiety nie przejawia się w ubraniach, które nosi, w jej figurze lub sposobie w jaki układa włosy. Piękno kobiety musi być widoczne w oczach, ponieważ są one drzwiami do jej serca – miejsca gdzie mieszka miłość.' ~A. Hepburn
|
|
2010-10-29, 20:09 | #17 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 183
|
Dot.: Studiówka + brak chłopaka
ja też miałam ten problem kiedy zbliżała się moja studniówka, ale poszłam z kuzynem który przyjechał z usa na święta i został na dłużej i szczerze mówiąc gdyby nie on, to bym nie poszła.
dokładnie wiem co Ty teraz czujesz, ta presja żeby iść w parze jest okropna;/ ode mnie z klasy nikt nie był sam, Ci którzy nie mieli z kim iść po prostu nie poszli... jak dziewczyny pisały wcześniej ze możesz iść sama - owszem ale to zależy od twoich znajomychz klasy jak będziesz się bawić bo kiedy ja pomyślę co by było gdybym poszła sama bo wiem ze było by strasznie;/ koleżanki z klasy były tak zapatrzone w swoich partenerów ze same sobie zepsuły imprezę.
__________________
Happiness is a choice. And it's free. Play on. |
2010-10-29, 20:21 | #18 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: okolice Warszawy
Wiadomości: 17
|
Dot.: Studiówka + brak chłopaka
Dokładnie - ta presja. W mojej klasie czuję tak jakby niewidzialną oczywistość i coś naturalnego, że trzeba iść w parze, dlatego mam kłopot ;-)
Ale wg mnie to chore... Jakby nie można normalnie iść samemu, tylko trzeba szukać kogoś na siłę. Na połowinkach dużo osób było w pojedynkę, było świetnie, bardzo dobrze się bawiłam. A ze studniówką jest zawsze jakiś problem i właśnie ta presja otoczenia, że trzeba kogoś mieć ;-)
__________________
'Piękno kobiety nie przejawia się w ubraniach, które nosi, w jej figurze lub sposobie w jaki układa włosy. Piękno kobiety musi być widoczne w oczach, ponieważ są one drzwiami do jej serca – miejsca gdzie mieszka miłość.' ~A. Hepburn
|
2010-10-29, 20:35 | #19 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 108
|
Dot.: Studiówka + brak chłopaka
Cytat:
MissSapphire, wiem, że ta presja jest okropna, ale do lutego jest jeszcze trochę czasu. Wiesz, tak mi przyszło teraz na myśl, zaczynają się teraz kursy tańca w szkołach tańca, na które zapisują się też wolni faceci, którzy chodzą na te kursy sami, bez pary i są dopasowywani, albo dogadują się z wolnymi paniami, które też nie mają z kim tańczyć. Może i Ty rozejrzałabyś się za takim kursem? Tylko szybciutko bo te kursy zaczynają się zazwyczaj w październiku, ale ludzie dochodzą do nich w trakcie rozpoczętych zajęć. Połączyłabyś szukanie partnera z nauką tańca na studniówkę. Po prostu dowiedz się w szkołach tańca, w Wawie na pewno jest ich sporo, powiedz, że nie masz pary a chcesz się przyłączyć do grupy i zapytaj czy mają kogoś też wolnego, bez pary. I koniecznie podaj swój wiek i zaznacz, że chciałabyś kogoś w zbliżonym wieku lub nie za bardzo starszego.
__________________
|
|
2010-10-29, 20:47 | #20 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: okolice Warszawy
Wiadomości: 17
|
Dot.: Studiówka + brak chłopaka
sashka8, Nie no, całkiem niezły pomysł z tymi kursami tańca, ale mam jednak troszkę daleko do Wa-wy (mniej niż 1godz. pociągiem). A u mnie w mieście nie słyszałam o takich kursach, tzn. kiedyś były, ale chyba teraz zlikwidowali ten ośrodek kultury, w którym się odbywały.
__________________
'Piękno kobiety nie przejawia się w ubraniach, które nosi, w jej figurze lub sposobie w jaki układa włosy. Piękno kobiety musi być widoczne w oczach, ponieważ są one drzwiami do jej serca – miejsca gdzie mieszka miłość.' ~A. Hepburn
|
2010-10-29, 20:52 | #21 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 108
|
Dot.: Studiówka + brak chłopaka
Cytat:
__________________
|
|
2010-10-29, 21:56 | #22 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 21
|
Dot.: Studiówka + brak chłopaka
.
