Granice prywatności - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2016-11-11, 14:17   #1
w_kolorze_cappuccino
Przyczajenie
 
Avatar w_kolorze_cappuccino
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 6
Exclamation

Granice prywatności


Cześć dziewczyny!

Poszukuję porady dotyczącej granic wyznaczanych w związku.
Mój chłopak jest bardzo emocjonalny, nigdy był w związku i...jest chorobliwie zazdrosny o moją przeszłość..jest to jego "solą w oku". Jakiś czas temu przechwycił wiadomości z moim ex i wybuchła awantura, że nie powiedziałam mu o utrzymywanych z nim, kumpelskich kontaktach. Żałowałam tego, ale moim powodem nie było zatajenie tylko obawa przed jego reakcją. Uznałam, ze to niepotrzebne, bo on tego nie zrozumie i przyniesie to więcej szkody niż korzyści. Jednak, gdy już się dowiedział pożałowałam braku szczerości. Od tego zaczął się cały rozpad związku. On zażądał ode mnie wiadomości z ex. Niestety usunęłam te wiadomości jednak ostatnio udało mi się je odzyskać. Wiedziałam, że mu na nich zależy i, że to uspokoi jego obawy, że moje relacje z ex były czysto koleżeńskie. Niestety, gdy powiedziałam, że mam dla niego dialogi z ex, od czasu gdy już byłam z nim wybuchła ogromna awantura. On powiedział, że chce dialogi sprzed roku żeby zobaczyć, czy go nie okłamywałam! Chce je, m.in. dlatego, że dowiedział się, że byłam jeszcze razem z ex na dwa miesiące przed nim.
Ja postawiłam sprawę ostro twierdząc, że o ile rozumiem potrzebę wglądu w dialogi kiedy jesteśmy razem o tyle dialogi sprzed roku uważam za naruszenie pewnych granic prywatności. Nie ma to żadnego wpływu na nasz obecny związek, a myślę, że jedynie może mu zaszkodzić, bo już i tak żałuję, że cokolwiek o przeszłości opowiedziałam. Żałuję, bo po opowieściach zaczęło się wypominanie, bardzo obraźliwe słowa i widzę, że siedzi to w nim do dziś i wychodzi przy kłótniach.
Zastanawiam się, gdzie są granice, na ile ugiąć się by ratować związek? Na razie to ja wychodzę na bezduszną oszustkę, która ciągle coś zataja i ma ten związek gdzieś...prawda jest jednak taka, że uważam, że są pewne granice babrania się w przeszłości. Poza tym myślę, że wiadomości sprzed roku wcale go nie uspokoją a jedynie dadzą powód do kolejnych obraźliwych słów, wypominania i oddalania się ode mnie...
Co robić? Ratować związek za wszelką cenę bez gwarancji ostudzenia emocji i wchodzenia mocno w prywatność, czy postawić ostre ultimatum? Mój chłopak już je postawił-albo te wiadomości, albo koniec...
w_kolorze_cappuccino jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-11, 14:24   #2
c640cdfa886255292692728c9c3f51a456c1754b_657ce90228a24
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 4 727
Dot.: Granice prywatności

Cytat:
Napisane przez w_kolorze_cappuccino Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny!

Poszukuję porady dotyczącej granic wyznaczanych w związku.
Mój chłopak jest bardzo emocjonalny, nigdy był w związku i...jest chorobliwie zazdrosny o moją przeszłość..jest to jego "solą w oku". Jakiś czas temu przechwycił wiadomości z moim ex i wybuchła awantura, że nie powiedziałam mu o utrzymywanych z nim, kumpelskich kontaktach. Żałowałam tego, ale moim powodem nie było zatajenie tylko obawa przed jego reakcją. Uznałam, ze to niepotrzebne, bo on tego nie zrozumie i przyniesie to więcej szkody niż korzyści. Jednak, gdy już się dowiedział pożałowałam braku szczerości. Od tego zaczął się cały rozpad związku. On zażądał ode mnie wiadomości z ex. Niestety usunęłam te wiadomości jednak ostatnio udało mi się je odzyskać. Wiedziałam, że mu na nich zależy i, że to uspokoi jego obawy, że moje relacje z ex były czysto koleżeńskie. Niestety, gdy powiedziałam, że mam dla niego dialogi z ex, od czasu gdy już byłam z nim wybuchła ogromna awantura. On powiedział, że chce dialogi sprzed roku żeby zobaczyć, czy go nie okłamywałam! Chce je, m.in. dlatego, że dowiedział się, że byłam jeszcze razem z ex na dwa miesiące przed nim.
Ja postawiłam sprawę ostro twierdząc, że o ile rozumiem potrzebę wglądu w dialogi kiedy jesteśmy razem o tyle dialogi sprzed roku uważam za naruszenie pewnych granic prywatności. Nie ma to żadnego wpływu na nasz obecny związek, a myślę, że jedynie może mu zaszkodzić, bo już i tak żałuję, że cokolwiek o przeszłości opowiedziałam. Żałuję, bo po opowieściach zaczęło się wypominanie, bardzo obraźliwe słowa i widzę, że siedzi to w nim do dziś i wychodzi przy kłótniach.
Zastanawiam się, gdzie są granice, na ile ugiąć się by ratować związek? Na razie to ja wychodzę na bezduszną oszustkę, która ciągle coś zataja i ma ten związek gdzieś...prawda jest jednak taka, że uważam, że są pewne granice babrania się w przeszłości. Poza tym myślę, że wiadomości sprzed roku wcale go nie uspokoją a jedynie dadzą powód do kolejnych obraźliwych słów, wypominania i oddalania się ode mnie...
Co robić? Ratować związek za wszelką cenę bez gwarancji ostudzenia emocji i wchodzenia mocno w prywatność, czy postawić ostre ultimatum? Mój chłopak już je postawił-albo te wiadomości, albo koniec...
Myślę, że te granice zostały już przekroczone. Może nie tyle granice prywatności, co kontroli. Ja bym się nie uginała, m.in. dlatego, że wątpię, że na tym się skończy.
c640cdfa886255292692728c9c3f51a456c1754b_657ce90228a24 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-11, 14:42   #3
cleopadra
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 2 095
Dot.: Granice prywatności

