Sztangi sztangunie, power bar - wątek dla pakerek

[poshh]

Napisane przez nimrodel

Takie to frustrujace, ze nie mozna trenowac!!!! Przeziebienie przeszlo, czuje sie jednak oslabiona i zastanawiam sie kiedy bede mogla wrocic na silownie...

Haha, też to teraz przeżywam, ale jako że już mi prawie przeszło, to jutro już idę. Zawsze jak mnie nie ma za długo na siłowni, to od razu sobie wkręcam jakieś spadki w formie i staram się jak najszybciej tam wrócić

[Drakan]

Bo spada trochę forma Przynajmniej u mnie kiedy jak mnie nie ma tydzień na siłce, to po treningu zakwasów dostaję.

Udało mi się odkryć w klubie zajęcia ze sztangą. Bardzo fajne, bo są zdecydowanie inne od tych wszystkich tańcząco - skaczących TBC z różowymi hantelkami
Są jeszcze jedne lepsze zajęcia, crossfitowe, ale tam sztangi już mniej trochę.

[kaja_1985r]

To ja też pozwolę sobie dołączyć do Waszego grona Na Body Pump chodzę regularnie od sierpnia dwa razy w tygodniu. Wcześniej przez całe życie nie byłam w stanie zrobić nawet jednej męskiej pompki Poza tym robię zazwyczaj jeszcze dwa treningi w tygodniu: bieganie i Nike Training Club. Ale dopiero jak włączyłam sztangi udało mi się fajnie wyrzeźbić ciało Generalnie bardzo polecam te zajęcia.

[poshh]

Napisane przez Drakan

Bo spada trochę forma Przynajmniej u mnie kiedy jak mnie nie ma tydzień na siłce, to po treningu zakwasów dostaję.

Udało mi się odkryć w klubie zajęcia ze sztangą. Bardzo fajne, bo są zdecydowanie inne od tych wszystkich tańcząco - skaczących TBC z różowymi hantelkami
Są jeszcze jedne lepsze zajęcia, crossfitowe, ale tam sztangi już mniej trochę.

Mnie może nie tyle co o samą siłę chodziło, jak też o to, że patrząc w lustro po tygodniu opuszczania treningu myślę sobie "o rany, widać spadki, jaaa" haha

[201608160903]

no cross fit też jest spoko, ale ja jestem za słaba, zwłaszcza ręce - podciąganie się, pompki i burpees leżą

[paczanga]

Dołączam do szanownego grona pakerek
Postanowiłam się zredukować, na siłownię chodzę od jakiegoś czasu, jednak teraz zamierzam się zabrać poważnie za nadwagę - bo niestety ją mam (bmi 27,5). Zazwyczaj robię przysiady z obciążeniem, rwanie, zarzuty, trochę bieżni, burpees. Bardzo chciałabym się podciągać, ale ręce i plecy za słabe, a moja waga za duża..
Szczęśliwie zostałam wylosowana do testowania wspomagacza (wątek w moim podpisie). Oby pomogło
Wiem, że najwięcej zależy od diety, a to jest dla mnie największym problemem.
3majcie kciuki

[karlfranz]

Dla Pań próbujących swoich możliwości na siłowni, poza wspomnianym w temacie power barem, polecam dodatkowo jakieś lekkie suplementy diety, jak: izotoniki, spalacze tłuszczu, a także witaminy, czy minerały. Zawsze jest to dobra (a to tego raczej niedroga) opcja na poprawienie efektywności treningu i regeneracji.

[Krewetkor]

Dołączam Na siłkę chodzę od paru miesięcy, zaczęło się od chęci poprawienia kondycji i siły do pole dance, a teraz chodzę nałogowo, i prawie wyłącznie na sztangę właśnie Ćwiczę sama. Zazwyczaj robię przysiady i dzień dobry z obciążeniem, no i oczywiście mój ulubiony martwy ciąg sumo :P Tak z ciekawości, ile dziewczyny wyciskacie? Ostatnio byłam z siebie megadumna jak zrobiłam 3 serie martwego z 18kg ale to pewnie przy Was, pakerkach, nic

[paczanga]

Napisane przez Krewetkor

Dołączam Na siłkę chodzę od paru miesięcy, zaczęło się od chęci poprawienia kondycji i siły do pole dance, a teraz chodzę nałogowo, i prawie wyłącznie na sztangę właśnie Ćwiczę sama. Zazwyczaj robię przysiady i dzień dobry z obciążeniem, no i oczywiście mój ulubiony martwy ciąg sumo :P Tak z ciekawości, ile dziewczyny wyciskacie? Ostatnio byłam z siebie megadumna jak zrobiłam 3 serie martwego z 18kg ale to pewnie przy Was, pakerkach, nic

Hej!