Edytowane przez 8b1106989dffd6c20c73e193ece1301e44bdfb9b_5edec2f284ae1 Czas edycji: 2012-04-05 o 14:52 |
2010-10-30, 10:54 | #23 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 109
|
Dot.: Studiówka + brak chłopaka
Nie wiem jak zachowują się Twoi sparowani znajomi, ale:
1. na studniówkę poszłam sama, mimo że wszyscy szli z kimś, bo ludzie potrafili się bawić w grupie, bawiłam się super 2. na półmetek na studiach nie poszłam, bo ludzie są strasznie zamknięci (na imprezach w większym gronie bawią się tylko w swoich parach (czułe patrzenie w oczka jak na randkach), mimo że nie mają krótkiego stażu związkowego, więc szał pierwszego etapu związku raczej ich nie dotyczy), ciężko ich zachęcić do wspólnej zabawy, dlatego nie poszłam i nie żałowałam Musisz rozważyć, do której grupy należą Twoi znajomi, bo samej można się super bawić (chyba że opcja nr 2, to wtedy ciężko). Facet z internetu? hmm, jeśli już koniecznie takiego chcesz to może po prostu poznaj kogoś teraz, nic nie mów o studniówce, wybadaj go i ewentualnie zaprosisz go w grudniu, jak się okaże, że jest ok. ---------- Dopisano o 10:54 ---------- Poprzedni post napisano o 10:49 ---------- [1=8b1106989dffd6c20c73e19 3ece1301e44bdfb9b_5edec2f 284ae1;22953484]Z tym pójściem w pojedynkę to jest problem. Koleżanki zaczną tańczyć z partnerami no i wiesz, zostajesz sama.[/QUOTE] Nie przesadzaj, możesz trochę potańczyć sama, z partnerami koleżanek, z kolegami ze szkoły. Co najwyżej problemem wydaje mi się tu patrzenie ze współczuciem niektorych koleżanek ("bidulko, nikt nie chciał z tobą iść, pozwole ci raz zatańczyć raz z moim misiaczkiem") - wrr mentalność niektórych dziewczyn poraża. |
2010-10-30, 11:17 | #24 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 108
|
Dot.: Studiówka + brak chłopaka
Zgadzam się z nanga parbat, że jeżeli rozważasz opcję poznania kogoś przez internet to lepiej zajmij się tym teraz, tak żeby mieć czas na poznanie tej osoby. Możesz spróbować zaczepić kogoś np. na gadu.
__________________
|
2010-10-30, 12:00 | #25 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 415
|
Dot.: Studiówka + brak chłopaka
Ja miałam średnią ochotę, żeby iść na studiówkę, nigdy mnie to nie rajcowało, ale uległam namowom koleżanek, "bo jak to nie iść na studiówkę". Poszłam z kolegą, który nieźle popił, tańczył więcej z innymi dziewczynami niż ze mną i podrywał partnerkę swojego najlepszego kumpla czyli kanał. Ja osobiście żałuję że nie poszłam na fajny koncert, zamiast na wieśniacki (w mojej szkole) bal maturalny.
Również radziłabym uważać na "internetowych" typów. Moje znajome nie miały parnerów i umówiły się, że wszystkie pójdą same i bawiły się przednio Pozdrawiam. |
2010-10-30, 14:17 | #26 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 3 676
|
Dot.: Studiówka + brak chłopaka
No dobrze dziewczyny, ale czy w Waszych szkołach nie było poloneza? Jak dziewczyny, które poszły same, go tańczyły? Czy w ogóle tańczyły?
Pytam z ciekawości, bo ja np. na studniówce nie byłam |
2010-10-30, 14:26 | #27 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 15 803
|
Dot.: Studniówka + brak chłopaka
Miałam podobny problerm jeszcze miesiąc temu.
wywołało to u mnie depresje chwilową aż. Chciałam iść ze szwagra bratem, ale wiadomo, sesja, itp, a studiuje trochę daleko ode mnie i to zaocznie, to samo przyjaciel, który dodatkowo ma dziewczynę. i tak się stało, ze mój znajomy, z którym kiedyś się spotykałam wrócił do Polski i bardzo chętnie ze mną pójdzie |
2010-10-30, 15:10 | #28 | |
Zakorzeniona
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
|
Dot.: Studiówka + brak chłopaka
Cytat:
Ja studniówkę miałam prawie 2 lata temu. Ja byłam akurat z TŻ-tem, ale koleżanka nie miała z kim iść. Tydzień przed imprezą dorwała jakiegoś kolegę kolegi. Całą noc siedziała wkurzona, bo koleś okazał się burakiem, bez żenady opowiadał, że poszedł z nią "z litości", a na dodatek schlał się jak świnia i jeszcze darł się, kiedy chciała zatańczyć z kimś innym. Ja byłam z chłopakiem, ale przecież nie tańczy się tylko ze swoją parą! Ja chyba więcej przetańczyłam z kolegami, niż z własnym TŻ-tem, bo wiedziałam, że to pewnie ostatnia taka klasowa impreza, a z chłopakiem jeszcze nie raz się np. na weselu wybawię. W chłopaka z neta absolutnie bym nie inwestowała - nie wiesz, kto to jest, co robi itp. Wolałabym naprawdę iść sama niż na siłę szukać sobie pary. Nie wiem, dlaczego pójście samemu to taka tragedia? Może sie zdarzyć, że Twoja para "z łapanki" na imprezie będzie Cię olewać i tańczyć ze wszystkimi poza Tobą. I co wtedy zrobisz? Nie byłoby Ci żal kasy za niego zapłaconej? |
|
2010-10-30, 15:54 | #29 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: z łóżka
Wiadomości: 1 695
|
Dot.: Studiówka + brak chłopaka
Ja moją studniówkę wspominam naprawdę wspaniale byłam w podobnej sytuacji co autorka. Zaprosiłam mojego sąsiada, z którym nie utrzymywałam jakiś zażyłych kontaktów... Trafiłam świetnie, nie dość że chłopak fajny i kulturalny, to na dodatek dobrze tańczył. O żadnym 'narobieniu wstydu' nie mogło być nawet mowy.
Dlaczego to piszę? Droga autorko, może rozejrzyj się dookoła, może znasz kogoś o kim nie pomyślałaś? Życzę dobrej zabawy!
__________________
Fall seven times, stand up eight.
|
2010-10-30, 16:02 | #30 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: utopia :)
Wiadomości: 593
|
Dot.: Studniówka + brak chłopaka
---------- Dopisano o 16:02 ---------- Poprzedni post napisano o 16:01 ---------- Cytat:
nie bo nie chciałam, ale miałam możliwość tanczenia z kolega z innej klasy
__________________
Follow your dreams, they know the way ♥ |
|
Nowe wątki na forum Szkoła i edukacja |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:58.