Cytat:
Napisane przez w_kolorze_cappuccino Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny!

Poszukuję porady dotyczącej granic wyznaczanych w związku.
Mój chłopak jest bardzo emocjonalny, nigdy był w związku i...jest chorobliwie zazdrosny o moją przeszłość..jest to jego "solą w oku". Jakiś czas temu przechwycił wiadomości z moim ex i wybuchła awantura, że nie powiedziałam mu o utrzymywanych z nim, kumpelskich kontaktach. Żałowałam tego, ale moim powodem nie było zatajenie tylko obawa przed jego reakcją. Uznałam, ze to niepotrzebne, bo on tego nie zrozumie i przyniesie to więcej szkody niż korzyści. Jednak, gdy już się dowiedział pożałowałam braku szczerości. Od tego zaczął się cały rozpad związku. On zażądał ode mnie wiadomości z ex. Niestety usunęłam te wiadomości jednak ostatnio udało mi się je odzyskać. Wiedziałam, że mu na nich zależy i, że to uspokoi jego obawy, że moje relacje z ex były czysto koleżeńskie. Niestety, gdy powiedziałam, że mam dla niego dialogi z ex, od czasu gdy już byłam z nim wybuchła ogromna awantura. On powiedział, że chce dialogi sprzed roku żeby zobaczyć, czy go nie okłamywałam! Chce je, m.in. dlatego, że dowiedział się, że byłam jeszcze razem z ex na dwa miesiące przed nim.
Ja postawiłam sprawę ostro twierdząc, że o ile rozumiem potrzebę wglądu w dialogi kiedy jesteśmy razem o tyle dialogi sprzed roku uważam za naruszenie pewnych granic prywatności. Nie ma to żadnego wpływu na nasz obecny związek, a myślę, że jedynie może mu zaszkodzić, bo już i tak żałuję, że cokolwiek o przeszłości opowiedziałam. Żałuję, bo po opowieściach zaczęło się wypominanie, bardzo obraźliwe słowa i widzę, że siedzi to w nim do dziś i wychodzi przy kłótniach.
Zastanawiam się, gdzie są granice, na ile ugiąć się by ratować związek? Na razie to ja wychodzę na bezduszną oszustkę, która ciągle coś zataja i ma ten związek gdzieś...prawda jest jednak taka, że uważam, że są pewne granice babrania się w przeszłości. Poza tym myślę, że wiadomości sprzed roku wcale go nie uspokoją a jedynie dadzą powód do kolejnych obraźliwych słów, wypominania i oddalania się ode mnie...
Co robić? Ratować związek za wszelką cenę bez gwarancji ostudzenia emocji i wchodzenia mocno w prywatność, czy postawić ostre ultimatum? Mój chłopak już je postawił-albo te wiadomości, albo koniec...
przekroczyl granice i to bardzo,okazal brak szacunku dla Ciebie,Dla mnie to chory zwiazek,bo moim zdaniem zwiazek buduje sie na tym co jest dzisiaj a nie tym co bylo kiedys.
cleopadra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-11, 14:43   #4
januszpolak
Zakorzenienie
 
Avatar januszpolak
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 3 503
Dot.: Granice prywatności

Boże co za toksyk z tego faceta.

Nie rozumiem dlaczego czujesz obowiązek dzielenia się ze swoim chłopakiem wiadomościami z ex. Masz prawo mieć z ex koleżeńskie relacje i nic jemu do tego. Przecież to narusza prywatność tego ex, nie masz prawa jemu tego robić, ani zresztą sobie.

Jakieś ultimatum, szantaże, awantury - no serio? Wykorzystaj tę sytuację żeby ratować siebie, a nie związek z psycholem.

