2007-11-22, 08:56 | #151 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: z doliny
Wiadomości: 653
|
Dot.: najbardziej szalona rzecz jaką kiedykolwiek zrobiłyście :)
Też dużo wariactw robiłam w życiu i tak naprawdę nie ma się czym chwalić.
Opiszę te mniej hardkorowe. Chłopak uczył mnie jeździć swoim samochodem i po kilku dniach już mi sie wydawało że jestem Hołowczyc. Pojechaliśmy pewnego wieczoru tym samochodem do baru (on kierował),siedliśmy ze znajomymi a ja cichaczem wykradłam lubemu kluczyki od auta. Zwołałam grupkę znajomych żeby wyszli przed bar to ja im pokażę jak sie jeździ. Kilka osób wyszło, luby niczego nie świadomy siedział w barze, a ja odpaliłam auto, dodałam gazu i wjechałam prosto w bar. Przeżyłam szok! Rozwalona maska, zderzak, reflektory... Wysiadłam z tego samochodu i polazłam przed siebie z twarzą zakrytą dłońmi. Ukryłam sie u koleżanki ale mój luby znalazł mnie tam i powiedział że nic się nie stało, że jutro się naprawi i żebym sie nie przejmowała A jak byłam młodsza i mieszkałam w bloku to ze znajomymi wrzucaliśmy przez małe okienko panom do kotłowni "świece dymne" własnej roboty tzn. kawałki piłeczek do ping ponga w pudełku po zapałkach. Wystarczyło podpalić i sru przez okienko. Był ubaw i przekleństwa też leciały jak panowie wybiegali z kotłowni
__________________
Czarny kot już jest! |
2007-11-23, 18:22 | #152 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Dziki Zachód :)
Wiadomości: 2 838
|
Dot.: najbardziej szalona rzecz jaką kiedykolwiek zrobiłyście :)
Z tym samochodem to niezłe
__________________
Jeszcze: 4 3 2 1 kg Przewijam się przez palce czasu,
plączę się w zdradzieckie supły. Czasami pękam, bo mnie przerywa niecierpliwość życia. |
2007-11-23, 20:00 | #153 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 4 054
|
Dot.: najbardziej szalona rzecz jaką kiedykolwiek zrobiłyście :)
Jak jechalysmy z kolezankami pociagiem zza granicy i była stacja, na której wymieniano tory, to na przeciwko nas też stał pociąg i tam siedział bogaty starszy pan ;xx. My z kolezankami dawalysmy mu dwuznaczne znaki, facet zaczal pokazywac nam forse Ja w pewnym momencie podwinelam bluzke do gory i facetowi opadla szczekla ;xx oczywiscie bylam w staniku
__________________
mom to be |
2007-11-23, 20:30 | #154 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 11 397
|
Dot.: najbardziej szalona rzecz jaką kiedykolwiek zrobiłyście :)
A ja jechałam z 16latkiem samochodem, on prowadził, stuknął tylko mojego sąsiada w zderzak i odjechał szybko
A ja byłam na wakacjach kiedyś z dziadkiem (z 5 lat temu) i tam wszyscy dla nas tacy mili byli, obsługa itp., jak śniadania zamawialiśmy w restauracji to tam też pracowała pani która wynajmowała nam domek też była dla nas miła i najlepsze jak wyjeżdżaliśmy z tamtąd bo kończyły się wakacje to mój dziadek samochodem nie potrafił wycofać i dosłownie WJECHAŁ WGNIÓTŁ calusieńki tył samochodu od babki która nam wynajmowała domek i szybko odjechał ja nie wiem chyba z paniki odjechał dzisiaj się z tego śmieje to nie jest szalone ale... Oglądałyśmy z koleżankami film o egzorcyzmach, i gdy film się skończył one słyszały że w domu ktoś jest oprócz nas. A więc jedna koleżanka puściła piosenke hakuna matata dla rozładowania atmosfery bo sie bała a dwie wyskoczyły na niego z żelazkiem i butelką bo myślały że na prawdę ktoś jest w domu
__________________
|
2008-12-25, 13:10 | #155 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: .