Podziwiam Cię za pole dance- chyba nie dałabym rady- dla mnie generalnie drążek jest jeszcze mega wyzwaniem. Natomiast siłowo już jest lepiej- w zależności od dnia i tego co generalnie robię na treningu, przysiady (sztanga z tyłu) do ok 60 kg, zazwyczaj kończę jednak na 50tce (gdy ćwiczę sama), martwy do ok 70 kg (jak ćwiczę sama kończę na 55-60, albo mniej gdy ćwiczę wielokrotnie ten sam ciężar), overhead do 30 kg. Ciężar zawsze dobieram do dnia i mojej aktualnej kondycji: zależy czy jestem zmęczona, mam jakieś zakwasy, czy chcę zrobić typowo siłę. Rozgrzewam się sztangą 16-18kg (przysiady, wyrzuty, martwy, dzień dobry) i zaczynam właściwy trening od 25- 30 kg stopniowo dokładając .

[Krewetkor]

Paczanga wooow, jestem pod wrażeniem Długo już ćwiczysz?

[paczanga]

Napisane przez Krewetkor

Paczanga wooow, jestem pod wrażeniem Długo już ćwiczysz?

Rok temu zwykły poprawny przysiad był dla mnie wyzwaniem, a z 18tką na plecach nie mogłam wstać Zaczęłam więc regularnie chodzić na siłownię, ćwiczyć pod okiem doświadczonych i są tego efekty (wydolność, siła, kondycja). Teraz pracuję nad sylwetką, jednak łatwo nie jest..

[staska_stasia]

Jakie macie sposoby na totalny nic-mi-się-nie-chceizm na siłowni? Poszłam dzisiaj, w zasadzie przyłożyłam się jedynie do wykroków, ale potem przysiad- szkoda gadać A tak lubię trening nóg, jednak dzisiaj nic a nic mi nie szło.

[Krewetkor]

Napisane przez staska_stasia

Jakie macie sposoby na totalny nic-mi-się-nie-chceizm na siłowni? Poszłam dzisiaj, w zasadzie przyłożyłam się jedynie do wykroków, ale potem przysiad- szkoda gadać A tak lubię trening nóg, jednak dzisiaj nic a nic mi nie szło.

Oj, bywa, i to dość często Czasem po prostu to nie jest dobry dzień na trening, i tyle. U mnie wpływ na 'energię' na treningu ma nieraz cały dzień - co jadłam, jak spałam, jaki mam nastrój itd. Czasem trzeba dać sobie trochę luzu, nie jesteśmy maszynami!

[poshh]

Napisane przez staska_stasia

Jakie macie sposoby na totalny nic-mi-się-nie-chceizm na siłowni? Poszłam dzisiaj, w zasadzie przyłożyłam się jedynie do wykroków, ale potem przysiad- szkoda gadać A tak lubię trening nóg, jednak dzisiaj nic a nic mi nie szło.

Ja na szczęście nie mam takich problemów, co najwyżej ciężko mi się zebrać na tą siłownię, ale jak już to zrobię i dotrę, to dostaję jakiegoś adhd i mam ochotę siedzieć tam ze 3 godziny
Może powinnaś sobie zrobić na jakiś czas przerwę? Ogólnie nie preferuję czegoś takiego, nie do końca jestem za, ale moi znajomi czasem tak robili i wracali za jakiś czas z motywacyjnym kopem

Napisane przez Krewetkor

Tak z ciekawości, ile dziewczyny wyciskacie? Ostatnio byłam z siebie megadumna jak zrobiłam 3 serie martwego z 18kg ale to pewnie przy Was, pakerkach, nic

No ja np ten martwy 55, a ćwiczę trochę ponad pół roku i niestety nieregularnie od ostatnich 2 miesięcy, bo mój tryb życia jest trochę nieokiełznany i niesprzyjający siłowni. Liczę, że niedługo się to unormuje.
Ale ogólnie wkurza mnie to, bo siła w plecach jest, spokojnie bym wzięła więcej, tylko że w dłoniach jej brak.
Przy jakimś większym ciężarze nie jestem w stanie póki co utrzymać sztangi przy >5 powtórzeniach na serię, także się nie porywam

Napisane przez paczanga

Ciężar zawsze dobieram do dnia i mojej aktualnej kondycji: zależy czy jestem zmęczona, mam jakieś zakwasy, czy chcę zrobić typowo siłę.

dokładnie, jedyne co, to staram się nigdy nie robić regresu.