Już i tak boisz się mu mówić o czymkolwiek, ja nie wiem jak można czuć się bezpiecznie w relacji z kimś takim. Czeka Cię dalsze kontrolowanie i eskalacja agresji. To się wręcz niebezpieczne robi.
januszpolak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-11, 14:44   #5
nyana89
Zakorzenienie
 
Avatar nyana89
 
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: Północ
Wiadomości: 4 758
Dot.: Granice prywatności

Z faceta już nic nie będzie. Wiesz dlaczego? Bo choćbyś i wynalazła wehikuł czasu, cofnęła się w przeszłość i mu pokazała co i jak z ex, on wynajdzie coś innego. I znowu. I znowu. To control freak. Maniak, który Tobie nie ufa i już nie zaufa. Ja wiem, że to boli, ale pomyśl: jaką on Tobie opinie wystawia tymi oskarżeniami? O co on Ciebie podejrzewa? To bez sensu i już Ci mówię, że jego podejście się NIE zmieni
__________________
'Uwierz w siebie! Nie w takie rzeczy ludzie wierzą.'
nyana89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-11, 14:47   #6
Adrianna_8
Zakorzenienie
 
Avatar Adrianna_8
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 612
Dot.: Granice prywatności

Hahaha, Ty wychodzisz na bezduszna oszustke? To on wychodzi na psychola z potrzeba kontrolowania.

Tego zwiazku nie warto ratowac. Chlopiec niech najpierw dorosnie i pouklada sobie w glowie, zamiast zatruwac Ci zycie.

Wysłane z mojego HTC Desire 820 przy użyciu Tapatalka
Adrianna_8 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-11, 14:57   #7
ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 18 638
Dot.: Granice prywatności

Nie pisz, że twoją intencją nie było zatajenie, bo jak najbardziej było. Przecież celowo to przed nim ukrywałaś.
Jak byś się czuła, gdyby facet ci powiedział, że zerwał kontakty ze swoją byłą, a tymczasem tak naprawdę wciąż by go utrzymywał?
Nie dziwię mu się, że już ci nie ufa. To się już raczej nie zmieni, więc w sumie już po związku.
ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2016-11-11, 15:10   #8
20e6ad78eac783f5bf2c2aaa836e9e1e07b2d6f9_61d4dfb026b9e
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 1 603
Dot.: Granice prywatności

Przyłączam się do wypowiedzi reszty wizażanek -związek jest automatycznie do zakończenia ,bo to co robi Twój partner jest niedopuszczalne .

Jednak ja Ci powiem ze swojej perspektywy -dla mnie przyjacielskie kontakt z eks czy posiadanie bliskiej przyjaciółki przez mojego potencjalnego faceta -jest niezaakceptowania . Koleżanki ,znajome -ok ,nie ma problemu .Ale nic więcej-dla mojego ukochanego ja mam byc najważniejsza i jedyna -jako kobieta i również chce byc dla niego najbliższą przyjaciółką.
20e6ad78eac783f5bf2c2aaa836e9e1e07b2d6f9_61d4dfb026b9e jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-11, 15:20   #9
w_kolorze_cappuccino
Przyczajenie
 
Avatar w_kolorze_cappuccino
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 6
Dot.: Granice prywatności

Jasne, zgadzam się. Jeśli chodzi o utrzymywanie koleżeńskich kontaktów z eks to automatycznie zerwałam je po tej aferze, a wcześniej nie było jasnego komunikatu z jego strony "żadnych kontaktów z eks". Nawet mogę mu pokazać te rozmowy z czasu, kiedy jesteśmy razem. Cała sprawa rozbija się o kwestię wyciągania wiadomości sprzed roku i brak pewności, że będzie lepiej. Raczej nie będzie, bo obserwując to wszystko on nic nie zrozumie, na pewno coś znajdzie do czego może się przyczepić i zacznie się znów pasmo wypominania, awantur i podejrzeń. Jak do tej pory chwalenie się swoją przeszłością nie przyniosło mi nic dobrego i żałuję, że w ogóle cokolwiek powiedziałam. To jednak boli kiedy ktoś krzyczy Ci w twarz, że się tobą brzydzi, że go nigdy nikt tak nie zranił i nie oszukał....
w_kolorze_cappuccino jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-11, 15:24   #10
januszpolak
Zakorzenienie
 
Avatar januszpolak
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 3 503
Dot.: Granice prywatności