Wiadomości: 39 909
|
Dot.: najbardziej szalona rzecz jaką kiedykolwiek zrobiłyście :)
jestescie boskie
__________________
|
2009-04-11, 21:12 | #156 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 9 280
|
Dot.: najbardziej szalona rzecz jaką kiedykolwiek zrobiłyście :)
Poodbijam
Ja raczej jakiś mega szalonych rzeczy nie robiłam,ostatnio tylko taka mini sytuacja mi się zdarzyła Moja kumpela potrzebowała bukszpanu[na który mówi z resztą buszpan ] do palmy wielkanocnej. No to ja wpadłam na pomysł,by iść na działki i zarąbać. Włażę z kumplem przez plot na czyjąś działkę po ten jej buszpan. M. urwał parę gałązek,a ja tak się zawzięłam że wyrwałam całego krzaka Wsadziłam go w ziemię i po krótkim namyśle zabrałam rzucając kumpeli przez płot to dziadostwo |
2009-04-11, 23:36 | #157 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 7 053
|
Dot.: najbardziej szalona rzecz jaką kiedykolwiek zrobiłyście :)
Przeczytałam cały wątek Wymiękam.
|
2009-04-12, 00:09 | #158 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 29
|
Dot.: najbardziej szalona rzecz jaką kiedykolwiek zrobiłyście :)
Było w sumie parę takich potencjalnie szalonych rzeczy, które się zawsze tak super wspomina
Miałam chyba 15 lat, siedziałam z kumpelą u mnie, zima, temperatura poniżej zera, śniegu mnóstwo. Mieszkam na wsi więc w sumie mało ludzi na ulicy, tymbardziej że było to późnym wieczorem. Wpadłyśmy na genialny pomysł założenia letnich sukienek i japonek i wyjścia na dwór. No to sruuu Sukieneczki na ramiaczkach, japonki i wychodzimy. Latamy po tym śniegu po ogrodzie, ale jakoś nam mało było więc wychodzimy na droge. Brodzimy w śniegu do kolana ale co tam Głupawka na całego. Byłoby wszystko w zasadzie normalnie ale nagle nadjerzdza pług, z którego wychyla się jakiś przestraszony pan i woła 'STÓJ! HEJ! STÓJ!'. My na maksa wystrachane, że pójdzie na skarge do rodziców wiec biegiem do domu. Przewracamy się i w ogóle, gubimy japonki, ale w koncu doleciałyśmy. Strasznego stracha wtedy miałam Do dziś się zastanawiam co ten pan sobie pomyślał. Zima, my takie bledziutkie, w białych długich suknienkach Wyglądałyśmy na pewno troche jak z innego świata. A pan wystrachany. Nie bardziej niż my Z tą samą koleżanką udałyśmy się z resztą w zimowych kurtkach do sklepu w lecie. +30 a my na zimowo Bywały jeszcze takie drobne szaleństwa, jak wychodzenie na spacer o 2 w nocy, kiedy rodzice myśleli, że potulnie sobie śpimy, spanie na dachu i oglądanie gwiazd . Pamiętam jeszcze jedną naszą taką głupią akcje. To akurat było strasznie nieodpowiedzialne ale co zrobić jak złapie głupawka. Brałam z koleżankami takie duże bloki betonowe(jakby pustaki) i kładłam na drogę. Ludzie się musieli zatrzymywać i je ściągać z drogi, a my całe uchachane gdzies w ukryciu Ale to w sumie nic takiego fajnego Albo taka sytuacja z gimnazjum. Fizyka. Znienawidzony przedmiot. Ja z kumpelami w ostatniej ławce. Pare minut do dzwonka więc postanowiłyśmy zaszalec Pod pretekstem podlewania kwiatów napełnilysmy pare razy dużą konewke wodą i sruuu na podłoge, tak że powstała duża kałuża. Ba, jezioro. No to my ucieszone ze mamy osobiste jezioro . Moja koleżanka w akcie desperacji wyrzuca tą konewke przez okno( a to 2 piętro) Lekcja sie kończy. Ostatnia minuta. Już spakowane. Dzwonek Podrywamy się z krzeseł... a tu fizyk podchodzi do tyłu i patrzy na to jezioro i na maksa wkurzony. Mialysmy zostac po lekcjach i to wycierać. My już lejemy, a tu jeszcze wpada woźny z taką miną: i tekst : 'POLEWACZKA WYLECIAŁA PRZEZ OKNO. : hahaha: W podstawówce zamknęlismy kiedys kolege w szafce. Jakoś tak dla żartów. Ale w sumie śmiesznie było. 10 minut tak biedaczek siedzial Albo inna sytuacja z podstawówki, przepychamy sie zwawo drzwiami w wc. Takimi do kibla juz. Przepychamy, przepychamy, ja mam przewagę, a tu nagle drzwi bęc z framugi Moja koleżanka zdziwiona je w reku trzyma. I w śmiech A potem spieprzamy Ogólnie więcej było takich rzeczy, bardzo żałuję, że nie mogę tu niektórych opisać.