[staska_stasia]

Wyjaśniła się zagadka mojego braku siły- w nocy obudziło mnie bolące gardło, a dzisiaj boli głowa. Podejrzewam, że to dlatego, że wczoraj nieźle zmarzłam i już idąc na siłkę coś tam w gardle czułam, ale miałam nadzieję pognać dziada ćwiczeniami No cóż, nie udało się.

[201803090921]

Napisane przez poshh

No ja np ten martwy 55, a ćwiczę trochę ponad pół roku i niestety nieregularnie od ostatnich 2 miesięcy, bo mój tryb życia jest trochę nieokiełznany i niesprzyjający siłowni. Liczę, że niedługo się to unormuje.
Ale ogólnie wkurza mnie to, bo siła w plecach jest, spokojnie bym wzięła więcej, tylko że w dłoniach jej brak.

Niestety mam tak samo, w MC doszłam do 50kg i ani kroku dalej, właśnie przez dłonie

[nimrodel]

Halo, jest tu kto?

Znowu mialam przerwe na pump, 2 miesiace. Dzis w koncu poszlam na trening. Mniejsze obciazenie, dosc ciezko bylo po przerwie, ale jak ja kocham ten trening! Zaden tak nie utrzymuje mnie w formie jak body pump. Namawiam faceta, aby chodzil ze mna regularnie, ale mowi ze za ciezko oj tam, oj tam

Sprobowalam crossfit - u nas w pracy jest za darmo, 2 razy w tygodniu. Mysle, ze moze to byc dobre dopelnienie treningu silowego. Aaaaaaale cos za duzo cardio dla mnie Te burpees, eeeghhh.... Sama nie wiem, nie lubie tak latac do wyplucia pluc. Ostatnio tylesmy latali, a potem jeszcze kettle swings - i od tego czasu bolal mnie dolny odcinek kregoslupa. Cos za duzo nacisku na tym crossie...

A pakowac mozna na spokojnie

[Parabelka]

Jak po swingach bolały cię lędźwie , to źle je robisz . Bezwzględnie po wybiciu ciężaru z bioder trzeba mocno napiąć i ścisnąć pośladki podwijając miednicę pod siebie i mocno napiąć brzuch , tak żeby skrócić odległość między spojeniem łonowym a mostkiem . Brzuch musi być jak deska, inaczej lędźwie się rozwalą w try miga .

[angielisily]

Witajcie dziewczyny! Pozwolę sobie dołączyć do Waszego grona!

Moja przygoda z siłownią zaczęła się rok temu, przez bardzo długi okres czasu redukowałam (efekty były, ale nie aż tak zadowalające). Przez cały ten czas zrobiłam całkiem spore postępy, na samym początku nie byłam w stanie podnieść sztangi, niedawno udało mi się zrobić przysiady z obciążeniem 42 kg.

Wszytko wydaje się ładnie pięknie, nie mniej jednak pod koniec września wyjechałam na Erasmusa i zaczęły się problemy. Cały czas ćwiczyłam i starałam się trzymać dietę, jednak z czasem było coraz gorzej. Przytyłam ponad 4 kg i choć na siłowni miałam dobry progres (bo dostarczałam więcej energii z jedzenia, niestety często niewłaściwego), to niestety moje ciało zaczęło się zalewać tłuszczem. Byłam bardzo zła na siebie, jednakże doszłam do wniosku iż zamiast marudzić trzeba po prostu wrócić do dawnych nawyków i nie patrzeć się za siebie. Dziś pierwszy trening noworoczny - moje ciało bardzo osłabło, ale wiem że przez jakiś czas tak będzie - muszę oczyścić michę i organizm i oczywiście pod żadnym pozorem się nie poddawać.