Cytat:
Napisane przez w_kolorze_cappuccino Pokaż wiadomość
Jasne, zgadzam się. Jeśli chodzi o utrzymywanie koleżeńskich kontaktów z eks to automatycznie zerwałam je po tej aferze, a wcześniej nie było jasnego komunikatu z jego strony "żadnych kontaktów z eks". Nawet mogę mu pokazać te rozmowy z czasu, kiedy jesteśmy razem. Cała sprawa rozbija się o kwestię wyciągania wiadomości sprzed roku i brak pewności, że będzie lepiej. Raczej nie będzie, bo obserwując to wszystko on nic nie zrozumie, na pewno coś znajdzie do czego może się przyczepić i zacznie się znów pasmo wypominania, awantur i podejrzeń. Jak do tej pory chwalenie się swoją przeszłością nie przyniosło mi nic dobrego i żałuję, że w ogóle cokolwiek powiedziałam. To jednak boli kiedy ktoś krzyczy Ci w twarz, że się tobą brzydzi, że go nigdy nikt tak nie zranił i nie oszukał....
Aha i Ty się na to godzisz. No brak słów. Jak go po takich słowach nie wystawiłaś za drzwi to nie wiem co jeszcze Ci doradzić.
januszpolak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-11, 15:26   #11
nyana89
Zakorzenienie
 
Avatar nyana89
 
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: Północ
Wiadomości: 4 758
Dot.: Granice prywatności

Cytat:
Napisane przez w_kolorze_cappuccino Pokaż wiadomość
To jednak boli kiedy ktoś krzyczy Ci w twarz, że się tobą brzydzi, że go nigdy nikt tak nie zranił i nie oszukał....
To co Ty jeszcze z nim robisz?
__________________
'Uwierz w siebie! Nie w takie rzeczy ludzie wierzą.'
nyana89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-11-11, 15:39   #12
c640cdfa886255292692728c9c3f51a456c1754b_657ce90228a24
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 4 727
Dot.: Granice prywatności

Cytat:
Napisane przez w_kolorze_cappuccino Pokaż wiadomość
po opowieściach zaczęło się wypominanie, bardzo obraźliwe słowa
Cytat:
Napisane przez w_kolorze_cappuccino Pokaż wiadomość
To jednak boli kiedy ktoś krzyczy Ci w twarz, że się tobą brzydzi, że go nigdy nikt tak nie zranił i nie oszukał....
Weź kopnij tego pana w tyłek Jedyne co będziesz mieć z tego związku, to zjechaną psychikę. Już trochę masz, skoro chcesz mu ustępować i ratować za wszelką cenę ten związek.
c640cdfa886255292692728c9c3f51a456c1754b_657ce90228a24 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-11, 15:44   #13
I am Rock
lokalna gwiazda
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 805
Dot.: Granice prywatności

Facet się tobą brzydzi. Co ty chcesz ratować?
I am Rock jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-11, 15:45   #14
malinowa87
Raczkowanie
 
Avatar malinowa87
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Nad morzem
Wiadomości: 360
Dot.: Granice prywatności

To już trzeci wątek na temat tego kolesia, znowu chodzi właściwie o to samo, dostałaś już od groma odpowiedzi w dwóch poprzednich, a teraz kolejny - co nowego Ty chcesz przeczytać?
malinowa87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-11, 15:56   #15
kennedy
Zakorzenienie
 
Avatar kennedy
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 399
Dot.: Granice prywatności

Serio jeszze jestes z tym durniem?
Powoedzial ze sie toba brzydzi? Gruba przesada. Nie zdradzilas go.

Po takih slowach juz tylko koniec.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”.
kennedy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-11, 15:56   #16
201701121406
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 755
Dot.: Granice prywatności

Przeczytałam poprzednie wątki. Ty go oklamujesz/zatajasz przed nim znaczące dla niego fakty, a on cię kontroluje. Ten związek nie ma sensu. Choc pewnie za jakiś czas znowu zalozysz watek z DOKLADNIE tym samym problemem.
201701121406 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-11, 15:56   #17
Adrianna_8
Zakorzenienie
 
Avatar Adrianna_8
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 612
Dot.: Granice prywatności

Cytat:
Napisane przez malinowa87 Pokaż wiadomość
To już trzeci wątek na temat tego kolesia, znowu chodzi właściwie o to samo, dostałaś już od groma odpowiedzi w dwóch poprzednich, a teraz kolejny - co nowego Ty chcesz przeczytać?
3 watki a tylko 6 odpowiedzi. Nie warto sie zbytnio nawet produkowac, bo jak widac autorka usilnie nie chce sobie pomoc...

Wysłane z mojego HTC Desire 820 przy użyciu Tapatalka
Adrianna_8 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-11, 15:56   #18
c640cdfa886255292692728c9c3f51a456c1754b_657ce90228a24
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 4 727
Dot.: Granice prywatności

Cytat:
Napisane przez malinowa87 Pokaż wiadomość
To już trzeci wątek na temat tego kolesia, znowu chodzi właściwie o to samo, dostałaś już od groma odpowiedzi w dwóch poprzednich, a teraz kolejny - co nowego Ty chcesz przeczytać?
Przeczytałam inne wątki. Szkoda się produkować, dziewczyny.
c640cdfa886255292692728c9c3f51a456c1754b_657ce90228a24 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-11, 15:56   #19
kennedy
Zakorzenienie
 
Avatar kennedy
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 399
Dot.: Granice prywatności