__________________
W moim śnie, cudownym śnie Tylko kocham, kocham, kocham Bawię się, laj laj, laj, laj |
2009-04-12, 13:04 | #159 |
Zakorzenienie
|
Dot.: najbardziej szalona rzecz jaką kiedykolwiek zrobiłyście :)
Haggi - ooo kurcze to niezle jazdy masz Ja w sumie tez wiec jak wpadne na cos konkretnego to opisze
__________________
Ti vorrei... condividere con il mondo e tenerti solo per me... Studentka! BLOG - zapraszam |
2009-04-12, 19:29 | #160 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Buenos Aires
Wiadomości: 4 902
|
Dot.: najbardziej szalona rzecz jaką kiedykolwiek zrobiłyście :)
Nie wiem,czy moje "szalenstwa" nadaja sie to tego tematu,ale dobra....
najwazniejsze,ze mialam przy tym niezly ubaw 1. W sierpniu 3 lata temu 01:00 w nocy plywalam z kolezankami nago w rzecze,ku uciesze ludzi przechodzacych mostem,ktory znajdowal sie nad rzeczka... 2. Znowu plywanie nago (to juz chyba zboczenie jakies ) W Chorwacji jakos po polnocy,razem z kolezankami plywalam nago w morzu przed hotelem,w pewnym momencie,kiedy juz wychodzilysmy z wody przeszla obok nas grupa chorwatow i zakosila nam ubrania ,moja kolezanka przez pol godziny wolala kogokolwiek z polakow,ktorzy byli w hotelu,zeby nam cos do okrycia przeniesli ,bo plywac nago to inna rzecz... a przemaszerowac nago przez srodek hotelu to co innego 3. Wystawilam za drzwi nagiego chlopaka,stal tam z zawiazanymi oczami ,zorientowal sie po jakis 5 minutach,ze cos nic sie nie dzieje ,najpierw myslam,ze sobie jaja robie,potem sie zdenerwowal,a potem zaczol dobijac do drzwi.... a ja w tym czasie siedzialam sobie przed telewizorem i popijalam zimna cole .... sasiadka go pogonila,powiedziala,ze na policje zadzwoni ... potem stal pod moim balkonem i wrzeszczal zaslaniajac to co tam mial chustka,ktora mial zawiazane oczy .... wyrzucilam mu przez balkon buty i telefon komorkowy (w bucie) powiedzialam,ze moze isc do domu ,albo zadzwonic po taksowke
__________________
"Some are born to sweet delight ,Some are born to endless night ..." - William Blake |
2009-04-12, 21:40 | #161 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 1 437
|
Dot.: najbardziej szalona rzecz jaką kiedykolwiek zrobiłyście :)
1)Kiedyś w dzień kąpałam się w samych stringach w naszym bałtyku! żenua
2)na obozie mieliśmy wycieczkę do Kołobrzegu, poszłyśmy z koleżankami do parku gdzie stała piękna fontanna chciałyśmy zmoczyć nogi i do niej weszłyśmy oczywiście poślizgnęłam się wywracając pozostałe dwie dziewczyny . Potem ze słonecznej pogody zrobiło się mega zimno + deszcz a nas czekała jeszcze godzinna droga autokarem ale to na szczęście było dawno temu!