To moja krótka historia, witam Was raz jeszcze i mam nadzieję że zostanę na dłużej pjona!

[pulp fiction]

angieislily witaj u mnie dzisiaj pierwszyu trening noworoczny po miesiącu niewłaściwego jedzenia i przerwy od ćwiczeń na jaką siłkę chodzisz?

[angielisily]

Napisane przez pulp fiction

angieislily witaj u mnie dzisiaj pierwszyu trening noworoczny po miesiącu niewłaściwego jedzenia i przerwy od ćwiczeń na jaką siłkę chodzisz?

Obecnie mieszkam w Grecji, ale za niewiele ponad miesiąc wracam już do Polski. Tam ćwiczę zwykle w Calypso - Żoliborz, Arkadia, Europlex. Czasem się do S4 przejdę a Ty? podobne okolice?

Ja już zaliczyłam 3 treningi, dzisiaj nie mogę siedzieć na tyłku Robię też noworoczny detoks cukrowy i muszę powiedzieć - to naprawdę działa, czuję się coraz lepiej

[pulp fiction]

Ja ćwiczę w My Fitness na Woli dzisiaj mam w miarę luźniejszy dzień więc stworzę plan treningowy na najbliższy miesiąc

[sensual21]

Hej, można ?


Ja przyznam szczerze, że zawsze bałam się trochę sztangi choć marzyłam by robić tego typu ćwiczenia...

Miałam problem z kolanami i stąd ta obawa.

W zeszłym tygodniu poszłam na Pump i się zakochałam!

Tam ćwiczymy razem to i mogę podejrzeć technikę.

Chciałabym nauczyć się prawidłowo wykonywać ćwiczenia ze sztangą i samodzielnie robić przysiady itp tak żeby niczego sobie nie uszkodzić. Wiadomo, technika jest ważna.

Póki co jestem wszechstronnie aktywna sportowo od jakiś 3 lat i to mi wystarczało

[Saori89]

Ja również polecam zajęcia fitness Pump lub też Les Mills Body Pump.
Trzeba wyrobić technikę, np. żeby przy składach kolana nie wychodziły przed stopy ale to przychodzi z czasem

Mam słabe ręce dlatego postanowiłam chodzić na te zajęcia i zdecydowanie widzę różnicę.

[QueenOfHearts]

A ja mogę polecić zakupienie sprzętu do domu.
Mnie się cudownie sprawdza. Kupiłam 2 gryfy (prosty i łamany) do tego obciążenie (łącznie na 60 kg), do tego hantle z regulowanym ciężarem (od 5kg - 30kg), kilka kettli i trenuję.
Jak nie mam czasu jechać na siłkę (pracuję po 65h tygodniowo - grafik zmienny) to, dla mnie posiadanie swojego sprzętu jest idealnym rozwiązaniem.

[Hankaak]

Podbijam pytanie dotyczące ile wyciskacie na wszelkich ciężarach? (pomijam pumpy i cross fity)
Ja ostatnio na martwym klasycznym dałam radę 45, w sumo 55,
wiosłowanie ze sztangą 25kg, jednorącz po 10-12kg
przysiady ze sztangą na barkach 35-40kg
wyciskanie wolnych siedząc na ławeczce 8-10kg na rękę -hantlami,
wyciskanie leżąc na sztandze 23kg
Wypady chodząc 28kg sztanga na plecach

Zastanawiam się patrząc na inne kobiety, które np. robią wypady z obciążeniem po 1,5kg w rękach... jaki jest cel takich ćwiczeń? Przecież na zakupach targają więcej...

[3ebdb6c370169ce1a39c163fc8d64643247d9f80]

Napisane przez Hankaak

Zastanawiam się patrząc na inne kobiety, które np. robią wypady z obciążeniem po 1,5kg w rękach... jaki jest cel takich ćwiczeń? Przecież na zakupach targają więcej...

Może dopiero zaczynają i uczą się techniki

[Hankaak]

[1=3ebdb6c370169ce1a39c163 fc8d64643247d9f80;7642523 1]Może dopiero zaczynają i uczą się techniki [/QUOTE]

i tak od 3 tygodni się uczą?

[Bastek78]

Sie ma. Jestem facetem i dalem sie wciagnac w body pump. Mega energia. Pozdrawiam pakerki 😁