Aha wlasnie widze ze kolejny watek. No coz autorka jest dosc hmm powolna w laczeniu faktow.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”.
kennedy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-11-11, 16:00   #20
20e6ad78eac783f5bf2c2aaa836e9e1e07b2d6f9_61d4dfb026b9e
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 1 603
Dot.: Granice prywatności

Cytat:
Napisane przez w_kolorze_cappuccino Pokaż wiadomość
Jasne, zgadzam się. Jeśli chodzi o utrzymywanie koleżeńskich kontaktów z eks to automatycznie zerwałam je po tej aferze, a wcześniej nie było jasnego komunikatu z jego strony "żadnych kontaktów z eks". Nawet mogę mu pokazać te rozmowy z czasu, kiedy jesteśmy razem. Cała sprawa rozbija się o kwestię wyciągania wiadomości sprzed roku i brak pewności, że będzie lepiej. Raczej nie będzie, bo obserwując to wszystko on nic nie zrozumie, na pewno coś znajdzie do czego może się przyczepić i zacznie się znów pasmo wypominania, awantur i podejrzeń. Jak do tej pory chwalenie się swoją przeszłością nie przyniosło mi nic dobrego i żałuję, że w ogóle cokolwiek powiedziałam. To jednak boli kiedy ktoś krzyczy Ci w twarz, że się tobą brzydzi, że go nigdy nikt tak nie zranił i nie oszukał....


Jeśli Ci nie powiedział wcześniej jakie są jego spostrzeżenia - to sam jet sobie winny .I uwierz że tu nie chodzi o czytanie czyiś wiadomosc czy kontrolowanie drugiej osoby -dla mnie sam fakt że istnieje inna kobieta w życiu mojego mężczyzny z którą ma tak samo dobry kontakt jak ze mną,jest dla niego równie ważna jak ja ,albo ma do niej takie same zaufanie jak do mnie jest niezaakceptowania po prostu.

Nie powinien przetrzepywać Ci wiadomosc z przed roku jak nie byliście jeszcze parą -to jest niedopuszczane i nie ma takich praw, zresztą w ogóle nie powinnaś się zgadzać na to żeby czytał Twoją korespondencje.No bo z jakiej racji?

Pogrubione -nie wiem co ty z tym facetem robisz, to jest toksyczny związek .

edit` doczytałam poprzednie wątki -chyba nie ma co z Tobą rozmawiac ,skoro cały czas brniesz w tą relacje.

Edytowane przez 20e6ad78eac783f5bf2c2aaa836e9e1e07b2d6f9_61d4dfb026b9e
Czas edycji: 2016-11-11 o 16:02
20e6ad78eac783f5bf2c2aaa836e9e1e07b2d6f9_61d4dfb026b9e jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-11, 16:10   #21
Aargh
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 17
Dot.: Granice prywatności

jakie on ma prawo wglądu do prywatnej rozmowy między dwojgiem ludzi? nawet jeśli ty się na to zgadzasz, to uważam że to bardzo nie fair wobec eksa, pokazywać obecnemu wasze rozmowy, zwłaszcza te z czasów związku. On pisał do ciebie, a nie do przyszłego faceta.
Aargh jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-11, 16:14   #22
e78ea2ce4b6c03f1c01eeedcbea21d52971ed141
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 7 290
Dot.: Granice prywatności

.

Edytowane przez e78ea2ce4b6c03f1c01eeedcbea21d52971ed141
Czas edycji: 2016-11-11 o 16:15
e78ea2ce4b6c03f1c01eeedcbea21d52971ed141 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-11, 16:19   #23
ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 18 638
Dot.: Granice prywatności

Cytat:
Napisane przez w_kolorze_cappuccino Pokaż wiadomość
Jasne, zgadzam się. Jeśli chodzi o utrzymywanie koleżeńskich kontaktów z eks to automatycznie zerwałam je po tej aferze, a wcześniej nie było jasnego komunikatu z jego strony "żadnych kontaktów z eks". Nawet mogę mu pokazać te rozmowy z czasu, kiedy jesteśmy razem. Cała sprawa rozbija się o kwestię wyciągania wiadomości sprzed roku i brak pewności, że będzie lepiej. Raczej nie będzie, bo obserwując to wszystko on nic nie zrozumie, na pewno coś znajdzie do czego może się przyczepić i zacznie się znów pasmo wypominania, awantur i podejrzeń. Jak do tej pory chwalenie się swoją przeszłością nie przyniosło mi nic dobrego i żałuję, że w ogóle cokolwiek powiedziałam. To jednak boli kiedy ktoś krzyczy Ci w twarz, że się tobą brzydzi, że go nigdy nikt tak nie zranił i nie oszukał....
Nie wiedziałaś, że on nie chce, żebyś utrzymywała kontakt z eks, ale żeby mu tego nie mówić to wiedziałaś...