__________________
Studentka |
2009-04-12, 22:20 | #162 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 22 811
|
Dot.: najbardziej szalona rzecz jaką kiedykolwiek zrobiłyście :)
Żebym ja to wszystko pamiętała... No to może taka historia, wracam z Krakowa do Szczecina nocnym, koniec stycznia, początek lutego jakoś. Zapomniałam kupić sobie baterię do mp3 i już zdychałam z nudów. Zatrzymaliśmy się na stacji w Poznaniu, no to myślę sobie, a, wylecę do kiosku i zaraz wrócę. Poleciałam, delkot taki, że żołądek widać, krótki rękawek, komórka na ostatniej kresce i 15 zł w kieszeni. Lecąc nie spojrzałam na jakim peronie stał mój pociąg. Kupuję baterię. Słyszę jakiś gwizdek, jeju, wracam biegiem, pytam konduktora- to do Szczecina? Tak. Wsiadam. Szukam przedziału. Nie ma. Dzwonię do koleżanki. 'Ej, a nasz pociąg już jedzie?' 'Nie. Gdzie ty jestes??' 'Nie wiem! T-T' Szukam konduktora. Proszę pana, to nie ten pociąg! Konduktorzy patrzą się po sobie- jest pani aresztowana! A ja już panika, zakują mnie w kajdanki i to koło kibla? Zboczeńcy jacyś? Oddałam im całą kasę jaką miałam, powiedzieli, że mam wysiąść za trzy stacje, bo tam mój też się zatrzymuje. Dobrze, że powiedzieli, bo juz myślałam wysiąść na następnej i bym tylko swojemu pomachała. Więc wysiadłam na jakimś kompletnym zakuprzu, Krzyż się nazywał, stałam na dworcu w środku zimy o 4 nad ranem praktycznie rozebrana, cieniutki tshirt z dekoltem, nawet kot dworcowy się na mnie gapił jak na debilkę, co dopiero ludzie. Miałam stres, bo na tym torze miał jeszcze się zatrzymać jeden jadący do Warszawy i miałam pamiętać, żeby w niego nie wsiąść. Trzęsłam się ze stresu, zwłaszcza idąc korytarzem pociągu, który przyjechał szukając swojego przedziału. Na szczęście był. Po tym wszystkim już jakoś nie miałam ochotyh słuchać mp3 XD
|
2009-04-12, 23:33 | #163 |
ćwir ćwir
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 10 483
|
Dot.: najbardziej szalona rzecz jaką kiedykolwiek zrobiłyście :)
Próbowałam sobie przypomnieć wszystkie moje szalone rzeczy jakie popełniłam w życiu i spoooro tego było. Miałam bardzo rozrywkowego exa, który nie cofał się przed niczym, wiele wspomnień mi zafundował do opowiadania wnukom.
Byłam na wieży kościoła, najwyższy punkt w naszym mieście, jakieś 15ste piętro NIKT tam nie wchodzi normalnie.
__________________
Moje książki na wymianę: KLIK! Edytowane przez Ćwirka Czas edycji: 2009-09-24 o 14:32 |
2009-05-20, 21:14 | #164 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 427
|
Dot.: najbardziej szalona rzecz jaką kiedykolwiek zrobiłyście :)
Świetny wątek nam umiera, noo... dziewczyny
__________________
"Miłość to coś najbardziej wolnego, co istnieje." Edith Stein |
2009-09-24, 13:14 | #165 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 4 855
|
Dot.: najbardziej szalona rzecz jaką kiedykolwiek zrobiłyście :)
świetny wątek
jeszcze, jeszcze!!! xD mi narazie nic nie przychodzi do głowy |
2009-09-24, 13:20 | #166 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: łóżkowo lub fotelowo
Wiadomości: 9 454
|
Dot.: najbardziej szalona rzecz jaką kiedykolwiek zrobiłyście :)
z tego co pamietam któraś klasa gimnazjum, chodziłam z przyjaciółką w nocy po osiedlu w piżamach !!! ;DD szaloną rzeczą było także w te wakacje u koleżnaki na działce wypić całego taniego szampana z wódką
__________________
|
2009-09-24, 14:05 | #167 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 409
|
Dot.: najbardziej szalona rzecz jaką kiedykolwiek zrobiłyście :)
wyskoczyłam z jadącego pociągu...
__________________
Człowiek zawsze dla siebie stanowi 100%, choćby dla innych był kimś zupełnie obojętnym. 06.06.2013 r. - Piotruś |
2009-09-24, 15:27 | #168 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 1 174
|
Dot.: najbardziej szalona rzecz jaką kiedykolwiek zrobiłyście :)
Cytat:
chyba najbardziej szalona i najglupsza zarazem rzecza jaka zrobilam bylo prowadzenie auta po pijaku w Wiedniu kilka lat temu
__________________
never mind... anyway... 雪が歌う夜に君を憶うよ 凍りついたこの部屋で 憧れた未来を待ち望むように 孤独を生きて… |
|
2010-01-27, 14:13 | #169 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 887
|
Dot.: najbardziej szalona rzecz jaką kiedykolwiek zrobiłyście :)
odświeżam!
__________________
To jest życie- tu nie ma sentymentów |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:27.