On ci przecież już wszystko powiedział. Wprost. BRZYDZI SIĘ TOBĄ. Czego jeszcze potrzebujesz, żeby to zakończyć?
ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-11, 17:23   #24
AlaZala
Zadomowienie
 
Avatar AlaZala
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 1 939
Dot.: Granice prywatności

[1=20e6ad78eac783f5bf2c2aa a836e9e1e07b2d6f9_61d4dfb 026b9e;67428521]
Jeśli Ci nie powiedział wcześniej jakie są jego spostrzeżenia - to sam jet sobie winny .I uwierz że tu nie chodzi o czytanie czyiś wiadomosc czy kontrolowanie drugiej osoby -dla mnie sam fakt że istnieje inna kobieta w życiu mojego mężczyzny z którą ma tak samo dobry kontakt jak ze mną,jest dla niego równie ważna jak ja ,albo ma do niej takie same zaufanie jak do mnie jest niezaakceptowania po prostu.
[/QUOTE]

Czy od razu odpadają na przykład Ci, którzy mają matkę lub siostrę...
AlaZala jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-11, 17:25   #25
ANKA54321
Zadomowienie
 
Avatar ANKA54321
 
Zarejestrowany: 2015-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 184
Dot.: Granice prywatności

Cytat:
Napisane przez w_kolorze_cappuccino Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny!

Poszukuję porady dotyczącej granic wyznaczanych w związku.
Mój chłopak jest bardzo emocjonalny, nigdy był w związku i...jest chorobliwie zazdrosny o moją przeszłość..jest to jego "solą w oku". Jakiś czas temu przechwycił wiadomości z moim ex i wybuchła awantura, że nie powiedziałam mu o utrzymywanych z nim, kumpelskich kontaktach. Żałowałam tego, ale moim powodem nie było zatajenie tylko obawa przed jego reakcją. Uznałam, ze to niepotrzebne, bo on tego nie zrozumie i przyniesie to więcej szkody niż korzyści. Jednak, gdy już się dowiedział pożałowałam braku szczerości. Od tego zaczął się cały rozpad związku. On zażądał ode mnie wiadomości z ex. Niestety usunęłam te wiadomości jednak ostatnio udało mi się je odzyskać. Wiedziałam, że mu na nich zależy i, że to uspokoi jego obawy, że moje relacje z ex były czysto koleżeńskie. Niestety, gdy powiedziałam, że mam dla niego dialogi z ex, od czasu gdy już byłam z nim wybuchła ogromna awantura. On powiedział, że chce dialogi sprzed roku żeby zobaczyć, czy go nie okłamywałam! Chce je, m.in. dlatego, że dowiedział się, że byłam jeszcze razem z ex na dwa miesiące przed nim.
Ja postawiłam sprawę ostro twierdząc, że o ile rozumiem potrzebę wglądu w dialogi kiedy jesteśmy razem o tyle dialogi sprzed roku uważam za naruszenie pewnych granic prywatności. Nie ma to żadnego wpływu na nasz obecny związek, a myślę, że jedynie może mu zaszkodzić, bo już i tak żałuję, że cokolwiek o przeszłości opowiedziałam. Żałuję, bo po opowieściach zaczęło się wypominanie, bardzo obraźliwe słowa i widzę, że siedzi to w nim do dziś i wychodzi przy kłótniach.
Zastanawiam się, gdzie są granice, na ile ugiąć się by ratować związek? Na razie to ja wychodzę na bezduszną oszustkę, która ciągle coś zataja i ma ten związek gdzieś...prawda jest jednak taka, że uważam, że są pewne granice babrania się w przeszłości. Poza tym myślę, że wiadomości sprzed roku wcale go nie uspokoją a jedynie dadzą powód do kolejnych obraźliwych słów, wypominania i oddalania się ode mnie...
Co robić? Ratować związek za wszelką cenę bez gwarancji ostudzenia emocji i wchodzenia mocno w prywatność, czy postawić ostre ultimatum? Mój chłopak już je postawił-albo te wiadomości, albo koniec...
Rozstań się z nim. Skoro teraz już mu odbija to jak sie zestarzeje bedzie jeszcze gorzej.
ANKA54321 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-11, 18:07   #26
DopplegangerEddarda
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 5 762
Dot.: Granice prywatności

Cytat:
Napisane przez w_kolorze_cappuccino Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny!

Poszukuję porady dotyczącej granic wyznaczanych w związku.
Mój chłopak jest bardzo emocjonalny, nigdy był w związku i...jest chorobliwie zazdrosny o moją przeszłość..jest to jego "solą w oku". Jakiś czas temu przechwycił wiadomości z moim ex i wybuchła awantura, że nie powiedziałam mu o utrzymywanych z nim, kumpelskich kontaktach. Żałowałam tego, ale moim powodem nie było zatajenie tylko obawa przed jego reakcją. Uznałam, ze to niepotrzebne, bo on tego nie zrozumie i przyniesie to więcej szkody niż korzyści. Jednak, gdy już się dowiedział pożałowałam braku szczerości. Od tego zaczął się cały rozpad związku. On zażądał ode mnie wiadomości z ex. Niestety usunęłam te wiadomości jednak ostatnio udało mi się je odzyskać. Wiedziałam, że mu na nich zależy i, że to uspokoi jego obawy, że moje relacje z ex były czysto koleżeńskie. Niestety, gdy powiedziałam, że mam dla niego dialogi z ex, od czasu gdy już byłam z nim wybuchła ogromna awantura. On powiedział, że chce dialogi sprzed roku żeby zobaczyć, czy go nie okłamywałam! Chce je, m.in. dlatego, że dowiedział się, że byłam jeszcze razem z ex na dwa miesiące przed nim.
Ja postawiłam sprawę ostro twierdząc, że o ile rozumiem potrzebę wglądu w dialogi kiedy jesteśmy razem o tyle dialogi sprzed roku uważam za naruszenie pewnych granic prywatności. Nie ma to żadnego wpływu na nasz obecny związek, a myślę, że jedynie może mu zaszkodzić, bo już i tak żałuję, że cokolwiek o przeszłości opowiedziałam. Żałuję, bo po opowieściach zaczęło się wypominanie, bardzo obraźliwe słowa i widzę, że siedzi to w nim do dziś i wychodzi przy kłótniach.
Zastanawiam się, gdzie są granice, na ile ugiąć się by ratować związek? Na razie to ja wychodzę na bezduszną oszustkę, która ciągle coś zataja i ma ten związek gdzieś...prawda jest jednak taka, że uważam, że są pewne granice babrania się w przeszłości. Poza tym myślę, że wiadomości sprzed roku wcale go nie uspokoją a jedynie dadzą powód do kolejnych obraźliwych słów, wypominania i oddalania się ode mnie...
Co robić? Ratować związek za wszelką cenę bez gwarancji ostudzenia emocji i wchodzenia mocno w prywatność, czy postawić ostre ultimatum? Mój chłopak już je postawił-albo te wiadomości, albo koniec...
Kręciłaś i Ci wyszło bokiem. Gdybyś od razu powiedziała to nawet w takiej sytuacji miałabyś czyste ręce.

Wykazałaś dobrą wolę pokazując rozmowy. Natomiast jeżeli Twój eks pisał Tobie jakieś prywatne rzeczy które Twój obecny przeczytał. No cóż. To nie fair wobec eksa.

Nie masz obowiązku pokazywać wiadomości z czasów kiedy nie byłaś z nim. Nawet nie powinnaś bo naruszysz prywatność eksa a jeśli Twoja przeszłość jest dla niego solą w oku to może tam coś zobaczyć co mu się nie spodoba.

Gdybym był takim zazdrośnikiem to za cholerę bym nie chciał widzieć takich rozmów. Po co się denerwować ?

---------- Dopisano o 18:07 ---------- Poprzedni post napisano o 18:00 ----------

[1=20e6ad78eac783f5bf2c2aa a836e9e1e07b2d6f9_61d4dfb 026b9e;67428521][/B]

Jeśli Ci nie powiedział wcześniej jakie są jego spostrzeżenia - to sam jet sobie winny .I uwierz że tu nie chodzi o czytanie czyiś wiadomosc czy kontrolowanie drugiej osoby -dla mnie sam fakt że istnieje inna kobieta w życiu mojego mężczyzny z którą ma tak samo dobry kontakt jak ze mną,jest dla niego równie ważna jak ja ,albo ma do niej takie same zaufanie jak do mnie jest niezaakceptowania po prostu.

Nie powinien przetrzepywać Ci wiadomosc z przed roku jak nie byliście jeszcze parą -to jest niedopuszczane i nie ma takich praw, zresztą w ogóle nie powinnaś się zgadzać na to żeby czytał Twoją korespondencje.No bo z jakiej racji?

Pogrubione -nie wiem co ty z tym facetem robisz, to jest toksyczny związek .

edit` doczytałam poprzednie wątki -chyba nie ma co z Tobą rozmawiac ,skoro cały czas brniesz w tą relacje.[/QUOTE]

Toksyczne jest wymaganie od partnera by zerwał znajomość z przyjaciółką/przyjacielem bo się dogadują.

Zresztą. Ona jest z nim a nie z eksem. Więc jednak takiego samego stosunku do nich nie ma.

Edytowane przez DopplegangerEddarda
Czas edycji: 2016-11-11 o 18:04
DopplegangerEddarda jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-11, 23:15   #27
20e6ad78eac783f5bf2c2aaa836e9e1e07b2d6f9_61d4dfb026b9e
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 1 603
Dot.: Granice prywatności

Cytat:
Napisane przez DopplegangerEddarda Pokaż wiadomość
Kręciłaś i Ci wyszło bokiem. Gdybyś od razu powiedziała to nawet w takiej sytuacji miałabyś czyste ręce.

Wykazałaś dobrą wolę pokazując rozmowy. Natomiast jeżeli Twój eks pisał Tobie jakieś prywatne rzeczy które Twój obecny przeczytał. No cóż. To nie fair wobec eksa.

Nie masz obowiązku pokazywać wiadomości z czasów kiedy nie byłaś z nim. Nawet nie powinnaś bo naruszysz prywatność eksa a jeśli Twoja przeszłość jest dla niego solą w oku to może tam coś zobaczyć co mu się nie spodoba.

Gdybym był takim zazdrośnikiem to za cholerę bym nie chciał widzieć takich rozmów. Po co się denerwować ?

---------- Dopisano o 18:07 ---------- Poprzedni post napisano o 18:00 ----------



Toksyczne jest wymaganie od partnera by zerwał znajomość z przyjaciółką/przyjacielem bo się dogadują.

Zresztą. Ona jest z nim a nie z eksem. Więc jednak takiego samego stosunku do nich nie ma.


Pewnie że wymaganie zerwania znajomosc z eks-przyjaciółką nie jest w porządku dlatego gdy ja się dowiaduje że facet posiada taką relacje w swoim życiu to rezygnuje ze znajomosc z taką osobą i się dalej nie angażuje .Proste- juz taką robiłam i sobie to chwalę.

Może nie jest to identyczna relacja -ale bardzo podobna . I co z tego że mężczyzna kochałby mnie i byłby ze mną? Jak nie byłabym jedyną kobietą w życiu ? i miałby oprócz mnie jeszcze kogoś kto jest dla niego ważny (a może i równie ważny jak ja? ) poza tym ja nie wierze w przyjaźnie pomiędzy kobietą i mężczyzną .

---------- Dopisano o 23:15 ---------- Poprzedni post napisano o 23:12 ----------

Cytat:
Napisane przez AlaZala Pokaż wiadomość
Czy od razu odpadają na przykład Ci, którzy mają matkę lub siostrę...
Rodzina mi nie przeszkadza -więzy krwi się do tego nie wliczają.
20e6ad78eac783f5bf2c2aaa836e9e1e07b2d6f9_61d4dfb026b9e jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-11, 23:34   #28
Magiusa
Zakorzenienie
 
Avatar Magiusa
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 926
Dot.: Granice prywatności

Jakkolwiek uwazam ze faktycznie lepiej w zwiazku byc szczerym i nie klamac czy zatajac, tak rowniez uwazam ze to co wyprawia Twoj partner jest chore. Doslownie " chore". To nie jest zdrowa reakcja.
Rozumiem ze mogl byc odrobine zazdrosny i chciec wyjqsniac ale w zdrowym zwiazku jest zaufanie i szacunek a wiec jesli wyjasniasz mu ze korespondencja z ex jest czysto kolezenska a nawet pokazujesz mu na dowod Wasza korespondencje to powinien podziekowac za szczerosc i tyle. To co on wyprawia jest chorobliwe i moim zdaniem lepiej sie ewakuowac.
__________________
Dziś oprócz Was, wiem, nie mam nic

07.07.2012

12.06.2013 DARUŚ
&
20.02.2015 BARTUŚ



Magiusa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-12, 14:03   #29
AlaZala
Zadomowienie
 
Avatar AlaZala
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 1 939
Dot.: Granice prywatności

[1=20e6ad78eac783f5bf2c2aa a836e9e1e07b2d6f9_61d4dfb 026b9e;67441916]
Rodzina mi nie przeszkadza -więzy krwi się do tego nie wliczają.[/QUOTE]

Myślę, że dogadałabyś się z chłopakiem Autorki. Mogę się mylić, ale wydaje mi się, że macie dość podobne spojrzenie na życie.

Natomiast Autorce nie wróżę, aby dogadała się ze swoim chłopakiem i raczej radziłabym zwolnić go z obowiązków partnera...
AlaZala jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-12, 15:35   #30
topdong
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 647
Dot.: Granice prywatności

Myślę, że jakiekolwiek domaganie się wglądu do prywatnej korespondencji jest niedopuszczalne. Tajemnica korespondencji.

Inna sprawa, że Ty się nie do końca w porządku zachowujesz utrzymując kontakt z byłym. Mieć przyjaciela to jedno, ale były umówmy się, że jest specyficznym rodzajem przyjaciela. Ja bym osobiście jako facet w życiu nie stolerował, że moja dziewczyna dalej przyjaźni się z facetem, z którym była w związku i który ją tam wcześniej obracał itd itp. Było, minęło - teczka zamknięta.

Natomiast w kwestii posiadania zwykłego przyjaciela płci przeciwnej nie widzę nic złego. Dobry związek opiera się na wzajemnym szacunku i zaufaniu, więc skoro ja swojej dziewczynie ufam to nie mam problemu z tym, że ona gdzieś wyjdzie ze znajomymi lub ze swoim kolegą. Dopóki oczywiście nie zacznie tu przeginać lub ja nie wyłapię sygnałów świadczących, że coś jest nie tak.
topdong jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 
Narzędzia

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-11-12 15:35:57


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:12.